Reklama

20-letnią Mayę śmiało można nazwać nową gwiazdą internetu. Vlogerka z Toronto dowodzi, że internet daje władzę ludziom, którzy bez sieci nie mieliby szansy stać się inspiracją dla tysięcy, jak nie milionów osób. Bez względu na to, czy ktoś zna jej problemy z autopsji czy nie, powinien czerpać z historii vlogerki inspirację. Okazuje się, że życie w zgodzie z samym sobą może być niezwykle wyzwalające, a przede wszystkim – szczęśliwsze.Maya urodziła się jako Markus i praktycznie do niedawna jej przemiana owiana była mgiełką tajemnicy. Wszystko zmieniło się w październiku, kiedy zaprezentowała ją nie gdzie indziej, jak właśnie na YouTubie.Filmik, w którym vlogerka ukazuje swoją przemianę z Markusa w Mayę, ma już 2,5 mln odsłon. Maya zdecydowała się pokazać swoje zdjęcia z czasów, kiedy była noworodkiem, maluchem i nastolatkiem. Jednocześnie wspomina, że dawniej przedłużane włosy nosiła tylko prywatnie. Na koniec liceum marzyła o wzięciu udziału w balu w pięknej sukni. Wówczas nie miała jeszcze na to wystarczająco dużo odwagi. Nabrała jej dopiero po marszu transseksualistów, w którym uczestniczyła 18-latka.
Choć damskie ubrania preferowała jeszcze jako chłopiec, dokończenie przemiany zajęło jej aż 20 lat. To przełomowe wydarzenie obwieściła w styczniu ubiegłego roku, stając się Mayą. Markus stał się wyłącznie historią, jednym z etapów w jej życiu, który doczekał się szczęśliwego zakończenia. Dziś vlogerkę obserwuje ponad 100 tys. osób. Jak na 20-latkę przystało, opowiada o modzie, randkach, urodzie. Oprócz kosmetycznych tutoriali pokazuje jednak też mniej typowe rzeczy. Ot, na przykład opowiada o żenujących historiach z życia osoby transpłciowej.Bez względu na to, czy wspomina o zadanych jej pytaniach w stylu „dlaczego brzmisz jak mężczyzna”, czy mówi o stosowaniu hormonalnej terapii zastępczej, Maya promieniuje szczęściem. - Nigdy nie przestawaj się uśmiechać – skomentował na Instagramie jej zdjęcie jeden z internautów. Czego by nie powiedzieć o 20-letniej Kanadyjce, wygląda pięknie, zarówno bez uśmiechu na twarzy, jak i z nim.Czytaj też: Ślub w czarnej sukni. Blogerka złamała tradycję

Reklama

Fot. Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane