Marzycie o jednoczesnym orgazmie? Dzięki pozycji CAT to możliwe!

Do każdego związku po pewnym czasie zaczyna wkradać się rutyna… także w sypialni. I nawet jeśli oboje czerpiecie z seksu ogromną przyjemność zakończoną cudownym orgazmem, to naturalnym jest to, że w którymś momencie chcecie wprowadzić do waszych igraszek nowe elementy, gadżety czy pozycje. Wypróbowanie nowych seksualnych technik sprawi, że w waszej relacji nigdy nie zawieje nudą, a seks da wam jeszcze większą satysfakcję, a nawet orgazm w tym samym momencie. Osiągniecie to dzięki technice... CAT.Przeczytaj także: Jak często szczęśliwe pary uprawiają seks? Będziecie zaskoczeni wynikami tych badań!

Pozycja CAT - zalety

Chyba nie ma partnerów, którzy nie marzyliby o dojściu w tym samym czasie. Oczywiście, aby było to możliwe, nie wystarczy jedynie odpowiednia atmosfera oraz dobre dopasowanie seksualne, ważny jest także poziom podniecenia kochanków, a także pozycja. Jak potwierdzają seksuolodzy orgazm symultaniczny najczęściej zachodzi podczas zastosowania pozycji CAT (z ang. Coital Alignment Technique), czyli zbliżenia techniką dopasowania.To idealna propozycja dla osób, uwielbiających patrzeć w oczy partnera podczas seksu, która jest nie tylko niezwykle podniecająca, ale także dostarczy wam cudownych doznań, a przede wszystkim zapewni wspólne osiągnięcie orgazmu w tym samym momencie. Wszystko dzięki temu, że podczas tej techniki penis jest utrzymywany w stałym kontakcie z łechtaczką.

Termin CAT pierwszy raz został wprowadzony w 1988 r. przez badacza Edwarda Eichela i określał ulepszoną formę pozycji misjonarskiej, która zapewnia nie tyle głębszą penetrację, co utrzymanie penisa w stałym kontakcie z łechtaczką, co daje większą przyjemność obojgu partnerom i zwiększa szanse na orgazm u kobiety.

Nowa ulepszona pozycja misjonarska zastępuje głębokie pchnięcie subtelnym i ściśle skoordynowanym kołysaniem – możemy przeczytać w „The Technique of Coital Alignment and Its Relation to Female Orgasmic Response and Simultaneous Orgasm” Eichela. Dzięki temu orgazm jest częściej osiągalny.

Przeczytaj także: Fakty i mity o kobiecych sutkach, które powinnaś znać

Pozycja CAT - jak to zrobić?

CAT przypomina pozycję misjonarską. Tu również kobieta jest ułożona na plecach, oplatając udami ciało partnera. On natomiast, w przeciwieństwie do pozycji misjonarskiej, nie przenosi ciężaru swojego ciała na łokcie, czy przedramiona, lecz opiera cały swój ciężar o partnerkę. Ważne, by w tej pozycji kobieta była przesunięta nieco w dół (o ok. 5 cm), dzięki czemu biodra kochanków będą utrzymane na tej samej wysokości.W tej pozycji to nie głęboka penetracja jest najważniejsza, najistotniejsze jest to, by wasze biodra kołysały się w tym samym rytmie do przodu i do tyłu, tak by penis wsuwając się i wysuwając drażnił jednocześnie twoją łechtaczkę. Jeśli chcesz by penetracja była głębsza, bez rezygnacji z ocierania prącia o łechtaczkę, opleć ciało swojego partnera nogami opierając swoje kostki na jego łydkach. Orgazm gwarantowany!Przeczytaj także: 4 rzeczy o męskim orgazmie, których on nigdy ci nie powieZdjęcie: iStock