Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[despa]

Napisane przez nestelle

uuuuu super ! uwielbiam jadore -cudowne są . no fajne prezenciki dla małej
warto było się bez tzta przemęczyc

wspaniale ! rozrywkowe dziecko !

hmmm łe nie chce mi sie szukac bo ja jedzonko robie tak wg samej siebie - na oko ,coś tam kombinuje połowe przepisów pamietam połowe sama ....
ale szpinak zachęcam najpierw surowy spróbowac np.w pysznej sałatce - jednej z moich ulubionych tylko niestety kilka skł. nie dla karmiących .... skł : szpinak (dobrze opłukany ), starty lazur niebieski , orzechy wł., gruszka pokrojona w paseczki, pomidorki cherry,cebula czerwona albo inna - szpinak ,cebula czerwona,oliwki,orzechy wł,pomarancza ,mozarella i do obu pasuje sos musztardowy - ok. 2 łyzki oliwy ,1,5 łyzeczki musztardy , 1,5 łyzeczki miodu (tak na oko bo ja w trakcie próbuje i dokładam w razie czego ).
No a potem mozna wypróbowac np.w palcuszkach ,albo świetnie pasuje z łososiem (np.w ciescie francuskim ),albo z razowym makaronem penne .dodawac wedle uznania jogurt,śmietane ,przyprawy.... albo zupe ze szpinakiem (na bazie bulionu warzywnego )z odrobiną cebuli ,czosnku i jogurtu naturalnego i kawałkami łososia .Albo tarta szpinakowa ..... mnóstwo mozna zrobic ze szpinakiem ..najważniejsze aby znależc swój smak ,przyprawy ewentualnie dodatki .....
(cholera głodna sie zrobiłam jak to wszystko napisałam ...)

nie wiem jak leci z butli (nigdy nie widziałam)ale tez mam fontannę często , czasami kapnę się jak całą buzke opryskam Roszkowi a czasami widze taki biały sznureczek-niteczke dopiero po chwili zorientuje sie ze mleko tryska .
Zresztą do teraz działam w dziennym trybie 3 godzinnym -jak Roszek przesypia więcej niz 2 godziny to zaczyna sie gromadzic-przepełniac jak wybije 3 godz.to nastepuje samoistny wyciek a czasami jak juz po 1,5 godz. od ostatniego karmienia pomysle o Roszku to juz zaczyna leciec.... Co ciekawe w nocy tak nie jest .

haha sama prawda !!!!

zapisałam sobie

Napisane przez pani22ka

ale raczej grzeczny 'trysek' niż fontanna

świetne. bardzo prawdziwe i mocno życiowe.

ffacceeeciiii

ja tak samo gotuję. i miny obrażonych koleżanek jak "nie chcę" dać przepisu... hmmm

tylko co mówi?!
no mój też robi mniej, ale spędza max. czasu z synem, więc ja mam czas na... wszystko inne. heh.

wiesz ja bym się nie obraziła, a pytam zawsze jak jestem ciekawa a ponieważ nie znam nikogo wege tak jak Nestelle to od czasu do czasu muszę Ją podpytać

[moni_ka.g]

Napisane przez Agateczka*

Ale podczytuję po ciuchu bo mam kryzys jestem jakaś przybita i nerwowa chwilami chce mi się ryczeć, dobrze że mam pociesznego synusia bo nie wiem co by było...
wkurza mnie wiele rzeczy, i to że z Tżtem spędzamy mało czasu i w ogóle nie jest tak jak sobie wyobrażałam, zamiast się zbliżyć bardziej po narodzinach dziecka to ja czuję dystans między nami przykre to wszystko, z małym też malusio czasu spędza i wszystko robię sama, wcześniej mi naszykował kąpiel i posprzątał potem a teraz już nawet tego nie robi, a najgorsze że nie widzi problemu

Ehh wyżaliłam się przepraszam ale musiałam bo nie mam komu...

Napisane przez Agateczka*

A no mówi że przesadzam, albo na tygodniu że zmęczony(rozumiem wstaje o 4.30 - 5.00 a wraca o 18 do domu) no ale mówię mu że mimo wszystko chociaż czas kąpieli mógłby poświęcić dziecku by nawiązać jakąś więź z nim... ale to nie dociera do niego... dużo pracy przed nami albo będzie lepiej albo gorzej... bo ostatnio to już sfrustrowana i wkurzona powiedziałam że równie dobrze sama wychowam dziecko skoro jego nic nie obchodzi i nie garnie się by mi pomóc....
szkoda gadać ale na prawdę coraz bardziej mnie to dobija...

nie wiem co napisać, bo sama mam podobnie. coraz częściej nachodzą mnie myśli, że może lepiej by mi było samej z dzieckiem, może mniej bym się denerwowała bo wiedziałabym że muszę liczyć na siebie, a nie w teorii móc liczyć na tż i na teorii kończyć. ciężkie to wszystko. ja się baaardzo zawiodłam na tż po porodzie. i to nie dlatego, że sobie nawyobrażałam nie wiadomo co, tylko tż sam przed porodem snuł wiele wizji jak to on się będzie zajmował dzieckiem, co będzie robił, itp. a potem nagle stwierdził, że sytuacja go przerosła i nie robił nic. wiele nerwów kosztowało mnie żeby chociaż cokolwiek zaczął robić.
mam nadzieję, że Wam się ułoży. facetom trzeba non stop tłuc wszystko do tych nie zawsze odpowiednio wypełnionych móżdżków i czasem coś zaskoczy...

Napisane przez Malpka

a tak jeszcze zapytam macie moze jakieś fajne sprawdzone miejsce w górach do polecenia? gdzie można pojechać ?

miejscowość czy nocleg już w jakiejś konkretnej?

[nestelle]

i strasznie ale to strasznie-bardzo,bardzo ,bardzo zazdroszcze wszystkim dwu-trój ...jezycznym !!!
jakie to ułatwienie ,skutecznosci 100% pewnosc ze dziecko chwyci ...

[klementyna1]

Napisane przez nestelle

kurcze ja nie uzywam wkładek.... ale juz nie raz sie przekonałam ze powinnam -po pierwsze ze plamy widac a po drugie czasem śmierdze jakby pół przedszkola na mnbie wymiotowało ...

ja nawet sie nad tym nie zastanawiałam... po prostu Roszek dyktuje i pije ile chce raz krócej raz dłuzej .

No u nas ostatnio własnie krótko ikończy sie płaczem i pręzeniem...wczesniej jak niechciał to wypluwał odwracał głowę i juz, teraz jest wrzask...moze Go cośboli...
JA wkłądek na codzien używam-inaczej bym chodziła poplamiona cały czas,a na noc tetra pod bluzke-wkłądki nie dają rady, a w staniku w nocy przezywam męczarnie...Ktoś pisał,że po dłuższym karmieniu piersi mięknął, ja tam nadal jak nie karmie 4 godz i wiecej to sa kamienie...

Kasia, adlaczego na weekend ma tylko 1 bodziaka;pzłóż reklamacje, prZecież w weekend sie wiecej imprezuje i brudzi
śmieszny Oballa -ale twz łątwo złapać, a Milus słodki

[corka_rosy]

Napisane przez monicca1989

A co do kebaba nie jadłam ponad rok, nawet sobie nie wyobrażacie jak mi smakował.

To chyba tak jak mi dziś kawa - pierwsza od sierpnia 2012.
Nie wiem, czy to po niej, ale Wojtek po kąpieli był bardzo pobudzony i miał problem z zaśnięciem - kofeina?

Napisane przez Malpka

rany ale zmęczona jestem czy można iść spać przed 21-szą

Młodej mamie można!

Napisane przez nestelle

to ja poprosze bez masła ,zamiast smietany -jogurt ....
znowu jestem głodna

nieee, dietetyczna wersja nie jest taka smaczna...
Ja też jestem głodna, a przed chwilą jadłam

Kasia, Emilian jest bardzo, bardzo do Ciebie podobny!

[pani22ka]

Napisane przez Malpka

rany ale zmęczona jestem czy można iść spać przed 21-szą

też o tym myślałam, ale jak zwykle wsiąkłam na wizażu

Napisane przez nestelle

a po drugie czasem śmierdze jakby pół przedszkola na mnbie wymiotowało ...

o raju jak obrazowo i sensualnie

Napisane przez kasia86bgo

dodajem fotki - bodziakow z hm-u
''robak'' jest od cioci Agnieszki
a ksiazeczke kupilam sama - lepiej pozno niz wcale - oraz foto Emiliana z ''norweskim oballem''

Twój synek jest przesłodki i ma boskie oczy

Kasia, ja też mam 68, ale pod kolanem

Napisane przez moni_ka.g

a nie w teorii móc liczyć na tż i na teorii kończyć.

heh... a dalej tak dużo pracuje?

[scarlett26]

Napisane przez corka_rosy

W załączniku. Wg niej powinnam mieć 70, ale ja zazwyczaj biorę ciaśniejszy, bo się rozchodzą.


Po to jesteśmy, żeby się wyżalić
Próbowałaś TŻ opowiedzieć, jaka jesteś zmęczona i wytłumaczyć, że go zwyczajnie czasem potrzebujesz? Pewnie tak... Zawsze możesz mu zafundować terapię-szok i zostawić samego z dzieckiem.

Dzięki, no ja właśnie mam, normalnie mam pod biustem 75 i pas już dużo za luźny, ale najgorzej, że z za małą miską kupowany na szybko przed CC. No nic, i tak nie kupię, bo widzę że z 117 w biuście i 76 pod jestem poza rozmiarówką. Przed ciążą miałam H, teraz nie kleszcze się w J. Pozostaje pewnie szyć u jakiejś gorseciarki.

[Leonikowa]

Hej

trooskava nam pediatra wpisuję 30 % zniżki na pepti za 6 opakowań płacę 69 zł.
( tylko pierwsza recepta była na 100% )

Napisane przez Sorceresss

my "czytamy" cały czas te kontrastowe i zwykłe Dla mnie ważne jest, żeby na stronach było coś, o czym mogę opowiadać
A propos - dorzucę fotkę mojego czytelnika Zdjęcie kiepskiej jakości bo z tel, do tego Fi jakiś taki skulkowany w foteliku i z dziwną buziunią...ale czytanie jest!

słodziutki

Napisane przez kasia86bgo

ja tydz temu zaczelam 3 haha

rok temu o tej porze to mi sie skonczyl ost @ haha - ''zaciazylam'' 8 Lpica a 13 sieprnia testa robilam

jak ten czas szybko leci

no ale pochwalem sie wam - bo nie wszytskie macie fejsa
soba i Emilianem - dzis Ladnie cwiczyl lezenie na brzuszku az sama bylam w szoku bo ost czasu tylko dotknol podlogi i byl RYK

Kasiu bardzo ładnie wyglądasz a synuś

Napisane przez Malpka

hej
my po szczepieniach. Karol waży 6900 i mierzy 62,5 cm
ja zamierzam po 5 zacząć rozszerzać

Napisane przez despa

Kurcze, pogoda do bani, co chwilę leje...

Zakończenie roku szkolnego obskoczone, więc już z rana pobudka, a zaraz jedziemy do poradni z Oliwką,żeby sprawdzić czy nie ma dysleksji (fajny termin ). Polonistka tak się spieszyła z napisaniem opinii, ze dotarła do poradni w czerwcu- więc zdążyła jej obniżyć ocenę roczną ( a mamy jedną czwórkę na świadectwie i średnią 5,2- sorry musiałam się pochwalić )

Bierzemy ze sobą chłopa i mała bo może jak to będzie trochę trwało, a choć na chwilę przestanie lać to pospacerujemy ....

Napisane przez bmma

za średnią

To i ja się pochwalę.
Syn odebrał dzisiaj świadectwo z gimnazjum i poszedł od razu zanieść ksero do szkoły 1-szego wyboru, tzn. technikum.
Okazało się, że na 30 miejsc, jest 22 chętnych. Nie musi więc czekać na żadne wyniki, jest przyjęty Za moich czasów, to były egzaminy i nerwówka
Ach ten niż demograficzny.

Od września musi siąść do nauki, będzie technik informatyk.

Gratuluję

[Tasia34]

Napisane przez corka_rosy

W załączniku. Wg niej powinnam mieć 70, ale ja zazwyczaj biorę ciaśniejszy, bo się rozchodzą.

To mi wychodzi 85F
I w tej tabelce nie ma obwodu 88-92

Napisane przez nestelle

kurcze ja nie uzywam wkładek.... ale juz nie raz sie przekonałam ze powinnam -po pierwsze ze plamy widac a po drugie czasem śmierdze jakby pół przedszkola na mnbie wymiotowało ...

ja nawet sie nad tym nie zastanawiałam... po prostu Roszek dyktuje i pije ile chce raz krócej raz dłuzej .

U nas też tak jest, raz Krzyś pije 10 minut, raz ze 3, a mleko jest jak było i na żadne zanikanie się nie zanosi Do tego w nocy, kiedy długo śpi, zaczęłam przeciekać A tak chciałam spać bez biustonosza, żeby mi cycki odpoczęły... ale cała koszulka mokra i się lepi

Napisane przez kasia86bgo

dodajem fotki - bodziakow z hm-u
''robak'' jest od cioci Agnieszki
a ksiazeczke kupilam sama - lepiej pozno niz wcale - oraz foto Emiliana z ''norweskim oballem''

Świetne te bodziaki!
A Emilian jak zwykle boski!

[kasia86bgo]

Napisane przez corka_rosy

W załączniku. Wg niej powinnam mieć 70, ale ja zazwyczaj biorę ciaśniejszy, bo się rozchodzą.

ja pindu - nie mieszcze sie w rozmiarowce ahaha
pod cycem mam 95cm a w 120 i co .... proponujecie

Napisane przez klementyna1

Kasia, adlaczego na weekend ma tylko 1 bodziaka;pzłóż reklamacje, prZecież w weekend sie wiecej imprezuje i brudzi
śmieszny Oballa -ale twz łątwo złapać, a Milus słodki

hihi - nie wiem po czemu jeden .. i to jeszcze za niedziele
co do oballa - yhmm bylam w najwiekszym dziecemym sklepie w Bergen pokazalam foto jakie wygooglowalam .. i nie ma takich - no ale to tyz da sie zlapac
i Milus przesyla

Napisane przez corka_rosy

Kasia, Emilian jest bardzo, bardzo do Ciebie podobny!

hihi wiem
ale kontury ust i uszy bd mial po tatusiu - no i ciemniejsza karnacje

Napisane przez pani22ka

Kasia, ja też mam 68, ale pod kolanem

ze co POD KOLANEM


dobra chyba 10 rogalikow starczy

[nestelle]

Napisane przez corka_rosy

nieee, dietetyczna wersja nie jest taka smaczna...
Ja też jestem głodna, a przed chwilą jadłam

ja nie lubie smaku masła i średnio ze smietaną

kasia - 120 w cycu -moja wyobraznia nie działa do takiego zasiegu ....

[Agateczka*]

Napisane przez Tasia34

pogadaj z Nim na spokojnie, przykre, że tak się zachowuje, ale może jakiś inny powód jest,np. czuje się odsunięty, czy niepotrzebny..?

A w linku jakie cudeńka!!!

nie jest tak, to ja się czuję odsunięta bo nie poświęca czasu ani mnie ani dziecku znaczy dziecku tak ale mało...
A on nie powie bo nie widzi nic złego w swoim zachowaniu.

Napisane przez pani22ka

wierzę. opieka nad dzieckiem powinna byc jednak zespolowa... no i mama musi miec czas na oddech. dla dobra swojego, partnera, ale przede wszystkim dziecia

A no właśnie u nas nie ma zespołu, na początku trochę bardziej się starał cokolwiek tknąć ale teraz jest tylko gorzej... nie powiem bo na chwilę się zajmie jak powiem że muszę coś zrobić bądź iść na dół np. ale tylko tą chwilę. a jak mówię że zmęczona po całym dniu jestem to on a ja co mam powiedzieć...

Napisane przez Malpka

jak nie chce dobrowolnie spróbuj sposobem daj tżtowi małego i powiedz niech potrzyma do odbicia bo ty musisz do łazienki, nakarm i wyjdź na chwilę z domu niech sami zostaną na troszkę, mam nadzieje ze bedzie dobrze

na chwilę zostanie...

Napisane przez klementyna1

Tak jest jak pokażemy tżtom, ze potrafimy same...Mój sporo pomagał, a potem jakoś tak zaczął sie wycofywać, ale powiedziałam kilka słow i uż leiej, czasem nie prosze tylko mówie, ze trzeba zrobić, a sama ide np. do łązienki. Ostatnio po krókim kryzysuie jest mega poprawa czego i Tobie zyczeTż sam bez "przypominania"przewi ja, przebiera, zabawia...

Taa ja mówię do niego naszykuj kąpiel jak możesz, a on sobie gada coś tam do małego i minęło parę minut nic poszłam sama naszykowałam, a potem się posprzeczaliśmy...

Napisane przez nestelle

śliczne rzeczy
co do Twojej sytuacji to przykre ,ale wiedz ,ze duzo facetów nie widzi problemu w takim zachowaniu i w ten sposób postepuje ... nie wiem czasem po prostu muszą dorosnąc a czasem dziecko musi podrosnąc aby oni potrafili nawiązac kontakt .....
Rozmawiaj jak najczesciej -moze dotrzesz.....jedno jest pewne duuuzo traci .

To fakt traci i ja mu to mówię ale nie dociera. Jest tak jak mówisz musi dorosnąć no i mały jak podrośnie to chyba będzie mu łatwiej nawiązać kontakt bo mnie się wydaje że on nie potrafi się maluszkiem zająć i już ale on twierdzi inaczej a nie robi nic...

Napisane przez corka_rosy

Po to jesteśmy, żeby się wyżalić
Próbowałaś TŻ opowiedzieć, jaka jesteś zmęczona i wytłumaczyć, że go zwyczajnie czasem potrzebujesz? Pewnie tak... Zawsze możesz mu zafundować terapię-szok i zostawić samego z dzieckiem.

Napisane przez kasia86bgo

dodajem fotki - bodziakow z hm-u
''robak'' jest od cioci Agnieszki
a ksiazeczke kupilam sama - lepiej pozno niz wcale - oraz foto Emiliana z ''norweskim oballem''

Kasiek Emilek piękniutki, zakupy i prezenty fajne

Napisane przez moni_ka.g

nie wiem co napisać, bo sama mam podobnie. coraz częściej nachodzą mnie myśli, że może lepiej by mi było samej z dzieckiem, może mniej bym się denerwowała bo wiedziałabym że muszę liczyć na siebie, a nie w teorii móc liczyć na tż i na teorii kończyć. ciężkie to wszystko. ja się baaardzo zawiodłam na tż po porodzie. i to nie dlatego, że sobie nawyobrażałam nie wiadomo co, tylko tż sam przed porodem snuł wiele wizji jak to on się będzie zajmował dzieckiem, co będzie robił, itp. a potem nagle stwierdził, że sytuacja go przerosła i nie robił nic. wiele nerwów kosztowało mnie żeby chociaż cokolwiek zaczął robić.
mam nadzieję, że Wam się ułoży. facetom trzeba non stop tłuc wszystko do tych nie zawsze odpowiednio wypełnionych móżdżków i czasem coś zaskoczy...

Tak sobie pomyślałam o tobie bo pisałaś o swoich problemach kiedyś. No i chyba mamy ten sam typ Tżta bo ja też sobie nie wyobrażałam a sam mówił i obiecywał i chciałam bardzo by tak było i się zawiodłam...
Ja wcześniej aż tak się nie przejmowałam myślałam że potrzebuje czasu ale niestety czas leci a zmian nie ma. Mam nadzieję że doczekamy takiego dnia i coś się zmieni, życzę ci tego bo wiem że ty masz tyle trudniej że Kubuś wymaga sporo uwagi i opieki


Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia to trudne i ostatnio mnie to przytłoczyło bardzo a nie mam z kim pogadać nawet.
Jak tak czytam czasem posty gdzie piszecie że Tż kąpie, przewija albo obcina pazurki to jeszcze bardziej mnie to pogrąża bo mój nic z tych rzeczy nie zrobił... i to bardzo trudne

[Leonikowa]

Napisane przez kasia86bgo

Emiliana z ''norweskim oballem''

słodziak

Napisane przez kasia86bgo

no dobra to wam sie pochwale
- wrocilam dzis z Milusiem do domku, rozebralam bo trzeba bylo pampka zmienic, do golasa a ten co USMIECH OD UCHA DO UCHA i W KONCU SIE DOCZEKALAM - ZASMIAL SIE , nie trwalo to
wiem ze musze byc silan dla Emilianka - ale czasmi wiecie ''doly'' kazdy lapie - i chyba zlapalam takiego - no ale dzis jest juz lepiej - moge oddychac lepiej i nie czuje ciaglego bolu w ok, serca, tylko ew jak zrobic szybko jakis ruch albo sie schyle - mam nadzieje ze po tych pastylkach mi przejdzie

za uśmiech
no i trzymaj się Kasiu

Napisane przez BYou

Nestelle ja dostałam perfumy: j'adore Diora i Rebelle Rihannya Roszpunka z ichniejszego duńskiego jakby smyka szeleszcząco-dzwoniącą ośmiornicę, słonika z grajkiem kołysanki i takie coś http://www.smyk.com/lamaze-grzechotk...y-dla-dzieci-p

super prezenty

Napisane przez moni_ka.g

Ktos pisal ze ksiega dzwiekow w empikach wykupiona? U mnie tez nie ma ale w smyku widzialam. Albo na str empiku zamowic i odebrac w salonie.

u nas też księga tylko na zamówienie.

Napisane przez corka_rosy

ehhh tylko że ja teraz cały czas w związanych biegam i nie dbam tak o ładny skręt... znalazłam takie zdjęcie, może coś widać. Teraz są jakieś 15 cm dłuższe.

piękne włosy

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

nic zmykam spać, jutro rehabilitacja i ten okropny masaż na samą myśl chce mi się ryczeć niech ta kobita ma już jakiś urlop....

jeśli chodzi o rozszerzenie diety to my musi jak najwcześniej, z uwagi na tą cofniętą żuchwę.

[nestelle]

Napisane przez Agateczka*

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia to trudne i ostatnio mnie to przytłoczyło bardzo a nie mam z kim pogadać nawet.
Jak tak czytam czasem posty gdzie piszecie że Tż kąpie, przewija albo obcina pazurki to jeszcze bardziej mnie to pogrąża bo mój nic z tych rzeczy nie zrobił... i to bardzo trudne

Słonko -choc ja nie narzekam na tzta bo moim zdaniem pomaga na tyle ile UMIE to jednak mamy 3 dzieci a on nigdy w zyciu nie obciął pazurków nawet jak zachorowałam -miałam zpalenie błednika i przez ponad tydzień nie widziałam to takze nie obcinał , poza tym nie wykąpie przenigdy dziecka ponizej tak ok. 9 mies. ,no przewija ale wtedy gdy jest sam z małym . Pomaga bardzo ze starszymi -zawiezie do szkoły ,przedszkola ,wezmie na ryby,trening,na spacer,plac zabaw.....
Jednak mój mąż bez problemu zostanie z małym jak potrzebuje ,sam z siebie nosi ,tuli i rozmawia -Roch sie tego domaga wręcz bo jak go widzi to cały "chodzi" i sie do niego śmieje,zaczepia słownie..... no i tz jest zakochany w Rochu -bardzo .Ale powiem Ci ze teraz dojrzał -przy 3 dziecku -Niny przez 3 miesiące nie brał na ręce i odmawiał przewinięcia.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez Leonikowa

nic zmykam spać, jutro rehabilitacja i ten okropny masaż na samą myśl chce mi się ryczeć niech ta kobita ma już jakiś urlop....
.

za przetrwanie

[kasia86bgo]

Napisane przez nestelle

kasia - 120 w cycu -moja wyobraznia nie działa do takiego zasiegu ....

oj tam oj tam
ja wymiarowa cyc 120 - pas 110 - bioderka (juz) 125 :P


boshe no nuda upisalam mamie mega lista na nk jak se odbiora kompa z naprawy to sie kobieta ucieszy

Leonikowa
za masaze jutro Leos to silny chlopak - da rade

haha paczajcie com wypatrzyla
chyba sie skusze :P

http://www.ebay.com/itm/Muscle-Man-W...item3f25e52ea8

[BYou]

Napisane przez anika_s

światne prezenty

Napisane przez oliwka__

BYou wózek ekstra jestem bardzo zadowolona naprawdę jestem zadowolona z wyboru.u A u Ciebie?
Ja własnie szczepiłam rotarix ale co do tych dawek to już miesza mi się kolejne szczepienie 2 sierpnia.



Mała tylko na mnie albo tż śpi a jak położę na pleckach to tak kaszle

Też jestem zadowolona z wózka nie zamieniłabym na żaden innykorzystasz z wersji trójkołowej czy cztero?
ojej

Napisane przez anika_s

My za godzinke zmykamy na poprawiny
Oliwia na weselu była mega grzeczna- po mszy zjadła mleczko ok. 19.30 i obudziła się dopiero 1.30 jak przenosiliśmy ją do fotelika. goście byli w wielkim szoku że takie spokojne dziecko i śpi mimo że muzyka gra, goście śpiewają... - wychwalona na maxa - a to był miód na moje serce

Napisane przez pani22ka

póki co Mlody placi ze swojej koperty
wahalam sie nad szczepieniami, zas chlop stwierdzil - wszystko...




prezenty sa najlepsza czescia dlugich wyjazdow (bo i z powrotami scisle powiazane)

U nas też
Wolałabym żeby nie było wyjazdów jednak

Napisane przez Ptaszysko16

http://kurazdoktoratem.blogspot.com/....html?spref=fb

Napisane przez kasia86bgo

a ze od jutra sie odchudzma to dzis ROBIE ROGALIKI ciasto w juz w lodowce - mam nadzieje ze wyjdzie, ale ladnie sie wymieszalo wiec tak sadze ze dzis na koalcje bd rogaliki .

No nie mogę

Napisane przez corka_rosy

Miesiąc bez męża! o raju, ja po tygodniu już usycham...

Takie domowe wędlinki uwielbiam. Moi rodzice produkują, więc ja sklepowych w ogóle nie jem.

Też mi ciężko ale "widziały gały co brały": poligony, szkolenia, nadzory, kursy...Najdłuższa rozłąka trwała 7,5 miesiąca-z limitem na kontakt do 13 minut przez telefon.

Uwielbiam swojskie wyroby

Napisane przez nestelle

uuuuu super ! uwielbiam jadore -cudowne są . no fajne prezenciki dla małej

O tak, uwielbiam je
Córcia też zadowolona
Też tak gotuj modyfikując wedle uznania przepisy

Napisane przez corka_rosy

A ja najbardziej lubię tradycyjnie przyrządzony szpinak: podduszony z masłem, czosnkiem, śmietaną, solą i gałką muszkatołową. Do tego jajko sadzone i młode ziemniaczki z koperkiem... ale bym zjadła!

Edit: idę coś zjeść!

Napisane przez Dragusia88

a perfum diora naprawdę pachnący

Naprawdę

Napisane przez Agateczka*

Ale podczytuję po ciuchu bo mam kryzys . jestem jakaś przybita i nerwowa chwilami chce mi się ryczeć, dobrze że mam pociesznego synusia bo nie wiem co by było...
wkurza mnie wiele rzeczy, i to że z Tżtem spędzamy mało czasu i w ogóle nie jest tak jak sobie wyobrażałam, zamiast się zbliżyć bardziej po narodzinach dziecka to ja czuję dystans między nami przykre to wszystko, z małym też malusio czasu spędza i wszystko robię sama, wcześniej mi naszykował kąpiel i posprzątał potem a teraz już nawet tego nie robi, a najgorsze że nie widzi problemu

Ehh wyżaliłam się przepraszam ale musiałam bo nie mam komu...

przykro mi bardzojedyne wyjście to do znudzenia rozmowa bo tego czasu nic i nikt nie wróci

Napisane przez Zaciazona

A co do jezykow to uzywam 3 caly czas: polski, angielski i niderlandzki. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ja owie do malej po polski, tz po niderlandzku, a do siebie gadamy czesto po angielsku.

Ale fajnie

Napisane przez monicca1989

Ale dzisiaj Filipek pomarudził, totalnie nie wiedziałam dlaczego
Na szczęście po jakimś czasie przeszło mu, pojechaliśmy na lody a potem jeszcze na kebaba do pizzerii skoro taki był grzeczny, chociaż wątpiłam w to czy da mi zjeść. A przeleżał grzecznie w foteliku cały czas
A co do kebaba nie jadłam ponad rok, nawet sobie nie wyobrażacie jak mi smakował.

Roszpunka też jakiegoś foszka miała po poudniu ale spacer Ją wyciszył
Mnie w ciąży odrzuciło od takiego jedzenia i do teraz to trzyma:/

Napisane przez kasia86bgo

dodajem fotki - bodziakow z hm-u
''robak'' jest od cioci Agnieszki
a ksiazeczke kupilam sama - lepiej pozno niz wcale - oraz foto Emiliana z ''norweskim oballem''

CUdny! i podoba mi sie norweski oball

Napisane przez nestelle

i strasznie ale to strasznie-bardzo,bardzo ,bardzo zazdroszcze wszystkim dwu-trój ...jezycznym !!!
jakie to ułatwienie ,skutecznosci 100% pewnosc ze dziecko chwyci ...

Też zazdroszczę

Napisane przez Leonikowa

super prezenty



nic zmykam spać, jutro rehabilitacja i ten okropny masaż na samą myśl chce mi się ryczeć niech ta kobita ma już jakiś urlop....

jeśli chodzi o rozszerzenie diety to my musi jak najwcześniej, z uwagi na tą cofniętą żuchwę.

I trzymam za reabilitację


Nadwyrężyłam sobie nadgarstek:/ straszą mnie, jakimś zespołem cieśni nadgarstka i zabiegiem:/narazie smaruję maścią i zakładam opaskę. Oby minęło

[pani22ka]

Napisane przez kasia86bgo

haha paczajcie com wypatrzyla
chyba sie skusze :P

to wrzuć fotę koniecznie!

Co jest laski?! Nie spać, zwiedzać!

[LiwkaO]

Hej Kochane!

Kasia - Nie mogę się napatrzeć na Milusia jest taki słodki!!!

Napisane przez moni_ka.g

nie wiem co napisać, bo sama mam podobnie. coraz częściej nachodzą mnie myśli, że może lepiej by mi było samej z dzieckiem, może mniej bym się denerwowała bo wiedziałabym że muszę liczyć na siebie, a nie w teorii móc liczyć na tż i na teorii kończyć. ciężkie to wszystko. ja się baaardzo zawiodłam na tż po porodzie. i to nie dlatego, że sobie nawyobrażałam nie wiadomo co, tylko tż sam przed porodem snuł wiele wizji jak to on się będzie zajmował dzieckiem, co będzie robił, itp. a potem nagle stwierdził, że sytuacja go przerosła i nie robił nic. wiele nerwów kosztowało mnie żeby chociaż cokolwiek zaczął robić.
mam nadzieję, że Wam się ułoży. facetom trzeba non stop tłuc wszystko do tych nie zawsze odpowiednio wypełnionych móżdżków i czasem coś zaskoczy...

dobrze napisane niestety

Napisane przez nestelle

Słonko -choc ja nie narzekam na tzta bo moim zdaniem pomaga na tyle ile UMIE to jednak mamy 3 dzieci a on nigdy w zyciu nie obciął pazurków nawet jak zachorowałam -miałam zpalenie błednika i przez ponad tydzień nie widziałam to takze nie obcinał , poza tym nie wykąpie przenigdy dziecka ponizej tak ok. 9 mies. ,no przewija ale wtedy gdy jest sam z małym . Pomaga bardzo ze starszymi -zawiezie do szkoły ,przedszkola ,wezmie na ryby,trening,na spacer,plac zabaw.....
Jednak mój mąż bez problemu zostanie z małym jak potrzebuje ,sam z siebie nosi ,tuli i rozmawia -Roch sie tego domaga wręcz bo jak go widzi to cały "chodzi" i sie do niego śmieje,zaczepia słownie..... no i tz jest zakochany w Rochu -bardzo .Ale powiem Ci ze teraz dojrzał -przy 3 dziecku -Niny przez 3 miesiące nie brał na ręce i odmawiał przewinięcia.

o o mój tż dokładnie jak Twój! W czynnościach pielęgnacyjnych nie pomaga mi wtedy kiedy nie musi, ale potrafi wrócić z pracy po całym tygodniu w piątek wieczorem i tylko zdejmie buty od razu leci do Miśki i bawi się z nią. To takie fajne jest pomaga mi w weekndy na tyle ile może - nie wymagam cudów. Wiem, że jak Miska podrośnie to będzie więcej pomagał przy kąpieli i takich tam.

Agateczka - trzymaj się kochana!

---------------------------------
Ja zwariuje kiedyś z tym Miśki płaczem w nocy zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej ;( kiedy ten debridat ma zacząć działać???

---------------------------------
Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

[OtTakaJa]

Dzien dobry Jeszcze 2 strony mi zostały do nadrobienia. Przede wszystkim źycze zdrówka dla chorych dzieciaczków i mamuś. My wczoraj byliśmy pierwszy raz z małym w centrum na dłuższych zakupach. Mały większość czasu spał, a jak sie obudził to rozglądał się jak zaczarowany, śliniąc się przy tym okrutnie i puszczając bulki ze śliny

[Malpka]

Napisane przez nestelle

kurcze ja nie uzywam wkładek.... ale juz nie raz sie przekonałam ze powinnam -po pierwsze ze plamy widac a po drugie czasem śmierdze jakby pół przedszkola na mnbie wymiotowało ...
.

ja miałam jakiś czas temu taką śmieszną sytuację budzę się w nocy na karmienie i coś mi smierdzi wącham piżamę nie śmierdzi myślę no nic, rano wstaję karmię i znów mi śmierdzi wącham całą pościel ale nie śmierdzi ale na wszelki wypadek zmieniłam wyprałam potem karmię w salonie znów smierdzi w końcy wyjełam wkładkę a tam się w nocy tyle mleka nazbierało i to mleko tak waliło

Napisane przez kasia86bgo

dodajem fotki - bodziakow z hm-u
''robak'' jest od cioci Agnieszki
a ksiazeczke kupilam sama - lepiej pozno niz wcale - oraz foto Emiliana z ''norweskim oballem''

super Emilek i zabaweczki fajne

Napisane przez moni_ka.g

miejscowość czy nocleg już w jakiejś konkretnej?

moze być tylko miejscowość a moze być i nocleg

Napisane przez corka_rosy

Młodej mamie można!

no to cieszę się

Napisane przez Leonikowa

s
]nic zmykam spać, jutro rehabilitacja i ten okropny masaż na samą myśl chce mi się ryczeć niech ta kobita ma już jakiś urlop....
.

Napisane przez BYou

:

Nadwyrężyłam sobie nadgarstek:/ straszą mnie, jakimś zespołem cieśni nadgarstka i zabiegiem:/narazie smaruję maścią i zakładam opaskę. Oby minęło

ojej a od czego go nadwyręzyłaś?

Napisane przez LiwkaO

Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

super po głosie pewnie też co? ja jak jestem gdzieś z Karolem i rozmawia z nim ktokolwiek a ja się odezwę gdzieś z tyłu to od razu kręci głową za moim głosem

[LiwkaO]

Napisane przez OtTakaJa

Dzien dobry Jeszcze 2 strony mi zostały do nadrobienia. Przede wszystkim źycze zdrówka dla chorych dzieciaczków i mamuś. My wczoraj byliśmy pierwszy raz z małym w centrum na dłuższych zakupach. Mały większość czasu spał, a jak sie obudził to rozglądał się jak zaczarowany, śliniąc się przy tym okrutnie i puszczając bulki ze śliny

hmmmm jak się puszcza bułki ze śliny?;D

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez Malpka

super po głosie pewnie też co? ja jak jestem gdzieś z Karolem i rozmawia z nim ktokolwiek a ja się odezwę gdzieś z tyłu to od razu kręci głową za moim głosem

pewnie też

[monicca1989]

Napisane przez Malpka

rany ale zmęczona jestem czy można iść spać przed 21-szą

Można, ja tak chodzę bardzo często

Napisane przez kasia86bgo

dodajem fotki - bodziakow z hm-u
''robak'' jest od cioci Agnieszki
a ksiazeczke kupilam sama - lepiej pozno niz wcale - oraz foto Emiliana z ''norweskim oballem''

Ależ ten Twój Miluś przystojniak a oball wymiata

Napisane przez corka_rosy

To chyba tak jak mi dziś kawa - pierwsza od sierpnia 2012.
Nie wiem, czy to po niej, ale Wojtek po kąpieli był bardzo pobudzony i miał problem z zaśnięciem - kofeina?

Może dlatego, że pierwszy raz piłaś od kąd karmisz?
Ja piję jedną a czasem nawet dwie dziennie i nie widzę żadnej zmiany u Filipka

[OtTakaJa]

Liwka - bulki nie bułki w sensie bańki

[LiwkaO]

Napisane przez OtTakaJa

Liwka - bulki nie bułki w sensie bańki

aaaaaaaaa

[Agateczka*]

Napisane przez nestelle

Słonko -choc ja nie narzekam na tzta bo moim zdaniem pomaga na tyle ile UMIE to jednak mamy 3 dzieci a on nigdy w zyciu nie obciął pazurków nawet jak zachorowałam -miałam zpalenie błednika i przez ponad tydzień nie widziałam to takze nie obcinał , poza tym nie wykąpie przenigdy dziecka ponizej tak ok. 9 mies. ,no przewija ale wtedy gdy jest sam z małym . Pomaga bardzo ze starszymi -zawiezie do szkoły ,przedszkola ,wezmie na ryby,trening,na spacer,plac zabaw.....
Jednak mój mąż bez problemu zostanie z małym jak potrzebuje ,sam z siebie nosi ,tuli i rozmawia -Roch sie tego domaga wręcz bo jak go widzi to cały "chodzi" i sie do niego śmieje,zaczepia słownie..... no i tz jest zakochany w Rochu -bardzo .Ale powiem Ci ze teraz dojrzał -przy 3 dziecku -Niny przez 3 miesiące nie brał na ręce i odmawiał przewinięcia.

No myślę że jest tak jak piszesz, z wiekiem mu przejdzie i jak maluch podrośnie pewnie nie będzie miał obaw by się zająć i wziąć na ręce. Mam taką nadzieję. O tych pazurkach to tak napisałam ale jakby przewinął choć raz to już coś. Cóż pozostaje mi czekać na lepsze czasy, ale muszę być silna bo ciężko się na to patrzy. Dziękuję kochana

Napisane przez BYou

przykro mi bardzojedyne wyjście to do znudzenia rozmowa bo tego czasu nic i nikt nie wróci


Nadwyrężyłam sobie nadgarstek:/ straszą mnie, jakimś zespołem cieśni nadgarstka i zabiegiem:/narazie smaruję maścią i zakładam opaskę. Oby minęło

No cóż kiedyś do niego dotrze co stracił...

oby minęło bez zabiegów

Napisane przez LiwkaO

Hej Kochane!

o o mój tż dokładnie jak Twój! W czynnościach pielęgnacyjnych nie pomaga mi wtedy kiedy nie musi, ale potrafi wrócić z pracy po całym tygodniu w piątek wieczorem i tylko zdejmie buty od razu leci do Miśki i bawi się z nią. To takie fajne jest pomaga mi w weekndy na tyle ile może - nie wymagam cudów. Wiem, że jak Miska podrośnie to będzie więcej pomagał przy kąpieli i takich tam.

Agateczka - trzymaj się kochana!


---------------------------------
Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

No właśnie chociaż to że chętnie się zabawia i spędza czas to by wystarczyło bo jak piszesz fajnie się na to patrzy. Mój pogada trochę 15 minut czy 20 i tyle. A najgorsze jak usypiam Małego to on zaczepia i zagaduje albo gada głośno przez telefon. Więc ja wkur....ona wydrę się na niego i wygonię albo mówię że zaraz sam będzie usypiał, no nie rozumie że dziecko potrzebuje spokoju bo spać idzie.

Dobra będzie tych żali, mam nadzieję że niedługo mi przejdzie i będę w lepszym nastroju bo na razie łzy mi się cisną do oczu.


A tak z innej beczki :
Byłam w Biedronce i u mnie oballe nie przecenione a jeszcze było kilka sztuk babka powiedziała że mają być jakieś przeceny 30-1.07 ale cóż prędko tam nie będę niestety


Wiecie co wystraszyłam się kiedyś potwornie, bo wróciłam właśnie z tych zakupów rozbieram Małęgo zdjęłam czapeczkę patrzę a on ma ciemiączko lekko zapadnięte, boziu nie wiedziałam co robić, zapytałam dr. Google i na szczęście się uspokoiłam. Po jedzonku wszystko przeszło. Ale miałam stracha jak nie wiem


Dzieńdoberek w ogóle

[oliwka__]

Napisane przez Agateczka*

Ale piękniusi Michałek


Kobieto zdrowia i mniej nerwów


O to koleżanka z Kielc?


Nie no twój Karol to debeściak jak nie wiem


no no na łonie natury powiadasz


dla Oliwci , fajnie że dała wam się nieco pobawić


Dziewczyny nie wiem co ja jeszcze miałam napisać bo oczywiście poucinało mi cytat
Ale podczytuję po ciuchu bo mam kryzys jestem jakaś przybita i nerwowa chwilami chce mi się ryczeć, dobrze że mam pociesznego synusia bo nie wiem co by było...
wkurza mnie wiele rzeczy, i to że z Tżtem spędzamy mało czasu i w ogóle nie jest tak jak sobie wyobrażałam, zamiast się zbliżyć bardziej po narodzinach dziecka to ja czuję dystans między nami przykre to wszystko, z małym też malusio czasu spędza i wszystko robię sama, wcześniej mi naszykował kąpiel i posprzątał potem a teraz już nawet tego nie robi, a najgorsze że nie widzi problemu

Ehh wyżaliłam się przepraszam ale musiałam bo nie mam komu...

Agateczka* nie denerwuj się z tż tak już jest Ja też w sobotę wróciłam od rodziców i chodziłam w domu i ryczałam bo tż mówi przyjedzcie w sobotę bo tyle małej nie będę widział to ja mówię ok (4 dni nas nie było) ja przyjeżdzam i co i nic przywitał się dał prezenty i koniec, ja wkurzona bo muszę mnie i małą rozpakować z podróży i tż także wstawić pranie ogarnać a nic nie mogę zrobić bo on sobie siedzi gra ale już nic nie mówiłam bo jeszcze bardziej się wkurzałam ale już wróciło do normy.
Mój nie przewija nie kąpie nie obcina pazurków ale jak idę o fryzjera do kosmetyczki to z nią zostaje nawet nie muszę mu mówić bo jest oczywiste ja wychodzę on zostaje wtedy zmieni pieluchę, powozi, nakarmi i wszystko zrobi.
jedynie zdziwił mnie kiedy mała się urodziła wziął ją na ręce i się nie bał gdzie nigdy wcześniej dzieciaczków nie tykał bo się bał. a małą nawet pouczał mnie jak mam ją chwytać ogólnie bardziej przewrażliwiony niż ja bo ja już odpuściłam
Z czasem będzie lepiej

Napisane przez BYou

Też jestem zadowolona z wózka nie zamieniłabym na żaden innykorzystasz z wersji trójkołowej czy cztero?
ojej

BYou ja tylko dlatego kupiłam ten wózek bo zrobili zamienne 3 kółka na 4 bo ogólnie w quinny nie podobało mi się te 3 koła w ogóle takie 3-kołowe wózki mi się nie podobały ale jak zobaczyłam zamiennik z 3 na 4 to wiedziałam że będzie ten wózek bo Mutsy mnie zawiodły a były moim faworytem od 5 lat jak i nie dłużej.


W ogóle stwierdzam, że chyba cofam się w rozwoju a mój sposób wypowiadania woła o pomstę tak na mnie wpływa siedzenie w domu i brak kontaktu z ludźmi. Cieszę się z bycia mamą i z córci ale pracując do końca ciąży jakoś ciężko mi się przestawić na tryb domowy.

Miłego dzionka a ja zmykam prasować jak uda mi się przełożyć małą do kołyski i nie rozbudzić

[nestelle]

czesc ,
dzisiaj mi sie śniło ze poiłam wodą smoka -ja mu podawałam butle z jednej strony a Doda z drugiej .
Kuba pojechał na półkolonie -dzisiaj na kręgle - był tak podekscytowany ze wstał przed 7 ! i z nudów (bo jeszcze spalismy)grał w angry birds - cały czas słyszałam pykanie ... (szczczela/zbija plastikowymi pamperkami )... jutro zoo,potem basen,kino .... mam nadzieje ze ochłonie z emocji i juz nie będzie tak wczesnie wstawac...

Napisane przez kasia86bgo

oj tam oj tam
ja wymiarowa cyc 120 - pas 110 - bioderka (juz) 125 :P

pewnie ze wymiarowa
a bodziak BO-SKI!!!! musze poszperac i takiego tez gdzies znalezc - aby tz wiedział ze nie trzeba codzien na siłce ćwiczyc -niektórzy sie tacy rodzą

Napisane przez BYou

Też mi ciężko ale "widziały gały co brały": poligony, szkolenia, nadzory, kursy...Najdłuższa rozłąka trwała 7,5 miesiąca-z limitem na kontakt do 13 minut przez telefon.

ojej 7,5 miesiąca ???
o jakimwózku mówicie?
za nadgarstek -aby szybko minęło

Napisane przez LiwkaO

Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

chyba wszystkie dzieci tak mają ?! moze tez zalezy kto i ile czasu spedza z malenstwem bo jesli np.babcia regularnie sie pojawia i uczestniczy w jakies czynnosci to dziecku łatwiej ....

Napisane przez OtTakaJa

puszczając bulki ze śliny

Napisane przez Malpka

ja miałam jakiś czas temu taką śmieszną sytuację budzę się w nocy na karmienie i coś mi smierdzi wącham piżamę nie śmierdzi myślę no nic, rano wstaję karmię i znów mi śmierdzi wącham całą pościel ale nie śmierdzi ale na wszelki wypadek zmieniłam wyprałam potem karmię w salonie znów smierdzi w końcy wyjełam wkładkę a tam się w nocy tyle mleka nazbierało i to mleko tak waliło

hahaha ,przynajmniej posciel świezutka

[LiwkaO]

Napisane przez Agateczka*

No właśnie chociaż to że chętnie się zabawia i spędza czas to by wystarczyło bo jak piszesz fajnie się na to patrzy. Mój pogada trochę 15 minut czy 20 i tyle. A najgorsze jak usypiam Małego to on zaczepia i zagaduje albo gada głośno przez telefon. Więc ja wkur....ona wydrę się na niego i wygonię albo mówię że zaraz sam będzie usypiał, no nie rozumie że dziecko potrzebuje spokoju bo spać idzie.

ojj to ja mojego też muszę pouczać, że się głośno przez tel. nie rozmawia jak jest dziecko a ile razy chciał się z nią bawić jak szła spać hehe ale tacy są faceci

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez nestelle

chyba wszystkie dzieci tak mają ?! moze tez zalezy kto i ile czasu spedza z malenstwem bo jesli np.babcia regularnie sie pojawia i uczestniczy w jakies czynnosci to dziecku łatwiej ....

tak tak, tylko ja myślałam, że to później nastąpi a nie tak szybciutko myślałam, że dopiero gdzieś jak skończy 6 miesięcy to będzie tak odróźniać mamę od innych a moja mama widzi Miśkę codziennie

[nestelle]

Napisane przez LiwkaO

tak tak, tylko ja myślałam, że to później nastąpi a nie tak szybciutko myślałam, że dopiero gdzieś jak skończy 6 miesięcy to będzie tak odróźniać mamę od innych a moja mama widzi Miśkę codziennie

kiedys czytałam nauk.art. ze nawet noworodek rozpoznaje mame po...zapachu i głosie .dlatego ja sie nie perfumuje na razie ... bo takie malenstwo sie we mnie wtuli i odpływa....

[BYou]

Napisane przez LiwkaO

Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

Najlepiej potulić się do Mamy

Napisane przez OtTakaJa

Dzien dobry Jeszcze 2 strony mi zostały do nadrobienia. Przede wszystkim źycze zdrówka dla chorych dzieciaczków i mamuś. My wczoraj byliśmy pierwszy raz z małym w centrum na dłuższych zakupach. Mały większość czasu spał, a jak sie obudził to rozglądał się jak zaczarowany, śliniąc się przy tym okrutnie i puszczając bulki ze śliny

Roszpunka też się ciekawie rozglądaa w smyku na te kolory to aż piszczy z uciechy

Napisane przez Malpka

ja miałam jakiś czas temu taką śmieszną sytuację budzę się w nocy na karmienie i coś mi smierdzi wącham piżamę nie śmierdzi myślę no nic, rano wstaję karmię i znów mi śmierdzi wącham całą pościel ale nie śmierdzi ale na wszelki wypadek zmieniłam wyprałam potem karmię w salonie znów smierdzi w końcy wyjełam wkładkę a tam się w nocy tyle mleka nazbierało i to mleko tak waliło


ojej a od czego go nadwyręzyłaś?


po głosie pewnie też co? ja jak jestem gdzieś z Karolem i rozmawia z nim ktokolwiek a ja się odezwę gdzieś z tyłu to od razu kręci głową za moim głosem

hehe czasem w nocy to te wkładki mogłam wykręcać

chyba od podnoszenia Roszpunki, prawą rękę zawsze miałam słabszą:/

cudne jest takie szukanie mamy czy taty

Napisane przez Agateczka*

No myślę że jest tak jak piszesz, z wiekiem mu przejdzie i jak maluch podrośnie pewnie nie będzie miał obaw by się zająć i wziąć na ręce. Mam taką nadzieję. O tych pazurkach to tak napisałam ale jakby przewinął choć raz to już coś. Cóż pozostaje mi czekać na lepsze czasy, ale muszę być silna bo ciężko się na to patrzy. Dziękuję kochana


No cóż kiedyś do niego dotrze co stracił...

oby minęło bez zabiegów



No właśnie chociaż to że chętnie się zabawia i spędza czas to by wystarczyło bo jak piszesz fajnie się na to patrzy. Mój pogada trochę 15 minut czy 20 i tyle. A najgorsze jak usypiam Małego to on zaczepia i zagaduje albo gada głośno przez telefon. Więc ja wkur....ona wydrę się na niego i wygonię albo mówię że zaraz sam będzie usypiał, no nie rozumie że dziecko potrzebuje spokoju bo spać idzie.

Dobra będzie tych żali, mam nadzieję że niedługo mi przejdzie i będę w lepszym nastroju bo na razie łzy mi się cisną do oczu.


A tak z innej beczki :
Byłam w Biedronce i u mnie oballe nie przecenione a jeszcze było kilka sztuk babka powiedziała że mają być jakieś przeceny 30-1.07 ale cóż prędko tam nie będę niestety


Wiecie co wystraszyłam się kiedyś potwornie, bo wróciłam właśnie z tych zakupów rozbieram Małęgo zdjęłam czapeczkę patrzę a on ma ciemiączko lekko zapadnięte, boziu nie wiedziałam co robić, zapytałam dr. Google i na szczęście się uspokoiłam. Po jedzonku wszystko przeszło. Ale miałam stracha jak nie wiem

Nie płakusiaj
Tez bym się zlękła takiego ciemiączka
U nas oballe też nieprzecenione.

Napisane przez oliwka__

BYou ja tylko dlatego kupiłam ten wózek bo zrobili zamienne 3 kółka na 4 bo ogólnie w quinny nie podobało mi się te 3 koła w ogóle takie 3-kołowe wózki mi się nie podobały ale jak zobaczyłam zamiennik z 3 na 4 to wiedziałam że będzie ten wózek bo Mutsy mnie zawiodły a były moim faworytem od 5 lat jak i nie dłużej.

To ja od początku tylko quinnya jak zobaczyłam naszego i pojeździłam po sklepie to się tylko utwierdziłamjak go przysłali to odrazu zmieniliśmy na 4 koła

Napisane przez nestelle

czesc ,
dzisiaj mi sie śniło ze poiłam wodą smoka -ja mu podawałam butle z jednej strony a Doda z drugiej .
Kuba pojechał na półkolonie -dzisiaj na kręgle - był tak podekscytowany ze wstał przed 7 ! i z nudów (bo jeszcze spalismy)grał w angry birds - cały czas słyszałam pykanie ... (szczczela/zbija plastikowymi pamperkami )... jutro zoo,potem basen,kino .... mam nadzieje ze ochłonie z emocji i juz nie będzie tak wczesnie wstawac...




ojej 7,5 miesiąca ???
o jakimwózku mówicie?
za nadgarstek -aby szybko minęło

co za sen

o 7 wstawać w wakacje barbarzyństwo

niestety aż tyle. Miało być pół roku ale się przedłużyło. Niemieliśmy na to wpływu:/

o quinny moodd.

dziękuję


Idę coś ogarniać bo Roszpunka szaleje ze spaniem