Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-24, 21:45   #2671
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Dzień dobry wieczór!

Witam, przytulam nowe AM. Za dużo nas przepraszam, że nie piszę osobowo, ale zbyt dużo nadrabiania i nie dam rady wszystkiego spamiętać. Po drodze podczytywałam tylko.

Prince ale przeżycia, mam nadzieję, że mała Rozalka już zdrowiutka
Perse ciekawa jestem wyników farbowania
Pani chcesz rzygać piszesz? hmm, ja zaczęłam jakoś w 10-11 tc i zostało mi praktycznie do końca... Pierwszy i ostatni raz był po nuggetsach z mcDonalna jak Ci?
Zeberka ja odciągałam laktatorem w nocy niestety, bo w dzień nie szło nic - kompletnie nic. Julek wypijał wszystko do cna, między karmieniami nie byłam w stanie odciągnąć nawet 10ml. mam nadzieję, że czujesz się lepiej tak, tak też słyszałam o chudym/niewartościowym i kiepskim mleku jak Julek nie przybierał. Potem zdziwienie było wielkie jak w ciągu miesiąca przybrał 1,5kg i dokarmiany nie był a dodatkowo przesypiał całe nocki nie daj się. Niczego tak nie żałuję jak tego, że przestałam go karmić, ale musiałabym odstawić wszystko, żeby wpaść na to, że jest uczulony na marchewkę i jabłko mi na laktację pomagała herbatko rossmanowa babydream
Anusia zazdraszczam spontanicznego wyjazdu nad morze.
Czarnula super, że wsio ok z mini-czarnulką ))
Perse philadelphia z milką mówisz na moje 'pożal się boże' odchudzanie idealne. ślinka mi cieknie
Kocurku na wynikach się nie znam, ale mam nadzieję, że lekarz wszystko wyjaśni
Monika. lepiej już? mam nadzieję, że dół był chwilowy
Fioluś a może warto zaopatrzyć się w detektor tętna? uspokoił by Ciebie na pewno Julek głową na dół ułożony był od połowy, niewiele się kręcił głową u góry go nie widziałam - tak czarował, że gotowy na wyjście a jak przyszło co do czego to olał sprawę i nie chciał wychodzić
Wieka poryczałam się (jak zawsze zresztą czytając takie opisy) straciłaś ciążę późno, chyba organizm potrzebuje więcej czasu do regeneracji. Poza tym przy małym Julku i pracy pewnie nie masz czasu na odpowiedni odpoczynek. Poczekaj, pooddychaj głęboko a na pewno dojdzie wszystko do ładu. Zostań z nami
Kajaja
aaa, 1,5 kg szczęścia mi się Laura i Judyta podoba Julita też
Agnieszka pierwsza @ najgorsza, potem będzie lepiej (albo może nie będzie wcale
Eseska co u Ciebie?
Maga chłopak zdrowy i silny cieszę się przeorgomnie, szkoda, że tż nie dał rady być z Tobą
Lucy nie waż się tak myśleć (chociaż ja sama przyznaję mam takie myśli czasami )
maksi przyłapałaś mnie, a ja nadrabiam chociaż ociupinkę. Alergia na psa nie wyszła, zrobiłam też badania na lambię i pasożyty. Wszystko czyściutkie.
Natalia jak z zębami u Mikołaja? Bo przeoczyłam chyba, są? ile? jak przechodziliście? Bo dziś nam lekarka powiedziała, że już widać dwie dolne jedynki a Julek żadnych objawów ząbkowania nie ma
Dziewczyny nawet najbardziej bolesny i traumatyczny poród nie może minimalnie się równać do Waszego, choćby był krótki, szybki i bezbolesny. nie wspominając o długich męczarniach
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015

Edytowane przez inutil
Czas edycji: 2012-07-24 o 22:02
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 06:34   #2672
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cześć,
Mąż wyprawiony, śniadanie zjedzone.. Zaraz sprzątam i idę do pracy. Dzień jak co dzień
Tylko nie wiem, co tu ubrać, no za oknem niby jest ciepło, ale nie ma słońca i jest wiatr - jakby zaraz miało zacząć lać.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 06:57   #2673
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Witam Zmykam na śniadanie bo strasznie głodna jestem
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 07:29   #2674
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Dzień dobry wszystkim Czytam Was na bieżąco, ale nie piszę nic bo nie mam jakoś siły, a dołować Was nie będę. Wróciłam do pracy, życie się toczy, ale to wszystko jest obecnie takie bez żadnego sensu.. żyję bo muszę i tyle.

Gratuluję wszystkim udanych wizyt i cudnych wiadomości o zdrowych maluszkach!!!

Miłego dnia
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 07:32   #2675
aganieszkab
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 323
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Perse, Maga to co piszecie to straszne! Nigdy o tym nie myślałam. Koleżanka z mojej pracy jak była chyba już w 5 czy 6 m-cu ciąży po kilku dniach zorientowała się że nie czuje ruchów dziecka, na usg okazało się, że się udusiło pępowinką i też rodziła - wtedy myślałm że to najstraszniejsze w całej jej tragedii, ale nigdy nie przypuszczałam że to tak wygląda jak opisujecie!! Jestem w ciężkim szoku. Tym bardziej się teraz boję ewentualnych kolejnych #. To straszne na co Bóg nas czasem skazuje... po co takie próby...
aganieszkab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 07:38   #2676
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim Czytam Was na bieżąco, ale nie piszę nic bo nie mam jakoś siły, a dołować Was nie będę. Wróciłam do pracy, życie się toczy, ale to wszystko jest obecnie takie bez żadnego sensu.. żyję bo muszę i tyle.

Gratuluję wszystkim udanych wizyt i cudnych wiadomości o zdrowych maluszkach!!!

Miłego dnia
Anitko, ale u nas jest tak samo...
Ja Cię bardzo dobrze rozumiem, bo u mnie jest identycznie - życie toczy się dalej, ale nic już nie jest takie, jak miało być.
Zresztą jeszcze niedawno pisałam coś w podobnym tonie, co Ty dzisiaj.
Są dni lepsze i są gorsze, może z czasem będzie lepiej.

Cytat:
Napisane przez aganieszkab Pokaż wiadomość
Perse, Maga to co piszecie to straszne! Nigdy o tym nie myślałam. Koleżanka z mojej pracy jak była chyba już w 5 czy 6 m-cu ciąży po kilku dniach zorientowała się że nie czuje ruchów dziecka, na usg okazało się, że się udusiło pępowinką i też rodziła - wtedy myślałm że to najstraszniejsze w całej jej tragedii, ale nigdy nie przypuszczałam że to tak wygląda jak opisujecie!! Jestem w ciężkim szoku. Tym bardziej się teraz boję ewentualnych kolejnych #. To straszne na co Bóg nas czasem skazuje... po co takie próby...
Nikt nie myśli o takich rzeczach. Dopiero jak się to człowiekowi przytrafia okazuje się, jak wiele jest osób, które przeżyły coś podobnego lub gorszego - choć jestem jak najdalsza od wartościowania takich tragedii. Śmiem jednak twierdzić, że gdyby to, co mi się stało, stało się jeszcze później, dajmy na to tydzień przez TP czy w sam TP, to mogłoby być jeszcze gorzej u mnie. To samo z uduszeniem pępowiną - to jest tak niesamowity pech, dziecko zdrowe, mama zdrowa, tu takie nieszczęście :/

A Ty nie myśl o żadnych kolejnych # !!!

Uciekam do pracy, miłego wszystkim!

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2012-07-25 o 07:39
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 07:48   #2677
aganieszkab
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 323
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35497995]Nikt nie myśli o takich rzeczach. Dopiero jak się to człowiekowi przytrafia okazuje się, jak wiele jest osób, które przeżyły coś podobnego lub gorszego - choć jestem jak najdalsza od wartościowania takich tragedii. Śmiem jednak twierdzić, że gdyby to, co mi się stało, stało się jeszcze później, dajmy na to tydzień przez TP czy w sam TP, to mogłoby być jeszcze gorzej u mnie. To samo z uduszeniem pępowiną - to jest tak niesamowity pech, dziecko zdrowe, mama zdrowa, tu takie nieszczęście :/

A Ty nie myśl o żadnych kolejnych # !!! [/QUOTE]
Ja jestem tak wstrząśnięta, w takim szoku, że się teraz w pracy nie będę mogła na robocie skupić!
aganieszkab jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-25, 08:00   #2678
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość
tż wraca swoją bryką (czyt. bizonem)
wow.... nie pogada. duży sprzęt

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
Pani chcesz rzygać piszesz? hmm, ja zaczęłam jakoś w 10-11 tc i zostało mi praktycznie do końca... Pierwszy i ostatni raz był po nuggetsach z mcDonalna jak Ci?
hmm wszystko przede mną znaczy. Czuję się jak na wiecznym kacu, ale nic poza tym

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
Alergia na psa nie wyszła, zrobiłam też badania na lambię i pasożyty. Wszystko czyściutkie.
uf uf uf. Dobrze, że Pestka nie jest winowajcą. Jak się dogadują z Julkiem? dobre układy?
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 08:10   #2679
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez aganieszkab Pokaż wiadomość
Ja jestem tak wstrząśnięta, w takim szoku, że się teraz w pracy nie będę mogła na robocie skupić!
Hej hej, co nie wylecisz przez nas Trzymaj się i nie myśl o tym, to naprawdę najczarniejsze scenariusze, nie ma się co dołować!

Pa!
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 08:39   #2680
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Dzień dobry....

Wieka witam Cię, szkoda że w takich okolicznościach ale przytulam mocno!!

Inutil co u Was?? jak sobie radzicie jak Julek??

Maga gratuluję synka

Noi nie pamiętam więcej....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 08:44   #2681
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Agatko co tam u was słychać
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-25, 08:45   #2682
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cześć dziewczyny
U mnie dzis bardzo pochmurnie szaro, buro..
Zaraz zabieram się za paznokcie i włosy (jednak henną) bo jak wróce z Londynu to już nie będzie czasu na upiekszanie przed weselem
Coraz bardziej się boje lotu... tym bardziej ze oczywiscie sie naczytalam glupo bo bym nie byla sobą

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35491141]\
Za to nieźle się teraz wystraszyłam tym, co napisałaś - ja miałam łyżeczkowanie I nie słyszałam nigdy, żeby to było niebezpieczne... [/QUOTE]
Większość z nas miała łyżeczkowanie i o ile nie zostały jakieś resztki lub nei wyszły komplikacje to wszystko powinno być ok Tym bardziej że łyżeczkownaie to nie tylko zabieg przy poronieniu, nieraz też z powodu zbyt duzej grubosci endometrium

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35492619] misoprostol do szyjki (tabletka zmiękczająca szyjkę, którą stosuje się tylko przy obumarłych ciążach, bo wywołuje skurcze i poronienie). Bardzo szybko miałam bolesne skurcze i bardzo szybko miałam pełne rozwarcie, w efekcie szybko urodziłam. [/QUOTE]
Ja dostałam tą tabletke, ale moja ciąża była obumarła i wcale nie chciała poronić. Miałam mocną szyjke bo nawet po 3 godz nic nie poczułam ani bólu ani krwawienia i w końcu mnie wzieli na zabieg tak czy tak więc pewnie troche na siłe robili...
No ale cytologie mam gr I co zawsze miała II wiec powinni być ok

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Perse ja się męczyłam 36 godzin... Zmienię kolor opisu, jak któraś bardziej wrażliwa niech nie czyta... Kiedyś już co nieco tu pisałam
Jak mnie przyjęli od razu dostałam tabletki, nie zadziałały więc po południu znowu. Bolało już, ale nic się nie działo, a nie chcieli na siłę szyjki rozwierać. Rano założyli mi jakiś żel, to była masakra, pielęgniarki mnie trzymały na fotelu, a nogi mi przypięli. I kroplówki szły na zmianę na wywołanie ze środkami przeciwbólowymi. Urodziłam dopiero po 19. Trauma, zwłaszcza dla TŻ, ja chwilami traciłam przytomność z bólu. Dlatego teraz TŻ tak bardzo się boi porodu naturalnego...
I może to wstrętne, ale po porodzie byłam w pewnym sensie "szczęśliwa", że to już się skończyło, byłam wykończona, wymęczona psychicznie i fizycznie
Ja przy zabiegu to najgrzej wspominam to że mii przywiązali nogi.. wtedy dostałam ataku paniki. Wiadomo ze jak się obudziłam to szok i płacz ale po 2 h już miałam pełną ulge że mam to za sobą... najgorzej było mieć rozlożonego dzidziusia w sobie i tak z nim leżeć i czekac na to co nieuniknione dlatego sama wyprosiłam ich żeby to było w ten dzień i pokazałm malejącą bete na dowód, bo niby jakie mogłam miec nadzieje skoro był zarodek i zniknął...

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
chcemy jakieś spacerki, myśląc o górach to tylko dolinki, ale ja się teraz zastanawiam nad wyjazdem samym w sobie, 400km od domu, lekarza, boję się, że tam gdzieś wyląduję w szpitalu albo co. w ogóle wszystkiego się teraz boję. ale odpocząć też bym chciała, a w domu jednak się nie da, to nie to.
Spacerki napewno wam nie zaszkodzą, predzej podróż, ale myśle że jak będzie spokojna to nic sie nie dzieje. Najwazniejsze żebyś robiła przerwy i rozprostowała nogi.
Wyobraź sobie jak ja się boje.. do innego kraju... tylko u mnie za późno żeby zrezygnować, zresztą nie ma takiej potrzeby..

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
myślę intensywnie nad czymś bliżej, jezior u nas dostatek, ale wokół nich tylko działki i pola namiotowe, w dodatku nie ma gdzie połazić, góry to zawsze góry, no i w górach się poznaliśmy. tylko ten strach, że tym razem też się nie uda... w poprzedniej ciąży nie zastanawiałabym się tylko jechała, a teraz... mamy jeszcze tydzień na podjęcie decyzji i zorganizowanie czegoś, oby przez ten czas jeszcze wyjaśniło się coś z endo, bo latam do niej i nic nie wiem a muszę mieć spokój z lekarzami, żeby jechać.
Ja na odwrót, w poprzedniej za nic w świecie, dzidziuś najważniejszy.. a teraz mam świadomość że nie zapobiegne czemuś co ustalone z góry, chociaz kusić losu też nie będę. A TY przecież nie będziesz na siłe się wspinać po skałkach tylko spacerować, a to na zdrowie tylko wyjdzie. Zmęczysz się to odpoczniesz

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
to bardzo ważne, bo pewnie sporej części rzeczy, które się tu pisze nie opowiada się znajomym. przynajmniej ja tak mam, są rzeczy, które tylko tu piszę, nikt inny tak nie zrozumie, a i często nie chce słuchać..
ja jeszcze doceniam to że nie zawsze Cie ktoś głaska po głowie, pewnie gdyby nie to forum, przytulała bym się z TŻ dwa razy dziennie, bo wydawało mi się że można

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
jedno tylko, Staś miał być jakby był chłopiec, ale ja się zastanawiam, bo mi się z poprzednią ciążą kojarzy...
Niby tak, ale przecież urodziłaś córeczkę więc wiesz że to nie był Staś i nikogo tym imieniem nie zastąpisz. Jednak jakbyś miała naprawde przykre skojarzenia to lepiej poszukać czegoś nowego
Może spróbuj pomyśleć że w Twoim brzuszku mieszka np. Kubuś, a później że to Staś i zobacz jakie masz odczucia
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 08:51   #2683
sofciaa
Zadomowienie
 
Avatar sofciaa
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 1 417
GG do sofciaa
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Dzień dobry

Doczytałam jedynie, że dołączyły nowe AM, które gorąco przytulam i witam u nas.
Zafasolkowanym - bo też dostrzegłam - gratuluję kreseczek i 3mam kciuki, a mamusiom gratuluję


Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość

sofcia miłość kwitnie?
Dobrze jest Dziękuję
__________________
"W życiu nie chodzi o to jak mocno możesz uderzyć, ale o to jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu."

25.02.2011 [*] Aniołek

Co nie zabije...


17.01.2012 Córcia
sofciaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 08:55   #2684
anusia1808
Rozeznanie
 
Avatar anusia1808
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 943
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za trzymanie kciuków przydały się, Bąbelek zdrowy, fikał jak szalony następna wizyta za 3 tyg. Aż mnie gin pochwalił za moje nastawienie, bo jakoś cały czas uśmiechnięta byłam. Kurczę musi być teraz dobrze
Super wieści

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Przeczucie mnie nie myliło - chłopczyk
Gratuluje

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim Czytam Was na bieżąco, ale nie piszę nic bo nie mam jakoś siły, a dołować Was nie będę.
Nikogo tu nie dołujesz, jesteśmy tu właśnie po to aby sie wspierać wiec jak masz tylko ochotę się wygadać to pisz
__________________
ŻONA OD 17.06.2006

"Każda łza uczy nas jakiejś prawdy..."
Ugo Foscolo
anusia1808 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 09:04   #2685
wieka22
Rozeznanie
 
Avatar wieka22
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Lu
Wiadomości: 658
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

dzień dobry
jeżeli ktoś ma pochmurną pogodę i to mu nie pasi proszę skierować chmury do mnie - mogę nawet zapłacić, bo u nas parno i duszno
__________________
Juliusz ur. 30.05.2011
Aleksander ur. 08.06.2012
Usia ur. 08.07.2013


coming soon lipiec'2016
wieka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 09:48   #2686
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez wieka22 Pokaż wiadomość
dzień dobry
jeżeli ktoś ma pochmurną pogodę i to mu nie pasi proszę skierować chmury do mnie - mogę nawet zapłacić, bo u nas parno i duszno
no to łap te chmurska leeeeeecą..............


FIOLUSIEK u mnie po staremu nic ciekawego ;/
Naładowałam akumulatory i niebawem zaczynam walkę od nowa..... TERAZ SIĘ UDA!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 09:51   #2687
wieka22
Rozeznanie
 
Avatar wieka22
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Lu
Wiadomości: 658
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
no to łap te chmurska leeeeeecą..............


FIOLUSIEK u mnie po staremu nic ciekawego ;/
Naładowałam akumulatory i niebawem zaczynam walkę od nowa..... TERAZ SIĘ UDA!!
ok, to wypatruję już

uda się!Trzymam mocno kciuki i kibicuję

a swoją drogą długo się takie akumulatory ładuje...?
__________________
Juliusz ur. 30.05.2011
Aleksander ur. 08.06.2012
Usia ur. 08.07.2013


coming soon lipiec'2016
wieka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 10:00   #2688
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Dzien dobry!
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
chcemy jakieś spacerki, myśląc o górach to tylko dolinki, ale ja się teraz zastanawiam nad wyjazdem samym w sobie, 400km od domu, lekarza, boję się, że tam gdzieś wyląduję w szpitalu albo co. w ogóle wszystkiego się teraz boję. ale odpocząć też bym chciała, a w domu jednak się nie da, to nie to.
MONIKA! a moze zaplanujcie tak trase dojazzdu -bo chyba tego sie bardziej boisz by były na niej jakies atrakcyjne punkty do zwiedzenia i na odpoczynek. Dłuzej bedzieice jechac, ale moze mniej męcząco!
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
idę się porządnie wykąpać, jutro od 5.00 do czwartku do późnego popołudnia nie będzie u nas ciepłej wody bo coś z rurami robią...
O u mnie tez sroda i czwartek bez cieplej wody- chyba nie mieszkamy na jednym osiedlu?

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
jedno tylko, Staś miał być jakby był chłopiec, ale ja się zastanawiam, bo mi się z poprzednią ciążą kojarzy...
MAGUS! znam te delematy. U nas Tz od początku w tamtej i tej ciązy chciał by dizewczynka była Zosia (i wszystko na to wskazuje ze bedzie). Ja w tamtej ciązy obstawiałam chłopczyka i choc myslałam nad róznymi imionami zaraz po # wiedziałamze to KUBUS (choc tego imienia jakos specjalnie nie brałam pod uwage) dziwne to!

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim Czytam Was na bieżąco, ale nie piszę nic bo nie mam jakoś siły, a dołować Was nie będę. Wróciłam do pracy, życie się toczy, ale to wszystko jest obecnie takie bez żadnego sensu.. żyję bo muszę i tyle.
AnITA! to pisz o tym ze nie masz siły, ze nie widzisz sensu , ze jest ci zle i smutno - mASZ DO TEGO PRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

INUTIL! dobrze ze z tymi alergiami troche sie wyjaśniło. A u nas dobrze!, dziekuje
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 10:01   #2689
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez wieka22 Pokaż wiadomość
uda się!Trzymam mocno kciuki i kibicuję

a swoją drogą długo się takie akumulatory ładuje...?


Długo tym bardziej że wiara ode mnie ucieka z każdym końcem cyklu a w nowym jakoś znów przychodzi.....i tak od ponad roku a ogólnie to staram się ponad 4 lata z małą przerwą na krótką ciążę.....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-25, 10:28   #2690
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

hej
troche mnie tu nie bylo, tzn tylko podczytywalam, jakos nie mialam weny do pisania
Maga super wiesci gratuluje synka ja tez mam przeczucie ze u mnie bedzie synek ale to dopiero sie dowiem za 5tyg cholernie dlugi czas oczekiwania juz nie chodzi o informacje o plci ale czy jest Kropek zdrowy i u niego wszystko oki, nawet ostatnio Tz wspomnial ze moze bysmy poszli wczesniej prywatnie!?. Aaa moi rodzice maja na imie Hanna i Stanislaw a ostatnio jak byla mowa o drugich imionach to sie okazalo ze maja Maria i Jozef
Czarnula super ze u Was wszystko oki no i druga cora
Witam nowe AM. Tylko druga AM zrozumie co czulyscie i czujecie ...
Czy na usg widac ze pepowina obwija sie wokol szyi Malucha??? Kurcze ostatnio mnie nachodze jakies glupie mysli chyba to przez ten dlugi okres od jednego usg do drugiego, jak powiedzialam swojemu ginowi ze moze wczesniej zrobic jak w 22tc to poiwedzial ze nie ma takiej potrzeby i ze usg ma dopiero 30 lat i nie wiadomo jakie moze miec skutki uboczne jego czeste wykonywanie....
A czy ktoras z Was kupowala detektor tetna??? jaki jest koszt/firma?? zastanaaiwm sie mocno
Nie pamietam Ktora z Was chyba Monika leci do Londynu - ja bym sie bala - z informacji od lekarzy wiem ze najryzykowniejsze sa pierwsze tygodnie oraz koncowka ciazy - w samolocie wytwarza sie ogromne cisnienie bylam swiadkiem na ocznym jak butelka plastikowa przede doslownie sie wgniatala do srodka zatem co musi dziac sie w srodku!!??? nabezpiecznijeszy czas na samolot jest 5 miesiac...
Mnie lekarz odradzil w tym roku urlopu wyjazdowego dla bezpieczenstwa malucha ja i tak bym sie bala gdzie kolwiek dalej ruszyc...ale i tak bede miala co podczas urlopu Tz robic, ja nie wiem czy bede miec dalej l4 narazie do 2 sierpnia a w pracy juz poiwedzialam ze przez to ze tyle mnie nie ma to nie bede brac urlopu - pracuje tylko z 2 osobami (szef i kolega) w duzej instytucji.... - remont mieszkania... juz sie zaczala zakladany plan konca robienia podstawowych rzeczy wrzesien-pazdziernik uffff...
Esia pokaz lazinke
Maga daleko mieszkasz od morza??
Aaa w sobote bylam u swojej siostry ciotecznej na slubie i przyjeciu. ceremonia byla na dworzu na trawie - slub cywilny, przyjecie tuz obok w palacyku, zatanczylam moze ze 2 tance wolne - balam sie - generalnie lekarz kazal nie przemeczac sie odpoczywac wiec wolalam sobie posiedziec....aaa wogole jakie jaja siedze sobie na przyjeciu wiadomo czlowiek rozglada sie i co!? zauwazylam moja znajoma z pracy z ktora mamy pokoje na jednym korytarzu - szok - okazalo sie ze z moja siostra cioteczna i jej mezem (Ci co teraz brali slub) znaja sie juz od kilku lat - ale swiat jest maly....
hmmm jak sobie jeszcze przypomne co mialam napisac to uzupelnie aaa przeczytalam w ksiaze polecanej od Zeberki ze mozg kobiety w ciazy sie kurczy dlatego czesciej jej sie zapomina po porodzie tzn kilka tygodni po wraca do normy

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Paniczka kiedy masz usg?? widzialas juz fasolke??
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 10:41   #2691
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Noi nie pamiętam więcej....
ćwiczyć pamięć albo zaglądać częściej

Cytat:
Napisane przez wieka22 Pokaż wiadomość
proszę skierować chmury do mnie - mogę nawet zapłacić, bo u nas parno i duszno
swoich chmur nie oddam. bardzo mi paszą

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
wiara ode mnie ucieka z każdym końcem cyklu a w nowym jakoś znów przychodzi
skąd ja to znam...

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
remont mieszkania... juz sie zaczala zakladany plan konca robienia podstawowych rzeczy wrzesien-pazdziernik uffff...
macie fachowców? sami działacie? wszystko wybrane?

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
mozg kobiety w ciazy sie kurczy dlatego czesciej jej sie zapomina po porodzie tzn kilka tygodni po wraca do normy
nie strasz... ja mam generalnie skurczony, to co zostanie???

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Paniczka kiedy masz usg?? widzialas juz fasolke??
Jutro lekarz i USG. Zdycham ze strachu...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 10:45   #2692
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

hej

Cytat:
Napisane przez aganieszkab Pokaż wiadomość
Ja jestem tak wstrząśnięta, w takim szoku, że się teraz w pracy nie będę mogła na robocie skupić!
Kochana, nie denerwuj się, nie przejmuj tak. Żadna z nas nie wyobrażała sobie, że można takie coś przeżyć...

Anitaxas pisz tu jak najwięcej, nawet jakbyś miała smucić. Po to tu jesteśmy, ja też na początku nie wiedziałam co pisać, bo ciągle mogłam mówić o tym, jak mi źle. Ale dziewczyny mnie cierpliwie wysłuchiwały i tak jakoś przeleciało...

Agatko kochana cały czas jesteś w moich myślach

Kundzia nad morze mamy ponad 300km, ale lekarz powiedział, że możemy jechać, tylko mam się nie przemęczać i dużo odpoczywać i pilnować, żeby brzuch nie twardniał. A auto mamy duże i wygodnie się siedzi
Ja myślałam o tym detektorze, ale boję się, że coś źle przyłożę i dopiero będę panikować, zresztą wizyty mam w miarę często, a poza tym jakoś specjalnie mnie nie uspokajają te badania, bo wtedy niby też serduszko biło, a już było źle. Jakoś tak się z tym pogodziłam, że i tak nie zmienię tego, co ma być...
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 10:46   #2693
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
Monika. lepiej już? mam nadzieję, że dół był chwilowy
w sumie tak sobie. ten chwilowy dół jeszcze trwa. może trochę się uspokoję jak mi się wyjaśni sprawa z endo, bo latam, robię badania a ani nic nie wiem ani leków nie dostaję.

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Spacerki napewno wam nie zaszkodzą, predzej podróż, ale myśle że jak będzie spokojna to nic sie nie dzieje. Najwazniejsze żebyś robiła przerwy i rozprostowała nogi.
Wyobraź sobie jak ja się boje.. do innego kraju... tylko u mnie za późno żeby zrezygnować, zresztą nie ma takiej potrzeby..

Ja na odwrót, w poprzedniej za nic w świecie, dzidziuś najważniejszy.. a teraz mam świadomość że nie zapobiegne czemuś co ustalone z góry, chociaz kusić losu też nie będę. A TY przecież nie będziesz na siłe się wspinać po skałkach tylko spacerować, a to na zdrowie tylko wyjdzie. Zmęczysz się to odpoczniesz
ja bym teraz nie poleciała nigdzie i nie chodzi o lot tylko o sam pobyt za granicą.

dla mnie też dzidziuś najważniejszy i wtedy i teraz, tyle, że wtedy, dopóki nie spotkała mnie tragedia wychodziłam z założenia, że przecież kobiety pracują do 8-9 m-ca, normalnie funkcjonują i nic im się nie dzieje to czemu ja miałabym ze wszystkiego rezygnować? i pracowałam, normalnie żyłam, do czasu.. teraz bardziej się zastanawiam i analizuję czy na pewno coś co robię nie zaszkodzi...

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
MONIKA! a moze zaplanujcie tak trase dojazzdu -bo chyba tego sie bardziej boisz by były na niej jakies atrakcyjne punkty do zwiedzenia i na odpoczynek. Dłuzej bedzieice jechac, ale moze mniej męcząco!
O u mnie tez sroda i czwartek bez cieplej wody- chyba nie mieszkamy na jednym osiedlu?
tak, najbardziej boję się jazdy, bo na miejscu zawsze można zrobić sobie wolny dzień, krótki spacer itp. Ale problem w tym, że jechalibyśmy w teściami, żeby odwieźć ich do sanatorium, a my pojechalibyśmy potem gdzieś dalej, ale i tak ponad połowę trasy robilibyśmy we 4. generalnie mąż i tak musi rodziców zawieźć a potem przywieźć, dlatego pomyśleliśmy, że moglibyśmy przy okazji my wyjechać w tym samym terminie, tylko pojechać trochę dalej, ale to są plany zanim dowiedzieliśmy się o ciąży. teraz jeszcze boję się, że będę wymiotować po drodze i wszystkim zepsuję wyjazd. nie wiem, póki co niby szukamy noclegów i zobaczymy co z tego wyjdzie.

mieszkasz w Lublinie?
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 10:46   #2694
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Panika ostatnio mi czasu brakowało na wszystko a co dopiero zaglądanie tutaj jak piszecie jak szalone;/
Bedzie gites!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 10:48   #2695
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Jutro lekarz i USG. Zdycham ze strachu...
powodzenia! u mnie usg dopiero 31 lipca... ostatnią betę robiłam tydzień temu i chyba umrę ze strachu do końca lipca..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 10:51   #2696
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

macie fachowców? sami działacie? wszystko wybrane?

nie strasz... ja mam generalnie skurczony, to co zostanie???

Jutro lekarz i USG. Zdycham ze strachu...
Hydraulik by polecony znajomy - mielismy troszke przerobek w wc i lazience, glazura, tarakota (tej nie mamy jeszcze wybranej) kladzie moj tata - fachowiec , jak rowniez robi nam czesc elektryki, meble kuchenne beda robione przez firme polecona, nad parkietem sie zastanaiwamy gdzie zamowic - bedzie pewnie kladziony w sierpniu...mamy zamowione kibelki, wanne, umywalki, wybrane baterie ale jeszcze nie zamowione, jeszcze nie mamy oswietlenia do innych pomieszczen, nie mamy wybranych fototapet, szklarza... ale juz do klotni dochodzilo, urzadzanie wspolne mieszkanie to szkola kompromisow - choc w moim stanie to jest bardzo ciezkie....
Paniczka wszystko bedzie dobrze (wiem latwo mowic) to juz ktory tydzien?! 7-8?!
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 10:55   #2697
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

na 13 idę do endo, wcześniej odbieram wyniki wczorajszego tsh
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-25, 10:57   #2698
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Madzia a co trzeba zrobic jak brzuch twardnieje?? nospa??
To tez macie kawaleczek do morza (u nas do S jakies ponad 500km), my mielismy jechac do Swinoujscia pod koniec sierpnia, ale nie jedziemy bo sie boje
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 11:02   #2699
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Madzia a co trzeba zrobic jak brzuch twardnieje?? nospa??
Mi gin powiedział, że po prostu mam się położyć i odpocząć, nawet o żadnej nospie nie wspominał. Najlepiej to się pilnować, żeby się nie przemęczyć, to nic się nie powinno dziać
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 11:04   #2700
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
na 13 idę do endo, wcześniej odbieram wyniki wczorajszego tsh
ja tez dzis odbeiram tsh, ft3 i ft4 jak tsh wyjdzie powyzej 2 to pewnie beda leki, mam nadzieje ze bedzie wszystko oki....

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Mi gin powiedział, że po prostu mam się położyć i odpocząć, nawet o żadnej nospie nie wspominał. Najlepiej to się pilnować, żeby się nie przemęczyć, to nic się nie powinno dziać
ja przyjmuje nospe generalnie 3 razy dziennie, 1 tabl z rana obowiazkowo, 2 badz podwoje 2tabl jak brzuch zacznie bolec...
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.