Reklama

Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas na celebrowania kościelnych tradycji, sweterków z reniferami, czy radosnych chwil spędzonego wśród bliskich. To także moment wyciszenia, odcięcia się od codzienności, a także zabawnych i wzruszających do łez filmowych propozycji, które od lat nieodzownie towarzyszą nam w tym okresie. Polacy wyjątkowo upodobali sobie kultowy film „Kevin sam w domu” „Świąteczną gorączkę” czy „Listy do M”. Na zachodzie królują „Grinch” oraz „Holiday”. Okazuje się, że również sama królowa Elżbieta II ma bardzo sprecyzowane kinematograficzne preferencje co do seansów, jakie funduje sobie w czasie świąt. Co ciekawe, jej wybór wcale nie jest tak oczywisty, a co więcej… to wcale nie bożonarodzeniowa komedia romantyczna!

Reklama

Ulubiony świąteczny film królowej Elżbiety II

Brytyjska rodzina królewska od lat jest w centrum zainteresowania mediów, szczególnie teraz, gdy ogromną popularnością cieszy się głośny serial Netflixa „The Crown” obnażający szczegóły życia na brytyjskim dworze. Sympatyków royalsów fascynują nie tylko skandale i wpadki Windsorów, jak ta gdy księżna Kate podczas składania życzeń zrobiła kilka błędów ortograficznych, czy to, że chrześnica księcia Karola nie zamierza zaprosić go na swój ślub, ale również liczne relacje pomiędzy najbliższymi królowej Elżbiety II, oraz jej wyszukane upodobania i przyzwyczajenia. Niedawno dowiedzieliśmy się, które z dzieci monarchini jest jej ulubieńcem, a także poznaliśmy rzecz, bez której monarchini nie wsiada do samolotu. Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty z życia Elżbiety II. Okazuje się, że brytyjska władczyni ma swój ulubiony film, bez którego nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia.

Spodziewacie się „Kevina”, a może „To właśnie miłość”? Nic bardziej mylnego! Królowa Elżbieta II w święta ogląda zupełnie inną produkcję, która o dziwo nie ma nic wspólnego ze świętami. Jak podaje magazyn „Cosmopolitan” babcia księcia Williama i księcia Harry’ego w Boże Narodzenie chętnie wraca do... „Flasha Gordona”!

ONS.pl

Zobacz także: W tym roku pracownicy królowej Elżbiety II będą rozczarowani! Monarchini zrezygnowała ze świątecznej tradycji

Ulubiony „świąteczny” film królowej to amerykańsko-brytyjska produkcja fantastycznonaukowa z lat osiemdziesiątych w reżyserii Mike’a Hodgesa. Obraz jest adaptacją przygód komiksowego superbohatera Flasha Gordona, który jest gwiazdą futbolu. W czasie lotu rakietą mężczyzna zostaje strącony przez meteoryt i trafia do laboratorium szalonego doktora Zarkova. W tym czasie Ziemia zostaje opanowana przez bezlitosnego cesarza Minga. Flash i jego nowo poznana przyjaciółka Dale robią wszystko by wyzwolić Ziemię. Choć podczas seansu nie zobaczymy nigdzie elfów, śniegu, czy charakterystycznych świątecznych motywów, trzeba przyznać, że „Flash Gordon” ma swój wyjątkowy klimat.

To jej ulubiony film. Ogląda go z wnukami co roku w Boże Narodzenie - powiedział Brian Blessed, w rozmowie z Edith Bowman dla Yahoo Movies.

Spodziewaliście się, że królowa Elżbieta II jest fanką filmów fantastycznych?

Reklama

Zobacz także: Na tę scenę w „Kevin sam w domu” nikt nie zwrócił uwagi! A ona zmienia sens filmu!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane