Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Gdyby się okazało, że jest wszystko OK na najbliższej wizycie to może wyjadę do teściowej i tam sobie w spokoju posiedzę...
Tylko gorzej jak zacznę tam rodzić
Zastanawiamy się też nad wyprowadzeniem się z domu.
Bo odkąd babcia umarła rodzice są tutaj na wsi, żeby się oderwać. Jak wracają do miasta i zamyka się tata w domu to jest masakra. A tu sobie wyjdzie na dwór, na ogród i ta jego nerwica jest mniejsza - tylko, że ja cierpię...jak on dostaje ataku nerwicy - wizje, że umrze, ciśnienie mu skacze, głowa go boli, serce go boli. Nic nie pisałam, ale odkąd babcia nie żyje był chyba u 10(kardiolog,neurolog,psy chiatra,chirurg i już sama nie wiem co jeszcze) lekarzy w tym ze 20 razy na IP a przez 48 lat unikał lekarzy jak ognia. Wszystkie wizyty prywatnie, wszystkie badania prywatnie - nic. Zdrowy. Jedynie albo aż - nerwica. I leki na niego nie działają...I chyba na jakiś czas to my wyprowadzimy się do miasta
Musiałam się wypisać nawet bez odezwu, bo już bez kitu nie wytrzymuję...
I nie żałować mnie proszę bo będę beczeć

zycze duuuuuzo cierpliwosci. nerwica jest straszna...o ile moj tz mial nerwice, to wiem o czym mowie. jemu nie pomagaly syropy i inne cuda. dopiero bellergot, ale to pewnie za slabe ziolowe tabletki dla Twojego taty. zwalilo mu sie za duzo na glowe. najlepszym lekarstwem bedzie zajecie, niech kopie w ogrodku, myje samochod, remontuje, moze cos pomaluje? musi przestac myslec.

[axella]

Napisane przez Magiusa

Ja też nie, ale że nie mam w domku nic do obiadu prócz jajek i frytek to zaczęłam szukać co mogę zrobić i znalazłam jajeczne kotlety
http://www.mojegotowanie.pl/przepisy...eczne_ulubione

łooo.paste jajeczną bym zjadła
daj znaka jak w smaku,moze kiedyś spróbuję

[MoTyleKsw]

Napisane przez maarchewka

Ktos wie ile sprzedawca placi prowizji allegro?? to jest % od kwoty ??

4 proc.

Napisane przez Magiusa

To trzymaj się tam - niech się wszystko ułoży jak najlepiej



Biedna, wypłacz się jak czujesz, że musisz, wiesz to naprawde pomaga i wygadaj się i nam i komu chcesz to też jest ulga.



O ile ja pamiętam to wcale nie było nic o tym, że nie masz mówić o TŻ, tylko po prostu my Cię dopingowałyśmy do zmiany...ale przecież każda z nas chce wiedzieć co u Ciebie i jak i czy sobie radzisz.

Idę dziś robić kotlety jajeczne- pierwszy raz, mam nadzieję, że wyjdą.
A poza tym TŻ mi niespodziankę zrobił. Przyszła do niego paka kurierem, odebrałam i jak z nim później rozmawiałam ( bo zawsze jak jest w pracy to raz sobie rozmawiamy) to mu mówię, że coś przyszło i mam nadzieję, że zamawiał. Na co on mi odparł, że mam otworzyć, bo to dla mnie niespodzianka ( jakoś mimo, że jesteśmy małżeństwem nie otwieram jego paczek czy listów, jeśli mnie sam nie poprosi) i okazało się, że mi zamówił poduszkę do siedzenia po porodzie Kochany

Brawo dla męża!!!
My też nie otwieramy, szanujemy prywatność korespondencji


Dzięki dziewczyny za rady
Rodzice właśnie wrócili od znajomych psychiatrów, kobitka jest ordynatorem a mąż lekarzem w szpitalu w mieście obok i od poniedziałku tata idzie do szpitala Zrobią mu wszystkie badania, będzie miał pod ręką psychologów i psychiatrów i może sam się troszkę uspokoi jak kolejni mu powiedzą, że to nerwica lękowa a nie tętniak, guz mózgu ewentualnie nawracający zawał

[sharpnowaja]

Witam w 38 tc
Jestem jeszcze bardziej chora. Cholera całą ciążę się broniłam przed choróbskami to mnie na końcówce dopadło. Tzn mam tylko katar i mam nadzieję że przejdzie. Normalnie to bym zażyła sudafed i po sprawie no ale przecież w ciąży nie wolno, więc dziś mam dawkę domowych sposobów. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.

vil cudownie się czyta Twoje wypowiedzi. Mam nadzieję że moja malutka też będzie taka grzeczna Synuś jest cudowny czekam na więcej zdjęć

maluska trzyma mocno kciuki czyli niedługo następny maluszek

diabli za materacyk

[diabli]

Napisane przez pawie_oczko

a zapraszamy! ten pies ma teraz może ze 2 miesiące, z racji tego, że mieszkamy jeszcze w bloku, jest u teściów, a dostaliśmy go za darmo od handlarza, który akurat nie potrzebował piesków, a chciał się ich pozbyć jak najszybciej. Więc w ogóle jest on taką miłą nieplanowaną niespodzianką , a imię przypadkowo wymyślił brat Tż - nie miałam na niego wpływu .

cudna niespodzianka w dziecinstwie marzylam o bernardynie, nowofunlandzie, bernenskim albo hovavarcie piekne psy

Napisane przez pawie_oczko

Na szczęście Nelly mi nikt nie mówi, a Nel mówi moja szwagierka choć już zwracałam jej uwagę, że to będzie NELA, na końcu A!

ja tez chce zwykla prosta "polska" Nele z A na koncu hehe. bez udziwnien. ale starsze osoby pytaja czy to bedzie Aniela albo Kornelia

[MoTyleKsw]

Napisane przez diabli

zycze duuuuuzo cierpliwosci. nerwica jest straszna...o ile moj tz mial nerwice, to wiem o czym mowie. jemu nie pomagaly syropy i inne cuda. dopiero bellergot, ale to pewnie za slabe ziolowe tabletki dla Twojego taty. zwalilo mu sie za duzo na glowe. najlepszym lekarstwem bedzie zajecie, niech kopie w ogrodku, myje samochod, remontuje, moze cos pomaluje? musi przestac myslec.

No właśnie też to robi - kopie sobie u nas, naprawia samochód - tylko wszystko jest chwilowe bo zaraz go głowa boli, słabo mu, albo mówi, że serce mu za szybko bije i liczy sobie tętno.
Leki dostał, bierze, z tym, że nie działają...
A takie co mają zacząć działać potrzebują czasu tak jakby się uaktywnić do 3 tyg.
Boi się, że umrze jak dziadek i babcia - nagle.

Właśnie teraz mi przypomniałaś jak jeździłaś ze swoim na IP na ekg bo miał za wysokie ciśnienie. To samo tata...
I jemu też się za dużo zwaliło na głowę...

[pawie_oczko]

Napisane przez axella

skad ja sie pytam masz arbuza w środku zimy?



wiem,że tematu tz miałam nie poruszać,ale dzś zrobił cos tak słodkiego,że padłam,rozklejam sę i miękne okrutnie.. eh..

czemu nie był taki "przed" ?
musze zakopać sie w wyrku z wyłączonym telefonem by nie zrobic nic głupiego

nie ma dzis nic fajnego w tv

nie rób nic głupiego! żebyś później nie żałowała, niech robi takie słodkości przez dłuższy czas a nie raz i nie mięknij, ani nie rozklejaj się

[MoTyleKsw]

Będzie dobrze, musi być
Będzie wiosna!!!

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

Witam w 38 tc
Jestem jeszcze bardziej chora. Cholera całą ciążę się broniłam przed choróbskami to mnie na końcówce dopadło. Tzn mam tylko katar i mam nadzieję że przejdzie. Normalnie to bym zażyła sudafed i po sprawie no ale przecież w ciąży nie wolno, więc dziś mam dawkę domowych sposobów. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.

vil cudownie się czyta Twoje wypowiedzi. Mam nadzieję że moja malutka też będzie taka grzeczna Synuś jest cudowny czekam na więcej zdjęć

maluska trzyma mocno kciuki czyli niedługo następny maluszek

diabli za materacyk

sztachnij się chrzanem
przepłucz woda morską albo sola fizjologiczną..mi pomaga..

oby minęło jak najszybciej

[pawie_oczko]

Napisane przez axella

boję się,że teraz będzie aniołem,jak przed ciążą a potem.. potem znów będzie taki jaki był,z tej złej strony
to mi pozwala nadal trzymać go na dystans..

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Mysia-no włąśnie...


że tak powiem,jestem w doopie,ale niech wszystko dzieje sie samo,ja usiądę z popcornem i poptrze na to z boku

Axella mam wrażenie, że to Ty sama wyznaczasz mu granice na ile może sobie pozwolić. Więc to jak będzie się zachowywał dużo zależy od Ciebie wg mnie.

[axella]

Napisane przez pawie_oczko

nie rób nic głupiego! żebyś później nie żałowała, niech robi takie słodkości przez dłuższy czas a nie raz i nie mięknij, ani nie rozklejaj się

nie robię nic głupiego

staram się trzymać poziom!
wprawdzie póki co jest to poziom podłogi ale może byc tylko lepiej

[becik_4]

Dziewczyny powiedzcie mi czy mozliwe ze odwolali w kielcach warsztaty mamo to ja ? Bo weszlam teraz na strone i nie ma kielc ani zadnego maila nie wyslali a przeciez sie rejestrowalam wiec maja kontakt jak tu sie mozna dowiedziec jest jakis kontakt z nimi? Mialy by 23 kwietnia

[axella]

Napisane przez pawie_oczko

Axella mam wrażenie, że to Ty sama wyznaczasz mu granice na ile może sobie pozwolić. Więc to jak będzie się zachowywał dużo zależy od Ciebie wg mnie.

póki co trzymam wszystko pod kontrolą..dając jemu i sobie złudne poczucie "wolności"..
ehw doopie mam już ten temat. wiem czego chcę i wiem,że to nierealne..
moze zmieni to czas,może nie.
najwazniejszy jest Zuziak-łobuziak i jej szczęście, bo przenigdy nikt jej nie skrzywdzi,a już na pewno nie własny ojcec..

[diabli]

Napisane przez pawie_oczko

ja też właściwie to dziwnie się czuje, strasznie dużo emocji na raz, z jednej strony podniecenie, że to już tak blisko, z drugiej strach przed nieznanym, wszystko się zmieni..., z trzeciej radość, że to w końcu już i jeszcze pewnie milion innych rzeczy

na pewno wszystko sie zmieni, ale kazda mamuska mowi, ze dziecko to najpiekniejsze co ja spotkalo...wiec cos w tym musi byc moja siostraczesto powtarza, ze nie wie co robila w wolnym czasie skoro tyle go miala przed dzieckiem teraz jest tak zorganizowana, ze nie moze pojac jak mogla miec tyyyle czasu i tego nie zauwazac

Napisane przez humpback

biedna Nelka - jeszcze się nie urodziła, a już ją katują dietą

niech troche przystopuje z rosnieciem, jak to ktoras napisala "zacznie inwestowac w twardy dysk, a nie obudowe" bo tatus obawia sie, ze lozeczko moze byc za slabe

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez axella

tez chcę arbuziaka :<

przyjechał,przytulił,dał buzi w brzuch bo tęskni i kocha i pojechał do pracy..



ale się trzymam.. chcę już być PO i mieć swój mózg,i nie beczeć o wszystko...

niech sie stara, ale nie tylko emocjonalnie...musi w koncu stac sie glowa rodziny i stanac na wysokosci tatusiowo-partnerskiego obowiazku.

[justyna_g4]

Napisane przez maarchewka

Ktos wie ile sprzedawca placi prowizji allegro?? to jest % od kwoty ??

To jest stała kwota plus % ale to zaleznie od arytkułów. Jest gdzieś na allegro taka tabelka ile od jakiej kategorii.

Napisane przez vvgh

Wszystko w porządku, Jurek nadal głową na dół A teraz mam wizytę za 2 tyg. , a potem już co tydzień. Ciekawe do kiedy

Kolejna udana wizyta

[diabli]

Napisane przez axella

Byłaś na bezpiecznym maluchu ?

przedstawiam Pannę Mysię Do Tulania dla Zuziaka

nie w Bielsku nie bylo zadnych wczesniejszych warsztatow, mamo to ja to pierwsze i jedyne na jakich bylam.

piekna myszka

[justyna_g4]

Ale jestem tąpnięta dzisiaj. Słonko mi ślicznie świeci do pokoju,a ja najchętniej poszłabym spać. Jeszcze w lewej pachwinie mnie kłuje...

[maarchewka]

Napisane przez MoTyleKsw

4 proc.

Mojego TZta wczoraj po szkole rodzenia jakieś takie małe przerażenie ogarnęlo.. Zaczął mówić, ze niedługo będzie dziecko i będzie tylko ryczec i srac non stop i że będzie masakra.. I się mnie pyta czy on sobie tam dłużej nie moze posiedzieć, np. do skonczenia 18 roku życia??
chyba bym nie dała rady psychicznie

[diabli]

Napisane przez axella

normalnie, razem z tymi opaseczkami w pudełku..

moja babcia ma na pamiątke kamienie i się chwali nimi.
kto to w ogóle daje takie rzeczy?!

co do łożyska-tez podobno pytaja czy się chce?
ale na cholerke?????

ze tez nie wpadlam na to zeby wyniesc swoj wyrostek "corko zobacz, to moja tarczyca" bleeee.

lozysko sobie mozesz ugotowac i zjesc albo zrobic z niego jakis super krem

[axella]

mam takie o trampki,dokładnie ten kolor: http://butynaobcasach.pl/userdata/gf...051f511198.jpg
i zastanawiam się czy nie będę dziwakiem jak jutro w nich się wybiore,i we wtorek do gina?

[diabli]

Napisane przez xal

Wróciłam do domku, nadrobię jak odpocznę ...
Jak wracałam to mi facet wyjechał z podporządkowanej, zatrąbiłam to zahamował, chciałam wyprzedzić lewym to zajechał i zahamował. Jeszcze nie ochłonęłam do końca, ale mam rejestrator jazdy, obejrzałam w domu, że całe zajście i tablice ładnie widać to zadzwoniłam na komendę i mam zgrać na płytę i złożyć zawiadomienie.
Gdyby nie to, że przy hamowaniu mi się pasy napięły i w brzuch wbiły to może bym i odpuściła, ale chyba normalnie doniosę na idiotę bo zasłużył!

donos, niech wariat placi az strach z Toba zadzierac hehe

[axella]

Napisane przez diabli

ze tez nie wpadlam na to zeby wyniesc swoj wyrostek "corko zobacz, to moja tarczyca" bleeee.

lozysko sobie mozesz ugotowac i zjesc albo zrobic z niego jakis super krem

co do łożyska to dziękuję,że napisałaś co napisałaś.. przynajmniej więcej dziś już nic nie zjem

[maarchewka]

Napisane przez axella

mam takie o trampki,dokładnie ten kolor: http://butynaobcasach.pl/userdata/gf...051f511198.jpg
i zastanawiam się czy nie będę dziwakiem jak jutro w nich się wybiore,i we wtorek do gina?

ja chodze w podobnych i ludzie na mnie palcami nie pokazują

[axella]

Napisane przez maarchewka

ja chodze w podobnych i ludzie na mnie palcami nie pokazują

ale gówniara w pomarańczowych butach z brzuchem może dziwnie wyglądać
jakoś mi wisiało zwykle co ktoś pomysli,teraz mam jakiegos schizka

[diabli]

Napisane przez maarchewka

Ktos wie ile sprzedawca placi prowizji allegro?? to jest % od kwoty ??

zalezy jaka kategoria i prog cenowy

http://allegro.pl/help_item.php?item=102

[justyna_g4]

Napisane przez axella

mam takie o trampki,dokładnie ten kolor: http://butynaobcasach.pl/userdata/gf...051f511198.jpg
i zastanawiam się czy nie będę dziwakiem jak jutro w nich się wybiore,i we wtorek do gina?

Mój Tz już od tygodnia w trampkach chodzi...także myślę, że nie będziesz dziwnie wyglądać.
JA czekam na baletkową pogodę.

[cloche]

Napisane przez diabli

witam
dziewczyny nie wiem jak Wy to robicie, Mysia i inne, ale kuuuurna ja nie mam sily chodzic. kazdy krok jest jakas kara. ledwo dokulalam sie dzisiaj do mamy, musialam nadzorowac prace remontowe...niby kawalek, 10min spacerkiem, ale naprawde doszlam ledwo zywa. polezalam sobie, zebralam sily i powtorka z rozrywki - powrot do domu. matko, nie dosc ze sapie jak lokomotywa, to jeszcze wszystko mnie boli. podczytam Was troche, ale ide lezec. od dzisiaj leze i pachne. dosc szalenstw, bo to nie na moje zdrowie...sciany zagipsowane, braki po futrynie wyprofilowane i wyszlifowane jest super. jutro malowanko

oj tam, nie przejmuj się! widocznie spacery to nie "twój sport" aktualnie
ja np. jak idę na budowę (jakieś 15 minut normalnym krokiem), to też zadyszki dostaję. ale za to podłogi szoruję pierwszorzędnie i to nie takie smyranie mopem, a porządne, wielokrotne szorowanie płytek po fugowaniu, wycieranie kleksów farby, klejów itp itd... widać takie moje powołanie w tej ciąży

[diabli]

Napisane przez Magiusa

Idę dziś robić kotlety jajeczne- pierwszy raz, mam nadzieję, że wyjdą.
A poza tym TŻ mi niespodziankę zrobił. Przyszła do niego paka kurierem, odebrałam i jak z nim później rozmawiałam ( bo zawsze jak jest w pracy to raz sobie rozmawiamy) to mu mówię, że coś przyszło i mam nadzieję, że zamawiał. Na co on mi odparł, że mam otworzyć, bo to dla mnie niespodzianka ( jakoś mimo, że jesteśmy małżeństwem nie otwieram jego paczek czy listów, jeśli mnie sam nie poprosi) i okazało się, że mi zamówił poduszkę do siedzenia po porodzie Kochany

dla tz kochany! i jaki fajny prezent wymyslil. niewielu facetow pomyslaloby zeby az tak troszczyc sie o krocze kobitki hehe. pewnie mu jakas kolezanka w pracy doradzila
aaa i narobilas mi ochoty na kotlety jajeczna, zrobie sobie moze jutro.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez Magiusa

Ja też nie, ale że nie mam w domku nic do obiadu prócz jajek i frytek to zaczęłam szukać co mogę zrobić i znalazłam jajeczne kotlety
http://www.mojegotowanie.pl/przepisy...eczne_ulubione

a ja je jadlam juz w przedszkolu i baaardzo lubie duuuzo szczypiorku i sa pycha. ogolnie robie takie kotleciki z roznych warzyw. zawsze to jakies urozmaicenie.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Dzięki dziewczyny za rady
Rodzice właśnie wrócili od znajomych psychiatrów, kobitka jest ordynatorem a mąż lekarzem w szpitalu w mieście obok i od poniedziałku tata idzie do szpitala Zrobią mu wszystkie badania, będzie miał pod ręką psychologów i psychiatrów i może sam się troszkę uspokoi jak kolejni mu powiedzą, że to nerwica lękowa a nie tętniak, guz mózgu ewentualnie nawracający zawał

super. ale w nerwicy ciezko jest cokolwiek wytlumaczyc moj tz zapieral sie, ze mu nerwice wmawiaja, a on przeciez ma cos z sercem...czytal o roznych objawach i sam sie nakrecal. do konca nie wiem co mu dolegalo, ale ja wersje nerwicy przyjelam do wiadomosci hehe.

[komiksowa]

Napisane przez gosiulka22

Ja mojego uwielbiam jest mega kochany i uwielbia sie przytulać, czasem jak siedzi u mnie na kolanach i mała kopie w brzuszku to on warczy bo nie wie co to takiego tam mam

Ciekawe co na to mała

Napisane przez diabli

witam
dziewczyny nie wiem jak Wy to robicie, Mysia i inne, ale kuuuurna ja nie mam sily chodzic. kazdy krok jest jakas kara. ledwo dokulalam sie dzisiaj do mamy, musialam nadzorowac prace remontowe...niby kawalek, 10min spacerkiem, ale naprawde doszlam ledwo zywa. polezalam sobie, zebralam sily i powtorka z rozrywki - powrot do domu. matko, nie dosc ze sapie jak lokomotywa, to jeszcze wszystko mnie boli. podczytam Was troche, ale ide lezec. od dzisiaj leze i pachne. dosc szalenstw, bo to nie na moje zdrowie...sciany zagipsowane, braki po futrynie wyprofilowane i wyszlifowane jest super. jutro malowanko

Ja też nie wiem. Wróciłam od ginki, spojenie łonowe tak boli, że szłam, jakbym miała kupę w gaciach Do tego jeszcze kręgosłup Mam się oszczędzać. Tylko nie wiem, jak już oszczędniej się oszczędzać, nie chcę leżeć wentylem do góry

Napisane przez Mysia mysz

moje nawet nie wiem czy potrafią syczeć a drapią drapak 3 kocurki

Mój kot potrafi drapać wszystko tylko nie drapak Drapak to złoooo.

Napisane przez diabli

no i mamusie syneczkow - uwaga na fontanny za kazdym razem jak sciagniecie pieluche miejcie w poblizu tetre, zeby zdazyc ja narzucic inaczej chlopcy sikaja i na metr hehe.

No właśnie, dobrze, że o tym piszesz. Właśnie skończyłam "Język niemowląt" i tam było napisane, żeby fifola zasłaniać jedną ręką, a drugą zmieniac pieluchę (jeśli nie chce się mieć złotego deszczu na twarzy ).

Napisane przez Katate

Jestem w szpitalu. Rano wysokie cisnienie i puls, do tego doszła biegunka. Myslalam ze to juz. Dostalam kroplowki, antybiotyk na paciora. Ale czuje ze jeszcze bez malego stad wyjde. Zobaczymy ...

Ooooo...może to już. 3maj się tam

Napisane przez diabli

hehe ciekawe co sie stanie jak wozek wypatrza kibice innego klubu

Napisane przez axella

nie ma dzis nic fajnego w tv

A książki?

Napisane przez axella

przyjechał,przytulił,dał buzi w brzuch bo tęskni i kocha i pojechał do pracy..
:

Axella super czytać takie wieści. Może się chłop wyrabia. Zabrałaś go w końcu na to USG? Ja bym zabrała (mimo wszystko).

Napisane przez diabli

nosek - przy katarze polecala aspiratory (frida), na codzien gruszke z malenka koncowka, zassac powietrze na zewnatrz i wciagnac co trzeba. nie pomopowac dziecka i jeszcze miala patent na codzienna koze dyzurujaca, ale kurcze wylecialo mi z glowy czym ja sie usuwalo

No jak to czem? Ustem

Napisane przez Magiusa

A poza tym TŻ mi niespodziankę zrobił. Przyszła do niego paka kurierem, odebrałam i jak z nim później rozmawiałam ( bo zawsze jak jest w pracy to raz sobie rozmawiamy) to mu mówię, że coś przyszło i mam nadzieję, że zamawiał. Na co on mi odparł, że mam otworzyć, bo to dla mnie niespodzianka ( jakoś mimo, że jesteśmy małżeństwem nie otwieram jego paczek czy listów, jeśli mnie sam nie poprosi) i okazało się, że mi zamówił poduszkę do siedzenia po porodzie Kochany

Super małż!

A ja wróciłam od ginki i co...chyba miała gorszy dzień. Zrobiła mi USG, oczywiście g....mi pokazała. Ochrzaniła mnie, że się spinam, jak mi wkłada paluchy do pipy (mówiąc wulgarnie). A co kurna, mam się przeciągnąć i zanucić piosenkę Nawet nie wiem, ile mały waży Za szybko ją pochwaliłam. Głupi NFZ. Dlaczego lekarze prywatnie potrafią być mili, a w NFZ zawsze jakieś jazdy i pretensje do całego świata ech....

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

Witam w 38 tc
Jestem jeszcze bardziej chora. Cholera całą ciążę się broniłam przed choróbskami to mnie na końcówce dopadło. Tzn mam tylko katar i mam nadzieję że przejdzie. Normalnie to bym zażyła sudafed i po sprawie no ale przecież w ciąży nie wolno, więc dziś mam dawkę domowych sposobów. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.

kuruj sie, bo idzie wioooosnaaaa! szkoda czasu na choroby. chcesz jechac na porodowke z glutami po pas? no i jak przec? hehe

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

No właśnie też to robi - kopie sobie u nas, naprawia samochód - tylko wszystko jest chwilowe bo zaraz go głowa boli, słabo mu, albo mówi, że serce mu za szybko bije i liczy sobie tętno.
Leki dostał, bierze, z tym, że nie działają...
A takie co mają zacząć działać potrzebują czasu tak jakby się uaktywnić do 3 tyg.
Boi się, że umrze jak dziadek i babcia - nagle.

Właśnie teraz mi przypomniałaś jak jeździłaś ze swoim na IP na ekg bo miał za wysokie ciśnienie. To samo tata...
I jemu też się za dużo zwaliło na głowę...

a ja jak czytam to jakbym pisala te historie jakis czas temu...tz tez w kolko mierzyl cisnienie. doprowadzal mnie tym do szalu. lezal przed tv, wszystko ok i za chwile znow sciskal nadgarstek... serce mu walilo, w nocy nie mogl spac. a przeszlo, w sumie nawet nie wiem kiedy. dorzuccie mu jakies witaminy, aspargin (magnez potas) do tych lekow nerwicowych. podobno jak organizm jest w dolku witaminowym to tez sie takie cuda dzieja. u tz wszystko zaczelo sie od niedoleczonej grypy...