Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[Xawmeli]

Napisane przez itakasia

papeteria
najciezej jest na poczatku, a poradzisz sobie znakomicie i trzymam kciuki zeby taka nocka sie nie powtorzyla
entertete
nie mam pojecia
Xaw
to zalezy od dziecka. ja jem nabial codziennie i nie szkodzi Zosi. musisz poprostu sprobowac i obserwowac małą. jesli zauwazysz wzmożone problemy z brzuszkiem lub na buzce pojawi sie taka kaszka to odstawisz. ale raczej bedzie ok
Ania
ja tez czekam na tz. znalazlam buty w ktorych sie zakochalam i chce po nie jechac

dziekuje....
a co za buty poka poka

[papeteria]

Napisane przez Basia84

czesc mamuski ja tylko na chwile wpadam pochwalic sie zdjeciami

super
Oscarek to juz kawał chłopa

Napisane przez Siala_Bala

Co mam jej kupić.. zestaw żyletek do samookaleczania? Czarną farbę do włosów?

Napisane przez żabka19

Jeszcze tak apropo trzymania glowki.. jak bylismy ostatnio na wizycie.. to lekarka polozyla malego na macie i zaczela ciagnac za raczki do siadu! W lekkim szoku bylam, I tak go podciagala prawie do pionu powoli i chyba mial ciagnac glowke do gory (7 tyg. dziecko) Szymonowi ta glowka tylko na maxa do tylu zwisala ,kiepsko to wygladala ,ale nie wiem czego ona chciala od tak malego dziecka.

a nie chodziło jej o bioderka ?//
Szwagier opowiada ze jak byli z małym na badaniu bioderek to własnie tak do siadu podniesiono malego aby sprawdzic jak nozki sie ukladaja czy cos w tym stylu... my idziemy prywatnie( 70 zł ) za 2 tyg maly bedzie w 7 tyg ...
a ze skierowaniem ma termin na 7 pazdziernika i to byl zapisany zaraz po porodzie

Napisane przez caprica6

Zauwazylam ze waga mi leci w dol codzinnie po trochu, dzis juz mam 6 do zrzucenia Zrzuce tez pewnie bez problemu, oby tylko brzuch wrocil do normy, no ale minely dopiero 2 tyg

mnie z 23 kg zostało jeszcze 7 kg do zrzucenia...w ciagu ostatnich 2 tyg schudłam 3 kilo ...ale ja juz ponad miesiac po porodzie jestem ..
w ciuchy z przed ciazy niestety jeszcze nie wejde...brakuje mi z 10 cm
a te ciazowe na mnie wisza i wygladam jak dziecko wojny....nie wiem co robic tak to chodzilam w sukienkach a teraz pogoda brzydka i nie mam co na siebie wlozyc...musze sie wybrac na zakupy...ale spodni mi szkoda kupowac jak wiem ze "za chwile" beda za duze

Napisane przez wiolek1

i dziewczyny odciągające i karmiace swoim pokarmem podziwiam was. ja odciągam od wczoraj nocy ( wieczorem wypiłam alko ) i masakra jak mi sie laktacja rozregulowała heh jednak mały sobie ładnie sam ustawia, nigdy nie opróżnia do końca ale nigdy tez nie mam zastojów jak teraz

wiem o czym mowisz bo u mnie laktator byl 8 razy na dobe gdy maly byl w szpitalu ..i gdy wrocilismy kilka dni jeszcze musialam odciagac( pomimo tego ze malego juz karmilam piersia ) zanim sie uregulowalo....
i jak wlosy ???udalo sie ???
wiolek, niezawsze oby jakos sie poukladalo z tztami
pszczolka maly bjuti i faktycznie miniaturka
jaszczka super

Napisane przez agravka

!
moje cudo dzis przez caly dzien lacznie spalo max 3 godziny... zalamka poprostu, choc nie plakala, ale caly czas wymagala uwagi-nie potrafi sama soba sie zajac i tak jak dzidzi wiolka lezec sama przez godzine w lozeczku...
czy to normalne, ze spala tak malo? moze chociaz w nocy bedzie spala jak susel.

mój mały tak czesto ma choc dzis chwilke sam sie zajal...moze powoli zacznie mu sie ukladac plan dnia

Napisane przez itakasia

hej papi, jak tam nasz forumowy smieszek

dobrze...choc niestety nie spi tak ładnie jak Zosieńka i to zarowno w dzien jak i w nocy daje popalic

[karolcia228]

itakaska, ania - ja tez czekam na TZ, chciabym isc na dwor ale pada

Obiadk zrobiona a mala dzis chyba ma zly dzien, bo jakos marudzi chyba skok rozwojowy

http://dzieci.foreo.pl/viewtopic.php?f=22&t=9

[Linka24]

Napisane przez entertete

Moje dziecko dziś zwaliło 2 zielone kupy, przeszliśmy w piątek na Nan ha, może ktosia ma jakieś przemyślenia/doświadczenia w tym temacie?

Ja ja!!! mamy to samo nie dośc ze zielone to co 2-3 dni a maly nie spokojny i chyba go meczy ten brzuszek... nie wiem o co kaman od tego mleka? przeciez nie pije dużo bo moze butlę dziennie a tak to karmie cycem

[bajka1807]

hej...

ja sie normalnie wykoncze... mojemu dziecku zaczyna sie chyba skok rozwojowy, bo od soboty daje nam popalic. marudzi strasznie, nie chce spac, a jak juz zasnie to tylko w bujaczku. w lozeczku od razu sie budzi, a najlepiej to tylko na raczkach siedziec. kurcze a byla taka grzeczna.problemow brzuszowych nie ma, chociaz kupa szla tylko raz dziennie od jakiegos czasu, ale od wczoraj dostaje bobotic i godzine po podaniu poszla meeeeeega kupa, trzy razy musialam ja przewijac hehe na szczescie spi na spacerach tylko jak tu wyjsc jak caly czas leje :/

w piatek bylismy na weselu... masakra, ze zmeczenia czulam sie jak naprana i w pewnym momencie zaczelam juz takie glupoty gadac ze tz stwierdzil ze jedziemy do domu bo zasne nad talerzem ale przynajmniej sobie pojadlam o dziwo jadlam wszystko co dali, niewazne czy smazone, ostro przyprawione itp. na szczescie malej nic po tym nie bylo.

a teraz siedzimy sobie same w domciu, mezu w pracy, kot spi, a mala w lezaczku a ja ja noga bujam... jeszcze jakis obiad wypadaloby zrobic, ale to pozniej

[agravka]

hejka!
u nas nocka dobrze, pomimo zasranego pajaca...znow...
z tego co czytam, to wydaje mi sie ze albo Wy ubieracie dzieci baaardzo cieplo, albo ja wychladzam... w nocy jest u nas w domku 23 stopnie a mala spi tylko w bawelnianym pajacu i pod kocykiem lekkim. dzis na dworze jest 21 i planuje ja ubrac w pajaca i w dresiki...

zastanawialam sie ostatnio nad tresciwoscia pokarmu. Nie raz pisalysmy tu o tym, ze mleko mamy zastepuje i picie i jedzenie, ze na koncu jest tlusty. a jak to jest jak sciagniemy pokarm do butelki? ono tez uklada sie w ten sam sposob?
i jak to jest -mowi sie ze z dnia na dzien pokarm sie zmienia-a przeciez wiele z nas sciaga pokarm i mrozi i daje max po miesiacu, a przeciez przez ten miesiac moze sie zmienic nasz pokarm? hm mh?

[vette]

ja z szybkim pytaniem do siali jak podawalas ss ? bo z tego co pomietam stosowalas, pomogl?

Od 3 nocy mala mi fiksuje o stalej porze ..

[aniaa22]

Napisane przez itakasia

Ania
ja tez czekam na tz. znalazlam buty w ktorych sie zakochalam i chce po nie jechac

moj wrocil ale tez mu sie nie chcialo robic obiadu wiec zamowilismy pizze

Napisane przez vette

ja z szybkim pytaniem do siali jak podawalas ss ? bo z tego co pomietam stosowalas, pomogl?

Od 3 nocy mala mi fiksuje o stalej porze ..

ja nie Siala ale z tego co wiem to 15 kropelek do kazdej butelki jedzenia. ty chyba cycem karmisz to nie wiem jak wtedy podawac

Misio

[justynacz80]

Hej dziewczynki!
Ja dzisiaj mam pierwszy dzień sam na sam z Agatką. Tż wrócil do pracy. Papi, jednoczę się z Tobą nie jest lekko!

Dziewczyny, co Wasze dzieci robią w okresie "aktywności"? Bo u mojej aktywność oznacza noszenie na rękach, a jak nie to krzyk! I to nie można za bardzo siedzieć, trzeba chodzić, najlepiej szybko! Już mi plecy wysiadają. Jutro przychodzi do mnie masażystka, bo się wykończymy z tż. O przepraszam, posiedziała 10 (!) minut w leżaczku rano.

Aniaa, Micho super chłopak. Faktycznie pasowaliby do siebie z Agatą.
Pszczółka, Marcinek, istny tata!

[aniaa22]

Napisane przez justynacz80

Hej dziewczynki!
Ja dzisiaj mam pierwszy dzień sam na sam z Agatką. Tż wrócil do pracy. Papi, jednoczę się z Tobą nie jest lekko!

Dziewczyny, co Wasze dzieci robią w okresie "aktywności"? Bo u mojej aktywność oznacza noszenie na rękach, a jak nie to krzyk! I to nie można za bardzo siedzieć, trzeba chodzić, najlepiej szybko! Już mi plecy wysiadają. Jutro przychodzi do mnie masażystka, bo się wykończymy z tż. O przepraszam, posiedziała 10 (!) minut w leżaczku rano.

Aniaa, Micho super chłopak. Faktycznie pasowaliby do siebie z Agatą.
Pszczółka, Marcinek, istny tata!

misiek nie lubi sobie lezec sam. trzeba do niego gadac spiewac machac grzechotkami. czasem karuzela w lozeczku sie zajmie albo na macie polezy. ale coraz czesciej chce zeby byc przy nim i sie nim zajmowac. no i na brzuszek wedruje zeby pocwiczyc troszke

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

zmien suwaczek

[jaszczka]

Napisane przez entertete

może skok?
ja nie wiem, ale u mnie chyba się sprawdza, mały marudny od dwóch dni, jadł o jeden posiłek więcej; niby też po szcezpieniu jest ale prawie zero gorączki miał; i na wykresie wychodzi teraz skok około 8 tygodnia - to se tak tłumaczę.

to ja chyba też sobie będę tak tłumaczyła
bo jak nie skok to znaczy, że moje dziecię oszalało :/ ciągle głodny, je co 2 godziny, w nocy wytrzymuje ledwo 3 normalnie "powrót do przeszłości", powrót do noworodka do tego maruda na maxa, ciągle tylko noś i przytulaj... już nie wiem o co chodzi
ach no i "zapomniał" jak się ssa ma kłopot z przyssaniem, a jak już zassie to tak jakoś kijowo, słychać jak powietrze zasysa i takie śmieszne odgłosy... a potem odbić nie może i ulewa mu się praktycznie aż do następnego karmienia

tylko z rana jest taki jak był zawsze, ma tą swoją aktywność, śmieje się do mnie, do tż-ta, do plakatów na ścianie, gada sobie i wogóle taki fajny jest

[aniaa22]

no to moze rzeczywiscie skoki u waszych maluchow. a Michal nam od paru godzin tez marudzi. zasypia budzi sie z placzem pierdki go morduja bo przy nich placze. bobotic przestal dzialac czy co?

[vette]

Co tu dzisiaj taki spokoj?

Napisane przez aniaa22

moj wrocil ale tez mu sie nie chcialo robic obiadu wiec zamowilismy pizze

okropnas !

Napisane przez aniaa22

ja nie Siala ale z tego co wiem to 15 kropelek do kazdej butelki jedzenia. ty chyba cycem karmisz to nie wiem jak wtedy podawac

Dzieki podalam na lyzeczce przed karmieniem, zobaczymy jak cudowna bedzie noc

ale ten Twoj michas wyrosl!

jaszczka nie tylko Tobie podmienili dzieciaka, Jana jadla co 3/4 godziny, jak w zegarku, od wczoraj je co godzine gora dwie
Dopiero teraz zdazylam cos ze soba zrobic ... czyli ubrac sie i wykapac.
Gdyby nie malz pewnie umarlabym z glodu ...

<--- o tak dzis wygladam

[aniaa22]

Napisane przez vette

okropnas !

oj zapominam ze mamusie karmiace musza trzymac dietke wybaczcie

cisza dzis na watku straszna. ja siedze sama z malym. plakal caly czas a polozylam go na brzusio i spi

[kardia14]

hej dziewczyny... widze ze u Was tez nie ciekawie...u mnie po nie najgorszej nocy, tragiczny dzien... cyc non stop, a ja sie zastanawiam, jak zajrzec tam do srodka czy aby zapasy sie nie koncza zocha marudzi, patrzy spode łba,a potem ryk....jutro konczy 7 tygodni, czyzby brala rozbieg przed skokiem?

[ke_j]

Witajcie
Przyszła kolej i na mnie
25 sierpnia o godz.15.30 na świat przyszła nasza NIESPODZIANKA!!! - DZIEWCZYNKA - HANIA!

Ważyła 3710 gr, długości 52 cm /a na usg wychodziło, że będzie 2800 ;-) /

Poród trwał w całości 3,5 godziny! nie byłam zupełnie przygotowana i rodziłam w sukience w której przyjechałam tego dnia do szpitala na ktg;-)

Niestety nie udało się podać znieczulenia, ale dało się wytrzymać.

Teraz walczymy z nawałem mlecznym i zastojami w piersi ale jest coraz lepiej.

Ściskamy :-*

[alutka78]

Napisane przez niezawsze

mam nadzieje, ze to jednak takki okres, bo mleka swojego nie zmienie a juz lepiej jesc nie moge dla malej

Ja tez staram sie jesc tak aby nie zaszkodzic malej. Wprowadzilam kefiry, maslanke, wiecej jablek. wczoraj byly 4 kupki, a dzis jedna.

Napisane przez justynacz80

Hej dziewczynki!
Ja dzisiaj mam pierwszy dzień sam na sam z Agatką. Tż wrócil do pracy. Papi, jednoczę się z Tobą nie jest lekko!

Dziewczyny, co Wasze dzieci robią w okresie "aktywności"? Bo u mojej aktywność oznacza noszenie na rękach, a jak nie to krzyk! I to nie można za bardzo siedzieć, trzeba chodzić, najlepiej szybko! Już mi plecy wysiadają. Jutro przychodzi do mnie masażystka, bo się wykończymy z tż. O przepraszam, posiedziała 10 (!) minut w leżaczku rano.

Aniaa, Micho super chłopak. Faktycznie pasowaliby do siebie z Agatą.
Pszczółka, Marcinek, istny tata!

Kochana nasze malenstwa chyba sie zgadaly. Taka byla grzeczniutka, chyba przechwalona. dzis to az jej lezki lecialy jak odkladalam ja do lozeczka. No i jak jej nie wziasc na raczki.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez ke_j

witajcie
przyszła kolej i na mnie
25 sierpnia o godz.15.30 na świat przyszła nasza niespodzianka!!! - dziewczynka - hania!

ważyła 3710 gr, długości 52 cm /a na usg wychodziło, że będzie 2800 ;-) /

poród trwał w całości 3,5 godziny! Nie byłam zupełnie przygotowana i rodziłam w sukience w której przyjechałam tego dnia do szpitala na ktg;-)

niestety nie udało się podać znieczulenia, ale dało się wytrzymać

teraz walczymy z nawałem mlecznym i zastojami w piersi ale jest coraz lepiej.

ściskamy :-*

gratulacje!!!

[aniaa22]

Napisane przez ke_j

[COLOR="Red"]Witajcie
Przyszła kolej i na mnie
25 sierpnia o godz.15.30 na świat przyszła nasza NIESPODZIANKA!!! - DZIEWCZYNKA - HANIA![/COLOR]

Ważyła 3710 gr, długości 52 cm /a na usg wychodziło, że będzie 2800 ;-) /

Poród trwał w całości 3,5 godziny! nie byłam zupełnie przygotowana i rodziłam w sukience w której przyjechałam tego dnia do szpitala na ktg;-)

Niestety nie udało się podać znieczulenia, ale dało się wytrzymać.

Teraz walczymy z nawałem mlecznym i zastojami w piersi ale jest coraz lepiej.

Ściskamy :-*

witamy no i oczywiscie GRATULACJE!!!! to niezle zaskoczenie mialas

[kardia14]

ke_j - gratulacje! Hania - sliczne imie

[54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e]

Napisane przez ke_j

Witajcie
Przyszła kolej i na mnie
25 sierpnia o godz.15.30 na świat przyszła nasza NIESPODZIANKA!!! - DZIEWCZYNKA - HANIA!

Ważyła 3710 gr, długości 52 cm /a na usg wychodziło, że będzie 2800 ;-) /

Poród trwał w całości 3,5 godziny! nie byłam zupełnie przygotowana i rodziłam w sukience w której przyjechałam tego dnia do szpitala na ktg;-)

Niestety nie udało się podać znieczulenia, ale dało się wytrzymać.

Teraz walczymy z nawałem mlecznym i zastojami w piersi ale jest coraz lepiej.

Ściskamy :-*

Yeah! gratuluję!!!!i dałaś radę, dało się wytrzymać; super!

[justynacz80]

Napisane przez kardia14

ke_j - gratulacje! Hania - sliczne imie

Ja też gratuluję!
A Hania to faktycznie cudne imię. Gdyby nie to, że siostrzenica Tżta ma tak na imię to Agatka na pewno byłaby Hanią.

[54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e]

"To jak kobiecy mózg zmienia się po urodzeniu dziecka zaskakuje naukowców. Od zarania dziejów młode mamy nie otrzymywały pomocy od swoich krewnych podczas opieki nad dzieckiem. Dlatego, przez tysiące lat mózg kobiety wykształcił nowe umiejętności, tak by sama umiała sprostać wychowaniu potomstwa. Dzięki temu kobieta prawidłowo reaguje na sygnały wysyłane przez dziecko. Ponadto zachowanie matki ma nieoceniony wpływ na rozwój emocjonalny i temperament swojego malucha. Matka natura pomaga w budowaniu więzi pomiędzy kobietą a dzieckiem podczas karmienia piersią. Z badań opublikowanych w "Journal of Neuroscience” wywnioskowano, że karmienie piersią pomaga kobiecie w redukcji stresu i zrozumieniu dziecka."

"Wyniki badań na temat pracy mózgu kobiet w trakcie ciąży wzbudzają kontrowersje. Po pierwsze okazuje się, że w trakcie ciąży mózg kurczy się o 4%. Po urodzeniu dziecka jego wielkość powraca do poprzedniego rozmiaru. Po drugie, w ciągu pierwszych 8-śmiu tygodni od zapłodnienia ilość progesteronu zwiększa się o 30%. To właśnie ten hormon jest odpowiedzialny za spokój i nieodpartą chęć snu podczas w pierwszych tygodniach błogosławionego stanu."
źródło: http://portalwiedzy.onet.pl/185851,4...ria_media.html

i co drogie Panie na to jednym słowem kobiety są debeściaki

[niezawsze]

Napisane przez agravka

zastanawialam sie ostatnio nad tresciwoscia pokarmu. Nie raz pisalysmy tu o tym, ze mleko mamy zastepuje i picie i jedzenie, ze na koncu jest tlusty. a jak to jest jak sciagniemy pokarm do butelki? ono tez uklada sie w ten sam sposob?
i jak to jest -mowi sie ze z dnia na dzien pokarm sie zmienia-a przeciez wiele z nas sciaga pokarm i mrozi i daje max po miesiacu, a przeciez przez ten miesiac moze sie zmienic nasz pokarm? hm mh?

ja ubralam mala tylko w body z dlugim rekawew i dresiki
No mleko sie zmienia i dopasowuje do potrzeb dziecka, wiec nie powinno sie na dlugo zamrazac(mozna pod wzglledem swiezosci). Mleko sciagane jest wartosciowe, bo sciaga sie kilka minut, wiec leci to tluste tez.

Napisane przez aniaa22

Misio

przystojniak maly i jaki podobny do Ciebie!!!!!

[karolcia228]

Napisane przez ke_j

Witajcie
Przyszła kolej i na mnie
25 sierpnia o godz.15.30 na świat przyszła nasza NIESPODZIANKA!!! - DZIEWCZYNKA - HANIA!

Ważyła 3710 gr, długości 52 cm /a na usg wychodziło, że będzie 2800 ;-) /

Poród trwał w całości 3,5 godziny! nie byłam zupełnie przygotowana i rodziłam w sukience w której przyjechałam tego dnia do szpitala na ktg;-)

Niestety nie udało się podać znieczulenia, ale dało się wytrzymać.

Teraz walczymy z nawałem mlecznym i zastojami w piersi ale jest coraz lepiej.

Ściskamy :-*

Gratulacje duża ta niespodzianka

Mala wykapana i zasypia, ja juz pojezdzilam na rowerku ide sie umyc

[entertete]

agravka podziwiam w kwestii ubierania i spania, ja mam zmarźlucha, jak za zimno to stopy i dłonie lodowate i na dodatek kicha, więc w domu zakładam skarpety na śpiochy i dodatkową bluzę na spiochy, czasem spodnie (a mamy ok 23-24 stopnie)

ke_j fajne imię, gratulacje

My dziś dzień całkiem całkiem - oprócz jednego ataku bólu brzucha przed wieczorem - mogłoby tak zostać (marzenie), tylko po tych zielonych kupach kolejna ze śluzem i pasemka krewki - malutko ale zawsze, poobserwuję jutro i chyba znowu do lekarza, w sumie od paru dni zdarzają mu sie kupki ze śluzem na przemian ze zwykłymi, chyba coś nie tak jednak

A i zauwazyłam, że mały jak jest aktywny to macha łapkami i nogami jakby chodził po linie, ale czasem przechodzi to w takie nerwowe machanie i nie wiem czy się czegoś boi czy co się wtedy dzieje - nie płacze ale ma taką dziwną minę i jakoś tak fuka nosem

[karolcia228]

entertete - ja tez mam takie kupki, konsultowalam to z lekarzem, powiedzial mi ze to oczyszczenie organizmu, a odcien czerwony moze byc od fosforanow lub gdy robila kupke z wysilku mogla zylka peknac i z tad taka kupka, nie moze miec alergi na bebilon, bo ma apetyt, przybiera na wadze, wiec problemy z brzuchem odpadaja...

[marta_d1]

Witajcie mamusie. Widze, ze nie tylko u mnie jest zły dzien. Franek marudzi, prawie nie spał i teraz tez jakoś sie do spania nie bierze.

vette, jaszczka Franek jadł w nocy co 3 nawet 4 godziny a od paru dni ledwie 2 wytrzymuje. Nie wiem czym to jest spowodowane? Moze przez to, ze nie jem tych produktów mlecznych i pokarm jest słabszy

aniu Misio ma taki dorosły wyraz twarzy. Śliczny jest

Franek nie znosi leżeć na brzuchu a wiem, ze powinien. Nie mam pojęcia jak go tego nauczyć.

[wiolek1]

dzięki dziewczyny za miłe słowa ale choćby nie wiem jak było z M to ja i tak jestem szczęśliwa, mój maleńki jest dla mnie najważniejszy na swiecie i zastępuje wszystko

papi dzięki że pytasz i dupa wyszłam ruda a raczej pomarańczowa tzn całe włosy sa super ale tam gdzie miałam odrost jest masakra a mialam najperw rozjaśniane potem nakładaną farbe i jak nie złapała znowu rozjaśniany odrost i nic nie wiem fryzjerka była w szoku i mówi, że może to przez hormony i to że karmie.
w kazdym razie musi tak zostać bo 4 raz nie nałoże narazie farby bo by mi włosy juz całkiem wylazły a po 2 nie chciałabym przyciemniać

współczuje nocki a swoją droga mój dzisiaj też maruda i właśnie wisiał na cycku od 20.16 czyli 44 minuty pierwszy raz w zyciu no masakra i to ciumkał cały czas i nie przysypiał.
a przed chwilą zaczą piszczeć więc dostał smoka ale był taki pisk że szok


agravka mój tez śpi tylko w pajacu ( albo body długi rękaw i półśpiochy) i pod kocykiem

aniaa22 piękne te zdjęcia a misiu przecudny

ke_j gratulacje

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez marta_d1

Witajcie mamusie. Widze, ze nie tylko u mnie jest zły dzien. Franek marudzi, prawie nie spał i teraz tez jakoś sie do spania nie bierze.

vette, jaszczka Franek jadł w nocy co 3 nawet 4 godziny a od paru dni ledwie 2 wytrzymuje. Nie wiem czym to jest spowodowane? Moze przez to, ze nie jem tych produktów mlecznych i pokarm jest słabszy

aniu Misio ma taki dorosły wyraz twarzy. Śliczny jest

Franek nie znosi leżeć na brzuchu a wiem, ze powinien. Nie mam pojęcia jak go tego nauczyć.

no właśnie u mnie dzisiaj to samo
a jadł tak często ale taką samą ilość jak zawsze ?
bo mój bardzo krótko i nie dało się dłużej za to teraz zrobił rekord w ciumkaniu

[agravka]

kochane!!! znalazlam cos, co zastapi mi slodycze !!! polecam mamom karmiacym cycem, niejedzącym nabiału i jaj
ANDRUTY!!!

bylam w sklepie i kupilam 6 paczek

[marta_d1]

Napisane przez wiolek1

no właśnie u mnie dzisiaj to samo
a jadł tak często ale taką samą ilość jak zawsze ?
bo mój bardzo krótko i nie dało się dłużej za to teraz zrobił rekord w ciumkaniu

Jak je z piersi to 20 minut i wytrzymuje ok 2 godzin, ale tak było juz od dawna. W nocy dostaje moje odciągnięte ok 120 i spał po tym zazwyczaj 3 godziny i więcej a teraz 2 h i wielki ryk.

agravka jak tam Twoja dieta? Ja chce czekolady!! Ale zauwazyłam, ze mały ma mniej krostek.