Królowa Elżbieta spędziła popołudnie na rozmowach z najbliższymi członkami rodziny, by ustalić, jak dalej ma wyglądać życie księżnej Meghan i księcia Harry'ego po ich decyzji o odejściu z rodziny królewskiej. W negocjacjach uczestniczyli książę Karol, książę William i książę Harry. Wielką nieobecną była księżna Meghan, która nie zdecydowała się na przyjazd na rozmowy do Wielkiej Brytanii.

Reklama

Oświadczenie królowej Elżbiety

Po kilku godzinach rozmów królowa Elżbieta wydała oświadczenie - pierwsze od momentu ogłoszenia zaskakującej decyzji Meghan i Harry'ego. Co napisała królowa?"Dzisiaj moja rodzina prowadziła bardzo konstruktywne dyskusje na temat przyszłości mojego wnuka i jego rodziny. Moja rodzina i ja całkowicie popieramy pragnienie Harry'ego i Meghan, aby stworzyć nowe życie jako młoda rodzina. Chociaż wolelibyśmy, aby pozostali członkami rodziny królewskiej pracującymi w pełnym wymiarze godzin, szanujemy i rozumiemy ich pragnienie życia bardziej niezależnie jako rodzina, pozostając jednocześnie cenną częścią mojej rodziny."Królowa Elżbieta podkreśliła jednak, że zmiana życia Meghan i Harry'ego nie nastąpi z dnia na dzień:"Harry i Meghan jasno stwierdzili, że nie chcą polegać na środkach publicznych w ich nowym życiu. Dlatego uzgodniono, że nastąpi okres przejściowy, w którym będą spędząć czas w Kanadzie i Wielkiej Brytanii. To skomplikowane kwestie do rozwiązania przez moją rodzinę i jest jeszcze trochę do zrobienia, ale poprosiłem o ostateczne decyzje w najbliższych dniach."

Dlaczego Meghan chciała odejść?

Jak podaje brytyjski dziennik Daily Mail, z decyzji Meghan najbardziej cieszy się jej matka Doria Ragland. Według niej córka postąpiła słusznie, odchodząc z rodziny królewskiej, bo w ten sposób postawiła na swoje zdrowie psychiczne. Przyjaciele Dorii i Meghan twierdzą, że księżna czuła się ciągle krytykowana i pod obstrzałem mediów.Czy Meghan rzeczywiście tak źle znosiła życie na królewskim dworze? Kilka godzin przed królewskim szczytem pojawiły sie plotki, że decyzja o odejściu była spowodowana tym, że książę William znęcał się psychicznie nad Meghan i Harrym. Na te insynuacje błyskawicznie zareagowali sami bracia - wydali oświadczenie, że to kompletne bzdury.Decyzję Harry'ego i Meghan skrytykował z kolei ojciec Meghan. Thomas Markle stwierdził, że jest decyzją córki rozczarowany.Czujemy, że to nie koniec serialu "Odejście Meghan i Harry'ego"...

Reklama

Królowa w drodze na rodzinne negocjacje.

Reklama
Reklama
Reklama