Wrapowe, tkane i inne kombinacje biżuteryjne

[ewasko]

Cudowny komplecik

[Letike]

Jeśli to jest skromne to ja nie chce wiedzieć jak wygląda komplet full exclusive Cudo!

[lwica83]

Gaggatko ponieważ nie lubię złota wypowiem się nt formy jest prześliczna idealne wiwijaski piekne!!

[skladsznurowadel]

hej!
kolczyki lutowane - świetne, kaskadowe z oliwinem - bardzo, bardzo efektowne, komplet z zielonym onyksem - śliczny, a ten z czarnym onyksem - niezwykle stylowy - aż szkoda, że to nie gold fill (może wtedy kuleczkami by się udało zakończyć)
ślicznie wywijasz!

[JoannaW_]

Cudne te Twoje wrapy, delikatne i ujmujące

[monka1123]

Ja co prawda nie przepadam za biżuterią w kolorze złota, ale ten twój komplecik z czarnymi onyksami jest w swojej formie i wykonaniu cudny W ogóle twoje wrapki są śliczne - co tu dużo mówić

[Killa Ree]

Napisane przez ggagatka

Dzięki wszystkim za wizytę u mnie i jakże miłe komentarze


Nabijałam go gazem od zapalniczek, ale obecnie już kompletnie mi się zepsuł i nawet płomienia jako takiego nie daje. Wydaje mi się że on się zatyka, ale nie am pojęcia jak temu zaradzić lub jak wyczyścić. Dlatego zaopatrzyłam się właśnie w sprawdzona firmę czyli dremelka Dziewczyny ozywające Versaflame, powiedzcie mi czy ten wlot powietrza ma być otwarty czy zamknięty? I palnik ma własny zapłon, to znaczy nie muszę go zapalać zapalniczką? Bo próbowałam go naładować, ale z braku dobrej końcówki tylko niewielka część dostała się do środka. Jednak po próbie odpalenia tylko syczy i nie ma płomienia, więc nie wiem czy ma swój iskrownik i nie wiem jak ma być z tymi otworkami dozującymi powietrze...

A dzisiaj wrzucam skromny komplecik zrobiony z drucika pozłacanego i onyksów. Jak rozkminię i nabiję palnik i znajdę trochę miejsca na pracę, to w końcu podokańczam to co rozbabrałam do tej pory i może pokażę coś ciekawszego

jeśli nabijasz palnik zwykłym gazem do zapalniczek (acetylen 35%, butan 65%, lub 25%acetylen, 75%butan) - to nic dziwnego, że się zatkał - a właściwie wypalił. Kup sobie czysty butan - wtedy palniki się nie zatykają - wprawdzie jest droższy, ale :
1. nie zatyka palnika
2. daje wyższą temperaturę
3. jest bardziej ekonomiczny

ostatnio dużą butlę do nabijania z butanem kupiłam za coś koło 25pln
otworki dozujące powietrze trzeba ustawić odpowiednio - metoda prób i błędów jest tu najlepsza - a z iskrownikiem jest tak, że jeśli syczy i nie zapala, to chyba go nie ma - nie wiem, nie znam palnika


a komplecik boski szczególnie kolce

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez ggagatka

Dziękuję Wam kochane jeszcze raz Ja też lubię taką formę miedzianą i zastanawiam się czy nie robić takich ze srebra, tylko że lutowanych, żeby nie powielać jamajki. Ale na razie odejdźmy od tego tematu.

Dzisiaj przedstawiam jeden komplet. Z którym miałam niemałe problemy swoją drogą ;P Zaczęło się od kamieni. Klientka chciała konkretny odcień zielonego, przeszukałam cały internet, ale większość była nie taka do końca jak trzeba. W końcu znalazłam na allegro, piękne brioletty chalcedonu, klientka zachwycona że kolor idealny. Zamówiłam i po tygodniu nie dość że dostałam o dwie kropelki za mało to jeszcze wcale nie taki odcień jak na zdjęciu. Zamówiłam więc ostatnie brioletty zielonego onyksu u Wioli i zrobiłam komplet z nich licząc na to że w oprawie srebrnej klientce jednak się spodobają (Od sprzedawcy w końcu dostałam brakujące kropelki ale i tak za późno i te były niedobrane, więc wykorzystam do czegoś innego). Poza tym ten komplet był ostatnim wyrobem srebrnym zrobionym przez mój palnik, który nie wytrzymał trudu pracy i się zepsuł. Już byłam pewna że nie uda mi się zrobić sztyftów, jednak ten ostatni element pozwolił mi w wielkim trudzie wykonać i więcej pracować ze mną nie chce Dlatego po świętach kupuję sobie dremelka a póki jestem w domu to poszaleję sobie z palnikiem taty.

Kolczyki mają razem ze sztyftami długość ok. 3cm, wisior razem z zawieszką i dyndajami ma ok 5,5cm długości. Wszystkie kamienie to zielony onyks, do tego oksydowane srebro.
Zdjęcia niestety nie do końca idealne bo robione na bardzo szybko w złych warunkach, tylko po to żeby klientce pokazać i już nie mam możliwości je zmienić.

Hania mi też zwróciła uwagę na niedokładne owijanie w jednym kolczyku po prawej stronie u góry. Nie wiem czemu mi się tak poprzesuwał drucik, bo wszędzie jest identyczna liczba owijek i po drugiej stronie oraz w drugim kolczyku wygląda ok, musiałam chyba paznokciem przesunąć przy ścieraniu oksydy, ale nie zauważyłam przed obfoceniem.

Pani na zdjęciach komplet się spodobał, mam nadzieję że na żywo będzie jeszcze bardziej zadowolona.
Zdjęcie na kamisie dla porównania kolorystyki bo nigdy nie wiadomo jak monitor pokazuje kolory.

za taki komplecik dałabym się pokroić - klientce na pewno się spodobał również na żywo

[ggagatka]

Dziękuję serdecznie za tak miłe komentarz

Napisane przez Dora47

podpowiedz Agatko jak to robisz, że pary wywijasków są takie same

Dora, jak wyginam wywijaska do drugiego kolczyka to cały czas przykładam i porównuje z tym pierwszym.

Dawno nic nie pokazywałam, ale też niewiele zrobiłam w tym czasie.
jako pierwsze prezentuje kolczyki wymiankowe, dla Moniki. Miały być smukłe i długie, ale jakoś na złość nie chciały się takie zaprojektować, i powstała masa zupełnie innych projektów (które amm zamiar zrealizować bo są niczego sobie), ale w końcu jakąś smukłość uzyskałam. Chociaż przez zastosowanie drucika 1mm do bazy są nieco ciężkie. Powiem wam, że troszkę się namęczyłam, szczególnie denerwowało mnie to że nie umiwłam ładnie owinąć na dole, gdzie krzyżują się druciki bazy i że cały czas są odstępy między drucikiem owijanym. Oczywiście oksydowane srebro i do tego ametysty. Zdjęcia zrobione przez Monikę.

Jako drugie, kolczyki z kamieniem którego nie umiem zidentyfikować, a nie pamiętam gdzie go kupiłam, (chyba w Jasperze na sztuki), podejrzewam że to albo sodalit tylko bez mocnych tych białych fragmentów albo jakiś jadeit? Zapomniałam zrobić dokładnych zdjęć kamienia :/ Nie zoksydowałam ich i nie wiem czy to zrobić. Owszem, oksyda wyciągnęłaby kształt zawijasków, ale z kolei kamień jest bardzo ciemny (granatowy) i boję się że po zoksydowaniu zniknie i nie będzie widać jego koloru tylko wszystko będzie takie bure. Jak sądzicie?

[ak_pinki]

o jeciu jejciu jakie piękne obie pary ehhhhh patrze i podziwiam perfekcja w każdym milimetrze

[tolinka83]

Obie pary przepiękne pierwsze bym chętnie przygarnęła

[loquacee]

Przepiękne obie pary A Ty piszesz że się nie rozwijasz i nie tworzysz nic oryginalnego... Co do tych z niezidentyfikowanym kamieniem, uważam że warto zoksydować lekko i wypolerować na błysk i będzie ślicznie. Z resztą jestem zdania że wrapki bez oksydy jakieś takie "łyse" są. Poza tym zamocowałaś kamień niesamowicie pomysłowo! W życiu by mi to do głowy nie przyszło. Co do kolczyków Monikowych brak mi słów, bo uwielbiam fiolety a Twoje wykonanie zasługuje na oklaski

[arizoona]

Ggagatko Ty wiesz jak ja kocham Twoje bizutki Kolczyki od Ciebie bardzo często zakładam i odziwo są jedynymi oksydowanymi kolczykami które nie uczulają nie wiem jak to zrobiłaś hihih...

[Wirella]

Kolce dla Moniki - bezbłędne, idealne, prawdziwe dzieło sztuki Niebieskie też niesamowite, chyba nie odważyłabym się oksydować, teraz oba intensywne kolory nawzajem się pogłębiają i podkreślają, po zaoksydowaniu ten kontrast zaniknie ...

[M0N1K4]

Tak Muszę przyznać,że moje kolczyki są powalające Na prawdę nie mogę wyjść z podziwu jak je ukręciłaś

Wszystkich zachwycają i podobno mi w nich ładnie Przyznam,że w realu wyglądają jeszcze piękniej

[ewasko]

Cudowne obie pary. A nie można lekko zaoksydowac i wypolerować?
Na pewno będzie ładniej

[monka1123]

Kolce dla Moniki są faktycznie bajeczne A co do drugiej pary myślę, że lekko zoksydowane mogą wyglądać bardzo korzystnie

[iwogg]

Śliczne obydwie pary.Pierwsze też bym chciała mieć. A drugie świetny pomysł. I tez uważam, że delikatna oksyda tylko dla podkreślenia splotów i wywijasków nie zaszkodzi a wg mnie kolczyki zyskają głębi i tajemniczości. Tak ja odbieram oksydę.

[Dora47]

Ggagatko bardzo dziękuje za podpowiedź
Ostatni wrzucik booooski obie pary kolczyków są śliczne, chciała bym być na miejscu Moniki
I jeszcze jedno Twoje owijanie jest perfekcyjnie perfekcyjne

[dagus_gd]

twoe kolce sa boskie. ja nie wiem jak ty to robisz lae jakiegokolwiek kamyka złapiesz. wychodza niesamowite bizutki fajne te zawijaski

[Letike]

Szczęka mi opadła na widok kolczyków wymiankowych dla Moniki, cudne są! A drugie podobają mi się bez oksydy, ale może to dlatego, że jeszcze się do niej nie przekonałam

[heurek]

Kolczyki dla Moniki wyszły Ci genialnie. W ogóle to myślę, że co byś nie wzięła w łapki to zawsze coś fajnego wyczarujesz Tak jak te ostatnie- no super. I myślę, że odrobina oksydy nie powinna im zaszkodzić

[almien]

ojjjj.....słodkości i ślina do ziemiii!!! https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1269193988

[ggagatka]

Dziekuję za tyle miłych komentarzy i podpowiedzi.

Napisane przez loquacee

Poza tym zamocowałaś kamień niesamowicie pomysłowo! W życiu by mi to do głowy nie przyszło.

A dziękuję, chociaż takie mocowania już przewijały się u różnych osób i nie jest to mój pomysł niestety.

Napisane przez arizoona

Ggagatko Ty wiesz jak ja kocham Twoje bizutki Kolczyki od Ciebie bardzo często zakładam i odziwo są jedynymi oksydowanymi kolczykami które nie uczulają nie wiem jak to zrobiłaś hihih...

O, to się bardzo cieszę, że ciągle służą

Napisane przez Dora47

Ostatni wrzucik booooski obie pary kolczyków są śliczne, chciała bym być na miejscu Moniki
I jeszcze jedno Twoje owijanie jest perfekcyjnie perfekcyjne

hehe, dziękuję Choć co do owijania to ja prawie zawsze mam jakieś ale i nie wydaje mi sie tak idealne.

W takim razie tą druga parę spróbuje lekko zoksydować. Tylko co to znaczy lekko? Bo oksydacja w moim wykonaniu, to wrzucenie kolczyków do oksydy rozcieńczonej wodą, poczekanie aż ściemnieją i znikna wszystkie bure/rdzawe miejsca i przetarcie aby rozjaśnić dostepne fragmenty. Nie wiem czy da się lekko zoksydować, mogę jedynie postarać się mocniej je przetrzeć.

[M0N1K4]

Napisane przez ggagatka

W takim razie tą druga parę spróbuje lekko zoksydować. Tylko co to znaczy lekko? Bo oksydacja w moim wykonaniu, to wrzucenie kolczyków do oksydy rozcieńczonej wodą, poczekanie aż ściemnieją i znikna wszystkie bure/rdzawe miejsca i przetarcie aby rozjaśnić dostepne fragmenty. Nie wiem czy da się lekko zoksydować, mogę jedynie postarać się mocniej je przetrzeć.

Rozcieńcz oksydę bardziej i wrzuć na krócej

[ollccia]

Ja oksydę rozcieńczam tak, żeby miała słomkowy kolor i wkładam do niej biżuty na momencik dosłownie, wyciągam i patrzę, czy srebro ściemniało tak jak chciałam (w zależności od tego jak mocno chcę je przyciemnić). Jak oksyda złapała za słabo, to jeszcze raz maczam na sekundkę i nie przejmuję się rdzawymi odcieniami gdzieniegdzie, bo przy polerowaniu kolor i tak się wyrówna

[loquacee]

Hmm... ponieważ ja jestem tępe stworzenie i nie rozcieńczam oksydy a co gorsza nie potrafię dojść do tego, czy to źle że tak robię, to żeby uzyskać lekką oksydę wkładam dosłownie na 2 sekundy do oksydy i wyciągam i szybciutko siup pod wodę. Nigdy nie mam żadnych rdzawych śladów czy niejednolitego koloru, ale myślę że pewnie sporo zależy od oksydy i od srebra...

[Vestis]

W tych pierwszych - wymiankowych się po prostu zakochałam. Są piękne, misterne i kolorki, które uwielbiam, a do tego fantazyjny wzór Cudne
A co do drugich to bardzo jestem ciekawa efektu po oksydzie, bo moim zdaniem wrapki po zoksydowaniu mogą tylko zyskać na uroku

[bizuteriaart]

Dla mnie masakra .... ładniutkie rzeczy robisz ... Co prawda przejrzałem wyrywkowo ale już pierwszy wrzucik mnie zaciekawił , bo może nie były to dzieła sztuki ale bardzo dokładnie i ładnie uwinięte .... To jednak co na dwucyfrowych stronach zastałem Przepiękne . Szkoda , że ja nie mam cierpliwości do drutu ... ) Pozdrawiam

[catnip]

Ja też się podpiszę pod używaniem oksydy do wrappków, bo, jak na mój gust, zdecydowanie zyskują wtedy na urodzie. Ale moja mama ma już na przykład odmienne zdanie. Smukłe kolczyki są naprawdę fajne, te drugie zresztą też, widać, że się starasz i, przede wszystkim, że Ci to wychodzi.

[101Milka]

Właściwie chyba bardziej, o ile można wybierać między wspaniałym i wspaniałym, podobają mi się te z niebieskim kamieniem, a może jednak te długie??