Joanna Moro morsuje w 9. miesiącu ciąży – fani przerażeni
Joanna Moro morsuje od dawna. Na Instagramie zamieściła wideo, na którym wchodzi do lodowatej wody w 9. miesiącu ciąży z odsłoniętym brzuchem.

Joanna Moro, którą znamy m.in. z roli w produkcji „Anna German” jest zapaloną miłośniczką morsowania. W ostatnim czasie wzięła udział w mistrzostwach Polski, zdobywając złoty medal i pomimo ciąży nie zwalnia tempa. Aktorka wraz z rozpoczęciem roku wybrała się nad podwarszawską rzekę, gdzie zażyła lodowatej kąpieli. Wideo z morsowania zamieściła na swoim profilu na Instagramie. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Moro jest obecnie w 9. miesiącu ciąży i lada moment spodziewa się przyjścia na świat swojej pierwszej córeczki.
Pod wideo pojawiło się wiele komentarzy dopingujących mamę w realizowaniu swojej pasji. Niemniej jednak, część komentujących sceptycznie, a nawet negatywnie podeszła do morsowania w ciąży. Ktoś zwrócił również uwagę na to, że woda nie należy do najczystszych.
Zwykle nie piszę komentarzy niemiłych, ale na litość boską, czy Pani jest mądra?
Omg, w ciąży i do tak zimnej wody?! Jejku, co to dziecko czuło biedne. Zero odpowiedzialności. No ale czego się nie robi, by Pudelek miał o czym pisać.
Joanna Moro odpowiada zaniepokojonym fanom
Joanna Moro postanowiła odpowiedzieć zmartwionym i po części zdegustowanym jej zachowaniem fanom. Na Instagramie zamieściła obszerne wyjaśnienie.
Otóż pragnę wszystkich uspokoić i ja i Maluszek w brzuszku czujemy się dobrze. Jestem pod stałą opieką lekarzy i ciąża rozwija się jak najbardziej prawidłowo. Jedynym realnym zagrożeniem dla dziecka podczas zimnej kąpieli jest wychłodzenie organizmu matki. Dziecko chronią wody płodowe. Mors, przebywając kilka minut w wodzie, wychładza jedynie skórę i pobudza układ krążenia do lepszego działania, przyspiesza regenerację organizmu i wzmaga ochronę przed infekcjami. Aby obniżyć temperaturę całego ciała, która wpłynęłaby negatywnie na wody płodowe, a tym samym na dziecko, musiałabym przebywać w lodowatej wodzie naprawdę długo. Oczywiście nie ma ustalonej bezpiecznej granicy czasowej, dla każdego człowieka jest ona inna zależna od wielu czynników zewnętrznych i przygotowania organizmu. Czas przebywania w wodzie, jaki sobie wyznaczam , wynika z wieloletnich doświadczeń moich i innych morsów, a także założeń lekarzy, z którymi się konsultowałam przed podjęciem ostatecznej decyzji o morsowaniu w ciąży.
Czy można morsować w ciąży?
Morsowanie w ciąży nie jest niebezpieczne dla dziecka, jeśli jego mama zażywała lodowatych kąpieli jeszcze przed zajściem w ciążę. Dziecko przebywa w ciele matki, której temperatura ciała wynosi 36,6 stopni Celsjusza. Nie zdąży więc ono odczuć zimna. Powodem jest chłodzenie się skóry, jak i tkanki podskórnej, a nie samego organizmu. Zanurzanie się i wynurzanie z wody trwa zbyt krótko, żeby ten mógł się wychłodzić. Przed morsowaniem w ciąży warto jednak skonsultować się z lekarzem.Kąpiele w zimnej wodzie wpływają na zwiększenie tolerancji na niskie temperatury. Organizm zużywa również więcej energii, dzięki czemu dochodzi do redukcji masy ciała. Morsowanie poprawia także krążenie i wyzwala endorfiny. Po kąpielach w zimnej wodzie poprawiają się m.in. napięcie skóry i krążenie.Źródło zdjęcia głównego: ONS/ Pawel Kibitlewski