Cellulit, za małe piersi - Marina Łuczenko-Szczęsna opowiada o swoich kompleksach
Ciało Mariny wydaje się perfekcyjne w każdym calu, ale nawet ona miewa kompleksy. Czego nie lubi w swoim wyglądzie?

Gwiazdy na Instagramie coraz częściej rezygnują z prezentowania wyidealizowanych zdjęć, a zamiast tego chwalą się swoimi niedoskonałościami. Nie tak dawno Aleksandra Domańska pokazywała na Instagramie zdjęcie w bikini, na którym widać jej fałdki, a Anna Lewandowska przyznała, że mimo zdrowego odżywiania i regularnych treningów zmaga się z cellulitem. Do grona celebrytek, które przyznają się do swoich niedoskonałości dołączyła właśnie Marina Łuczenko-Szczęsna.Piosenkarka bardzo często publikuje na Instagramie zdjęcia w bikini i dumnie prezentuje szczupłe ciało. Fotografie zawsze wzbudzają zachwyt jej fanów, ale okazuje się, że Marina patrzy na swoje ciało bardziej krytycznie...
Marina Łuczenko-Szczęsna ma kompleksy?
Pod jednym z postów na Instagramie gwiazdy, jak zawsze fani komplementowani jej perfekcyjną sylwetkę. Jedna z fanek poprosiła, aby gwiazda zdradziła sekret idealnego ciała. Marina postanowiła jej odpowiedzieć, ale nie wyjawiła tajemnicy szczupłej figury, tylko... stwierdziła, że jej ciało wcale nie jest pozbawione wad.
Wcale nie idealne, mam cellulit, po dziecku mniejszy biust i nieduże biodra, ale lubię siebie i akceptuję. Nie ma ideałów - odpisała Marina Łuczenko-Szczęsna.
Jak widać każdy ma coś, czego nie lubi w swoim wyglądzie. Najważniejsze jest jednak to, aby śladem Mariny akceptować siebie i nie przejmować się zbytnio kompleksami.
Zobacz także: Marina Łuczenko-Szczęsna zdradziła, ile waży. To niewiarygodne, że TAK mało...