Dobrze nawilża i odżywia, ale nie pomaga na rogowacenie okołomieszkowe. Minusem jest też zapach i konsystencja
Mam straszny problem z rogowaceniem okołomieszkowym. Miałam te niedoskonałości od zawsze wyłącznie na ramionach, ale przez ostatnie lata rozniosły się na całe ręce oraz nogi. Będąc u dermatologa poprosiłam o radę, co mogłabym z tym zrobić. Dostałam kilka próbek tego produktu.
Zużyłam 10 próbek po 7 ml każda, czyli jak łatwo policzyć, było to 70 ml produktu. Dość sporo, żeby wyrobić sobie o nim opinię. Saszetki jak saszetki, bardzo funkcjonalne, niestety nie było na nich napisów w języku polskim.
Produkt ma barwę białą, ja takie lubię, bo widać, gdzie go nałożyłam. Jest taki w sam raz, nie za rzadki ani nie za gęsty. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że będzie się sprawnie rozprowadzał, ale ja jednak miałam małe problemy. Jest taki trochę tępy, toporny w rozsmarowywaniu. Tak na trójeczkę, da się to zrobić, ale trzeba się przyłożyć. Dziwi mnie jeszcze, że co prawda szybko się wchłania (więc trzeba się spieszyć z aplikacją), ale pozostawia lepką warstwę. No tak nie do końca mnie to przekonuje. Nie lubię się lepić. Poza tym zostaje na skórze przez cały dzień, potem nawet niełatwo niełatwo go zmyć żelem pod prysznic. Kilkukrotnie mi się zdarzyło, że po umyciu i podczas wycierania skóry ręcznikiem czułam, że on tam dalej na tej skórze siedzi. Najbardziej jednak przeszkadza mi zapach. Jest dość intensywny i przypomina mi jakieś drzewo iglaste. Kurcze, lubię leśne zapachy, ale ten mnie po prostu irytuje i drażni. Na domiar dla mnie złego, jest bardzo trwały, nałożony wieczorem, czuję go jeszcze rano następnego dnia. Wydajność chyba nie jest najlepsza, bo 7 ml wystarczało mi wyłącznie na całe ręce i nogi, bez pleców, brzucha czy dekoltu.
Produkt aplikowałam codziennie, czasem co drugi dzień, po wieczornej kąpieli. Co do działania, to nie ukrywam, że miałam duże nadzieje na to, że pomoże mi z moim rogowaceniem okolomieszkowym. Niestety praktycznie nic w tej kwestii pozytywnego nie zrobił. Może coś tam minimalnie na przedramionach, ale to tak na upartego szukałam efektów. Ramiona i całe nogi jak wyglądały tak wyglądają. Pomagałam sobie kilkukrotnie peelingiem i to też nic nie dało. Wielka szkoda, wiązałam z nim duże nadzieje, w szczególności, że poleciła mi go moja zaufana dermatolog. Być może trzebaby go używać dłużej, by zadziałał. Jednak przez jego formułę i zapach byłaby to dla mnie droga przez mękę. Co do pielęgnacji- tu jestem na tak. Bardzo skutecznie nawilża i regeneruje przesuszony naskórek. Odżywia, wygładza i tak ładnie zmiękcza skórę. Jest miła w dotyku, wygląda na zadbaną, dzięki temu bardziej jędrną. Gdyby się tak nie lepił i miał przyjemniejszy zapach, to bym go polubiła, szczególnie w okresie zimowym. A tak to pozostaje mi poszukać czegoś innego na moje problemy skórne.
Zalety:
- skutecznie nawilża
- regeneruje
- odżywia
- wygładza
Wady:
- nie pomaga na rogowaceniem okołomieszkowe
- pozostawia lepką warstwę
- ciężko go zmyć
- zapach
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie