Informacja o tym, że Martyna Gliwińska spodziewa się dziecka z Jarosławem Bieniukiem, zszokowała opinię publiczną. Były piłkarz zostanie po raz czwarty ojcem, ale już teraz uznał to za problem. Jego słowa wstrząsnęły mediami, więc postanowił się do nich odnieść. Niestety tylko pogorszył sytuację, bo na jaw wychodzą kolejne niewygodne informacje...

Reklama

Jarosław Bieniuk ma konflikt z Martyną Gliwińską?

Hasło "samotna matka" działa na opinię publiczną, jak czerwona płachta na byka - zwłaszcza w kontekście gwiazd. Jarosław Bieniuk chcąc ratować wizerunek, postanowił wyjaśnić, jak sytuacja naprawdę wygląda. A może raczej jak wygląda, ale z jego perspektywy.Ta wersja znacząco różni się od tego, co powiedziała Martyna Gliwińska. W rozmowie z portalem "Jastrząb Post" wyznał, że jest zaskoczony słowami Martyny, bo ona nigdy czegoś takiego by nie powiedziała, a zwłaszcza na łamach tabloidu.

Jestem bardzo zaskoczony tą wypowiedzią. I prawdę mówiąc, trudno mi uwierzyć, że Martyna powiedziałaby coś takiego w rozmowie z tabloidem. Przyznaję, że nasza sytuacja ze względu na wiele okoliczności jest skomplikowana, ale staramy się to wszystko jak najlepiej poukładać ze względu na dobro dziecka, między sobą, na pewno nie na łamach prasy - powiedział Jarosław Bieniuk.

To było kwestią czasu zanim również Martyna Gliwińska postanowiła uściślić pewne fakty. W rozmowie z magazynem "Na żywo" wyjawiła, dlaczego były piłkarz jest tak negatywnie nastawiony do ciąży. Okazuje się, że jest teraz szantażowany przez swoją matkę. Podobno nie wyraziła aprobaty dla stanu Martyny i postanowiła to dobitnie zaakcentować. Kolejna był rozmowa z "Faktem". Zarzuciła byłemu partnerowi kłamstwo. Nieprawdą jest to, że Martyna i Jarosław wspólnie starają się wszystko jak najlepiej poukładać ze względu na dobro dziecka...

Reklama

W całej tej sytuacji jest naprawdę wiele niewiadomych, a kwestia bycia samotną matką będzie się jeszcze ciągnęła prawdopodobnie dość długo... Mamy wrażenie, że batatalia między Martyną i Jarosławem przypomina raczej słowną potyczkę nastolatków. Mamy nadzieję, że para niebawem dojdzie do porozumienia, bo taki stres na nikogo dobrze nie wpływa.Zdjęcie główne: Ons.pl

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama