Panny Młode = Żonki 2009 część XIII

[zielony_motylek]

Napisane przez jaga_2001

ja to zdjecia od gosci dostalam w dniu, kiedy tez dostalam fotki od fotografa, wiec do tych pierwszych juz nie zagladam. Chociaz mam jedno ciekawe zdjecie, gdzie oboje z TZ wychodzimy ode mnie, w tle moja klatka schodowa a w oknie na 1 pietrze sasiad na w pol nagi, znaczy bez koszulki, prawie caly wychylony. Nie musze chyba dodawac, ze super klaty to ow sasiad nie posiada. U fotografa takich "rodzynkow" nie mam uchwyconych.

A my ze zdjęć od gości (a właściwie to od 2 osób) mamy dosyć dużo zdjęć przepięknych więc też sobie je wywołałam

Napisane przez angel166

wogóle muszę Wam coś opowiedzieć ,byłam wczoraj w kościele sama ,bo Tż miał szkołę. Usiadłam tam gdzie zawsze ,a ksiądz(proboszcz co załatwialiśmy u niego slub) podszedł do mnie i powiedział zapraszam i wskazał na konfesjonał <szok> , no wiem ja tam klekłam ble ble ble (nie wspominałam mu wcześniej ,że mieszkamy razem). Zaczełam mówić ,że wiecej grzechów... a on do mnie: wróc, wróc , jaki masz jeszcze grzech? przecież mieszkacie razem!!( doniosły mu sąsiadki ,które "przypadkowo" siedziały nie daleko konfesjonalu:/ no to ja ,że żyjemy w grzechu. A on do mnie "dowidzenia",a ja zonk:/ nie wiedziałam co mam zrobić i tak rzuciłam " ale bedziemy chcieli wstrzymać wstrzemięźliwość do slubu" a on do mnie "no to będe się za Was modlił ,odmów w ramach pokuty coś tam, i w pragnieniu rozgrzeszenia dał za tydzień na tace w kopercie ofiarę na kościół i podpisz się wraz z adresem" <szok>nieźle:/ widać ,że już nawet na spowiedzi chce zarobić :/ kazał jeszcze za tydzień przyjść na msze z Tżetem,pewnie go też chce wyspowiadać :/

poprostu nie umiem tego skomentować. Masakra jakaś z tą kopertą.

[Madzialenka12344321]

angel166 o kurde, dopiero doczytałam twoją akcję z księdzem. no ja juz napewno bym mu nie dała na tacę, co on sobie mysli. ja tam mówiłam przy kazdej spowiedzi, ze mieszkałam z TZ (ale juz nie mieszkam), ze współzyjemy, ze biore tabletki anty i co?? i nic. rozgrzeszenie dostałam normalnie, jakąs pokutę do odmówienia. i tyle.

[MAGiALENA]

Napisane przez angel166

wogóle muszę Wam coś opowiedzieć ,byłam wczoraj w kościele sama ,bo Tż miał szkołę.

jakoś nie mogę w to uwierzyć. aż tacy dziwni sa księża?!
nie możecie pójśc do spowiedzi gdzie indziej? my nigdy nie spowiadalismy się w swoich parafiach.

[Maggie1983]

Stokrotko - piekne fotki
Motley - zazdroszcze wypoczynku i sloneczka

[MAGiALENA]

Chcesz rozśmieszyć Pana Boga?
- powiedz Mu o swoich planach

bardzo mi się to podoba.

[evelina.00]

Napisane przez anika222

moni a gdzie jedziecie bo my chyba 2.10 w rejs po nilu.... z rainbow

Widzialam te statki rejsowe na zywo i powiem tak nigdy w zyciu nawet jak by mi doplacali to bym nie chciala nimi plywac. Syf i tyle.

[merkaba]

hej!! ja jak zwykle mam przez Was sporo do nadrabiania ale bardzo się cieszę bo fajne rzeczy piszecie

świeżo upieczonym PMkom gratuluję z całego serca

myśmy ostatnio odebrali w końcu obraczki, mieliśmy wewnątrz grawerowane imiona wraz z datą ślubu i dosyć długo czekaliśmy by ostatecznie je odebrać, takie zwykłe proste ale mi się podobają

Napisane przez SollAngelica

cześć! witam Was po sporej przerwie

czas leci strasznie szybko, my już po ślubie i po podróży poślubnej i pora chyba na moją relację


dziewczyny, śmiało mogę powiedzieć, że takiego ślubu i wesela jak ja miałam mogę życzyć każdej z Was!

było cudownie!! bez wpadek, wszystko idealnie tak jak sobie wymarzyłam, jak chciałam i jak zaplanowałam

gratulacje, piękny kościół

Napisane przez moniqac

oprócz tego co już zamieszczałam wczesniej dorzuce jeszcze kilka... ale niestety - od fotografa będa dopiero w przyszłym tygodniuuuu!

no i niestety ale musiałam jeszcze raz zamieścić moje ulubione zdjęcie jak do tej pory... z pierwszej "kąpieli" !

aaa to wodzie piękne!!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

oto kilka obiecanych fotek ze slubu i wesel fotki takie se bo to dopiero od kolegi... nie od naszego fotografa fotograf mam nadzieje lepsze zrobil

samba śliczne zdjęcia, bardzo podoba mi się Twoje bolerko, czy miałaś je razem z sukienką?? wszędzie takiego szukam ale nie moge znaleźć a czas ucieka

Napisane przez india83

to już dziś chyba zaczynam odczuwac maly stresik... ale malutki. o 8.00 lece do fryzjera potem makijaz i tak zleci do 13tej boje sie, że nie zdaże. wczoraj przezylam zalamanie odebralam bukiet popoludniu- mial byc odebrany w sob ale na szczescie zmienilam zdanie, bo sie balalm, ze ze wszystkim sie nie wyrobimy i bym nie miala kwiatka do fryzjera we wlosy. bukiet byl wsteretny zupelnie inny niz chcialam opisalam i pokazalam na zdjeciu(inna babka przymowala zamowienie, a inne robily) w calym szoku zaplacilam za niego, wsiadlam do samochodu zobaczylam mine TŻa a nastepnie poszlam go oddac, mowiac , że ja takiego brzydkiego nie chce. Na szczescie panie zrobily nowy, taki jak chcialam i bardzo przepraszaly za pomylke poza tym tort tez porazka- cudow sie nie spodziewlam bo to maly torcik na 25 osob, no ale mogli sie postarac- tu niestety juz nic nie da sie zrobic- mam nadzieje, ze chociaz bedzie samczny. patrze za okno no i... pogoda zapowida sie calkiem nieźle

india ja mam nadzieję że poza tymi sprawami z tortem i wiązanką wszystko się udało

Napisane przez angel166

ojojoj ile się tutaj działo podczas mojej nieobecności

najpierw wszystkim wrześniowym Panną Młodym wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

u mnie tyle się działo,że uuuu
jak Wam ostatnio pisałam byłam po wizycie u rodziców Tżeta ,a przed wizytą u księdza no i miałam też remont zmienił się termin ślubu będzie 25grudnia ,a nie 26 . Godzina 16 mam pytanie Wasze zaślubiny był z mszą czy bez? bo moje będą bez ,bo ksiądz stwierdził,że dla 20os mszy nie będzie robił a jakbym chciała ze mszą to byłby o 11:/ no o wiele za wcześnie;/ albo o 19,to wtedy za późno ale powiedział,że jak sie spiszemy to się zastanowi( nie wiem co miał na myśli z tym spisaniem hehe) nauki zaczynają się od pierwszej soboty listopada i po pierwszych naukach mamy sie do niego zgłosić drugi raz z dokumentami itp.

lokal tez już załatwiliśmy taki mały, przytulny,a co najwazniejsze nie drogi i sprawdzony .Koszt 100zł/os ,więc zaoszczędzimy 600zł (bo wszędzie było po min.130zł/os.)

najgorsze jest to ,że musielismy do remontu kuchni ruszyć pieniądze na ślub okazało się w trakcie,że pękła rura i trzebabyło zmienić instalacje gazową,a to był koszt 800zł + materiał, zbrakło też farby od rodziców i musieliśmy dokupić czyli ok.1300zł ) 600zł sie zwróciło ale brakuje 700zł, zdecydowalismy się jednak na Dj'a ,bo po znajomości będzie kosztował max Chwytam się teraz jakiejkolwiek pracy(hostessa,ulotki),że by nadrobić wydane pieniądze :/ ale będzie ciężko

o tak będziemy musieli zrobić ,powiem ,że chcemy ze msza i tyle

wogóle muszę Wam coś opowiedzieć ,byłam wczoraj w kościele sama ,bo Tż miał szkołę. Usiadłam tam gdzie zawsze ,a ksiądz(proboszcz co załatwialiśmy u niego slub) podszedł do mnie i powiedział zapraszam i wskazał na konfesjonał <szok> , no wiem ja tam klekłam ble ble ble (nie wspominałam mu wcześniej ,że mieszkamy razem). Zaczełam mówić ,że wiecej grzechów... a on do mnie: wróc, wróc , jaki masz jeszcze grzech? przecież mieszkacie razem!!( doniosły mu sąsiadki ,które "przypadkowo" siedziały nie daleko konfesjonalu:/ no to ja ,że żyjemy w grzechu. A on do mnie "dowidzenia",a ja zonk:/ nie wiedziałam co mam zrobić i tak rzuciłam " ale bedziemy chcieli wstrzymać wstrzemięźliwość do slubu" a on do mnie "no to będe się za Was modlił ,odmów w ramach pokuty coś tam, i w pragnieniu rozgrzeszenia dał za tydzień na tace w kopercie ofiarę na kościół i podpisz się wraz z adresem" <szok>nieźle:/ widać ,że już nawet na spowiedzi chce zarobić :/ kazał jeszcze za tydzień przyjść na msze z Tżetem,pewnie go też chce wyspowiadać :/

no ręce opadają z tym księdzem, co za bezczelność.ja na Twoim miejscu pomyślałabym o zmianie księdza

Napisane przez stokrotka24

hej wreszcie mamy zdjęcia od fotografa. ja tez je ciągle oglądam wrzucam wam kilka

Napisane przez stokrotka24

i jeszcze kilka

aaaa bosskie

Napisane przez motley

Witajcie
My też wróciliśmy już z podróży poślubnej, było bosko, poniżej trochę fotek

Napisane przez motley

tak, miesiąc przed ślubem dostaliśmy w prezencie kurs nurkowania więc zdążyliśmy go zrobić przed wyjazdem i na miejscu mogliśmy sobie nurkować do woli Polecam, cudowne przeżycie

.

aaaaa daj spokój, wpadłam w zazdrość

rybulko trzymaj się kochana, myślę cały czas o tych Twoich badaniach ale na pewno wszystko będzie dobrze

[kubusewa]

Napisane przez angel166

to tak będziemy musieli zrobić ,powiem ,że chcemy ze msza i tyle

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

wogóle muszę Wam coś opowiedzieć ,byłam wczoraj w kościele sama ,bo Tż miał szkołę. Usiadłam tam gdzie zawsze ,a ksiądz(proboszcz co załatwialiśmy u niego slub) podszedł do mnie i powiedział zapraszam i wskazał na konfesjonał <szok> , no wiem ja tam klekłam ble ble ble (nie wspominałam mu wcześniej ,że mieszkamy razem). Zaczełam mówić ,że wiecej grzechów... a on do mnie: wróc, wróc , jaki masz jeszcze grzech? przecież mieszkacie razem!!( doniosły mu sąsiadki ,które "przypadkowo" siedziały nie daleko konfesjonalu:/ no to ja ,że żyjemy w grzechu. A on do mnie "dowidzenia",a ja zonk:/ nie wiedziałam co mam zrobić i tak rzuciłam " ale bedziemy chcieli wstrzymać wstrzemięźliwość do slubu" a on do mnie "no to będe się za Was modlił ,odmów w ramach pokuty coś tam, i w pragnieniu rozgrzeszenia dał za tydzień na tace w kopercie ofiarę na kościół i podpisz się wraz z adresem" <szok>nieźle:/ widać ,że już nawet na spowiedzi chce zarobić :/ kazał jeszcze za tydzień przyjść na msze z Tżetem,pewnie go też chce wyspowiadać :/

W zasadzie mogłabyś zgłosić to do kurii, że ksiądz domagał się pieniedzy za odpuszczenie grzechów i w zasadzie co to ma byc prosze do konfesjonału ... co za jakiś klecha
Za takich właśnie księży katolicyzm rodzi najwięcej ateistów

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kubusewa

W zasadzie mogłabyś zgłosić to do kurii, że ksiądz domagał się pieniedzy za odpuszczenie grzechów i w zasadzie co to ma byc prosze do konfesjonału ... co za jakiś klecha
Za takich właśnie księży katolicyzm rodzi najwięcej ateistów

zgadzam się.

dlatego ja np. wierzę w Boga, ale nie koneicznie w Koscioł. Przez księzy niestety. moim zdaniem skoro Bóg jest wszędzie to i wszędzie się mozna do niego modlić, nie musi to byc koscioł. dlatego na msze co niedziela nie latam, ale za to w święta zawsze.

Kiedys chodziłam często do kosciołą, do czasu bierzmowanie. moim zdaniem księza ostro przegieli. zamykali nas np. w kosciele po mszy na 18. mówili swoje kazania, podbijali pieczatki sie bylo na tym spotkaniu i po 21 nas wypuszczali. o spowiedziach raz w miesiącu przez cały rok nie musze wspominac .

[Maggie1983]

Napisane przez MAGiALENA

bardzo mi się to podoba.

hmmm, niestety plany planami, a to co nam pisane na gorze to juz inna sprawa to jest tekst mojej mamy. Ja sie doluje, jak cos nie po mojej mysli, wiec planuje juz dluzej nie planowac, bo Bozia ze smiechu peknie

[aniaaa84]

Napisane przez moniqac

oprócz tego co już zamieszczałam wczesniej dorzuce jeszcze kilka... ale niestety - od fotografa będa dopiero w przyszłym tygodniuuuu!

no i niestety ale musiałam jeszcze raz zamieścić moje ulubione zdjęcie jak do tej pory... z pierwszej "kąpieli" !

Ślicznie wyglądałaś Moniqac

Napisane przez Scio

ufff nadrobiłam

Gratuluję Rybulko. Jak się strasznie cieszę.

My z mężusiem (o yeah) też pracujemy, ale w tym miesiącu nic, robiłam test i dupa

Scio pochwall się fotkami

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

oto kilka obiecanych fotek ze slubu i wesela fotki takie se bo to dopiero od kolegi... nie od naszego fotografa fotograf mam nadzieje lepsze zrobil

Sambuś śliczne fotki, ciekawą suknię miałaś, jak masz jej fotki z bliska to wrzuć parę

Napisane przez angel166

ojojoj ile się tutaj działo podczas mojej nieobecności

najpierw wszystkim wrześniowym Panną Młodym wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

u mnie tyle się działo,że uuuu
jak Wam ostatnio pisałam byłam po wizycie u rodziców Tżeta ,a przed wizytą u księdza no i miałam też remont zmienił się termin ślubu będzie 25grudnia ,a nie 26 . Godzina 16 mam pytanie Wasze zaślubiny był z mszą czy bez? bo moje będą bez ,bo ksiądz stwierdził,że dla 20os mszy nie będzie robił a jakbym chciała ze mszą to byłby o 11:/ no o wiele za wcześnie;/ albo o 19,to wtedy za późno ale powiedział,że jak sie spiszemy to się zastanowi( nie wiem co miał na myśli z tym spisaniem hehe) nauki zaczynają się od pierwszej soboty listopada i po pierwszych naukach mamy sie do niego zgłosić drugi raz z dokumentami itp.

lokal tez już załatwiliśmy taki mały, przytulny,a co najwazniejsze nie drogi i sprawdzony .Koszt 100zł/os ,więc zaoszczędzimy 600zł (bo wszędzie było po min.130zł/os.)

najgorsze jest to ,że musielismy do remontu kuchni ruszyć pieniądze na ślub okazało się w trakcie,że pękła rura i trzebabyło zmienić instalacje gazową,a to był koszt 800zł + materiał, zbrakło też farby od rodziców i musieliśmy dokupić czyli ok.1300zł ) 600zł sie zwróciło ale brakuje 700zł, zdecydowalismy się jednak na Dj'a ,bo po znajomości będzie kosztował max Chwytam się teraz jakiejkolwiek pracy(hostessa,ulotki),że by nadrobić wydane pieniądze :/ ale będzie ciężko

wogóle mam nową suknie ślubną wstąpiłam do salonu sukni ślubnych w poszukiwaniu futerka/kurteczki i trafiłam na wyprzedaż sukni widocznie ta szyta nie była tą wymarzoną skoro zakochałam się w totalnej jej odwrotności moja była skromna,bez koronek itp. Jednak jak weszłysmy z mama do salonu żuciła nam sie jedna suknia w oczy ,mama tak rzuciła weź ją przymierz jak ją ubrałam poczułam sie jak księżniczka ,wyglądałam tak szczupło i wogole naj naj naj hehe
no i ją kupiłysmy tzn wpłaciłysmy zaliczke i dzisiaj jedziemy dopłacić reszte ( mamusia mnie uratowała i pożyczyła pieniążki) najbardziej się cieszę z jej ceny przeceniona z 3000zł na 1000zł !! bo ostatni rozmar i na wysoką dziewczynę więc w sam raz dla mnie

narazie nic nie mówię Tżetowi ,bo nie umiem się do tego zabrać... próbowałam coś napomnieć ale usłyszałam : Masz jedną suknie ,a myślisz o innych ,ja jeszcze nawet garnituru nie mam i nie wiadomo czy kupimy nowy (bla bla bla...)

wogóle znalazł się jeszcze jeden problem nie mamy świadkowej nasza wspólna przyjaciołka odpadła ,bo skończy dopiero w paź.17lat a bylismy pewni ,że już 18 świadek jest w moim wieku ( ma 20lat) i chcemy ,żeby świadkowa była w podobym:/ więc zostaje moja przyjaciółka ,ale chce żeby Tżet wybrał kogoś ze swojego grona,bo świadek to moj przyjaciel więc tak głupio,żeby przyjaciółka była świadkową :/

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

jeszcze mamy jeden problem z transportem miał nas wieść mąż chrzestnej Tżeta ,ale odmówił powiedział,że już 3 razy wiózł pary do slubu i się rozwiedli

Napisane przez angel166

mamy się do niego zgłosić na początku listop co zrobić by ślub był z mszą ? ile mu dać ?
wogóle byłam wczoraj u "tesciów" i liczba osób na weselu wzrosła do 25/27:/

Napisane przez angel166

to tak będziemy musieli zrobić ,powiem ,że chcemy ze msza i tyle

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

wogóle muszę Wam coś opowiedzieć ,byłam wczoraj w kościele sama ,bo Tż miał szkołę. Usiadłam tam gdzie zawsze ,a ksiądz(proboszcz co załatwialiśmy u niego slub) podszedł do mnie i powiedział zapraszam i wskazał na konfesjonał <szok> , no wiem ja tam klekłam ble ble ble (nie wspominałam mu wcześniej ,że mieszkamy razem). Zaczełam mówić ,że wiecej grzechów... a on do mnie: wróc, wróc , jaki masz jeszcze grzech? przecież mieszkacie razem!!( doniosły mu sąsiadki ,które "przypadkowo" siedziały nie daleko konfesjonalu:/ no to ja ,że żyjemy w grzechu. A on do mnie "dowidzenia",a ja zonk:/ nie wiedziałam co mam zrobić i tak rzuciłam " ale bedziemy chcieli wstrzymać wstrzemięźliwość do slubu" a on do mnie "no to będe się za Was modlił ,odmów w ramach pokuty coś tam, i w pragnieniu rozgrzeszenia dał za tydzień na tace w kopercie ofiarę na kościół i podpisz się wraz z adresem" <szok>nieźle:/ widać ,że już nawet na spowiedzi chce zarobić :/ kazał jeszcze za tydzień przyjść na msze z Tżetem,pewnie go też chce wyspowiadać :/

Co za palant a nie ksiądz nie wiem jak zdecydujecie ale w życiu nie chciałabym żeby pośrednikiem między nami a Bogiem w dzień ślubu było takie zero !!!
Sorki za mocne słowa, ale aż we mnie zawrzało jak przeczytałam to co napisałaś - jak można być do tego stopnia bezczelnym!! co on Wam łaskę robi?? że ślubu Wam udzieli?? nie poprowadzi mszy bo jest zbyt mało ludzi - no paranoja.
Nie wiem czyja to parafia ale jeśli Twoja to zmieńcie kościół na parafię Tż-ta bo jak macie z nim takie klcki już teraz to strach pomyśleć co będzie dalej.
A z tekstami przed i w trakcie spowiedzi przesadził - potraktował Cię jak ubezwłasnowolnioną i podjął decyzję o spowiedzi za Ciebie szok
Ja spowiadając się przed ślubem usłyszałam parę zdań krytyki, ale powiedziałam księdzu że ja takiego zadania na tema kościoła jak on nigdy mieć nie będę i że jeśli mam potrzebę to rozmawiam z Bogiem gdzie chcę i kiedy chcę, a odkąd nasłuchałam się na kazaniach o tym co się w polityce dzieje, to kościół przestał być dla mnie miejscem gdzie można się w skupieniu pomodlić.
Ja bym zmieniała parafię i to czym prędzej...bo z tego co piszesz gotów Wam jeszcze jest popsuć ten jedyny dzień, zamiast pomóc to on tylko problemy stwarza - zarąbisty sługa Boży...nie ma co

Napisane przez *Agatek*

Wszystkim ślubującym dzisiejszego dnia wszystkiego najlepszego, oby wszystko ułożyło się po Waszej myśli

Aż wstyd się przyznać, ale poprosiłam mężulka o teścik i musiałam se zrobić, żeby się upewnić, czy moje tycie nie jest spowodowane ciążą.
Na szczęście - negatywny

Może faktycznie tyję w szerz i nabieram kobiecych kształtów ej

Ja byłam u ginekologa w piątek i Pani doktor przed badaniem zapytała czy już rodziałam więc spojrzała w kartotekę popatrzyła na rocznik i powiedziała masz czas dziecko, bo kobiety teraz zaczynają się decydować na dziecko ok 30 r.ż.
Mój mąż by już chętnie tatą został, ale ja chcę jeszcze zaczekać

Napisane przez stokrotka24

hej wreszcie mamy zdjęcia od fotografa. ja tez je ciągle oglądam wrzucam wam kilka

super fotki

Napisane przez motley

Witajcie
My też wróciliśmy już z podróży poślubnej, było bosko, poniżej trochę fotek Nadrabiałam zaległości prawie przez tydzień bo ostatnio nie miałam zbyt dużo czasu ale w końcu doczytałam wszystkie relacje i obejrzałam zdjęcia.
Wszystkim ślubującym w ciągu ostatniego miesiąca PM serdecznie gratuluję i życzę dużo szczęścia. Ostatnie relacje były cudowne a zdjęcia przepiękne, wszystkie bez wyjątku

Strippi i kasiaher gratuluję poznania płci maluszków.
Tobie Rybulko też gratuluję i życzę aby ze zdrówkiem wszystko było ok



ddaaiissyy u mnie nie było czasu żeby prać suknię, zresztą fotograf obiecał, że suknię wyczyści w photoshopie Poza tym moja suknia podobnie jak kliwi jest jeszcze brudna, może ją za tydzień zawiozę do czyszczenia. Na szczęście salon, w którym ją kupiłam czyści suknie więc przynajmniej nie mam problemu z szukaniem pralni.


angel166 hmmm dziwny ten ksiądz... W ogóle to skąd on wie ile osób będzie w kościele na Waszym ślubie? Przecież do kościoła może sobie przyjść każdy więc nawet jeżeli zapraszacie tylko 20 gości to wcale nie jest powiedziane, że w kościele nie będzie ich więcej. A poza tym pierwsze słyszę, żeby dla 20 osób nie było sensu robić mszy... szczerze Ci powiem, że ja bym się poczuła urażona jakby mi tak ksiądz powiedział i na pewno powiedziałabym mu co o tym sądzę.
Poza tym to ja jeszcze nie byłam na ślubie w kościele bez mszy i nawet nie wiedziałam, że jeszcze tak się robi. Dziwne... no chyba, że po prostu to taka gadka żeby Was zmobilizować do większej ofiary

Echh zazdroszczę takich fajnych wakacji, nam w tym roku chyba wyjechać się nie uda kaskę z wesela trzymamy na wkład własny
Widać, że było super

Napisane przez Madzialenka12344321

zgadzam się.

dlatego ja np. wierzę w Boga, ale nie koneicznie w Koscioł. Przez księzy niestety. moim zdaniem skoro Bóg jest wszędzie to i wszędzie się mozna do niego modlić, nie musi to byc koscioł. dlatego na msze co niedziela nie latam, ale za to w święta zawsze.

Kiedys chodziłam często do kosciołą, do czasu bierzmowanie. moim zdaniem księza ostro przegieli. zamykali nas np. w kosciele po mszy na 18. mówili swoje kazania, podbijali pieczatki sie bylo na tym spotkaniu i po 21 nas wypuszczali. o spowiedziach raz w miesiącu przez cały rok nie musze wspominac .

Paranoja Madziu, my będąc ostanio na wsi mieliśmy okazję posłuchać jakie wytyczne ma mój kuzyn jeśli chce przystąpić, a raczej BYĆ DOPUSZCZONY do sakramnetu bierzmowania idiotyzm to mało powiedziane wyagają od nich przynajmniej 2 krotnej obecności w tygodniu na mszy o godz. 6.30 gdzie szkołę zaczynają na 9.00 oprócz tego co tydzień w niedzielę na mszy ma być z kuzynem ciocia bądź wujek i na koniec mszy i dzieci i rodzice się podpisują, jeśli rodzic danego dziecka będzie tylko raz na mszy ze swoją pociechą w ciągu miesiąca dla takiego dziecka skutkuje to minusem i traktowane jest jako lekceważące podejście do sakramentu, a co mniej rozbawiło do łez oceny szkolne i zachowanie są jednym z kryteriów odnośnie dopuszczenia takiego dziecka do bierzmowania

my w ten weekend byliśmy na ślubie i weselu mojej koleżanki ze studiów, pogodę jak na wrzesień mieli rzeczywiście wymarzoną, było mega ciepło

[Madzialenka12344321]

Napisane przez aniaaa84

Paranoja Madziu, my będąc ostanio na wsi mieliśmy okazję posłuchać jakie wytyczne ma mój kuzyn jeśli chce przystąpić, a raczej BYĆ DOPUSZCZONY do sakramnetu bierzmowania idiotyzm to mało powiedziane wyagają od nich przynajmniej 2 krotnej obecności w tygodniu na mszy o godz. 6.30 gdzie szkołę zaczynają na 9.00 oprócz tego co tydzień w niedzielę na mszy ma być z kuzynem ciocia bądź wujek i na koniec mszy i dzieci i rodzice się podpisują, jeśli rodzic danego dziecka będzie tylko raz na mszy ze swoją pociechą w ciągu miesiąca dla takiego dziecka skutkuje to minusem i traktowane jest jako lekceważące podejście do sakramentu, a co mniej rozbawiło do łez oceny szkolne i zachowanie są jednym z kryteriów odnośnie dopuszczenia takiego dziecka do bierzmowania

no własnie paranoja. ech...
dlatego i ja i mój brat po bierzmowaniu rzadko chodzimy do Koscioła. a moja tesciowa to nawet nie wyraziła zgody na bierzmowanie mojego TZ. bo nie chciała sie zgodzic na te głupie cyrki. dopiero przed slubem TZ zrobił sobie berzmowanie. jakbym wiedziałą, ze to takie proste (na nic nie musiał chodzić, powiedział księdzy tylko regułkę, co to jest bierzmowanie i juz) to tez bym wolała później przystapic do tego bierzmowania.

[MAGiALENA]

Napisane przez Madzialenka12344321

no własnie paranoja. ech...

skąd Wy bierzecie takich księży?!
ja nigdy nie miałam problemów. w mojej "panieńskiej" parafii 99% osób nie lubi baaardzo konserwaywnego prooszcza. ja też ię go bałam kiedy musiałam się z nim kontaktować przed ślubem. ale bardzo dużo dla nas zrobił - i kiedy nie mogłam przystąpić do bierzmowania ze względu na ostrą ospę (poszłam rok później z młodszą koleżanką - moją świadkową), i kiedy jego wikary zamiast nas do kalendarza na 06.06.09 r. na 16:30 zapisał inną parę (wpisał nas na 18:00 - pierwszy raz w tym kościele udzielano ślubu na normalnej mszy), i kiedy pnai psycholog z sąsiedniej parafii nie chciała nas przyjąć - w mojej nie ma poradni (pozwolił nam wziąć ślub bez tych spotkań). ale do spowiedzi zawsze chodzę gdzie indziej. byle nie tam.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez MAGiALENA

skąd Wy bierzecie takich księży?!
ja nigdy nie miałam problemów. w mojej "panieńskiej" parafii 99% osób nie lubi baaardzo konserwaywnego prooszcza. ja też ię go bałam kiedy musiałam się z nim kontaktować przed ślubem. ale bardzo dużo dla nas zrobił - i kiedy nie mogłam przystąpić do bierzmowania ze względu na ostrą ospę (poszłam rok później z młodszą koleżanką - moją świadkową), i kiedy jego wikary nie zapisał nas do kalendarza na 06.06.09 r. (pierwszy raz udzielił ślubu na normalnej mszy), i kiedy pnai psycholog z sąsiedniej parafii nie chciała nas przyjąć - w mojej nie ma poradni (pozwolił nam wziąć ślub bez tych spotkań).

no to miałąs szczęscie.

moim zdaniem nikt nie powinien nas zmuszac do chodzenia do koscioła, a zamykac w kosciele to juz szczyt. ech...

ile razy słyszałam, ze księza jak sobie wypiją opowiadają znajomym "najciekawsze" fragmenty spowiedzi ech...

[aniaaa84]

Napisane przez MAGiALENA

skąd Wy bierzecie takich księży?!

MAGiALENA sama się zastanawiam skąd oni się biorą

[Madzialenka12344321]

Napisane przez aniaaa84

MAGiALENA sama się zastanawiam skąd oni się biorą

widocznie mało jest księzy z prawdziwym powołaniem

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez angel166

wogóle muszę Wam coś opowiedzieć ,byłam wczoraj w kościele sama ,bo Tż miał szkołę. Usiadłam tam gdzie zawsze ,a ksiądz(proboszcz co załatwialiśmy u niego slub) podszedł do mnie i powiedział zapraszam i wskazał na konfesjonał <szok> , no wiem ja tam klekłam ble ble ble (nie wspominałam mu wcześniej ,że mieszkamy razem). Zaczełam mówić ,że wiecej grzechów... a on do mnie: wróc, wróc , jaki masz jeszcze grzech? przecież mieszkacie razem!!( doniosły mu sąsiadki ,które "przypadkowo" siedziały nie daleko konfesjonalu:/ no to ja ,że żyjemy w grzechu. A on do mnie "dowidzenia",a ja zonk:/ nie wiedziałam co mam zrobić i tak rzuciłam " ale bedziemy chcieli wstrzymać wstrzemięźliwość do slubu" a on do mnie "no to będe się za Was modlił ,odmów w ramach pokuty coś tam, i w pragnieniu rozgrzeszenia dał za tydzień na tace w kopercie ofiarę na kościół i podpisz się wraz z adresem" <szok>nieźle:/ widać ,że już nawet na spowiedzi chce zarobić :/ kazał jeszcze za tydzień przyjść na msze z Tżetem,pewnie go też chce wyspowiadać :/

kurde ksiadz przegial ostro pałkę... zgadzam się z dziewczynami i w glowie mi sie to nie miesci jak mozna byc tak bezczelnym... na pewno w przyszlym tygodniu nie szlabym z tztem do spowiedzi, a juz o kopercie z imieniem i nazwiskiem to moglby zapomniec - to jest paranoja jakas. Nie wiem jak tam u Was sytuacja finansowa, ale pamietam ze pisalas ze sami za wszystko placicie i staracie sie jak najbardziej ograniczyc koszty, a taki ksiadz bezczelnie zmusza was do jakis ofiar, wykorzystując swoją pozycje. I jeszcze kaze sie podpisac bo jak bedzie za malo to jeszcze potem powie Wam ze za malo daliscie i slubu nie bedzie - nie no porazka. Przeciez w ramach pokuty to sie jakas modlitwe odmawia a nie kase daje... Nie no zagotowalam sie Ja na waszym miejscu kombinowalabym, co zrobic zeby miec slub w innej parafii. Tylko z tego co pamietam to parafia Was obojga, takze moze byc problem, bo na slub w innej parafii w takim wypadku potrzebna jest zgoda proboszcza ;/

Napisane przez merkaba

samba śliczne zdjęcia, bardzo podoba mi się Twoje bolerko, czy miałaś je razem z sukienką?? wszędzie takiego szukam ale nie moge znaleźć a czas ucieka

bolerko kupilam na allegro ja do niego srednio przekonana bylam ale musialam miec cos do kosciola, a w moim salonie slubnym nie mieli nic ciekawszego do zaoferowania i to jeszcze cena 3 razy taka... ponizej daje linka do aukcji


http://www.allegro.pl/item751595957_...cent_sile.html

Napisane przez aniaaa84

Sambuś śliczne fotki, ciekawą suknię miałaś, jak masz jej fotki z bliska to wrzuć parę

Dziękuję niestety na razie mam fotki tylko od gosci a na nich nie widac zbytnio mojej sukni w calej okazalosci, bo na wszystkich jestem albo z tylu, albo z boku albo do polowy ale jak bede miala od fotografa to cos wybiore i pokaze


Dziękuję Wam wszystkim za komplementy mnie rowniez podobają się wszystkie zamieszczone ostatnio fotki

[gold-fish]

jestem i witam wszystkie wizażanki

[aniaaa84]

Napisane przez gold-fish

jestem i witam wszystkie wizażanki

Czeeeść Goldi dobrze pamiętam, że Wy na wakacjach gdzieś byliście czy coś pomieszałam

[gold-fish]

Napisane przez kliwia

gold-fish boze jakie piekne zdjecia!! cuuudowne!

dziękuję

Napisane przez aniaaa84

Czeeeść Goldi dobrze pamiętam, że Wy na wakacjach gdzieś byliście czy coś pomieszałam

tak byliśmy w Bułgari w Słonecznym Brzegu

[aniaaa84]

Napisane przez gold-fish

dziękuję

tak byliśmy w Bułgari w Słonecznym Brzegu

Gold to może wkleisz parę fotek, tak dla wspomnienia wakacji bo do mnie chyba jesień się skrada
w Słonecznym Brzegu jest pięknie, oglądała zdjęcia mojej koleżanki.

[angel166]

Napisane przez motley

obłęd. Zrobisz jak zechcesz ale ja bym zrezygnowała z tego kościoła a już na 100% z księdza. Nie rozumiem jak można kogoś zmusić do spowiedzi, potraktować go w taki sposób i jeszcze praktycznie zażądać "ofiary"... normalnie szok.

no ja byłam w wieeeelkim szoku

on już nas wpisał do księgi ze ślubem, więc rezygnacja odpada... boję się teraz ile on za sam slub zażąda:/ wiedziałam,że bedą z nim takie problemy:/ ale on jest proboszczem w mojej parafii i będzie chodził do nas po kolędzie i wogole :/

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

angel166 o kurde, dopiero doczytałam twoją akcję z księdzem. no ja juz napewno bym mu nie dała na tacę, co on sobie mysli. ja tam mówiłam przy kazdej spowiedzi, ze mieszkałam z TZ (ale juz nie mieszkam), ze współzyjemy, ze biore tabletki anty i co?? i nic. rozgrzeszenie dostałam normalnie, jakąs pokutę do odmówienia. i tyle.

no to zazdroszcze Ci takiego księdza ,ten to nie wiem w jakim świecie żyje:/

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez MAGiALENA

jakoś nie mogę w to uwierzyć. aż tacy dziwni sa księża?!
nie możecie pójśc do spowiedzi gdzie indziej? my nigdy nie spowiadalismy się w swoich parafiach.

możemy ale on mnie sam zawołał do spowiedzi podczas mszy ,bo inny ksiądz prowadził msze,a proboszcz zawsze podczas niej spowiada i chodzi z tacą:/

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez aniaaa84

Co za palant a nie ksiądz nie wiem jak zdecydujecie ale w życiu nie chciałabym żeby pośrednikiem między nami a Bogiem w dzień ślubu było takie zero !!!
Sorki za mocne słowa, ale aż we mnie zawrzało jak przeczytałam to co napisałaś - jak można być do tego stopnia bezczelnym!! co on Wam łaskę robi?? że ślubu Wam udzieli?? nie poprowadzi mszy bo jest zbyt mało ludzi - no paranoja.
Nie wiem czyja to parafia ale jeśli Twoja to zmieńcie kościół na parafię Tż-ta bo jak macie z nim takie klcki już teraz to strach pomyśleć co będzie dalej.
A z tekstami przed i w trakcie spowiedzi przesadził - potraktował Cię jak ubezwłasnowolnioną i podjął decyzję o spowiedzi za Ciebie szok
Ja spowiadając się przed ślubem usłyszałam parę zdań krytyki, ale powiedziałam księdzu że ja takiego zadania na tema kościoła jak on nigdy mieć nie będę i że jeśli mam potrzebę to rozmawiam z Bogiem gdzie chcę i kiedy chcę, a odkąd nasłuchałam się na kazaniach o tym co się w polityce dzieje, to kościół przestał być dla mnie miejscem gdzie można się w skupieniu pomodlić.
Ja bym zmieniała parafię i to czym prędzej...bo z tego co piszesz gotów Wam jeszcze jest popsuć ten jedyny dzień, zamiast pomóc to on tylko problemy stwarza - zarąbisty sługa Boży...nie ma co

mocne słowa ale prawdziwe wiesz ja już rozdałam zaproszenia podając parafie :/ więc byłoby teraz trochę zamieszania...ten proboszcz wybudował ten kościół i w sumie nadal go buduje może dlatego jest taki "łasy " na pieniądze:/ jak załatwiałam tam pogrzeb mojej cioci z którą mieszkaliśmy i zapłaciłam za niego 300zł(bo naprawde nie wiedziałam ile mu dać ) to powiedział,że za mało więc przed mszą ,przed pogrzebem dopłaciłam mu jeszcze 100zł. On nawet na ogłoszeniach ciągle gada o pieniądzach,że to na remont,ogrzewanie itp, Ale z tą spowiedzią zdecydowanie przesadził:/ to nie była spowiedz przedślubna, tylko chciałam uczestniczyć we mszy w pełni wcześniej nigdy sie nie spowiadałam z tego,że współżyjemy:/ teraz doniosły mu sąsiadki ,a on się zachował jakby nie wiem co to było:/ przecież mieszkamy razem i nja osobiście nie widzę nic w tym złego ,że współżyjemy skoro chcemy się pobrać. Nie znam nawet innej normalnej parafii w moim mieście do której mogłabym się przenieść:/ w moim mieście większość kościołów stała się bardziej "firmą" niż domem bożym:/ W parafii Tżeta nie jest lepiej,gdy trzymał do chrztu swojego chrześniaka proboszcz za wydanie odpisu zawołał 150zł! <szok>
wiem,że musiałabym temu "naszemu"księdzu "trochę" zapłacić za ślub ,by było dobrze tylko nie wiadomo ile:/ bo jak do pogrzebu cioci dopłaciłam to powiedział super kazanie i na pogrzebie wszystko było idealnie:/
może się wyzył na mnie podczas tej spowiedzi za to,że nie powiedzielismy mu o wspólnym mieszkaniu:/ chcieliśmy ale to była tylko wstepna wizyta ,zapisał termin ,powiedział o naukach ,zapytał się ile osób zapraszamy i tyle:/

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

widzę Madziu ,że i Ty masz niezłego księdza:/ t

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Samba nie ukrywam z kaska u nas krucho ,a wiadomo w taką koperte 5zł nie wsadzę :/
a z przeniesieniem się będzie ciężko,bo oboje należymy do tej parafii,bo gdy bylismy pierwszy raz to dopisał TŻeta :/
Proboszcz sam już kiedyś podczas kazania opowiadał ,że jakaś kobieta się chciała przenieść i,że nie wyraził zgody,bo nie miała "argumentów"

[MAGiALENA]

no, dziwni są niektórzy księża...

[zaaaabcia]

motley - slicznie zdjecia

Napisane przez angel166

wogóle muszę Wam coś opowiedzieć ,byłam wczoraj w kościele sama ,bo Tż miał szkołę. Usiadłam tam gdzie zawsze ,a ksiądz(proboszcz co załatwialiśmy u niego slub) podszedł do mnie i powiedział zapraszam i wskazał na konfesjonał <szok> , no wiem ja tam klekłam ble ble ble (nie wspominałam mu wcześniej ,że mieszkamy razem). Zaczełam mówić ,że wiecej grzechów... a on do mnie: wróc, wróc , jaki masz jeszcze grzech? przecież mieszkacie razem!!( doniosły mu sąsiadki ,które "przypadkowo" siedziały nie daleko konfesjonalu:/ no to ja ,że żyjemy w grzechu. A on do mnie "dowidzenia",a ja zonk:/ nie wiedziałam co mam zrobić i tak rzuciłam " ale bedziemy chcieli wstrzymać wstrzemięźliwość do slubu" a on do mnie "no to będe się za Was modlił ,odmów w ramach pokuty coś tam, i w pragnieniu rozgrzeszenia dał za tydzień na tace w kopercie ofiarę na kościół i podpisz się wraz z adresem" <szok>nieźle:/ widać ,że już nawet na spowiedzi chce zarobić :/ kazał jeszcze za tydzień przyjść na msze z Tżetem,pewnie go też chce wyspowiadać :/

przyznam ze jestem w szoku !!
Jakim prawem powiedzial Ci ze masz isc do spowiedzi?! przeciez to Twoja osobista sprawa kiedy chcesz isc sie wyspowiadac ... no i jeszcze ta kasa ... pierwsze wlysze zeby ks wyskakiwal z takim tekstem ... szok ! no a sasiadki wsumie nie lepsze ... ze sie wtracaja w nie swoje sprawy

Napisane przez angel166

no ja byłam w wieeeelkim szoku

on już nas wpisał do księgi ze ślubem, więc rezygnacja odpada... boję się teraz ile on za sam slub zażąda:/ wiedziałam,że bedą z nim takie problemy:/ ale on jest proboszczem w mojej parafii i będzie chodził do nas po kolędzie i wogole :/"

jesli chodzi o zmiane parafii to nigdy nie jest za pozno
my poczatkowo mielismy miec slub w parafi TZeta spisalismy juz tam protokol dalismy kase ( rok wczesniej bo bylismy w PL a pozniej dopiero miesiac przed slubem lecielismy wiec bylo by za pozno ) no ale pol roku pozniej zmienilismy zdanie i przenieslismy papiery do mojej parafii ( bez wiekszym problemow ale oczywscie kasy nie dostalismy spowrotem ) .. i strasznie sie z tego powodu ciesze ... bo przynajmniej nie mialam juz wiecej nic wspolnego z proboszczem od TZeta ...

[merkaba]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

kurde ksiadz przegial ostro pałkę... zgadzam się z dziewczynami i w glowie mi sie to nie miesci jak mozna byc tak bezczelnym... na pewno w przyszlym tygodniu nie szlabym z tztem do spowiedzi, a juz o kopercie z imieniem i nazwiskiem to moglby zapomniec - to jest paranoja jakas. Nie wiem jak tam u Was sytuacja finansowa, ale pamietam ze pisalas ze sami za wszystko placicie i staracie sie jak najbardziej ograniczyc koszty, a taki ksiadz bezczelnie zmusza was do jakis ofiar, wykorzystując swoją pozycje. I jeszcze kaze sie podpisac bo jak bedzie za malo to jeszcze potem powie Wam ze za malo daliscie i slubu nie bedzie - nie no porazka. Przeciez w ramach pokuty to sie jakas modlitwe odmawia a nie kase daje... Nie no zagotowalam sie Ja na waszym miejscu kombinowalabym, co zrobic zeby miec slub w innej parafii. Tylko z tego co pamietam to parafia Was obojga, takze moze byc problem, bo na slub w innej parafii w takim wypadku potrzebna jest zgoda proboszcza ;/



bolerko kupilam na allegro ja do niego srednio przekonana bylam ale musialam miec cos do kosciola, a w moim salonie slubnym nie mieli nic ciekawszego do zaoferowania i to jeszcze cena 3 razy taka... ponizej daje linka do aukcji


http://www.allegro.pl/item751595957_...cent_sile.html

wielkie wielkie dzieki

Napisane przez gold-fish

dziękuję

tak byliśmy w Bułgari w Słonecznym Brzegu

także czekam na fotki

Napisane przez angel166

no ja byłam w wieeeelkim szoku

on już nas wpisał do księgi ze ślubem, więc rezygnacja odpada... boję się teraz ile on za sam slub zażąda:/ wiedziałam,że bedą z nim takie problemy:/ ale on jest proboszczem w mojej parafii i będzie chodził do nas po kolędzie i wogole :/

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------


no to zazdroszcze Ci takiego księdza ,ten to nie wiem w jakim świecie żyje:/

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------


możemy ale on mnie sam zawołał do spowiedzi podczas mszy ,bo inny ksiądz prowadził msze,a proboszcz zawsze podczas niej spowiada i chodzi z tacą:/

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------



mocne słowa ale prawdziwe wiesz ja już rozdałam zaproszenia podając parafie :/ więc byłoby teraz trochę zamieszania...ten proboszcz wybudował ten kościół i w sumie nadal go buduje może dlatego jest taki "łasy " na pieniądze:/ jak załatwiałam tam pogrzeb mojej cioci z którą mieszkaliśmy i zapłaciłam za niego 300zł(bo naprawde nie wiedziałam ile mu dać ) to powiedział,że za mało więc przed mszą ,przed pogrzebem dopłaciłam mu jeszcze 100zł. On nawet na ogłoszeniach ciągle gada o pieniądzach,że to na remont,ogrzewanie itp, Ale z tą spowiedzią zdecydowanie przesadził:/ to nie była spowiedz przedślubna, tylko chciałam uczestniczyć we mszy w pełni wcześniej nigdy sie nie spowiadałam z tego,że współżyjemy:/ teraz doniosły mu sąsiadki ,a on się zachował jakby nie wiem co to było:/ przecież mieszkamy razem i nja osobiście nie widzę nic w tym złego ,że współżyjemy skoro chcemy się pobrać. Nie znam nawet innej normalnej parafii w moim mieście do której mogłabym się przenieść:/ w moim mieście większość kościołów stała się bardziej "firmą" niż domem bożym:/ W parafii Tżeta nie jest lepiej,gdy trzymał do chrztu swojego chrześniaka proboszcz za wydanie odpisu zawołał 150zł! <szok>
wiem,że musiałabym temu "naszemu"księdzu "trochę" zapłacić za ślub ,by było dobrze tylko nie wiadomo ile:/ bo jak do pogrzebu cioci dopłaciłam to powiedział super kazanie i na pogrzebie wszystko było idealnie:/
może się wyzył na mnie podczas tej spowiedzi za to,że nie powiedzielismy mu o wspólnym mieszkaniu:/ chcieliśmy ale to była tylko wstepna wizyta ,zapisał termin ,powiedział o naukach ,zapytał się ile osób zapraszamy i tyle:/

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

widzę Madziu ,że i Ty masz niezłego księdza:/ t

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Samba nie ukrywam z kaska u nas krucho ,a wiadomo w taką koperte 5zł nie wsadzę :/
a z przeniesieniem się będzie ciężko,bo oboje należymy do tej parafii,bo gdy bylismy pierwszy raz to dopisał TŻeta :/
Proboszcz sam już kiedyś podczas kazania opowiadał ,że jakaś kobieta się chciała przenieść i,że nie wyraził zgody,bo nie miała "argumentów"

no krew się we mnie burzy jak to wszystko czytam dziewczyny, przecież to jest skandal po prostu żeby taki człowiek był "sługą bożym".nie mam słów normalnie

[Maggie1983]

Dziewczyny, a Ania20m to zdala juz relacje bo sie troche pogubilam

Ania=odezwij sie, jak tam bycie zonka

[Ana***]

Ci księża to lekko przesadzają...

Aaaa... to już w tym tygodniu !!!!

1) ktoś mnie tu w ogóle pamięta?

2) Kochane gdzie można pojechać w podróż poślubną, na jakieś 3 noclegi i żeby było co porobić jesienną porą i niedrogo??
-PILNE!!!

[MAGiALENA]

Napisane przez Ana***

2) Kochane gdzie można pojechać w podróż poślubną, na jakieś 3 noclegi i żeby było co porobić jesienną porą i niedrogo??
-PILNE!!!

a gdzie mieszkasz? bo nie wiem, w której części Polski nie szukać.

[SollAngelica]

Cześć!

anika222, Maggie1983, aniaaa84, kasiaher, ddaaiissyy, kliwia, merkaba - dziewczyny dziękuję!
cieszę sie, że podobała się Wam moja relacja i zdjęcia
nadal czekamy na zdjęcia od fotografa ale mam dla was jeszcze kilka pół-amatorskich )

Temat przewodni: polowanie na...

Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Zdjęcie 3
Zdjęcie 4
Zdjęcie 5


dziewczyny z tymi Księżmi to porażka jakaś... pisałam Wam o tym jak u mojego TZ księża śpiewają sobie połowe "wartości" ślubu do koperty dla nich w zamian za zgodę na ślub w parafii panny młodej...
i jaki cennik - za ślub unich 1000, a za wydanie zgody 500...
przemeldowaliśmy TZ do naszego domku przed ślubem (i tak zrobilisbysmy to po slubie) wiec nie płacilismy tej opłaty bo zgoda nie byla juz potrzebna
ale dla mnie to masakra z takimi cennikami....

Napisane przez Ana***

Ci księża to lekko przesadzają...

Aaaa... to już w tym tygodniu !!!!

1) ktoś mnie tu w ogóle pamięta?

2) Kochane gdzie można pojechać w podróż poślubną, na jakieś 3 noclegi i żeby było co porobić jesienną porą i niedrogo??
-PILNE!!!

czesc ja pamiętam
napisz w jakiej części kraju mieszkasz bo ciężko coś doradzić, żeby koszty podróży nie były wyższe niż cała podróż

[MAGiALENA]

Napisane przez SollAngelica

nadal czekamy na zdjęcia od fotografa ale mam dla was jeszcze kilka pół-amatorskich

eee... wymiatasz! jak na prawdziwym polowaniu!
skąd taki pomysł!