Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

[maggie123]

jestem du,mna z siebie. pranie zrobione wisi i się suszy, obiad ugotowany (rosołek z makaronem, kurczak się piecze, marchewka już się dusi 0 mniam mniam), Zuzanka wreszcie zasnęła a ja dopijam zimną kawę i wysyłam wniosek urlopowy do pracodawcy - trzymajcie kciuki za pozytywną odpowiedź

Napisane przez m_moni

maggie Zuzia też pięknotka. powiedz gdzie kupiłaś tą opaskę?

dziękuję po raz kolejny za miłe słowa. znów obrastam w piórka za sprawą mojej ślicznej kruszynki. Ładna nam się udała
Opaseczkę kupiłam w osiedlowym sklepie no name

Napisane przez Agnus21

Dzień dobry,

Kurcze, w połowie lutego do pracy wracam, a ta moja córa dalej nic po za cyckiem nie tknie. Przy butli jest ryk, kleik wypluła, dzisiejszej marcherwka też nie została zaakceptowana... jedynie jabłka troche ruszy, ale co to za posiłek.
Co tu robić?

O kurcze Aguś, to za miesiac do pracy już. Biedniutkie

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

gadzina usnęła więc rozpaliłam w kominku, wcinam ciasto i siedzę cicho jak mysz pod miotłą
nie chcę obudzić małej bo wiadomo... jak się zbudzi będzie zła

Asia, udanego urlopu

Afromental, Lena przy takich wynikach dostała żelazo i różne witaminy.bierze je już 2 miesiące. a jaki ma po nich apetyt
co 2 godziny wcina 120 ml, żadnego posiłku nie ominie

kominek! o Ty?! moje marzenie!

Napisane przez gda

Dziewczyny, nosicie już swoje maluchy na biodrze? Bo ja tak czasami go jedną ręką trzymam.

Jeju nie mogę z tym Heniem, co on wyprawia przy cycu?! Rzuca się, pręży i ciągle odrywa, żeby się pogapić gdzieś i gadać. Wasze też tak mają?

od wczoraj.
ponieważ z ortopedą widzimy się za miesiąc, wczoraj pytałam neurolog o takie noszenie. Jeśli nie ma asymetrii to można.
A ja mojego 6,5 lg klocuszka nie mam zwyczajnie siły inaczej nosić

Napisane przez Bafi@Home

Hej hej, właśnie się nabawiłam kontuzji, tak nam nasze służby miejskie odśnieżyły ulice, że zostawiły goły lód, normalnie 20 metrów od domu, tak się wywaliłam, że bardzo zabolała mnie kość ogonowa, ale taki strasznie przeszywający ból, jakby mnie tam ktoś od środka rozerwał. Mam nadzieje że jej nie uszkodziłam. Boli przy chodzeniu i nie jest za przyjemnie. Zobaczymy jak to się będzie rozwijać wrrrrrrr

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Dearlie, tak jak dziewczyny radzą rób mu na śpiąco, trzymając w pionie to urządzenie inhalujące, maskę można zdjąć wtedy opary będą wychodziły bezpośrednio w jego stronę. Spokojnie to wszystko wniknie do środka.

Bafi, biedulko... Czy przypadkiem żadne odszkodowanie za uraz Ci się od miasta nie powinno należeć?
moi teściowie w tym temacie mogliby porad udzielać. Co kilka miesięcy jakąś kasę dostają. W wakacje teściówka jadąc miejskim się przewróciła i zwichnęła palca - odszkodowanie 3 tys.
a w temacie teściów - w niedzielę się wkurzyłam porządnie. wiedzieli, że Zuzanka ma zapalenie oskrzeli i antybiotyk. Postanowili przyjechać w odwiedziny (ok, bywają rzadko, więc niech przyjeżdżają). Teściowa od progu, żeby Małej jej nie dawać, bo przeziębiona a teść też antybiotyk bierze i kurcze stoi obok! rozumy gdzieś zgubili chyba po cholerę przyjeżdżali, jak zawirusowani?

Napisane przez tamlin111

Nam ortopeda kazał od 10-tego tygodnia nosić na biodrze.
Mati też przy cycu szaleje, wtedy musi się rozglądać, drapać, śmiać, pluć i co tylko mu do głowy przyjdzie, łącznie z chowaniem głowy pod moją pachę a ja wtedy walczę z sikającym mlekiem.


Z tego co wiem to podczas macierzyńskiego nabywasz prawo do urlopu.

tez mi się wydaje, że nabywa sie prawo do urlopu.
Zuzia dziś to samo - wygina się, pręży, śmieje, grucha... może taki dzień

Napisane przez Katiaskaa

Cześć dziewczyny
Przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną wrześniową mamusie? Podejrzałam was trochę i jesteście bardzo fajnymi i mądrymi kobietkami, a jakoś wcześniej nie miałam odwagi się odezwać

witaj. napisz coś o sobie i dawaj zdjecia na wkupienie się

[m_moni]

Napisane przez Iwa844

Powinnam mieć u tego sprzedawcy jakiś udział w zyskach

też tak myślę możesz upomnieć się o jakiś rabacik

Napisane przez katiem

Gratuluję przeprowadzek. nieśmiało napiszę, że my też kombinujemy przeprowadzkę dlatego tyle harujemy teraz.

to dużo siły Wam życzę

Napisane przez zielona1911

nie no,nie tylko robie mu kanapki,kawe tez mu robie

to się nazywa riposta!

Napisane przez Konczita

no to już ful ma .. więcej mu nie trza

padam

Napisane przez marzenka1984

Tak jak Mój Maluch Szczęściary z Nas

Witam się. Wczoraj nadrabiałam bo przecież pędzicie jak szalone i jak już nadrobiłam zrobiłam się śpiąca i zasnęłam
Wczoraj byłam na szczepieniu ;/ Maks zniósł je baaardzo dzielnie, raz zapłakał ale za chwilkę był spokój za to w domu koło 19 dał nam popalić, płakał okrutnie i jak dostał butle o 21 tak zasnął do 6 rano

Waży 7600 dł. 62 cm obwód główki 41 i klaty 48 hihihi mam nadzieje, że nie będzie kurdupelkiem ;p
Pediatra powiedziała, że mam nie podawać wit d hmm.. można tak? Powiedziałam, że poprzednia lekarka przepisała mi mimo, że ma ją w mm a ta na to, że to jest błąd lekarski skoro dziecko je mm ;/ zwariować można. Przestane dawać a za miesiąc na kolejnym szczepieniu zobaczymy co będzie. Aaaa i mam jeszcze skierowanie na podcięcie wędzidełka językowego bo ma za krótkie. I to tyle..
Dziękuje za trzymanie kciuków

ojj tak. od 7 rano mam takiego powera, że hej. no ale jak człowiek nie jest budzony o 3 czy 5 rano, to od razu ma większą chęć do życia

ja też daję wit. D przy mm, a mam bardzo mądrą panią dr

a z tym wędzidełkiem to współczuję, pewnie bym się popłakała...jak przy pierwszym szczepieniu, ale lepiej wcześniej niż później

Napisane przez Bafi@Home

Hej hej, właśnie się nabawiłam kontuzji, tak nam nasze służby miejskie odśnieżyły ulice, że zostawiły goły lód, normalnie 20 metrów od domu, tak się wywaliłam, że bardzo zabolała mnie kość ogonowa, ale taki strasznie przeszywający ból, jakby mnie tam ktoś od środka rozerwał. Mam nadzieje że jej nie uszkodziłam. Boli przy chodzeniu i nie jest za przyjemnie. Zobaczymy jak to się będzie rozwijać wrrrrrrr

też coś takiego przeżyłam. Bafi oby Ci jak najszybciej przeszło

Napisane przez aga_ton

moni ja już mieszkam rok w nowym domu a dopiero teraz zamontowaliśmy niektóre karnisze w oknach
same karnisze, bo firanek, zasłonek jeszcze nie

to też masz 'open space'

[Bafi@Home]

U nas ale my nie karmimy sie mm jest raz dziennie 3 krople i do trzeciego roku zycia pani doktor tylko dozuje ilość. Na pewno w miesiącach letnich nie podajemy w ogóle, a potem od jesieni znów przez całą zimę i wiosnę

[ula2689]

Napisane przez Sara777

Najważniejsze, że teraz się najada i przybiera na wadze Chociaż nie powiem, karmienie piersią ma swoje plusy



U nas tak samo, nie ma wysyłania, po prostu oczekuję, że w sytuacji kiedy Teściowa na mnie naskakuje TŻ odpowiednio zareaguje, bo to my wychowujemy swoje dziecko, a nie Ona, a nie chcę być dla Niej nieuprzejma. Swoją drogą pamiętam jaką TŻ toczył z Teściową wojnę o karmienie piersią... myślę, że do dziś mi tego nie wybaczyła, że nie karmię Docinki z Jej strony na ten temat słyszę przy każdej możliwej okazji

Dearlie, zdrówka dla Antosia i powodzenia przy inhalacjach
A także zdrówka dla wszystkich chorowitych dzieciaczków, oby choróbska szybko odpuściły.

My się chyba jutro też przejdziemy do przychodni, bo codziennie rano słyszę takie dziwne "charczenie" w nosku, ale gdzieś tam jakby u góry. Jakąś wydzielinę udaje mi się odciągnąć, dosyć rzadką taką, ale myślę, że to też właśnie przez wodę morską się te glutki "roztapiają" Myślicie, że to katar ? Bo ja nie wiem jak wygląda katar u takiego maluszka. Zawsze myślałam, że jak jest katar to z noska po prostu cieknie i to widać ?

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------



Mi będzie bardzo miło, bo ja też jestem nowa, a we dwie to zawsze raźniej Może coś o Was napiszesz ?

Nie chcę cię martwić ale my na te charczenia dostaliśmy antybiotyk bo to w oskrzelach charczało.

[colds]

Napisane przez tamlin111

COLDS ZROBIŁAM LISTĘ FREKWENCYJNĄ:
Do usunięcia z zerową liczbą postów:
spioszka, enigmama, coventry, Aneczka G, Coco Blanko
1 post - asiejka 86
4-5 postów - alfabia, Lady Beatta, Almariel.

O. fajno.
Zrobię porządeczek

Napisane przez gda

Dziewczyny, nosicie już swoje maluchy na biodrze? Bo ja tak czasami go jedną ręką trzymam.

Tak, zdarza się.

Napisane przez gda

Napisane przez Katiaskaa

Cześć dziewczyny
Przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną wrześniową mamusie? Podejrzałam was trochę i jesteście bardzo fajnymi i mądrymi kobietkami, a jakoś wcześniej nie miałam odwagi się odezwać

Witaj Bacik za brak odwagi

[Bafi@Home]

z chodzeniem lepiej gorzej jak mam coś podniesc badz sie schylic. Już do TZta dzwoniłam, ze na zajecia tanca z mloda nie ide, bo jak licho nie śpi to pewnie drugi raz wywinę orła a jutro dzwonię do urzędu i robię harmider.

Fakt jest faktem, że nic przyjemnego.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Aga_Ton skąd ja to znam - ja prawie po dwóch latach pierwszy karnisz zamontowałam w domu i tak potem powoli dochodziły kolejne. Brakuje jeszcze w kuchni i w pokoju komputerowym, który już niedługo będzie pokojem Sonii.

[katiem]

A tak w ogóle to my po bioderkach i wszystko ok.
Ale Paweł gorączkuje więc dobrze, ze mamy tą wizytę wieczorem. Tzn ja jadę do chaty pediatry bo żona mu zaniemogła na kręgosłup i on teraz nie jeździ na wizyty domowe. Ale mi to rybka. A myślałam by pojechać do kliniki w której pracuje, ale mówi, że mają straszny sajgon.

Napisane przez Iwa844

kilka bluzeczek i krótkich spodenek na lato, sztruksy na 12 m-cy bo ładne były, 2 śliniaki, 2xbody, legginsy i bluzeczkę z napisem "If you think I'm cute, you should see my dad". Teraz mi dopiero przyszlo do głowy że to raczej na chłopca bluzeczka Ale nic to, tata i tak jest cute A tak w ogóle to uwielbiam takie koszulki z napisami i Ala ma ich mnóstwo
Sobie kupiłam spodnie ale będą musiały poczekać jeszcze ze 2-3 centymetry


Hej! Pod warunkiem że będziesz się udzielać Napisz coś o sobie i swoim bobasie.


Wszystko jak zwykle 1 zł/szt a body i śliniaki na wagę 5 zł/kg. Mam szczęście mieć taki lumpek gdzie w tej cenie cudeńka jeszcze są, szczególnie dla dzieci

Aparatka z Ciebie

Napisane przez Katiaskaa

Cześć dziewczyny
Przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną wrześniową mamusie? Podejrzałam was trochę i jesteście bardzo fajnymi i mądrymi kobietkami, a jakoś wcześniej nie miałam odwagi się odezwać

Napisane przez Bafi@Home

Hej hej, właśnie się nabawiłam kontuzji, tak nam nasze służby miejskie odśnieżyły ulice, że zostawiły goły lód, normalnie 20 metrów od domu, tak się wywaliłam, że bardzo zabolała mnie kość ogonowa, ale taki strasznie przeszywający ból, jakby mnie tam ktoś od środka rozerwał. Mam nadzieje że jej nie uszkodziłam. Boli przy chodzeniu i nie jest za przyjemnie. Zobaczymy jak to się będzie rozwijać wrrrrrrr

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Dearlie, tak jak dziewczyny radzą rób mu na śpiąco, trzymając w pionie to urządzenie inhalujące, maskę można zdjąć wtedy opary będą wychodziły bezpośrednio w jego stronę. Spokojnie to wszystko wniknie do środka.

Oj Bafi biedna. Oby stłuczenie
Ja właśnie ja zostawiałam młodego rodzicom to im odsnieżyłam wkoło domu.

Ugotowałam dzisiaj kalafiorową i słodkawa wyszła Chyba od marchewki i pietruszki, ale pierwszy raz taka wyszła.

[Bafi@Home]

Ide wstawić obiad ... jakoś dam radę TZ będzie mi musiał pomóc z kąpaniem małej bo na pewno nie dam rady sama tego zrobić.

[katiem]

I witam nową mamusię

MAggie to kciuki zaciśnięte

[Sara777]

Dziewczyny odpowie coś któraś w sprawie tego kataru Jak go dokładnie rozpoznać ? Leci samo z noska czy to, że furczy w nosku i coś tam się lekko daje odciągnąć to też już jest katar ? Sorry, że męczę, ale nie wiem czy mam się jutro pchać do przychodni, w której pełno zarazków czy sobie darować ?

Ula, dopiero doczytałam. Dziękuję za odpowiedź Rzeczywiście troszkę mnie zmartwiłaś, chyba jednak przejdę się do przychodni jutro. Ale kaszlu nie ma, gorączki też nie ? A to charczenie w nosku było tylko rano czy cały dzień ? Bo u nas przeważnie rano, ale popołudniami też się zdarza

[angel166]

hey mamuski, zaraz biore się za nadrabianie, bo mezul ma dzis na popoludniu i nei miałam wczesniej czasu Was podczytac

widziałam tylko nowego maila od Sojki i kochana ZABRANIAM Ci wstawiania takich fot!!! chcesz, żebym w depresje w padła całkiem!
Ja też che taką figurę!!!!
a biustonosz super!

[m_moni]

Napisane przez Katiaskaa

Cześć dziewczyny
Przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną wrześniową mamusie? Podejrzałam was trochę i jesteście bardzo fajnymi i mądrymi kobietkami, a jakoś wcześniej nie miałam odwagi się odezwać

jeśli chodzi o mnie, to się zastanowię, bo Was nigdy nie nadrobię
ale skoro jesteśmy mądre i fajne, to chyba nie mamy wyboru, no nie?

Napisane przez katiem

Ugotowałam dzisiaj kalafiorową i słodkawa wyszła Chyba od marchewki i pietruszki, ale pierwszy raz taka wyszła.

ja chyba z 3 dni temu zjadłam pierwszy raz kalafiora po 9 miesiącach. takie miałam do niego obrzydzenie po I trymestrze.

[zielona1911]

kupilam 2 sztuki tych pampersow babydream. Odebralam ta paczuszke z Rossmana i daje mu soczek marchewkowy i wszystko wypluwa

[ula2689]

Napisane przez Sara777

Dziewczyny odpowie coś któraś w sprawie tego kataru Jak go dokładnie rozpoznać ? Leci samo z noska czy to, że furczy w nosku i coś tam się lekko daje odciągnąć to też już jest katar ? Sorry, że męczę, ale nie wiem czy mam się jutro pchać do przychodni, w której pełno zarazków czy sobie darować ?

Ula, dopiero doczytałam. Dziękuję za odpowiedź Rzeczywiście troszkę mnie zmartwiłaś, chyba jednak przejdę się do przychodni jutro. Ale kaszlu nie ma, gorączki też nie ? A to charczenie w nosku było tylko rano czy cały dzień ? Bo u nas przeważnie rano, ale popołudniami też się zdarza

Najpierw Oliwka zaczęła chorować i to było tylko charczenie w dzien, jak spała nie charczała,nie miała gorączki, kaszlu,duszności tylko to charczenie

[aga_ton]

Napisane przez afternoon

Aga_ton dzięki za dpowiedź w sprawie żelaza afromental

Afternoon, przepraszam, tak jakoś wyszło

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny ja tak na szybko tylko, żeby napisać, że u nas dzisiaj gorzej. Byliśmy u naszej pediatry i mimo, że osłuchowo nasz maluch czysty, to bardzo nie podoba jej się jego kaszel. Dostaliśmy z przychodni nebulizator i mamy robić nebulizować Antka 4 razy dziennie ( 2x Pulmicort + NaCl, 2x Mucosolvan +NaCl) Jak do czwartku nie będzie poprawy to włączamy antybiotyk, a jak zacznie się pogarszać to od razu do lekarza.

Wlaczyliśmy właśnie z tym nubilizator i mam pytanie. Czy któraś z Was ma jakiś dobry sposób, aby bezstresowo dla malucha to robić? Nasz Antek cały czas przy tym płacze. W jakiej pozycji najlepiej to robić? Czy któraś z Was inhalowała którymś z tych leków? Jeżeli tak to jaką dawkę dawałyście Pulmicortu na jedną inhalację, bo ja nie wiem czy dobrze zrozumiałam, a chwilowo nie mogę dodzwonić się do naszej pediatry.

zdrowia dla Antosia mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyków.

Napisane przez Katiaskaa

Cześć dziewczyny
Przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną wrześniową mamusie? Podejrzałam was trochę i jesteście bardzo fajnymi i mądrymi kobietkami, a jakoś wcześniej nie miałam odwagi się odezwać

przyjmiemy, przyjmiemy

Napisane przez Bafi@Home

Aga_Ton skąd ja to znam - ja prawie po dwóch latach pierwszy karnisz zamontowałam w domu i tak potem powoli dochodziły kolejne. Brakuje jeszcze w kuchni i w pokoju komputerowym, który już niedługo będzie pokojem Sonii.

u mnie też tylko w salonie i jadalni i to tylko dlatego, że w tym roku wigilia była u nas
zostało jeszcze kilka pokoi na parterze. dobrze, że na poddaszu mamy okna dachowe to i karnisze nie są potrzebne



rozmawialiśmy długo z małżonkiem i zdecydowaliśmy, że za rok zaczniemy starania o drugie dzieciątko

[m_moni]

Napisane przez maggie123

dziękuję po raz kolejny za miłe słowa. znów obrastam w piórka za sprawą mojej ślicznej kruszynki. Ładna nam się udała
Opaseczkę kupiłam w osiedlowym sklepie no name

no nie mów! ja też chcę taką...

[tamlin111]

Napisane przez Katiaskaa

Cześć dziewczyny
Przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną wrześniową mamusie? Podejrzałam was trochę i jesteście bardzo fajnymi i mądrymi kobietkami, a jakoś wcześniej nie miałam odwagi się odezwać

Jeśli będą wkupne zdjęcia to tak

Napisane przez kaczuszka69

nie wiem, jakim cudem, ale katar małej przeszedł odciągnęłam rano, bo furkało w nosku i spokój od tego czasu.

Mój ma tak codziennie, rano odciągam i cały dzień spokój. A rano znów, to chyba od grzejników.

Napisane przez colds

Melka jest moja jedyna i śpi w łóżeczku od początku

Moja dwójka też w łóżeczku od początku.

Napisane przez Iwa844

kilka bluzeczek i krótkich spodenek na lato, sztruksy na 12 m-cy bo ładne były, 2 śliniaki, 2xbody, legginsy i bluzeczkę z napisem "If you think I'm cute, you should see my dad". Teraz mi dopiero przyszlo do głowy że to raczej na chłopca bluzeczka Ale nic to, tata i tak jest cute

Napisane przez katiem

Zaraz sprawdzę i dzięki za odp.
no ja chyba wszystkie pobiłam

Proszę.
Mnie to chyba nie, bo ja cały czas pracuję. Nawet jak mi wody odeszły to chciałam do papierów siadać aby dokończyć

Napisane przez maggie123

a ja dopijam zimną kawę i wysyłam wniosek urlopowy do pracodawcy - trzymajcie kciuki za pozytywną odpowiedź

Zuzia dziś to samo - wygina się, pręży, śmieje, grucha... może taki dzień

Mój tak cały czas robi
Kciuki trzymam

Napisane przez katiem

A tak w ogóle to my po bioderkach i wszystko ok.
Ale Paweł gorączkuje więc dobrze, ze mamy tą wizytę wieczorem. Tzn ja jadę do chaty pediatry bo żona mu zaniemogła na kręgosłup i on teraz nie jeździ na wizyty domowe. Ale mi to rybka. A myślałam by pojechać do kliniki w której pracuje, ale mówi, że mają straszny sajgon.

Super że bioderka ok. A dla Pawelka zdrówka dużo

[Sojka1990]

Bafi cholera współczuje, wiem co to za ból, rok temu o tej porze spierdzieliłam się z konia nad przeszkodą, wywaliło mnie z siodła, zawinełam się kręgosłupem na drągach upadłam na ziemie a na mnie a konkretnie na tyłek i nogi spadł 20kg stojak... kość kulszowa napierdzielała mnie ponad miesiąc- nie byłam w stanie siedzieć, chodzić, leżeć.. oj ciężko to wspominam, a do tego byłam wtedy już w ciąży choć jeszcze nie wiedziałam.

[m_moni]

Napisane przez aga_ton

rozmawialiśmy długo z małżonkiem i zdecydowaliśmy, że za rok zaczniemy starania o drugie dzieciątko

to mnie zaskoczyłaś. mam oczy jak 5zł

[elena_100]

Napisane przez Katiaskaa

Cześć dziewczyny
Przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną wrześniową mamusie? Podejrzałam was trochę i jesteście bardzo fajnymi i mądrymi kobietkami, a jakoś wcześniej nie miałam odwagi się odezwać

noooooo.....

Napisane przez colds

Melka jest moja jedyna i śpi w łóżeczku od początku


Dobrze, że z serduszkiem wszystko dobrze A anemią się nie przejmuj


Żeby moje dziecię tak chętnie spało w łóżeczku

Moja bejbe też więc może my dla odmiany będziemy drugie kładły do łóżka

Napisane przez katiem

no ja chyba wszystkie pobiłam

O tak, pobiłaś nas wszystkie. Ile to było po urodzeniu? Mieisiąc?

Napisane przez Sara777

Dziewczyny odpowie coś któraś w sprawie tego kataru Jak go dokładnie rozpoznać ? Leci samo z noska czy to, że furczy w nosku i coś tam się lekko daje odciągnąć to też już jest katar ? Sorry, że męczę, ale nie wiem czy mam się jutro pchać do przychodni, w której pełno zarazków czy sobie darować ?

U takiego dziecka samo z noska nie poleci. Jak ma problemy z piciem i oddychaniem to raczej do lekarza bym poszła. Jak nie to bym nie szła. Milcia moja też ma czasem katarek dwa, trzy dni, potem przechodzi.

[Sara777]

Napisane przez ula2689

Najpierw Oliwka zaczęła chorować i to było tylko charczenie w dzien, jak spała nie charczała,nie miała gorączki, kaszlu,duszności tylko to charczenie

No to teraz mnie naprawdę zmartwiłaś Lecę jutro do przychodni, lepiej dmuchać na zimne.

[tamlin111]

Paula:

[Sojka1990]

Napisane przez tamlin111

Paula:

ależ piękna kobietka!!

[Sara777]

Napisane przez elena_100

U takiego dziecka samo z noska nie poleci. Jak ma problemy z piciem i oddychaniem to raczej do lekarza bym poszła. Jak nie to bym nie szła. Milcia moja też ma czasem katarek dwa, trzy dni, potem przechodzi.

Właśnie też mi się wydaje, że samo nie poleci, ale wolę zapytać. Problemów z piciem raczej nie ma, ale mimo wszystko przejdę się do lekarza, bo trwa to już troszkę dłużej niż 2-3 dni

Moje dziecko zasnęło, a ja się nudzę
Iwa, pokaż nam te swoje zdobycze
U mnie nie ma takich lumpków gdzie ciuszki byłyby za 1zł

[elena_100]

Napisane przez tamlin111

Paula:

Na pierwszym zdjęciu słodziak straszny

Napisane przez Sara777

Właśnie też mi się wydaje, że samo nie poleci, ale wolę zapytać. Problemów z piciem raczej nie ma, ale mimo wszystko przejdę się do lekarza, bo trwa to już troszkę dłużej niż 2-3 dni

Moje dziecko zasnęło, a ja się nudzę
Iwa, pokaż nam te swoje zdobycze
U mnie nie ma takich lumpków gdzie ciuszki byłyby za 1zł

A jasne, może nie będzie tak dużo ludzi Szczególnie, że taki nieleczony katarek może potem zapalenie ucha spowodować.

[Sara777]

Napisane przez tamlin111

Paula:

Jeju Ona naprawdę jest taka śliczna jak dziewczyny pisały

[ula2689]

Napisane przez tamlin111

Paula:

Nie chcę Cię martwić kochana, ale za 10 lat będziesz miała tłumy adoratorów pod drzwiami

[Kalpana]

A ja mam pytanie z innej beczki... Pamiętacie jak za zarejestrowanie się na stronie dostawałyśmy białego misia od Bebilonu? Potem po porodzie mieli przysłać jakieś próbki. Dostała je któraś z Was? Mi przyszedł mail, żeby potwierdzić, że już urodziłam i do tej pory cisza....

[marta1986222]

Napisane przez tamlin111

Paula:

Jest cudowna

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Aga za podjęcie decyzji.



Ja to bym chciała drugiego dzidziusia za jakieś 5,6 lat

[katiem]

Napisane przez tamlin111

Proszę.
Mnie to chyba nie, bo ja cały czas pracuję. Nawet jak mi wody odeszły to chciałam do papierów siadać aby dokończyć




Super że bioderka ok. A dla Pawelka zdrówka dużo

Dzięki kochana. ja już tracę nadzieję, że kiedykolwiek nabędzie tej odporności...
A z tymi wodami to dobre
I fakt bo ja w poniedziałek w pracy byłam a wody mi odeszły we wtorek
Czyli jesteśmy takie 2 pracusie

Elena - tak miesiąc po porodzie. Tyle, że mam bardzo dobry układ - 2 razy w tygodniu i jeszcze przez jakiś czas tak będzie. Może w lutym jak się skończy macierzyński wejdę na 3 razy w tygodniu - zobaczymy