Reklama

Jeśli wrastające włoski na nogach są twoją zmorą, to mam świetne rozwiązanie. Kluczem jest łagodne złuszczanie naskórka, które będzie zapobiegało rogowaceniu i tym samym ułatwi "przebicie się" włoska na powierzchnię. Moim odkryciem jest balsam do ciała z kwasami od Paula's Choice. Posiada 10% stężenie kwasu glikolowego, ale również ekstrakt z zielonej herbaty, masło shea czy ekstrakt z rumianku. Kupicie go w drogeriach internetowych, a jego cena to około 165 zł.

Reklama

Jak działa balsam do ciała z kwasami od Paula's Choice?

Balsam Skin Revealing od Paula's Choice to moje ostatnie odkrycie i chociaż posiadam go w mniejszej pojemności, to z pewnością w przyszłości pokuszę się o pełny wymiar produktu. Jego zadaniem jest złuszczenie martwego naskórka i robi to świetnie. Dzięki małym cząsteczkom wnika do skóry i usuwa martwy naskórek. Robi to skutecznie. Skóra staje się gładka i jednolita. Oprócz tego balsam ma też działanie łagodzące, a ja bardzo polubiłam się z jego formułą.

Balsam jest wyjątkowo wydajny. Wystarczy już mała ilość, żeby pokryć całe łydki, ale uwaga - lubi się kleić, dlatego polecam sięgać po niego na noc i dokładnie wmasowywać w skórę. Ma też lekko kwasowy zapach, który może być dla niektórych minusem.

Balsam Skin Revealing od Paula's Choice
archiwum prywatne

Co w składzie ma balsam do ciała z kwasami?

Bardzo polubiłam się z tym produktem, a to dlatego, że nie tylko złuszcza, ale też łagodzi i rozjaśnia skórę, co z moimi przebarwieniami po stanach zapalnych było kluczowe. W składzie tego balsamu znajdziecie:

  • Kwas glikolowy (10%) - dzięki niewielkiej cząsteczce skutecznie przenika przez skórę i wykazuje delikatne działanie złuszczające.
  • Ekstrakt z liści zielonej herbaty - działa regenerująco, tonizująco, przeciwzapalnie oraz ściągająco.
  • Ekstrakt z rumianku - łagodzi podrażnienia i działa kojąco.
  • Bisabolol i alantoina - wykazują właściwości łagodzące i kojące.
  • Masło shea i kwas stearynowy - wspierają odbudowę bariery lipidowej skóry, zapewniają odpowiednie nawilżenie i chronią przed utratą wody.

Opinie Wizażanek o balsamie złuszczającym

Moje zdanie na temat tego balsamu już znacie, ale mam też dla was opinię Wizażanki, która również miały okazję testować ten produkt!

Reklama
Po dłuższym stosowaniu wyrównuje się koloryt skóry, znikają podrażnienia po goleniu/depilacji, delikatnie spłyciła i rozjaśniła się moja roczna blizna. Efektem jest ujednolicona, wygładzona i rozjaśniona skóra całego ciała. Działanie jak dla mnie jest więc rewelacyjne.Niestety, pomimo efektów nie jestem w stanie tego balsamu używać, szczególnie latem. Na mnie on się nie wchłania, lepi się, pozostawia ciężką, tłustawą warstwę a ja tego nienawidzę... Daje się używać tylko gdy dam najmniejszą możliwą ilość na wilgotną skórę i pieczołowicie wsmaruję. Daję tak dużo gwiazdek ponieważ to jeden z niewielu produktów antyoksydacyjno-złuszczających do ciała o określonym stężeniu. No i w końcu działa tak jak powinien, szkoda tylko, że nie pasujemy do siebie.
LadyMadalena

Działanie tego produktu przyćmiewa mi wszystkie jego minusy, do jakich należą m.in. wysoka cena, klejąca formuła czy ograniczona dostępność, ale jeśli szukasz czegoś, co będzie bardziej przystępne, to polecam rozglądać się w drogeriach stacjonarnych i internetowych.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane