Po ilu randkach rozpocząć związek? Naukowcy podają dokładną liczbę
Naukowcy nie mają wątpliwości - dokładnie tyle spotkań potrzeba, by poczuć coś do drugiej osoby! Zgadzacie się z tym?

Czy kiedykolwiek spotykałaś się z kimś i zastanawiałaś się, czy waszą relację możesz już nazywać związkiem? Nie jesteś sama! Zarówno kobiety, jak i mężczyźni zadają sobie to pytanie, i wcale nie chodzi o ustawianie statusu związku w mediach społecznościowych, lecz poczucie, że już wreszcie odnaleźliśmy swoją drugą połówkę. Również drobne gesty, takie jak pocałunek, złapanie kogoś za rękę, a tym bardziej powiedzenie „zależy mi na tobie” sprawia nam wiele problemów z obawy przed odrzuceniem i ośmieszeniem się. Zatem ile spotkań potrzeba, by można mówić o związku?
Po ilu randkach rozpocząć związek?
Tak samo jak każdy z nas jest inny, również każda relacja rządzi się własnymi prawami. Jednak jak wynika z najnowszych badań, optymalną ilością randek, by można było mówić o związku jest… 10 spotkań. Dlaczego?

Okazuje się, że już po dziesięciu spotkaniach zaczynamy ufać drugiej osobie i jest to przełomowy moment, w którym czujemy, czy chcemy tworzyć z kimś większą więź, czy też pozostać na stopie koleżeńskiej. Dziesięć randek daje nam również wystarczająco dużo czasu na poznanie zainteresowań, pasji, planów i oczekiwań drugiej osoby, a także zanotowanie jej pozytywnych i negatywnych cech charakteru. Brzmi dziwnie? Niekoniecznie.Według badań dr Bartona Golsmitha, psychologa specjalizującego się w relacjach damsko-męskich, wystarczy 36 wspólnie spędzonych godzin, żeby wytworzyć emocjonalną więź z nowo poznaną osobą. Oczywiście ta pula może się uzbierać w krótszym czasie, choć zazwyczaj udaje się ją osiągnąć w ciągu kilku tygodni czy paru miesięcy.
Najważniejsze jest to, żeby wzajemnie na siebie nie naciskać – mówi dr Golsmith. Musicie być pewni, że oboje jesteście gotowi na to, żeby wasza znajomość poszła o krok dalej – dodaje.
Przeczytaj także: Uważaj, aby nie zostać ofiarą 'cloakingu'! To wyjątkowo okrutny trend w randkowaniuOczywiście podczas pierwszych spotkań warto również pomimo euforycznego zauroczenia, na trzeźwo przeanalizować ich przebieg. Zastanów się nad zaangażowaniem potencjalnego partnera, zwróć uwagę na to, jak cię traktuje podczas spotkania i czy odbywa się ono na zasadach partnerskich, czy też jedynie wtedy, kiedy jemu to odpowiada. Również język wypowiedzi odgrywa dużą rolę. Jeśli twoja randka zaczyna używać słowa „my”, możesz odetchnąć i mieć pewność, że uwzględnia cię w swoich planach na przyszłość. Takie drobne niuanse sprawią, że będziesz mogła określić, czy wasza relacja zmierza ku związkowi, czy też FWB.

Także zbyt szybkie proponowanie zbliżenia powinno być dla ciebie znakiem ostrzegawczym. I choć seks zbliża i umacnia więź, to jak podkreśla psychoterapeutka Toni Coleman, warto dać sobie więcej czasu, zanim zdecydujemy się na igraszki. Badaczka uważa, że z pierwszym seksem z nowym partnerem warto poczekać przynajmniej trzy miesiące. Według niej po tym okresie możemy liczyć na lepsze i intensywniejsze doznania.Zdjęcia: iStock