Chce pozbyć się sukni ślubnej, by zapłacić za rozwód!
28-letnia Brytyjka początkowo wzięła na wstrzymanie, ale kiedy zobaczyła, że jej aukcja nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem, postawiła na rozbrajającą szczerość. Jej oferta sprzedaży sukni ślubnej w końcu stała się viralem i... ogromnym sukcesem finansowym.

- Małgorzata Mrozek

Chociaż powód wystawienia sukni na aukcję jest niespecjalnie zabawny, cała historia znajdzie raczej szczęśliwe zakończenie. Samantha Wragg pod koniec nieudanego małżeństwa wystawiła na eBay suknię ślubną. Po dwóch tygodniach nikłego zainteresowania brat podrzucił jej pomysł, aby urozmaiciła swoje ogłoszenie o brutalnie szczere detale. Co się okazało? 28-latka chciała pozbyć się sukni ślubnej nie bez powodu. Po niedługim czasie od ślubu zdradził ją mąż, więc pozyskane ze sprzedaży kreacji pieniądze zamierzała wydać na rozwód.„Jeśli chcesz sukni, która jest pełna złych wspomnień i rozwianych nadziei i marzeń, to jest oferta dla ciebie” - między innymi takimi wzmiankami zareklamowała Samantha Wragg swoją ofertę. W 2014 roku rodzice przyszłej panny młodej wydali na kreację ślubną bez ramiączek w kolorze kości słoniowej 2 tys. funtów. Teraz, kiedy aukcja stała się viralem, zaoferowano za nią aż 65,9 tys. funtów.Do Samanthy Wragg oprócz hojnych ofert kupna nieszczęsnej kreacji dotarły także wiadomości, w których wsparły ją zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Nie zabrakło jednak też głosów oburzenia, które 28-latka na szczęście zdołała uciąć. Jak napisała później na swoim blogu, swojemu byłemu partnerowi potrafiła już wybaczyć, więc życzy mu wszystkiego najlepszego.Fot. Samantha Wragg/eBayZobacz także: 10 rzeczy, których nie mówi się bezdzietnej parze