jak postarzyc srebro?? :) (oksydowanie srebra)

[bojaboja]

Napisane przez anika7

Poppy, świetna rada Abdek - świetny wybór! Używa się go właśnie jak juz coś ma się wypolerowane a trzeba dolutować coś jeszcze. Wtedy macza się przedmiot w abdeku i lutuje. Jak napisałaś działa osłonowo, więc już nie trzeba polerować... zwłaszcza, że po dolutowaniu nowego elementu może nie być już takiej możliwości.
Killa Ree, jeny jak Ty sobie kobieto utrudniasz zycie!

Dziewczyny ratujcie, bo tracę wątek. I już nie wiem czy jeżeli abdek (czyli bokraks), to potem się nie poleruje. Na innym wątku "lutowana biżuteria" Poppy pisze że poleruje Dremelem używając "schotch birte" cokolwiek to jest. Więc polerować czy nie polerować? Bo ja używam tylko szmatki do polerowania i jak czytam o tych wszystkich urządzeniach to mi się głupio robi, że ja tak tą szmatką tylko działam (wniosek - za mało może się błyszczy, z drugiej strony jeżeli błyszczy się za bardzo to może nie wygląda na wystarczająco "stare").

[anika7]

Bojaboja, nie wiem z czym masz problem Zależy na jakim efekcie Ci zależy Abdek ma zadanie osłonowe (przed ultenianiem) i jeśli srebro Ci się błyszczy i chcesz by takie zostało po lutowaniu to uzyj abdeka. Oczywiście po lutowaniu musisz to wykwasić... wtedy zrobi sie białe ale wystarczy przetrzeć delikatnie i będzie sie błyszczało. Oczywiście można użyc specjalistycznego osprzętu nadajacego błysk ale i bez tego powinno byc ok. Poppy poleruje jeszcze po oksydowaniu by zetrzec nadmiar oksydy.

[bojaboja]

Ale, jeżeli poleruje sprzętem a nie szmatką to jak to robi, żeby nie zniszczyć kamieni?

[loquacee]

Nie wiem dlaczego moje pytania zawsze muszą być takie idiotyczne... Jak odoksydować srebro? Czy wystarczy to wsadzić do argentum czy czegoś w tym stylu?

[obywatelka planety Ziemia]

wygotowac w wodezie z dodatkiem kwasku cytrynowego i polerowac

[loquacee]

Dziękuję za odpowiedź.
Aczkolwiek, z nieznanych mi powodów ta metoda jakoś za bardzo nie działa. Owszem działa, kiedy usuwam tlenki po palniku. Ale z oksydą coś tak łatwo nie idzie. Ale spróbuje jeszcze raz. Może za mało polerowałam?

[kulkam]

A ja rozczarowałam się Argentum, albo łańcuszki mojej mamy są mocno "podrasowywanym" srebrem, bo niektórych nie udało mi się doczyścić

[substytut]

ja swojej mamie dalam ostatnio argentum - okazalo sie ze 20-letni pierscionek moze wcale nie byc ze srebra bo mialysmy dwa takie same (tylko w roznych rozmiarach) i jeden z nich zachowal sie tak jak posrebrzaki marnej jakosci...

[almien]

Dziewczyny, a czy wiecie jak reagują elementy ze stali nierdzewnej na oksydowanie i przecieranie? Mam taki ładny ozdobny listek klonu i chciałam go oksydować i zastosować we wrapie ale potem mi się przypomniała dantejska scena z moim pierwszym posrebrzanym, oksydowanym, wrappem, który szlag trafił (a mnie wraz z nim) bo go oksydowałam i wzięłam się hardo do polerowania go. Skończyło się na tym, że z niego miedź wylazła i wrap leży i straszy w pudełku, ku przestrodze dla potomnych. Teraz z dużą rezerwą podchodzę do oksydowania i polerowania czegokolwiek za wyjątkiem srebra. Robiła któraś z Was podobny eksperyment z elementami z takiego materiału? Niestety to jedyny element ze stali nierdzewnej jaki posiadam i wolałabym nie przeprowadzać eksperymentu "na żywym organizmie".

[obywatelka planety Ziemia]

Napisane przez loquacee

Dziękuję za odpowiedź.
Aczkolwiek, z nieznanych mi powodów ta metoda jakoś za bardzo nie działa. Owszem działa, kiedy usuwam tlenki po palniku. Ale z oksydą coś tak łatwo nie idzie. Ale spróbuje jeszcze raz. Może za mało polerowałam?

pogotuj dłużej, np 10minut i nie żałuj kwasku, sypnij płaską łyżeczkę na każde pół szklanki wody. Mniejsza ilość wody szybciej się zagotuje tyle ze też trzeba pilnować by woda całkiem nie wyparowała. Jeśli kolczyki sa tylko ze srebra (bez kamieni) to nic im sie nie stanie, temperatura 100-120 stopni srebra nie rusza, natomiast niektóre kamienie mogą stać się matowe czy zmienić troche kolor. Na pewno koral restrukturyzowany się do tego nie nadaje

[Pasja do kamienii]

Cześć, dziewczyny chciałabym pociągnąć wątek oksydy dalej,
mianowicie czy da się oksydować srebro na MATOWY SZARY KOLOR?

Dziewczyny, ja oksyduję oksydą zwykła na zimno, a potem "zdzieram" druciakiem, ale niestety efekt mnie nie zadowala. srebro jest owszem trochę rozjaśnione, ale jak na mój gust za mocno porysowane, dlatego też zastanawiam się czy istnieje jakakolwiek możliwość, doprowadzenia srebra zoksydowanego na czarno do takiego ładnego szarego kolory. Chodzi mi o to by kolor był JEDNOLITY I SZARY JASNY, widziałam taki na zdjęciach u innych biżuteryjek. Zastanawiam się czy zoksydowane na czarno srebro można wypolerować na jednolity szary kolor, jak do tej pory próbowałam szmatkami i nie za bardzo to mi wychodziło, do głowy więc mi przyszło, żeby spróbować jakąś szlifierką z wiertłami do polerowania ale nie wiem czy to dobry pomysł, może któraś z was już to próbowała? drugi pomysł jak mi przyszedł do głowy to czy ewentualnie jest jakiś roztwór chemiczny, który albo srebro barwi na matowy szary kolor, albo może usuwa oksydę pozostawiając matowy efekt na srebrze.

co o tym sądzicie? Czy ktoś już próbował?
pozdrowienia i buziaki dla wszystkich

[Biedronka1]

Napisane przez Pasja do kamienii

Cześć, dziewczyny chciałabym pociągnąć wątek oksydy dalej,
mianowicie czy da się oksydować srebro na MATOWY SZARY KOLOR?

Dziewczyny, ja oksyduję oksydą zwykła na zimno, a potem "zdzieram" druciakiem, ale niestety efekt mnie nie zadowala. srebro jest owszem trochę rozjaśnione, ale jak na mój gust za mocno porysowane, dlatego też zastanawiam się czy istnieje jakakolwiek możliwość, doprowadzenia srebra zoksydowanego na czarno do takiego ładnego szarego kolory. Chodzi mi o to by kolor był JEDNOLITY I SZARY JASNY, widziałam taki na zdjęciach u innych biżuteryjek. Zastanawiam się czy zoksydowane na czarno srebro można wypolerować na jednolity szary kolor, jak do tej pory próbowałam szmatkami i nie za bardzo to mi wychodziło, do głowy więc mi przyszło, żeby spróbować jakąś szlifierką z wiertłami do polerowania ale nie wiem czy to dobry pomysł, może któraś z was już to próbowała? drugi pomysł jak mi przyszedł do głowy to czy ewentualnie jest jakiś roztwór chemiczny, który albo srebro barwi na matowy szary kolor, albo może usuwa oksydę pozostawiając matowy efekt na srebrze.

co o tym sądzicie? Czy ktoś już próbował?
pozdrowienia i buziaki dla wszystkich

A próbowałaś używać pasty polerskiej ?

[Pasja do kamienii]

Napisane przez Biedronka1

A próbowałaś używać pasty polerskiej ?

Cześć nie zabardzo umiem sie tu poruszać więc musisz mi wybaczyć na razie
Pasty polerskiej jeszcze nie próbowałam ale ręcznie nałożyć na szmatkę czy jakimiś wiertełkami to doprowadzać do matu? Mogę w sumie zacząć od pasty polerskiej tylko jakiej ? można dostać na Allegor może? Chodzi mi by uzyskać efekt szarego srebra, mam zamiar zacząć dziś oksydować srebro satynowe najpierw na czarno a potem chciałam w kwasek cytrynowy wrzucić, nie wiem tylko czy jakiś efekt będzie
zastanawiam się jakim sprzętem najlepiej polerować srebro oksydowane właśnie, trochę tego znalazłam na allegro ale już sama nie wiem.
Próbowałaś polerować pastą ? jakie efekty?

[rusa1ka]

Napisane przez Pasja do kamienii

Cześć nie zabardzo umiem sie tu poruszać więc musisz mi wybaczyć na razie
Pasty polerskiej jeszcze nie próbowałam ale ręcznie nałożyć na szmatkę czy jakimiś wiertełkami to doprowadzać do matu? Mogę w sumie zacząć od pasty polerskiej tylko jakiej ? można dostać na Allegor może? Chodzi mi by uzyskać efekt szarego srebra, mam zamiar zacząć dziś oksydować srebro satynowe najpierw na czarno a potem chciałam w kwasek cytrynowy wrzucić, nie wiem tylko czy jakiś efekt będzie
zastanawiam się jakim sprzętem najlepiej polerować srebro oksydowane właśnie, trochę tego znalazłam na allegro ale już sama nie wiem.
Próbowałaś polerować pastą ? jakie efekty?

Poszukaj w szafirze - ja używam zielonej pasty polerskiej (oo takiej: KLIK). Nakładam na szmateczkę do polerowania srebra i poleruję ręcznie tyle, ile potrzeba

[lubomirka]

Napisane przez Pasja do kamienii

Cześć nie zabardzo umiem sie tu poruszać więc musisz mi wybaczyć na razie
Pasty polerskiej jeszcze nie próbowałam ale ręcznie nałożyć na szmatkę czy jakimiś wiertełkami to doprowadzać do matu? Mogę w sumie zacząć od pasty polerskiej tylko jakiej ? można dostać na Allegor może? Chodzi mi by uzyskać efekt szarego srebra, mam zamiar zacząć dziś oksydować srebro satynowe najpierw na czarno a potem chciałam w kwasek cytrynowy wrzucić, nie wiem tylko czy jakiś efekt będzie
zastanawiam się jakim sprzętem najlepiej polerować srebro oksydowane właśnie, trochę tego znalazłam na allegro ale już sama nie wiem.
Próbowałaś polerować pastą ? jakie efekty?

A po co w kwasek?? On zdaje sie czyści srebro. Jak chce się utrwalić oksyde to w polerkę, ale tego pewnie nie posiadasz więc troszkę przetrzeć szmateksem .

[Pasja do kamienii]

Napisane przez rusa1ka

Poszukaj w szafirze - ja używam zielonej pasty polerskiej (oo takiej: KLIK). Nakładam na szmateczkę do polerowania srebra i poleruję ręcznie tyle, ile potrzeba

super dzięki, postaram się ją darować, Wiadomo czym najlepiej polerować srebro oksydowane? Za bardzo ręcznie to mi się ego nie chce robić, dużo czasu to zajmuje i jest pracochłonne, a może srebro oksydowane można polerować jakimś sprzętem? coś co ma miękkie szczotki chyba, bo jak już wspomniałam będę robić podejście ze srebrem satynowym, chciałbym żeby powłoka satyny była widoczna pod oksydą. ciekawa jestem czy da się tak zrobić. No i czy kwasek wybieli oksydę choć trochę? Widziałm gdzieś na Youtubie taki filmik jak jakaś dziewczyna zoksygowane srebro wkłada chyba do jakigoś roztworu i mówi niesty po angielsku że to neutralizuje oksydę, ale jak się domysla chodzi chyba o " odczulenie " jej, jak na razie nic więcej nie znalazłam
moj gg to 2282807 jakby co

SERDECZNE PODZIĘKOWANIA

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez lubomirka

A po co w kwasek?? On zdaje sie czyści srebro. Jak chce się utrwalić oksyde to w polerkę, ale tego pewnie nie posiadasz więc troszkę przetrzeć szmateksem .

Kwasek czyści? jejka a ja 3 paczki kupiłam, haha

A czy da się srebro wsadzić w jakiś roztwór żeby po po prostu matowe było a nie błyszczące? Bo może ja się od złej strony zabieram?

[rusa1ka]

Gdy ja chcę zmatowić srebro to właśnie je satynuję. Czasem uda mi się je po oksydzie też wypolerować na mat, ale powiem szczerze, że to przypadek.
Kwasu używamy zazwyczaj, gdy chcemy wyczyścić srebro po topieniu kulek przy szpileczkach

[Pasja do kamienii]

Napisane przez rusa1ka

Gdy ja chcę zmatowić srebro to właśnie je satynuję. Czasem uda mi się je po oksydzie też wypolerować na mat, ale powiem szczerze, że to przypadek.
Kwasu używamy zazwyczaj, gdy chcemy wyczyścić srebro po topieniu kulek przy szpileczkach

nie wiedziałam ze srebro można satynować ręcznie, Twoje prace są naprawdę piękne, moje nawet w połowie nie są tak ładne. Satynujesz tzn zdzierasz drucikiem powłokę błyszczącą?

[Biedronka1]

Napisane przez rusa1ka

Poszukaj w szafirze - ja używam zielonej pasty polerskiej (oo takiej: KLIK). Nakładam na szmateczkę do polerowania srebra i poleruję ręcznie tyle, ile potrzeba

Też takiej używam

[nagaLy]

Dziewczyny a macie jakiś patent na to nakładanie? Kupiłam pastę polerską i to taki cholernie twardy blok, nijak nie da się tego nałożyć na nic. Próbowałam nawet pokruszyć ale kiszka.. może trzeba podgrzać, tylko co i jak?

[rusa1ka]

Napisane przez Pasja do kamienii

nie wiedziałam ze srebro można satynować ręcznie, Twoje prace są naprawdę piękne, moje nawet w połowie nie są tak ładne. Satynujesz tzn zdzierasz drucikiem powłokę błyszczącą?

Zapewne akurat mówisz o elementach, które były już zakupione jako satynowane Z satyną dopiero zaczynam i raczej w wątku prac jeszcze nie mam. Ale np. zapraszam Cię do wątku Karmazynowego Kamyka
Ja satynuję używając gąbeczki do zmywania (np. KILK) i otrzymują efekt jak np. te czy te sztyfty.

Wątek o satynowaniu

[Letike]

nagaLy ja sobie rozkładam szmatkę np. na stole i marzę po niej pastą. Tak jak kredkami. Zawsze ładnie mi się nakłada. Trochę siły trzeba w to włożyć, ale tak jest zdecydowanie łatwiej

[nagaLy]

Ha! Na to nie wpadłam Nawet moczyłam szmatką ale raczej siłę wkładałam w tarcie o pastę, zamiast pastą.
Merci!

[rusa1ka]

Napisane przez Letike

nagaLy ja sobie rozkładam szmatkę np. na stole i marzę po niej pastą. Tak jak kredkami. Zawsze ładnie mi się nakłada. Trochę siły trzeba w to włożyć, ale tak jest zdecydowanie łatwiej

Robię dokładnie tak samo

[Pasja do kamienii]

Napisane przez rusa1ka

Zapewne akurat mówisz o elementach, które były już zakupione jako satynowane Z satyną dopiero zaczynam i raczej w wątku prac jeszcze nie mam. Ale np. zapraszam Cię do wątku Karmazynowego Kamyka
Ja satynuję używając gąbeczki do zmywania (np. KILK) i otrzymują efekt jak np. te czy te sztyfty.

Wątek o satynowaniu

to znaczy że pocierasz tylko gąbeczką i samo się satynuje? ale to błyszczące czy już zoksydowne bo się zatraciłam w wątkach ?

[rusa1ka]

Napisane przez Pasja do kamienii

to znaczy że pocierasz tylko gąbeczką i samo się satynuje? ale to błyszczące czy już zoksydowne bo się zatraciłam w wątkach ?

tak - pocieram gąbeczką, tą ostrzejszą stroną i gotowe
Ja najpierw oksyduje, a potem satynuję od razu (w ten sposób usuwam też oksydę) - ale nie wiem czy taka kolejność się poprawna. Wiadomo, gdy elementy są już kupione jako satynowane, to oksyda i zwykła polerka pastą jak to np. u Myosthis

Dobrze by było jakby się jeszcze ktoś w tej kwestii wypowiedział

[nagaLy]

Robię w ten sam sposób. Oksyda dodatkowo zmiękcza srebro co daje szybsze efekty. Pierwszy taki efekt wyszedł mi całkiem niezamierzony i psioczyłam równo, gdy zamiast polerki na błysk- zsatynowałam, bo zbyt mocno tarłam. A potem to już poszłoooo
Mam w szafie kilka tuzinów gąbek z trącą stroną Bardzo szybko idą przy satynowaniu.
Przewagę nad wiertareczką i papierem ściernym mają, w moim mniemaniu, bo gąbką dotrzesz wszędzie a sztywnymi elementami niekoniecznie. Szczególnie, jak masz wiele zagłębień i nie chcesz, by pozostały nietknięte.

[rusa1ka]

Jestem w trakcie satynowania - najpierw oksyda, potem satynowanie. Na zdjęciach widać jeszcze resztki oksydy

[poppppy]

Dla tych co chcą satynować - a używają multiszlifierki - polecam końcówki scotch brite, są różne w zależności od tego jaki chcemy efekt uzyskać.

[lubomirka]

Ja też wracając do satynowania, są takie ściereczki w obi szorstkie chyba do drewna można nimi sobie poradzić. Ale może być papier ścierny też da radę tylko o wysokiej gramaturze 1000 wtedy nie widać rys efekty takiego satynowania można zobaczyć tu .