"Pan Idealny" w kinach od 26 sierpnia
Zobaczcie, dlaczego warto obejrzeć ten film.

AKCJA!Komedia akcji – wystrzałowa jak „Mr. & Mrs. Smith“ i zakręcona jak „Przekręt”.
Ona nie ma ręki do gotowania i szczęścia do facetów. Kiedy wreszcie poznaje swojego Pana Idealnego okazuje się, że jest płatnym mordercą. Zanim będą żyli długo i szczęśliwie muszą sprawdzić się w akcji – w myśl zasady żyj i pozwól umrzeć innym. Skuteczni jak Pan i Pani Smith, niedoścignieni jak Bonnie i Clyde, zwariowani jak Pumpkin i Honey Bunny.
Pulp Fiction na wesoło, wstrząśnięte i zmieszane!PARA WYSOKIEGO RYZYKAOna zwinnością dorównuje Larze Croft, zaś brakiem szczęścia do facetów - Bridget Jones.
Kiedy traci już nadzieję na spotkanie tego jedynego pojawia się On. Idealny w swojej nieidealności, wirtuoz strzelaniny, wyluzowany jak Big Lebowski, bezwględny jak Walter White, ojciec chrzestny nowego stylu zabijania. Jest niczym James Bond po godzinach. Ostry jak miecz Kill Billa, seksowny bardziej niż Różowa Pantera. Razem stworzą wybuchowy duet!

SŁOWO OD REŻYSERA – PACO CABEZASWstrząśnięte, nie zmieszane
"Pan Idealny" jest jak wybuchowy koktajl – przyznaje reżyser, Paco Cabezas. Zawsze pociągało mnie mieszanie gatunków, ale to co udało nam się stworzyć przeszło nasze najśmielsze oczekiwania! Komedia romantyczna, kino akcji, czarny humor i ironia mocno wstrząśnięte, nie zmieszane.W filmie pojawia się wątek przeciwstawienia się swojemu mistrzowi, co wiąże się oczywiście z późniejszą konfrontacją i walką. Jest etos wojownika, walka honorowa i wiara w dane słowo. Pikanterii motywom, znanym z filmów z Brucem Lee, dodaje przewrotna fabuła: uczniem, który podważa autorytet nauczyciela jest płatny zabójca, zaś sztuką, której tajemne techniki posiadł, jest sztuka zabijania na zlecenie. Takie ujęcie potęguje efekt komiczny, a podkręcone szybką akcją przynosi nową jakość. Dla mnie samego powrót do uwielbianych niegdyś filmów karate i możliwość ułożenia nowej układanki z tak lubianych puzzli była ogromną frajdą i dużą przyjemnością – dodaje reżyser.

Plan Idealny
Moim celem jako autora było stworzenie czegoś nowego, świeżego – wyznaje reżyser. Odtwórczość zabija kino, radość z tworzenia, tak jak i radość odbioru. Wziąłem na warsztat znane i lubiane motywy filmowe, cechy charakterystyczne dla danych gatunków, kultowe sceny. A to był dopiero początek, budulec, który trzeba było dopiero poddać obróbce. Zacząłem przestawiać sceny, w nieoczywistej zabawie nimi, która pozwoliła nadać im nowy sens i wydobyć humor. I tak jak sam bohater – Pan Idealny – pozwoliłem sobie na zabawę i żonglowanie motywami, scenami a nawet kliszami filmowymi. Mój cel był jeden – dobra zabawa, odwołanie do znanych i lubianych reakcji bohaterów, zaskoczenie widza, nieoczywiste rezultaty oczywistych schematów – wspomina ze śmiechem reżyser.Zabili go i uciekł
Bardzo ważna była dla mnie realizacja scen akcji. Jestem zmęczony plagą efektów cyfrowych w widowiskach sensacyjnych – wyznaje Cabezas. Zależało mi na tym, by nic nie wyglądało sztucznie. Sam Rockwell osobiście wykonał 99% wyczynów kaskaderskich, dzięki czemu obraz jest jednocześnie atrakcyjny i autentyczny. Jego szybkością i gracją publiczność będzie zachwycona. Ten film jest niczym „Drive” tylko bez trzymanki (śmiech).

Pan i Pani Kiler
Scenariusz autorstwa Maxa Landisa był jednym z najlepszych jakie kiedykolwiek czytałem, choć przez to, że był tak inny i nieoczywisty, ciężko było powołać go do życia – zdradza twórca. Efekt finalny to sukces całej ekipy. Ogromne zasługi mieli główni aktorzy, którzy potrafili doskonale wczuć się w klimat i dać porwać szalonej wizji. Praca z Samem Rockwellem, Anną Kendrick i Timem Rothem była jak spełnienie marzeń. Między tym trojgiem była tak niezwykła chemia, że patrzenie na nich z perspektywy kamery to była czysta przyjemność. Tak trzy różne i wyraziste osobowości na jednym planie to mogło się skończyć tylko sukcesem lub bijatyką – ze śmiechem przyznaje reżyser.