Kosztuje 15 zł, powiększa usta. Pachnie jak włoski plumcake ananasowy
Idealnie sprawdza się w codziennym makijażu, a w dodatku nie można odmówić mu właściwości pielęgnacyjnych. Stworzony na bazie naturalnych składników olejek do ust z oferty jednej z polskich marek to mój kosmetyczny ideał. Wystarczyła jedna aplikacja, bym zdecydowała się porzucić dla niego wszystkie błyszczyki i pomadki.

Niektóre kosmetyki budzą zachwyt od pierwszego użycia. Olejek do ust spod szyldu marki Claresa z całą pewnością się do nich zalicza. Nie dość, że intensywnie nawilża i odżywia wargi, to jeszcze optycznie je powiększa. To zasługa jego świetlistego wykończenia. Na uznanie bezsprzecznie zasługuje także zapach produktu, przywodzący na myśl apetyczny deser na bazie ananasa. Aż trudno uwierzyć, że to cudeńko kosztuje zaledwie kilkanaście złotych.
Spis treści:
- Claresa, Olejek do ust Shine Like - właściwości i skład
- Claresa, Olejek do ust Shine Like - opinie Wizażanek
- Kosmetyczne hity, które także warto wypróbować
Claresa, Olejek do ust Shine Like - właściwości i skład
W kosmetyczce każdej kobiety powinno znaleźć się miejsce dla produktu, który pozwala zadbać o wygląd i kondycję ust. Dokładnie takiego, jak olejek Shine Like od marki Claresa. Mój wybór padł na wersję ananasową, choć niewykluczone, że skuszę się jeszcze na zakup dwóch pozostałych zapachów (równie apetycznej maliny i wanilii). Oczywiście słodki aromat to tylko dodatek do upiększających korzyści, jakie zapewnia kosmetyk. Dzięki niemu można błyskawicznie uporać się problemem przesuszenia warg. Dogłębnie je nawilża, wygładza i pozostawia miękkie w dotyku. Do tego dochodzi jeszcze zachwycający efekt lustrzanej tafli, który pojawia się już po jednym pociągnięciu aplikatora.
Na uwagę zasługuje fakt, że olejek nie pozostawia po sobie lepkiego filmu i wykazuje godną podziwu trwałość. Po jego użyciu nie trzeba co chwilę zerkać w lusterko i martwić się koniecznością wykonywania poprawek makijażu. Choć pięknie prezentuje się solo, nic nie stoi na przeszkodzie, by nakładać go także na kryjące pomadki.
Recepturę kosmetyku oparto na składnikach pochodzenia naturalnego. Na pierwszy plan wysuwają się tutaj olej z nasion słonecznika, olej z orzechów makadamii, olej z otrąb ryżowych, olej z pestek malin, olej jojoba i olej marula. Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że to prawdziwa uczta dla łaknącej odżywienia skóry ust. Dobroczynne działanie kompleksu olejów wspiera cenny ekstrakt z żywicy damarzyka mocnego, wpływający na poprawę tekstury delikatnej okolicy. Całość dopełnia silny antyoksydant w postaci witaminy E.

Claresa, Olejek do ust Shine Like - opinie Wizażanek
Olejek do ust od marki Claresa stanowi najlepszy dowód na to, że kolorowe kosmetyki nie muszą być drogie, by perfekcyjnie spełniać swoją rolę. Jego liczne zalety doceniły także Wizażanki. Opinie pozostawione przez nie na stronie KWC to najlepsza rekomendacja tego produktu:
Ma wygodny aplikator. Bardzo fajnie nawilża usta. Bardzo fajny skład, bogaty w naturalne olejki - super!
- orzekła Paulina_The_Tester.
Tani produkt, a genialny. Jest bezbarwny, ładnie nabłyszcza usta. Daje piękny efekt mokrych ust. Nawilża usta i chroni przed wysuszeniem. Całkiem długo utrzymuje się na ustach (...). Jest mega wydajny, bardzo mało go potrzeba na posmarowanie ust. Posiada wygodny, miękki aplikator, mały rozmiar opakowania idealny do torebki
- stwierdziła Gabriela079.
Olejek zamknięty jest w ładnym, spójnym opakowaniu. Posiada dobry aplikator, dzięki któremu bez problemu możemy rozprowadzić produkt. Pachnie przyjemnie, cukierkowo. Na ustach tworzy ładną taflę, usta wyglądają na zdrowe i nawilżone. Nie wysusza, po zejściu produktu z ust, pozostają one wciąż miękkie i gładkie. Bardzo dobry produkt, którego używam, kiedy chcę „na szybko” zrobić makijaż
- oceniła Domi98930.

Kosmetyczne hity, które także warto wypróbować
Kosmetyczne zbiory warto wzbogacić także o cukrowy peeling do ust, pozwalający pożegnać się z problemem suchych skórek. Taki produkt ma w swojej ofercie marka Iossi. Jego skład został wzbogacony między innymi masłem mango, olejem kokosowym, woskiem pszczelim i olejkiem cytrynowym. Słodki zapach tego kosmetyku sprawia, że domowe zabiegi pielęgnacyjne stają się prawdziwą przyjemnością.
O kondycję ust wzorowo zadba też wiśniowa maseczka na tkaninie od marki Garnier. Jej działanie przywodzi na myśl luksusowe zabiegi bankietowe, bo błyskawicznie wygładza i nawilża delikatną okolicę. Warto sięgać po nią zwłaszcza przed aplikacją mocno kryjących, matowych pomadek.