Reklama

Ekspresowy rozwój mediów społecznościowych niezaprzeczalnie przyczynił się do promowania wyidealizowanego obrazu kobiecego ciała pozbawionego siwych włosów, odrostów, cellulitu, rozstępów czy niechcianych fałdek, który ochoczo jest propagowanych przez celebrytów. A jak wyglądały by ich profile bez Photoshopa i innych programów upiększających i odchudzających? Sprawdźcie!

Reklama

Jak celebrytki oszukują na Instagramie

Nie od dziś wiadomo, że każda kobieta pragnie wyglądać nienagannie w każdych okolicznościach. I o ile w przypadku osób prywatnych małe wpadki uchodzą bez echa, o tyle gwiazdom z pierwszych stron gazet wypominane są na każdym kroku. Nic więc dziwnego, że wiele celebrytek celowo upiększa na Instagramie swoje oblicza, by uniknąć przykrych słów krytyki. Niestety, przerabianie zdjęć i kreowanie swojego wyidealizowanego alterego często bywa bardzo zgubne i szybko zauważone przez zagorzałych fanów. Przypomnijmy sobie chociażby aferę z wyszczuplaniem stóp Agnieszki Kaczorowskiej, przerabianiem ciążowych zdjęć Małgorzaty Rozenek-Majdan, upiększaniem nóg Kendall Jenner, jak również graficznym usunięciem pępka Dody czy wysmuklaniem sylwetki Kylie Jenner. Jak celebrytki wyglądałyby bez wszystkich upiększających filtrów czy „odchudzania” za pomocą Photoshopa? Z pomocą przychodzi wnikliwy i zawsze czujny administrator popularnego instagramowego konta beauty.false, obserwowanego przez niemal milion osób, który obraża prawdę o tym, jak gwiazdy oszukują na Instagramie.

Reklama

Trądzik, rozszerzone pory, cellulit, nadmierne kilogramy i rozstępy… właśnie tak w rzeczywistości prezentują się znane i lubiane kobiety ze świecznika show biznesu. Choć kochamy je wszystkie za pewność ciebie, konsekwencje w działaniu i ich dokonania, to i tak najbardziej podziwiamy te, które nie boją się pokazywać siebie takich, jakie są naprawdę.Ostatnio bardzo zaimponowała nam Natalia Siwiec, która zdecydowała się na ukazanie stóp bez pedicure, Tatiana Okupnik pokazująca ciało po ciąży, jak również Joanna Liszowska, która w czasie kwarantanny nie wstydziła się swoich siwych włosów, czy Red Lipstick Monster przyznająca się do problemów z odżywianiem. Mamy nadzieję, że inne celebrytki pójdą w ich ślady i również zaprzestaną praktyk upiększających w mediach społecznościowych swoje ciała. Dzięki temu przyczynią się do zaprzestania propagowania wyidealizowanego obrazu kobiecości, który wpędził w anoreksję, bulimię czy depresję niejedną kobietę.W naszej galerii znajdziecie więcej zdjęć pochodzących z instagramowego konta beauty.false, które pokazuje prawdziwe oblicza celebrytek.Zdjęcie: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane