Reklama

Julia Wieniawa to bez wątpienia jedno z najgorętszych nazwisk polskiego show-biznesu. Nic więc dziwnego, że młoda aktorka wreszcie przyjęła propozycję udziału w programie w towarzystwie innych celebrytów i już niedługo zobaczymy ją na parkiecie 11. edycji „Tańca z gwiazdami”, gdzie wystąpi u boku legendy tanecznego show – Stefano Terrazzino. Jak się jednak okazuje, przygotowania do programu wbrew pozorom nie były dla uwielbiającej sport gwiazdy łatwe, a podczas treningów pojawił się nawet płacz. Co poszło nie tak?

Reklama

Tym gwiazdom idzie najgorzej podczas treningów do „Tańca z Gwiazdami”

Nowa edycja „Tańca z gwiazdami” zbliża się wielkimi krokami, nic więc dziwnego, że rywalizujący ze sobą celebryci prześcigają się w morderczych treningach, by już w pierwszym odcinku show pokazać się od jak najlepszej strony. Jak już wcześniej pisałyśmy, nie każdemu uczestnikowi przygoda z tańcem idzie tak dobrze, jak tego oczekiwał, a wręcz przeciwnie. Niektórzy mogą powtórzyć błędy Justyny Żyły, czy Magdy Beredy z poprzednich edycji tanecznego show Polsatu.

Zdjęcie: ONSPodobno jednym z najsłabszych ogniw 11. Edycji „Dancing with The Stars. Taniec z gwiazdami” może okazać się zwycięzca „Love Island” – Mikołaj Jędruszczak, który zatańczy ze swoją partnerką Sylwią Madeńską. Teraz na jaw wyszły nowe fakty i okazało się, że również Julia Wieniawa ma niemałe problemy podczas tanecznych treningów.

Julia Wieniawa ma problemy podczas treningów do „Tańca z Gwiazdami”

Nie jest tajemnicą, że Julia Wieniawa jeszcze na długo przed przyjęciem angażu w „Tańcu z gwiazdami” chodziła na lekcje tańca. Nic więc dziwnego, że aktorka jest główną pretendentką do Kryształowej Kuli. Ponadto gwiazda „Rodzinki.pl” chętnie chwali się kolejnymi treningami w towarzystwie Stefano Terrazzino, które mają przybliżyć ją do wielkiej wygranej. To właśnie nagranie z ostatniego treningu niezwykle zaniepokoiło fanów gwiazdy. Tancerz okazał się niezwykle wymagającym partnerem, do którego Julia musi się dostosować.

Muszę się nauczyć Ciebie słuchać – nieśmiało przyznaje na nagraniu Wieniawa. Idzie nam czasem dobrze czasem źle. (...) Pracujemy nad szczegółami, bo ja chce prowadzić w tańcu, a muszę oddać prowadzenie partnerowi – dodaje.

Jak przyznała niedawno w rozmowie z „Faktem” Wieniawa, podczas treningów nie zawsze jest kolorowo, a czasem pojawiają się również łzy.

Pierwszy płacz już był, jak się sfrustrowałam, że nie mogę zapamiętać jednej prostej rzeczy, to cierpliwość mi spadła i był ryk, a później już się ogarnęłam – wspomina treningi w rozmowie z „Faktem” Julia Wieniawa. On wie, że mnie motywuje – dodaje.
Reklama

Myślicie, że Julia i Stefano mają szansę wygrać „Taniec z gwiazdami”?Zdjęcie: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane