Każdego dnia będę piękniejsza - cz. IV

[Vinnga]

To rzeczywiście się trochę minęła z celem A fryzurkę sobie zapisuję, podoba mi się

[Tyna7]

Napisane przez lexie42

Chciałam fryzurę taką jak w załączniku, a fryzjerka pokręciła mi całą głowę lokówką - co trwało prawie 2! godziny - podpięła tylko z jednej strony i resztę włosów zostawiła luźno jak jeszcze jej się pytałam czemu mi kręci na czubku głowy włosy to powiedziała, że się zaczesze. Nie mówiąc już o tym, że kręciła mi te loki po mega cieniutkich pasmach włosów co trwało i trwało. No, ale koniec końców podpięła mi te włosy tak, że tył miałam luźno w lokach. W domu to normalnie trzęsłam się z nerwów, bo na dodatek to trwało dłużej niż miało być i miałam mało czasu żeby się później wykąpać i pomalować na spokojnie.

Fryzurę mniej więcej opisałam wyżej a sukienkę miałam tą samą, którą mam w albumie z poprzedniego wesela

ja jak dotąd nie byłam zadowolona z żadnej fryzury, którą miałam na wesele

dużo zapłaciłaś? koleżanka dwa lata temu poszła do fryzjerki do domu i chciała, żeby jej zrobiła loki... więc zrobiła jej loki na prostownicy (które rozpadły się po 2 godzinach) i zażyczyła sobie... 110 zł

[natalkaa7522]

Napisane przez Tyna7

ja też słyszałam, że na zdjęciach wyglądam całkiem inaczej niż na żywo (czyt. ładniej)
masz rację, idź nic nie tracisz a możesz zyskać
dużo schudłaś?

I to jest chamskie Ludzie mnie na fotach nie poznają.

Chyba przytyłam Jakbym schudła to by problemu nie było

[Aysell]

Napisane przez natalkaa7522

Widział mnie ale wydaje mi się, że wtedy wyglądałam inaczej - wtedy ogólnie tydzień się spotykaliśmy dzień w dzień, bo to taki festyn jakby jest.

Ale to jest straszne Wszyscy mi mówią że powinnam się cieszyć że jestem fotogeniczna ale to jest dramat! Naprawdę, ja na żywo wyglądam całkiem inaczej niż na zdjęciach. I potem zawsze jest ten strach - bo komuś spodobałam się na fotach ale w rzeczywistości jest inaczej I już raz przeżyłam coś takiego - poznałam kolesia przez neta, widział mnóstwo moich fot - spoko, oczarowany. Potem się spotkaliśmy jedyny i ostatni raz - i powiedział swojej przyjaciółce (która była przyjaciółką mojej przyjaciółki ), że na żywo wyglądam całkiem inaczej niż na fotach. Nawet mój brat (chcąc pocieszyć chyba mnie) jak zobaczył moją fote do dowodu to mi powiedział ze wyglądam jak 13 z House a że na żywo całkiem inaczej.

Tak ogólnie, pomijając wszystko to nie wiem, bo w sumie jakoś odzwyczaiłam się od spotkań z facetami, w sensie randki etc.

Jaaaasne


Napisałam mu, że spoko, możemy się spotkać. W sumie nic nie stracę Jak coś to zaśmieje mi się w twarz i tyle Ale obczaiłam jego profil dogłębniej i w sumie myślałam że jest rok starszy, ale już studiuje więc nie wiem, coś mi się pomyliło.

To ja myślę, że zaskoczenia nie będzie, widział Cię przecież

Rozumiem, wiem, że to denerwuje... Ja nie wiem, gdzie wyglądam ładniej w młodości chyba na zdjęciach, teraz bardziej podobam się sobie w lustrze, niż na fotografii.

Odzwyczajenie też rozumiem, ale spróbuj po prostu traktować spotkanie jako nie randkę, tylko zwykłe spotkanie

I naprawdę uważam, że facetom jest wszystko jedno. Oczywiście w skrajności nie popadajmy, ale jak różnica nie jest rażąca, to obstawiam, że im wszystko jedno. Widziałam niejednokrotnie dziewczyny znajomych, facet potrafi mieć najpierw szczupłą dziewczynę, a następną 20 kg cięższą od tej pierwszej. Stąd wnioskuję, że tak naprawdę to jest wszystko jedno [w granicach rozsądku] i liczy się twarz + fajny charakter.

Właśnie miałam radzić, żebyś nie rezygnowała ze spotkania Dokładnie, nic nie stracisz. A możesz zyskać.
[Coraz częściej zdaję sobie sprawę, że życie jest tylko jedno i jak będę je marnować, to już go sobie potem cudownie nie przywrócę, więc należy korzystać ile się da ]

Napisane przez Tyna7

ja jak dotąd nie byłam zadowolona z żadnej fryzury, którą miałam na wesele

dużo zapłaciłaś? koleżanka dwa lata temu poszła do fryzjerki do domu i chciała, żeby jej zrobiła loki... więc zrobiła jej loki na prostownicy (które rozpadły się po 2 godzinach) i zażyczyła sobie... 110 zł

Ja też na studniówkę czesała mnie Mama, bo byłam u paru fryzjerek na fryzurach próbnych i było okropnie. Każdy ma własną wizję tego, co to są "ładnie uczesane włosy" i chyba stąd wynikają nieporozumienia

[Tyna7]

Napisane przez natalkaa7522

I to jest chamskie Ludzie mnie na fotach nie poznają.

Chyba przytyłam Jakbym schudła to by problemu nie było

dużo?

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Aysell

I naprawdę uważam, że facetom jest wszystko jedno. Oczywiście w skrajności nie popadajmy, ale jak różnica nie jest rażąca, to obstawiam, że im wszystko jedno. Widziałam niejednokrotnie dziewczyny znajomych, facet potrafi mieć najpierw szczupłą dziewczynę, a następną 20 kg cięższą od tej pierwszej. Stąd wnioskuję, że tak naprawdę to jest wszystko jedno [w granicach rozsądku] i liczy się twarz + fajny charakter.

dokładnie

[malami35]

Napisane przez lexie42

Chciałam fryzurę taką jak w załączniku, a fryzjerka pokręciła mi całą głowę lokówką - co trwało prawie 2! godziny - podpięła tylko z jednej strony i resztę włosów zostawiła luźno jak jeszcze jej się pytałam czemu mi kręci na czubku głowy włosy to powiedziała, że się zaczesze. Nie mówiąc już o tym, że kręciła mi te loki po mega cieniutkich pasmach włosów co trwało i trwało. No, ale koniec końców podpięła mi te włosy tak, że tył miałam luźno w lokach. W domu to normalnie trzęsłam się z nerwów, bo na dodatek to trwało dłużej niż miało być i miałam mało czasu żeby się później wykąpać i pomalować na spokojnie.

Fryzurę mniej więcej opisałam wyżej a sukienkę miałam tą samą, którą mam w albumie z poprzedniego wesela

ładna fryzurka

Napisane przez Vinnga

Malami, nie trzeba, to dość sporo jest, więc sobie wykupię transfer Ale dziękuję Ci za taką życzliwość

mam cały limit nie wykorzystany jak coś to pisz śmiało

[lexie42]

Napisane przez Tyna7

ja jak dotąd nie byłam zadowolona z żadnej fryzury, którą miałam na wesele

dużo zapłaciłaś? koleżanka dwa lata temu poszła do fryzjerki do domu i chciała, żeby jej zrobiła loki... więc zrobiła jej loki na prostownicy (które rozpadły się po 2 godzinach) i zażyczyła sobie... 110 zł

Dałam 60zł, więc cenowo ok
Zmykam już spać, bo jestem zmęczona. Dobranoc

[natalkaa7522]

Napisane przez Aysell

To ja myślę, że zaskoczenia nie będzie, widział Cię przecież

Rozumiem, wiem, że to denerwuje... Ja nie wiem, gdzie wyglądam ładniej w młodości chyba na zdjęciach, teraz bardziej podobam się sobie w lustrze, niż na fotografii.

Odzwyczajenie też rozumiem, ale spróbuj po prostu traktować spotkanie jako nie randkę, tylko zwykłe spotkanie

I naprawdę uważam, że facetom jest wszystko jedno. Oczywiście w skrajności nie popadajmy, ale jak różnica nie jest rażąca, to obstawiam, że im wszystko jedno. Widziałam niejednokrotnie dziewczyny znajomych, facet potrafi mieć najpierw szczupłą dziewczynę, a następną 20 kg cięższą od tej pierwszej. Stąd wnioskuję, że tak naprawdę to jest wszystko jedno [w granicach rozsądku] i liczy się twarz + fajny charakter.

Właśnie miałam radzić, żebyś nie rezygnowała ze spotkania Dokładnie, nic nie stracisz. A możesz zyskać.
[Coraz częściej zdaję sobie sprawę, że życie jest tylko jedno i jak będę je marnować, to już go sobie potem cudownie nie przywrócę, więc należy korzystać ile się da ]

Pisałam z nim przed chwilą i dał mi do zrozumienia, że to spotkanie nie jest tylko randka. Ale spoko, zobaczy się. Będę Wam pisać co i jak bo we wtorek się spotykamy.

Napisane przez Tyna7

dużo?

20 kg

[Vinnga]

Napisane przez natalkaa7522

Pisałam z nim przed chwilą i dał mi do zrozumienia, że to spotkanie nie jest tylko randka. Ale spoko, zobaczy się. Będę Wam pisać co i jak bo we wtorek się spotykamy.



20 kg

Czyli randka?
20 kg? Schudłaś czy przytyłaś?

[Aysell]

Napisane przez natalkaa7522

Pisałam z nim przed chwilą i dał mi do zrozumienia, że to spotkanie nie jest tylko randka. Ale spoko, zobaczy się. Będę Wam pisać co i jak bo we wtorek się spotykamy.

[...]

Aha czyli coś jest na rzeczy ok


Maluję właśnie paznokcie...
A jutro mam ciężki dzień

[Vinnga]

Aysell, dzisiaj przyszedł mi ten żel do brwi Przeczesałam brwi 15 minut temu i jak na razie się trzymają Ciekawe jak długo Ale muszę je wyregulować

[malami35]

Hejka
jak tam u Was??

[Vinnga]

Zbieram się żeby jechać na konsultacje do jednego profesora po wpis, a tak mi się nie chce...

[abrakatabra]

Napisane przez Tyna7

ja jak dotąd nie byłam zadowolona z żadnej fryzury, którą miałam na wesele

dużo zapłaciłaś? koleżanka dwa lata temu poszła do fryzjerki do domu i chciała, żeby jej zrobiła loki... więc zrobiła jej loki na prostownicy (które rozpadły się po 2 godzinach) i zażyczyła sobie... 110 zł

Strasznie drogo.
Miałam loki zrobione na prostownicy, usługa w salonie i zapłaciłam 40 zł ale tez rozpadły się po 2h ale na moich włosach nic nie trzyma się.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez Vinnga

Czyli randka?
20 kg? Schudłaś czy przytyłaś?

Napisałam wcześniej, że przytyła

[Vinnga]

Sprzed czasów encanto w saloniku w małym mieście zapłaciłam 40zł za ułożenie włosów na wałki i upięcie części na górze (chyba z 2 godziny siedziałam), natomiast jak czesałam się kiedyś w Poznaniu w salonie na studniówkę mojego TŻ to płaciłam 70zł za ułożenie włosów lokówką i nic poza tym - około godziny pracy. Ale w obu przypadkach włosy mi się dobrze trzymały i byłam zadowolona ze swojej fryzury

[abrakatabra]

Napisane przez Tyna7

ja jak dotąd nie byłam zadowolona z żadnej fryzury, którą miałam na wesele

Przedwczoraj byłam na weselu i pierwszy raz w miarę byłam zadowolona z włosów (zapłaciłam tylko 40 zł - wg, mnie mało) większość fryzjerów nie ma pasji, wizji

[Vinnga]

Napisane przez abrakatabra

Napisałam wcześniej, że przytyła

Wiem, że tak napisała, ale jeszcze jakiś miesiąc/dwa temu widziałam w podpisie "-12kg", więc trochę się zagubiłam...

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez abrakatabra

Przedwczoraj byłam na weselu i pierwszy raz w miarę byłam zadowolona z włosów (zapłaciłam tylko 40 zł - wg, mnie mało) większość fryzjerów nie ma pasji, wizji

A jak wesele ?

[abrakatabra]

Napisane przez Vinnga

Wiem, że tak napisała, ale jeszcze jakiś miesiąc/dwa temu widziałam w podpisie "-12kg", więc trochę się zagubiłam...

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------



A jak wesele ?

Trochę po łebkach nadrabiam

Pomimo, że nie przepadam za weselami (nie lubię disco polo i weselnych klimatów) to bawiliśmy się na prawdę dobrze jeszcze na tarasie odkryliśmy piłkarzyki i pingponga duże dzieci

Edit. szkoda, że pogoda nie dopisała. W piątek było pieknie, wczoraj też ale w sobotę od rana mocno lało

[Vinnga]

Napisane przez abrakatabra

Trochę po łebkach nadrabiam

Pomimo, że nie przepadam za weselami (nie lubię disco polo i weselnych klimatów) to bawiliśmy się na prawdę dobrze jeszcze na tarasie odkryliśmy piłkarzyki i pingponga duże dzieci

Haha, przy tego typu grach nagle w każdym odżywa dziecko Pamiętam jak mój dziadek znalazł na strychu piłkarzyki i przez całe lato wszyscy oblegali grę

[malami35]

Napisane przez Vinnga

Zbieram się żeby jechać na konsultacje do jednego profesora po wpis, a tak mi się nie chce...

a co ci?? ja poszukuje dalej pracy

Ja miałam taką fryzurę na studniówce trzymała się do samego rana i nawet jak poszłam w niej spać (nie dałam rady wyjąć wsuwek) trzymała się nawet jak wstałam
zdjęcie w albumie

[maadziulek91]

Napisane przez angelinmyheart

Cześć.



A jakie masz i polecasz?



Mnie to czeka za 2 tyg. (w sumie już niecałe). Jaką miałaś fryzurę i sukienkę?



Mi normalnie działa.



Ja ćwiczyłam.
Nie przestrzegałam diety, bo nie chciałam schudnąć tylko mieć dobrą kondycję w góry i kondycję miałam ekstra. Choć na początku i na 2 poziomie było ciężko.

Poradzę sobie z tymi ćwiczeniami, jeśli do tej pory potrafiłam robić całego Banisha czy killera chodakowskiej? Coprawda z językiem na wierzchu ale dochodzę do końca
Ja chcę schudnąć ale te w.w workouty jakoś nie daja mi już satysfakcji

Hej wszystkim dzisiejszego kolosa zdałam na fulla - dostałam 5.0 czasem nauka się opłaca

[angelinmyheart]

Cześć.
Ja w przyszłą sobotę idę na wesele i o fryzurę chyba poproszę mamę lub koleżankę, bo Waszych opiniach.

Napisane przez malami35

Pozniej ci napisze ,bo nie jestem w domu

Ok.

Napisane przez lexie42

Chciałam fryzurę taką jak w załączniku, a fryzjerka pokręciła mi całą głowę lokówką - co trwało prawie 2! godziny - podpięła tylko z jednej strony i resztę włosów zostawiła luźno jak jeszcze jej się pytałam czemu mi kręci na czubku głowy włosy to powiedziała, że się zaczesze. Nie mówiąc już o tym, że kręciła mi te loki po mega cieniutkich pasmach włosów co trwało i trwało. No, ale koniec końców podpięła mi te włosy tak, że tył miałam luźno w lokach. W domu to normalnie trzęsłam się z nerwów, bo na dodatek to trwało dłużej niż miało być i miałam mało czasu żeby się później wykąpać i pomalować na spokojnie.

Fryzurę mniej więcej opisałam wyżej a sukienkę miałam tą samą, którą mam w albumie z poprzedniego wesela

Ech współczuje sytuacji z fryzjerką.

Napisane przez maadziulek91

Poradzę sobie z tymi ćwiczeniami, jeśli do tej pory potrafiłam robić całego Banisha czy killera chodakowskiej? Coprawda z językiem na wierzchu ale dochodzę do końca
Ja chcę schudnąć ale te w.w workouty jakoś nie daja mi już satysfakcji

Hej wszystkim dzisiejszego kolosa zdałam na fulla - dostałam 5.0 czasem nauka się opłaca

Myślę, że na pewno dasz radę.
Ja wcześniej nic nie ćwiczyłam. Na początku było ciężko, ale potem to już przyzwyczaiłam się.

I gratuluje egzaminu.

[malami35]

Napisane przez maadziulek91

Poradzę sobie z tymi ćwiczeniami, jeśli do tej pory potrafiłam robić całego Banisha czy killera chodakowskiej? Coprawda z językiem na wierzchu ale dochodzę do końca
Ja chcę schudnąć ale te w.w workouty jakoś nie daja mi już satysfakcji

Hej wszystkim dzisiejszego kolosa zdałam na fulla - dostałam 5.0 czasem nauka się opłaca

[agatkaao0]

Napisane przez maadziulek91

Poradzę sobie z tymi ćwiczeniami, jeśli do tej pory potrafiłam robić całego Banisha czy killera chodakowskiej? Coprawda z językiem na wierzchu ale dochodzę do końca
Ja chcę schudnąć ale te w.w workouty jakoś nie daja mi już satysfakcji

Hej wszystkim dzisiejszego kolosa zdałam na fulla - dostałam 5.0 czasem nauka się opłaca

Wydawałoby się, że niebawem wakacje, a u mnie tyle nauki
Każdy wymaga, każdy musi koniecznie zrobić klasówkę, bo jego przedmiot jest przecież taki ważny i tak mi się w życiu to przyda, że hoho

Czy są tu jakieś Warszawianki, które mogą mi polecić tani i w miare w centrum nocleg ?

[natalkaa7522]

Widzę że wprowadziłam zamieszanie

Napisane przez Vinnga

Czyli randka?
20 kg? Schudłaś czy przytyłaś?

Przytyłam 30 kg ale schudłam z tego 12 narazie.

Napisane przez Aysell

Aha czyli coś jest na rzeczy ok

Stresuję się, dziwne

Napisane przez maadziulek91

Hej wszystkim dzisiejszego kolosa zdałam na fulla - dostałam 5.0 czasem nauka się opłaca

Gratuluję

[Vinnga]

Madziulek, gratulacje

Napisane przez natalkaa7522

Widzę że wprowadziłam zamieszanie

Przytyłam 30 kg ale schudłam z tego 12 narazie.

Stresuję się, dziwne

Gratuluję

Aaa A mogę spytać co się stało, że przytyłaś tak dużo? Masz jakieś problemy zdrowotne? Odchudzanie dobrze Ci idzie, wróciłaś do ćwiczeń po przerwie jaką sobie zrobiłaś ?

Nie stresuj się, skoro Cię widział "na żywo" to pewnie wie czego się spodziewać i wyraźnie Ci dał do zrozumienia, że mu się podobasz skoro ma to być randka Ty nic na tym nie tracisz

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Tak w ogóle dzisiaj sobie pomalowałam brwi (Aysell ) i machnęłam policzki różem I spotkałam koleżankę, która mówi do mnie "Ale ładnie dzisiaj wyglądasz! Pomalowałaś się trochę? Naprawdę ślicznie" Ale się radośnie poczułam A tak się bałam czy nie zrobiłam z siebie klowna

[natalkaa7522]

Napisane przez Vinnga

Aaa A mogę spytać co się stało, że przytyłaś tak dużo? Masz jakieś problemy zdrowotne? Odchudzanie dobrze Ci idzie, wróciłaś do ćwiczeń po przerwie jaką sobie zrobiłaś ?

Nie stresuj się, skoro Cię widział "na żywo" to pewnie wie czego się spodziewać i wyraźnie Ci dał do zrozumienia, że mu się podobasz skoro ma to być randka Ty nic na tym nie tracisz

Tak w ogóle dzisiaj sobie pomalowałam brwi (Aysell ) i machnęłam policzki różem I spotkałam koleżankę, która mówi do mnie "Ale ładnie dzisiaj wyglądasz! Pomalowałaś się trochę? Naprawdę ślicznie" Ale się radośnie poczułam A tak się bałam czy nie zrobiłam z siebie klowna

Powiem tak - tendencja do tycia, podejrzenie o niedoczynność tarczycy ale główny powód to najpierw 3-miesięczna głodówka (serio) i potem powrót do normalnego jedzenia. To zaczęłam tyć, nie widziałam tego, naprawdę nie zauważałam, po prostu kupowałam ciuchy o rozmiar większy. Te 3 powody to mieszanka wybuchowa

Wróciłam, wróciłam

Makijaż strasznie dużo zmienia.

[Vinnga]

Napisane przez natalkaa7522

Powiem tak - tendencja do tycia, podejrzenie o niedoczynność tarczycy ale główny powód to najpierw 3-miesięczna głodówka (serio) i potem powrót do normalnego jedzenia. To zaczęłam tyć, nie widziałam tego, naprawdę nie zauważałam, po prostu kupowałam ciuchy o rozmiar większy. Te 3 powody to mieszanka wybuchowa

Wróciłam, wróciłam

Makijaż strasznie dużo zmienia.

To wcale się już nie dziwię... Taka długa głodówka to pewnie całkowite rozregulowanie sobie metabolizmu. Dobrze, że teraz jesteś na dobrej drodze

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Vinnga

[/COLOR]Tak w ogóle dzisiaj sobie pomalowałam brwi (Aysell ) i machnęłam policzki różem I spotkałam koleżankę, która mówi do mnie "Ale ładnie dzisiaj wyglądasz! Pomalowałaś się trochę? Naprawdę ślicznie" Ale się radośnie poczułam A tak się bałam czy nie zrobiłam z siebie klowna

NO i super makijaz bardzo duzo daje

Napisane przez natalkaa7522

Powiem tak - tendencja do tycia, podejrzenie o niedoczynność tarczycy ale główny powód to najpierw 3-miesięczna głodówka (serio) i potem powrót do normalnego jedzenia. To zaczęłam tyć, nie widziałam tego, naprawdę nie zauważałam, po prostu kupowałam ciuchy o rozmiar większy. Te 3 powody to mieszanka wybuchowa

Wróciłam, wróciłam

Makijaż strasznie dużo zmienia.

Najwazniejsze, ze wrociłas na dobre tory juz masz troche za soba a bedzie jeszcze wiecej

Ale podła pogoda znowu a miałam nadzieje, ze z rowerkiem sie przeprosze w koncu

[Vinnga]

Aga, pogoda okropna, plucha, wiatr i ziiiimno jak jesienią

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Kochane, powiedzcie mi, co to jest krem CC? A raczej... czym się to różni od BB ?