Choć hotele i noclegownie zostały w Polsce otwarte, wszystko wskazuje na to, że o zagranicznych wojażach możemy na ten moment zapomnieć. Granice pozostają zamknięte i prawdopodobnie decyzja o ich zamknięciu nie zostanie odwołana przez długi czas. Otwarcie granic przewidziane jest dopiero na czwarty etap odmrażania gospodarki, a odstępy pomiędzy kolejnymi etapami nie są jasno określone. Czy warto zatem planować zagraniczny urlop? Stanowisko ministra zdrowia powinno rozwiać wszelkie wątpliwości.

Reklama

Zobacz także: Czy obostrzenia związane z koronawirusem zostaną przywrócone?

Minister zdrowia o zagranicznych wakacjach w 2020 roku

Łukasz Szumowski o perspektywę otwarcia granic i przywrócenie ruchu lotniczego został zapytany w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. Minister zdrowia przyznał, że to bardzo daleka perspektywa.

To bardzo trudne pytanie na dzień dzisiejszy. Przy kilkusetosobowych przyrostach liczby chorych to jest perspektywa daleka. ... Granice są na czwartym etapie odmrażania gospodarki, więc najpierw przejdźmy przez pierwszy, drugi i trzeci. Wtedy będziemy myśleli co z granicami - tłumaczył Łukasz Szumowski. W pewnym momencie ruch lotniczy zostanie przywrócony. Być może trzeba będzie pomyśleć o pewnym reżimie sanitarnym w liniach lotniczych. Myślę, że to jest pytanie tak daleko wyprzedzające rzeczywistość, że trudno na nie precyzyjnie odpowiedzieć - odpowiedział minister zdrowia.

Można przypuszczać, że rząd nie odważy się na otwarcie granic jeśli sytuacja w Polsce nie będzie ustabilizowana, a do tego jeszcze daleko, bo wciąż rośnie liczba chorych. Choć niektóre kraje przygotowują się na przyjazd turystów, a Sycylia chce nawet zwracać im część kosztów urlopu, wszystko wskazuje na to, że w te wakacje raczej nigdzie nie polecimy.

Reklama

Zobacz także: Jak w tym roku będą wyglądały wakacje. Opowiada rzecznik rządu

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama