MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!

[Ewkaaa8891]

Agnjeska - trzymam kciuki oby było wszystko dobrze!!! świetnie sobie radzisz.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez alliw

A ja jeszcze chciałam życzyć kociarom, bo wiem że jest nas tu parę, najlepszego z okazji Światowego Dnia Kota Głaski dla waszych mruczków

Tak tak ! dziś dzień kota mój Stefan ma święto najlepszego dla reszty kociaków

[Mokka_83]

Napisane przez Ptaszysko16

teraz jeszcze gorzej 147 na 89 ale chyba od samego patrzenia na cisnieniomierz mi sie podnosi

Ptaszysko i jak ciśnienie? Jeśli to jednorazowe to moż enie ma się co martwić... bo dodatkowo Ci jeszcze ciśnienie podskoczy Ja zazwyczaj mam około 110/70 ale jak wchodzę na wizytę to zawsze jest ok. 125/80 - wizyty tak na mnie działaja A w ogóle ostatnio jak weszłam to miałam 171/90! Masakra i nie wiem skąd takie... połozna nawet mi go nie wpisaął tylko powiedziałą, że mzierzy jeszcze raz po wizycie i w sumie spadło do 125/75...

Napisane przez moni_ka.g

byliśmy na zakupach. strasznie mnie męczą ostatnio duże sklepy. przy okazji zrobiliśmy porządne zapasy proszków do prania, ale ceny powalające. dziecięce proszki w porównaniu z normalnymi są strasznie drogie a i tak braliśmy dzidziusia - najtańszy proszek.

przy okazji, ostatnio robiłam kolejne tury dziecięcego prania, tym razem większe rzeczy. 2 pralki puściłam w loveli do białego i jednak wolę dzidziusia, jakieś bardziej miękkie po nim są ciuszki. nie wiem jak będzie z dopieraniem plam, ale póki co jestem zdecydowanie za dzidziusiem.

teraz mam stertę prasowania..

nom... ceny proszków dziecięcych sa powalające... One mnie chyba powstrzymały przed zrobieniem prania już jakis czas temu... bo co szliśmy do jakiegos sklepu to wydawały mi się tak wysokie, że myslałam "a zobaczę w innym"... a tu w każdym to samo Najtaniej chyba w auchan... Więc póki co, kupilismy tylko takiego małego jelpa, żeby pierwszych kilka prań wstawić (właśnie druga tura się pierze) a większy to chyba zamowię na allegro

Napisane przez kasia86bgo

nooooooooo i impreza trwa nadal .. oby nie byla do samego konca bo juz po malu usypiam
ale najadlam sie pysznego
MARCEPANOWEGO tortu i MLODY szaleje wiec cos czuje ze noc bedzie nie przespana haha

lece dalej do towarzystwa

sciskam i ew slodkic snow dla was

Kasiu, super z tą imprezka Odespałaś?

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, ale sie Wam zaraz pochwalę.... łaże sobie dzis po domu w dresach, włosy nieumyte-wieczorem miała by kąpiel odpręzajaca, dobrze, ze troche ogarnełam mieszkanie i dzwoni ok 18.00 tz czy w domu jestem, ja że tak, nigdzie sie nie wybieram, a on, że moze wpadnie gośc od pieca obejrzec komin, ja mu, ze mam włosy nieumyte;p ale niech przyjezdza. Na co tżt-to moze umyj! Powinno mnie to tknac, ale se mysle, pewnie zart. 20.00 dzwonek do drzwi- mysle sobie gazownik! pattrze przez judasz- zasloniety...Już miałam nie otwiera, ale słysze znajome głosy, Otwieram drzwi a tam: niebieskie balony, serpentyny i moje4 przyjaciólki jeszcze z czasów L.O. zorganizowały mi niespodziankowy baby shower;D Przyniosły jedzenie (typowo ciązowe: mandarynki, pizza, sledzie,chipsy itp;p), elementy dekoracyjne- balony, z napisami-bedziemy miec synka, girlande z małych ubranek dzieciecych, niebieskie swieczki i inne elementy dekoracyjne i oczywiscie prezenty Wózek z pieluch, maskotka, oliwka i inne gadzety, a dla mnie bransoletke z seruszkiem i grawerem "K". Tak mnie zaskoczyły, ze hoho, oczywiscie tz wiedział i nie powiedział;p Nie obyło sie bez wróżb, konkursów, czytania znaczenia imienia, cytatów o macierzynstwie, a kolezanka poczatkujaca dziennikarka poprosiła swoje kolezanki-matki, żeby napisały do mnie list o macierzynstwie Poprostu sie wzruszyłam BArdzo to było przyjemne, a Kacper jak cały dzień sie nie odzywał prawie, to na imprezie kopał jak szalony JAk to miło miec zyczliwych, starych, dobrych przyjaciół

Klementyna, ale super niespodziankę Ci zrobili

Napisane przez Agnjeska

Hej dziewczyny, czytam Was tylko pobierznie, bez bicia przyznaję ale chwilowo u nas tryb dzienny to odciąganie - szpital - dom - odciąganie ponowne - szpital - i dopiero do domu. A w domu mogę Małą podglądać przez webcam w necie.
Strippi cały czas sprawdzam czy czasem nie rodzisz ale ciągle nic... Aaa i możesz na 1szej stronie dodać że Jas ma 47 cm bo mi ją w końcu zmierzyli.
No ale dziewczyny do marca już bardzo blisko i już nie długo posypią się maluszki (:
No trzymajcie się

Napisane przez Agnjeska

Luna dwa razy dziennie mogę jechać do szpitala i normalnie się nią zająć, przebrać, przewinąć i spróbować nakarmić piersią (bo dalej głównie dostaje jedzenie przez sonde) u nas to godziny 12.00 i 18.00. Wczoraj pierś brała ale nie bardzo jej się udało uciągnąć, za to potem tata dał jej butelkę i ją w ekspresowym tempie opróżniła więc jest dobrze. Bo żeby wyjść ze szpitala musi trzy warunki spełniać, dobrze pić, waga i trzymać temperaturę. Z tym ostatnim też dobrze sobie radzi, od kiedy jest w kołysce. Teraz tylko czekamy na wyniki żółtaczki bo wczoraj rano była na granicy, dzisiaj znowu jej krew do badania pobierali. Jak przekroczy to niestety będzie musiała iść pod lampy i znowu do inkubatora... Modlę się żeby nie musiała bo to jednak będzie oddalać nas od powrotu do domu.
A i wczoraj miała pierwszą kąpiel
No i powiem że do ubierania jej to jej tatuś ma więcej cierpliwości... ja jak zapłacze to się stresuję a on spokojnie ją ubierze ale ogólnie na razie mało płacze, jak my tam jesteśmy nie wiem jak w nocy...
No rozpisałam się.

bzinka wybacz to i tak wszystkiego naj na nowej drodze życia (: Widziałam tylko życzenia, resztę sobie dopisałam ale przyznaje się bez bicia

megi na ciele od wczoraj 100% lepiej! Nie wiem czy to powrót do domu tak na mnie zadziałał ale mam o wiele więcej energi i szwy już prawie nie dokuczają. Krwawienia już prawie nie ma. Ogólnie fizycznie nie narzekam.
No a jeżeli chodzi o psychikę... na razie jestem optymistycznie nastawiona, szczególnie że Mała dobrze sobie radzi poza inkubatorem, tylko martwi mnie ta żółtaczka i że będzie musiała iść pod lampy jak się trochę pogorszy. No ale wiem że ma świetną opiekę w szpitalu i to mnie trochę uspokaja, szczególnie że mogę podglądać ją przez kamerę.

ale Kruszynka A ubranka jakieś na 50cm lub mniejsze miałaś? Super, że Jasminka sobie dobrze radzi. Mam nadzieję, że za max 2 tyg będziecie juz razem w domku A co do żółtaczki, no to niestety bardzo często się maluchom przydarza A z tego co na sR mówili, to lepiej żeby sie przydarzła w szpitalu niz po powrocie do domku

Napisane przez klementyna1

Dzięki za owacje dla koleżanek;p Ale teraz wiem dlaczego tzta tak przypiliło z tym składaniem tego łżóeczka i wózka po praniu;p wczoraj rano wstał wczesniej i poskładał go;p Tak sobie myslałam, co on pili, a on chciał na to przyjście tych koleżanek juz poskładac;p żeby bałaganu nie było;p

brawa dla Tżta

Napisane przez alliw

fajne ciuszki, a te spodenki faktycznie urocze


A ja jeszcze chciałam życzyć kociarom, bo wiem że jest nas tu parę, najlepszego z okazji Światowego Dnia Kota Głaski dla waszych mruczków

ooo... a ja mojego dziś rano pogoniłam, bo znowu mi obżarł pąki hibiskusa zanim zdążyły rozkwitnąć Wy tez tak macie? Jakiś afrodyzjak, czy co?

Napisane przez LiwkaO

Agnjeska trzymam kciuki za Jaske!! Co do szwów to trochę ciągną...przemywam tantum rosa ale chyba kupie żel rivel jak dobrze pamiętam do smarowania. Ja krwawienie mam spore niestety.

Ciekawe która będzie następna?

Misia dziś cały dzień wisi na cycku. Z pokarmem chyba coraz lepiej bo udało się odciągnąć wczoraj 30 ml a dziś juz 60 ml. Cycki coraz bardziej twarde i bola. Zastanawiam się nad kupnem laktatora elektrycznego bo tym ręcznym idzie się zmęczyć.

sorki kochane ze nie cytuje nic ale pisze ciągle na tel. Jakieś problemy mam z netem w domu.

Bzinka wszystkiego naj naj!!!

Liwka, super że sobie radzicie A jakiego laktatora używasz?

[despa]

Napisane przez klementyna1

Dzięki za owacje dla koleżanek;p Ale teraz wiem dlaczego tzta tak przypiliło z tym składaniem tego łżóeczka i wózka po praniu;p wczoraj rano wstał wczesniej i poskładał go;p Tak sobie myslałam, co on pili, a on chciał na to przyjście tych koleżanek juz poskładac;p żeby bałaganu nie było;p

mój by się zaraz wygadał, a Twój do samego końca poker face....

Aga- super że Jaska sobie dobrze radzi, na pewno szybciej będziecie w domku, niż te wstępne terminy. Dzielne z was dziewczyny

Bzinka- właśnie patrzyłam że mi ciebie wczoraj nie zacytowalo- Wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia

[takinna]

Witam się

oczywiście rano mężuś złożył wózek , żebym mogła się nacieszyć wklejam zdjęcia mutsy EVO

A co do narzuty to za chwilę zamawiam bo ładniejszych nie znalazłam i się napaliłam heh, dam znać jak przyjdzie

a jeszcze o proszku napiszę. Ja swego czasu sprzedawałam chemię z Niemiec i polecam proszek lub żel persil sensitive, są bardzo wydajne i delikatne, wszystko super dopiera i jest mięciutkie a do płukania softlany hipoalergiczne również Niemieckie (oczywiście jeśli ktoś ma dostęp do tych produktów lub można zamówić na allegro ). Oczywiście polecam bo klientki były zachwycone no i ja sama teraz piorę w nich rzeczy dla Janka.

ps. przepraszam za tło ale to w suszarni kolejna porcja pościeli i ręczników małego

[klementyna1]

Napisane przez takinna

Witam się


ps. przepraszam za tło ale to w suszarni kolejna porcja pościeli i ręczników małego

Super wóżek, ma fajną sztywną gondole, bo ta u mnie to jak pisałam, wkłądana w spacerówkę;/ Myślę,jak ją usztywnic...., bo dokupic, zeby wpinała sie w stelarz do skrztaa chyba sie nie da...
ALe tu pusto przy niedzieli...aż nie ma co czytac;p

[Agnjeska]

Napisane przez pani22ka

a waga to że ma przybierać czy osiągnąć jakąś konkretną?

Niby 2700 jest ale myślę że jak będzie odpowiednio przybierać to nie będą się tego aż tak trzymać.

Napisane przez Luna0

Agnieszka to super daj nam znać co z żółtaczką, trzymam kciuki żeby jednak przeszła i mała napewno wyjdzie dużo wcześniej niż 4 tyg wspaniale sobie radzicie

Jeśli chodzi o żółtaczkę to dalej na granicy jest więc jutro znowu jej będą krew pobierać... też mam skromną nadzieję że wcześniej wróci ale nie chce się nastawiać żeby się nie rozczarować.

Napisane przez LiwkaO

Agnjeska trzymam kciuki za Jaske!! Co do szwów to trochę ciągną...przemywam tantum rosa ale chyba kupie żel rivel jak dobrze pamiętam do smarowania. Ja krwawienie mam spore niestety.

Ciekawe która będzie następna?

Misia dziś cały dzień wisi na cycku. Z pokarmem chyba coraz lepiej bo udało się odciągnąć wczoraj 30 ml a dziś juz 60 ml. Cycki coraz bardziej twarde i bola. Zastanawiam się nad kupnem laktatora elektrycznego bo tym ręcznym idzie się zmęczyć.

sorki kochane ze nie cytuje nic ale pisze ciągle na tel. Jakieś problemy mam z netem w domu.

Bzinka wszystkiego naj naj!!!

To nie zazdroszczę krwawienia, mnie przez pierwsze dwa dni taak zalewało że masakra.
A co ile odciągasz? U mnie już też się rozkręca o 14.00 100 ml odciągnełam ale mam problem z lewą piersią bo pełna jest ale lecieć nie chce... i też są twarde jak kamień.
Podziwiam za ręczny laktator ja mam elektryczny taki jak w szpitalu, wypożyczyłam sobie.

Napisane przez Mokka_83

ale Kruszynka A ubranka jakieś na 50cm lub mniejsze miałaś? Super, że Jasminka sobie dobrze radzi. Mam nadzieję, że za max 2 tyg będziecie juz razem w domku A co do żółtaczki, no to niestety bardzo często się maluchom przydarza A z tego co na sR mówili, to lepiej żeby sie przydarzła w szpitalu niz po powrocie do domku

Miałam tylko 50 ale moja mama na szybko kupiła mi parę 44/46

No i dziękuje wszystkim

[Ewkaaa8891]

Napisane przez Agnjeska

To nie zazdroszczę krwawienia, mnie przez pierwsze dwa dni taak zalewało że masakra.

Tego sie właśnie obawiam ...

[Dragusia88]

buuu ale pustki

[Luna0]

Napisane przez takinna

Witam się

oczywiście rano mężuś złożył wózek , żebym mogła się nacieszyć wklejam zdjęcia mutsy EVO

No piękny pojazd

Klementynko ta baba to psycholka, zapłodniła się in vitro tylko po to żeby zostać celebrytką


ej dziewczyny a co się robi jak przez pierwsze dni nie ma pokarmu? Karmi sie butelką?

[strippi]

Napisane przez megi-megi

A ja miałam się Wam pożalić, bo kto zrozumie ten ból... ubrałam dzisiaj spodnie ciążowe z H&M i zabrakło mi miejsca na brzuch. Ten doszyty materiał jest za mały Nożesz... Myślałam, że one są przewidziane do końca ciąży. Może nie przewidziano takiego rozmiaru brzucha dla tego rozmiaru.

oj dlatego jak kupowałam ciążówki to problem miałam, bo w udach i tyłku spadały a brzuch ok
dlatego całą ciążę przechodziłam w leginsach

Napisane przez Malpka

a u nas było tak ładnie bo od nowego roku cały czas chodziła i nawet katarku nie miała a w piątek poszła jeszcze zdrowa a wróciła już na maksa chora eh coś czuję że będę ją musiała w poniedziałek zostawić w domu i razem będziemy się kisić

współczuję, wiem co to znaczy
u nas Julka lepie, już nie kaszle i smarki tylko raz na jakiś czas (wodniste)
więc jutro idzie, bo we wtorek robią zaległy dzień babci i dziadka

Napisane przez Dragusia88

zabraniam porodow na weekend! możecie rodzić w tygodniu do godziny 15

tak jest!

Napisane przez kasia86bgo

no przeciez mowie - MYJ SCHODY na klatce ... szybciej pojdzie

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, ale sie Wam zaraz pochwalę.... łaże sobie dzis po domu w dresach, włosy nieumyte-wieczorem miała by kąpiel odpręzajaca, dobrze, ze troche ogarnełam mieszkanie i dzwoni ok 18.00 tz czy w domu jestem, ja że tak, nigdzie sie nie wybieram, a on, że moze wpadnie gośc od pieca obejrzec komin, ja mu, ze mam włosy nieumyte;p ale niech przyjezdza. Na co tżt-to moze umyj! Powinno mnie to tknac, ale se mysle, pewnie zart. 20.00 dzwonek do drzwi- mysle sobie gazownik! pattrze przez judasz- zasloniety...Już miałam nie otwiera, ale słysze znajome głosy, Otwieram drzwi a tam: niebieskie balony, serpentyny i moje4 przyjaciólki jeszcze z czasów L.O. zorganizowały mi niespodziankowy baby shower;D Przyniosły jedzenie (typowo ciązowe: mandarynki, pizza, sledzie,chipsy itp;p), elementy dekoracyjne- balony, z napisami-bedziemy miec synka, girlande z małych ubranek dzieciecych, niebieskie swieczki i inne elementy dekoracyjne i oczywiscie prezenty Wózek z pieluch, maskotka, oliwka i inne gadzety, a dla mnie bransoletke z seruszkiem i grawerem "K". Tak mnie zaskoczyły, ze hoho, oczywiscie tz wiedział i nie powiedział;p Nie obyło sie bez wróżb, konkursów, czytania znaczenia imienia, cytatów o macierzynstwie, a kolezanka poczatkujaca dziennikarka poprosiła swoje kolezanki-matki, żeby napisały do mnie list o macierzynstwie Poprostu sie wzruszyłam BArdzo to było przyjemne, a Kacper jak cały dzień sie nie odzywał prawie, to na imprezie kopał jak szalony JAk to miło miec zyczliwych, starych, dobrych przyjaciół

ale superrr

Napisane przez takinna

strippi ależ masz blisko... trzymam kciuki

Byliśmy dzisiaj po odbiór wózka podoba mi się. W załączniku zdjęcie koloru bo jeszcze nie rozkładaliśmy.

No i w tygodniu poprzychodziły nowe nabytki więc pokazuje. Zajechaliśmy dzisiaj jeszcze do galerii ale już praktycznie po wyprzedażach więc nic fajnego nie kupiłam oprócz polówki i bluzy dla Janka

Przewijak też będę zakładać na łóżeczko, mam nadzieję, że za często sufitu nie będę musiała myć

Mam jeszcze pytanie czy przypadkiem któraś z Was kupowała taka narzutę na łóżko : http://allegro.pl/portugalskie-narzu...024317828.html ?
jeśli tak to proszę o opinię na temat jakości

super zakupy

Napisane przez Agnjeska

Strippi cały czas sprawdzam czy czasem nie rodzisz ale ciągle nic... Aaa i możesz na 1szej stronie dodać że Jas ma 47 cm bo mi ją w końcu zmierzyli.
No ale dziewczyny do marca już bardzo blisko i już nie długo posypią się maluszki (:
No trzymajcie się

jestem jestem
chciałabym już urodzić, ale dzidzia sama zadecyduje hehe

dopisałam

Napisane przez Agnjeska

No i powiem że do ubierania jej to jej tatuś ma więcej cierpliwości... ja jak zapłacze to się stresuję a on spokojnie ją ubierze

hihi u nas było to samo

[Mokka_83]

Napisane przez takinna

Witam się

oczywiście rano mężuś złożył wózek , żebym mogła się nacieszyć wklejam zdjęcia mutsy EVO

A co do narzuty to za chwilę zamawiam bo ładniejszych nie znalazłam i się napaliłam heh, dam znać jak przyjdzie

super bryka

Napisane przez Luna0

ej dziewczyny a co się robi jak przez pierwsze dni nie ma pokarmu? Karmi sie butelką?

no własnie... też się zastanawiam W sumie to chyba sytuacja podobna jak przy cesarce... bo wtedy tez od razu pokarmu nie ma. Coś słyszałam o karmieniu kieliszkiem... ale czy to możliwe na dłuższa metę?

[Malpka]

Napisane przez Agnjeska

Luna dwa razy dziennie mogę jechać do szpitala i normalnie się nią zająć, przebrać, przewinąć i spróbować nakarmić piersią (bo dalej głównie dostaje jedzenie przez sonde) u nas to godziny 12.00 i 18.00. Wczoraj pierś brała ale nie bardzo jej się udało uciągnąć, za to potem tata dał jej butelkę i ją w ekspresowym tempie opróżniła więc jest dobrze. Bo żeby wyjść ze szpitala musi trzy warunki spełniać, dobrze pić, waga i trzymać temperaturę. Z tym ostatnim też dobrze sobie radzi, od kiedy jest w kołysce. Teraz tylko czekamy na wyniki żółtaczki bo wczoraj rano była na granicy, dzisiaj znowu jej krew do badania pobierali. Jak przekroczy to niestety będzie musiała iść pod lampy i znowu do inkubatora... Modlę się żeby nie musiała bo to jednak będzie oddalać nas od powrotu do domu.
A i wczoraj miała pierwszą kąpiel
No i powiem że do ubierania jej to jej tatuś ma więcej cierpliwości... ja jak zapłacze to się stresuję a on spokojnie ją ubierze ale ogólnie na razie mało płacze, jak my tam jesteśmy nie wiem jak w nocy...
No rozpisałam się.

bzinka wybacz to i tak wszystkiego naj na nowej drodze życia (: Widziałam tylko życzenia, resztę sobie dopisałam ale przyznaje się bez bicia

megi na ciele od wczoraj 100% lepiej! Nie wiem czy to powrót do domu tak na mnie zadziałał ale mam o wiele więcej energi i szwy już prawie nie dokuczają. Krwawienia już prawie nie ma. Ogólnie fizycznie nie narzekam.
No a jeżeli chodzi o psychikę... na razie jestem optymistycznie nastawiona, szczególnie że Mała dobrze sobie radzi poza inkubatorem, tylko martwi mnie ta żółtaczka i że będzie musiała iść pod lampy jak się trochę pogorszy. No ale wiem że ma świetną opiekę w szpitalu i to mnie trochę uspokaja, szczególnie że mogę podglądać ją przez kamerę.

żeby żółtaczka was omineła i żebyście szybciutko wróciły do domku razem

Napisane przez ObserwujeCie

zdrówka dla Julki !

dzięki

Napisane przez Nyaa

dla Julci

A tak w ogóle to zaczynamy dzisiaj 33 tydzień

dzięki i za kolejny tydzień

Napisane przez kasia86bgo

zdroFeczka dla Julci
:

dzieki

Napisane przez nestelle

j

zdrówka dla WAS
.

dzięki

Napisane przez takinna

Witam się

oczywiście rano mężuś złożył wózek , żebym mogła się nacieszyć wklejam zdjęcia mutsy EVO

super

Napisane przez Luna0

ej dziewczyny a co się robi jak przez pierwsze dni nie ma pokarmu? Karmi sie butelką?

u mnie na początku w szpitalu 2 czy 3 razy dokarmiali Julke z butelki, bo jej było za mało później się rozkręciło

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez strippi

współczuję, wiem co to znaczy
u nas Julka lepie, już nie kaszle i smarki tylko raz na jakiś czas (wodniste)
więc jutro idzie, bo we wtorek robią zaległy dzień babci i dziadka

a czym ją leczyłaś?

[kasia86bgo]

Napisane przez Mokka_83

Kasiu, super z tą imprezka Odespałaś?

caly dzien Leze w lozku nic nie robie ... nawet zalaczylam se film i oko mi sie kimlo .. wstalam przed chwila ..... - slysze pukanie do drzwi i siostra sie pyta
'' spisz czy co '' ja zerwana ze snu krzycze '' nie nie to tylko oczy mi sie zmeczyly '' haha .. no ale zawolala na obiad - dzis zapiekanka rybna z lososia z ziemniakami i warzywami .... yhmm Niebo w Gebie

Napisane przez Dragusia88

buuu ale pustki

nio niedzielllla jest przeciez .. TZ w domkach pewnie .. to trza korzystac z ost chwil sam na sam hihi


od jutra sie zacznie JUZ JUTRO 18 i pozwalam ci Rodzic haha

[karolca]

Napisane przez Luna0

ej dziewczyny a co się robi jak przez pierwsze dni nie ma pokarmu? Karmi sie butelką?

Tak, mozna dokarmiać. ale trzeba pamiętac aby jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi

[LiwkaO]

Aga to dużo odciagasz ja się mecze tym ręcznym mam tomme tippee czy jak to tam się pisze ale ciężko idzie. Dziś odciagnelam 90 ale mala zjadła 30 ml. Chce jej dać 60 po kąpieli i zobaczyć jak będzie spala po takiej ilości. Jutro rozejrze się za elektrycznym.

Luna jak nie masz pokarmu w szpitalu to polozne dokarmiaja butla. Miska też była na noc dokarmiana bo w dzień spoko ssala cycka ale na noc juz nie wiem co się działo ale chyba się nie najadala i ryk był ogromny a po butli spala 3 godziny.

[jolanT]

Witam mamusie!

dziś taki piękny słoneczny dzień wybrałam się z mężem na spacer ale dopadł mnie ból w dole brzucha.. taki dziwny niby jak solidne kopnięcie ale nie do końca bym powiedziała, że to były kopniaki tylko tak jakby mi dół brzucha ściskało i puszczało ;/
no i wróciliśmy do domu bo się przestraszyłam..
moja mała cały czas wierci mi dziury

podczytywałam troszkę przez weekend..
z tego co pamiętam:
bzinka
wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia!
szczęścia, miłości i wzajemnego szacunku
p.s. wszystkiego naj dla kota

nestelle
wszystkiego naj naj naj dla Ninki (wiem, że trochę spóźniłam ale chyba przyjmie?)

strippi
ale się dzielnie trzymasz ja bym już chyba dawno spanikowała
czekamy na Michałka

Agnjeska
brawo dla dzielnego taty
zdrówka dla Jaśki, oby szybciuteńko rosła i nabierała siły! no i oby obyło się bez naświetlania
uszy do góry, będzie dobrze

ehh i więcej nie pamiętam..
o- zdrówka dla Julci Małpkowej

Napisane przez takinna

Witam się

oczywiście rano mężuś złożył wózek , żebym mogła się nacieszyć wklejam zdjęcia mutsy EVO

A co do narzuty to za chwilę zamawiam bo ładniejszych nie znalazłam i się napaliłam heh, dam znać jak przyjdzie

a jeszcze o proszku napiszę. Ja swego czasu sprzedawałam chemię z Niemiec i polecam proszek lub żel persil sensitive, są bardzo wydajne i delikatne, wszystko super dopiera i jest mięciutkie a do płukania softlany hipoalergiczne również Niemieckie (oczywiście jeśli ktoś ma dostęp do tych produktów lub można zamówić na allegro ). Oczywiście polecam bo klientki były zachwycone no i ja sama teraz piorę w nich rzeczy dla Janka.

ps. przepraszam za tło ale to w suszarni kolejna porcja pościeli i ręczników małego

super pojazd
ja mam wszystko wyprane w tym Persilu.. w żelu.. tak fajnie, świeżo pachnie

[Mokka_83]

Napisane przez jolanT

ja mam wszystko wyprane w tym Persilu.. w żelu.. tak fajnie, świeżo pachnie

ale ciuszki też? Tżn.nie pierzesz w dzieciowym?

[megi-megi]

Jak byłam z Igorem i nie miałam pokarmu, to on nie jadł. Ciumkał i dostawał tyle, ile było. Wiem, że w drugi dzień, jak płakał, położna sprawdzała mi piersi i już tryskało. Więc to też pewnie różnie. Pierwszego dnia prawie nie jadł -odsypiał poród.

Co do krwawienia - Aga już prawie nie, Liwka jeszcze... Mi się skończyło dokładnie po 6 tygodniach. Zużyłam 4 opakowania podkładów i było mało. Później największe podpaski, ale na początku bardzo często zmieniałam.

Nikt nie poda gotowej recepty na poród, połóg, macierzyństwo.

[jolanT]

Napisane przez Mokka_83

ale ciuszki też? Tżn.nie pierzesz w dzieciowym?

wszystkie ciuszki, pieluchy tetrowe, kocyki, śpiworki..
wszystko mam wyprane w tym http://www.kidsgo.de/test-produkttes...-sensitive.php

[Leonikowa]

Hej dziewczyny wpadłam na chwilkę nawet nie dam rady was poczytać łapie mnie choróbsko tzn zatoki jutro skoczę do lekarza ciekawe czy mi coś przepisze...... niech mały posiedzi jeszcze troszkę co wrócę do formy bo jakby teraz mi przyszło rodzić to chyba bym tam padła

[Ptaszysko16]

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

[Agateczka*]

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, ale sie Wam zaraz pochwalę.... łaże sobie dzis po domu w dresach, włosy nieumyte-wieczorem miała by kąpiel odpręzajaca, dobrze, ze troche ogarnełam mieszkanie i dzwoni ok 18.00 tz czy w domu jestem, ja że tak, nigdzie sie nie wybieram, a on, że moze wpadnie gośc od pieca obejrzec komin, ja mu, ze mam włosy nieumyte;p ale niech przyjezdza. Na co tżt-to moze umyj! Powinno mnie to tknac, ale se mysle, pewnie zart. 20.00 dzwonek do drzwi- mysle sobie gazownik! pattrze przez judasz- zasloniety...Już miałam nie otwiera, ale słysze znajome głosy, Otwieram drzwi a tam: niebieskie balony, serpentyny i moje4 przyjaciólki jeszcze z czasów L.O. zorganizowały mi niespodziankowy baby shower;D Przyniosły jedzenie (typowo ciązowe: mandarynki, pizza, sledzie,chipsy itp;p), elementy dekoracyjne- balony, z napisami-bedziemy miec synka, girlande z małych ubranek dzieciecych, niebieskie swieczki i inne elementy dekoracyjne i oczywiscie prezenty Wózek z pieluch, maskotka, oliwka i inne gadzety, a dla mnie bransoletke z seruszkiem i grawerem "K". Tak mnie zaskoczyły, ze hoho, oczywiscie tz wiedział i nie powiedział;p Nie obyło sie bez wróżb, konkursów, czytania znaczenia imienia, cytatów o macierzynstwie, a kolezanka poczatkujaca dziennikarka poprosiła swoje kolezanki-matki, żeby napisały do mnie list o macierzynstwie Poprostu sie wzruszyłam BArdzo to było przyjemne, a Kacper jak cały dzień sie nie odzywał prawie, to na imprezie kopał jak szalony JAk to miło miec zyczliwych, starych, dobrych przyjaciół

no to super miałaś niespodziankę

Napisane przez Agnjeska

Hej dziewczyny, czytam Was tylko pobierznie, bez bicia przyznaję ale chwilowo u nas tryb dzienny to odciąganie - szpital - dom - odciąganie ponowne - szpital - i dopiero do domu. A w domu mogę Małą podglądać przez webcam w necie.

No ale dziewczyny do marca już bardzo blisko i już nie długo posypią się maluszki (:
No trzymajcie się

Fajnie że Mała sobie dobrze radzi i będzie co raz lepiej i wróci z wami do domku. Trzymajcie się
Fajnie że możesz ją obserwować

Napisane przez LiwkaO

Ciekawe która będzie następna?

Misia dziś cały dzień wisi na cycku. Z pokarmem chyba coraz lepiej bo udało się odciągnąć wczoraj 30 ml a dziś juz 60 ml. Cycki coraz bardziej twarde i bola. Zastanawiam się nad kupnem laktatora elektrycznego bo tym ręcznym idzie się zmęczyć.

Napisane przez LiwkaO

Aga to dużo odciagasz ja się mecze tym ręcznym mam tomme tippee czy jak to tam się pisze ale ciężko idzie. Dziś odciagnelam 90 ale mala zjadła 30 ml. Chce jej dać 60 po kąpieli i zobaczyć jak będzie spala po takiej ilości. Jutro rozejrze się za elektrycznym.

Luna jak nie masz pokarmu w szpitalu to polozne dokarmiaja butla. Miska też była na noc dokarmiana bo w dzień spoko ssala cycka ale na noc juz nie wiem co się działo ale chyba się nie najadala i ryk był ogromny a po butli spala 3 godziny.

O masz laktator TT i mówisz że ciężko idzie? bo ja się zastanawiałam nad nim właśnie napisz czy warto czy lepiej od razu kupić coś lepszego?
Trzymajcie się kobietki

Napisane przez takinna

Witam się

oczywiście rano mężuś złożył wózek , żebym mogła się nacieszyć wklejam zdjęcia mutsy EVO

fajny pojazd

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

oj kochana trzymaj się, no cóż z ciśnieniem nie ma żartów, ale w szpitalu ci wyregulują i będziesz spokojniejsza. Fajnie że z małą ok.

[jolanT]

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

!
trzymamy trzymamy!
wiem, że to nie jest łatwe ale myśl pozytywnie, jesteście na pewno w dobrych rękach i pod opieką a to najważniejsze!

[Luna0]

Napisane przez megi-megi

Jak byłam z Igorem i nie miałam pokarmu, to on nie jadł. Ciumkał i dostawał tyle, ile było. Wiem, że w drugi dzień, jak płakał, położna sprawdzała mi piersi i już tryskało. Więc to też pewnie różnie. Pierwszego dnia prawie nie jadł -odsypiał poród.

Nikt nie poda gotowej recepty na poród, połóg, macierzyństwo.

Czyli wnioskuje że w pierwszy dzień dzidzia jeszcze nie jest aż tak głodna
Byłam ciekawa bo niby się nie dokarmia no ale co wtedy, jak trzeba to trzeba...
Moja siostra leżała z dziewczyną której pokarm nie leciał i położne się na nią darły więc ona ryczała, dziecko ryczało i tak całą noc.. dopiero rano sie zlitowały i dały mu butle
Mi poprostu ciężko sobie wyobrazić że tak hop siup włącza się pokarm razem z porodem może dlatego że nic ze mnie nie leci i biust też za dużo mi nie urósł. Taka jakaś nieświadoma tego wszystkiego jestem

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

Kochana to dobrze że jesteś pod opieką, przynajmniej dadzą Ci coś na zbicie ciśnienia. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok

[Chanel_Coco]

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, ale sie Wam zaraz pochwalę....

Super pomysłowe koleżanki Pozazdrościć...

Napisane przez takinna

Byliśmy dzisiaj po odbiór wózka podoba mi się. W załączniku zdjęcie koloru bo jeszcze nie rozkładaliśmy.

za zakupy, superowy wózek..

Aga za małą

[maria28]

Ptaszysko, trzymam kciuki za uregulowanie ciśnienia i szybki, bezstresowy powrót ze szpitala

[alliw]

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

trzymaj się
za szybki powrót do domku

[pani22ka]

Napisane przez nestelle

.... moge troszkę odpocząć

w końcu

Napisane przez LiwkaO

Z pokarmem chyba coraz lepiej bo udało się odciągnąć wczoraj 30 ml a dziś juz 60 ml.

Napisane przez strippi

dlatego całą ciążę przechodziłam w leginsach

ja też. jednych. ale ja rzadko wychodzę
kupił mi chłop chyba we wrześniu XL w H&M... i do tej pory są za duże (za długie, za szerokie w łydkach, a i cyc by się schował )
tak samo sweter, bluzka... myślałam że od razu przytyję sporo

Napisane przez megi-megi

Nikt nie poda gotowej recepty na poród, połóg, macierzyństwo.

heh... szkoda

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

trzymaj się Maleńka!!!!!!!! w którym lezysz?!
na IP pojechaliscie i Cie zostawili?

[Dragusia88]

Napisane przez kasia86bgo

od jutra sie zacznie JUZ JUTRO 18 i pozwalam ci Rodzic haha

dzieki ci hehe, ale teraz tż chory, chyba poczekam aż wyzdrowieje

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

trzymamy kciuki za poprawę i powrót do domu

[klementyna1]

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny ja tylko na chwilę, niestety jestem w szpitalu ;(

cisnienie robi co chce, do tego bialko w moczu. trzymajcie kciuki bo jestem przerazona postaram sie zagladac ale w komorce z netem kiepsko a czytac na szpitalnym ciezko.

z pozytywow Mala oki. wazy 1270 g drobinka bedzie.

no to sciskam was mocno.

To dobrze, ze jestes pod fachowa opieką! 3mam kciuki!