Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz.II

[vette]

Maz zaproponowal mi piwko oglupialam na ten pomysl!

w zamrazalce 2l mleka, zaszaleje dzis

leeeeceeeee

[anuszka1401]

vette smacznego
ania spróbuję schabu albo szynki
ja też zauważyłam, że troszkę psuje się atmosfera na wątku
Czas to zmienić!!!

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

lazurowa Iga codziennie tak śpi jak Jagoda dziś No, ale jak spi w nocy 12 godzin to się nie dziwię

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

kinia jak Twoje B tak wygląda na zdjęciach to wolę nie myśleć jak moje H by wyglądało

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

kashha widzę Cię!

[kinia656]

anuszka bo to też zdjęcia z bliska a ten cycek właśnie jest większy od mleka dlatego tak wyszedł za to ten drugi sama możesz mniej więcej zobaczyć jak wygląda bo się na zdjęciu kawałek ujął

[anuszka1401]

Napisane przez kinia656

anuszka bo to też zdjęcia z bliska a ten cycek właśnie jest większy od mleka dlatego tak wyszedł za to ten drugi sama możesz mniej więcej zobaczyć jak wygląda bo się na zdjęciu kawałek ujął

Spoko
Wolę sobie nie wyobrażac jak moje wyglądają gdy są wypchane mlekiem
Ale jak karmiłam Igę w szpitalu to cyc był większy niz jej głowa

[kashha]

Witam wszystkie Mamusie!!

Pamiętacie nas jeszcze?? Jakoś ciężko mi ostatnio znaleźć czas żeby zajrzeć na forum, przejrzałam parę stron pobierznie, ale tak naprawdę nie wiem co u kogo słychać, nie chce też ustosunkowywać się do waszych problemów.
My jesteśmy po chrzcinach, były udane.
Relacje z M jakoś się układają.
Wojtuś zdrowy, a to najważniejsze

[anuszka1401]

kashha pewnie, że pamiętamy
Miło, że się odzywasz

[itakasia]

Napisane przez kashha

Witam wszystkie Mamusie!!
Relacje z M jakoś się układają.

witaj slonce i co to za pobiezna informacja czekalysmy na ciebie super ze Wojtus zdrowy

[karolcia228]

Napisane przez kashha

Witam wszystkie Mamusie!!

Pamiętacie nas jeszcze?? Jakoś ciężko mi ostatnio znaleźć czas żeby zajrzeć na forum, przejrzałam parę stron pobierznie, ale tak naprawdę nie wiem co u kogo słychać, nie chce też ustosunkowywać się do waszych problemów.
My jesteśmy po chrzcinach, były udane.
Relacje z M jakoś się układają.
Wojtuś zdrowy, a to najważniejsze

To super oby tak dalej

A moje to wogóle mikrasie

Nastka wykąpana, zjadła i zasypia

[anuszka1401]

karolcia co mikrasie??

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Iga śpi od śiódmej, nawet nic nie zjadła tylko padła po kąpaniu

[karolcia228]

Napisane przez anuszka1401

karolcia co mikrasie??

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Iga śpi od śiódmej, nawet nic nie zjadła tylko padła po kąpaniu

A moje cycuszki ale ja się cieszę bo tak to nigdy się w nic nie mieściłambo duze cycki
Ale teraz są takie obwisłe

Nastka by nie poszła spać bez jedzenia

Kto się przyłącza do klubu AA bo piję reca malinowego

[ola_k11]

Napisane przez kinia656

do mamuś które karmią piersią- jak długo zamierzacie tak karmić? Mój TŻ upiera się żebym karmiła rok, a ja się upieram przy 6 miesiącach

ja bym chciała przynajmniej do 6msc ale max do roku a najchętniej do 8 msc hehehe ale mam kalendarium ustalone

Napisane przez lazurowa

Dzisiejszy dzień to jakiś koszmar...

Napisane przez Misiulka1

Lazurowa - moja Niunia nauczona jest że tak powiem spania w chałasie, od samego poczatku chcieliśmy z tż żeby każde zamknięcie drzwi, dzwonek do drzwi czy szczęknięcie psa jej nie budziło i tego ja nauczyliśmy z czego się bardzo cieszę.

Nasz mały tak samo. W sumie nawet nie mieliśmy za bardzo wyjścia, bo przecież była moja siostra z 3 dzieci, w tym jedno 10msc Do tego szczekający pies.

Napisane przez kashha

Witam wszystkie Mamusie!!

Pamiętacie nas jeszcze??

Pewnie, że pamiętamy Super, że zajrzałaś i że Wojtuś zdrowy.

Napisane przez anuszka1401

karolcia co mikrasie??

Miałam zapytać o to samo

Mój mały miał dziś histerię przed snem... Nie wiem o co mu chodziło: - - cyc nie - nie wiem czy dlatego, że był najedzony bo godzinę wcześniej jadł czy dlatego, że mu nie leciało (cycki były dość opróżnione i musiał pociągnąć mocniej kilka razy żeby coś poczuć a że się darł, to nic nie ciągnął)
- smok nie
- na rączkach nie (w żadnej pozycji)
- w łóżeczku nie
I na pewno nie bolał Go brzuszek ani nic z tych rzeczy.
Jakiś potwornie zmęczony chyba nie był ale fakt, że za dużo nie spał dziś:
o 10 usnął na 20 min
o 12 na 50 min
o 14 wyszliśmy na spacer na 1,5h
potem w domu zasnął o 17 na pół godzinki

W koncu mu zrobiłam butelkę MM, bo myślałam, że może głodny jest ale darł się jeszcze bardziej, krztusil i wypychal ją językiem - nie chce butli

Aha no i zaczął już płakać w momencie jak usiadłam i położyłam na chwilę na kolanach po to aby wyjąć cycka...

Teraz już śpi ale zasnął ze zmęczenia płaczem...
Macie jakiś pomysł o co mogło mu chodzić?
Moja mama twierdzi, że on chciał usnąć przy cycku, sama nie wiem.

[martysek]

Napisane przez entertete

Twoja mama dobrze mówi, ja się z tym zgadzam, dla mnie wygląd nie jest super ważny, bo jestem przeciętniarąale ogólnie ważna jestem ja jako ja, nie tylko jako matka. Teraz akurat ta rola dominuje, ale tak nie będzie wiecznie, dziecko zacznie się ode mnie odklejać, zresztą to samo dotyczy facetów np., może być różnie, więc trzeba "siebie" pielęgnować - dla siebie. Oczywiście jeśli ktoś tak czuje i tego potrzebuje.

entertete, idealnie wyraziłaś to, co ja próbowałam od jakiegoś czasu. Dzięki Ci!

Aniu, Misiulka, Vette w pełni popieram. Też zauważyłam, że coś bardziej nerwowe się zeobiłyśmy. Dla każdego jego problemy są najważniejsze i nie nam oceniać. Forum jest od tego, żeby się wyżalić i wiadomo, że można się spotkać z krytyką, ale trzeba pamiętać, że każdy ma inne priorytety i wartości.

UWAGA! Chwalę się dzisiejszym sukcesem: pamparapaaaaam!

[entertete]

Napisane przez ola_k11

mój ma a i tak Go nie interesuje... może jeszcze za mały

Może tak. U nas mata poszła w ruch po skończonym 3 miesiącu, i na początku nie wiadomo było co z tym robić, a teraz już wszystko interesuje i zabawki i lusterko i na brzuchu rysunki na macie.

vette ja dziś piję grzane domowe, ale mało, bo ostatnio miałam coś jakby kaca po 2 małych lampkach wina

Mój dzidek też śpi przy wszystkim, a ja jak to lazurowa ujęła słyszę jak prąd płynie w żarówce. Kiedyś nocując u koleżanki wstałam w nocy zakręcić kran w kuchni, bo nie mogłam spać, nie mogę zasnąć we wnętrzu, gdzie jest tykający zegarek, słyszę buczenie transformatora w wyłączonym radiu...

A i w kwestii kup, po dzisiejszej było widać, że wczoraj dostał 3 łyżki marchewki

[aniaa22]

Napisane przez vette

Maz zaproponowal mi piwko oglupialam na ten pomysl!

w zamrazalce 2l mleka, zaszaleje dzis

leeeeceeeee

laaa szalenstwo. ja zaraz wychodze z piesem i robimy grzanca

Napisane przez kashha

Witam wszystkie Mamusie!!

Pamiętacie nas jeszcze?? Jakoś ciężko mi ostatnio znaleźć czas żeby zajrzeć na forum, przejrzałam parę stron pobierznie, ale tak naprawdę nie wiem co u kogo słychać, nie chce też ustosunkowywać się do waszych problemów.
My jesteśmy po chrzcinach, były udane.
Relacje z M jakoś się układają.
Wojtuś zdrowy, a to najważniejsze

pewnie ze pamietamy nawet co jakis czas wypytujemy o ciebie
super ze wszystko w porzadku ale w strasznym skrocie to napisalas

Napisane przez martysek

e

UWAGA! Chwalę się dzisiejszym sukcesem: pamparapaaaaam!

misio WYKAPANY (heh codziennie bede pisac zeby karolcia mi znowu z syna brudaska nie zrobila ) zjadl 140 i lula oby jak najdluzej bo po grzancu to nie wiem jak wstane do niego.

co do atmosfery u nas to niestety jest niefajna i ostatnio coraz mniej mam checi zeby cos napisac. staram sie nie wtracac jak sa jakies nieporozumienia ale coraz czesciej sie to zdarza niestety

[scoobs]

Napisane przez martysek

UWAGA! Chwalę się dzisiejszym sukcesem: pamparapaaaaam!

To zdradz sekret!

Jaszczka, jak zobaczylam Twoojaego Patryka, to sobie pomyslalam, ale szczuplutki, bo ja mam porownanie do mojego malego kluska, ale na pewno potem sie wyciagna!

[ola_k11]

W sprawie kini miałam się nie wypowiadać ale sprawa nabrała takiego echa, że musiałam napisać. Zgadzam się po części z anią tzn. my też się żaliłyśmy co do swojego wyglądu na przechowalni i radziłyśmy się siebie a być może Ona wtedy nie miała komu się wyżalić i robi to teraz. Poza tym po to właśnie jest forum aby dzielić się swoimi troskami. Wy też na coś tam narzekacie Pamiętam jak narzekalyście na swoje brzuchy. Jak karolcia wczoraj narzekała (kochana wybacz mi ale akurat Ty wczoraj pisałaś i tak mi się przypomniało ) na swój brzuch, to Jej nikt nie zlinczował, więc nie rozumiem czemu to się tyczy kini.

Kiniu nie przejmuj się tak tymi rozstępami, bo One w koncu zbledną a poza tym sa w takim miejscu, że jak założysz kostium to spokojnie na plaże możesz wyjść bo nic nie będzie widać. Rozmiar obu piersi się wyrówna jak przestaniesz karmić piersią.
Jeśli chodzi o ból w czasie stosunku to minie! Ja też odczuwam ból, pierwszy raz po porodzie był koszmarem. Z każdym kolejnym jest trochę lepiej ale tylko dzięki temu, zę używamy żelu nawilżającego. Gin mi powiedział, że z czasem to się rozejdzie, bo często na bliźnie robi się taki zbitek skóry i to przez to. Poszukajcie pozycji, która będzie Tobie przynosiła mniejszy dyskomfort i używajcie żelu. To naprawdę nic strasznego, że martwią Cię takie rzeczy.
Ja mam 27lat (skończę w czwartek ) i przyznam, że mnie też to martwiło, tylko na forum o tym nie pisałam ale przed TŻ się poplakałam po 1, 2 razie...
Głowa do góry!!!

[Misiulka1]

Napisane przez karolcia228

Kto się przyłącza do klubu AA bo piję reca malinowego

ja właśnie doję karmi classic ale mam jeszcze malinowe.
Kupiłam sobie dwa bo tak się w****......., że szok w niedzielę chrzciny wszystko przyszykowane, katering jutro do odbioru a M przyjeżdza do domu i mówi, ze jego siostra która ma byc chrzestną nie dostała zaśwaidczenia o bierzmowaniu z kościoła i to jeszcze od kogo od organisty bo to on rzadzi ich kościołem, nie proboszcz nie wikary tylko organista - ubzdurał sobie, że nie są praktykującymi katolikami faktem jest, że siostra tz nie chodzi co niedzielę do kościoła ale teśc jest co tydzień teściowa 2, 3 razy w miesiącu, zawsze jak chodzi i roznosi (też organista) opłatki to przyjmują go, księdza po kolędzie też przyjmują. Więc o co mu chodzi. Więc wymyślił, że musi przynieśc zaświadczenie, ze chodzi na religię pytniejak skoro po pierwsze jutro jest sobota i nie idzie do szkoły a po drugie nawet gdyby był to środek tyg. to tez by zaświadczenia nie przyniosła gdyż jak juz wcześniej pisałam jest b. rozpieszczona i sama podejmuje decyzje i w wieku 16 lat stwierdziął, że na religię chodzić nie będzie i juz drugi rok na nią niechodzi jutro ma iść z matką i sie mają tam wykłucać jak nie dotanie tego zaśwadczenia to ja się chyba pochlastam

Napisane przez ola_k11

Aha no i zaczął już płakać w momencie jak usiadłam i położyłam na chwilę na kolanach po to aby wyjąć cycka...

Teraz już śpi ale zasnął ze zmęczenia płaczem...
Macie jakiś pomysł o co mogło mu chodzić?
Moja mama twierdzi, że on chciał usnąć przy cycku, sama nie wiem.

Moja Niunia też zasypia przy cycu wiec całkiem mozliwe, może chciał poczuć przy usypianiu twoją bliskość i poczuć się przy tobie bezpiecznie

Wcale nie napisałam całego zdania na w... a i tak mnie wykropkowało.

A co do bólu przy seksie mimo, ze nie była szyta i nie mam żadnych blizny to na początku też odczywam ból.

[ola_k11]

aaaa grzaniec !!!!!

[martysek]

Napisane przez scoobs

To zdradz sekret! (...)

Smoczek firmy MAM. Wczoraj podawałam jak była spokojna po kilka razy. Leżała mi na kolnach, a ja wkładałam jej smoka, ona wypluwała i gadała do niego, a ja znów siup i tak co rusz.
Dziś jak juz widziałam, że marudzi na zmęczenie, włożyłam i głaskałam ją po buźce i jakoś tak załapała.

Ola, dzięki, że napisałaś, bo myślałam, że tylko mnie to tak zdołowało.

[karolcia228]

ola - aż wypiję twoje zdrowie a nio widzisz, kobiety zmienne są

ania - no co ty nie chodziło mi o brudaska, tylko o to, że może kąpiel go rozluźnia i pozwala spokojnie zasnąć, a grzańca też chcem

misiulka - zdrówko

[jaszczka]

Napisane przez aniaa22

wogole to tak naskoczylyscie na kinie a moim zdaniem to bez sensu czasu sie nie cofnie i rozpisywanie sie teraz na temat dojrzalosci do wspolzycia itd nie zmieni faktu ze jest juz mama bo tak sie zycie potoczylo. jest mloda i nie dziwie sie ze ciezko jej sie pogodzic z tymi zmianami. nie bylo jej z nami na poczekalni kiedy co rusz ktoras sie martwila kolejnymi kg i rozstepami (nie chodzi mi bynajmniej o konkretne osoby tylko ogolnie) pocieszalysmy sie wtedy na wzajem i wspieralysmy bo po to tu jestesmy. moze jej nie mial kto wesprzec kiedy te wszystkie zmiany zachodzily. tez mam rozstepy na cycach duzo mniej od kini ale tez mnie wkurzaja i zla jestem ze tak juz zostanie. poprostu o tym nie pisze. a jestem starsza o 8 lat
dziewczyna poprostu chciala to z siebie wyrzucic i tyle

kinia mysle ze to kwestia czasu. bol pewnie minie wkrotce a na pewno jakis nawilzacz pomoze a rozstepy zbledna i bedzie duzo lepiej.

PS tez myslalam ze duze masz cycuchy bo tak na zdjeciach wyszly

moj misiek dzisiaj mi sie podciagac zaczal do siadania i sobie siedzial trzymany za raczki tak mu sie spodobalo ze potem lezec nie chcial wcale i caly czas probowal sie podciagac

hormony
ale faktem jest, że już nie jest tak fajnie jak kiedyś... i ja też czasem wolę się nie odzywać w pewnych momentach, a tym bardziej ustosunkowywać do którejś ze "stron"

Napisane przez ola_k11

W sprawie kini miałam się nie wypowiadać ale sprawa nabrała takiego echa, że musiałam napisać. Zgadzam się po części z anią tzn. my też się żaliłyśmy co do swojego wyglądu na przechowalni i radziłyśmy się siebie a być może Ona wtedy nie miała komu się wyżalić i robi to teraz. Poza tym po to właśnie jest forum aby dzielić się swoimi troskami. Wy też na coś tam narzekacie Pamiętam jak narzekalyście na swoje brzuchy. Jak karolcia wczoraj narzekała (kochana wybacz mi ale akurat Ty wczoraj pisałaś i tak mi się przypomniało ) na swój brzuch, to Jej nikt nie zlinczował, więc nie rozumiem czemu to się tyczy kini.

Kiniu nie przejmuj się tak tymi rozstępami, bo One w koncu zbledną a poza tym sa w takim miejscu, że jak założysz kostium to spokojnie na plaże możesz wyjść bo nic nie będzie widać. Rozmiar obu piersi się wyrówna jak przestaniesz karmić piersią.
Jeśli chodzi o ból w czasie stosunku to minie! Ja też odczuwam ból, pierwszy raz po porodzie był koszmarem. Z każdym kolejnym jest trochę lepiej ale tylko dzięki temu, zę używamy żelu nawilżającego. Gin mi powiedział, że z czasem to się rozejdzie, bo często na bliźnie robi się taki zbitek skóry i to przez to. Poszukajcie pozycji, która będzie Tobie przynosiła mniejszy dyskomfort i używajcie żelu. To naprawdę nic strasznego, że martwią Cię takie rzeczy.
Ja mam 27lat (skończę w czwartek ) i przyznam, że mnie też to martwiło, tylko na forum o tym nie pisałam ale przed TŻ się poplakałam po 1, 2 razie...
Głowa do góry!!!

popieram!
polać jej!!!!



mogę się przyłączyć do wspólnego ogólnowątkowego pijaństwa?
mam wino...
czerwone...
wytrawne...
mniam!

[kashha]

Bo w sumie nie wiem co mam Wam napisać
Ciągle coś się dzieje.
Wróciłam na studia na moją kosmetologię, muszę zrobić praktyki w szpitalu i w zakładzie kosmetycznym, kończę pisać pracę której temat wybrałam już 2 lata temu: "Ciąża jako stan fizjologiczny kobiety i czynniki jej towarzyszące" wzbogacę ją o własne przeżycia i doświadczenia
Dowiedziałam się że nie przedłużą mi umowy w pracy więc od lutego zostaję bez stałego dochodu
Z M. jak pisałam staramy się jakoś dogadać, zakochał się w Wojtku, ale ma dla niego mało czasu, studia i praca ale stara się, albo ja go tłumaczę, sama nie wiem...
W naszych relacjach nic się nie zmieniło, trochę lepiej jest z jego rodzicami M. odwiedzamy ich z Wojtkiem, od czasu do czasu, sami dzwonią z zaproszeniem, ja przez 9 miesięcy przywykłam że jestem sama, więc nie proszę się o ich zainteresowanie, ani obecność, zresztą o obecność M. też nie.

Wojtuś ostatnio ważył 5700 ale to było jakieś 3 tygodnie temu, urósł na długość 11 cm i jest moim oczkiem w głowie i klinem na klina którym był jego tatuś

A to nasze najnowsze zdjęcie

[Siala_Bala]

Napisane przez kinia656

siala jak mam doła to więcej potrafię znaleźć w sobie nie tak co jest po porodzie ale tak na spokojnie to chodzi tylkko o te rozstępy na cyckach i ten ból
A są rozstępy, są ! zrobie foty specjalnie dla ciebie !

Co do starzenia, przyjmę to na klatę, zmarszczki i w ogóle bo wiem że to taka kolej rzeczy, ale o macierzyństwie to ja myślałam właśnie tak w wieku ok 25 lat a nie 18,19 lat :O


Chodzi o to, że to co sobie zaplanuję albo robię świadomie to liczę się z tym co może być potem (np. jeśli planowałabym ciążę to wzięłabym na klatę rozstępy, ale że nie chciałam jeszcze, byłam totalnie nie gotowa na to to dlatego tak to przyjmuję teraz)

Z ciążą też taka kolej rzeczy, że ciało mniej lub więcej się zmienia dlatego i to powinnaś przyjąć na klatę. Nie planowałaś teraz tej ciąży tylko za kilka lat i byś się pogodziła.. a może starości i zmarszczek też nie będziesz się spodziewała w wieku lat 40 tylko 60 i co jak wtedy wyskoczą ci szybciej, niezgodnie z twoim planem?

No przepraszam ale już Ci któraś dziewczyna napisała, że z seksem ciąża się nieodłącznie wiąże. Skoro zaszłaś w ciążę to trza się było "gotować" w szybszym tempie psychicznie na te zmiany.

Napisane przez kinia656

specjalnie dla Siali

wspaniałe, jak to zblednie to ani nawet pod słońce nie będzie widać.. wiem bo sama mam cycki jak słońca - rozstępy promieniujące od sutków do zewnątrz i nie od ciąży tylko wyszły w okresie dojrzewania.. i jakoś nie umarłam z tego powodu, zrobiły się to są.. i żeby nie było - też lubię dbać o ciało..ale że mi sparciało to trudno, ratuję co się da.. w tym wypadku paznokcie się stały moim konikiem.. skoro i dupa i cycki i brzuch wyglądają jak pole minowe to znalazłam co inne do dbania bo tamte są póki co nie do uratowania xD
I ja wkleję zdjęcie swojego brzucha raz jeszcze żebyś zobaczyła co to są rozstępy.
Ah i gratuluję odwagi do wstawiania fot swoich cyców.

Napisane przez FraniaPirania

wiec jak mowilas nie i koniec to trzeba bylo sie zastanowic 10 razy zanim sie szlo do lozka
nie rozumiem dziewczyn ktore sa na tyle dojrzale zeby byc z mezczyzna, ale na tyle dzieciaki ze nie kumaja ze jedno moze sie wiazac z drugim
moze ja jakas zacofana??
sex i lozko to nie plac zabaw
Ty masz 19 lat, ja w tym wieku ,,zylam pelnia zycia,, wiec cie po czesci rozumiem, ale znam laske ktora miala 26 lat zaciazyla i nie mogla sobie poradzic psychicznie z tym, bo: jak to mozliwe?? jak sie prula od 16 roku zycia i tu naraz niespodzianka, biedna, nikt jej nie powiedzial ze od tego sa dzieci?

kocham to określenie przypomina mi "młodość" kiedy to się mawiało która komu popuściła i z kim się pruła
nie żebym w jakimś puszczalskim towarzystwie tkwiła ale były takie dwie aparatki no ale do tej pory się prują.. i bez ciąż.

Napisane przez anuszka1401

A dla mnie wygodniejsza jest butla niż cyc

Dla mnie też. Najbardziej mnie wnerwiało, że mleko kapie mi na stopy

Napisane przez kinia656

Ale za to już mi nie odpowiada bo musze nosić wkładki, śpię z pieluchą tetrową, mleko się leje, mam nierówne cycki itp.
i znów cycki.. zakładasz stanik i nierówności nie widać.

Ejj laski albo mi się wydaje albo uważacie mnie za jakąś lalę dla której najważniejszy jest wygląd To nieprawda !
Nie żebym tak uważała ale jeśli już to żadna lala się do tego nie przyzna przecież No nie widzę tego "hejka jestem pusta, tępa lala i kocham tylko siebie i różowe konie".
Przejmuję się cyckami bo gdzie nie wejdę na str internetową to są artykuły o dużych cyckach, ładnych, jędrnych i w ogóle.. nigdy o penisach nie piszą tylko o tych cyckach i pięknych kobietach i komenatrze pod artykułem, "ta to ma balony, och szkoda że moja dziewczyna takich nie ma"
Boże... widzisz i nie grzmisz.. przecież one są obrabiane fotoszopowo i kij wie czym jeszcze, za wiele wspólnego nie mają ich zdjęcia z żywymi kobietami. A faceci to sobie lubią popisać. Jeden kocha taką co ma piersi w jego ideale się mieszczące a inny kocha taką ale piersi wolałby inne.. no ale ją kocha bo ją kocha za nią samą a nie za jej cycki na litość boską.. a my nie mówimy czasem, ze nasz facet mógłby być taki czy siaki? Mówimy ale kochamy tych swoich takich jakimi są.

Może ujmę to tak. W biuście jak narazie mam 85cm a pod biustem 70. Czyli niewielkie Jak to mój TŻ mówi w sam raz do rączki (ciągle powtarza że nie lubi wielkich, że uwielbia do rączki bo można je całe objąć i pomacać) i zawsze mu mówię że gada tak bo ja mam takie a jakbym miała większe to by mówił że większe mu się podobają.. no ale on uparcie twierdzi że woli takie jak ja mam (i tak mu nie wierzę).

Chociaż jak w ciąży miałam większe to mówił że są za duże, więc może jednak nie kłamie..
Jezu..a jakby twój facet kochał "bezcyckowce" to byś sobie te cycki ucięła? Jakich byś nie miała to on i tak będzie kochał ciebie.. no chyba, ze kocha tylko twoje ciało.

Napisane przez kinia656

Wszystko przez tych facetów sama dla siebie mogłabym mieć małe, ale ja chcę dla TŻ żeby jemu się podobało.. no ale uparcie twierdzi że on innych nie lubi tylko takie do rączki (a on ma spore ręce ) ale na szczęście mój cycek się w nim mieść (tzn. jest akurat do ręki :P) ciekawe co to będzie jak nie będę już karmić cycem.. zerówka chyba będzie :O

Tych facetów? To ilu byś się chciała podobać? Skoro Twojemu odpowiadają to chyba nie powinno być problemu.

Napisane przez lazurowa

Kinia- ja mam dla Ciebie jedną radę: pogódź się z tym, że w dorosłym życiu nie wszystko wygląda tak jakbyśmy tego chcieli.
I naprawdę inni mają większe problemy niż Ty.
Aha i radzę poszerzyć swoje horyzonty żeby sięgały dalej niż tylko cycki.

Sorry dziewczyny, nie musicie się ustosunkowywać do moich słów i nie chcę nimi rozpętać wojny czy choćby bitwy ale ja już tego nie mogę czytać.

Lazurowa ma rację.
Kochałaś się świadomie, zaszłaś w ciążę.. nie wiem jak to wyglądało od strony technicznej ale mogłaś wtedy interweniować skoro dziecka nie chciałaś.. ginekolog, postinor, zabezpieczenie.. cokolwiek a nie że postąpiłaś "głupio" i teraz klops bo się pogodzić nie możesz z tym czy tamtym. Ja się godzę ze wszystkim, wiem, że wyglądam paskudnie i też się pobeczałam ale mi przeszło i tyle. No co mam zrobić? Przeszczep skóry na brzuch? Żebym była pozlepiana z różnych kawałków ludzi jak frankenstein?
A mam 24 lata więc nie jestem stara dupa coby mi było wszystko jedno

Napisane przez Misiulka1

O rety dziewczyny co tu się do jasnej ciasnej dzieje, pragnę skromnie zauważyć, ze kiedyś na wątku nikt nikogo nie krytykował, nie obrażał, każdy sie wypowadał na różne tematy, żalił, "wypłakiwał" mówił o swoich lękach i obawach i nie był za to "rypany" a teraz co się podziało?

Wiesz.. może to jest jak w związku.. kilka tygodni/miesięcy jest wszystko najcudnowniej na świecie, idealnie a z czasem wychodzą wady i coraz więcej znajdujemy "brudu" za pazurami partnera/partnerki.

I uważam, że skoro forum jest od pisania własnych opinii to jak ktoś pokazuje coś co mi się nie podoba to nie będę pisała "ohów i ahów" tylko dlatego, że ten ktoś tego oczekuje. Przemilczę temat i tyle.. no chyba, że coś jest mocno dla mnie irytujące to wtedy napiszę że szit i szajs tylko jakoś ładniej by nie wbić zbyt wielkiej szpili w klatę

I nikt nikogo nie rypie. Ja pamiętam jak wyraziłam swoje zdanie (ah to było o tym że dzieci butlowe mają niby mniejszą więź z matką i są jakby mniej kochane) i zaraz na mnie wyskoczyło kilka osób, że rozpętuję "burzę", że awantura i nie wiadomo co a ja tylko grzecznie i kulturalnie chciałam sprawę wyjaśnić i jak dla mnie to żadnej burzy i afery nie było i zdziwiona byłam wielce, że niektóre z nas tak to odbierają bo przecież dyskusja była nawet nie gorąca tylko ledwo ciepła.


Owszem, niech się każdy żali swoimi problemami ale do jasnej dupy nie róbmy z tego tragedii narodowej.. przypomnijcie sobie jaki "lament" zrobiła Kinia w opisie swoich problemów no a szczerze to zabardzo nie ma nad czym płakać, chyba kobiety z problemami nie widziała.


Przepraszam że was jeszcze raz straszę
I wybaczcie ten róż na paznokciach xD akurat był test koloru nowego zakupu Anuszka.. coby twoja mama się znów nie czepiała, ze swoje zdjęcia wrzucasz Mamo anuszki! To mój brzuch - Siala_Bali!
Aha zaznaczam, że to jest brzuch wciągnięty normalnie wisi flakiem.

[anoxa]

hej mamuski

zaczne moze od tego co piszecie o tym konflikcie z kinia czy jak to tam zwac mi nie chodzilo bron boze o to zeby na kogos naskakiwac czy wytykac kazdy ma prawo pisac to co chce i ja tez wyrazilam swoja opinie

u nas raczej kiepsko po wizycie u pediatry robilismy morfologie i poziom zelaza i badanie moczu wyszla delikatna infekcja i anemia ale wazne ze poziom zelaza w normie ale zeby mu pobrac ociupinke krwi calego go pokuly no i na koniec ta krew tak tragicznie leciala ze jedynie minimalna ilosc na zelazo pobrali a na morfologie musialy juz z palca do tego w labolatorium czekalam 2 godziny az Hubcio nasiusia do woreczka od 5 rano zjadl dopiero po 12.00 po poludniu w czesniej kompletnie nie chcial plul wypychal smoczek a po pobraniu plakal wiec dalam mu mleko i na spiocha zjadl 120ml no i dostalismy biseptol antybioty i cebion witaminke c aaa jeszcze Huberta te suche wysypki non stop to jest skaza bialkowa i od poniedzialku przechodzimy na bebilon pepti zeby nie wszystko na raz i zebysmy zoabczyli czy zwalczenie infekcji pomoze na brak apetytu czy jest on spowodowany nietolerancja mleka no i pani doktor obejrzala mu dziaselka i mowi ze spuchniete sa czyli zaczynamy zabkowac

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

ja mam wino biale czerwone szampana piwko i nawet na drinka cos sie znajdzie ale nie mam sily na to wiec chetnie sie podziele

[karolcia228]

Ja myślę, że każdej z nas się życie zmieniło i nam wszystkim ciężko zaakceptować wiele rzeczy, pewnie co dla nas jest blachę, bo mamy wg nas ważniejsze problemy, dla innych jest bardzo ważne...dlatego pewnie często jak widać dochodzi do różnych sytuacji, sama byłam prowodyrem jednej i bardzo mi głupio, że się zachowałam jak smarkula.
Wiadomo, że ciało się zmienia i ciężko nam to zaakceptować, ale my jesteśmy 3-2 mce po porodzie odrazu nie będziemy płaskie i piękne, spokojnie za 3 mce będzie o wiele lepiej. Bardzo was lubie i cieszę się, że jesteście koffane

anoxa - biedny Hubcio, oby mu się poprawiło

siala - brzuch chyba spada co, a rozstępy mniejsze róż boski

[żabka19]

papeteria kurcze juz sama nie wiem,nie chce go niepotrzebnie ciagac po szpitalach ..napisze dokladnie jak sie zaczal zachowywac. W niedziele zjadl butle mod. i odrazu polozylismy go na brzuszek ,podnosil strasznie wysoko glowke ,przekrecilam go na plecy i tak sobie lezal "rozmawialismy" i bylo wszystko ok. nagle zaczal robic wielkie oczy ,prostowal rece i nogi i poruszal nimi i stekal tak jakby sprawialo mu cos straszna trudnosc ,przy tym wypinal bardzo brzuch do przodu ,a plecki odrywal od podloza,nie plakal .Po podniesieniu lub gdy przekrecil sie na boczek juz nie zachowywal sie tak. Ogolnie nie bylo widac po nim bolu ,tylko jakas niemoc ewentualnie dyskomfort. Najpierw to wygladalo dla mnie jakby sobie cos zlamal /nadwyrezyl. Pozniej wymyslalam jeszcze dziesiatki powod dla ktorych mogl tak robic. Dzis moze z 5 razy sie tak prezyl, najwiecej na macie na ktorej go kladziemy na brzuszku. Najdziwniejsze jest to ,ze guga sobie ,smieje sie ,a nagle prezy ,robi baloniki ze sliny i buuu i znow sie prezy.. Nie mam pojecie o co chodzi

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Piszecie o wagach i wzroście...
moja jest strasznie duża-74cm prawie i 7kg

[martysek]

Dżizas, ile bym dała za MOJITO!!!

Anoxa, wspolczuje.

Karolcia, popieram.

[Siala_Bala]

a ja w sumie doszłam do wniosku jak jedna z nas, że włączę "olewatora" i po prostu nie będę wnikać. Może to i mój błąd, że do każdego podchodzę zupełnie osobiście, może powinnam przyklaskiwać wraz z tłumem, zamknąć się w szafie i tylko trwać z najprostszym "hej, mały się zsikał, zjadłam dziś kanapkę, tż wraca z pracy, fajne dzieciaczki"

[anuszka1401]

Kto jak kto ale karolcia zawsze mi humor poprawi Tym razem blachą