Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz. XXII

[Natala84]

Napisane przez inwersja

nie miej wrażenia, to jest prawda. z resztą ja nigdy nie uwazalam, ze na ten szacunek zasluguje. nigdy nie mialam o sobie innego zdania.
pisze o tym calkiem spokojnie, bo w chwilach kiedy mam nastrój normalny, mysle logicznie, zdanie tez mam to samo. tyle tylko, ze nie placze, nie panikuje i nie gadam o tym ciągle. jest jak jest, zawsze tak bylo i dla mnie to stan normalny.

nie wolno Ci tak pisac! nie wolno Ci tak myslec!
jak to nie zasluguejsz na szacunek? Twój synek jest cudem, który powstał w Tobie, z Ciebie - to nie jest powód do szacunku? do bycia dumną z CIebie?
masz teraz wielkie życiowe zadanie - przekazać synkowi najważniejsze wartości a biorąc pod uwagę swoje doświadczenia powinnaś doskonale wiedzieć, jakich błędów uniknąć na pewno jesteś i będziesz cudowną mamą, bo JEGO JEDYNĄ mamą

[ja :)]

Napisane przez inwersja

nie miej wrażenia, to jest prawda. z resztą ja nigdy nie uwazalam, ze na ten szacunek zasluguje. nigdy nie mialam o sobie innego zdania.
pisze o tym calkiem spokojnie, bo w chwilach kiedy mam nastrój normalny, mysle logicznie, zdanie tez mam to samo. tyle tylko, ze nie placze, nie panikuje i nie gadam o tym ciągle. jest jak jest, zawsze tak bylo i dla mnie to stan normalny.

Inwersja, nie możesz tak myśleć. Serio.. Musisz nabrać szacunku sama do siebie, żeby inni to widzieli. Inaczej zawsze będziesz sama siebie obwiniać bez powodu i podstaw o wszystko i podobnie będą robić inni. Jesteś wartościową babką więc musisz coś z tym zrobić.
Serio - pomyśl o jakiejś pomocy. Może rozmowa z psychologiem, kimś kto się zna na rzeczy? Przecież to nic złego zwrócić się o pomoc do ludzi z doświadczeniem, a dzięki temu wszystko może się odwrócić o 180 stopni. Anyway, cokolwiek nie zrobisz trzymam kciuki, żebyś nie miała już takich wyrzutów bezpodstawnych i żebyś uwierzyła w siebie!

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Natala84

nie wolno Ci tak pisac! nie wolno Ci tak myslec!
jak to nie zasluguejsz na szacunek? Twój synek jest cudem, który powstał w Tobie, z Ciebie - to nie jest powód do szacunku? do bycia dumną z CIebie?
masz teraz wielkie życiowe zadanie - przekazać synkowi najważniejsze wartości a biorąc pod uwagę swoje doświadczenia powinnaś doskonale wiedzieć, jakich błędów uniknąć na pewno jesteś i będziesz cudowną mamą, bo JEGO JEDYNĄ mamą

Amen

[karolson]

Natala, Passion liczy sie dzien zlozenia wniosku. Do konca pazdziernika za 2011 od 1 lisropada za 2012.

[teacherka]

Inwersja, strasznie i przykro to czytać Matka Ci straszne pranie mózgu zrobiła przez lata... Ale zacznij w siebie wierzyć! To, że nie karmisz piersią nie ma znaczenia. Kochasz Miłoszka i to sie liczy!!! Będziesz najlepszą mamą tylko zacznij w siebie wierzyć, żeby nie zrobić mu tego, co Twoja matka Tobie..


Amelka, brak słów. To jakies pilne leki?



Mojego Tża coś rozkłada.... Pęka mu głowa i ciągle by spał... Echhhhh... Pogoniłam go już spać. Ale ja pewnie jeszcze nie zasnę. ;/ Poczytam trochę, książek mam pod dostatkiem.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Aha i w kontekście wcześniejszych rozmów. Póki co przemawia do mnie chyba najbardziej idea rodzicielstwa bliskości. Wierze, że taki maluszek nie wymusza i nie przyzwyczaja się,, tylko potrzebuje naszej obecności i bliskości, zwłaszcza na początku, po szoku jakim jest przyjście na świat. Nawet jeśli trzymamy dziecko na rękach 12 godzin na dobę, to dla niego tylko połowa bliskości jaką miało zapewnione w trakcie ciązy. Nie wiem gdzie to przeczytałam, ale przemawia to do mnie.


A jak wyjdzie w praktyce, to się okaże za jakiś czas, jak Zuza zechce do nas wyjść...

[karolson]

Ksiazka z Biedronki Wielka ksiega dziecka jest super

[Madziuchna27]

Napisane przez Aaamelkaa

brrrr
i Ty się cieszysz?

Napisane przez matallewar

No mówiłam, że 23 wątki będą


I Ty się cieszysz?

To była ironia
Choć w sypialni mam w tej chwili prawie 27 stopni i zakręcone grzejniki

Napisane przez angelikada

teraz mam nowe zmartwienie :/ mała coś słabo się rusza od czasu do czasu się gdzies wypnie...położna mnie nastraszyła trochę tzn że jak będą tlko 3 ruchy w ciągu godziny to że trzeba się martwić i że ogólnie jak słabiej będę ja czuc to ze do lekarza no ludzie ale ona chyba może mieć słabszy troszkę dzień co ?? po tym jaką gorączkę jej zafundowałam ?? nie jest tak że przez cały dzień nic ale tak słabo trochę jak na nią...zaraz pójde się kapać i jak się położe to będę ją męczyć aż porządnie mi nie da znać że tam jest mam nadzieje że jutro wróci jej energia...

Angelika, nie panikuj
Dzidzia ma naprawdę mało miejsca.
Poczytaj, jak powinnaś liczyć ruchy metodą Cardiff i sprawdź. Według tej metody, od 9 do 21 powinnaś naliczyć 10 ruchów. Jestem przekonana, że na pewno jesteś w stanie.
A jeśli naprawdę czujesz, że coś jest nie tak, to przejedź się na IP.

Napisane przez rusałka_1

matall mam do Ciebie prośbę!
polecałaś wielokrotnie karmnik Alles Bianca, ale powiedz czy taki biustonosz z fiszbinami nadaje się już od samego początku kp czy lepiej kupić bawełniany bez żadnych usztywnień?
(bo nie wiem czy barć zwrot pieniędzy od tego allegrowicza czy zamowić tą biancę)
Z góry Ci dziękuję

Ja też mam biancę - czarną I śpię w niej też, jak zwykły jest w praniu. Rzeczywiście, gorzej się w niej śpi.

[83monia]

nie nadrobie. Nie mam dzis sil. Chyba za duzo chce zrobic i pafam juz na pysk...

Tylko apisze do inwersji - ty wez sie nie doluj bez potrzeby. Duze cyce zawsze sflaczeja ale zrolujesz je w stanik i bedzie git. Brak mleka zdarza sie i najlepszym a ty jeszcze masz geny po mamie wiec blagam, natury nie oszukasz. Ja mam mikrocycki. I po kp sa flakami. Moge za chlopca robic tak wygladam bez stanika. Hemoroidy i zaparcia tez przerabialam. I zadtoj. Ropnia piersi. Mialam ciety kanalik. Ropy w nim bylo ze hoho a goraczki nie mialam to myslalam ze to tylko zadtoj. I tez to genetyczne. Moja mama miala podobnie! Teraz pilnuje cyckow jak nic. A brzuch? Wygladam jak w ciazu. Co chwile ktos pyta kiedy mam termin... A dziecku matka jedt mega potrzebna. Ja np zauwazylam ze odroznia moj glos i jak cos powiem to sie jakby na sekunde uspokaja... Dacie rade!

[teacherka]

Napisane przez karolson

Ksiazka z Biedronki Wielka ksiega dziecka jest super

To fajnie, bo kupiłam

[Madziuchna27]

Dziewczyny, mam sprawę, która doprowadza mnie pomału do furii Poradźcie, jak Wy robicie!
Otóż dziś wieczorem po kąpieli młodzik dostał nowy strój, został nakarmiony, odbiło mu się w tzw. między czasie, ale nie na końcu. Odłożyłam go do łóżka, myśląc, że odpłynął. Wracam, a on leży z otwartymi oczkami i oczywiście z buzi mu pociekło. Pajac i body do wymiany
I tu jest problem. Nie chodzi o samo ulewanie, bo wiem, że to normalne, ale o to, że ja za każdym razem zmieniam mu ubranko. Nie chcę, żeby leżał w mokrym, bo to zimne i nieprzyjemne. Co począć? Co Wy robicie? Czy jestem przewrażliwiona i powinnam zostawić go w tym pajacu?

[83monia]

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, mam sprawę, która doprowadza mnie pomału do furii Poradźcie, jak Wy robicie!
Otóż dziś wieczorem po kąpieli młodzik dostał nowy strój, został nakarmiony, odbiło mu się w tzw. między czasie, ale nie na końcu. Odłożyłam go do łóżka, myśląc, że odpłynął. Wracam, a on leży z otwartymi oczkami i oczywiście z buzi mu pociekło. Pajac i body do wymiany
I tu jest problem. Nie chodzi o samo ulewanie, bo wiem, że to normalne, ale o to, że ja za każdym razem zmieniam mu ubranko. Nie chcę, żeby leżał w mokrym, bo to zimne i nieprzyjemne. Co począć? Co Wy robicie? Czy jestem przewrażliwiona i powinnam zostawić go w tym pajacu?

zalezy. Ja przebieram jak mokre ramie czy bark. Mniejsze plamy zostawiam. Zwykle mala lezy bokiem na tetrze i ta tetra robi ttoche za taki sliniak wiec wiekszosc w nia wsiaka. Zawsze mozesz na pajaca zalozyc kaftanik czy koszilke z krotkim i tylko to przebierac w razie zalania.

[marysia_258]

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, mam sprawę, która doprowadza mnie pomału do furii Poradźcie, jak Wy robicie!
Otóż dziś wieczorem po kąpieli młodzik dostał nowy strój, został nakarmiony, odbiło mu się w tzw. między czasie, ale nie na końcu. Odłożyłam go do łóżka, myśląc, że odpłynął. Wracam, a on leży z otwartymi oczkami i oczywiście z buzi mu pociekło. Pajac i body do wymiany
I tu jest problem. Nie chodzi o samo ulewanie, bo wiem, że to normalne, ale o to, że ja za każdym razem zmieniam mu ubranko. Nie chcę, żeby leżał w mokrym, bo to zimne i nieprzyjemne. Co począć? Co Wy robicie? Czy jestem przewrażliwiona i powinnam zostawić go w tym pajacu?

Mojemu Bartoszkowi też się strasznie ulewa i ja też za każdym razem go przebieram Nie potrafię inaczej
Staram się zeby za każdym razem mu się odbiło a jak nie to kładę go na boczku i podkładam pieluszkę żeby na nią poleciało jak by coś.


INWERSJA kobietko straszne jest to wszystko co opisujesz
Nigdy nie myśl że jesteś niewartościowa i nie masz do siebie szacunku
Jesteś wartościowa urodziłaś najpiękniejsze cudo na świecie które ciebie potrzebuje i kocha najbardziej na świecie!!! A to że nie udało Ci się z kp nie ma znaczenia. Musisz być silna dla niego!!!

[inwersja]

Napisane przez karolson

Ksiazka z Biedronki Wielka ksiega dziecka jest super

to fakt. kuzynka sweo czasu pożyczyła mi ksiązki jakieś, w ciazy w ogole mnie do nich nie ciągnęło, a teraz to są dla mnie zbyt encyklopedyczne, takie podręcznikowe, szare-bure. ja wolę z obrazkami, kololowe takżeby móc wziąć je od czasu do czasu i przeczytać w wolnej chwili jakiś fragment.

Napisane przez 83monia

nie nadrobie. Nie mam dzis sil. Chyba za duzo chce zrobic i pafam juz na pysk...

Tylko apisze do inwersji - ty wez sie nie doluj bez potrzeby. Duze cyce zawsze sflaczeja ale zrolujesz je w stanik i bedzie git. Brak mleka zdarza sie i najlepszym a ty jeszcze masz geny po mamie wiec blagam, natury nie oszukasz. Ja mam mikrocycki. I po kp sa flakami. Moge za chlopca robic tak wygladam bez stanika. Hemoroidy i zaparcia tez przerabialam. I zadtoj. Ropnia piersi. Mialam ciety kanalik. Ropy w nim bylo ze hoho a goraczki nie mialam to myslalam ze to tylko zadtoj. I tez to genetyczne. Moja mama miala podobnie! Teraz pilnuje cyckow jak nic. A brzuch? Wygladam jak w ciazu. Co chwile ktos pyta kiedy mam termin... A dziecku matka jedt mega potrzebna. Ja np zauwazylam ze odroznia moj glos i jak cos powiem to sie jakby na sekunde uspokaja... Dacie rade!

tzn. ja pokarmu nie miałam na początku, a potem było go tak masakrycznie dużo, że przy pełnych piersiach to już wyglądałam jakbym miała zastój. i przy pełnych piersiach nawet na ponoć za.je.bista Medela nie ogarnęła. przystawiłam do cyca, brodawki brak i ssania brak. Miłosz nie miał siły żeby je ruszyć. i tak w ciągu paru godzin wystąpił ciężki zastój, a potem po kolejnych może 3h dołączył nawał. co za cholere nie chciało zejść domowymi sposobami.

cycki moze i w stanik zwine. z reszta jak juz zmaleja zamierzam isc do triumfa i kupic tez miekkie do spania, bo wiem, że tam takie mają. teraz to nie maja moich rozmiarów, bo ten ich najwiekszy jest dla mnie za maly, wiec korzystam z tego jednego co mam bawełnianego. przy koronkowym potwornie bolą mnie piersi, swędzą, kłują. ale juz nigdy nie pokaże się tż'towi na oczy bez niego czy tam nago w ogole nie jest to zbyt komfortowa sytuacja.


co do psychologów to kiedyś próbowałam jakoś w LO i na studiach licencjackich troche, ale miałam złe doświadczenia. irytowały mnie terapie pt. 'wypisz swoje wady i zalety', bo wady to byla niekonczonca sie opowiesc, a zalet brak. kiedys jedna wytrwala pani psycholog siedziala ze mna godzine tylko nad tym i nie wymysliłam nic. moze ja jestem oprna, ale dla mnie to metody jak z przedszkola. a ja przedszkolakiem juz nie jestem.
teraz to nawet nie wiedzialabym gdzie, nie wiem tez czy znalazłabym na to czas. prywatnie nie dam rady finansowo, a panstwowo to zupelnie nie wiem, co, gdzie i jak mialabym to ogarnąć.

nie przejmujcie się mną tak bardzo, ja nie cierpie kiedy to pisze, nie zawodze. bo mnie aż głupio jest i nie chce miec Was na sumieniu. dla mnie to na prawde bardzo normalny i naturalny stan.
druga

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

zgodnie ze szpitalną teorią będzie zmiana pogody, bo mnie kręgosłup rypie potwornie, że schylić się do dziecka nie mogę po tym zzo. a ponoc na zmiane pogody ma to boleć, tylko czemu aż tak..

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, mam sprawę, która doprowadza mnie pomału do furii Poradźcie, jak Wy robicie!
Otóż dziś wieczorem po kąpieli młodzik dostał nowy strój, został nakarmiony, odbiło mu się w tzw. między czasie, ale nie na końcu. Odłożyłam go do łóżka, myśląc, że odpłynął. Wracam, a on leży z otwartymi oczkami i oczywiście z buzi mu pociekło. Pajac i body do wymiany
I tu jest problem. Nie chodzi o samo ulewanie, bo wiem, że to normalne, ale o to, że ja za każdym razem zmieniam mu ubranko. Nie chcę, żeby leżał w mokrym, bo to zimne i nieprzyjemne. Co począć? Co Wy robicie? Czy jestem przewrażliwiona i powinnam zostawić go w tym pajacu?

najlepiej to jakos tak w miare dokladnie tetrą opatulic. tez tak mam, ze chce przebierac od razu, ale ja nie mam tez tyle ciuszków zeby robic to tak mega czesto. poza tym w dzien zakladam mu te beznadziejne biale pampy, które przeciekają. chce je jak najszybciej wykonczyc. a jak ciuchy przesikane, to juz musze zmienić, wiec musze miec jakis zapas ciuchów

[misia332]

Idę spać. Trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzień

[matallewar]

Napisane przez cotynato

A mi w szpitalu odradzali- położna również. Podobno te druciki sprzyjają zastojom.

Ja od nich zastojow nie mialam, a pierwsze 2 m-ce w nich spalam, bo nie mialam innych

Napisane przez Madziuchna27

To była ironia
Choć w sypialni mam w tej chwili prawie 27 stopni i zakręcone grzejniki


Angelika, nie panikuj
Dzidzia ma naprawdę mało miejsca.
Poczytaj, jak powinnaś liczyć ruchy metodą Cardiff i sprawdź. Według tej metody, od 9 do 21 powinnaś naliczyć 10 ruchów. Jestem przekonana, że na pewno jesteś w stanie.
A jeśli naprawdę czujesz, że coś jest nie tak, to przejedź się na IP.



Ja też mam biancę - czarną I śpię w niej też, jak zwykły jest w praniu. Rzeczywiście, gorzej się w niej śpi.

Mnie fiszbiny irytowaly w nocy, lepszy z miekkimi fiszbinami na noc

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, mam sprawę, która doprowadza mnie pomału do furii Poradźcie, jak Wy robicie!
Otóż dziś wieczorem po kąpieli młodzik dostał nowy strój, został nakarmiony, odbiło mu się w tzw. między czasie, ale nie na końcu. Odłożyłam go do łóżka, myśląc, że odpłynął. Wracam, a on leży z otwartymi oczkami i oczywiście z buzi mu pociekło. Pajac i body do wymiany
I tu jest problem. Nie chodzi o samo ulewanie, bo wiem, że to normalne, ale o to, że ja za każdym razem zmieniam mu ubranko. Nie chcę, żeby leżał w mokrym, bo to zimne i nieprzyjemne. Co począć? Co Wy robicie? Czy jestem przewrażliwiona i powinnam zostawić go w tym pajacu?

Ja podkladam zwinieta tetre pod buzie i ubranko suche
Jak sie uleje, zmieniam tetre.

Napisane przez misia332

Idę spać. Trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzień

Mlody spi og godziny, mloda wlasnie zasnela u mnie na klacie. Odmeldowuje sie i ide spac. Tz wlasnie wyszedl z pracy.

[bajka1807]

Napisane przez misia332

A T jescze mówiła do TŻ ostatnio, że jak zacznę rodzić, to ma zaraz do niej zadzwonić, obojętnie o której godzinie, to ona zacznie różniec za mnie odmawiać.

Napisane przez inwersja

także, tadam, jestem tu jedyna, która może stwierdzić i ogłosić Medela Mini Elektric jest do dupy i się nie sprawdziła.
pójdzie na sprzedaż

a wiesz jaki rozmiar lejka masz?? ja jak mialam za maly to tez nic nie chcialo sciagac, jak zmienilam na wiekszy to mleko rzeka plynelo...

[cotynato]

Nie chcę kłamać, ale one wiele przeciwskazań widziały co do drutów w staniku. Bo ucisk kanalików , bo coś tam. Ja mam wszystkie miękkie bez druta bo mi bez różnicy, oby cycki i wkładki trzymało

[__Paulinka__]

Napisane przez nena_milka

Nie rodzę. Sprzątam chatę bo jutro teście przylatują. Nie mogę teraz rodzić bo tż musi się wyspać bo o 3 30 w nocy wyjeżdża na lotnisko. A wraca o 12 w południe ot taka odmiana.
Igły jutro o 8 30.

JA-IKA Graty witamy Emilkę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to trzymaj nogi razem swoją drogą daleko macie na lotnisko

Napisane przez marysia_258

Nie wiem jak to zrobić w K więc przedstawiam Wam moje szczęście

śliczności

Napisane przez rusałka_1

ja też nie jadłam nigdy kalafiora na surowo

Co do zamówień i kurierów ja czekam na biustonosz do karmienia (zam. w poniedziałek), termometr (zam. w niedziele), notesik o kp i ani widu ani słuchu
Termometr zamówiłam w tej aptece gemini i wydaje mi się że długo już czekam, a nadal nie mam inf. o wysyłce. A jak wasze doświadczenia z tą apteką i wysyłką?

ja zamowilam w zeszly czwartek w nocy, z odbiorem osobistym do apteki u mnie w miescie i teoretycznie jutro do odbioru. Ale dostalam tylko maila potwierdzającego, potwierdzialm i mieli poinformowac jak wyślą, ale nic nie dostalam.. mam nadzieje, że jutro bedzie w tej aptece, bo jak nie

Napisane przez angelikada

teraz mam nowe zmartwienie :/ mała coś słabo się rusza od czasu do czasu się gdzies wypnie...położna mnie nastraszyła trochę tzn że jak będą tlko 3 ruchy w ciągu godziny to że trzeba się martwić i że ogólnie jak słabiej będę ja czuc to ze do lekarza no ludzie ale ona chyba może mieć słabszy troszkę dzień co ?? po tym jaką gorączkę jej zafundowałam ?? nie jest tak że przez cały dzień nic ale tak słabo trochę jak na nią...zaraz pójde się kapać i jak się położe to będę ją męczyć aż porządnie mi nie da znać że tam jest mam nadzieje że jutro wróci jej energia...

ja bym się tym nie kierowala.. każde dziecko jest inne, raz ma poprostu lepszy raz gorszy dzien... nie maetw się na zapas na pewno wszystko z Małą jest dobrze

[inwersja]

Napisane przez bajka1807

a wiesz jaki rozmiar lejka masz?? ja jak mialam za maly to tez nic nie chcialo sciagac, jak zmienilam na wiekszy to mleko rzeka plynelo...

Nie wiem, nawet nie wiedziałam, że są różne. Teraz nawet nie sprawdzę, bo ojciec go zabrał. Coś tam w nim popsulo i naprawial mi. Ale wydawał mi się duży. Szeroki w sensie.
Dodam tylko żeby zobrazować sytuację, że otoczki moich cycow miały wtedy 11cm średnicy, więc nie wiem czy w ogóle istnieją tak wielkie lejki.

No, ale teraz to już musztarda po obiedzie.

EDIT:
Poczytałam już o tym u nich na stronie. Możliwe, że miałam za duży.
U mnie brodawki,w ogóle nie było, całkiem płaska była, więc pewnie powinnam mieć najmniejszy ale ten co kupiłam miał tylko jeden lejek.
Choć wcześniej jak pokarmu było mało, to, to mało co było ściągnał, więc sama nie wiem. I wtedy brodawka wypelniala cały lejek plus mała część otoczki, więc tak jak piszą na stronie było.
Nie dojdziesz...
No, ale jak już wspomniałam wcześniej.. teraz to musztarda po obiedzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rusałka_1]

Napisane przez misia332

Idę spać. Trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzień

Napisane przez cotynato

Nie chcę kłamać, ale one wiele przeciwskazań widziały co do drutów w staniku. Bo ucisk kanalików , bo coś tam. Ja mam wszystkie miękkie bez druta bo mi bez różnicy, oby cycki i wkładki trzymało

zamówiłam póki co zwykły bez fiszbin i usztywnień (ale brzydki nic ludzkiego w swoim rozmiarze nie znalazłam), z biancą wstrzymam się do porodu

znalazłam bardzo fajny stanik z usztywnianymi miseczkami ale bez fiszbin, tylko że cena trochę zabija:http://allegro.pl/royce-hannah-uszty...515223536.html

[matallewar]

Nie zdazylam zasnac, mloda zaczela sie wiercic i znow wcina, bo przeciez awantura na calego, bo matka glodzi, 2 h bez jedzenia to skandal!
Glowa mnie boli...

[inwersja]

Napisane przez matallewar

Nie zdazylam zasnac, mloda zaczela sie wiercic i znow wcina, bo przeciez awantura na calego, bo matka glodzi, 2 h bez jedzenia to skandal!
Glowa mnie boli...

Wiem, że to męczące może być, ale zazdroszczę Wam tej bliskości. W szpitalu jeszcze jak udało mu się złapać ten kapturek i tak spokojnie się zassal, to ja sama też poczułam taki spokój, ulgę, blogosc i niesamowitą bliskość. Do czasy jak się okazało, że tu skąd niego nie wystarczy.. Ale strasznie brakuje mi takich chwil i tego stanu, który wtedy czułam.
Odebrałam to i sobie o swojemu dziecku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

karmię więc jestem

Napisane przez Natala84

nie wolno Ci tak pisac! nie wolno Ci tak myslec!
jak to nie zasluguejsz na szacunek? Twój synek jest cudem, który powstał w Tobie, z Ciebie - to nie jest powód do szacunku? do bycia dumną z CIebie?
masz teraz wielkie życiowe zadanie - przekazać synkowi najważniejsze wartości a biorąc pod uwagę swoje doświadczenia powinnaś doskonale wiedzieć, jakich błędów uniknąć na pewno jesteś i będziesz cudowną mamą, bo JEGO JEDYNĄ mamą

Napisane przez karolson

Natala, Passion liczy sie dzien zlozenia wniosku. Do konca pazdziernika za 2011 od 1 lisropada za 2012.

my też musimy złożyć na samą myśl mi się nie chce

Napisane przez Madziuchna27

To była ironia
Choć w sypialni mam w tej chwili prawie 27 stopni i zakręcone grzejniki

mi też gorąco, a pilot w kuchni i nie chce mi się iść

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, mam sprawę, która doprowadza mnie pomału do furii Poradźcie, jak Wy robicie!
Otóż dziś wieczorem po kąpieli młodzik dostał nowy strój, został nakarmiony, odbiło mu się w tzw. między czasie, ale nie na końcu. Odłożyłam go do łóżka, myśląc, że odpłynął. Wracam, a on leży z otwartymi oczkami i oczywiście z buzi mu pociekło. Pajac i body do wymiany
I tu jest problem. Nie chodzi o samo ulewanie, bo wiem, że to normalne, ale o to, że ja za każdym razem zmieniam mu ubranko. Nie chcę, żeby leżał w mokrym, bo to zimne i nieprzyjemne. Co począć? Co Wy robicie? Czy jestem przewrażliwiona i powinnam zostawić go w tym pajacu?

ja przebieram a po jedzonku otaczam tetrą i na nią jak coś uleje chociaż często mu się nie zdarza

Napisane przez matallewar

Mlody spi og godziny, mloda wlasnie zasnela u mnie na klacie. Odmeldowuje sie i ide spac. Tz wlasnie wyszedl z pracy.

mój też kokon rozkopał i zasypiał na cycu uszkiem na sercu i od razu odpłynął- myślał chyba, że jest w brzuszku

Napisane przez matallewar

Nie zdazylam zasnac, mloda zaczela sie wiercic i znow wcina, bo przeciez awantura na calego, bo matka glodzi, 2 h bez jedzenia to skandal!
Glowa mnie boli...

mój czasem po 1,5h głodny i foch

Napisane przez inwersja

Wiem, że to męczące może być, ale zazdroszczę Wam tej bliskości. W szpitalu jeszcze jak udało mu się złapać ten kapturek i tak spokojnie się zassal, to ja sama też poczułam taki spokój, ulgę, blogosc i niesamowitą bliskość. Do czasy jak się okazało, że tu skąd niego nie wystarczy.. Ale strasznie brakuje mi takich chwil i tego stanu, który wtedy czułam.
Odebrałam to i sobie o swojemu dziecku .

bliskość i bez cyca da się zbudować

[inwersja]

W ogóle dzieckiem zająć się nie mogę. Tak mnie zaczął ten kręgosłup napierdala po tym znieczuleniu. Ledwo się ruszam! taka ze mnie za.je.bista matka, że jak będziemy sami to dziecko z głodu mi zejdzie, będzie leżało obsrane i zajszczane, bo ja się ruszyć nie będę mogła

Na prawdę mam powody do dumy, że **ujęcia jasny mnie strzela! Pieprzona kaleka życiowa jestem i tyle!
Mam już tego wszystkiego i siebie dość.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolson]

Madziuchna. -27 st pajac i body ?! otwierasz tam okna wogole?

[nena_milka]

Iiiii pojechał. ..
Teraz mam za zadanie nie urodzić do południa. Wykonalne

Witam nocną zmianę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Nie daje rady, Eda nie śpi 2 godziny, robi awanture za awantura reraz wymyślił, ze już wstaje...

[dirtymagic85]

czeeeeesc, tu nocna zmora z nad laktatora

[83monia]

hehe a nie mozecie pisac w dzien tyle co w nocy bo tyle jestem w stanie nadrobic : brzydal:

drugie nocne karmienie w?asnie. Jako ze lecimi takimi malymi kamalikami naokoo sutka tez to mala sapie bo nosem to wciaga...

Inwersja - ja nie mialam zzo a kregoslup mie boli ze wstaje jakbym w ciazy nadal byla, bokiem. Wydaje mi sie ze zmiana srodka ciezkosci jest tu powodem. I przestan sobie jezdzic! Co nibh sama odebralas sobie? Jak niby zaprzepascilas bliskosc? Kazalas cyckom byc jakie sa obecnie?? Bliskosc to tez lulanie, glaskanie, sen w ramionach i masa innych... Nawet podawanie lekow moze tworzyc bliskosc-artur kiedys mi podziekowal za uratowanie czopkiem glicerynowym jak mial mega zatwardzenie, a nienawidzi czookow...

[ja :)]

Napisane przez misia332

Idę spać. Trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzień

Kciuki są! Zdaj relacje po wizycie!
Ja też mam wizyte, ciekawe co się dowiem Pewnie cisza na morzu, bo czuje sie dokładnie tak samo jak wczesniej, bóli brak, czopa brak, nic się nie dzieje. Jedynie skurcze BH, ale te mam od jakiegoś 23tc więc żadna nowość

[matallewar]