wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[zuzaneczka]

Madlen kliknięte bardzo fajna nazwa sklepu

[Madlen__18]

poemi: jeśli idzie o n-k to mój drogi Tżcik wrzuca te wszystkie linki
Na laptopie mam zapamiętane hasło do konta, zresztą wszędzie mam takie samo więc Tż je zna (a ja jego , do ukrycia nic nie mamy) więc wykorzystał fakt, że ja mam konto a on nie..i sobie spamuje na śledziku i w podpisie...
Gad jeden

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez zuzaneczka

Madlen kliknięte bardzo fajna nazwa sklepu

Dziękuję
Nazwa wymyślona przez Tżta. Miało być proste i z czymś się kojarzące.
Klakier, wiadomo, a przy tym zawiera w sobie słowo lakiernik to też takie słowo kluczowe dla wyszukiwarek.


A strona sklepu jest przejrzysta???
Logo na razie jest próbne, bo to właściwe "się robi", ale tak poza tym może być?
Jak sobie pomyślę ile roboty z tym było, to omg.
Wszystko jeśli chodzi o zawartość strony robiłam ja, także sporo.

[miskowa]

Napisane przez Madlen__18

Dziękuję
Nazwa wymyślona przez Tżta. Miało być proste i z czymś się kojarzące.
Klakier, wiadomo, a przy tym zawiera w sobie słowo lakiernik to też takie słowo kluczowe dla wyszukiwarek.


A strona sklepu jest przejrzysta???
Logo na razie jest próbne, bo to właściwe "się robi", ale tak poza tym może być?
Jak sobie pomyślę ile roboty z tym było, to omg.
Wszystko jeśli chodzi o zawartość strony robiłam ja, także sporo.

podeślij link, to kliknę

[hania811]

Napisane przez zuzaneczka

cześć
gratulacje i dobrze że zmienili zasady wyboru, bo to co się działo z końcem miesiąca to była kpina
jak się dowiesz konkretnie jak to teraz działa daj znać

mój też dziś świętuje 32 właśnie zamierzam zrobić mu jakiś tort ale się zebrać nie mogę

No tak..przecież mamy baranków z jednego dnia w domu
Ja robię spaghetti z krewetkami w ramach tortu

Ano tak działa że kryterium wyboru zwycięzcy sa:
ilość wklejonych przepisów w danym miesiacu,
oceny uzytkowników,
udzial w życiu "smacznego" czyli również recenzje innych przepisów
i ogólne wrazenie

[zuzaneczka]

Napisane przez hania811

No tak..przecież mamy baranków z jednego dnia w domu
Ja robię spaghetti z krewetkami w ramach tortu

Ano tak działa że kryterium wyboru zwycięzcy sa:
ilość wklejonych przepisów w danym miesiacu,
oceny uzytkowników,
udzial w życiu "smacznego" czyli również recenzje innych przepisów
i ogólne wrazenie

i tak powinno być, to bardziej sprawiedliwe niż sztucznie napędzane komentarze krewnych i znajomych królika

kurcze pogoda beznadziejna i nie mam sumienia dziecia ciągnąć do sklepu - muszę coś wymyślić ze składników jakie mam w domu

edit
chyba jednak pójdę do sklepu
Haniu pisałaś gdzieś ten przepis na spaghetti krewetkowe? mąż byłby zachwycony

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

poemi: jeśli idzie o n-k to mój drogi Tżcik wrzuca te wszystkie linki
Na laptopie mam zapamiętane hasło do konta, zresztą wszędzie mam takie samo więc Tż je zna (a ja jego , do ukrycia nic nie mamy) więc wykorzystał fakt, że ja mam konto a on nie..i sobie spamuje na śledziku i w podpisie...
Gad jeden

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------


Dziękuję
Nazwa wymyślona przez Tżta. Miało być proste i z czymś się kojarzące.
Klakier, wiadomo, a przy tym zawiera w sobie słowo lakiernik to też takie słowo kluczowe dla wyszukiwarek.


A strona sklepu jest przejrzysta???
Logo na razie jest próbne, bo to właściwe "się robi", ale tak poza tym może być?
Jak sobie pomyślę ile roboty z tym było, to omg.
Wszystko jeśli chodzi o zawartość strony robiłam ja, także sporo.

No i prawidłowo, śledzik się czasami przydaje .

Ja tak przelotnie rzuciłam okiem (bo raporty do pracy robię) i wydaje mi się całkiem przyzwoita. Chociaż wyżyny internetowego dizajnu to nie są . Nie no, w porządku jest

[Madlen__18]

Dizajn nie jest zrobiony
Taki na razie zachowawczy, logo też.
Zalezało nam na szybkim otwarciu i wrzucaniu produktów, wersja właściwa dopiero będzie

[dorinka30]

Napisane przez zuzaneczka

i tak powinno być, to bardziej sprawiedliwe niż sztucznie napędzane komentarze krewnych i znajomych królika

kurcze pogoda beznadziejna i nie mam sumienia dziecia ciągnąć do sklepu - muszę coś wymyślić ze składników jakie mam w domu

edit
chyba jednak pójdę do sklepu
Haniu pisałaś gdzieś ten przepis na spaghetti krewetkowe? mąż byłby zachwycony

Idź i zrób jakieś wypasione- urodzinowe żarcie dla męża Dzisiaj nie ma upału ale tragedii też nie, przynajmniej w W-wie

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

Dizajn nie jest zrobiony
Taki na razie zachowawczy, logo też.
Zalezało nam na szybkim otwarciu i wrzucaniu produktów, wersja właściwa dopiero będzie

To daj znać jak będzie gotowe

Wysłałam TŻ-owi żeby zagłosował... I jak to facet "co to?" . Bardzo bym się zdziwiła jakby zagłosował bez pytań . Reakcja jabym nagle przyszła do niego za rękę z jakąś dziewczyną i powiedziała, że to moja żona

A tak przy okazji... Zaraz wychodzę z TŻ-em bo mam akcje do zrobienia. I pytam się go czy mu się śpieszy czy mogę umyć głowę jeszcze? A on mi na to, że na moim miejscu by nie był bo się mogę przeziębić . Jakby nie mógł powiedzieć, że mu się śpieszy . Ale do końca będzie się upierać, że tu chodzi tylko i wyłącznie o moje zdrowie .

[dorinka30]

Napisane przez Poemi

To daj znać jak będzie gotowe

Wysłałam TŻ-owi żeby zagłosował... I jak to facet "co to?" . Bardzo bym się zdziwiła jakby zagłosował bez pytań . Reakcja jabym nagle przyszła do niego za rękę z jakąś dziewczyną i powiedziała, że to moja żona

A tak przy okazji... Zaraz wychodzę z TŻ-em bo mam akcje do zrobienia. I pytam się go czy mu się śpieszy czy mogę umyć głowę jeszcze? A on mi na to, że na moim miejscu by nie był bo się mogę przeziębić . Jakby nie mógł powiedzieć, że mu się śpieszy . Ale do końca będzie się upierać, że tu chodzi tylko i wyłącznie o moje zdrowie .

U mnie jest identycznie, zawsze mi wyjeżdza z tym przeziębieniem
Ale chyba naprawdę troszczy się o moje zdrowie, bo np. rano teraz nie pozwala mi myć głowy a przecież i tak ja wstaję wcześniej i nie czeka na mnie, bo jeździmy osobno.

[niuniuniau]

Zuza czuję się całkiem nieźle choć od czasu do czasu męczy mnie niestrawność, ale jest dużo lepiej niż na początku. Za to teraz pobolewa mnie krzyż szczególnie jak przed świętami przeholowałam z przygotowaniami i od jakiegoś czasu dziwny ból w okolicach nerek choć mi się wydaje że na nerki to za nisko. Muszę przy najbliższej wizycie wspomnieć o tym ginowi, może po prostu źle śpię albo jakiś nerwoból, nie mam pojęcia.
A poza tym to brzuch rośnie z dnia na dzień. Nie byłam najszczuplejsza przed ciążą więc daleko mi do tego co pokazują w gazetach śliczne zgrabne laski i tylko wystający brzuszek, ja wyglądam na jakiś 5-6 miesiąc a dopiero 16 tydzień. No cóz geny

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

[/COLOR]

U mnie jest identycznie, zawsze mi wyjeżdza z tym przeziębieniem
Ale chyba naprawdę troszczy się o moje zdrowie, bo np. rano teraz nie pozwala mi myć głowy a przecież i tak ja wstaję wcześniej i nie czeka na mnie, bo jeździmy osobno.

Mój się niby troszczy, jak np. ma ochotę na spacer, a ja mam akurat wilgotne włosy to rezygnuje ze spaceru i jedziemy do kawiarni . Ale dzisiaj wiem, że mu się bardzo śpieszy

[zuzaneczka]

Napisane przez dorinka30

Idź i zrób jakieś wypasione- urodzinowe żarcie dla męża Dzisiaj nie ma upału ale tragedii też nie, przynajmniej w W-wie

u nas deszczowo dlatego się zastanawiałam czy go wydzierać z domu ale udało nam się uniknąć zmoczenia i zakupy zrobione.
Mąż kocha owoce morza więc odgapiłam od Hani i też zrobię wypasione spaghetti a niech ma!
Tort sobie podarowałam bo dopiero skończyliśmy świąteczne ciasta, a w sobotę będą kolejne słodkości co za dużo to niezdrowo!

Napisane przez niuniuniau

Zuza czuję się całkiem nieźle choć od czasu do czasu męczy mnie niestrawność, ale jest dużo lepiej niż na początku. Za to teraz pobolewa mnie krzyż szczególnie jak przed świętami przeholowałam z przygotowaniami i od jakiegoś czasu dziwny ból w okolicach nerek choć mi się wydaje że na nerki to za nisko. Muszę przy najbliższej wizycie wspomnieć o tym ginowi, może po prostu źle śpię albo jakiś nerwoból, nie mam pojęcia.
A poza tym to brzuch rośnie z dnia na dzień. Nie byłam najszczuplejsza przed ciążą więc daleko mi do tego co pokazują w gazetach śliczne zgrabne laski i tylko wystający brzuszek, ja wyglądam na jakiś 5-6 miesiąc a dopiero 16 tydzień. No cóz geny

hmm zapytaj koniecznie lekarza, znasz już płeć? przy dobrym ułożeniu dziecka można już poznać

[dorinka30]

Napisane przez zuzaneczka

u nas deszczowo dlatego się zastanawiałam czy go wydzierać z domu ale udało nam się uniknąć zmoczenia i zakupy zrobione.
Mąż kocha owoce morza więc odgapiłam od Hani i też zrobię wypasione spaghetti a niech ma!
Tort sobie podarowałam bo dopiero skończyliśmy świąteczne ciasta, a w sobotę będą kolejne słodkości co za dużo to niezdrowo!


hmm zapytaj koniecznie lekarza, znasz już płeć? przy dobrym ułożeniu dziecka można już poznać

No to super, fajnie że mąż kocha owoce morza, ja zawsze tego wszystkim zazdroszczę wiadomo jak to jest, robić coś tylko dla siebie, nie ma człowiek takiej werwy już

No właśnie Niuniuniau dziewczynka czy chłopiec, czy jesteś za niespodzianką ?

[sanetka]

czesc

Butter zrobilam ten domek na ktory podawalas przepis ale niestety nie wyszedl .znaczy sie nie zastygl w lodowce (chociaz stal cala noc) i przy wyjmowaniu wyszla jedna breja. ale w smaku ok

[ButterBear]

Napisane przez sanetka

czesc

Butter zrobilam ten domek na ktory podawalas przepis ale niestety nie wyszedl .znaczy sie nie zastygl w lodowce (chociaz stal cala noc) i przy wyjmowaniu wyszla jedna breja. ale w smaku ok

Diagnoza - dałąś za mało masła, albo kupiłaś za rzadkie serki
Następnym razem daj półtorej kostki masła.
Poza tym teraz już wiem (jak mi wyszła za rzadka masa też), że lepiej je robić od razu w formie, a nie na płasko, a potem składać!

[sanetka]

Napisane przez ButterBear

Diagnoza - dałąś za mało masła, albo kupiłaś za rzadkie serki
Następnym razem daj półtorej kostki masła.
Poza tym teraz już wiem (jak mi wyszła za rzadka masa też), że lepiej je robić od razu w formie, a nie na płasko, a potem składać!

masla bylo wiecej bo akurat mialam. moze faktycznie wina serkow no nic, jeszcze kiedys sprobuje

[niuniuniau]

Napisane przez dorinka30

No właśnie Niuniuniau dziewczynka czy chłopiec, czy jesteś za niespodzianką ?

Napisane przez zuzaneczka

hmm zapytaj koniecznie lekarza, znasz już płeć? przy dobrym ułożeniu dziecka można już poznać

Płci jeszcze nie znam, może dlatego że usg miałam robione w 12/13 tyg więc jeszcze za wcześnie było. Jak dzidzia pokaże co ma między nózkami to chętnie poznam płeć wcześniej choć nie ma to wielkiego znaczenia. Oczywiście mój mąż chciałby pierworodnego ale mi to obojętne choć na dziewczynkach trochę lepiej się znam

Bardziej mnie interesuje czy z noskiem i podniebieniem jest wszystko ok, ponieważ z racji mojej wady (rozszczepu podniebienia) jest w grupie ryzyka.

[asiuk]

Cześć!

Mam sekundę oddechu, bo szef polazł w cholerę, na szczęście.

Napisane przez hania811

Kryzys małżeński..jeśli pisałaś o tym to nie zanotowałam
Życzę szybkiego zażegnania kryzysu.
Mam nadzieje ze to nic poważnego

Napisane przez dorinka30

Jaki kryzys z T ? Nic nie wspominałaś o tym ?

Napisane przez ButterBear

Asiuk, co z Wami? Chodzi dalej o ten kryzys Twojego TŻ? Że ciężko Ci się z nim dogadać?

Tak, jak Butter napisała - dotyczy to totalnego braku zrozumienia, wzajemnego. T. stał się strasznym, jak to określiła moja kumpela, indywidualistą, co chwilę musiałam się z nim szarpać, żeby wynegocjować cokolwiek, a on i tak robił swoje.
On zachowywał się dziwnie, był złośliwy co chwilę, a ja się go z kolei czepiałam dosłownie o wszystko - i tak się to wzajemnie kręciło.
Pogadaliśmy w poniedziałek o tym, T. stwierdził, że nie umiemy ze sobą szczerze rozmawiać - tzn., bardziej on nie umie, nie jest wylewny (ja przez blisko 10 lat naszego związku uważałam, że często gadamy - okazuje się, że przy codziennej gonitwie, mimo szczerych chęci i częstego okazywania sobie uczuć, można zatracić tę umiejętność).
Wczoraj już było miło, dziś idziemy do kina. T. wie, że musi zmienić podejście, trochę jest ono spowodowane strachem o pracę. No i dieta też nieco nabruździła między nami Powiedziałam mu, że według mnie jest mało ambitnym, słabym człowiekiem.
Jakoś sobie musimy z tym poradzić. Wiem, że będzie dobrze, już bardzo dużo razem przeszliśmy.

Napisane przez Madzialenka12344321

aha, czyli planujesz to co ja z tym, ze ja juz miałam dawno te 3 szczepienia przeciwko wzw B, kwas foliowy biorę od 5 miesięcy a wszystkie te badania robię jak tylko wróce do PL. a kiedy zaczynacie się starac?? i co to za kryzys??

Fajnie, że już się zaszczepiłaś. Ja trochę żałuję, że tak późno się za to wzięłam. Jak skończę szczepienie, będzie połowa września. Potem październik i listopad, czyli najgorsze miesiące na staranie się o dziecko. Raczej chciałabym już we wrześniu się starać.

Napisane przez dorinka30

A ja zaczęłam obdzwanianie pensjonatów na wakacje , i niektóre już zajęte na fulla, cały lipiec i sierpień z zaliczkami
Znalazłam miejsce tam gdzie byłam w zeszłym roku, i chyba się tak skończy, chciałam zmienić ale widać nie jest mi pisane I wkurza mnie, że nie można na 10 dni, tylko całe tygodnie ...7 dla mnie za krótko, 14 za długo, 10 akurat by było
Chciałam zmienić tylko kwaterę, bo miejscowości nie, oczywiście Jastarnia

Prawdopodobnie wybierzemy się z moją siostrą, jej mężem i małą Hanią nad morze. Mówisz, że już kiepsko z miejscami? Musimy się zacząć rozglądać.

Napisane przez goosia207

C
Asiuk

Dzięki.

W pracy mam masakrę. Szef mnie gnoi na każdym kroku. Czekam, aż mu przejdzie, a jeśli nie, to sobie z nim niezbyt przyjemnie pogadam. Non stop mi wypomina, że nic nie robiłam przez tydzień - tylko że na jego gust powinnam była nie pracować, tylko zapier..., żeby był efekt. Trzymam gębę na kłódkę, czasem tylko coś mu odpowiem - jestem z tych osób, dla których honor znaczy więcej, niż inne rzeczy, więc na dłuższą metę prędzej pozwolę się zwolnić, niż słuchać gderania

Obecnie jestem ewidentnie pod wozem. Mam nadzieję, że za niedługo się wygrzebię i będę na wozie

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Zapomniałam napisać, że wczoraj siedziałam w pracy do 18. Dziś od 6:30 (!), do ok. 18:30 - wtedy przyjedzie po mnie T. i skoczymy do kina

[goosia207]

Cześć

Miskowa ja parę dni temu płaciłam mandat 200zł za prędkość az mi się ręka trzęsła jak robiłam przelew.Niepotrzebna strata pieniędzy Mój Tż w tamtym tyg.dostał 100zł za pasy

Napisane przez ButterBear

Cześć...
Dzisiaj pierwsze nauki przedmałżeńskie...w poradni życia rodzinnego...ciekawe czego się dowiemy

nigdy nie zrozumiem czemu to ma służyć

Napisane przez dorinka30

Moim zdaniem pasuje takie połączenie, do tego jakieś fajne dodatki, do brązu generalnie pasuje mi złoto nie srebro, teraz można jeszcze pomyśleć o czerwieni jakiejś

Napisane przez miskowa

Co do brązu i czerwieni, wydawało mi się, że te kolory nie pasują do siebie, ale jak popatrzyłam na te odcienie ze zdjęć, to wydaje mi się, że pasują.

Napisane przez hania811

Super zestaw...koniecznie ze złotem

Napisane przez niuniuniau

Goosiu brąz i czerwień fajnie współgrają do tego złote dodatki i będzie git.

Napisane przez Poemi

Moim zdaniem pasuje. Wybierz złoto

Dzięki dziewczyny to mam ubranie na wesele bez wydania złotówki sukienka jeszcze nienoszona, bo ostatnio kupiłam ją na promocji
Co do dodatków.Kupię czerwoną torebkę, bo mam jedną, ale dużą , a z biżu chyba złoto jak mówicie, że będzie o.k.Z tym też nie będzie problemu, bo mam mnóstwo złotej biżuterii

Napisane przez Poemi

Przeszedł nam wczorajszy dół i teraz jesteśmy szczęśliwi jak banda blondynów. Wolę nas w takiej wersji

Napisane przez Madlen__18

Mogę was dziewczyny wykorzystać? jest taka toplista motoryzacyjna, zlicza głosy za kliknięcie, a my pozycjonujemy forum...
Chciałoby wam się kliknąć??

Kliknęłam Na nk znalazłam później pójdę do Tżta i kliknę z jego kompa


Asiuk dobrze, że pracujecie nad tym i Tż się stara Stres często powoduje spięcia w związku twój Tż stresuje się pracą, ty też w swojej nie masz lekko, dodatkowo odchudzanie
Siedzisz codziennie w pracy po 12 godz? i to za takie pieniądze co pisałaś ostatnio?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez asiuk

Fajnie, że już się zaszczepiłaś. Ja trochę żałuję, że tak późno się za to wzięłam. Jak skończę szczepienie, będzie połowa września. Potem październik i listopad, czyli najgorsze miesiące na staranie się o dziecko. Raczej chciałabym już we wrześniu się starać.

gdzies czytałam, ze po tej szcepiuonce powinno się pół roku odczekac z zajsciem w ciązę

ja tez się już nie mogę doczekac az zaczne sie starać

[miskowa]

dzień dobry,

Dobrze, że to czwartek, chociaż perspektywy weekendowe mam takie sobie, jadę z tż na imieniny do jego mamy. To oznacza wielogodzinne męki przy stole w gronie znajomych jego rodziców i słuchanie po raz kolejny tych samych historii. Oby tylko pogoda była dobra, to może zacznę sezon rolkowy

[jodie]

cześć!
ja dziś z koncertem

Haniu - gratuluję wygranej , mam takie pytanie - czy warto lecieć na Majorkę/Ibizę w maju?
Asiuk - trzymam kciuki za Ciebie i Twojego TŻ
Dorinko - TY już o urlopie myślisz a ja nawet nie wiem co będę robić w weekend majowy gratuluję mobilizacji
Butter - jak po pierwszych naukach ?

jak dobrze ze jutro już piątek

[Poemi]

Hej.

Ja tam nie chcę weekendu! Czemu dzisiaj nie jest wtorek?

[dorinka30]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Mam sekundę oddechu, bo szef polazł w cholerę, na szczęście.

Tak, jak Butter napisała - dotyczy to totalnego braku zrozumienia, wzajemnego. T. stał się strasznym, jak to określiła moja kumpela, indywidualistą, co chwilę musiałam się z nim szarpać, żeby wynegocjować cokolwiek, a on i tak robił swoje.
On zachowywał się dziwnie, był złośliwy co chwilę, a ja się go z kolei czepiałam dosłownie o wszystko - i tak się to wzajemnie kręciło.
Pogadaliśmy w poniedziałek o tym, T. stwierdził, że nie umiemy ze sobą szczerze rozmawiać - tzn., bardziej on nie umie, nie jest wylewny (ja przez blisko 10 lat naszego związku uważałam, że często gadamy - okazuje się, że przy codziennej gonitwie, mimo szczerych chęci i częstego okazywania sobie uczuć, można zatracić tę umiejętność).
Wczoraj już było miło, dziś idziemy do kina. T. wie, że musi zmienić podejście, trochę jest ono spowodowane strachem o pracę. No i dieta też nieco nabruździła między nami Powiedziałam mu, że według mnie jest mało ambitnym, słabym człowiekiem.
Jakoś sobie musimy z tym poradzić. Wiem, że będzie dobrze, już bardzo dużo razem przeszliśmy.

Fajnie, że już się zaszczepiłaś. Ja trochę żałuję, że tak późno się za to wzięłam. Jak skończę szczepienie, będzie połowa września. Potem październik i listopad, czyli najgorsze miesiące na staranie się o dziecko. Raczej chciałabym już we wrześniu się starać.

Prawdopodobnie wybierzemy się z moją siostrą, jej mężem i małą Hanią nad morze. Mówisz, że już kiepsko z miejscami? Musimy się zacząć rozglądać.



Dzięki.

W pracy mam masakrę. Szef mnie gnoi na każdym kroku. Czekam, aż mu przejdzie, a jeśli nie, to sobie z nim niezbyt przyjemnie pogadam. Non stop mi wypomina, że nic nie robiłam przez tydzień - tylko że na jego gust powinnam była nie pracować, tylko zapier..., żeby był efekt. Trzymam gębę na kłódkę, czasem tylko coś mu odpowiem - jestem z tych osób, dla których honor znaczy więcej, niż inne rzeczy, więc na dłuższą metę prędzej pozwolę się zwolnić, niż słuchać gderania

Obecnie jestem ewidentnie pod wozem. Mam nadzieję, że za niedługo się wygrzebię i będę na wozie

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Zapomniałam napisać, że wczoraj siedziałam w pracy do 18. Dziś od 6:30 (!), do ok. 18:30 - wtedy przyjedzie po mnie T. i skoczymy do kina

Asiuk jakieś to dziwne dla mnie, jak to nagle Twój T stał się indywidualistą , przeciez indywidualistą się jest albo nie całe życie, stać się nagle nie można
W każdym razie musicie rozmawiać ze sobą, czasem człowiekowi wydaje się że jest bliskość ale okazuje się, że pozorna, bo czasem nie mówi się wszystkiego co na sercu leży i tak się zbiera....aż się ulewa żółć
Na pewno kryzys przegonicie, dalej tak często spędzacie czas w towarzystwie ? Może by to przełożyć na pobycie we dwójkę, wypijcie winko i pogadajcie szczerze przy dobrej kolacji.
Śmiać mi się chce, że dieta namieszała , ehh faceci, słabe istoty, dietę im wrzucić i już mają problemy Co ja mam powiedzieć, powinnam być w depresji od 3 lat

Napisane przez miskowa

dzień dobry,

Dobrze, że to czwartek, chociaż perspektywy weekendowe mam takie sobie, jadę z tż na imieniny do jego mamy. To oznacza wielogodzinne męki przy stole w gronie znajomych jego rodziców i słuchanie po raz kolejny tych samych historii. Oby tylko pogoda była dobra, to może zacznę sezon rolkowy

Znowu biedaku czeka Cię posiadówa u nich , a jak święta bo byłaś chyba u teściów z Tżem ?

Cześć

Która dziewczynka skorzystała z mojego kodu rabatowego na etorebce , w każdym razie dziękuję, zbieram rabat na Emilkę

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez jodie

cześć!
ja dziś z koncertem

Haniu - gratuluję wygranej , mam takie pytanie - czy warto lecieć na Majorkę/Ibizę w maju?
Asiuk - trzymam kciuki za Ciebie i Twojego TŻ
Dorinko - TY już o urlopie myślisz a ja nawet nie wiem co będę robić w weekend majowy gratuluję mobilizacji
Butter - jak po pierwszych naukach ?

jak dobrze ze jutro już piątek

Jakim koncertem ?

Ja wiem, że w weekend majowy nie będę robić nic , tzn. rowery i wycieczki za Warszawę
Zaszalałam z wakacjami i teraz trzeba zbierać kaskę, boże jak to brzmi zaszalałam a to tylko wakacje nad Bałtykiem, moim zdaniem ceny są naprawdę szalone Ale do kiedy mój Tżet nie dojrzeje do organizacji wakacji poza Polską to ja do tego czasu będę jeździć nad nasze morze

Moim zdaniem na Ibizę czy Majorkę zawsze warto lecieć

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Znowu biedaku czeka Cię posiadówa u nich , a jak święta bo byłaś chyba u teściów z Tżem ?

na święta mieliśmy tam jechać, bo się tż upierał, ale w końcu zrezygnował właśnie ze względu na te imieniny teraz. Póki co, opóźniam nasz wyjazd - umówiłam się do lekarza na piątek po południu, może uda się jechać dopiero w sobotę i wracać w niedzielę przed obiadem, zobaczymy.


No ale nie myślę o tym, bo po co się dołować?
Ogólnie ostatnio jakiś ciężki okres mam chyba, nie mam motywacji na nic, nic mi się nie chce i jakoś problemy są bardziej przytłaczające i wyraźne. Mam nadzieję, że nie potrwa to za długo, bo mnie to męczy

[jodie]

Napisane przez dorinka30

Jakim koncertem ?

Ja wiem, że w weekend majowy nie będę robić nic , tzn. rowery i wycieczki za Warszawę
Zaszalałam z wakacjami i teraz trzeba zbierać kaskę, boże jak to brzmi zaszalałam a to tylko wakacje nad Bałtykiem, moim zdaniem ceny są naprawdę szalone Ale do kiedy mój Tżet nie dojrzeje do organizacji wakacji poza Polską to ja do tego czasu będę jeździć nad nasze morze

Moim zdaniem na Ibizę czy Majorkę zawsze warto lecieć

z koncertem spraw do Was
ja polskie morze kocham - niestety nie udał mi sie wyjazd w marcu - a miałam jodu powdychać no nic jakoś wykombinuje kilka dni i pędzę, chociaz zgadzam się że ceny nad polskim morzem to jakiś absurd
a ibize lub majorkę wczoraj sobie z koleżanką wymyśliłyśmy i szukamy jakiejs wycieczki

[Madzialenka12344321]

cześć

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

na święta mieliśmy tam jechać, bo się tż upierał, ale w końcu zrezygnował właśnie ze względu na te imieniny teraz. Póki co, opóźniam nasz wyjazd - umówiłam się do lekarza na piątek po południu, może uda się jechać dopiero w sobotę i wracać w niedzielę przed obiadem, zobaczymy.


No ale nie myślę o tym, bo po co się dołować?
Ogólnie ostatnio jakiś ciężki okres mam chyba, nie mam motywacji na nic, nic mi się nie chce i jakoś problemy są bardziej przytłaczające i wyraźne. Mam nadzieję, że nie potrwa to za długo, bo mnie to męczy

Przyznam, że ja motywacji też żadnej nie mam do niczego, jakaś zmęczona jestem, chodzę spać przed 23 i wstaję nieprzytomna , chyba przesilenie wiosenne mnie dopadło, poza tym pewne tematy się ciągną tak długo, że jestem zmęczona

Napisane przez jodie

z koncertem spraw do Was
ja polskie morze kocham - niestety nie udał mi sie wyjazd w marcu - a miałam jodu powdychać no nic jakoś wykombinuje kilka dni i pędzę, chociaz zgadzam się że ceny nad polskim morzem to jakiś absurd
a ibize lub majorkę wczoraj sobie z koleżanką wymyśliłyśmy i szukamy jakiejs wycieczki

Aha wyjazd z koleżanką to świetna sprawa, ja bym nie zastanawiała się Marzy mi się coś takiego

[Madzialenka12344321]

Ostatnio naszła nas mysl z TZ, aby po powrocie do PL otworzyc coś swojego. Mojej mamy bratowa zajmuje się teraz tym programem dofinansowanie na własny biznes i w święta zaczeła mi o tym opowiadac, mówiła, ze jak wrócimy to nas zgarnia do siebie i dokłądnie nam to wytłumaczy. Co wy o tym sądzicie?? myslimy tylko co by to miało byc?? TZ mysli nad sklepem (firmy, których u nas nie ma jeszcze) ja myslałam o bufecie do hotelu rodziców (nie ma tam restauracji) . a moze jeszcze cos innego. a wy o czym byscie marzyły, jakbyscie otwierały własnu biznes??