Ta panna młoda nie chciała dać się przyćmić. Dlatego... utuczyła swoje druhny

Każda panna młoda w dniu swojego ślubu chce wyglądać wyjątkowo. Jak wybrnąć z sytuacji, kiedy druhny wydają się dużo piękniejsze od niej i mogą (nie daj Boże) przyćmić główną bohaterkę ceremonii? Takie obawy miała australijska panna młoda, która swoją historię opowiedziała serwisowi Whimn.

Panna młoda zazdrosna o druhny

Penny zawsze była blisko ze swoimi dwiema siostrami (starszą Maggie i młodszą Charlie) i to właśnie je postanowiła poprosić na świadkowe na swoim ślubie. Jednocześnie siostry zawsze rywalizowały między sobą. Maggie zawsze była poważną i ułożoną osobą, która cieszyła się sympatią ludzi. Była jednak zazdrosna o to, że jako najstarsza nie wyjdzie za mąż jako pierwsza. Z kolei Charlie jest typem zabawnej flirciary, którą faceci uwielbiają adorować, ale ponoć nie traktują jej poważnie. Ona jednak nie miała problemu z tym, że siostra wychodzi za mąż, ponieważ sama o tym nigdy nie myślała.Penny czuła się na swój sposób źle, ponieważ nie była tak popularna jak jej starsza siostra oraz zabawna jak ta młodsza. Mimo to udało jej się znaleźć miłość na resztę życia. Wszystkie trzy siostry oraz narzeczony Penny, Richie mieszkali razem. Tak więc nic dziwnego, że kiedy ta oznajmiła siostrom, że wychodzi za mąż, od razu wszyscy zaczęli wielkie planowanie. Panna młoda przyznaje, że to było dość ekscytujące, ale i męczące. Penny wspomina, że w pewnym momencie zaczęła mieć obsesję na punkcie zbliżającego się ślubu.Polecamy: Izabela Janachowska projektuje suknie ślubne. W kolekcji propozycje dla puszystych panien młodych

Paskudne kreacje i ukryte kalorie

Po spotkaniu z fotografem, Penny nagle zaczęła się obawiać, jak będzie wyglądała na zdjęciach ślubnych ze swoimi ślicznymi siostrami u boku. Postanowiła więc sprawić, aby Charlie i Maggie po prostu wyglądały gorzej od niej. Jako że wszystkie trzy były blondynkami o jasnej karnacji, poprosiła je, aby ich kreacje były w kolorze neonowej żółci, która sprawia, że wygląda się blado i niezdrowo. Swojej motywacji oczywiście im nie zdradziła - twierdziła, że chce aby wyglądały imprezowo.

Jednak to był tak naprawdę "pikuś" w porównaniu z tym, co zrobiła dodatkowo. Postanowiła, że utuczy swoje siostry! Przez kilka tygodni przed ślubem do porannego koktajlu dodawała im odżywki białkowe dla kulturystów. Efekty zadowoliły pannę młodą, ponieważ siostry musiały zmienić swoje kreacje, bo ich większe gabaryty nie mieściły się we wcześniej zakupionych sukniach. Przypominamy, że nadal musiały wystąpić w neonowym kolorze.Co więcej, Penny była bardzo zadowolona ze swojego podstępu, ponieważ czuła się w centrum uwagi. Teraz, kiedy ogląda zdjęcia z uroczystości czuje się trochę winna, że ona tak pięknie się prezentowała, a siostry wyglądały niezdrowo, ale musi przyznać, że uczucie zadowolenia przeważa. Charlie i Maggie ponoć już wróciły do dawnej wagi;)Cóż, mamy wrażenie, że łatwiej by było poprosić kogoś innego o bycie druhną, a tej pannie młodej oprócz wsparcia najbliższych, mógłby się przydać terapeuta...Co myślicie o tej dziwacznej historii?