Reklama

Selena Gomez zszokowała wszystkich wyznaniem, że w związku z Justinem Bieberem była ofiarą. Selena i Justin byli przecież jedną z najgorętszych par w show-biznesie. Ich rozstanie było dramatyczne dla Seleny, bo Justin już dwa miesiące po zakończeniu związku znalazł pocieszenie w ramionach pięknej modelki Hailey Baldwin. Selenę miał dodatkowo dobić szybki ślub Hailey i Justina. Piosenkarka przeszła załamanie nerwowe i trafiła do szpitala psychiatrycznego, a do tego miała poważne problemy zdrowotne, które zakończyły się przeszczepem nerki. Piosenkarka na prawie dwa lata zniknęła ze ścianek, przestała się także udzielać na Instagramie. Wszystko wskazuje na to, że trudny czas ma już za sobą, bo jej nowy album opowiada o tym, że dziś czuje się silną i pewną siebie kobietą.

Reklama

Selena Gomez szczerze o związku z Justinem Bieberem

Po dwóch latach Selena Gomez powróciła do show-biznesu, a swój ból po rozstaniu z Bieberem opisała przede wszystkim w utworze "Lose you to love me". Jej nowy album "Rare" opowiada o tym, jak doszła do siebie po ciężkim rozstaniu, które uczyniło ją silniejszą i świadomą swojej wartości kobietą.Podczas promowania albumu Selena Gomez udzielała wielu wywiadów, ale unikała odpowiedzi na osobiste pytania dziennikarzy. Zazwyczaj nie wypowiadała się na temat Justina Biebera i mówiła, że ich związek jest opisany w jej piosenkach. Pojawiają się tam takie zadnia jak "musiałam cię stracić, by odnależć siebie, musiałam cię znienawidzić, by pokochać siebie". W wywiadzie dla stacji radiowej NPR zrobiła jednak wyjątek i powiedziała, jak naprawdę wyglądała jej relacja z piosenkarzem.

Przeżyłam coś pięknego i nie mogę temu zaprzeczyć. Ale to było też skomplikowane i cieszę się, że mam to za sobą - mówiła Selena Gomez. - Tkwienie w mentalności ofiary jest bardzo niebezpieczne. Nie chcę nikogo obrażać, ale ja byłam ofiarą przemocy emocjonalnej - dodała na końcu Selena.

Mocne słowa Seleny Gomez sugerują, że jej związek z Justinem był po prostu toksyczny. Gwiazda nie opowiedziała o szczegółach burzliwej relacji, ale to, że nazwała siebie ofiarą przemocy mówi wystarczająco wiele. Wszystko wskazuje jednak na to, że piosenkarka najgorszy czas ma już za sobą, a teraz czuje się lepiej niż kiedykolwiek. Oby tak dalej!

Reklama

Zobacz także: Selena Gomez ma sobowtóra! Ta dziewczyna wygląda jak jej siostra bliźniaczkaZdjęcia: EAST NEWS

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane