'Od trzech dni czekamy pod męża blokiem' - Justyna Żyła po raz kolejny komentuje szczegóły rozstania ze skoczkiem
Po chwili ciszy nastąpił ciąg dalszy medialnego rozstania Żyłów. Justyna Żyła twierdzi, że od kilku dni czeka pod domem Piotra, by ten mógł zobaczyć swoje dzieci.

W historii polskiego show-biznesu trudno znaleźć głośniejsze rozstanie niż to Piotra i Justyny Żyły. Po tym, jak żona sławnego skoczka opublikowała emocjonalny wpis, w którym zarzucała mu zdradę, temat ich rozstania powraca do mediów co jakiś czas. Kiedy sprawa na moment ucichła, Justyna Żyła po raz kolejny zwróciła się do męża za pomocą mediów społecznościowych. Żona skoczka sugeruje, że musi wystawać po blokiem Piotra, który mieszka obecnie ze swoją kochanką, aby dzieci mogły go zobaczyć.
Mam nadzieję, że i Piotrowi jak i jego partnerce to co pisze da do myślenia brudy pierze się w domu. Zawsze tak myślałam ale są sytuacje kiedy nie ma się kontaktu z najbliższa osoba (najbliższa która potrzebuje cię natychmiast ..np twojej krwi) przepraszam za prywatę. Wiem pewnie wszystko obróci się przeciwko mnie (od 3 dni czekamy pod męża blokiem???? Z córką i synem nie wywleka się brudów, ale może jednak wychodząc na histeryczkę dzieci tatę zobaczą .??????J.Z- napisała żona Piotra Żył, pisowania oryginalna.

Zobacz także: Adam Małysz skomentował rozstanie Żyłów. Co powiedział skoczek?
Emocjonalny wpis Justyny Żyły
Wpis Justyny Żyły prawdopodobnie był publikowany pod wpływem emocji, bo jest dość chaotyczny i odrobinę niezrozumiały. Zapewne dlatego bardzo szybko zniknął z jej profilu na Instagramie. Wydaje nam się jednak, że temat rozstania Żyłów jeszcze nie raz powróci na pierwsze strony gazet. Tak medialnego rozstania nie mieliśmy przecież w Polsce od lat.

Zobacz także: Mama Piotra Żyły mówi o rozstaniu syna. Padły zaskakujące słowaZdjęcia: Instagram