Reklama

Wygładzający balsam CeraVe to prawdziwa perełka z drogerii. Warto w niego zainwestować, szczególnie jeśli borykamy się z uporczywą kaszką na ramionach lub po każdej depilacji doskwiera nam podrażnienie i wrastające włoski. To must have również dla tych z was, które cierpią na AZS.

Reklama

Wygładzający balsam CeraVe, SA to hit KWC

CeraVe, SA Wygładzający balsam to kosmetyk, który powstał z myślą o potrzebach cery bardzo suchej, szorstkiej, z grudkami, a także takiej, która reaguje na podrażnienia i suchość bolesnymi, ropnymi krostkami. Ten krem do ciała wyraźnie zmiękcza skórę, regeneruje ją i wygładza, a także wspiera odbudowę bariery hydrolipidowej po umyciu ciała. Sekretem jego działania są oczywiście odpowiednio dobrane składniki. Oprócz nawilżającego kwasu hialuronowego znajdziemy tu odbudowujące skórę ceramidy oraz delikatnie złuszczający kwas salicylowy.

Ten dermatologiczny krem już po kilku zastosowaniach wyraźnie wygładza i nawilża skórę. Można stosować go na powstałe już zmiany, wtedy skutecznie je złuszczy. Sprawdzi się także świetnie w przypadku, gdy chcemy zapobiegać niedoskonałościom, na przykład po depilacji. Wtedy zmiękczy skórę, a bolesne podrażnienia nie powstaną.

Balsam z kwasem salicylowym CeraVe zbiera bardzo dobre opinie w naszym KWC. Spośród ponad stu recenzji zyskał ocenę 4,7/5, co jeszcze bardziej zachęca do przetestowania go. Wizażanki nie mają wątpliwości, że ten krem to prawdziwa perełka z drogerii. Zauważają, że pomimo tego, że sprawia wrażenie ciężkiego i lepkiego, szybko się wchłania i pozostawia ledwie wyczuwalny film. Jako największą wadę wskazują jego wysoką cenę - to od 50 zł w drogeriach internetowych do 80 zł w stacjonarnych. Warto uzbroić się w cierpliwość i polować na niego, gdy tylko trwa promocja na CeraVe w popularnych drogeriach.

Balsam jest według mnie treściwej konsystencji (odrobinę przypomina maść). Zapach balsamu również przypomina mi maść, ale nie jest on drażniący. Szybko się ulatnia ze skóry. Balsam nie lepi się i nie brudzi ani pościeli ani ubrań. Obowiązkowo po depilacji nóg i miejsc intymnych muszę użyć balsamu. Balsam łagodzi podrażnienia, koi, nawilża i wygładza skórę. Po użyciu moje nogi i okolice miejsc intymnych są bardzo gładkie. Co ważne nie podrażnia, nie uczula

-

Jestem w trakcie kuracji Izotekiem. Jak wiadomo lek ten w masakryczny sposób wysusza skórę. Połączenie atopowego zapalenia + leki dały istna katastrofę. Nigdy nie byłam fanką smarowania się balsamami... No ale. I tu bardzo pomógł mi balsam. Mimo swojej treściwej konsystencji jest bardzo lekki po nałożeniu, szybko się wchłania. Zostawia skórę przyjemnie gładka, nie podrażnia. Nie pozostawia dziwnej nieprzyjemnej warstwy na skórze... Do której przylegają ubrania. Po codziennym stosowaniu skóra poprawiła się o 100% nie była sucha, nie pękała

-

Reklama

Znacie ten krem? Podzielcie się z nami swoimi wrażeniami z jego testowania.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane