Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[olivka_7]

Jaki śliczny ten ochraniacz chyba warto było czekać
Bodziaki słodkie bardzo mi się podobają, mam nadzieję że w czwartek ginek pozwoli mi trochę chodzić to uderzam na dziecięce sklepy, nawet jak maluch się nie ujawni- trudno już ostatni dzwonek na takie zakupy- bo prawie nic nie mam z ciuszkowych zakupków

[myszka1986]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17136139]
a co się stało synkowi siostry?[/QUOTE]

Napisane przez kasiaaX

a co sie stało? Juz jest o.k.?

Mi wczoraj maleństwo uciskało na pęcherz..normalnie czułam jak mi w niego uderza a ja juz musze do łazienki, chociaz nie było czym suisiac po kilku razach...

Z siostrzeńcem niezbyt wesoło ma 3,5 roku miesiąc temu półmiesiąca w szpitalu spędził na grypę z powikłaniami. Teraz zaczął skarżyć się że go rączka boli potem mówił że nóżka, zrobił się osowiały więc siora do przychodni pojechała. Usnął w przychodni a jak przyszło do badania to nie mogli go w ogóle dobudzić. Doktorka zauważyła że jest zbyt wrażliwy na dotyk, zwężone źrenice no i po karetkę zadzwonili. Jak dojechał do szpitala to przytomny już był. W nocy znowu spał nienaturalnie sztywno, nieprzytomnie dostał kroplówkę przenieśli go dzisiaj na neurologię i robią badania. Muszą mu tomografię głowy zrobić ale ma katar i to może zaburzyć wyniki.
Tak więc przez następne parę dni będę się przy dzieciakach z mamą zmieniać bo druga siora ma jelitówkę.

Mi dzisiaj maleństwo na pęcherzu siedzi i boksuje.

Napisane przez kasiaaX

A wy ciągle o tej wadze... ja to się jej boje wręcz... chyba najszybciej na wątku tyję...musze ograniczyc słodkie i pomyślec o basenie czy co...

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17142088]
Moja kumpela to w ogóle ma jazdy- hormonalnych nie może, bo obsypuje ją trądzikopodobnymi niespodziankami na prawie całym ciele, próbowała już 8 różnych tabletek i plastry- psinco. Na lateks ma alergię. Wkładki nie może, bo jeszcze nie rodziła, a poza tym non stop ma jakieś torbiele i inne tym podobne na narządach kobiecych.
Więc teraz stosują takie tabletki dowcipne, co to trzeba wsadzić, odczekać 10minut aż się spienią i rozpuszczą.. i dopiero wtedy można się kochać.
To w ogóle bez sensu- jak tak można z zegarkiem w ręku czekać i w tym czasie nie ochłonąć. [/QUOTE]
Mi po tabletkach libido bardzo spada, a na lateks też jestem uczulona. Prezerwatywy nielateksowe masakrycznie drogie i tylko na zamówienie. Też się nad wkładką zastanawiam.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17142839]Dziewczyny, a myślałyście nad drugim/kolejnym dzieckiem, ale adopcyjnym? Ja owszem (mąż ogólnie też, ale może nie w kontekście obecnej ciąży ). I to raczej taki maluszek większy, 3-4 letni, a nie noworodek.[/QUOTE]
Ja myślałam ale mąż się obawia trochę właśnie że nie będzie tak samo traktował dzieci.

Napisane przez Marta1122

hmmm nie było mnie tu z pół dnia i jakież fajniste tematy
Odnośnie tego tematu jestem troszke zawiedziona bo ciąża to miał to być najbardziej aktywny czas seksulany -tak sobie myślałam bynajmniej..no bo nie trzeba sie zabezpieczać itd..a tu sie okazuje że mój popęd spadł i to bardzo!!! tż l zachwycony krągłymi ksztaltami - do dziś mi mówi ze kręce go jak nigdy.ale co z tego jak boi sie już teraz zbliżenia,to samo ja-mam jakiś strach przed orgazmem bo łapie mnie jakis dziwny skurcz wtedy to jest jakieś chore!! chce wrócić do wcześniejszych czasów-powiedźcie że wrócą

A no właśnie my też myśleliśmy że super będzie bo tak bez strachu a tu lipa ja najpierw niewolno było a teraz ja ochoty nie mam. A jak już zaczynamy to dzidek tak kopać zaczyna że mnie kompletnie rozprasza.

A teraz coś z dobrych wieści. Byłam dzisiaj u gina. Wyprosiłam skierowanie na usg takie troszkę nadprogramowe. Zapisałam się od razu na wtorek.
Wyniki mam dobre. Słuchałam też serduszka. TŻ był ze mną i też słyszał.
No i lekarz pozwolił mi na basen chodzić tylko tak okazjonalnie ale jednak pozwolił więc w środę (wcześniej TŻ pracuje) jedziemy do spa do Nałęczowa bo tam najczyściej i woda nie chlorowana.

[Darianna25]

Napisane przez cate_

No i niestety może się tego obawiać, że mogę być wredna jak mnie będzie bardzo bolało

Ja tak samo.Już ostrzegłam, że bede wyzywać i krzyczec na pewno.

Napisane przez pearl4

Dziewczyny, czy czujecie skurcze braxtona-hicksa? U mnie zaobserwowałam je tydzień temu i tak mniej więcej raz na dzień "stawia" mi się macica na baczność, zupełnie bezboleśnie i po minucie opada i jest juz normalnie.
W poniedziałek ide do gina sprawdzic jak tam szyjka od ostatniego razu sie zachowuje (2,75 cm ostatnio). Nadal jak wstaje to boli mnie całe krocze i okolica, przy okazji twardnieje brzuch. Oby wytrzymac jeszcze te 10 tygodni

Wytrzyma, wytrzyma.
Jejku nie wiem co to te skurcze i jak to sie czuje a to moja druga ciaza.

Co do zachcianek w łóżku to mój mnie maltretował dopuki nie poczuł ruchów małej.Teraz jakos nawet mnie nie zaczepi No a mnie sie wcale nie chce to też druga sprawa.

Ja mam zamiar brać tabletki.
Mój kuzyn zrobił 2 dziecko podczas gdy zona jeszcze karmiła synka.

W uk leci taki program o porodach i mój maż zakazał mi ogladać bo niby sie bede przejmowała i myslała jak pokażą jakis trudny przypadek.To ja mu na to że juz raz to przechodziłam i nie raz takie programy ogladałam.
Mimo,ze to mój drugi poród to jednak sie boję. Mój pierwszy trwał 45minut i 3 parcia i mialam z głowy a teraz jak mi przyjdzie jęczeć z bólu kilka godzin to nie wiem jak to bedzie.

No i dzis w nocy po raz pierwszy wstawałam 3 razy siku. Nieprzytomna poszłam do pracy.

[kropka75]

Napisane przez margo80

heh. zapamiętam czerwoną torebkę. i jak jakaś do Ciebie zamacha i się wyszczerzy albo tylko będzie się wgapiać (bo ja nieśmiała jestem), to to będę ja

Oki

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17142839]Dziewczyny, a myślałyście nad drugim/kolejnym dzieckiem, ale adopcyjnym? Ja owszem (mąż ogólnie też, ale może nie w kontekście obecnej ciąży ). I to raczej taki maluszek większy, 3-4 letni, a nie noworodek.[/QUOTE]
Ja nie.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez kardashi

W końcu mam swój ochraniacz

Śliczny.

A jaki ładny tam widzę śpiworek o tym wzorku... Do mojego kompletu nie było śpiworków niestety.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Silpe

Nie , to sa tz.roze karnawalowe -ciasto jak na faworki. Troche wiecej z tym roboty ale ladnie wygladaja Mam jeszcze troche - zapraszam

Ciasto znam, róż nigdy nie robiłam i nie widziałam nawet - ślicznie się prezentują.

Napisane przez cate_

A te kciuki to chociaż skuteczne, bo może też spróbuję

To są dwie podstawowe formy anty... zaciskać nogi, a jak się nie da to kciuki.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez kees26

Kropka, ja się zapisałam od 8 -31 marca, 2 razy w tygodniu, płacę 430 zł. Ale czytałam opinie na necie i rozmawiała ze znajomą, że super szkoła: jest teoria, zajęcia z położnymi, psychologami, ginekologami - do każdego wykładu osobny specjalista. No i oczywiście w drugiej części spotkania ćwiczenia oddechowe i takie ogóle dla kobiet w ciąży. Ale ta szkoła akurat nie jest związana z jakimś konkretnym szpitalem i w sumie dla mnie dobrze, bo ciągle waham się między 2 szpitalami

Moja jest przyszpitalna, ale absolutnie nie wiąże ze szpitalem na czas porodu.

Tanie to nie jest, widzę.

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez Darianna25

No i dzis w nocy po raz pierwszy wstawałam 3 razy siku. Nieprzytomna poszłam do pracy.

To co Ty robiłaś w tym kibelku?

Ja standardowo wstaję po 4 razy, czasem i 5.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

W najnowszym "mamo to ja" jest dużo o karmieniu, jakby to Was interesiło.

Miłego wieczorka!

[iza240]

Napisane przez margo80

wody akurat nie mam wyżłopałam wczoraj resztkę, a jak idę sama na zakupy, to nie kupuję, żeby nie dźwigać

mi mężuś sprawił filtr BRITA.Wygodnie i tanio

[Darianna25]

Napisane przez kropka75

Oki


To co Ty robiłaś w tym kibelku?

Ja standardowo wstaję po 4 razy, czasem i 5.

Nawet mnie nie strasz. Ja nie chce
Dziś obiecałam,ze sie wcześniej położe.Może mi sie uda o 21.00.

[kasiaaX]

Napisane przez myszka1986

Z siostrzeńcem niezbyt wesoło ma 3,5 roku miesiąc temu półmiesiąca w szpitalu spędził na grypę z powikłaniami. Teraz zaczął skarżyć się że go rączka boli potem mówił że nóżka, zrobił się osowiały więc siora do przychodni pojechała. Usnął w przychodni a jak przyszło do badania to nie mogli go w ogóle dobudzić. Doktorka zauważyła że jest zbyt wrażliwy na dotyk, zwężone źrenice no i po karetkę zadzwonili. Jak dojechał do szpitala to przytomny już był. W nocy znowu spał nienaturalnie sztywno, nieprzytomnie dostał kroplówkę przenieśli go dzisiaj na neurologię i robią badania. Muszą mu tomografię głowy zrobić ale ma katar i to może zaburzyć wyniki.
Tak więc przez następne parę dni będę się przy dzieciakach z mamą zmieniać bo druga siora ma jelitówkę.


A teraz coś z dobrych wieści. Byłam dzisiaj u gina. Wyprosiłam skierowanie na usg takie troszkę nadprogramowe. Zapisałam się od razu na wtorek.
Wyniki mam dobre. Słuchałam też serduszka. TŻ był ze mną i też słyszał.
No i lekarz pozwolił mi na basen chodzić tylko tak okazjonalnie ale jednak pozwolił więc w środę (wcześniej TŻ pracuje) jedziemy do spa do Nałęczowa bo tam najczyściej i woda nie chlorowana.

To kciuki za siostrzeńca ,aby szybko do domku wrócił
Gratki za udana wizytę

Napisane przez Darianna25

Ja tak samo.Już ostrzegłam, że bede wyzywać i krzyczec na pewno.


Mimo,ze to mój drugi poród to jednak sie boję. Mój pierwszy trwał 45minut i 3 parcia i mialam z głowy a teraz jak mi przyjdzie jęczeć z bólu kilka godzin to nie wiem jak to bedzie.

to ty jakas supermenka jesteś...tak szybko urodzić

Napisane przez kropka75

To co Ty robiłaś w tym kibelku?

Ja standardowo wstaję po 4 razy, czasem i 5.

W najnowszym "mamo to ja" jest dużo o karmieniu, jakby to Was interesiło.

Miłego wieczorka!

Ja wstaje po 2 razy, ale wieczorem ze 4 razy kibelek odwiedzam
Miłego wieczorku również

[iza240]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17145911]Gosiu, w trakcie karmienia jak najbardziej można zajść w ciążę [/QUOTE]
to wy już tak wybiegacie w przyszłość?Ja wogule nie myśle o seksie....a po porodzie mąż długo poczeka na mnie

[Edzia400]

jupi jestem okazało sie ze to tylko zasilacz i dzis mi go oddali nie miałam czasu wejsc wczesniej bo byłam na wizycie mała wazy 1200gram i ma 26 cm serduszko pieknie bije głowke ma jak ostatnio na dole dostałam magnez na te twardnienie brzucha czyli mała rozwija sie ksiązkowo nastepna wizyta 12 marca i znów siusiać musze

a sa jakieś dziewczyny które nie ida do szkoły rodzenia ??

ja sobie ja chyba daruje ....

[QUOTE=margo80;17135385]tak. za szkołę, za ogólne podejście, za atmosferę wizyt w domu.

miałam dziś okropny sen. katastrofa samolotu, tuż przy bloku, w którym kiedyś mieszkałam. wielka dziura w ziemi i dymiący wrak. zaraz zjawiło się FBI (chyba za dużo filmów oglądam ). zeszłam z koleżanką na dół, mówię, że tam może być mój narzeczony (?), czy mogę go poszukać. oni pozwolili mi podejść bliżej. i dopiero, jak byłam blisko, dostrzegłam makabryczne szczegóły. mnóstwo zwłok, porozrzucane szczątki ludzkie, wiele osób jeszcze żywych, ale konających, do tego kilka osób całych i zdrowych, ale w szoku. wypinali się z pasów, uwalniali z wraku i biegali w szoku dookoła (jak w "Żywych trupach"). obudziłam się przerażona...


ty to masz sny jacie krece


---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez myszka1986

Cześć. Ja po nieprzespanej nocce. Siorka wczoraj wylądowała w szpitalu z synkiem (stracił przytomność w przychodni) i musiałam pojechać do dwóch pozostałych dzieciaków bo mąż za granicą a moja mama w pracy. Najmłodszy przez całą noc się wiercił więc co chwila do niego wstawałam, do tego po słodkościach dzidziol nie spał tylko hasał po całym brzuchu.
Miałam przedsmak tego jak to będzie ze spaniem po porodzie.
Ale jak już mały rano wstał to normalnie taki słodziak z niego. wdrapał mi się na kolana i przez godzinę siedział przytulony.

Mam nadzieje ze to nic groznego !! i ze dzieciak siostry juz dobrze sie czuje

moja po godz czegos zjedzenia hasa jak konik a teraz sie ostatnio rozbrykała w nocy i tez spać mi nie daje

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17129107]

A tak serio nie jesteście stare, grube, zaniedbane i co tam jeszcze, tylko macie okresową nadwagę spowodowaną ciążą, urodzicie, schudniecie i będzie cacy No już, głowy do góry babsztyle jedne [/QUOTE]

Ja wręcz przeciwnie, czuję się wspaniale z takim brzuszkiem i nawet się sobie ogólnie podobam Tylko taka trochę tkliwa jestem

Napisane przez kropka75

Ten film to potrzebny jak świni karuzela. Chyba po najmniejszej linii oporu idą.

Filmy to można sobie na youtube pooglądać

Co Tobie wyskoczyło na "Robótkach.....", bo mnie normalna jakaś strona, żółta.....a ciekawa jestem.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1713572 2] wszyscy w pracy, nie ma mnie kto odwiedzić, sama siedzę. a jeszcze jak on zmęczony wraca, ja na każde jego niewinne mruknięcie reaguję jak bomba zegarowa...
[/QUOTE]

Przyjechałabym do Ciebie, ale za daleko

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17136635]Rany boskie, wiecie, co moja mama wczoraj zrobiła? Aż wyszłam od niej, bo bałam się, że wybuchnę
Koleżanka (jak z koziego tyłka, nie widziały się od lat) zarekomendowała ją do jakiegoś pokazu - jakaś akwizycja typowa, facet przyłazi do domu, pokazuje produkty i trwa to 3 godziny - oczywiście matka zarzekała się, że niczego nie kupi (taaaa, jakbym jej nie znałą - ona to raj dla akwizycji ), po czym wchodzę po 3 godzinach a ona mi pokazuje, co kupiła: zestaw 10 ścierek jakiś, jakąś rurkę do tego, uchwyt i "darmowe" garnki. No i ok, ale cena... 2500, w ratach na 3 lata, co razem wychodzi 3600:confused : Słuchajcie, jestem tak cholernie wściekła, że nie mogę... 3600 za ścierki, psia jego mać!!!!!!!!!!!!!!!
[/QUOTE]

Sorki, zaśmiałam się. Wiem, że to nie na miejscu, ale moja bratowa sprzedawała te ściery. Namawiała mnie na nie Jakie to one są świetne, myją bez detergentów i takie inne bzdety. Powiedziałam jej, że ja za taką sumę, to sobie mogę zmieniać zwykłe szmatki z mikrofibry ( bo one są właśnie z tego materiału ) co tydzień, przez kilka lat....i też ścieram kurze bez detergentów Więcej rozmowy nie było. Dla mnie to jest chore....i ludzie się nabierają.

Napisane przez margo80

wody akurat nie mam wyżłopałam wczoraj resztkę, a jak idę sama na zakupy, to nie kupuję, żeby nie dźwigać

To kranówy jej daj

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17136987]No właśnie wsio podpisała Przykro mi to pisać, ale niestety w takich sytuacjach ona się jak upośledzona zachowuje - jakby kompletnie mózg jej się wyłączał.
A niestety - nie porozmawiam z nią, bo ona wciąż traktuje mnie, starą babę, jak dziecko, co to nie zna się na niczym, własnego zdania nie ma i NIGDY jeszcze mnie nie posłuchała [/QUOTE]

Mój ojciec, chłop ponad 60 lat, a nabrał się jakiś czas temu na szybki kredyt. Musiał TYLKO wpłacić 700 zł I co, wpłacił i tyle widział swoje pieniążki. Chyba też mu rozum odebrało.

Napisane przez gosiak0512

czytam czytam i podziwiam te wasze mamy i teściowe.. niezłe kobity są ale akwizytor tak zakręci że i g** w paczce sprzeda.. ehh..


no i dziś zaczynam 27 tydzień więc się pokarzę aktualnie..

Wiem coś o tym. W latach 90-tych byłam akwizytorem. Ludzie są bardzo naiwni, a jeszcze jak cos wygrywają ( bo robiło się różne sztuczki ), to już w ogóle wszystko kupią. No ale to były inne czasy.

Gratuluję kolejnego tygodnia

Napisane przez marhalczar

Przy okazji wpadlam do centrum handlowego poogladac troche ciuchy i przy okazji dokupilam dla malej 2 pizamki, 2 spodenki bawelniane i spodenki sztruksowe do sweterka, który juz wczesniej kupilam..

Mam juz skompletowana cala wyprawke dla baby i zaczelam o sobie myslec, kupilam koszule rozpinana z przodu, taka bawelniana z cinkiego plócienka i haftowana,szlafrok i papcie mam tez, majteczki z siatki jednorazowe, podpaski poporodowe, dyski wacikowe na piersi... itd, itp..( w prezencie dostalam dwie butelki i smoczek z NUk-a przy zakupie produktów higieny)

Zakupy udane

Resztę nadrobię zaraz. Pędzicie jak szalone

Dzisiaj przyszła kolejna paczuszka z All, z butelką i smoczkami
Butelka ta http://www.allegro.pl/item904147657_...pee_0_bpa.html

Idę dalej czytać

[Edzia400]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17136635]Rany boskie, wiecie, co moja mama wczoraj zrobiła? Aż wyszłam od niej, bo bałam się, że wybuchnę
Koleżanka (jak z koziego tyłka, nie widziały się od lat) zarekomendowała ją do jakiegoś pokazu - jakaś akwizycja typowa, facet przyłazi do domu, pokazuje produkty i trwa to 3 godziny - oczywiście matka zarzekała się, że niczego nie kupi (taaaa, jakbym jej nie znałą - ona to raj dla akwizycji ), po czym wchodzę po 3 godzinach a ona mi pokazuje, co kupiła: zestaw 10 ścierek jakiś, jakąś rurkę do tego, uchwyt i "darmowe" garnki. No i ok, ale cena... 2500, w ratach na 3 lata, co razem wychodzi 3600:confused : Słuchajcie, jestem tak cholernie wściekła, że nie mogę... 3600 za ścierki, psia jego mać!!!!!!!!!!!!!!!
Ja jej nie żałuję, jakby sobie kupiła pralkę, lodówkę, telewizor - no jakiś konkret, a tak? a co, jak jej się coś poważnego sypnie w domu - kredyt ma zablokowany, no ok, jeszcze jej by pewnie dali, ale życie jest przewrotne i równie dobrze na raz mogą pospuć się 3 rzeczy agd


moze smiało isc i umowe zerwać towar zwrócic ma na to chyba 14 dni

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

W końcu mam swój ochraniacz

swoje wyczekałaś, ale warto było.

Napisane przez hanjah

Nasz pierwszy ciuszkowy zakup:

pierwsze koty za płoty.

Napisane przez myszka1986

Z siostrzeńcem niezbyt wesoło ma 3,5 roku miesiąc temu półmiesiąca w szpitalu spędził na grypę z powikłaniami. Teraz zaczął skarżyć się że go rączka boli potem mówił że nóżka, zrobił się osowiały więc siora do przychodni pojechała. Usnął w przychodni a jak przyszło do badania to nie mogli go w ogóle dobudzić. Doktorka zauważyła że jest zbyt wrażliwy na dotyk, zwężone źrenice no i po karetkę zadzwonili. Jak dojechał do szpitala to przytomny już był. W nocy znowu spał nienaturalnie sztywno, nieprzytomnie dostał kroplówkę przenieśli go dzisiaj na neurologię i robią badania. Muszą mu tomografię głowy zrobić ale ma katar i to może zaburzyć wyniki.
Tak więc przez następne parę dni będę się przy dzieciakach z mamą zmieniać bo druga siora ma jelitówkę.

mam nadzieję, że siostrzeniec szybko wróci do zdrowia.

Napisane przez Edzia400

nie miałam czasu wejsc wczesniej bo byłam na wizycie mała wazy 1200gram i ma 26 cm serduszko pieknie bije głowke ma jak ostatnio na dole dostałam magnez na te twardnienie brzucha czyli mała rozwija sie ksiązkowo nastepna wizyta 12 marca i znów siusiać musze

a sa jakieś dziewczyny które nie ida do szkoły rodzenia ??

gratki za dobre wieści na wizycie.
ja do szkoły rodzenia nie chodziłam i chodzić nie będę.

Zmykam, pa.

[Edzia400]

Napisane przez pearl4

To tak jak ze mną, u mnie szkoła rodzenia przy szpitalu w którym chce rodzic jest za darmo ale przez to leżenie nic z tego nie będzie.

Dziewczyny, czy czujecie skurcze braxtona-hicksa? U mnie zaobserwowałam je tydzień temu i tak mniej więcej raz na dzień "stawia" mi się macica na baczność, zupełnie bezboleśnie i po minucie opada i jest juz normalnie.
W poniedziałek ide do gina sprawdzic jak tam szyjka od ostatniego razu sie zachowuje (2,75 cm ostatnio). Nadal jak wstaje to boli mnie całe krocze i okolica, przy okazji twardnieje brzuch. Oby wytrzymac jeszcze te 10 tygodni

Ja dostałam magnez 3 razy dziennie szyjke mam zamknieta i długą a mimo to dostałam magnez

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17139747]

Robicie coś w "walę-w-tynki"? Małż pracuje, ja na uczelni, idziemy sobie dzisiaj gdzieś coś wszamać pysznego [/QUOTE]


nie wiem sama jak mój cos wymysli to tak bo co rok ja sie staram a on do pracy idzie wiec kazałam mu w tym roku mnie zaskoczyc i cos ma wymyslec ale moim zdaniem widze czarne barwy ze on na cos sensownego wpadnie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

[QUOTE=kasiaaX;17139778]Witam dziewczynki snieżnie






Pytanie z serii głupich: nigdy nie licytowałam nic na allegro, o co chodzi z tym automatycznym podbijaniem? Że wyhacze coś taniego, jestem w stanie zapłacic za to np 30 zł i jak wpisze 30 zł, a cena wywoławcza jest np. 10zł to wyswietli, że za ile licytuje? 30 od razu? czy podbije np o 1 zł tylko?Oświeccie mnie ciemnote...


podbije sie za 1 zł do czasu kiedy inni przebija twoje 30

[kardashi]

Napisane przez kropka75

Śliczny.

A jaki ładny tam widzę śpiworek o tym wzorku... Do mojego kompletu nie było śpiworków niestety.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------



To co Ty robiłaś w tym kibelku?

Ja standardowo wstaję po 4 razy, czasem i 5.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

W najnowszym "mamo to ja" jest dużo o karmieniu, jakby to Was interesiło.

Miłego wieczorka!

A no są rózne elementy do tego.. i przyborniki i rożek i baldachimy itp. Ale Ja chciałam tylko ochraniacz, pościel i tak by nie pasowała, rożek już mam

A ja dzisiejszej nocy wogole nie wstałam do kibelka a zazwyczaj wstaje raz. Ok 3

oo to kupię 'mamo to ja'

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17141113]Ale czad z tym porodem Fuks kobiety, że na przytomnego faceta trafiła.[/QUOTE]

Kobieta pierwiastka i tak szybko urodziła. Zazdroszczę.

Napisane przez kropka75

U mnie podobnie. Do niedawna gin ważył. W ubraniu ale bez butów. A ostatnio już była piguła i mi kazała w butach... Więc może wcale nie mam 8kg na plus, bo 1,5kg jak mówisz to buty. Aż je zważę jutro u rodziców.

Ja buty ściągam, chociaż pielęgniara mówi, żeby w nich zostać


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17141267]Kropka, tlo jak coś dziwnego poczujemy, to za telefon i dzwonimy do siebie Może razem ajkoś dojdziemy, czy rodzimy już, czy jeszcze czekamy [/QUOTE]

Napisane przez cate_

A mój ostatnio nie chce bo brzuch mój duży mu przeszkadza, znaczy stresuje się że dziecko przygniata

My ostatnio zaczęliśmy, ale mąż mówi "a jak ci coś tam przebiję i wody wyciekną ? " i już był koniec A ja i tak ochoty nie mam za bardzo. Jak to któraś z Was napisała...coś mi się popsuło

Napisane przez kropka75

Tylko nie wiem po co smarować coś innego i po co to lizać.

Trza się posmarować i pachnieć....a zlizywać można bitą śmietanę Fajna zabawa.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17144759]

Pogońcie mnie do nauki [/QUOTE]

Napisane przez kardashi

W końcu mam swój ochraniacz

Super

Napisane przez hanjah

Nasz pierwszy ciuszkowy zakup:

Bardzo ładny

Napisane przez myszka1986

Z siostrzeńcem niezbyt wesoło ma 3,5 roku miesiąc temu półmiesiąca w szpitalu spędził na grypę z powikłaniami.

.

Oby wszystko było w porządku

Kiedyś brałam tabletki anty. Zrezygnowałam, bo trochę tyłam. Wkładki sobie nie wsadzę, gumek nie lubimy. Może plastry spróbuję? Jeszcze się nie zastanawiałam.

Dziewczyny, co sądzicie o wózku Roan Kortina. Koleżanki siostra ma do sprzedania. Jeszcze nie wiem za ile. Zastanawiam się tylko, czy waga 15 kg to nie jest za dużo ( będę wnosić na IV piętro ). O lżejsze to chyba trudno ? No i wózek jest beżowo granatowy ( więcej beżu ). W sumie ładny, prosty, duża gondola.

[Edzia400]

Napisane przez Miira

Ja ostatnio totalnie się rozkleiłam na reklamie gdzie pokazują pokój dziecięcy a potem zabierają z niego meble i przynoszą łóżeczko ze szpitala. Łzy leciały mi ciurkiem, dobrze że nikogo w domu nie było
Ale teraz to byle głupota potrafi doprowadzić do łez.... eh te hormony.


3600 za ścierki?????? Chyba jakieś cudowne są



my w walentynki będziemy w drodze do Zakopanego dlatego może jutro małż mnie gdzieś wyciągnie na kolacje we 2je (a w zasadzie to już troje )

Ale laski pędzcie Nie wiem co to będzie jak was tydzień nie będę czytać...

Wczoraj przekonałam się jak genialne są panie pielęgniarki z mojej przychodni.... Przyszłam i pani sobie rozmawia przez telefon. Słychac wyraźnie że rozmowa ma charakter ściśle prywatny.... po 15 min! Zaprosiła mnie w końcu do środka... No i ważenie. Chce zdjąć buty na co pani pielęgniarka "nie, nie ja pani buty odejmę". Chciałabym zaznaczyć że miałam na sobie ciężkie buty trekingowe, spodnie, pasek z takimi płaskimi ćwiekami, sweter.... A pani stwierdziła, że to wszystko ważyło 400g :ha haha: Po powrocie do domu, zważyłam się nago, potem zważyłam buty (1,5kg) ciuchy... i wyszło mi że wszystko ważyło 2,5 kg! a nie 400g . Dobrze, że gin mi nie zarzucił, że magicznie przez miesiac utyłam 3,5 kg ( z czego faktycznie nie cały kg).

Ja sciagam zawsze buty lekarz zawsze sie na mnie tak dziwnie patrzy

[annLee]

Bydgoszczanko-15kg i 4 piętro to masakra wg mnie dodaj sobie do tego wagę dziecka,torbę,zakupy...ro bi się grubo ponad 20kg
ja przy moim szczupłym dziecku,wózku 6,5kg i 1 piętrze nie raz wchodziłam zasapana jak lokomotywa
przemyśl
chyba,że możesz zostawiać gdzieś na dole

Myszko- za siostrzeńca! żeby szybko zdiagnozowali i odpowiednio leczyli.Wykluczyli sepsę?

[bydgoszczanka]

Napisane przez annLee

Bydgoszczanko-15kg i 4 piętro to masakra wg mnie dodaj sobie do tego wagę dziecka,torbę,zakupy...ro bi się grubo ponad 20kg
ja przy moim szczupłym dziecku,wózku 6,5kg i 1 piętrze nie raz wchodziłam zasapana jak lokomotywa
przemyśl
chyba,że możesz zostawiać gdzieś na dole

Zostawiać nie mogę, duże zakupy i tak najczęściej robi mąż. Tak myslałam, że będę dziecko brała na ręce a wózek wciągała. Druga wersja - gondola odpinana- do ręki, a stelaż składany i do drugiej ręki. Tak robiłam przy Łukaszu ( ale wtedy musiałam tylko na I piętro wejść ).

Lecę babeczki do łóżka. Poprzednia noc była okropna, wierciłam się, nie mogłam sobie znaleźć miejsca, wszystko mnie bolało. Mam nadzieję, że dzisiejsza będzie lepsza.

Dobranoc.

[iza240]

moje dzisiejsze zdobycze.......ciagle kupuje i wydaje mi sie,że to wciąż za mało

[annLee]

Napisane przez bydgoszczanka

Zostawiać nie mogę, duże zakupy i tak najczęściej robi mąż. Tak myslałam, że będę dziecko brała na ręce a wózek wciągała. Druga wersja - gondola odpinana- do ręki, a stelaż składany i do drugiej ręki. Tak robiłam przy Łukaszu ( ale wtedy musiałam tylko na I piętro wejść )

ale to i tak 20kg i 4piętra...
a zakupy i tak zawsze jakieś się robi-co by mieć cel podróży i czas wykorzystany owoce ,warzywa,woda-w końcu najpiękniejszy sezon będzie na to-a to niestety waży
już chyba lepiej wciągać w całości,bo jak po 4mcach dziecko zacznie się wiercić to nie dasz radę na raty
chyba,że się uprzesz to przecież Twój wybór

[iza240]

Napisane przez hanjah

Nasz pierwszy ciuszkowy zakup:

gratuluję.Sliczn e

[Darianna25]

Napisane przez kasiaaX

to ty jakas supermenka jesteś...tak szybko urodzić

Pamiętam,że jeszcze rano byłam w szkole i i jadąc autobusem do domu to siadam na kole i mnie tak wytrzesło,ze po obiedzie sie zebrałam do szpitala.W szpitalu jak się przebierałam to poszła krew i raz dwa urodziłam.

Napisane przez bydgoszczanka

Dziewczyny, co sądzicie o wózku Roan Kortina. Koleżanki siostra ma do sprzedania. Jeszcze nie wiem za ile. Zastanawiam się tylko, czy waga 15 kg to nie jest za dużo ( będę wnosić na IV piętro ). O lżejsze to chyba trudno ? No i wózek jest beżowo granatowy ( więcej beżu ). W sumie ładny, prosty, duża gondola.

Zapomnij. Za dużo waży.

Dobra spadam do pracy. Miłego dnia dziewuszki.

[olivka_7]

Edzia no niezła cena weź mamie z głowy wybij, niech rozwiąże umowę, tylko czy aby nie będzie coś musiała płacić? Ja pikolę oni to wiedzą jak człowiekowi zrobić pranie mózgu

Izaśliczne zakupki
Ja wczoraj też coś tam pozamawiałam nie będę kopiować zdjęć z allegro więc zrobię zdjęcie jak porzyjdzie.

Bydgoszczankatochę za duży cieżar wg mnie, ja bym sobie darowała.

A ja dziś sama do popołudnia mój M nie dość że całymi dniami ostatnio pracuje to dziś deskę wymyślił, i pojechał wcześnie rano. Byle mi się nie poturbował na tej desce bo jeszcze mu nakopię, teraz wymyśla jak ja plackiem leżę i jakby mało było problemów. Wiem może przewrażliwiona jestem ale normalnie kurde przyjedzie zanim posprząta dom i znó cały dzień sama zrobi się ze mnie ładny odludek nie ma do kogo gęby otworzyć. Dobrze kobitki że mam was bo bym zdziczała

[basiak]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17152439]
ja do szkoły rodzenia nie chodziłam i chodzić nie będę. [/QUOTE]

Ja też nie mam zamiaru.
Wogóle w W-wie ceny szkoły są zabójcze. Np. przy jednym ze szpitali położniczych cena: 650 lub 800 zł w zależności od ilości par w grupie....
Ale mi to już nawet nie o kasę chodzi. Poprostu nie cierpię takich zgromadzeń


O adopcji nie myślałam podobnie jak Kropka.

Co do sexu, to już nawet nie pamiętam co to tak mi się nie chce...

A jeszcze apropos ciążowych nastrojów i chandry
W czwartek tak się wściekłam na męża (właściwie to bez jakiegoś konkretnego powodu), że rozwaliłam sobie laptopa..... Walnęłam normalnie z pięści 3 razy w niego i to tak, że padł twardy dysk... Normalnie furia jakaś. Która mnie przebije???
Na szczęście mam drugiego, tylko, że na tamtym było mnóstwo ważnych rzeczy, księgowość, kadry, zdjęcia i takie różne...Masakra!!! Część udało się odzyskać, ale z resztą może być ciężko. No, ale cóż, za głupotę trzeba płacić. Mam tylko nadzieję, że się dzidzia nie zdenerwowała za bardzo występkiem matki-wariatki.

[kasiaaX]

Dzień dobry

Napisane przez iza240

moje dzisiejsze zdobycze.......ciagle kupuje i wydaje mi sie,że to wciąż za mało

Fajne ciuszki ,najbardziej podoba mi się nr 3

Napisane przez Darianna25

Dobra spadam do pracy. Miłego dnia dziewuszki.

I nawzajem

Napisane przez olivka_7

A ja dziś sama do popołudnia mój M nie dość że całymi dniami ostatnio pracuje to dziś deskę wymyślił, i pojechał wcześnie rano. Byle mi się nie poturbował na tej desce bo jeszcze mu nakopię, teraz wymyśla jak ja plackiem leżę i jakby mało było problemów. Wiem może przewrażliwiona jestem ale normalnie kurde przyjedzie zanim posprząta dom i znó cały dzień sama zrobi się ze mnie ładny odludek nie ma do kogo gęby otworzyć. Dobrze kobitki że mam was bo bym zdziczała

Ja tydzien siedziałam na L4 sama i szlag mnie trafiał...Jedyne co to troszke z obowiązków domowych nadrobiłam w poniedziałek do pracy, jednak potrzebny jest kontakt z ludźmi, ale masz racje ,zawsze jest Wizaż bo bez tego to juz wogóle lipton by był...

spadam do sprzątanka, pozdrawiam Was i wasze brzunie

[dafreen]

cześć Słonka,

nie było mnie trzy dni i tyle nabazgrałyście a dziś znów nie poczytam bo jedziemy do znajomych, mają troche rzeczy po swoim synku i chcą nam oddać...

ale nic nadrobię jutro albo dzisiaj wieczorkiem...
pisałyście widziałąm tylko coś o antykoncepcji... dzisiejsze wkładki możne juz zakładać nawet jeśli kobieta nie rodziła dzieci wcześniej; ja nie mogę używać tabletek, gumki tylko wybrana bo uczulenie i własnie wkłądkę miałam założoną przez 4 lata, tylko nie hormonalną bo takiej nie mogę, tylko zwykłą... ja sobie chwaliłam, żadnych ubocznych działąń nie zauważyłam....

idę, może coś jednak nadrobię teraz; w bonusie nasz 29 tydzień

[gosiak0512]

bry dzień..
szaja wiem inaczej bym się nie zabezpieczała chodziło mi głównie o to że mi nawet gin tak powiedział że nie zajdę i nie ma sensu wydawać na tabsy..

kardashi śliczny ochraniacz

i śliczne ciuszki kupiłyście
ja wstaję do 5 razy na siku w nocy plus ze 3 do dziecia nie raz o tych samych porach

[margo80]

ja znów niewyspana. nie dość, że mi się dzidek ułożył nisko i bolało całą noc jak na okres, to jeszcze jak już w końcu zasnęłam, przyśniło mi się, że dostałam wielkiego krwotoku. chyba weszłam w fazę koszmarów ciążowych...

musze pogonić małża, żeby się zebrał. pojedziemy załatwić kilka spraw, między innymi wykorzystam go do noszenia zapasu zgrzewek wody

Daf - jakaś Ty śliczna....

[dafreen]

Napisane przez margo80

ja znów niewyspana. nie dość, że mi się dzidek ułożył nisko i bolało całą noc jak na okres, to jeszcze jak już w końcu zasnęłam, przyśniło mi się, że dostałam wielkiego krwotoku. chyba weszłam w fazę koszmarów ciążowych...

musze pogonić małża, żeby się zebrał. pojedziemy załatwić kilka spraw, między innymi wykorzystam go do noszenia zapasu zgrzewek wody

Daf - jakaś Ty śliczna....

dziękuję

dobrze, że to tylko sny...
koszmary to ja mam nieustająco ostatnio... dziś też, nie pamiętam co mi się dokładnie śniło, ale budziłam się co chwila i męczyłam się strasznie

[gosiak0512]

daf.. jaka figurka ładna a brzuszek malusi masz ale słodki