MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!

[megi-megi]

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

A ja ściskam kciuki z całej siły.
Jak coś będzie wiadomo, daj nam znać.

Napisane przez Luna0

Czyli wnioskuje że w pierwszy dzień dzidzia jeszcze nie jest aż tak głodna
Byłam ciekawa bo niby się nie dokarmia no ale co wtedy, jak trzeba to trzeba...
Moja siostra leżała z dziewczyną której pokarm nie leciał i położne się na nią darły więc ona ryczała, dziecko ryczało i tak całą noc.. dopiero rano sie zlitowały i dały mu butle
Mi poprostu ciężko sobie wyobrazić że tak hop siup włącza się pokarm razem z porodem może dlatego że nic ze mnie nie leci i biust też za dużo mi nie urósł. Taka jakaś nieświadoma tego wszystkiego jestem

Nam położna w SR mówiła, że dzieci nawet dużo nie potrzebują przez pierwsze 3 dni, bo jeszcze to, co przez krew dostały od nas, krąży u nich. Ja nie wiem, jak to w innych szpitalach. Tam, gdzie rodziłam położne, jak dziecko płakało, starały się dać mm. Nie czekały nie widomi ile. A to, że krzyczały na kogoś to... aż nie wiem - skarga na nie się należy, jeszcze bardziej utrudniły karmienie. No po prostu głupie baby i tyle.

[Mokka_83]

Napisane przez jolanT

wszystkie ciuszki, pieluchy tetrowe, kocyki, śpiworki..
wszystko mam wyprane w tym http://www.kidsgo.de/test-produkttes...-sensitive.php

hmm... w sumie chyba dzieciowy Albo bardzo delikatny U nas go chyba nie ma?

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny wpadłam na chwilkę nawet nie dam rady was poczytać łapie mnie choróbsko tzn zatoki jutro skoczę do lekarza ciekawe czy mi coś przepisze...... niech mały posiedzi jeszcze troszkę co wrócę do formy bo jakby teraz mi przyszło rodzić to chyba bym tam padła

ojj.. to kuruj się mamuśka

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

Ptaszysko pojechaliście i kazali Ci zostac? No to może lepiej, że jesteś pod opieką niż miałąbyś się w domu zamartwiać... Choć wiem, że nudno tam strasznie Oby szybciutko Ci wróciło do normy

Napisane przez Luna0

Czyli wnioskuje że w pierwszy dzień dzidzia jeszcze nie jest aż tak głodna
Byłam ciekawa bo niby się nie dokarmia no ale co wtedy, jak trzeba to trzeba...

Lunka, z tego co nam na SR połozna mówiła, to po porodzie dzidziuś do 12h w sumie nie musi jeść

[Nyaa]

Ptaszysko- tak, jak inne dziewczyny trzymam kciuki. Dobrze, że masz fachową opiekę, to nie będziesz się tak zamartwiać.

Jeju, ja dzisiaj cały dzień przed telewizorem a im dłużej leżę, tym bardziej mi się nic nie chce.

Jak tak Was czytam, to zaczynam się coraz bardziej bać. Takie obeznane ze wszystkim jesteście i w ogóle, a ja biedna sierotka nigdy nie miałam do czynienia z niemowlęciem, ,może ze dwa razy trzymałam na rękach.
Boje się, jak to będzie, jak się urodzi i będę musiała się nagle zająć taką kruszynką

Od kilku osób słyszałam, że to samo przychodzi i po prostu się instynktownie czuje, co i jak. Oby tak było

[bzinka]

Napisane przez despa

Bzinka- właśnie patrzyłam że mi ciebie wczoraj nie zacytowalo- Wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia

Ślicznie dziękuję

Napisane przez takinna

oczywiście rano mężuś złożył wózek , żebym mogła się nacieszyć wklejam zdjęcia mutsy EVO


a jeszcze o proszku napiszę. Ja swego czasu sprzedawałam chemię z Niemiec i polecam proszek lub żel persil sensitive, są bardzo wydajne i delikatne, wszystko super dopiera i jest mięciutkie a do płukania softlany hipoalergiczne również Niemieckie (oczywiście jeśli ktoś ma dostęp do tych produktów lub można zamówić na allegro ). Oczywiście polecam bo klientki były zachwycone no i ja sama teraz piorę w nich rzeczy dla Janka.

Pięknie prezentuje się ten wózek, ja zdecydowałam się na Mutsy 4Rider jednak.

Co do żelu persil sensitive ja używam go normalnie do prania delikatnych rzeczy i jestem z niego bardzo zadowolona. Dziecięcych jeszcze nie prałam.

Napisane przez jolanT

bzinka
wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia!
szczęścia, miłości i wzajemnego szacunku
p.s. wszystkiego naj dla kota

ja mam wszystko wyprane w tym Persilu.. w żelu.. tak fajnie, świeżo pachnie

Dziękuję! i Dżordż też

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

Trzymaj się cieplutko, jesteś pod opieką, to teraz będzie tylko lepiej.

Ja ostatnio przez kilka dni miałam ciągle ciśnienie kolo 140/90 zaczełam się też martwić, ale liczę na to,że teraz wszystko wróci do normy (bo dręczył mnie ciągły stres ślubny), może w końcu ciśnienie spadnie

Napisane przez Agnjeska

bzinka wybacz to i tak wszystkiego naj na nowej drodze życia (: Widziałam tylko życzenia, resztę sobie dopisałam ale przyznaje się bez bicia

Niczym się nie przejmuj kochana. I dziękuję ślicznie za życzenia.

Napisane przez oliwka__

[/COLOR]Bzinka Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia szczęścia i dużo dużo pokładów nieskończonej miłości

Dziękuję

Napisane przez LiwkaO

Bzinka wszystkiego naj naj!!!

Dziękuję!

Napisane przez Nyaa

Dziewczyny, od jutra jest tydzień maluszka w Lidlu http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...fferdate=34487
kupiłabym kilka rzeczy, myślicie, że będą dobrej jakości?
na pewno kupię te wspominane wcześniej pudełka http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl...ndex_34734.htm

Ja też się wybieram po proszek Lovela, widzialam w tesco 1,8kg za okolo 25zł, a tu ma być 2,8 kg za okolo 22zł.

[joanna200]

Napisane przez Agnjeska

Luna dwa razy dziennie mogę jechać do szpitala i normalnie się nią zająć, przebrać, przewinąć i spróbować nakarmić piersią (bo dalej głównie dostaje jedzenie przez sonde) u nas to godziny 12.00 i 18.00. Wczoraj pierś brała ale nie bardzo jej się udało uciągnąć, za to potem tata dał jej butelkę i ją w ekspresowym tempie opróżniła więc jest dobrze. Bo żeby wyjść ze szpitala musi trzy warunki spełniać, dobrze pić, waga i trzymać temperaturę. Z tym ostatnim też dobrze sobie radzi, od kiedy jest w kołysce. Teraz tylko czekamy na wyniki żółtaczki bo wczoraj rano była na granicy, dzisiaj znowu jej krew do badania pobierali. Jak przekroczy to niestety będzie musiała iść pod lampy i znowu do inkubatora... Modlę się żeby nie musiała bo to jednak będzie oddalać nas od powrotu do domu.
A i wczoraj miała pierwszą kąpiel
No i powiem że do ubierania jej to jej tatuś ma więcej cierpliwości... ja jak zapłacze to się stresuję a on spokojnie ją ubierze ale ogólnie na razie mało płacze, jak my tam jesteśmy nie wiem jak w nocy...
No rozpisałam się.

żebyście szybciutko wróciły razem do domku i dla dzielnego tatusia..

Napisane przez Nyaa

A tak w ogóle to zaczynamy dzisiaj 33 tydzień

Napisane przez klementyna1

Ale teraz wiem dlaczego tzta tak przypiliło z tym składaniem tego łżóeczka i wózka po praniu;p wczoraj rano wstał wczesniej i poskładał go;p Tak sobie myslałam, co on pili, a on chciał na to przyjście tych koleżanek juz poskładac;p żeby bałaganu nie było;p

niezła motywacja..

Napisane przez klementyna1

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=...81%3B590%3B772 Dla tych, co myślą, ze mają wielki brzuch;p Ciekawe jak te dzieci sa ułożóne- chyba gęsiego;p

przerażające!

Napisane przez takinna

oczywiście rano mężuś złożył wózek , żebym mogła się nacieszyć wklejam zdjęcia mutsy EVO

super...

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny wpadłam na chwilkę nawet nie dam rady was poczytać łapie mnie choróbsko tzn zatoki jutro skoczę do lekarza ciekawe czy mi coś przepisze...... niech mały posiedzi jeszcze troszkę co wrócę do formy bo jakby teraz mi przyszło rodzić to chyba bym tam padła

zdrówka..

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

za szybciutki powrót do domku..

Napisane przez Luna0

Moja siostra leżała z dziewczyną której pokarm nie leciał i położne się na nią darły więc ona ryczała, dziecko ryczało i tak całą noc.. dopiero rano sie zlitowały i dały mu butle

moja w nocy strasznie płakała w szpitalu, cyca nie umiała chwycić, pewno głodna była, ale chodziła całą noc taka super babka po salach i zabrała mi ją od razu jak widziała, że z cyca nie da rady, nakarmiła butlą i dziecko było zadowolone.. i najedzone..
były też takie dziewczyny, które pomimo, że dzieci krzyczały całą noc, a one miały problem z cycem, nie pozwalały dokarmiać..

[Agnjeska]

Ptaszysko kciuki za Was, będzie dobrze

[ObserwujeCie]

Napisane przez Nyaa

A tak w ogóle to zaczynamy dzisiaj 33 tydzień

.

Napisane przez alliw

rzeczywiście w googlach napisali, że nie powinno się robić, ale nigdzie nie ma uzasadnienia dlaczego i jaki ewentualny negatywny ma to wpływ na dziecko

Znalazłam coś takiego:

"Wyjątkowe kontrowersje tutaj wywołują zabiegi ultradźwiękowe, jak np. peeling kawitacyjny - zjawisko kawitacji może odbić się niekorzystnie na stanie łożyska"

http://www. estemedia. pl/artykuly.php?dzial1=2&dzi al2=107&n_art=630

Szkoda, że Ptaszysko chwilowo bez sieci, bo by nam pewnie bardziej wytłumaczyła.

Napisane przez LiwkaO

Misia dziś cały dzień wisi na cycku. Z pokarmem chyba coraz lepiej bo udało się odciągnąć wczoraj 30 ml a dziś juz 60 ml. Cycki coraz bardziej twarde i bola. Zastanawiam się nad kupnem laktatora elektrycznego bo tym ręcznym idzie się zmęczyć.

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.
.

za szybki powrót do domu, dawaj znać co u Ciebie, ale też uważam że dobrze że zareagowaliście i już pod opieką lekarza !

Napisane przez Agateczka*

O masz laktator TT i mówisz że ciężko idzie? bo ja się zastanawiałam nad nim właśnie napisz czy warto czy lepiej od razu kupić coś lepszego?

Chyba nie chodzi o firmę, po prostu ręcznym zawsze człowiek się namacha, nie ma rady na to. Sama konstrukcja wymusza to. A elektrycznym wiadomo luzik, z tym że nie zawsze musi być potrzeba w ogóle używać więc może to być kaska wyrzucona w błoto. Już nie raz temat był poruszany.


A poza tym weekend, weekend i po weekendzie

[despa]

Napisane przez Luna0

No piękny pojazd

Klementynko ta baba to psycholka, zapłodniła się in vitro tylko po to żeby zostać celebrytką


ej dziewczyny a co się robi jak przez pierwsze dni nie ma pokarmu? Karmi sie butelką?

nam położne mówily ze w pierwszej dobie dziecko nie potrzebuje duzo pokarmu, więc cokolwiek było bylo ok.

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

trzymam kciuki

[kasia86bgo]

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny wpadłam na chwilkę nawet nie dam rady was poczytać łapie mnie choróbsko tzn zatoki jutro skoczę do lekarza ciekawe czy mi coś przepisze...... niech mały posiedzi jeszcze troszkę co wrócę do formy bo jakby teraz mi przyszło rodzić to chyba bym tam padła

zdruFeczka zycze .. kuruj sie matula bo czasu coraz mniej :P haha

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

takze sciskam z Mlodym .. ale nie za Mocno oczywiscie i pozytywna Energia plynie w waszym kierunku.

Napisane przez Dragusia88

dzieki ci hehe, ale teraz tż chory, chyba poczekam aż wyzdrowieje

och nie ... coz za przeciwności Losu no ale ogólnie pozwalam rodzic ... ZIELONE ŚWIATŁO jest i błogosławieństwo na szybki poród także

Napisane przez Nyaa

Jak tak Was czytam, to zaczynam się coraz bardziej bać. Takie obeznane ze wszystkim jesteście i w ogóle, a ja biedna sierotka nigdy nie miałam do czynienia z niemowlęciem, ,może ze dwa razy trzymałam na rękach.
Boje się, jak to będzie, jak się urodzi i będę musiała się nagle zająć taką kruszynką

Od kilku osób słyszałam, że to samo przychodzi i po prostu się instynktownie czuje, co i jak. Oby tak było

nie jestes sama ... uwierz mi .... ja tez sie okropnie boje niby czlowiek mial doczynienia z maluchami .. ale co to jest 3h raz na ruski rok .. z porownianiem 24h przez cale zycie
oczywiscie ... takze mam nadzieje ze wszytskie umiejetnosci opanuje predzej czy pozniej ... ciesze sie ze mama do mnie przyleci .. zawsze jakies oparcie bedzie kogo o rade sie zapytac ... no dam rade .. dla Synka ... pokaze swiatu jaka jestem wspaniala hihi


nooo i nudy ciag dalszy ... przypomnialo mi sie co sie snilo ...
otoz zamiast czerwono-czarnego wozka jaki zamowilam przyszedl rozowy w kwiatuszki ehhh .... to mnie siostra pocieszyla, ze ona na pewno z rozowym by na spacer nie wyszla haa smieszne

[Ewkaaa8891]

Napisane przez bzinka

Ja ostatnio przez kilka dni miałam ciągle ciśnienie kolo 140/90 zaczełam się też martwić, ale liczę na to,że teraz wszystko wróci do normy (bo dręczył mnie ciągły stres ślubny), może w końcu ciśnienie spadnie

.

Ja mam zawsze w okolicy 120/70,80 a przedwczoraj miałam 137/90 ale to chyba taki jednorazowy skok, bo czułam się dobrze i się nie powtórzyło. Od jakiej granicy trzeba lecieć na IP ??? Chodzi mi o to jak wysokie moze zaszkodzic ?

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez bzinka

Pięknie prezentuje się ten wózek, ja zdecydowałam się na Mutsy 4Rider jednak.

Ja tez jaki masz kolor wybrany ???

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez kasia86bgo

nie jestes sama ... uwierz mi .... ja tez sie okropnie boje niby czlowiek mial doczynienia z maluchami .. ale co to jest 3h raz na ruski rok .. z porownianiem 24h przez cale zycie
oczywiscie ... takze mam nadzieje ze wszytskie umiejetnosci opanuje predzej czy pozniej ... ciesze sie ze mama do mnie przyleci .. zawsze jakies oparcie bedzie kogo o rade sie zapytac ... no dam rade .. dla Synka ... pokaze swiatu jaka jestem wspaniala hihi

:

A ja nie boje sie (jeszcze) porodu ani opieki że bede sama z małym, tylko że go nie wykarmie lub że nie bede miała pokarmu że pielęgniarki będa właśnie wrzeszczały ... że nie spełnie sie jako mama ... takie mam jakieś wątpliwości ... ehhh

[Luna0]

Napisane przez joanna200

moja w nocy strasznie płakała w szpitalu, cyca nie umiała chwycić, pewno głodna była, ale chodziła całą noc taka super babka po salach i zabrała mi ją od razu jak widziała, że z cyca nie da rady, nakarmiła butlą i dziecko było zadowolone.. i najedzone..
były też takie dziewczyny, które pomimo, że dzieci krzyczały całą noc, a one miały problem z cycem, nie pozwalały dokarmiać..

No to co innego jak nie pozwalały... ja uważam że lepiej dokarmić i na spokojnie próbować, bo w nerwach to ciężko cokolwiek zrobić tym bardziej że stres bardzo wpływa na laktacje.. jakby na mnie któraś krzyknęła to pewnie też bym się poryczała i tyle by z tego było

Napisane przez Ewkaaa8891

Ja mam zawsze w okolicy 120/70,80 a przedwczoraj miałam 137/90 ale to chyba taki jednorazowy skok, bo czułam się dobrze i się nie powtórzyło. Od jakiej granicy trzeba lecieć na IP ??? Chodzi mi o to jak wysokie moze zaszkodzic ?

Granica to 140/90 później już trzeba gnać na IP mi w szpitalu nawet w książeczce zapisali
Czasami poprostu ciśnieniomierz źle zmierzy więc jak tak podskoczy to warto zmierzyć jeszcze raz


Co do opieki to ja mimo doświadczenia też trochę się boje ale wtedy sobie myśle - niejedna smarkula, pijaczka itd. ma dziecko i jakoś sobie poradziła.. mniej lub bardziej ale dziecko żyje i ma się dobrze
więc ja która chce wszystko robić dobrze i przygotowuje się do tego jak się da, tym bardziej powinnam sobie poradzić

[moni_ka.g]

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, ale sie Wam zaraz pochwalę.... łaże sobie dzis po domu w dresach, włosy nieumyte-wieczorem miała by kąpiel odpręzajaca, dobrze, ze troche ogarnełam mieszkanie i dzwoni ok 18.00 tz czy w domu jestem, ja że tak, nigdzie sie nie wybieram, a on, że moze wpadnie gośc od pieca obejrzec komin, ja mu, ze mam włosy nieumyte;p ale niech przyjezdza. Na co tżt-to moze umyj! Powinno mnie to tknac, ale se mysle, pewnie zart. 20.00 dzwonek do drzwi- mysle sobie gazownik! pattrze przez judasz- zasloniety...Już miałam nie otwiera, ale słysze znajome głosy, Otwieram drzwi a tam: niebieskie balony, serpentyny i moje4 przyjaciólki jeszcze z czasów L.O. zorganizowały mi niespodziankowy baby shower;D Przyniosły jedzenie (typowo ciązowe: mandarynki, pizza, sledzie,chipsy itp;p), elementy dekoracyjne- balony, z napisami-bedziemy miec synka, girlande z małych ubranek dzieciecych, niebieskie swieczki i inne elementy dekoracyjne i oczywiscie prezenty Wózek z pieluch, maskotka, oliwka i inne gadzety, a dla mnie bransoletke z seruszkiem i grawerem "K". Tak mnie zaskoczyły, ze hoho, oczywiscie tz wiedział i nie powiedział;p Nie obyło sie bez wróżb, konkursów, czytania znaczenia imienia, cytatów o macierzynstwie, a kolezanka poczatkujaca dziennikarka poprosiła swoje kolezanki-matki, żeby napisały do mnie list o macierzynstwie Poprostu sie wzruszyłam BArdzo to było przyjemne, a Kacper jak cały dzień sie nie odzywał prawie, to na imprezie kopał jak szalony JAk to miło miec zyczliwych, starych, dobrych przyjaciół

dla koleżanek

[strippi]

Napisane przez Luna0

ej dziewczyny a co się robi jak przez pierwsze dni nie ma pokarmu? Karmi sie butelką?

nie radzę butelką, bo dzidzi tyko przyzwyczaja się do smoczka butelkowego i potem wynikają problemy z karmieniem
najlepiej jest przez sondę
jeśli chodzi o 1 dzień, to dzidzi nie musi jeść wcale przez 12godz, ważne by przystawiać jak najczęściej i dzidzi będzie jadło siarę.
Pokarm w końcu będzie, tylko nie warto się poddawać.
Polecam też pomoc laktatorem.

Napisane przez Malpka

a czym ją leczyłaś?

dexa pico syrop i odpornościowy bioaron C

Napisane przez jolanT

strippi
ale się dzielnie trzymasz ja bym już chyba dawno spanikowała
czekamy na Michałka

eee tam już przez to przeszłam, więc jestem spokojniejsza i czekam na "już"

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

tulę mocno, ważne że jesteście pod dobrą opieką

oooo to zgrabniutka będzie

Napisane przez pani22ka

ja też. jednych. ale ja rzadko wychodzę
kupił mi chłop chyba we wrześniu XL w H&M... i do tej pory są za duże (za długie, za szerokie w łydkach, a i cyc by się schował )
tak samo sweter, bluzka... myślałam że od razu przytyję sporo

ja też mam XL i w brzuchu super, tyłek trochę wisi, ale lubię jak luźno jest, bo wygodnie i nic nie uwiera

[samotari]

Mi lekarz kazał jechać na pogotowie kiedy ciśnienie dojdzie do 150/100. Kazał mi mierzyć ciśnienie w domu i pilnować. Ja mu tłumacze,że pielęgniarka przed wizytą zawsze mnie najpierw waży, potem mierzy ciśnienie. Jak widze ile przytyłam to się od razu kwu...wiam i ciśnienie idzie do góry suma sumarum, po przyniesieniu mu kartki z pomiarami w domu,ciśnienie mam w granicach normy Natomiast problem mam z pulsem. Spoczynkowy dochodzi do 130. Masakra.

[nestelle]

alliw - dzień leniucha ??? ehhh nic takiego nie sugerowałam ,miałam na myśli to ,że wszystkie wielkie imprezy mam odbębnione i inne duże prace .... (sylwek, 30 tżta , i inne tam gdzie mnóstwo roboty miałam i duuużo gości ).a dzisiaj - pomijając pranie gotowanie to 8 godzin latania po centrach handlowych w poszukiwaniu śpiworka lub czegoś ciepłego na wyjście dla małego ... już prawie nigdzie nie ma takich rzeczy ...masakra ... ale sie udało !!!!

Napisane przez jolanT

nestelle
wszystkiego naj naj naj dla Ninki (wiem, że trochę spóźniłam ale chyba przyjmie?)

dzieki

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny wpadłam na chwilkę nawet nie dam rady was poczytać łapie mnie choróbsko tzn zatoki jutro skoczę do lekarza ciekawe czy mi coś przepisze...... niech mały posiedzi jeszcze troszkę co wrócę do formy bo jakby teraz mi przyszło rodzić to chyba bym tam padła

zdrówka jak najszybciej !!!

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

dla Natalki
jak najszybszego polepszenia ,trzymam kciuki za Was

Napisane przez Luna0

Czyli wnioskuje że w pierwszy dzień dzidzia jeszcze nie jest aż tak głodna
Byłam ciekawa bo niby się nie dokarmia no ale co wtedy, jak trzeba to trzeba...
Moja siostra leżała z dziewczyną której pokarm nie leciał i położne się na nią darły więc ona ryczała, dziecko ryczało i tak całą noc.. dopiero rano sie zlitowały i dały mu butle
Mi poprostu ciężko sobie wyobrazić że tak hop siup włącza się pokarm razem z porodem może dlatego że nic ze mnie nie leci i biust też za dużo mi nie urósł. Taka jakaś nieświadoma tego wszystkiego jestem

z tego co ja wiem to dzidzia na samym poczatku nie jest jakoś wielce glodna , potrzebuje troche siary aby smółke wydalić , a jedzonka potrzebuje i tak malutko bo po 1 ma zapasy jeszcze a po 2 ma malutki żółądeczek ...najważniejsze aby często przystawiać (jak nie śpi ) i sie nie denerwować - maleństwo wszystko wyczuje ....

[bzinka]

Napisane przez Ewkaaa8891

Ja mam zawsze w okolicy 120/70,80 a przedwczoraj miałam 137/90 ale to chyba taki jednorazowy skok, bo czułam się dobrze i się nie powtórzyło. Od jakiej granicy trzeba lecieć na IP ??? Chodzi mi o to jak wysokie moze zaszkodzic ?

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------



Ja tez jaki masz kolor wybrany ???[COLOR="Silver"]

Granica jest chyba 140/90 właśnie,mi czasem przekracza jedno albo drugie ale nie oba równocześnie.

Mutsy zamówiłam używany, ponoć w idealnym stanie, jeszcze go nie mam, zależało mi na pompowanych kołach i rączce skórzanej czyli tym stelażu Single Spoke Next. Kolor Team Lime - pistacjowy.
Zamierzam jeszcze fotelik Maxi Cosi Cabriofix zamówić do niego.

[strippi]

Napisane przez samotari

Mi lekarz kazał jechać na pogotowie kiedy ciśnienie dojdzie do 150/100. Kazał mi mierzyć ciśnienie w domu i pilnować. Ja mu tłumacze,że pielęgniarka przed wizytą zawsze mnie najpierw waży, potem mierzy ciśnienie. Jak widze ile przytyłam to się od razu kwu...wiam i ciśnienie idzie do góry suma sumarum, po przyniesieniu mu kartki z pomiarami w domu,ciśnienie mam w granicach normy Natomiast problem mam z pulsem. Spoczynkowy dochodzi do 130. Masakra.

Mi też powiedziała jak będzie 150 to do szpitala.



brrr łapią mnie skurcze takie kujące i promieniują na plecy, że na plecach też odczuwam kucie. (nie martwcie się, to jeszcze nie porodowe )
Dziś miałam fajny dzień, wylegiwanie się w łóżku z Julką do 12:00 Mężul poszedł sam do kościoła, to wariowałyśmy
Potem obiad u rodziców, no i mąż zawiózł Julkę do drugiej babci.
Jak przyjechał poszliśmy do biedronki po lody i bitą śmietanę mniam mniam
Był też miły czas we dwoje , potem oglądaliśmy razem film i zajadaliśmy popcorn, na koniec mężul pojechał po Julkę, a ja wskoczyłam do wanny z ciepłą wodą i wylegiwałam się 30min. Na koniec pięknie ogoliłam sobie nogi i pipuszkę Nałożyłam balsam i wypiłam herbatkę z liści malin.
Podsumowując - JESTEM GOTOWA

[nestelle]

Napisane przez Ewkaaa8891

A ja nie boje sie (jeszcze) porodu ani opieki że bede sama z małym, tylko że go nie wykarmie lub że nie bede miała pokarmu że pielęgniarki będa właśnie wrzeszczały ... że nie spełnie sie jako mama ... takie mam jakieś wątpliwości ... ehhh

ochhhhhh daj spokój ,dlaczego bys miała sobie nie poradzić - pewnie ,że spełnisz jako mama już nią jesteś - dbasz o maleństwo w brzuchu a potem będziesz jak się urodzi ....
a co do pokarmu - prawie nie ma z tym problemu tylko mamy oczekują od razu mleczarni a tak wcale nie jest ..... trzeba być cierpliwym i spokojnym .No i nie dać w razie czego sobą pomiatać - jakby sie znalazły jakies wrzeszczące pielęgniarskie pindy - nie daj się !!!!

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez strippi

brrr łapią mnie skurcze takie kujące i promieniują na plecy, że na plecach też odczuwam kucie. (nie martwcie się, to jeszcze nie porodowe )
Dziś miałam fajny dzień, wylegiwanie się w łóżku z Julką do 12:00 Mężul poszedł sam do kościoła, to wariowałyśmy
Potem obiad u rodziców, no i mąż zawiózł Julkę do drugiej babci.
Jak przyjechał poszliśmy do biedronki po lody i bitą śmietanę mniam mniam
Był też miły czas we dwoje , potem oglądaliśmy razem film i zajadaliśmy popcorn, na koniec mężul pojechał po Julkę, a ja wskoczyłam do wanny z ciepłą wodą i wylegiwałam się 30min. Na koniec pięknie ogoliłam sobie nogi i pipuszkę Nałożyłam balsam i wypiłam herbatkę z liści malin.
Podsumowując - JESTEM GOTOWA

gratuluje udanego dnia i za "gotowość"

[takinna]

leonikowa zdrówka życzę, wszystkich te wstrętne choróbska łapią, ja też boję się żeby od kogoś się nie przypałętało dlatego mało spotykam się z ludźmi

ptaszysko kciuki, żeby wszystko wróciło do normy

Ten persil sensitive jest właśnie typowo dla dzieci i osób z alergiami, ja piorę w nim ubranka i wszystkie inne tekstylia

bzinka ja też myślałam nad 4rider ale w sklepie po przymiarce okazało się żem za mała do niego nie pasowała mi ta teleskopowa rączka bo musiałabym ją opuszczać prawie do samej gondoli, a wtedy to już nieciekawie mi się prowadziło
za to EVO zgrał się ze mną jak ulał

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

strippi boś zwarta i gotowa, tylko kciuki trzymać kiedy się zacznie

[moni_ka.g]

Napisane przez Mokka_83

nom... ceny proszków dziecięcych sa powalające... One mnie chyba powstrzymały przed zrobieniem prania już jakis czas temu... bo co szliśmy do jakiegos sklepu to wydawały mi się tak wysokie, że myslałam "a zobaczę w innym"... a tu w każdym to samo Najtaniej chyba w auchan... Więc póki co, kupilismy tylko takiego małego jelpa, żeby pierwszych kilka prań wstawić (właśnie druga tura się pierze) a większy to chyba zamowię na allegro

masz rację, na allegro dużo taniej. szkoda, że wcześniej nie pomyślałam, bo nawet zamawiałam rzeczy od sprzedawcy, który ma te proszki, tyle, że wtedy nie myślałam o praniu jeszcze i nie chciałam w ciemno kupować. teraz mam zapas, ale pewnie kolejne zakupy proszkowe zrobię na all.

właśnie, jak długo się pierze dziecięce rzeczy osobno i w proszku dla dzieci?

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

trzymamy kciuki.

[Nyaa]

Napisane przez strippi

brrr łapią mnie skurcze takie kujące i promieniują na plecy, że na plecach też odczuwam kucie. (nie martwcie się, to jeszcze nie porodowe )
Dziś miałam fajny dzień, wylegiwanie się w łóżku z Julką do 12:00 Mężul poszedł sam do kościoła, to wariowałyśmy
Potem obiad u rodziców, no i mąż zawiózł Julkę do drugiej babci.
Jak przyjechał poszliśmy do biedronki po lody i bitą śmietanę mniam mniam
Był też miły czas we dwoje , potem oglądaliśmy razem film i zajadaliśmy popcorn, na koniec mężul pojechał po Julkę, a ja wskoczyłam do wanny z ciepłą wodą i wylegiwałam się 30min. Na koniec pięknie ogoliłam sobie nogi i pipuszkę Nałożyłam balsam i wypiłam herbatkę z liści malin.
Podsumowując - JESTEM GOTOWA

Jak zaczęłam czytać, to już mi serce zaczęło szybciej bić, że TO JUŻ

Rzeczywiście mialaś super dzień. Ja od kilku dni marzę o lodach, ale przeziębienie mi nie pozwala ale jutro chyba kupię produkty i zrobię sobie lody własnej roboty

[Chocoblue]

Dziewczyny ja znowu z pytaniem zamierzacie dogrzewać łazienkę czy pomieszczenie do kąpania dziecka czymś w rodzaju farelki?
Mieszkam w bloku łazienkę mam mała i wydawało mi się, że kaloryfer właczony wystarczy, ale dzisiaj sprawdziłam i daje jakieś 20 stopni. Nie chcę dziecka przegrzewać ale zwątpiłam czy to wystarczy małemu

[nestelle]

Napisane przez Chocoblue

Dziewczyny ja znowu z pytaniem zamierzacie dogrzewać łazienkę czy pomieszczenie do kąpania dziecka czymś w rodzaju farelki?
Mieszkam w bloku łazienkę mam mała i wydawało mi się, że kaloryfer właczony wystarczy, ale dzisiaj sprawdziłam i daje jakieś 20 stopni. Nie chcę dziecka przegrzewać ale zwątpiłam czy to wystarczy małemu

ja dogrzewałam. kąpać będę też jak wcześniej w sypialni i tam mam kominek elektryczny ,dogrzewałam przed kapielą .

[takinna]

Napisane przez Chocoblue

Dziewczyny ja znowu z pytaniem zamierzacie dogrzewać łazienkę czy pomieszczenie do kąpania dziecka czymś w rodzaju farelki?
Mieszkam w bloku łazienkę mam mała i wydawało mi się, że kaloryfer właczony wystarczy, ale dzisiaj sprawdziłam i daje jakieś 20 stopni. Nie chcę dziecka przegrzewać ale zwątpiłam czy to wystarczy małemu

my mamy w pokoju dosyć ciepło, ok 22 stopni ale to różnie jest więc w razie potrzeby będziemy dogrzewać farelką

[bmma]

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez strippi

Mi też powiedziała jak będzie 150 to do szpitala.



brrr łapią mnie skurcze takie kujące i promieniują na plecy, że na plecach też odczuwam kucie. (nie martwcie się, to jeszcze nie porodowe )
Dziś miałam fajny dzień, wylegiwanie się w łóżku z Julką do 12:00 Mężul poszedł sam do kościoła, to wariowałyśmy
Potem obiad u rodziców, no i mąż zawiózł Julkę do drugiej babci.
Jak przyjechał poszliśmy do biedronki po lody i bitą śmietanę mniam mniam
Był też miły czas we dwoje , potem oglądaliśmy razem film i zajadaliśmy popcorn, na koniec mężul pojechał po Julkę, a ja wskoczyłam do wanny z ciepłą wodą i wylegiwałam się 30min. Na koniec pięknie ogoliłam sobie nogi i pipuszkę Nałożyłam balsam i wypiłam herbatkę z liści malin.
Podsumowując - JESTEM GOTOWA

Jesteś pewna, że nie porodowe??

[kasia86bgo]

Napisane przez Ewkaaa8891

A ja nie boje sie (jeszcze) porodu ani opieki że bede sama z małym, tylko że go nie wykarmie lub że nie bede miała pokarmu że pielęgniarki będa właśnie wrzeszczały ... że nie spełnie sie jako mama ... takie mam jakieś wątpliwości ... ehhh

ja bym chciala karmic ... lecz jesli nie bede miala pokarmu coz ja na toporadze widocznie taki urok moj bedzie ... na pewno nie bede sie zadreczala ze ZLA matka ze mnie ... przeciez dziecko nie bedzie pamietalo ze nie bylo karmione cycem ale MM .. wazne jest to jakie podjescie bedziemy mialy do dziecka ... spsobob w jaki bedziemy okazywali mu milosc wyrozumialosc .. zachecajac je do odkrywania nowych rzeczy .. to jest bycie matka - przynajmniej dla mnie

Napisane przez Chocoblue

Dziewczyny ja znowu z pytaniem zamierzacie dogrzewać łazienkę czy pomieszczenie do kąpania dziecka czymś w rodzaju farelki?
Mieszkam w bloku łazienkę mam mała i wydawało mi się, że kaloryfer właczony wystarczy, ale dzisiaj sprawdziłam i daje jakieś 20 stopni. Nie chcę dziecka przegrzewać ale zwątpiłam czy to wystarczy małemu

ja mam ogrzewanie podlogowe ... ustawione stale na 25 ale slyszalam/czytalam ze wlasnie optymalna temp dla dziecka jest w ok 20.
wiec sie nie przejmuj.
wazne zeby woda miala wlasciwa temp.



qrde powiem wam ze oggladam ten film ...''' pamietnik pozytywnego myslenia '' SORRy ale filmu ogarnac nie umiem haha widocznie nei dzs moj czas byl na ten film .. jestem w polowie a usypiam



strippi ZA GOTOWSC ty takze masz ZIELONE SWIATLO ode mnie

[Chocoblue]

Napisane przez kasia86bgo

ja mam ogrzewanie podlogowe ... ustawione stale na 25 ale slyszalam/czytalam ze wlasnie optymalna temp dla dziecka jest w ok 20.
wiec sie nie przejmuj.
wazne zeby woda miala wlasciwa temp.

Hmm no właśnie głupieję, bo gdzieniegdzie jest że 20 a gdzieś indziej 25. Dodatkowo do tej pory dzielnie stawiałam opór rodzinie w tej sprawie i jakoś głupio mi się poddać czy na porodówkach i położniczym jest naprawdę tak gorąco?

[Nyaa]

Napisane przez Chocoblue

Hmm no właśnie głupieję, bo gdzieniegdzie jest że 20 a gdzieś indziej 25. Dodatkowo do tej pory dzielnie stawiałam opór rodzinie w tej sprawie i jakoś głupio mi się poddać czy na porodówkach i położniczym jest naprawdę tak gorąco?

Czytałam, że najlepsza temperatura do kąpieli dziecka to 21-23 stopnie.
U nas jest raczej ciepło, więc pewnie nie będzie potrzeby dogrzewania.
A kąpać będę u nas w pokoju, bo łazienkę dzielimy z rodzicami i trzeba najpierw przejść przez korytarz, w którym zazwyczaj jest zimno.

Dzisiaj o 23.00 porodówka na TLC

[joanna200]

Napisane przez Luna0

No to co innego jak nie pozwalały... ja uważam że lepiej dokarmić i na spokojnie próbować, bo w nerwach to ciężko cokolwiek zrobić tym bardziej że stres bardzo wpływa na laktacje.. jakby na mnie któraś krzyknęła to pewnie też bym się poryczała i tyle by z tego było

ja też wolałam, żeby dokarmiły, niż żeby mała płakała całą noc..
problemów później nie miałam, bo to było jednorazowe dokarmienie..

Napisane przez strippi

brrr łapią mnie skurcze takie kujące i promieniują na plecy, że na plecach też odczuwam kucie. (nie martwcie się, to jeszcze nie porodowe )

no to dawaj dawaj..

[Ewkaaa8891]

Napisane przez bzinka

Granica jest chyba 140/90 właśnie,mi czasem przekracza jedno albo drugie ale nie oba równocześnie.

Mutsy zamówiłam używany, ponoć w idealnym stanie, jeszcze go nie mam, zależało mi na pompowanych kołach i rączce skórzanej czyli tym stelażu Single Spoke Next. Kolor Team Lime - pistacjowy.
Zamierzam jeszcze fotelik Maxi Cosi Cabriofix zamówić do niego.

Ja też mam z kołami pompowanymi i skórzaną rączką, i fotelik maxi cosi już kupiony.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez takinna

my mamy w pokoju dosyć ciepło, ok 22 stopni ale to różnie jest więc w razie potrzeby będziemy dogrzewać farelką

Ja bede przykręcać grzejniki bo ja mam ukrop w domu na pełnych obrotach, 26 stopni czasmi więcej

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez strippi

nie radzę butelką, bo dzidzi tyko przyzwyczaja się do smoczka butelkowego i potem wynikają problemy z karmieniem
najlepiej jest przez sondę
jeśli chodzi o 1 dzień, to dzidzi nie musi jeść wcale przez 12godz, ważne by przystawiać jak najczęściej i dzidzi będzie jadło siarę.
Pokarm w końcu będzie, tylko nie warto się poddawać.
Polecam też pomoc laktatorem.

Czyli jak dziecko na początku nie chce to mamy sobie odciągać laktatorem od razu żeby pokarm sie pojawił ???