Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

[xpressja]

Ela! gratuluje takiego szybciutkiego porodu i zazdroszcze zazdroszcze zazdroszcze

domi, a tej energii nie masz za dużo ? bo u mnie jakiś spadek formy

właścicielkom koteczków zazdroszczę z całego serca i drapie futrzaki za uchem! sama miałam mała kicie ale niestety miała nowotwór nereczki i od nas odeszła...
ale tyle radości i ciepła które nam dała... ojej aż się łezka w oku kręci...
pamiętam jak byłam na początku ciąży a ona właziła na kolana wpychała pyszczek tak z boku i grzała brzuszek - niezapomniane uczucie!
zwierzęta mają w sobie jakąś magie!

p.s. zdjęcie małej tygrysicy

[Agusia_a9]

Napisane przez belladonna78

Kate, Agusia - ja co prawda dzidzia nosze w brzuchu jeszcze, ale wydaje mi się, że noszenie dziecka jest dla niego bardzo ważne nie tylko w związku z karmieniem, ale w ogóle kontakt fizyczny z cialem rodziców. To mu zapewnia poczucie bezpieczeństwa, spokój - podobno też takie dzieci, które się nosi dość dużo mają wyższe IQ i też lepszą inteligencję emocjonalną... Nie chcę się wymądrzać, ale takie maluszki po prostu potrzebują bliskości, słuchania bicia serca mamy itp. I może to racja, żeby go nie nosić zawsze jak marudzi - bo uczy się wtedy wymuszać, ale właśnie nosić i przytulać jak jest spokojny. I oczywiście podkreślam - że takie zdanie wyrobiłam sobie "na sucho" na podstawie wiedzy z różnych źródeł

Jak maly nie spi i jest spokojny to bardzo czeso klade go u siebie na brzuchu i sie przytulamy bardzo to lubi tak wiec wydaje mi sie ze noszenie nie jest potrzebne

Napisane przez katekatee

Jestem spowrotem. Ale przez te pare godzin to osiwiałam w obawie że będzie powtórka Nie chciałam Was dziewczyny straszyć ale to naprawdę było okropne jak ten mój maluszek tak się zanosił płaczem. Teraz spi ale jak tylko zająknie to ja już normalnie stan przedzawałowy mam



Konspi widzę że u Ciebie odmienne zdanie bo z tego co dziewczyny pisały to są raczej za chustami. Może napiszesz dlaczego ty jesteś antychustowa??



Tak kupił i już sobie psikam. I tak jak pisałam. Zawaliłam że dopiero teraz. I trzymam kciuki żeby Twoja dzidzia wytrzymała jak najdłużej i żeby tżt mógł być z Tobą przy porodzie Zobaczysz będzie dobrze.



Madzia a co myślisz o tym że ja od wczoraj piję herbatę z cytryną?? Może to być przez to?? Sama nie wiem. Zobacze co będzie jutro o tej samej porze. A i mam pytanie. Mój Wiki tak strasznie się zanosił że ja się bałam że on mi się udusi. Ciocia mi mówiła że jak się mały zanosi żeby mu dmuchnąć do buźki albo po pleckach. Twój synek też tak miał???

Malinka Twoi chłopcy są prześliczni. Ale jacy mają być po takiej mamusi

Moja tesciowa powiedziala ze jak urodzila to bylo ok maly (moj tz:P) byl spokojny i kiedys napila sie herbaty z cytryna i Maluch przez godzine plakal bo go bolal bbrzuszek.. i jak odstawila cytryne to juz nie bylo takich sytuacji wiec hmm moze ta cytryna?? ja pije herbate z miodem codziennie i malemu jak na razie nic nie jest

Napisane przez elalank

Dziękuję Dziewczyny za gratulacje!!!

no i nadal mam 10 stron do nadrobienia
a tak na bieżąco:

olalicious- super że Blanka już w domku!!!
konspi - za wizytę



STO LAT STO LAT!!!!



jak słodko!!!! kochana Dziewczynka!

Załączam zdjęcie mojej Olki

A poród wyglądał tak:

byliśmy u znajomych w sobotę, wróciliśmy ok 23 do domu, wykąpałam się, położyliśmy się spać i brzuch zaczął mi sie spinać, ale przecież to normalne , więc próbuję spać dalej. Aż tu nagle tak mi spięło brzuch,że poczułam takie PYK,(była już godzina 24:05) i se myślę, chyba mi pękł pęcherz,więc wstaję z łóżka i idę do wc i po drodze zaczynają się lać ze mnie wody trochę ich było, no więc siedzę sobie na kibelku i mówię do TZa, że rodzimy. I się zastanawiam co tu robić (skurczy na razie brak), jechać do szpitala czy jeszcze nie zadzwoniłam do koleżanki, która pracuje w szpitalu i i mówię jej o co chodzi, a ona mi radzi wziąć prysznic itp itd, ale w trakcie rozmowy zaczynają się skurcze, co 3-4 min, więc decyzja jedziemy do szpitala! TZ zamówił TAXI (wypił 2 piwka u znajomych , bo przecież nic się nie zapowiadało na poród), i tak już w taxi skurcze nabrały tempa, że biedny taksówkarz jechał na czerwonych światłach
Jak dojechaliśmy miałam już rozwarcie na 6 cm, więc szybko zawieźli mnie na porodówkę, a tu juz akcja jak z filmu, co badanie to rozwarcie większe o kolejne cm, aż lekarze i położne byli w szoku i nie wierzyli w to co się dzieje i uwijali się koło mnie jak mróweczki tak więc 3-4 parte skurcze i Olka była na świecie o 1:53, TZ przeciął pępowinę i po porodzie Najbardziej nieprzyjemne było nacięcie i zszywanie krocza, ale do przeżycia także się nie stresujcie
Położne się ze mnie śmiały jak zapowiedziałam, że w takim razie widzimy się za 3 lata, bo jestem gotowa rodzić też i drugie dziecko
I tak właśnie to wyglądało. ale się rozpisałam...

Olka się budzi, idę włączyć mleczarnię, a potem jak mi pozwoli to dokończę czytanie

buziaki Mamuśki

zazdroszcze!:P i gratuluje:8

[magdawikp]

ale maiałam nadrabiania mam nadzieję, ze niczego nie pokrecę

Ela opis produ fantastyczny, a niunia piękna

Ola fajnie, ze już jesteście wszyscy w domu

Kate całusy dla małego z okazji miesiąca
co do Twoich pytań to już otpowiedziała Brombusia, ja tylko dodam, ze mnie pediatra powiedziała espumisan 3 x po 5 kropli, co do diety to mi od i cytrusy są uczulające, nalezy generalnie zwracac uwagę na produkty, które moge uczulić min. nabiał, orzechy, czekolada, owoce itd. i wzdymajace - i to wszystko
a fakt jak kolki maja być to będą tylko można maleństwu pomagać podając np. kropeli i masowac brzuszek i uważac co się je

[carolans]

Domi pewnie że będziemy nie żebym była wyrodną mamuśka, ale juz nie mogę się doczekać aż wejdę w swoje rzeczy tzn ciuchy sprzed ciąży, jakieś obcisłe jeansy, buty na niewygodnych wysokich obcasach

mam już obiecany od tż-ta shopping po nową bieliznę jak już urodzę i dojdę do siebie

[domi7ks]

Napisane przez carolans

mam już obiecany od tż-ta shopping po nową bieliznę jak już urodzę i dojdę do siebie

mmmmm

[brombusia]

Witam z krainy wiszących mlecznych cycków

Filip dzisiaj urządził sobie sesję
Rano 3 godziny, po południu 2 na cycku, ciągle był głodny, odkładałam go do łóżeczka a on po chwili się budził i dalej płakał, po czym dobierał się do piersi jakby tydzień nie jadł. W końcu na spacerze miałam 1,5 godziny spokoju i potem w domu jeszcze spał. Teraz też w końcu zasnął, całe szczęście bo opróżnił juz chyba do cna obie piersi .
Nie wiem, czy ten głód może być wynikiem podanych kropelek?

Napisane przez domi7ks

a gołabki mozna jest?zupe z suszek? ja tam nic nie wiem

Gołąbki na wigilię
W sumie w środku gotowane mieso z ryżem, więc chyba bez kapusty można jeść. A zupa z suszek co to ?

Kapusty na pewno nie można, ryba dyskusyjna, makówek na pewno nie bo mak ciężkostrawny bardzo i generalnie nic za bardzo nie można z wigilijnych potraw

Napisane przez NadiaM

Tak trochę zmieniając temat jedzonka Załączam zdjęcia mojego zoo Specjalnie dla Sexi zdjęcie mojej kotki

Bardzo fajne zoo

Napisane przez olalicious07

Tylko oczywiście problem z karmieniem jest oooogromny - w szpitalu przez 2tyg karmiona była butelką, więc z cyca bezpośrednio w ogole nie umie jeść i od razu wpada w histerię. Przez kapturek jako tako, je z dwóch piersi po czym po godzinie jest znowu głodna u już bardzo wychowawczo dojada butelką Mamusie rozpakowane (albo nierozpakowane ale zorientowane w temacie ) - co można z tym zrobić? Szczerze mówiąc nie uśmiecha mi się ciągłe odciąganie pokarmu...

Super że Mała jest już z Wami
Jak chcesz żeby jadła z piersi, to musisz znosić jej ataki histerii, uspokajać i znowu przystawiać, aż sobie przypomni. Innego sposobu nie ma, mój też się buntował ale zajęło mi to dzień żeby się uspokoił.
U mnie położna odradzała te nakładki silikonowe, bo się dziecku podobno mieszają sposoby ssania. A jeśli będziesz tylko odciągała, to pokarm Ci zaniknie, podobno tylko ssanie dziecka pobudza tak laktację.

Napisane przez katekatee

Marcelajna co ja bym bez Ciebie zrobiła Napidz mi jeszcze tylko kiedy dajesz te kropelki o jakiej porze i ile razy dziennie. Bo ja chyba też będę dawać profilaktycznie bo mi się WIki też często pręży jak go kładę do łóżeczka. Też oglądałam o tej śmierci łóżeczkowej. I jak wyżej pisałam zastanawiam się nad tym urządzeniem. A ty myślałaś o tym?? A i jeszcze jedno to Twój Filip spi tylko w śpiworku?? Mój mały spi pod kocem bo my mamy ciepło w sypialni i tez myślę że mu to styka.

Co do śpiworka, to Filipowi nie bardzo się podobało i jakoś się zgrzał w nim, więc rzuciliśmy go w kąt
My w sypialni mamy 20-21 st. myślę, że to jest wystarczająco.
Co do espumisanu to tak jak Madzia, 3 x 5 kropli, ale wieczorem mu nie dam chyba, bo nie wiem, czy on po nich taki głodny czasem nie jest. Muszę to zbadać

Napisane przez katekatee

A i bym zapomniała.

Mój Wiki ma dziś miesiąc

Wszystkiego najlepszego

Napisane przez sexy body

Ja również specjalnie dla Ciebie zamieszczam zdjęcie mojego kota Alejandro Juan Antonio Tofik Trojga Imion Murzyn.... A w zasadzie to Kić

Słodziak z niego

Napisane przez elalank

Załączam zdjęcie mojej Olki

Eluś witaj z powrotem
Oleńka jest śliczna .
A co do porodu, to zazdraszczam, ja mojego nie wspominam tak dobrze

Napisane przez gissh

Mam też dobrą wiadomość: odebrałam dzisiaj wynik kontrolnego wymazu z szyjki macicy i jest git Znaczy się klebsiella pneumonae zdechła po kuracji antybiotykowej i nic nowego na szczęście też się tam nie pojawiło Uff... Trochę mi ulżyło...

No to super wiadomość

Napisane przez dudziakowa

A tak wczoraj bylsymy u lekarza i wszytsko oki z malym...dobra wage ma rosnie jak na drozdzach....No poprstu na to co razem z nimi przeszlam czuje sie wspaniale i jak to facetcik lubi rozorabiac...i juz sie nawet buntuje....

Cieszę się, że u Was wszystko w porządku .

A z dobrych wiadomości: wygrzebałam moje jeansy sprzed ciąży i paradowałam w nich dzisiaj na spacerze
Niby nic a cieszy

[sexy body]

brombi jak to NIC???
Jak ja po takim czasie od porodu wbiję się w dżiny sprzed ciaży to wydam przyjęcie!

A co do tych potraw to ja słyszałam od pani doktor, że kiszoną kapustę można jeść w czasie karmienia piersią
Zresztą, tak się naiwna martwię o papu wigilijne, a pewnie będę tak samo jak Ty pochłonięta "krainą wiszących mlecznych cycków" i nawet nie pomyślę co mnie omija

xpressja kociaczek przepiekny Dobrze zrozumiałam - to ta kociczka, która chorowała?

Nadia mój kitek faktycznie jeszcze mały a z tych imion to się śmieję, bo tak naprawdę za kazdym razem mówimy do niego inaczej. Ostatnio utarło się po prostu Kić.



Dziewczyny ja mam od wczoraj co jakiś czas takie bardzo bolesne chwilowe ukłucia-szarpnięcia w pochwie, że aż mnie zgina. Pojęcia nie mam co to jest
Macie jakiś pomysł? Do lekarza idę w środę i nie wiem czy zawracać mu głowę wcześniej pytaniem o te bóle.

[kropka241]

Elus super porod w takim razie no i skoro obiecalas to Olka musi miec rodzenstwo

a ja mam klopot.. wczoraj w nocy mialam goraczke 40C wiec tz dal mlodemu mieszanke bo ja sie tak zle czulam ze nawet nie wstawalam.. wypil 120ml a dzis protestowal przy piersi i po godzinie karmienia zaczal strasznie krzyczec i nie bylo wiecej mowy o piersi.. musialam dac mu modyfikowane bo krzyczal.. wypil jeszcze 90ml i spi..
tz pojechal do klienta i potem na zakpy.. ma mi kupic karmi wiec moze jak bedzie wiecej pokarmu to mlody nie bedzie chcial butli na noc.. ja zauwazylam ze on lubi jak tego mleka jest strasznie duzo. ja mam sporo mleka. jak leko scisne brodawe to mleko leci i to calkiem ladnie a on sie zlosci

[domi7ks]

Napisane przez brombusia

Gołąbki na wigilię
W sumie w środku gotowane mieso z ryżem, więc chyba bez kapusty można jeść. A zupa z suszek co to ?

No...a czemu sie tak dziwisz?
w moich stronach robi sie taka zupe z suszonych owocow- jest pyszna...
tak samo gołabki

[xpressja]

Napisane przez sexy body

xpressja kociaczek przepiekny Dobrze zrozumiałam - to ta kociczka, która chorowała?

tak tak, to ta futrzasta

brombi, ty wskakujesz już w jeansy przedciażowe ?! wow!
ja tez tak chce!

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez brombusia

Witam z krainy wiszących mlecznych cycków

ahahahahahahaha


... też rozmyślam jak tu przemycić choć odrobinke potraw wigilijnych ....

[konspiracja]

Napisane przez minnie

Witajcie


Konspiracja, koniecznie pochwal się co kupiłaś.
no i 3mam kciuki za wizytę.

O cos takiego w H&M
http://www.allegro.pl/item814423270_..._miesiece.html

Napisane przez minnie

Kapusta, groch,fasola to wzdymające i cięzkostrawne jest ,także jakieś wzęcia albo kolki dziecko po tym może mieć.Wydaje mi się, że grzyby także cięzkostrawne są.To tak na moje oko.Może jeszcze jakieś mamusie wypowiedzą się w tej kwestii.

A gołąbki, to chyba też bez tej kapusty będę jadła jak coś.

wszystko z kapustą, smażone, smażoną cebula, ryby smażone, grzyby - odpada.

Posprzatalam, bylam nawet na spacerku. Na obiad placki ziemniaczane
a teraz Was przelecę

[lucky1910]

Napisane przez sexy body

Nadia Twoja kotka jest prześliczna
Wygląda jak siostra bliźniaczka mojego zwierza
Ja również specjalnie dla Ciebie zamieszczam zdjęcie mojego kota Alejandro Juan Antonio Tofik Trojga Imion Murzyn.... A w zasadzie to Kić

to i ja pokażę Wam swojego inwalidę zdjęcie nie jest najlepsze ale trochę go widać

[mamrotka]

hej mamusie


zaczynamy 40tc jeszcze kilka dni i bedzie nasza kruszyna z nami chociaz moja mamusia stwierdzila dzis ze urodze 1go grudnia ale ja sie nie zgadzam na takie cos bo wrocily mi mdlosci poranne i zgaga daje ostro w kosc bez reni ani rusz no i skurcze mam ale nie regularne tylko czop mi siedzi ale czytalam ze nie zawsze odchodzi



ale mialam dzis ochote na mandarynki i tak ladnie do mnie mowily w sklepie ze kupilam caly worek a jakie one kwasnie korzystam poki moge bo jak bedzie dzidzi to juz nie zjem
no i jakie chamy w kolejkach do kas ze masakra, stoje sobie raptem z trzema rzeczami przy kasie z pierszenstwem a buraki(bo inaczej nie potrafie powiedziec) udaja ze mnie nie widza a dobrze wiem ze mega brzucha nie da sie nie zauwazyc bo ledwo w przejsciu sie zmiescilam ogolnie to pierwsza taka szopka mnie spotkala w ciazy bo do tej pory to zawsze ustepowali a mialam mniejszy brzuch



ide zjesc mandarynke

[domi7ks]

Napisane przez konspiracja

O cos takiego w H&M
http://www.allegro.pl/item814423270_..._miesiece.html

Konspi slodki ten stroik
a czy Ty aby nie bylas u pana gina?

Napisane przez mamrotka

zaczynamy 40tc jeszcze kilka dni i bedzie nasza kruszyna z nami chociaz moja mamusia stwierdzila dzis ze urodze 1go grudnia ale ja sie nie zgadzam na takie cos bo wrocily mi mdlosci poranne i zgaga daje ostro w kosc bez reni ani rusz no i skurcze mam ale nie regularne

No to kolejna Mamusia ktorej wrocily mdlosci- nam tez

[katekatee]

Witam wieczorkiem. Melduję że dziś był spokój Ale byłam z małym 2 godziny na dworze. I to w tym czasie w którym wczoraj dostał tego ataku. Wczoraj tak mi ciocia poradziła że jak jej mała miała kolki to ona o tej porze wychodziła na dwór. I mała przesypiała te kolki. Jak ja dziś byłam z Wikim to on trochę marudził podczas spania ale się nie wybudził. Czyżby to było to

Napisane przez elalank

Załączam zdjęcie mojej Olki

A poród wyglądał tak:

Olcia śliczna a poród marzenie

Napisane przez brombusia

Witam z krainy wiszących mlecznych cycków
A z dobrych wiadomości: wygrzebałam moje jeansy sprzed ciąży i paradowałam w nich dzisiaj na spacerze
Niby nic a cieszy

Wiszące cycki to my dopiero będziemy miały Jak mój syn skończy 18 to mu wystawię rachunek za karmienie Ja też już chodzę w jeansach sprzed ciąży i też mnie to bardzo cieszy I wcale nie uważam żeby to było nic

Napisane przez kropka241

a ja mam klopot.. wczoraj w nocy mialam goraczke 40C wiec tz dal mlodemu mieszanke bo ja sie tak zle czulam ze nawet nie wstawalam.. wypil 120ml a dzis protestowal przy piersi i po godzinie karmienia zaczal strasznie krzyczec i nie bylo wiecej mowy o piersi.. musialam dac mu modyfikowane bo krzyczal.. wypil jeszcze 90ml i spi..
tz pojechal do klienta i potem na zakpy.. ma mi kupic karmi wiec moze jak bedzie wiecej pokarmu to mlody nie bedzie chcial butli na noc.. ja zauwazylam ze on lubi jak tego mleka jest strasznie duzo. ja mam sporo mleka. jak leko scisne brodawe to mleko leci i to calkiem ladnie a on sie zlosci

Kropcia trzymam kciuki żeby się wszystko dobrze skończyłoA karmi to to piwo?? Ono pomaga na laktację??

I dziękujemy wszystkim za życzenia

[kolanosia]

Hej mamcie!

Mamrotka to rzeczywiście trafiłaś na buraków, szkoda słów!

W ogóle jak nie wklejacie zdjęć cudnych dzieciaczków, to szalejecie z pięknymi kociaczkami! Ja niestety miałam tylko pieska przez 14 lat ale juz odszedł i jakoś sie jeszcze pozbierac nie mogę. Może w przyszłości się przełamię.....

A z dobrych wiadomości to powiem, że w końcu łóżeczko przyjechało. właśnie TŻ je składa więc najdalej jutro ustawię sobie w pokoiku wszystko tak jak zaplanowałam. no chyba że będą znowu jakieś przeszkody...nigdy nie wiadomo...

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

A Brombi i Kakatee też sądzę, że paradowanie w spodniach sprzed ciąży to wcale nie jest nic! Zazdraszczam!!!!

[konspiracja]

Ela najwspanialszy opis porodu jaki czytalam, szcześciaro!

Brombi - gratuluję dżinów

Kate wszystkiego naj.... z okazji pierwszego miesiąca.

Przyłączam sie do klubu wielbicielek Czarnego Kota To najwspanialsze zwierzaczki pod slońcem

Święta to u nas jeszcze jedna wielka niewiadoma, ale myslę że podjedziemy do moich rodziców

Napisane przez mamrotka

hej mamusie


zaczynamy 40tc jeszcze kilka dni i bedzie nasza kruszyna z nami chociaz moja mamusia stwierdzila dzis ze urodze 1go grudnia ale ja sie nie zgadzam na takie cos bo wrocily mi mdlosci poranne i zgaga daje ostro w kosc bez reni ani rusz no i skurcze mam ale nie regularne tylko czop mi siedzi ale czytalam ze nie zawsze odchodzi


ide zjesc mandarynke

Dawno Cię nie bylo... odzywaj sie częściej.
A na mandarynki zrobilaś mi takiego smaka

Dzięki za kciuki, właśnie będe sie powoli przygotowywać.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez domi7ks

Konspi slodki ten stroik
a czy Ty aby nie bylas u pana gina?

Nie, wlaśnie mam dziś wizytę nocną

[domi7ks]

Napisane przez kolanosia

A z dobrych wiadomości to powiem, że w końcu łóżeczko przyjechało. właśnie TŻ je składa więc najdalej jutro ustawię sobie w pokoiku wszystko tak jak zaplanowałam. no chyba że będą znowu jakieś przeszkody...nigdy nie wiadomo...

Kolanosiu a jutro masz zamiar juz zalozyc posciel i rozpakowac materac? Bo u mnie lozeczko, owszem, rozłożone, ale materac jest wsadzony w folii jeszcze no i nie wiem kiedy zakladac pzrescieradlo i baldachim
A zrobisz fotke lozeczka?

Napisane przez konspiracja

Nie, wlaśnie mam dziś wizytę nocną

o kurde juz prawie 20-sta, to o ktorej masz?
i relacje prosze zdac

[kropka241]

Kate tak to piwo karmelkowe. podobno super dziala na laktacje. przynajniej moja siostra sobie bardzo chwalila..

[kolanosia]

Napisane przez domi7ks

Kolanosiu a jutro masz zamiar juz zalozyc posciel i rozpakowac materac? Bo u mnie lozeczko, owszem, rozłożone, ale materac jest wsadzony w folii jeszcze no i nie wiem kiedy zakladac pzrescieradlo i baldachim
A zrobisz fotke lozeczka?

Łóżeczko juz złożone! Na razie włożyłam materacyk tak jak ty w folii i z pościelą to też nie będę sie spieszyć. Nawet jak będę w szpitalu to TŻ poradzi sobie z założeniem pościeli, po co ma się kurzyć.
Fotkę zrobię, ale nie wiem czy jutro zdążę bo zamierzam jeszcze zrobić małe poprawki w malowaniu ściany. Nie podoba mi się jak pomalowaliśmy ścianę wcześniej, dokładnie chodzi mi o to że ściana ma dwa kolory i chciałabym by jaśniejszy kolor zaczynał sie troszkę wcześniej. Będziemy kombinować, ale jak sie nie da to trzeba będzie ściane pomalować raz jeszcze. Potem poczekamy aż wyschnie i nalepię jeszcze piankowe ozdoby. Jak to wszystko zrobię to wkleję fotkę.
Mam nadzieję, że do poniedziałku zdążę, bo w pon odbierm wyniki z posiewu i czuję, że nie będą ok, a wtedy znowu groźba szpitala.....Muszę zdążyć z pokoikiem na wypadek gdybym znów musiała iść na przeleczenie dożylne. Ja juz naprawdę nie ma siły z tym pęcherzem i nerką

[sexy body]

O ja, ale cisza

Ponawiam pytanie - wiecie coś na temat takich chwilowych ukłuć-szarpnięć w pochwie? Ja mam cos takiego od wcozraj co jakis czas, bardzo tobolesne. Nie wiem czy kontaktować sie z ginem.

[kolanosia]

Sexy body a to na pewno nie jest w pęcherzu. Ja mam takie właśnie ostre szarpnięcia ale związane jest to z moimi bakteriami w pęcherzu. robiłaś ostatnio jakieś badanie moczu? Jeśli to nie to , to naprawde nie mam pojęcia. Nie spotkałam się z taką dolegliwością.

[gusiec]

witam wszystkich w ten sobotni wczesny poranek,
my wlasnie mamy pore karmienia wiec korzystajac z chwili przegladam wizaz

gratulacjie dla Guci i jej malenstwa - w koncu sie doczekalyscie

ja rzadko cos tu dopisuje ale 3mam kciuki za Wasze szybkie (jak u eli) i bezbolesne porody !

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:25 ----------

Napisane przez brombusia

A z dobrych wiadomości: wygrzebałam moje jeansy sprzed ciąży i paradowałam w nich dzisiaj na spacerze
Niby nic a cieszy

hej Brombusia, dokladnie rozumiem Twoja radosc. ja tez juz powyciagalam przedciazowe ubrania i mieszcze sie w nich bez problemu co napawa mnie niesamowitym zadowoleniem bo myslalm, ze przez kolejne kilk miesiecy bede sie snula w dresach i jeansach ciazowych

[xpressja]

Napisane przez lucky1910

to i ja pokażę Wam swojego inwalidę zdjęcie nie jest najlepsze ale trochę go widać

Lucky,
Kić jest baaardzo dostojny i ten różówy języczek !
A czemu inwalida?

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez sexy body

O ja, ale cisza

Ponawiam pytanie - wiecie coś na temat takich chwilowych ukłuć-szarpnięć w pochwie? Ja mam cos takiego od wcozraj co jakis czas, bardzo tobolesne. Nie wiem czy kontaktować sie z ginem.

sexy, ja mam podobna dolegliwość, nie jest ona jakas systematyczna, ale gin powiedział, że przy normalnej ( nieskracającej ) się szyjce może to być moje odczucie jak dzidzia główką uderza w kanał, bo skurcze to też nie są...
no chyba że ty masz skurcze

* * *

znowu mam problemy ze spaniem i wróciła paskuda zgaga...

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez domi7ks

Kolanosiu a jutro masz zamiar juz zalozyc posciel i rozpakowac materac? Bo u mnie lozeczko, owszem, rozłożone, ale materac jest wsadzony w folii jeszcze no i nie wiem kiedy zakladac pzrescieradlo i baldachim
A zrobisz fotke lozeczka?

słuchajcie a ja ubrałam ostatnio pościel, i materac też wyciągnęłam z worka, bo przecież ma się wietrzyć i łapać domowe zapachy - a w tej folii to jak on cokolwiek "złapie"?
wszystko przykryłam kocykiem, i jakoś się nie kurzy...

[2befree]

Witam weekendowo

Napisane przez sexy body

Ponawiam pytanie - wiecie coś na temat takich chwilowych ukłuć-szarpnięć w pochwie? Ja mam cos takiego od wcozraj co jakis czas, bardzo tobolesne. Nie wiem czy kontaktować sie z ginem.

Napisane przez kolanosia

Sexy body a to na pewno nie jest w pęcherzu. Ja mam takie właśnie ostre szarpnięcia ale związane jest to z moimi bakteriami w pęcherzu. robiłaś ostatnio jakieś badanie moczu? Jeśli to nie to , to naprawde nie mam pojęcia. Nie spotkałam się z taką dolegliwością.

Napisane przez xpressja

sexy, ja mam podobna dolegliwość, nie jest ona jakas systematyczna, ale gin powiedział, że przy normalnej ( nieskracającej ) się szyjce może to być moje odczucie jak dzidzia główką uderza w kanał, bo skurcze to też nie są...
no chyba że ty masz skurcze

Sexy ja obstawiam skurcze przepowiadające. Ja właśnie takie miewam ostatnio. To się różni od uderzenia dzidzi w kanał, przynajmniej u mnie. Ja zawsze miałam bolesne miesiączki i bardziej to przypomina właśnie takie miesiączkowe skurcze macicy. Położna mówiła, żeby się tym nie martwić, bo to normalne. No chyba, że nie przechodzą, tylko się nasilają - wtedy może warto zadzwonić i zapytać. W końcu to Twoja pierwsza ciąża i masz prawo nie wiedzieć co to.

[tarasia]

Napisane przez dudziakowa

U nas wmaire dobrze...maly wlasnie spi troszke sp;okoju jest....

A tak wczoraj bylsymy u lekarza i wszytsko oki z malym...dobra wage ma rosnie jak na drozdzach....No poprstu na to co razem z nimi przeszlam czuje sie wspaniale i jak to facetcik lubi rozorabiac...i juz sie nawet buntuje....

No to wspaniale

Napisane przez xpressja

właścicielkom koteczków zazdroszczę z całego serca i drapie futrzaki za uchem! sama miałam mała kicie ale niestety miała nowotwór nereczki i od nas odeszła...
ale tyle radości i ciepła które nam dała... ojej aż się łezka w oku kręci...

Ja uwielbiam koty! Niestety mój tż ich nie cierpi i nie mogę sobie takiego sprawić
Kilka lat temu miałam przecudną kotkę, która odeszła w wieku 2,5 lat (prawdopodobnie coś z sercem miała) i od tego czasu tż nie pozwala mi na kocurka

Napisane przez carolans

mam już obiecany od tż-ta shopping po nową bieliznę jak już urodzę i dojdę do siebie

Ja wczoraj zapowiedziałam, że jak tylko dojdę do siebie po porodzie to idę do fryzjera i kosmetyczki!

Napisane przez kolanosia

A z dobrych wiadomości to powiem, że w końcu łóżeczko przyjechało. właśnie TŻ je składa więc najdalej jutro ustawię sobie w pokoiku

Ja łóżeczko przywlekę od znajomych w niedzielę. Już się nie mogę doczekać. Muszę jeszcze zamówić materac i będzie gotowe

Napisane przez sexy body

Ponawiam pytanie - wiecie coś na temat takich chwilowych ukłuć-szarpnięć w pochwie? Ja mam cos takiego od wcozraj co jakis czas, bardzo tobolesne. Nie wiem czy kontaktować sie z ginem.

Ja też czasami czuję takie ukłucia. Wytłumaczyłam to sobie tak, że dzidzia naciska na kanał. Idę we wtorek do gina to podpytam co to może być.

[carolans]

u mnie też kłucia, nie są częste to nawet o nich nie myślę
łóżeczko podobnie jak wy mam już złożone z materacem w folii w środku, łózeczko wybrał tż, z firmy wujec.

[paczka22]

Cześć wam




Ja tylko podczytuje was a z tego powodu iż,bardzo boli mnie jeszcze ten prawy bok i siedzieć w jednym miejscu to masakra dla mnie.Mały daje popalić ale wczoraj go przetrzymałam troche od 15 do 20 prawie w między czasie byliśmy pierwszy raz na spacerze.Wiktor spał przez te pare minut co z nim byliśmy.
Nikola ciagle siedzi przy małym i go trzyma za raczkę lub uczy go liczyć już.I mówi do niego mój kochany braciszek.
Kiedy ja dojde do siebie boże bo już niechcę tego czuć tego bólu bo mam dosyć.Wczoraj zamknęłam się w łazience i płakałam bo tak bolało.Skóra na brzuchu też mnie boli co ja mam zrobić jeju Pomóżcie coś.

[Maria2008]

Witam
Ja też mam kłucia w dole
Łóżeczko mam rozłożone materac jeszcze we foli ale ja jeszcze poczekam.
W poniedziałek lub wtorek odstawiam leki Dziś w nocy bolał mnie brzuch ale poźniej przestało.

Paczka współczuje że tak Cię boli.
śliczne koty macie choć wole pieski mam taką nieznośną 3 latke

[lucky1910]

Witajcie

mój tz pojechał dziś rano na uczelnie a mi się śmiło, że pojechałam razem z nim, tylko wysiadłam przy empiku i ze w tym sklepie zaczełam rodzić i obudził mnie taaaki skurcz
no może w końcu się zacznie

a tak poza tym to dziś na 15:30 mam wizytę u gina więc proszę trzymać kciuki za miękką i otwierającą się szyjkę, która będzie zwiastowała szybki poród

Napisane przez xpressja

Lucky,
Kić jest baaardzo dostojny i ten różówy języczek !
A czemu inwalida?

mój kotek ma niedowład tylnich łapek i nie skacze- pradwopodobnie coś stało się kici jeszcze jak on był w jej brzuszku.. dzięki swojej nietypowej dolegliwości jest kotem idealnym bo jego szczytem możiwości jest kanapa

miłego dnia Mamuśki