
Trwa trasa koncertowa Edyty Górniak. Gwiazda jeździ po całej Polsce. Odwiedziła już między innymi Gdańsk, Białystok, Opole, Rzeszów, Katowice... Ostatnio, między jednym a drugim koncertem piosenkarka zatrzymała się w rodzinnych Ziębicach. Górniak zdecydowała się odnaleźć dom, w którym dorastała i pokazała tę sentymentalną wizytę na Stories. Doświadczenie to okazało się dla niej tak ważne, że zdecydowała się fragment filmiku ze Stories umieścić na feedzie.
Edyta Górniak pokazała swój pierwszy rodzinny dom
Na opublikowanym przez Górniak filmiku widać zaniedbane podwórko, na którym zamiast chodnika jest klepisko. Dom, w którym dorastała gwiazda to niewielka, odrapana kamienica z osypującym się tynkiem i wydeptanym, drewnianym progiem. W pewnym momencie, opowiadającej o swoim dzieciństwie Edycie Górniak zaczyna się łamać głos:
Wiecie co chcę wam powiedzieć z tego miejsca? Jak widzicie, wychowałam się w zupełnie normalnych warunkach, nawet można powiedzieć - w takich skromnych, ubogich - mówi Górniak. - Niewiele zmieniła się ta kamienica, była może troszkę mniej zniszczona. To jest mój początek w tych Ziębicach. I chcę wam powiedzie z tego miejsca, że marzenia się naprawdę spełniają. I nieważne, w jakiej rodzinie się urodziliście, jakie macie relacje z rodziną. To nie ma znaczenia, bo to jest wasze życie i możecie przeżyć to życie tak, jak chcecie.
Przy poście na Instagramie Edyta Górniak napisała między innymi:
Zawsze, kiedy tu wracam, czuję to samo. Ale nigdy dotąd się tym z nikim nie podzieliłam. To Kochani jest mój pierwszy Dom. Pierwszy, w którym słyszałam Muzykę na żywo. Ostatni, w którym czułam się beztroska i bezpieczna. Tylko z tego miejsca mogę wyraźnie zobaczyć, ile kroków postawiłam, aby od tych kamiennych schodków dotrzeć do miejsca, w którym jestem dziś. Proszę, weźcie z tego całą potrzebną Wam siłę, motywację i wiarę w to, że WSZYSTKO w życiu jest możliwe.
Jak można się spodziewać, fani gwiazdy zareagowali na jej wyznanie bardzo emocjonalnie. Pod postem Górniak pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których internauci dziękowali gwieździe za jej szczerość i... obiecywali, że pójdą za jej przykładem:
To niesamowite, że pokazujesz nam to wszystko. Doceniajmy to, co mamy, cieszmy się, bądźmy szczęśliwi i dążmy do spełnienia postawionych sobie celów.
Ja i zapewne wiele osób wzięło sobie twoje słowa do serca. Zrozumiało, że nie warto się nigdy poddawać, bo wszystko w życiu jest możliwe. Dzisiaj jesteśmy tutaj, a jutro możemy być zupełnie gdzie indziej. Nie ma rzeczy niemożliwych, jedyną przeszkodą jesteśmy my sami i nasza wyobraźnia.
Dzięki Tobie wiem, że warto dążyć do tego, żeby spełniać swoje marzenia i żeby nigdy się nie poddawać.
Patrząc na Ciebie w człowieku od razu odzywa się chęć do walki o swoje marzenia i niepoddawanie się. Dziękuje że jesteś i nam to pokazujesz.
My też jesteśmy pod wrażeniem filmiku opublikowanego przez Edytę Górniak. Gwiazda przebyła długą drogę od swojego pierwszego, biednego domu rodzinnego do luksusowego apartamentu w stolicy i obszernej willi w Los Angeles. Tym bardziej jej osiągnięcia robią wrażenie i faktycznie mogą motywować do działania.
Zobacz także: Edyta Górnika pokazała kulisy odważnej sesji! Pozy roznegliżowanej gwiazdy nie wszystkim się spodobały...
A wy co myślicie o opublikowanym przez piosenkarkę wideo?
Zdjęcie główne: ONS

Edyta Górniak pokazała, co się działo w trakcie sesji zdjęciowej , której efekty można zobaczyć w najnowszym wydaniu "Vivy!". Filmik wywołał głównie bardzo pozytywne reakcje. Nie zabrakło jednak kilku dwuznacznych komentarzy i... ostrego hejtu. Co ciekawe, Edyta Górniak odpisała atakującej ją internautce z zaskakującym spokojem i podziwu godną klasą. Takiego panowania nad emocjami internetowe trole powinny się od niej uczyć! View this post on Instagram A post shared by Edyta Górniak (@edytagorniak) on May 10, 2019 at 1:17pm PDT Edyta Górniak zaatakowana za seksowny taniec Na opublikowanym przez Górniak filmiku widać ją, pozującą dla magazynu "Viva!". W tle – jak to zwykle bywa na sesjach zdjęciowych – słychać muzykę. I w przerwie między kolejnymi ujęciami, ubrana tylko szpilki, figi i gorset, Edyta zaczyna tańczyć . Od mocno rozebranej i seksownie poruszającej się gwiazdy trudno oderwać oczy! Górniak wygląda świetnie i widać, że dobrze czuje się w swoim ciele. Większość komentujących filmik osób była zachwycona figurą 46-letniej gwiazdy. Ale wśród setek komplementujących ją wpisów znalazł się jeden wyjątkowo krytyczny: Kobieto! Przestań się wić jak dzi**a – napisała jedna z komentujących internautek. – Z tym głosem mogłabyś być gwiazdą całego świata. To co pokazujesz jest patetyczne. Pokaż wszystkim swój glos. Tak agresywnego hejtu dawno nie widzieliśmy. Duże wrażenie zrobił też na nas fakt, że autorce tego ordynarnego komentarza nie tylko udało się w nim obrazić gwiazdę, ale też ją... pochwalić. Widocznie przebieg kariery Edyty Górniak zawiódł oczekiwania krytykującej ją kobiety. Na szczęście sama zainteresowana nie bardzo przejęła się ostrą oceną internautki i jej gorzkim rozczarowaniem. Górniak spokojnie, choć nie bez drobnej uszczypliwości,...

Edyta Górniak weszła w konflikt z kolejną polską gwiazdą. Piosenkarka, która dotąd "darła koty" między innymi z Dodą , Justyną Steczkowską i Kingą Rusin teraz ma zatarg także z Cleo. Gwiazda, która swoją popularność zawdzięcza utworowi "My Słowianie" i współpracy z producentem muzycznym Donatanem - podpadła Edycie Górniak swoją "niewdzięcznością". Cleo, która z zarzutami Edyty się nie zgadza , opublikowała obszerny wpis na Instagramie i zdjęcia, które mają dowodzić jej niewinności. Fot.: ONS Zobacz także: Edyta Górniak pokazała z jakiej biedy wyszła. Widok jest naprawdę szokujący! Spór Edyty Górniak i Cleo Wszystko zaczęło się od trudnego pytania, które dziennikarz zadał Edycie Górniak przy okazji jej występu w programie "Big Brother". Zapytana o powód, dla którego nie odebrała złotej płyty podczas festiwalu w Sopocie, diwa nawiązała do afery sprzed ponad roku . W czerwcu 2018 roku, podczas festiwalu w Opolu spoliczkowała Donatana - kontrowersyjnego producenta muzycznego, z którym nagrała hit "Andromeda". Rozmawiając z dziennikarzem o konflikcie z Donatanem, Górniak wspomniała też o jego podopiecznej Joannie Klepko, znanej wszystkim jako Cleo: Do ognia oliwy dolała Cleo, której zresztą przecież załatwiłam pracę w "The Voice Kids", kiedy moja mama była chora. To było moje miejsce, które jej oddałam. Za co nigdy nie podziękowała, nigdy tego nie doceniła - poskarżyła się Edyta. Po czym podsumowała duet Cleo-Donatan, mówiąc: - Cała ta spółka artystów to jest bardzo dziwne dla mnie doświadczenie, bo ja raczej nie mam takich sytuacji, że ktoś jest oszustem, jest niewdzięczny, nie rozlicza się... Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez The Voice Kids Poland (@thevoicekidspl) Mar 7, 2019 o 8:03 PST Cleo postanowiła odpowiedzieć na...

Tragiczna śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wstrząsnęła całą Polską i wzbudziła publiczną dyskusję na temat mowy nienawiści. W sieci internauci okazują wsparcie dla WOŚP i Jurka Owsiaka, a Doda wezwała artystów do zjednoczenia się i okazania sprzeciwu wobec wszechobecnej agresji. Piosenkarka na swoim Instagramie wyciągnęła nawet rękę do Justyny Steczkowskiej i Edyty Górniak, czyli gwiazd, z którymi od lat jest skłócona. Apeluję do wszystkich artystów, będzie to zapamiętane przez wszystkich, może się to okazać plasterkiem na tę ranę. Wyciągam rękę do Edyty Górniak, do Justyny Steczkowskiej, do wszystkich dziewczyn, które za mną nie przepadają w branży. Pokażmy, że jesteśmy dorosłe, że jesteśmy ponad to, że ludzie mogą w cywilizowany sposób walczyć o dobre idee razem. To jak, dziewczęta? - apelowała Doda na Instagramie. Ostatecznie Doda postanowiła wezwać artystów do udziału w koncercie pod hasłem "Artyści przeciw nienawiści". Na wezwanie Dody odpowiedziało już kilkadziesiąt gwiazd m.in. Natalia Szroeder , Honorata Skarbek, Katarzyna Cerekwicka, a nawet Beata Kozidrak czy Kasia Nosowska. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen) Sty 15, 2019 o 11:12 PST Edyta Górniak krytykuje apel Dody Nie wszystkie gwiazdy na apel Dody odpowiedziały pozytywnie. Udziału w koncercie odmówiła już Agnieszka Chylińska , a po kilku dniach do słów Dody postanowiła się odnieść także Edyta Górniak. Piosenkarka na Instagramie opublikowała bardzo mocną wypowiedź. W odpowiedzi na Wasze zapytania o mój udział w koncercie Doroty - Używanie chwili tak tragicznej dla nagłówków i kreowania siebie na bohatera, zanim jeszcze nawet pochowano Pana Prezydenta Adamowicza, jest wbrew mojej filozofii życiowej i w moim...

Jakiś czas temu Blanka Lipińska przestrzegała swoje fanki przed makijażem permanentnym . W dość dramatycznym wyznaniu opublikowanym na Stories kontrowersyjna pisarka zdradziła, że siedem lat temu wytatuowała sobie na górnych powiekach kreski: Tak, drogie panie, mam permanentną kreskę na oku. Nie, nie polecę miejsca, w którym ją zrobiłam, ponieważ kreska jest zrobiona naprawdę fatalnie, a przy okazji została za głęboko wbita, wiec chyba zostanie ze mną na zawsze, co nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo nie o to chodzi w makijażu permanentnym – żaliła się Lipińska. Blanka Lipińska przyznała, że źle wybrała salon, w którym wykonano jej makijaż permanentny. Kierowała się niską ceną i efektami pracy zaprezentowanymi w mediach społecznościowych. Tymczasem powinna zaoszczędzić pieniądze na zabieg w droższym salonie , a lingerystkę (specjalistkę od makijażu permanentnego) wybrać po obejrzeniu wyników jej pracy "na żywo". W tym samym filmiku, w którym opowiedziała o swoim przykrym doświadczeniu z makijażem permanentnym, Lipińska ogłosiła, że szuka kogoś, kto poprawi jej kreski wytatuowane na powiekach . I okazało się, że znalazła prawdziwą mistrzynię! Blanka Lipińska pokazuje swój poprawiony makijaż permanentny Niecałe dwa tygodnie po tym, jak ogłosiła zamiar poprawienia nieudanego makijażu permanentnego, Lipińska pokazała swoje odmienione kreski na górnych powiekach . Chciałabym wam zaprezentować moją nowiusieńką kreskę permanentną na oku – powiedziała pisarka w filmiku opublikowanym na Stories. – Ta dziewczyna, która mi ją robiła, jest po prostu genialna! Jak to się zagoi, to dopiero będę mogła wam pokazać. Chociaż powieki Blanki Lipińskiej wciąż były opuchnięte i zaczerwienione po zabiegu, już...