Perfumy od... samego Christiana Louboutina. Wiemy, jak pachną!
Zapewne pierwsze co Wam przychodzi do głowy po usłyszeniu tego nazwiska, to czerwona podeszwa w szpilkach. Jednak od jakiegoś czasu ten projektant czaruje nas również swoimi urodowymi nowościami. Teraz doczekaliśmy się bowiem perfum i to w aż 3 odsłonach!

Christian Louboutin, który w branży beauty stawia kroki od 2014 roku prezentując nam do tej pory lakiery do paznokci oraz szminki, które swoim wyglądem nawiązywały do kształtu szpilki, tym razem debiutuje jako twórca zapachu. W malowniczych butelkach zaprojektowanych przez Thomasa Heathewicka zamknięto trzy warianty zapachowe.Bikini Questa Sera to niezwykle ciepły zapach, w którym znalazły się nuty jaśminu, tuberozy, australijskiego drzewa sandałowego. Inspiracją do jego powstania była plaża.Tornade Blond to niezwykle kobiecy, zmysłowy, pełen pożądania i przygody zapach, w którym zastosowano nuty bułgarskiej róży, fiołka, jaśminu i gardenii.Trouble in Heaven to zapach zainspirowany tajemnicą, nieprzewidywalnością, a nawet niebezpieczeństwem. Znajdziemy w nim nuty paczuli, bergamotki oraz cascalone.Zobaczcie także: Sonia Rykiel dla LancômeLouboutin podkreśla, że za pomocą tych zapachów chciał podkreślić kobiece pragnienia, a nawet ujawnić aspekty ich osobowości, o których czasem same nie mają pojęcia. My jesteśmy oczarowane perfumami choćby ze względu na ich wygląd. Te flakony robią wrażenie i na pewno nie nadają się do trzymania głęboko w szufladzie. Proces ich tworzenia został zaprezentowany na Instagramie marki.
Zobaczcie także: 9 nowości zapachowych, w których zakochasz się tej jesieni!
1 z 3

Trouble in Heaven
2 z 3

Bikini Questa Sera
3 z 3

Tornade Blonde