Singapurski pocałunek - tak nazywa się technika seksualna, która odmieni wasze życie
Ta technika doprowadzi was do epickiego orgazmu. Sprawdź, na czym polega.

Chcesz czerpać ze zbliżenia jeszcze większą przyjemność? Dzięki singapurskiemu pocałunkowi nie tylko wprowadzisz do waszej sypialni nieco pikanterii, ale również sprawisz, że twój ukochany nie będzie chciał się kochać w inny sposób. Ta finezyjna sztuka dawania sobie rozkoszy wywodząca się z Indii nie tylko doprowadzi was do niewyobrażalnej ekstazy... Wbrew pozorom wcale nie musicie używać w niej ust…
Singapurski pocałunek - na czym polega?
Singapurski pocałunek, nazywany inaczej kabazzą, to wyrafinowana technika uprawiania seksu, która doprowadzi każdego faceta do orgazmu. Stroną aktywną jest tu kobieta, która przy pomocy skurczy mięśni Kegla uciska penis w odpowiedni sposób. Brzmi banalnie? Jednak wbrew pozorom to nie takie proste.

Kabazza polega na odpowiednim napinaniu mięśni dna miednicy, przy jednoczesnym napinaniu mięśni pośladków oraz mięśni brzucha. By rozkosz była jeszcze większa warto by uciski były na przemian regularne i pulsacyjne, za chwile nieregularne – raz mocniejsze i dłuższe, za chwilę krótsze i słabsze. Warto wykonywać również przy tym skrętne ruchy miednicy, co zapewni wam niezapomnianą przyjemność. Taka zabawa sprawia, że za każdym następnym razem zarówno twój i jego orgazm będzie bardziej intensywny. Ponadto dzięki singapurskiemu pocałunkowi uaktywnicie te erogenne miejsca, o których wcześniej nie mieliście pojęcia.
Jak ćwiczyć mięśnie Kegla?
Mocne i odpowiednio wyćwiczone mięśnie Kegla zapewnią ci nie tylko udany seks, silniejsze orgazmy, ale także przyczynią się do szybszego i łatwiejszego porodu oraz zapobiegną problemom z nietrzymaniem moczu. Mięśnie dna miednicy możesz ćwiczyć właściwie wszędzie w niewidoczny dla innych sposób, wystarczy, że będziesz napinać i rozluźniać je przez ok. 5 sekund. Takie ćwiczenie powtarzamy w pięciu seriach po pięć powtórzeń każda. Później możemy zwiększyć czas napięcia i rozluźnienia do 10 sekund. Mięśnie Kegla możesz również ćwiczyć w domowym zaciszu przy użyciu kulek dopochwowych, zwanych inaczej kulkami gejszy czy kulkami rozkoszy.Zanim zaczniesz ćwiczenia skorzystaj z toalety, to ułatwi ci zaciskać mięśnie. Stojąc unieś jedną nogę i delikatnie włóż kulki do pochwy, jedną po drugiej, a następnie zaciśnij mięśnie tak, by zatrzymać kulki wewnątrz pochwy. Warto użyć również lubrykantu, który ułatwi ci aplikację. To ma być przecież przyjemność!Po aplikacji pochodź trochę i sprawdź, czy kulki nie są za duże, za ciężkie i czy nie sprawiają ci dyskomfortu. Jeśli wszystko jest w porządku ponoś je przez 2-3 godziny. Pamiętaj, że kulki najlepiej pracują podczas aktywności, dlatego warto wybrać się w nich na spacer, rower, czy po prostu pójść pobiegać. Nie używaj ich w trakcie okresu.Zdjęcie: iStock