Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[Bartessa]

Zanka a mi przepowiedz porod tez ja tez chce tak

[CrazyMachine]

Napisane przez zanka205

chyba ja

Ładna czarownica z Ciebie! Rzucasz jakieś czary? Można coś u Ciebie zamówić? Następny szybki i bezbolesny poród, albo chociaż sraczkę dla teścia Bartessy?

[Bartessa]

Napisane przez CrazyMachine

Ładna czarownica z Ciebie! Rzucasz jakieś czary? Można coś u Ciebie zamówić? Następny szybki i bezbolesny poród, albo chociaż sraczkę dla teścia Bartessy?

uplułam się ze smiechu

[agni82]

Napisane przez dziubek79

Sara

śliczna

Zanka-pisz teraz scenariusze dla każdej z nas.
Tego sie nie spodziewałaś? Pewnie zmalowana się teraz śmieje

[zanka205]

Napisane przez CrazyMachine

Ładna czarownica z Ciebie! Rzucasz jakieś czary? Można coś u Ciebie zamówić? Następny szybki i bezbolesny poród, albo chociaż sraczkę dla teścia Bartessy?

to było spontaniczne

[dziubek79]

Napisane przez Shira_83

dziubku no i tak o to zmalowana nas wystawiła
maliny są dobre z miodem pycha ja mam z liście z mojego ogródka

olała nas ... ale tak się zastanawiam jak to możliwe nic nie czuć a mieć takie skurcze ja w ogóle nie wiem co to znaczy mieć skurcz

Napisane przez zanka205

chyba ja

wykracz mi też !!!!!!

[zanka205]

dziubek ja Ci pisałam, pilnuj się
do 24.00 masz czas

[dziubek79]

Napisane przez zanka205

dziubek ja ci pisałam, pilnuj się
do 24.00 masz czas

:d

[83monia]

zanka - to ja poprosze jakoś 8 lipca o taki plan porodu jak dla zmalowanej, ok?

zmalowana - trzymaj sie!!!!!!!!!!

[brunetka2000]

Eee ja myślę, że Zmalowana zaraz do nas wróci i nadal się będzie wkurzać

Jak tylko będę coś więcej wiedzieć to dam znać

Edit:
Sms od Zmalowanej:
"Wracam do domu"

[Oliweczka1985]

Napisane przez brunetka2000

Zmalowana napisała mi sms, że ma skurcze do 100% i czeka na lekarza, żeby ją zbadał

Zmalowana trzymamy kciuki za Ciebie skarbie-bądź silna!!!! Przywitamy dziś Filipka??

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez brunetka2000

Eee ja myślę, że Zmalowana zaraz do nas wróci i nadal się będzie wkurzać

Jak tylko będę coś więcej wiedzieć to dam znać

Edit:
Sms od Zmalowanej:
"Wracam do domu"

No nie taka akcja zmarnowana....ale pewnie w nocy się powtórzy, a jak nie to i tak niedługo.

[agni82]

Napisane przez brunetka2000

Eee ja myślę, że Zmalowana zaraz do nas wróci i nadal się będzie wkurzać

Jak tylko będę coś więcej wiedzieć to dam znać

Edit:
Sms od Zmalowanej:
"Wracam do domu"

no nie... a ja już myślałam

[Oliweczka1985]

Proszę się tu nie smiac-Zmalowana jeszcze nam pokarze

[zanka205]

Wy się śmiejcie, a rano wstaniecie a tu sms od Zmalowanej na czerwono, że urodziła w nocy ha!

[Oliweczka1985]

Napisane przez zanka205

Wy się śmiejcie, a rano wstaniecie a tu sms od Zmalowanej na czerwono, że urodziła w nocy ha!

I tak będzie zobaczycie

[Bartessa]

Napisane przez zanka205

Wy się śmiejcie, a rano wstaniecie a tu sms od Zmalowanej na czerwono, że urodziła w nocy ha!

Wszystko mozliwe, tak naprawde nie wiemy czemu wraca do domu, moze ma czekac w domu az sie wszytsko rozwinie

[dziubek79]

Napisane przez zanka205

Wy się śmiejcie, a rano wstaniecie a tu sms od Zmalowanej na czerwono, że urodziła w nocy ha!

to jest BARDZO prawdopodobne znając naszą Zmalowaną

[brunetka2000]

Napisane przez zanka205

Wy się śmiejcie, a rano wstaniecie a tu sms od Zmalowanej na czerwono, że urodziła w nocy ha!

Zanka ja się nie śmieje ze Zmalowanej tylko z siebie. Bo zdążyłam napisać, że pewnie zaraz do nas wróci i jak nacisnęłam wyślij to przyszedł sms, że biedactwo wraca do domu

Napisane przez Bartessa

Wszystko mozliwe, tak naprawde nie wiemy czemu wraca do domu, moze ma czekac w domu az sie wszytsko rozwinie

A może po torbę wraca niedługo się dowiemy

[CrazyMachine]

Napisane przez brunetka2000

A może po torbę wraca niedługo się dowiemy

Eeee to by nie pisała, że wraca do domu, tylko jade po torbę!
Tak czy owak, to już blisko.

[dusia81]

Napisane przez dziubek79

Sara

Słodziutka kruszynka

Napisane przez brunetka2000

Zmalowana napisała mi sms, że ma skurcze do 100% i czeka na lekarza, żeby ją zbadał

Może będzie następna

Napisane przez zanka205

chyba ja

ja też czekam na przepowiednie

[youyou]

Zmalowana fajnie chyba mieć skurcze 100% i ich nie czuć

Napisane przez aania_20

A ja byłam z Adasiem na pierwszej wizycie u lekarki, zbadała go, zważyła - waży 2630, przybrał 110 g więc chyba nieźle?
Ale nie podobało się jej że jest lekko żółty. Wg mnie taki sam jak przy wyjściu ze szpitala albo nawet bledszy, no ale pani go wcześniej nie widziała więc nie ma porównania. No i pobrali krew na bilirubinę - trzymałam go na rękach przy kłuciu, biedaczek tak strasznie krzyczał że mało ja się z nim nie popłakałam
O 17.00 jadę po wyniki, jeśli będzie wysoki, to muszę jechać z nim do szpitala żeby go ponaświetlali kilka godzin ... trzymajcie kciuki żeby było dobrze

brawa za ładny przyrost

Filip tez miał żółtaczkę i się naświetlaliśmy w szpitalu (spędziliśmy 10dni) a potem jeszcze na kontrolę jeździliśmy do przychodni neonatologicznej.
Potem się okazało że to żółtaczka pokarmowa i jak go na 2 dni odstawiłam od cycka to dopiero mu bilirubina zaczęła spadać.

Napisane przez brumek

Dziewczyny, mogę na chwilę oderwać Was od czysto porodowych tematów?
Chciałam się dowiedzieć czy używała któraś z Was (a może regularnie używa) orzechów piorących. Już od jakiegoś czasu czasem coś o nich usłyszę, ostatnio nawet wpadły mi w ręce w jakimś sklepie eko. I mam ochotę wypróbować, tak z ciekawości
I zastanawiam się czy warto? Bo w necie dużo osób je zachwala, że najgenialniejsze na świecie, ale są też opinie, że co brudniejszych ciuszków nie dopiorą i w zasadzie to bardziej do odświeżania służą?
Macie doświadczenia?

ja nie próbowałam

Napisane przez LadyInBlack2

a co do marcowych dzieci- bo ja narazie jedyne, czego się obawiam w związku z porodem to tego, że jak się zacznie, to się okaże, że w wybranym przeze mnie szpitalu nie ma miejsc na porodówce i mnie odeślą no i pytam dziś położnej kiedy ma najwięcej ciężarnych pacjentek i kiedy najwięcej par zgłasza się do SR. Powiedziała, że marzec i wrzesień czyli dzieci sylwestrowe i wakacyjne Mówiła, że lipiec-sierpień jest mało popularny, więc może mnie przygarną do szpitala




byłam dziś na ktg, młody miał akurat relaks i nie chciało mu się fikać ale i tak załapałam się na 2 skurcze a potem dostał czkawki i było po pomiarach Zapis prawidłowy, wszystko cacy. No i położna pytała o mojego szopa, mówię jej że nic, że codziennie zaglądam, czy coś się podbarwiło a ona, że szop wcale nie musi być podbarwiony, jak jest to po prostu otwiera się szyja ale może być bezbarwny. No to zgodnie z jej opisem ta "galaretka" już mi pare razy "wyszła" fragmencikami
I wg niej też już mam donoszoną ciążę, bo wg gina dopiero za tydzień.

aaa... bo my dziś kończymy 37 tc

waga +8kg ,
młody już chyba przekroczył 3kg ale to się okaże 28.06 na USG, no chyba, że nie dotrwam Ale nie nie nie , przed 28.06 nie rodzę, mąż zabronił

Też się boję czy mnie nie odeślą do innego szpitala...
gratki za 37tc

To mi też czop w kawałkach odchodzi... dziś znowu znajdywałam go na wkładce

Napisane przez zanka205

wieści od Carmeli
"Jak tam wizażowe mamusie? Jakieś newsy? Ja próbuję laktatorem pobudzić pokarm. Może jutro wyjdziemy."

Carmelka trzymam kciuki za wyjscie
A Sara śliczna pyzunia

Napisane przez agulaaabar

Witajcie
Jesteśmy już w domu, wybaczcie, że nie nadrobię ale nie mam siły
Wracam do łózka, szpital wymęczył mnie bardziej niż pomógł...

Ojj przeszliśmy stres nieziemski....
Wrócilismy z wesela nad ranem, pamiętam że połozyłam się mężowi na ramieniu i usłyszałam tylko jego krzyk, więcej nie pamiętam.... ocknęłam się jak przyjechała karetka, ale w ogóle nie mogli sie ze mną dogadać.... kłóciłam się że nie chce do szpitala, o jakim dziecku oni do mnie mówią.... nie pamiętam kompletnie nic!
Przywieźli mnie do szpitala, ordynator mnie zbadał, okazało się że Lilka waży już 3440 ! i termin przesunął się na 16 lipca..... ale muszę to skonsultować z moją gin bo jakoś mnie ta wiadomość męczy.... czy faktycznie tak jest, i mamy sie spodziewać Lilki 3 tyg wcześniej....

W niedziele wieczorem na ktg wyszły skurcze porodowe, więc dostałam kroplówki na zatrzymanie i musiałam leżeć.... poźniej też wyszły ale już słabsze.....

Ogólnie atak byl spowodowany zmęczeniem, w piątek stroiliśmy sale z młodymi, poszłam spać o 2.30, a o 5.30 już wstałam.... w sobotę bieganie, nerwy, huk na weselu, impreza do 6 rano.... no i dało o sobie znać....


Dziękujemy za wszystkie miłe słowa i kciuki
Mąż z tego wszystkiego skręcił w niedziele łóżeczko i komodę, więc już mogę sobie na nie patrzeć

Mam się oszczędzać, bo skurcze mogą się nasilić... dzisiaj rano znowu nie mogli znaleźć tętna malej.... myslałam że umrę ze strachu..... a później jej serducho waliło jak oszalałe, od 170 do 180 uderzeń.....

Wracm do łóżka... nie męcze Was już

Aaaa najważniejsze!!

ojj ale mieliście przejścia dobrze że już się uspokoiło i mam nadzieję że tak zostanie
i strasznie dużaaaa Lilka

Napisane przez iustyna1

Ja po odebraniu wyników z laboratorium doła złapałam. Nie mam tego paciorkowca ale z tego co na necie wyczytałam to jakiegoś grzybka. Przejdę się w piątek do gina. Kurde nigdy w życiu nie miałam żadnej infekcji czy czegoś. Albo o tym nie wiedziałam. I zła chodzę teraz. Na sam koniec ciąży coś się pojawiło.

Idę zaraz z małym do lekarza bo ma coś z okiem a jutro wolne i boję się czy mu się nie pogorszy.

Do tego pół dnia boli mnie brzuch. Nie to żebym rodziła ale mógłby nie boleć. Idę, wrócę jak mi się humor poprawi i skończę marudzic

Mnie też dziś boli brzuch, tak ćmi jak na miesiączkę

[Madziulka_17]

Ale z Saruni słodka pyzulka

Zmalowana Ty nam nie rób takich numerów... Ale coś czuję, że jeszcze dzisiaj tam wrócisz Może malinki zaczęły działać

[brumek]

Napisane przez CrazyMachine

Ładna czarownica z Ciebie! Rzucasz jakieś czary? Można coś u Ciebie zamówić? Następny szybki i bezbolesny poród, albo chociaż sraczkę dla teścia Bartessy?

Crazy, dobry człowiek z Ciebie! Mas rację, że mu się należy

Napisane przez brunetka2000

Edit:
Sms od Zmalowanej:
"Wracam do domu"

Ale może już z dzzieckiem wraca, skoro poród miał być szybki i bezproblemowy

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez youyou

Mnie też dziś boli brzuch, tak ćmi jak na miesiączkę

No, bez takich! Ty przecież miałaś do końca czekać

[Oliweczka1985]

Napisane przez brumek

Ale może już z dzzieckiem wraca, skoro poród miał być szybki i bezproblemowy [COLOR="Silver"]

[CrazyMachine]

Napisane przez brumek

Crazy, dobry człowiek z Ciebie! Mas rację, że mu się należy

Bo to jakiś taki toksyczny człowiek, to pomyślałam, że przydałoby mu się oczyszczenie

[youyou]

Napisane przez brumek

Crazy, dobry człowiek z Ciebie! Mas rację, że mu się należy

Ale może już z dzzieckiem wraca, skoro poród miał być szybki i bezproblemowy

No, bez takich! Ty przecież miałaś do końca czekać

Ja czekam, kolejkę mogę wszystkim ustąpić.. bierzcie mój numerek i jedźcie rodzić!

[brumek]

Napisane przez CrazyMachine

Bo to jakiś taki toksyczny człowiek, to pomyślałam, że przydałoby mu się oczyszczenie

Dobre

Ale nam dziś humorki dopisują

[brunetka2000]

Bartessa bardzo współczuje ci teścia Wiem niestety co to znaczy mieć teścia alkoholika Na szczęście większość czasu mojego nie ma!!!!! Ale na początku jak się wprowadziłam do nich to była katastrofa. Prawie się pobiłam z nim Tyle, że nie miałby ze mną szans dupek Powiedziałam mu, żeby zamknął się bo mu nakopie w dupę i mnie to nie obchodzi, że inni się go boją, bo mnie nie zastraszy Od tamtej pory prawie się do mnie nie odzywa

[Zmalowana]

Napisane przez brumek

Crazy, dobry człowiek z Ciebie! Mas rację, że mu się należy

Ale może już z dzzieckiem wraca, skoro poród miał być szybki i bezproblemowy

E jakby to powiedzieć wróciłam z dzieckiem..w brzuchu

Wiedziałam, że to zbyt piękne !!!!
No więc poszłam, lekarza nie było położna powiedziała, że bez sensu robić KTG skoro nie ma lekarza, ale powiedziałam, że miałam tylko KTG na dziś więc lekarz mi niepotrzebny podpięła mnie i przyszła za chwile i mówi ' o skurcze mamy' se myśle, ta jasne wkręca mnie. Przychodzi znowu i mówi o to pani dzisiaj tu na lekarza poczeka bo skurcze na 100% powiedziałam, że mogę rodzić nie ma problemu no i cały cza skurcze były tak różnie 50, 40,100 %. Zbadał mnie lekarz i powiedział że szyjka się trzyma :/ i że nie widać abym miała zaraz rodzić :// ale gdyby mnie bolało to kąpiel i liczyć. Jak powiedziałam, że nic nie czuję to był w szoku lekkim :P
Tak więc Dziewuszki nie rodzę
Ale widzę u Was niezłe poruszenie

[CrazyMachine]

Napisane przez brunetka2000

Bartessa bardzo współczuje ci teścia Wiem niestety co to znaczy mieć teścia alkoholika Na szczęście większość czasu mojego nie ma!!!!! Ale na początku jak się wprowadziłam do nich to była katastrofa. Prawie się pobiłam z nim Tyle, że nie miałby ze mną szans dupek Powiedziałam mu, żeby zamknął się bo mu nakopie w dupę i mnie to nie obchodzi, że inni się go boją, bo mnie nie zastraszy Od tamtej pory prawie się do mnie nie odzywa

Wow! A ja o sobie myślałam, że jestem złą kobietą, kiedy byłam już o włos od wyszorowania najciemniejszych zakamarków łazienki szczoteczką do zębów mojego teścia... Na szczęście wnuczka w drodze jakoś złagodziła nasze stosunki.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez Zmalowana

E jakby to powiedzieć wróciłam z dzieckiem..w brzuchu
...
Ale widzę u Was niezłe poruszenie

No jakby to powiedzieć Ty w duecie z Zanką zostałyście gwiazdami dzisiejszego popołudnia