Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część II

[Dzastin08]

Witamy w II części wątku: Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży

Link do I części: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=588204

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś moje dziecko,a ja ...Twoja mama!

Małe rączki potrafią napisać mama,
i przynoszą mi jabłko czerwone
ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją.
W małych rączkach mieści się cała miłość ...

"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
- Paulo Coelho

Staraczki:

dzastin08- Justyna, 24 l, 3cs.
zaraz_a- Magda, 33 l, 6cs. (starania zawieszone do końca roku)
ANTERIA- Aneta, 23 l, 3cs.
Monini2507- Monika, 26 l, 13cs.
iza243- Iza, 26 l, 3cs. (Aniołek 25.04.12)
ameliar- Amelia, 23 l, 21cs.
santom- Sandra, 23 l, 5cs.
Szejda- Iwona, 29 l, 10cs.
magdammm- Magda, 22 l, 3cs. (Aniołek 27.04.12)
Kejthx- Katarzyna, 28 l, 8cs.
lady_malgo- Małgosia, 23 l, 7cs.
ruda_not_grazyna- Patrycja, 21 l, 4cs. (starania zawieszone do nowego roku)
teorema- Natalia, 27 l, 4cs.
Kooocur- Doris, 26 l, starania od września (Aniołek 03.06.12)
Atena564- Aneta, 26 lat, 3 cs.
Pszczoua- Alina, 26l, 6cs.
kwitka- Olga, 31 l, 7cs. (Aniołek15.05.12)
Skierka- Kinga, 27 l, 5cs.
yolanda9- Jola, 31 l, 3cs.
FD_nika- Monika, 27 l, 7cs.
dedra- Paulina, 28 l, 6cs.
07_Pati_07- Patrycja, 25 l, 3cs. (starania zawieszone do końca roku)
Linka1984- Paula, 28 l, 1cs.
magbes- Magda, 28 l, 5cs.
Sophia_1- Magda, 26 l, 8cs.
Anulka_p- Ania, 26 l, 1cs.
nuna2- Justyna, 22 l, 1cs.



Mamusie:

bazile- Ela, 28 l, udało się w 8cs, TP: 22.12.12 (chłopiec)
Anna2007- Anna, 28 l, udało się w 1cs, TP: 26.01.13 (chłopiec-Alan)
IsiaG- Justyna, 36 l, udało się w 7cs, TP: 15.03.13
Mokka_83- Monika, 29 l, udało się w 5cs, TP: 21.03.12
LunaO- Ilona, 22 l, udało się w 1cs, TP: 24.03.13 (Aniołek 25.05.12)
partytura- Monika, 28 l, udało się w 8cs, TP: 04.04.13
mooonis17- Monika, 21 l, udało się po ok 2 latach starań, TP: 22.04.13 (Aniołek19.12.11)
banka26- Monika, 32 l, udało się w 1cs, TP: 14.05.2013
MoTyleKsw- Marta, 24 l, udało się w 6cs, TP: 01.06.2013
colorblue- Justyna, 26 l, udało się w 2cs, TP: 08.06.2013

Wszelkie aktualizacje dot.danych na listach proszę pisać na PW

[monini2507]

jestem ja jako pierwsza

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Dżastina no twórz ten pierwszy post to co w nim umieszczamy w takim razie

[Dzastin08]

Hmm... to trzeba by było listę mamusiek i staraczek zrobić. Proponuję wysyłać mi na priv (imię,wiek,który cykl starań,zaznaczyć czy staraczka czy zafasolkowana, dla zafaskolkowanych (termin porodu i w którym cyklu się udało). Jeżeli macie jakieś pomysły to piszcie.

[zaraz_a]

Cytat:
Napisane przez MarudexuS
Dziewczyny, help! bo zaczynam się martwić
Czy Was na owu boli brzuch jak na @??
Bo ja już nie wiem, albo dziś dopiero mam owu (17 dc) albo coś mi to Clo namieszało może to torbiele?
Boli mnie brzuchol małpowo

Maru, mnie na owu brzuch nie boli, tylko staje się taki napięty i cycki zaczynają się lekko wylewać ze stanika. Ja mam długie cykle, więc u mnie 17 dc to zazwyczaj tuż przed owu jest. Torbieli nie miałam, więc nie wiem, czy bolą, w ciąży niestety jeszcze nie byłam, więc nie wiem, czy przy zagniezdżaniu się tak boli - to już bardziej "doświadczone" w tej kwestii dziewczyny mogą Ci coś podpowiedzieć, a ja tylko mogę trzymać kciuki, zeby to było właśnie to . ... no i ten Twój sen proroczy mógłby się sprawdzić.
__________________

[MarudexuS]

Heeh dzięki dziewczyny, może to faktycznie owu?
Ale aż tak? nigdy tak nie miałam w połowie cyklu
Z drugiej strony Clo ...

Napisane przez partytura

Skąd te nerwy o torbiele?

Przez Clo .. to lek stymulujący owu, mogą się po nim pojawić torbiele właśnie.

[ANTERIA]

Heh dziewczyny u mnie znowu to samo po przytulaniach śluz z krwią a teraz już zero krwi Już przestałam się łudzić że coś z tego wyszło. Tylko czemu ta małpa nie chce przyjść

[iza243]

Witam się i ja w nowym wątkuCzy moge prosić o dopisanie na liste staraczek?Dżastin wysłam ci pw w tej sprawie.

Napisane przez ANTERIA

Heh dziewczyny u mnie znowu to samo po przytulaniach śluz z krwią a teraz już zero krwi Już przestałam się łudzić że coś z tego wyszło. Tylko czemu ta małpa nie chce przyjść

A nie masz jakiejś nadżerki co mogłaby krwawić po przytulaniu?

[ameliar]

Witam
Czy można się do Was przyłączyć?
Przeczytałam cały pierwszy wątek, śledziłam Was obecne i przyszłe mamusie codziennie. I obiecałam sobie, że do Was dołączę jeśli pozwolicie w następnej części
Mam na imię Amelia, 23 lat. hmm nie wiem tak naprawdę ile się staramy. Zaczęliśmy starania 2 lata temu w maju

[iza243]

Napisane przez ameliar

Witam
Czy można się do Was przyłączyć?
Przeczytałam cały pierwszy wątek, śledziłam Was obecne i przyszłe mamusie codziennie. I obiecałam sobie, że do Was dołączę jeśli pozwolicie w następnej części
Mam na imię Amelia, 23 lat. hmm nie wiem tak naprawdę ile się staramy. Zaczęliśmy starania 2 lata temu w maju

WitajA robiliście jakieś badania?

[partytura]

Jak przeczytałam wierszyk w nowym wątku to mi łęzki napłynęły do oczu... się kurdę.. WZRUSZYŁAM!

Napisane przez MarudexuS

(...)Przez Clo .. to lek stymulujący owu, mogą się po nim pojawić torbiele właśnie.

Rozumiem, nie miałam pojęcia, bo jedyne co brałam to Diane 35 z 10 lat wstecz (ŻAŁUJĘ!!! może po odstawieniu zawirowanie hormonalne obudziło mi tę epilepsję..) no i 1x Jeanine niecały rok temu, by leczyć hormonalną gospodarkę - wyrównać ją - ale pierwsze 7 dni odstawienia leku i brak okresu zdecydowały o bezsensowności tego leczenia.... (Wszystko przez interakcje leku na epilepsję z antykonceptami i jakie by one nie były to etanyloestradiol by był w niemal 50% 'znikany'.. i weź się babo lecz...)

Odnośnie priva o mnie.. Starania nie były zupełnie docelowe w moim przypadku. Było 'co Pan Bóg da' z przekonaniem, że lekko nie będzie i że może być to wielki problem.. Póki co mogę jeszcze tylko spekulować, terminu porodu też nie znam.. w środę mam ginekologa i pewnie dowiem się tego i owego A co mi tam.. bez priva napiszę..
Monika jestem, lat we wrześniu kończę 28, to najprawdopodobniej 4 tydź. i poród jakoś w Kwietniu by wypadł (boje się zapeszać, bo nie ma we mnie tej pewności, że może być tylko dobrze)

[Dzastin08]

Na razie to by było na tyle,może być?
Napisałam do moderatora o zamknięcie tamtego wątku.
Resztę dziewczyn dopiszę jutro po pracy także proszę o cierpliwość

ameliar- Witaj,rozumiem,że dopisać Cię do staraczek? Określ mi tylko który to cykl tak pi razy drzwi i dopiszę.

partytura- w takim razie termin porodu dopiszę jak już będziesz wiedziała,ok? Bedzie dobrze,więc nie martw się na zapas Napisz mi jeszcze w którym cs się udalo.

Wolę jak piszecie na priv bo później będzie ciężko odszukać dane wśród tylu postów.

[ameliar]

Napisane przez iza243

WitajA robiliście jakieś badania?

Narzeczony jeszcze nie robił. Ale we wrześniu wybieramy się do kliniki niepłodności by go przebadać. Główny problem leży we mnie. Mam zdiagnozowane PCOs, właśnie biorę ostatnie opakowanie antykoncepcji hormonalnej która miała obniżyć zawyżone androgeny. I zaczynamy od września działać

[ANTERIA]

Napisane przez iza243

Witam się i ja w nowym wątkuCzy moge prosić o dopisanie na liste staraczek?Dżastin wysłam ci pw w tej sprawie.


A nie masz jakiejś nadżerki co mogłaby krwawić po przytulaniu?

Nie nic z tych rzeczy. Chyba że w ostatnim miesiącu by mi się zrobiła, ale wcześniej nic z tych rzeczy. Przy stosunku nie mam żadnych niedogodności no poza pozycją od tyłu jak już pisałam ale to przez tyłozgięcie.

[ameliar]

Napisane przez Dzastin08

Na razie to by było na tyle,może być?
Napisałam do moderatora o zamknięcie tamtego wątku.
Resztę dziewczyn dopiszę jutro po pracy także proszę o cierpliwość

ameriar- Witaj,rozumiem,że dopisać Cię do staraczek? Określ mi tylko który to cykl tak pi razy drzwi i dopiszę.

partytura- w takim razie termin porodu dopiszę jak już będziesz wiedziała,ok?

Tak proszę o dopisanie do staraczek a wiec to będzie już 27 cykl starań,
ale jeśli wyłączyć 6 miesięczną kuracje antykoncepcją to będzie 21

[partytura]

Kurczę, Dzastin8... ale ja serio nie wiem który to cykl był, bo nie były to strikte cykle starań tak jak napisałam wyżej.. Po prostu uprawialiśmy seks bez zabezpieczeń wiedząc, że to raczej nie będzie łatwe i że nie mamy nic przeciwko gdyby.. No, ale jakbym muuuusiała kombinować to hm.. około 9 m-cy, w których współżyliśmy..

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez ameliar

Narzeczony jeszcze nie robił. Ale we wrześniu wybieramy się do kliniki niepłodności by go przebadać. Główny problem leży we mnie. Mam zdiagnozowane PCOs, właśnie biorę ostatnie opakowanie antykoncepcji hormonalnej która miała obniżyć zawyżone androgeny. I zaczynamy od września działać

Ameliar - nie pękaj! Mi na usg niby nie wyszło 100% PCO, ale wypis z szpitala z endokrynologii to już PCOs dopisane od nich)+ zalecenie Jeanine, którego 2 opakowania teraz leżą..), bo za dużo męskich hormonów.. mało tego.. silne łysienie androgenowe.. a okazuje się, że w ciążę zaszłam.. więc różnie bywa i nie warto się zniechęcać. Kto wie, może euthyrox i niższe TSH mi pomogło, a może tak po prostu być miało..?

Trzymam kciuki za pozytywne niespodzianki, które nam wszystkim niesie los

[ameliar]

Napisane przez partytura

Ameliar - nie pękaj! Mi na usg niby nie wyszło 100% PCO, ale wypis z szpitala z endokrynologii to już PCOs dopisane od nich)+ zalecenie Jeanine, którego 2 opakowania teraz leżą..), bo za dużo męskich hormonów.. mało tego.. silne łysienie androgenowe.. a okazuje się, że w ciążę zaszłam.. więc różnie bywa i nie warto się zniechęcać. Kto wie, może euthyrox i niższe TSH mi pomogło, a może tak po prostu być miało..?

Trzymam kciuki za pozytywne niespodzianki, które nam wszystkim niesie los

No niestety też mam problem z włosami ja nie mam problemów z tarczycą na szczęście z tym, że odkąd dostałam pierwszą miesiączkę w wieku 14 lat, tak przez resztę życia nie dostałam ani jednej! ani jednej! dopiero wywoływane lekami miałam. W wieku 16 lat wykryto u mnie PCOs. Przez 5 lat brałam tabletki antykoncepcyjne. Ponad 2 lata temu odstawiłam i próbowaliśmy z moją gin zajść i nic z tego nie wychodziło przez 1,5 roku. Aż w końcu w lutym wysłała mnie endokrynolożka do szpitala i przepisali właśnie na te 6 mies te androgeny. Zobaczymy co we wrześniu powie...
Ale się nie poddaje i będę walczyć ile się da

[colorblue]

Hej

I ja witam się wieczorową porą w części II

Dzastino8 super,że podjęłaś się pociągnięcia wątku

Ameliar witaj
Kurczę to faktycznie masz małe problemy.. ale my je szybko od Ciebie przepędzimy Pamiętaj,że to szczęśliwy wątek
A tak na poważnie to młodziutka jesteś i napewno wszystko będzie dobrze!!!

Maru a może to jest właśnie TO??? Może faktycznie Twój sen był proroczy. Trzymam mocno kciuki za Ciebie

Anteria a może już czas na wizyte u gina? Bo coś dziwne to jest. Nie ma @ i nie ma ciąży, jakieś nie zindentyfikowane plamienia Może przejdź się i sprawdź co to się tam u Ciebie dzieje.Trzymam kciuki również za Ciebie!


Lunao,Kwitka,Mokka gdzie Wy laseczki?????

[monini2507]

Heloł laseczki witam się ranna porą i to bardzo słoneczną
Mnie dziś dopadł podły nastrój że nigdzie nie pojedziemy w tym roku na wakacje Tż mowi że odbijemy sobie jesienią ale ja chciałam nad morze pojechać kiedy słoneczko świeci poopalać się a tu du.pa eh szkoda gadać

Widzę że powoli Dżastina tworzy wątek no i bardzo fajnie to może i coś nam się też ruszy z fasolkami no nie

[partytura]

Napisane przez ameliar

No niestety też mam problem z włosami ja nie mam problemów z tarczycą na szczęście z tym, że odkąd dostałam pierwszą miesiączkę w wieku 14 lat, tak przez resztę życia nie dostałam ani jednej! ani jednej! dopiero wywoływane lekami miałam. W wieku 16 lat wykryto u mnie PCOs. Przez 5 lat brałam tabletki antykoncepcyjne. Ponad 2 lata temu odstawiłam i próbowaliśmy z moją gin zajść i nic z tego nie wychodziło przez 1,5 roku. Aż w końcu w lutym wysłała mnie endokrynolożka do szpitala i przepisali właśnie na te 6 mies te androgeny. Zobaczymy co we wrześniu powie...
Ale się nie poddaje i będę walczyć ile się da

To BARDZO dobrze, że Twoja tarczyca nie szwankuje Mi tsh mieści się w normie, ale niestety nie oznacza to prawidłowego wyniku, bo w tym wieku to dużo za wysoko (miewałam np. 3,47) Zresztą.. to nie to tsh mnie przeraża najbardziej lecz epilepsja i androgenizacja.. okres wprawdzie mi nie znikł jak u Ciebie, ale za małolaty też lubił mi się przesuwać, kilka razy zginął na dłuższy czas m-c dwa czy trzy i to był jeden z powodów Diany, której nie mogę sobie wybaczyć.. nabawiłam się masy rozstępów, ważyłam chyba z 93 kg o ile pamiętam ważenie u ginekolożki.. ( teraz np. ważę 62kg) no i ta epilepsja gdy organizm doznał szoku po odstawieniu.. tracił wodę, którą napuchłam i hormony.. czuję, że mogę tu upatrywać powód
Najważniejsze, że walczysz i że masz wsparcie, bo to dobrze wróży Mnie bardzo boli brak wsparcia ze strony mamy jakbym wcale nie łysiała.. a ja łysieję i..siwieję z nerwów.. może to podświadome z jej strony, bo czuje niemoc, nie ma pieniędzy by coś robić..no i mam jeszcze problematyczny hirsutyzm.. i wiecznie pod górkę..
ps. Przepisali Ci androgeny w szpitalu? Jak mam to rozumieć? Ja mam za dużo męskich hormonów i na to chciano mnie leczyć ale babskimi tabletkami

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Napisane przez monini2507

Heloł laseczki witam się ranna porą i to bardzo słoneczną
Mnie dziś dopadł podły nastrój że nigdzie nie pojedziemy w tym roku na wakacje Tż mowi że odbijemy sobie jesienią ale ja chciałam nad morze pojechać kiedy słoneczko świeci poopalać się a tu du.pa eh szkoda gadać

Widzę że powoli Dżastina tworzy wątek no i bardzo fajnie to może i coś nam się też ruszy z fasolkami no nie

Monini to kiepskie pocieszenie, ale nich stracę.. Ja szukam pracy i znaleźć nie mogę! Mój TŻ też.. więc nie tylko nie ma szans na wakacje, ale funduszy w ogóle..makabra.. i po co komu studia?!Grrr.. Ok,zmykam, bo mam wypad do endokrynolog; do potem Miłego dnia dziewczyny

[iza243]

Dziewczyny w czwartek ide na kontrole do gina.Powiedzcie mi czy on może dać mi skierowanie na tsh,prolaktyne i progesteron?

[zaraz_a]

Napisane przez ameliar

Ale się nie poddaje i będę walczyć ile się da

I bardzo dobrze, tak trzymać
P.S. widzę, że masz datę ślubu w podpisie, która zbliża się wieeelkimi krokami - gratulacje

[monini2507]

Monini to kiepskie pocieszenie, ale nich stracę.. Ja szukam pracy i znaleźć nie mogę! Mój TŻ też.. więc nie tylko nie ma szans na wakacje, ale funduszy w ogóle..makabra.. i po co komu studia?!Grrr.. Ok,zmykam, bo mam wypad do endokrynolog; do potem Miłego dnia dziewczyny [/QUOTE]

Ja też nie pracuję już prawie 10mc a z ostatniej mojej pracy mam taką pamiatkę że się sądzę z moim pracodawca o bezzasadne zwolnieni mnie z pracy a dodatkowo wylądowałam przez niego u psychiatry z wczesną depresją a w pracy miałam po prostu zwykły mobbing.
I też nie wiem po co mi były te studia

Napisane przez iza243

Dziewczyny w czwartek ide na kontrole do gina.Powiedzcie mi czy on może dać mi skierowanie na tsh,prolaktyne i progesteron?

Iza niestety nie pomogę bo zwyczajnie nie wiem

[Kejthx]

Hej. Druga część, ale się załapałam Dodam, że mam nadzieję, że cześciej już bedę zaglądać. No cóż, sytuacja u mnie niespecjalnie, w sumie to problemy za problemami (rodzinne), a i w zwiazku z powyższym starania raczej marne, bo nie mialam głowy, ani ochoty... zupelnie przez ten czas z mężem zapomnieliśmy o sobie.
U mnie dużo się zmieniło, tzn. wynajeliśmy mieszkania (sytuacja nas zmusiła ) ale to i moze lepiej dla Naszego małżeństwa. Bo jesteśmy my a nie cała reszta rodziny. Mieszkamy dalej w stolicy, ale już nie w Centrum - z czego osobiscie się cieszę
Gorzej z kasą, bo wynajem mieszkania w Wawie to koszt ok 2 tysiaków - mówię o przyzwoitym mieszkaniu
Cóż, wczoraj były małe staranka, ale w sumie to nie liczyłam i nie zwracałam uwagi kiedy, i czy owu czy nie :/
Witam nowe dziewczyny
Gratuluje II krech
Mam nadzieję, że mnie kojarzycie ja mam nadzieję, że się ogarnę, pozbieram i będę mogła się cieszyć z Wami staraniami, jak i sumucić wredną @ (czego Wam i sobie osobiscie nie życzę )

[monini2507]

Napisane przez Kejthx

Hej. Druga część, ale się załapałam Dodam, że mam nadzieję, że cześciej już bedę zaglądać. No cóż, sytuacja u mnie niespecjalnie, w sumie to problemy za problemami (rodzinne), a i w zwiazku z powyższym starania raczej marne, bo nie mialam głowy, ani ochoty... zupelnie przez ten czas z mężem zapomnieliśmy o sobie.
U mnie dużo się zmieniło, tzn. wynajeliśmy mieszkania (sytuacja nas zmusiła ) ale to i moze lepiej dla Naszego małżeństwa. Bo jesteśmy my a nie cała reszta rodziny. Mieszkamy dalej w stolicy, ale już nie w Centrum - z czego osobiscie się cieszę
Gorzej z kasą, bo wynajem mieszkania w Wawie to koszt ok 2 tysiaków - mówię o przyzwoitym mieszkaniu
Cóż, wczoraj były małe staranka, ale w sumie to nie liczyłam i nie zwracałam uwagi kiedy, i czy owu czy nie :/
Witam nowe dziewczyny
Gratuluje II krech
Mam nadzieję, że mnie kojarzycie ja mam nadzieję, że się ogarnę, pozbieram i będę mogła się cieszyć z Wami staraniami, jak i sumucić wredną @ (czego Wam i sobie osobiscie nie życzę )

Hej witamj ja Cię pamiętam a jakże mogłabym zapomnieć
Trzyma kciuki co by sprawy rodzinne się unormowały i wszystko wróciło na swoje miejsce jak ja to mowię.
No słyszałam że niestety takie sa koszta wynajmu mieszkania w Warszawie szok po prostu i tyle
Zaglądaj do nas jak najczęściej bo my tu tęsknimy po prostu
I trzymamy kciuki za II kreseczki

[Kejthx]

Monini, przecież te II krechy mają byc równocześnie u Nas Pamietasz Także, ten teges - do roboty

[ANTERIA]

Witam tym razem już na pewno w poniedziałek Ja teraz zaprzestaje szukania pracy i czekam na kurs niemieckiego Man nadzieje że jak już się nauczę na tyle języka to będę mogła pracować w zawodzie a marzy mi się to

Co do mnie to pewnie @ przyjdzie dziś. Już zaczynam plamić, znaczy na razie zobaczyłam tylko trochę krwi na papierze ale to jest raczej to Nie dołuję się mam zamiar wziąć się teraz za siebie. Do gin wybiorę się sama nie wiem kiedy po @ ale w który dzień mój znajdzie czas to już w ogóle nie mam pojęcia.

[Szejda]

Cześć dziewczynki!
Witam się w nowym wątku
Uważam mój sezon urlopowy za zamkniety! Dzisiaj pierwszy dzień w pracy i oczywiście od rana opowiadania, musiałam się przywitać z moimi dziewczynami
Urlop miałam bardzo fajny, cały czas się coś działo ale to już pisałam w starym wątku, w ten wekend byłam jeszcze na babskim wypadzie nad morzem w Mielnie i było bardzo fajnie. Spotkałam się z dziewczynami, których dawno nie widziałam, trochę nadrobiłyśmy zaległosci ale jak to jest z babeczkmi zawsze tego czasu jest i tak za mało Wróciłam opalona i troche zmęczona. Wczoraj jak wracałam pociągiem to myślałam, że się rozpłynę był taki upał, masakra i jedyne o czym myślałam, to był prysznic. Tż też był nad morzem ze znajomymi i znów pod namiotami, tak im się spodobało Wrócił po 24 były takie korki.
Dzisiaj pierwszy dzień w pracy i będę już z Wami na stałe
Witam nowe dziewczynki i czekam na wieści o nowych fasolkach

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Kejthx

Hej. Druga część, ale się załapałam Dodam, że mam nadzieję, że cześciej już bedę zaglądać. No cóż, sytuacja u mnie niespecjalnie, w sumie to problemy za problemami (rodzinne), a i w zwiazku z powyższym starania raczej marne, bo nie mialam głowy, ani ochoty... zupelnie przez ten czas z mężem zapomnieliśmy o sobie.
U mnie dużo się zmieniło, tzn. wynajeliśmy mieszkania (sytuacja nas zmusiła ) ale to i moze lepiej dla Naszego małżeństwa. Bo jesteśmy my a nie cała reszta rodziny. Mieszkamy dalej w stolicy, ale już nie w Centrum - z czego osobiscie się cieszę
Gorzej z kasą, bo wynajem mieszkania w Wawie to koszt ok 2 tysiaków - mówię o przyzwoitym mieszkaniu
Cóż, wczoraj były małe staranka, ale w sumie to nie liczyłam i nie zwracałam uwagi kiedy, i czy owu czy nie :/
Witam nowe dziewczyny
Gratuluje II krech
Mam nadzieję, że mnie kojarzycie ja mam nadzieję, że się ogarnę, pozbieram i będę mogła się cieszyć z Wami staraniami, jak i sumucić wredną @ (czego Wam i sobie osobiscie nie życzę )

Witaj
Pewnie, że Cię pamiętamy i czekamy na Ciebie, kiedy do nas wrócisz na stałe

[monini2507]

Napisane przez Kejthx

Monini, przecież te II krechy mają byc równocześnie u Nas Pamietasz Także, ten teges - do roboty

Pamiętam pamiętam tyle że u mnie @ ma nie przyjść w niedzielę to się postaraj zrobić test w niedzielę co by i Tobie te II krechy wyszły i będziemy razem zafasolkowanie

[Luna0]

Dzień dobry
Dziewczyny nie wiem czy wiecie ale w niedziele jakoś nigdy mnie nie ma bo to czas dla TŻta No ale dobrze że Dzastin się tym wątkiem zajęła
Zaraz lece na badania bo musze znów zrobić TSh, ft3,ft4 aż się boje wyników... pozatym dziś wizyta
najchętniej schowałabym się pod stół
Tak się boje że pół nocy nie spałam, zasnęłam przed 7
Normalnie nie umiem uwierzyć, że może być dobrze, że poprostu tam pójde zobaczę dużą dzidzie i będę sobie dalej ją nosić... to takie nierealne...

Napisane przez Dzastin08

Hmm... to trzeba by było listę mamusiek i staraczek zrobić. Proponuję wysyłać mi na priv (imię,wiek,który cykl starań,zaznaczyć czy staraczka czy zafasolkowana, dla zafaskolkowanych (termin porodu i w którym cyklu się udało). Jeżeli macie jakieś pomysły to piszcie.

Ja Ci później prześle pomysły na 1 strone
I ja bym sobie życzyła jeszcze obok wpisanie aniołka

Napisane przez partytura

Witam
Jeśli o mnie chodzi jestem najprawdopodobniej w 4 tyg. (lekarz po usg nie był w 100% pewien ciąży, robiłam więc test i jest pozytywny, obstawiam ten 4 tydź. ) choruję na epilepsję, mam też kłopot z poziomem hormonów i poziomem TSH tarczycy, dlatego biorę leki na padaczkę i euthyrox na zbicie poziomu tsh, a od kilku dni również luteinę 2x2 zaleconą przez ginekologa.

Czy któraś z Was jest może podobnym przypadkiem lub zna osoby, które borykają się z podobnymi problemami? Miło by było móc dodawać sobie wzajemnie otuchy, bo czuję się z tym wszystkim sama i nastręcza to niepotrzebnych zmartwień..
Co do bóli w podbrzuszu - też je mam i też mnie to nieco martwi

Ogólnie to dziwni mnie to, bo jeśli to wczesne początki to czemu tak się dzieje?

Witaj Ja mam niedoczynność i hashimoto ale dowiedziałam się o tym właśnie w 4 tc, jem 75 euthyroxu Co do epilepsji... to moja fobia. Odkąd moja koleżanka 5 lat temu dostała tak ja się cały czas boje że mogłabym to mieć. Wiem że z tym normalnie da się żyć ale ja poprostu mam fobie na punkcie tej choroby, nawet kiedyś miałam małe podejrzenie tego ale na szczęście nie trafne... Powiedz mi nie boisz się mieć przy tym dzidziusia?
Co do bóli to jak najbardziej normalne włalśnie na tym etapie ciaży, potem maleją albo znikają. Ja miałam właśnie w 4 tyg najbardziej intensywne i to za obydwoma razami

Napisane przez partytura

A z Luteiną.. nie miałam badanego poziomu progesteronu i dlatego ten strach mnie oblatuje, że może mój organizm nie potrzebuje go tyle Być może 99,(9)% kobiet dostaje receptę bez badań i niepotrzebnie się stresuję, ale jak by nie patrzeć w moim organizmie zachodzą różne reakcje hormonalne i różne ich poziomy i stąd nerwy, że być może u mnie i tego hormonu jest w nadmiarze w przeciwieństwie do kobiet mających "idealną" gospodarkę hormonalną..

Nie da się mieć w ciąży za dużo progesteronu dlatego luteina zawsze jest dobra, a Twoja koleżanka nie straciła dziecka przez luteine tylko raczej przez stosowanie dopochwowe, ale tylko dlatego ze jak pisałas miała z tym problem.

Napisane przez mooonis17

Hej Dziewczyny
Mówiłam że będę dziś z rana testować i tak też zrobiłam.Już po chwili pojawiły się II grube kreski!. TŻ jest wniebowzięty
We wtorek do gina lecę żeby potwierdził

Monis wcale mnie nie zdziwiłaś bo po tamtych kreskach było już pewne gratuluje

Napisane przez partytura

Ruda, a to nie jest przypadkiem tak, że sucho jest nie przed, a po okresie? Może to dobry znak

Przed okresem raczej jest sucho, a jak jest mokro to właśnie ciążowy objaw

Napisane przez ANTERIA

Ja teraz niby przed okresem mam mokro właśnie ciągle czuję że niby dostałam a tu puki co cisza...

No i to jest typowy objaw ja tak zawsze patrzyłam czy "już" przyszła @ bo ciągle mokro było kupże jakieś dobre testy dziewczyno i rób bo mi tu coś nie gra

Napisane przez MarudexuS

Dziewczyny, help! bo zaczynam się martwić
Czy Was na owu boli brzuch jak na @??
Bo ja już nie wiem, albo dziś dopiero mam owu (17 dc) albo coś mi to Clo namieszało może to torbiele?
Boli mnie brzuchol małpowo

A jesteś pewna że teraz masz owulacje a nie że jesteś już po? Bo mnie tak pobolewało podbrzusze zaraz po owulacji ale dlatego że coś tam się zagnieżdżało

Napisane przez ameliar

Witam
Czy można się do Was przyłączyć?
Przeczytałam cały pierwszy wątek, śledziłam Was obecne i przyszłe mamusie codziennie. I obiecałam sobie, że do Was dołączę jeśli pozwolicie w następnej części
Mam na imię Amelia, 23 lat. hmm nie wiem tak naprawdę ile się staramy. Zaczęliśmy starania 2 lata temu w maju

Witaj

Napisane przez monini2507

Heloł laseczki witam się ranna porą i to bardzo słoneczną
Mnie dziś dopadł podły nastrój że nigdzie nie pojedziemy w tym roku na wakacje Tż mowi że odbijemy sobie jesienią ale ja chciałam nad morze pojechać kiedy słoneczko świeci poopalać się a tu du.pa eh szkoda gadać

Ja miałam takie doły jak mój brat wczoraj wrócił z Chorwacji ze zdjęciami.. i już sobie obiecałam ze w następnym roku jade puki właśnie dziecko będzie małe bo łatwo będzie się nim zająć

Napisane przez iza243

Dziewczyny w czwartek ide na kontrole do gina.Powiedzcie mi czy on może dać mi skierowanie na tsh,prolaktyne i progesteron?

Niby może ale czy da to wielka niewiadoma

Napisane przez monini2507

i po co komu studia?!

No własnie, wczoraj miałam wykład od TŻ po co mam kontynuowac te studia... później wam napisze jakie są opcje to mam nadzieje mi pomorzecie

[Kejthx]

Napisane przez Szejda

Cześć dziewczynki!
Witam się w nowym wątku
Uważam mój sezon urlopowy za zamkniety! Dzisiaj pierwszy dzień w pracy i oczywiście od rana opowiadania, musiałam się przywitać z moimi dziewczynami
Urlop miałam bardzo fajny, cały czas się coś działo ale to już pisałam w starym wątku, w ten wekend byłam jeszcze na babskim wypadzie nad morzem w Mielnie i było bardzo fajnie. Spotkałam się z dziewczynami, których dawno nie widziałam, trochę nadrobiłyśmy zaległosci ale jak to jest z babeczkmi zawsze tego czasu jest i tak za mało Wróciłam opalona i troche zmęczona. Wczoraj jak wracałam pociągiem to myślałam, że się rozpłynę był taki upał, masakra i jedyne o czym myślałam, to był prysznic. Tż też był nad morzem ze znajomymi i znów pod namiotami, tak im się spodobało Wrócił po 24 były takie korki.
Dzisiaj pierwszy dzień w pracy i będę już z Wami na stałe
Witam nowe dziewczynki i czekam na wieści o nowych fasolkach

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------



Witaj
Pewnie, że Cię pamiętamy i czekamy na Ciebie, kiedy do nas wrócisz na stałe

Dzięki
Ja też dzis w pracy, miałam mieć msc urlopu, ale ze względów finansowych ten urlop bezpłatny skróciłam. W sumie ten mój urlop to nie urlop, a raczej załatwianie spraw, pomoc rodzinie, przeprowadzka... taki life...
Ale smęcić Wam nie będę już- obiecuję

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Dziewczyny nie wiem czy wiecie ale w niedziele jakoś nigdy mnie nie ma bo to czas dla TŻta No ale dobrze że Dzastin się tym wątkiem zajęła
Zaraz lece na badania bo musze znów zrobić TSh, ft3,ft4 aż się boje wyników... pozatym dziś wizyta
najchętniej schowałabym się pod stół
Tak się boje że pół nocy nie spałam, zasnęłam przed 7
Normalnie nie umiem uwierzyć, że może być dobrze, że poprostu tam pójde zobaczę dużą dzidzie i będę sobie dalej ją nosić... to takie nierealne...

Kciukasy za wizyte