Pierwsze śluby już za nami, wszystkie chcemy być żonami! PM2014 cz.24

[missmalezji]

Napisane przez kroooliczek89

W ogromnym skrócie. Kilka lat temu chorowałam na raka. Lekarze podejrzewają nowy nowotwór... Będę miała zabieg którego wyniki pokażą co to jest. Możecie sobie wyobrazić jak jestem wykończona psychicznie. Ślub niedługo, a ten gad mi znowu siedzi na ogonie

kroliczkuuu trzymam kciuki z calej sily!!! trzymaj sie cieplutko!!

ysia,kroliczek przeszedl juz baardzo rozlegle badania.

dziewczyny ja mam sesje wiec nie jestem w stanie nadrabiac, jutro mam 1egz,pojutrze ogromna ustna kobyle, a w pon ostatni.. masakra.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Opiumalfa]

A my dzis na spontanie idziemy na pierwsza lekcje tanca, prywatnie

[TysiaBB1989]

opłaca się iść na targi ślubne ??
jedzie może któraś na targi ślubne do Katowic?

[Kishlaczkowa]

Napisane przez say-hello

ja mam nożyk olfa, tnę nimi makiety i bardzo rzadko muszę ułamywać kawałek, ostrza powoli się tępią. wycinanie zaproszeń tym nożykiem to bułka z masłem

Kurczak, jak coś uśmiechnę się po poradę! (w sprawie nożyka)

Mam pytanie do dziewczyn, które zamiast kwiatów będą miały książki, czy bierzecie jakieś pudełka/kufry etc. na nie?

Myślałam o zakupie drewnianego kufra, dokładnie tego. Z wykonaniem nie będę miała problemu, bo zrobi mi siostra

[czekooczekolada]

Napisane przez Opiumalfa

A my dzis na spontanie idziemy na pierwsza lekcje tanca, prywatnie

noto powodzenia !

Napisane przez TysiaBB1989

opłaca się iść na targi ślubne ??
jedzie może któraś na targi ślubne do Katowic?

ja Ci powiem, ze jesli masz juz wszystko wybrane i zaklepane, to na targach to tylko sobie pooglądasz i tyle my jak bylismy to targi byly w naszej sali, kamerzyste/foto mamy zaklepanych a ich było najwiecej. pokazy sukni slubnej jedynie mi sie przydały, bo jeszcze nie mam, chociaz i tak zadna mnie nie urzekła cukierni duzo bylo, no ale my mamy wliczone ciasta i ten nieszczesny tort w cene za os, jedynie biura podrozy to byly stoiska gdzie na dluzej zagrzaliśmy miejsce

[Atomoowka]

Pierwsze co robię to się chwalę, TŻ już w domu czuje się w miarę dobrze, ale odsypia. Dziękuje za kciuki. Wycinek poszedł do badania 19.02 ma się zgłosić na kontrolę i po wyniki, okaże się co to siedziało w Nim.

Napisane przez Lady Million

Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było.....Ale to przez to że zaczyna się sezon 2014 r. i mamy z TŻ trochę na głowie.

Ale ja nie o tym
Chciałam wam powiedzieć że dziś prawdopodobnie odbieram suknie z salonu i już nie mogę się doczekać.
Teraz jeszcze czeka nas spotkanie z DJ, wybór tortu i opakowań na ciasteczka dla gości, wybór ostatecznego menu, zakup winietek, przekazanie listy gości na salę, przekazanie koloru przewodniego na salę.

Gratki i czekamy na fotki na Tobie

Napisane przez 21klaudyna

Dziewczyny szukam nadal tych zaproszeń i nadal nic nie mam :P szukam , oglądam i nic. Co o tych sądzicie ? http://allegro.pl/verso-eleganckie-z...926958277.html

Mi sie podobają

Napisane przez Elrosa

Przy okazji pogadałam sobie z moją siostrą i wyszło na to, że jednak panieński będzie. Ale właściwie nie wieczór, tylko cały dzień, bo wyprawimy się... do zoo mnie się ten pomysł bardzo podoba, wrocławskie zoo (właściwie to każde) uwielbiam i każda okazja, żeby je zwiedzić jest dobra

Fajny pomysł, na pewno będziecie się dobrze bawiły.

Napisane przez justynkie

Niestety nie żartuje Obawiam się że muszę się na to zgodzić, bo znając TŻ przyjedzie w dniu ślubu z iPodem na ręku bo tak mu wygodnie Oczywiście spróbuję mu wytłumaczyć że iPod to zły pomysł, ale myślę że pasek skórzany i tak zamówimy i dopiero wtedy będę go namawiać że to mało ślubnie wygląda.

Zgadzam się z Say, buty nude będą ok.

Ale jak to z ipodem? Ja z techniką jestem na bakier, ale ipod kojarzy mi się z dużym telefonem. Jak on sobie to na ręku zamontuje?
No i super, że zdecydowałaś się na zmianę dekoratorki.

Napisane przez Kaigara

Mi zostało już tylko 80 dni !!

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, a jak Wy robicie fryzure probna? Np macie jedna upatrzona, pokazujecie fotke albo opisujecie i fryzjer/ka robi od A do Z? Czy jak w nazwie probna czyli probujemy rozne warianty, troche upina, potem rozwala i od nowa upina w innej wersji, potem moze z boku lekka modyfikacja i wychodzi ta wymarzona? Ja dotychczas szlam z konkretna i wychodzilam z nia na glowie, ale rozmawialam z kolezanka, ktora wlasnie miala takie probowanie roznych i sie zaczelam zastanawiac jak to u Was jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja miałam tylko jedną próbną ale uważam, że powinno się próbować kilku fryzur. Takie robienie jednej fryzury i dawaj kasę uciekam do domu jest dla mnie trochę nie fair. Bo przecież chodzi o to, żeby znaleźć odpowiednią dla Nas fryzurę. Choć sama miałam właśnie w ten sposób, czyli jedna fryzura ze zdjęcia i do domu ( no ale wtedy też babka mnie czesała na impreze więc może dlatego tak?)
Teraz sama nie wiem czy szukać innej fryzjerki, czy ta jednak da radę jak trochę ją pokieruje co mi się nie podobało. Płacić jej drugi raz na próbne czasanie mi się nie uśmiecha.

Napisane przez no_doubt

Muszę się Wam pochwalić - przyszły mi buty Czyli Buty nr 1 z głowy

Super/

Napisane przez ysia

Ja czytałam i albo to jakiś troll, albo dziewczyna jest totalnie bezwolna. Ja nie rozumiem zachowania pt. " Mój były chłopak odciął mnie od tego z którym się spotykałam" albo "Ja nie chciałam ale teść zarezerwował salę", "nie widziała czy mam przyjąć zaręczyny ale przyjęłam" . No kurde.

Sama miałam przeboje przy rozstaniu z chłopakiem, rodzice się nie odzywali do mnie jakiś czas, wysłuchiwałam od exteściowej "Ja wiem że nie zasługujesz na mojego syna ale on i tak chcę Ciebie wiec nie możesz tak robić" ale przecież nikt mi nie będzie mówił co ja mam robić.

Jak to mówił mój 80 letni wykładowca : "jak ktoś nie ma odwagi żyć, to nich ginie"

Sorry że mnie tak ponosi, ale normalnie jak widzę takie bezwolne mimozy które same się pakują w bagno a potem mówią że są nieszczęśliwe to aż mnie nosi.

Ja mam dokładnie takie samo zdanie. Każdy jest kowalem swojego losu i ma to na co sobie zapracował.

[Kishlaczkowa]

Napisane przez Atomoowka

Pierwsze co robię to się chwalę, TŻ już w domu czuje się w miarę dobrze, ale odsypia. Dziękuje za kciuki. Wycinek poszedł do badania 19.02 ma się zgłosić na kontrolę i po wyniki, okaże się co to siedziało w Nim.

To teraz trzymamy kciuki za dobre wieści!

[Anesthesia]

Napisane przez Elrosa

Od paru dni ogarnął mnie kompletny chillout, właściwie wszystko mamy już załatwione i pod (moją) kontrolą z dużych rzeczy zostało nam ubrać K. od stóp do głów, ale po 8 miesiącach mojego brzęczenia, że trzeba kupić garnitur obiecał załatwić to w lutym, więc i to niedługo będę mogła odhaczyć. Z drobiazgów zostały rzeczy, które możemy załatwić w tydzień przed ślubem i też będzie dobrze

Ale super! Zazdroszczę, u nas znowu zbliża się fala załatwień, mam nadzieję, że wszystko dobrze pójdzie

Napisane przez no_doubt

Muszę się Wam pochwalić - przyszły mi buty Czyli Buty nr 1 z głowy

Super, śliczne! Bardzo mi się podoba to zapięcie i ogólnie fason

Napisane przez justynkie

Ja pójdę z komputerem, pokażę kilka opcji, powiem jaki mam strój i koncepcję na nasz look. Pokażę ozdobę we włosy i niech ona kombinuje coś z tego. Dobry fryzjer sklei to wszystko, dopasuje do urody i wyjdzie fryzurka

Mam dokładnie taki sam plan! Na pewno nie zdecyduję się na jedną jedyną propozycję i nie pójdę z jednym zdjęciem, zrobimy z fryzjerem burzę mózgów i on(a) biorąc pod uwagę moje włosy wymyśli coś, co mi najbardziej będzie pasować

Napisane przez positive rebel

Ja jakieś półtora roku temu sama zaczęłam zastanawiać się czy dobrze robimy decydując się na ślub. I nie dlatego że miałam wątpliwości - bardziej dlatego że dla nas obojga był to pierwszy i jedyny poważny związek. Chodziliśmy ze sobą długo i chciałam się upewnić czy nasza decyzja odnośnie ślubu nie jest podyktowana przyzwyczajeniem, itp. I wiecie co? Po jakiejś bzdurnej kłótni, po której nie odzywaliśmy sie do siebie dwa tygodnie, gdy byłam przekonana że to koniec ( a także po kilku próbach podrywu ze strony mężczyzn) uświadomiłam sobie że nie wyobrażam sobie życia bez mojego Tżta. Że niech sobie w d... wsadzą te wszystkie komplementy i zaproszenia na kawę - ja kawę chcę pić tylko z moim T. Całe szczęście on myślał tak samo I jak się 4 lata zbieraliśmy do ślubu, tak chwilę później zaplanowaliśmy cywilny, kupiliśmy mieszkanie i teraz czekamy na kościelny

Dobrze wiedzieć, że nie ja jedna wychodzę za mąż za swojego pierwszego chłopaka Czasem jeszcze mam minimalne obawy, że co, jak pójdę do pracy i się zakocham albo coś? Nawet zdarzały się tego typu koszmary. Ale z drugiej strony z moim TŻ tak idealnie do siebie pasujemy, czuję się z nim tak dobrze, rozumiemy się niemal bez słów, nie kłócimy prawie wcale... wszyscy się śmieją, że my aż nienormalni, bo tacy ugodowi i zapatrzeni w siebie Wiadomo, conieco chciałabym zmienić, może chciałabym częściej z nim wychodzić albo jeździć na wakacje, bo on jest chooolernym domatorem, no ale on tego nie cierpi i go nie zmuszę. Za to mam w nim ogromne wsparcie w każdej sytuacji i to jest cenniejsze, niż jakiekolwiek wyjścia do knajp czy wyjazdy na wakacje Uświadomiłam sobie, że tak właśnie jest, kocham go całym sercem i nie będę czekać ze ślubem, ani tym bardziej zrywać z nim, bo może kiedyś gdzieś spotkam kogoś, kto bardziej zawróci mi w głowie. A w dniu ślubu będziemy ze sobą prawie 6 lat

Napisane przez Lg_ago

Kupiłam dziś te odżwykę do rzęs z Rossmana
Jak rzęsy mi nie wypadną, albo nie oślepnę to za jakiś czas pochwalę się efektami

Ja też! Ale kurację zacznę dopiero pod koniec miesiąca, żeby było niemal idealne 6 miesięcy kuracji do ślubu Mam nadzieję, że na tyle właśnie mi wystarczy buteleczka

Napisane przez zakrecona_kropka

Byłam dziś pierwszy raz oglądać sukienki.. pierwszy salon przymierzyłam 3 sukienki o dziwo do wszystkich sie zmieściłam (były na wiązanie) Pani sprzedająca twierdziła ze we wszystkim mi dobrze a przy 3 sukience stwierdziła że trzeba zamawiać no więc ja genialnie powiedziałam ze zamawiać to nie dziś bo jeszcze chce pokazać mamie sukienkę no i na tym sie mierzenie skończyło
W kolejnym salonie dziewczyna dała mi do przymierzenia z 20 sukienek do niektórych sie nie mieściłam (same rozmiary 36 i 38 więc do sukienek z zamkiem nie było szans) więc przymieżała je na mnie. i powiem wam że atmosfera w salonie to jest bardzo ważna rzecz bo czułam sie tam tak dobrze że mam ochotę kupić tam sukienkę spodobały mi się tam 4 więc może w sobote coś wybiore no i na koniec odwiedziłam jeszcze jeden salon z myślą że niepowinnam od razu wybierać tylko dać sobie czas a nie zamykać sie od razu weszłam do salonu i 0 zainteresowania wkońcu podeszłam do pani i pytam czy można przymierzyć jakąś sukienke ona na to " zależy którą bo one są w rozm 38" no ale nie poddałam się i widzę ładną na wiązanie więc wskazuje że chciałabym tą a pani " ta jest w rozmiarze 38"...

Atmosfera i panie obsługujące mają wg mnie baaardzo duże znaczenie, to w końcu osoby, z którymi będziemy współpracować jakiś czas przy przymiarkach naszej wymarzonej sukni i nie zniosłabym niemiłej obsługi lub tym bardziej komentarzy...
Czyli rozumiem, że jakąś suknię już masz na oku? Serce mocniej zabiło?

A a propos, ostatnio patrzyłam głupia na stronę tego outletu, gdzie kupiłam swoją suknię i są 3 nowe modele, które bardzo mi się podobają I ciut żałuję, że nie mogę już ich iść przymierzyć, bo dwa z nich są takie wymarzone z mojej głowy - jeden z paskiem na jedno ramię, a drugi z koronkową górą. Muszę sobie znów wbić do głowy, że moja jest najpiękniejsza

Napisane przez Kishlaczkowa

Mam pytanie do dziewczyn, które zamiast kwiatów będą miały książki, czy bierzecie jakieś pudełka/kufry etc. na nie?

Myślałam o zakupie drewnianego kufra, dokładnie tego. Z wykonaniem nie będę miała problemu, bo zrobi mi siostra

Ja jeszcze nie wiem, czy będę miała taką sugestię na zaproszeniu, ale byłam na 2 weselach, gdzie młodzi prosili o książki zamiast kwiatów i szczerze, średnio to się sprawdza... były bileciki, a i tak w sumie na wesela po 100-150 gości, dostali w sumie MAX 10 książek, jedna para dostała 2 książki TYLKO od nas

Atomoowka, dalej trzymam ! Będzie dobrze, najważniejsze, że już po zabiegu

[antonina_bielska]

Napisane przez rabbitka

Co do fryzury to ja mojej juz zdjecia wyslalam powiedziala mi, ze poprobujemy kilka
Co do zwiazkow, ja przed moim A., bylam w dlugim zwiazku, 6cioletnim od 16 roku zycia, ale szczesliwa nie bylam, tez dlugo sie wahalam co zrobic po dlugi staz i czlowiek mlody to tez troche inaczej mysli, ale dojrzalam w koncu do decyzji, ze to nie dla mnie i zerwalam, rodzice w pelni poparli moja decyzje, mimo, ze bylismy zareczeni, ja slubu nie planowalam, raczej on... Teraz ciesze sie, ze tak to sie skonczylo! Bo z moim TZtem to dzien po zareczynach wiedzialam, ze chce slubu i szybko bedzie

Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja miałam podobnie, 5 lat w złym związku i miotanie się co dalej też zaliczylam. Zostawił mnie, robiąc mi najlepszą przysługę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Krychulec89]

OMG!!!

303 dni

nie mogę się doczekać!!!
tak Wam dziewczyny zazdroszczę, że jesteście tuż tuż...

[Kishlaczkowa]

Napisane przez Anesthesia

Ja jeszcze nie wiem, czy będę miała taką sugestię na zaproszeniu, ale byłam na 2 weselach, gdzie młodzi prosili o książki zamiast kwiatów i szczerze, średnio to się sprawdza... były bileciki, a i tak w sumie na wesela po 100-150 gości, dostali w sumie MAX 10 książek, jedna para dostała 2 książki TYLKO od nas

No właśnie wszędzie gdzie ja byłam to było multum książek i świadkowie latali od Młodych do samochodu z nimi, a tego chcemy uniknąć. Znajomi dadzą nam na pewno, więc już tutaj będzie z 15 książek + część z rodziny, więc może się uzbierać. No i nawet jak coś to jakieś prezenty można by było tam włożyć.
Znajoma z wesela 90 os. zebrała prawie 50 książek.

[Anesthesia]

Kishlaczkowa, no to super! Zazdroszczę takim parom Nie wiem o co chodzi, te wesela na których byłam, to ludzie piszą bileciki, że chcą książki zamiast kwiatów, a z tego, co widzę 80% gości i tak przynosi kwiaty, a tylko kilka osób książki...

[say-hello]

Napisane przez Kishlaczkowa

No właśnie wszędzie gdzie ja byłam to było multum książek i świadkowie latali od Młodych do samochodu z nimi, a tego chcemy uniknąć. Znajomi dadzą nam na pewno, więc już tutaj będzie z 15 książek + część z rodziny, więc może się uzbierać. No i nawet jak coś to jakieś prezenty można by było tam włożyć.
Znajoma z wesela 90 os. zebrała prawie 50 książek.

mój kuzyn na weselu uzbierał tyle książek, ile par przyszło

[positive rebel]

Napisane przez Anesthesia

Dobrze wiedzieć, że nie ja jedna wychodzę za mąż za swojego pierwszego chłopaka Czasem jeszcze mam minimalne obawy, że co, jak pójdę do pracy i się zakocham albo coś? Nawet zdarzały się tego typu koszmary. Ale z drugiej strony z moim TŻ tak idealnie do siebie pasujemy, czuję się z nim tak dobrze, rozumiemy się niemal bez słów, nie kłócimy prawie wcale... wszyscy się śmieją, że my aż nienormalni, bo tacy ugodowi i zapatrzeni w siebie Wiadomo, conieco chciałabym zmienić, może chciałabym częściej z nim wychodzić albo jeździć na wakacje, bo on jest chooolernym domatorem, no ale on tego nie cierpi i go nie zmuszę. Za to mam w nim ogromne wsparcie w każdej sytuacji i to jest cenniejsze, niż jakiekolwiek wyjścia do knajp czy wyjazdy na wakacje Uświadomiłam sobie, że tak właśnie jest, kocham go całym sercem i nie będę czekać ze ślubem, ani tym bardziej zrywać z nim, bo może kiedyś gdzieś spotkam kogoś, kto bardziej zawróci mi w głowie. A w dniu ślubu będziemy ze sobą prawie 6 lat

My pobierzemy się po 7 latach i 9 miesiącach związku. Dokładnie w 5 rocznicę zaręczyn. I kiedy patrzę na mojego Tżta to nie wyobrażam sobie dzielić życia z kimś innym. Często patrzę na niego i "przypominam" sobie dlaczego go kocham (np. dziś kocham go bo umył naczynia przed wyjściem do pracy a była moja kolej ) i myślę że on naprawdę zasługuje na dobrą żonę. A ja mam zamiar być najlepszą żoną z możliwych

[coffee lover]

Hej dziewczyny

Można się przyłączyć ? Wychodzę za mąż 26 lipca 2014 r.

[justynkie]

Napisane przez say-hello

ja mam nożyk olfa, tnę nimi makiety i bardzo rzadko muszę ułamywać kawałek, ostrza powoli się tępią. wycinanie zaproszeń tym nożykiem to bułka z masłem

Ooooo, super, widzę że jest tani

Napisane przez adziia13

dużo

Ja miałam gilotynę i nie żałuję zakupu, jest przydatna, a jeśli nie chcesz kupować glotyny, to zamiast kupować skalpel do scrapbookingu, który pewnie też do najtańszych nie należy (nie wiem nie sprawdzałam), proponuję przejść się do apteki i poprosić skalpel chirurgiczny, jednym przetniesz spokojnie 25-30 kartek, a jeden skalpel to totalnie groszowa sprawa

Jak nie znajde noża to spr ten skalpel.

Napisane przez Atomoowka

Ale jak to z ipodem? Ja z techniką jestem na bakier, ale ipod kojarzy mi się z dużym telefonem. Jak on sobie to na ręku zamontuje?
No i super, że zdecydowałaś się na zmianę dekoratorki.

IPod nano 6g jest mały, taki kwadracik 35x35 mm. Są do niego specjalne paski, w moim poście wklejałam zdjęcie takiego z paskiem.

[zakrecona_kropka]

Napisane przez Anesthesia

Atmosfera i panie obsługujące mają wg mnie baaardzo duże znaczenie, to w końcu osoby, z którymi będziemy współpracować jakiś czas przy przymiarkach naszej wymarzonej sukni i nie zniosłabym niemiłej obsługi lub tym bardziej komentarzy...
Czyli rozumiem, że jakąś suknię już masz na oku? Serce mocniej zabiło?

A a propos, ostatnio patrzyłam głupia na stronę tego outletu, gdzie kupiłam swoją suknię i są 3 nowe modele, które bardzo mi się podobają I ciut żałuję, że nie mogę już ich iść przymierzyć, bo dwa z nich są takie wymarzone z mojej głowy - jeden z paskiem na jedno ramię, a drugi z koronkową górą. Muszę sobie znów wbić do głowy, że moja jest najpiękniejsza

No w sumie jak przymierzałam to 4 mi się spodobały tyle że teraz oglądając zdjęcia na ich stronie to najbardziej serce bije do jednej ale w sobotę jadę jeszcze raz tam i jeszcze do innych salonów chyba( jeszcze 2 są w moim mieście) ale już wiem że coś znajdę Na pewno masz cudowną suknie skoro ją wybrałaś najlepiej nie oglądać innych jak już sie wybierze:P

Napisane przez Kishlaczkowa

No właśnie wszędzie gdzie ja byłam to było multum książek i świadkowie latali od Młodych do samochodu z nimi, a tego chcemy uniknąć. Znajomi dadzą nam na pewno, więc już tutaj będzie z 15 książek + część z rodziny, więc może się uzbierać. No i nawet jak coś to jakieś prezenty można by było tam włożyć.
Znajoma z wesela 90 os. zebrała prawie 50 książek.

Na weselach na których ja byłam było tak że książki kupowali znajomi a starsi raczej i tak kwiaty dlatego wpadłam na genialny plan i dla znajomych damy karteczki że zamiast kwiatów chcemy książki a dla reszty że chcemy zdrapki

[Opiumalfa]

KOchane, ktora z was ma buty z AKces 2 takie zloto bezowe? Zapomnialam

[Kaigara]

Napisane przez Atomoowka

Pierwsze co robię to się chwalę, TŻ już w domu czuje się w miarę dobrze, ale odsypia. Dziękuje za kciuki. Wycinek poszedł do badania 19.02 ma się zgłosić na kontrolę i po wyniki, okaże się co to siedziało w Nim.

Mam nadzieję, że wszystko będzie okej.

Jak czytałam Wasze historie to tak się miło na sercu robi Ci nasi narzeczeni są jednak prawdziwymi skarbami.

[mojakaren]

pysia1987 super buciki na pewno bardzo wygodne

justynkie dobrze zrobiłaś z tą dekoratorką, z tą na pewno się dogadasz i uzyskacie wymarzony efekt

say-hello dzisiaj noc koszmarów ślubnych
mi się śniło, że nie miałam butów i szłam w samych skaapetkach

Napisane przez Lg_ago

O matko, dobrze że mi przypomniałaś !
Mnie też tyle zostało

ale szybko zleci!
którą odżywkę kupiłaś? tą Long Lashes? Jaka cena?

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, a jak Wy robicie fryzure probna? Np macie jedna upatrzona, pokazujecie fotke albo opisujecie i fryzjer/ka robi od A do Z? Czy jak w nazwie probna czyli probujemy rozne warianty, troche upina, potem rozwala i od nowa upina w innej wersji, potem moze z boku lekka modyfikacja i wychodzi ta wymarzona? Ja dotychczas szlam z konkretna i wychodzilam z nia na glowie, ale rozmawialam z kolezanka, ktora wlasnie miala takie probowanie roznych i sie zaczelam zastanawiac jak to u Was jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja pewnie pójdę z kilkoma zdjęciami, na próbnej ma mi zrobić około 5 więc na bank coś wybiorę

namisek1990 pokaż żakiecik!

Napisane przez misia880

ja juz mialam chyba z 6 próbnych, wszystkie fajne każdy sie zachwyca ale mi jakos... no nie wiem. Nic nie umiem wybrac

ale to może dlatego, że one są czesane trochę tak "byle jak" ślubna to jednak będzie dograna idealnie

zakrecona_kropka widzisz, a tak się martwiłaś, że w salonach nie będzie większych sukienek! obsługa jest bardzo ważna, teraz będzie dylemat, którą kieckę wybrać

Napisane przez Opiumalfa

A my dzis na spontanie idziemy na pierwsza lekcje tanca, prywatnie

daj znać jak poszło!
ja w ramach prezentu walentynkowego dzisiaj też zapisałam nas na tańce i w promocji uda nam się robić 2 godziny zamiast jednej tygodniowo, nie mogę się doczekać! na razie zbierają grupę, tańce ruszają po 22.02 i mają być takie stricte pod parę młodą. Dla TŻ-a niespodzianka, ciekawe jak zareaguje

[fascinata]

Mój TŻ też jest moim pierwszym chłopakiem - jesteśmy razem odkąd skończyłam 15 lat W tym roku bierzemy ślub po 12 latach bycia razem

[Lemon_Drop]

Napisane przez coffee lover

Hej dziewczyny

Można się przyłączyć ? Wychodzę za mąż 26 lipca 2014 r.

Witaj i opowiedz o was, co macie załatwione itp

[puchaczmalinowy]

[QUOTE=positive rebel;44986051] będziesz musiała koniecznie mnie poinformować jak się spisują nasze panie cukierniczki bo rozumiem, że na BiB się zdecydowałaś
i będziesz idealną żoną!

Napisane przez enzunio

Niee, chodziło mi o zamawianie przez neta, a ja nie mam czasu żeby jeździć za butami
Chodzi o wygodę a nie farbowanie

Dziękować, dziękować ja mierzyłam swoje i wydawały mi się mega wygodne

Napisane przez ysia

Startuj! Balet to mega zabawa! A gdzie będziesz chodzić? Machnę jutro na blogu jakieś wskazówki na początkujących baletnic, może coś Ci się przyda

w Legnicy, ale to dopiero na jesień - na razie pochłania mnie nordic walking już nie mogę się doczekać!

Napisane przez justynkie

Mam pytanie do dziewczyn które same robią zaproszenia i korzystają z noży!
Czy warto kupić skalpel do scrapbookingu? Mam taki zwykły nożyk z odcinanymi ostrzami ale po 2-3 kartkach się tepi i rwie mi papier. Te skalpele są twardsze? Dam radę na jednym ostrzu wyciąć 50 zaproszeń?

Ja mam skalpel marki heyda, jest oki ale jakoś mi się wydaje, że bym się umęczyła wycinając 50 zaproszeń. Może nie kupuj od razu gilotyny, popytaj wśród znajomych, którzy pracują w biurze albo w kancelarii - tam zawsze taki sprzęt jest i może uda się pożyczyć na weekend lub popołudnie

[201604261006]

Napisane przez ilussia

My wezmiemy slub po 6 latach i 5 miesiacach bycia razem.

My po 2latach i 9miesiacach Rok, miesiąc i 3dni po zaręczynach

Napisane przez Krychulec89

tak Wam dziewczyny zazdroszczę, że jesteście tuż tuż...

tuż tuż? jeszcze 206 dni

Napisane przez coffee lover

Hej dziewczyny

Można się przyłączyć ? Wychodzę za mąż 26 lipca 2014 r.

witaj

[cashmere]

Napisane przez zakrecona_kropka

no i na koniec odwiedziłam jeszcze jeden salon z myślą że niepowinnam od razu wybierać tylko dać sobie czas a nie zamykać sie od razu weszłam do salonu i 0 zainteresowania wkońcu podeszłam do pani i pytam czy można przymierzyć jakąś sukienke ona na to " zależy którą bo one są w rozm 38" no ale nie poddałam się i widzę ładną na wiązanie więc wskazuje że chciałabym tą a pani " ta jest w rozmiarze 38"...

Nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam takie opowieści Ale super że w innych salonach było zdecydowanie lepiej i sobie coś upatrzyłaś!

Napisane przez no_doubt

Muszę się Wam pochwalić - przyszły mi buty Czyli Buty nr 1 z głowy

Gratki! A skąd zamawiałaś? Jak z wygodą?

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, a jak Wy robicie fryzure probna? Np macie jedna upatrzona, pokazujecie fotke albo opisujecie i fryzjer/ka robi od A do Z? Czy jak w nazwie probna czyli probujemy rozne warianty, troche upina, potem rozwala i od nowa upina w innej wersji, potem moze z boku lekka modyfikacja i wychodzi ta wymarzona? Ja dotychczas szlam z konkretna i wychodzilam z nia na glowie, ale rozmawialam z kolezanka, ktora wlasnie miala takie probowanie roznych i sie zaczelam zastanawiac jak to u Was jest

Dałaś mi do myślenia tym pytaniem Ja na pewno wezmę ze sobą kilka zdjęć tego co mi się podoba, i razem obmyślimy czy jakoś tego nie zmodyfikować pod moją urodę.

Napisane przez Elrosa

Od paru dni ogarnął mnie kompletny chillout, właściwie wszystko mamy już załatwione i pod (moją) kontrolą

Ale Ci super, tylko pozazdrościć!

Napisane przez pysia1987

dziś kupiłam buty ślubne z racji tego, ze pochodzą z zeszłej kolekcji i były juz trochę mierzone wysępiłam zniżkę 15% czyli zamiast 250, zapłaciłam 213

Gratki! Fajnie że udało się wytargować rabat! Wyglądają na bardzo wygodne Dobrze pamiętam że miałaś kupować w Ryłko?

Napisane przez Kaigara

co sądzicie:

Fajne. Tylko jak na ślubne te koraliki trochę za ciemne jak dla mnie, ale na co dzień jak najbardziej

[puchaczmalinowy]

Jejku, przy Waszych stażach w związkach to ja to się zastanawiam, czy nie za szybko się za to zabraliśmy - 3,5 roku razem, 1,5 roku po zaręczynach (ślub miał być już w zeszłym roku ale jakieś plagi na rodzinę TŻ padły i w grudniu zmarła babcia przed samymi świętami, a później w kwietniu, też przed świętami zmarł dziadek);

[coffee lover]

Napisane przez Lemon_Drop

Witaj i opowiedz o was, co macie załatwione itp

Mamy już załątwione: sala, kamerzysta, fotograf, zespół, nauki przedmałzenskie, To mamy załatwione już od roku, nauki przedmalzenskie od czerwca 2013 r. Mierzyłam juz suknie slubna, jutro ide jeszcze raz przymierzyc i raczej na nia sie zdecyduje

[Elrosa]

Napisane przez Kishlaczkowa

Mam pytanie do dziewczyn, które zamiast kwiatów będą miały książki, czy bierzecie jakieś pudełka/kufry etc. na nie? Myślałam o zakupie drewnianego kufra, dokładnie tego. Z wykonaniem nie będę miała problemu, bo zrobi mi siostra

Ja mam bardzo podobny już prawie gotowy, teraz tylko polakierować (z tym pewnie będę długo zwlekać, znam siebie i takie ostateczne szlify, jak np. lakierowanie pudełek czy wrabianie wystających nitek w robótkach szydełkowych zajmują mi baaaardzo długo).



Takie mniejsze pudełka (16x16 cm) będą częścią prezentu dla naszych mam


Przeżyłam dziś chwilę kompletnej załamki, bo z nudów zaczęłam szukać zdjęć prawdziwych PMek w mojej sukience. I kurczę, żadne mi się nie spodobało! Już biłam się z myślami, czy jednak nie zamienić jej na jakąś inną, ale przyjaciółka mnie pocieszyła, że na mnie ta sukienka wyglądała zupełnie inaczej. Obejrzałam zdjęcie i faktycznie nie wiem, jak to możliwe, ale ma chyba taki fason, który szczupłym dziewczynom niezbyt służy - albo może ja sobie tak wmawiam

[KasiaK_080290]

Ja ze swoim TŻ będziemy 10 dni po ślubie obchodzili 8 rocznicę związku
a ślub będzie rok i 4 miesiące po zaręczynach

[mojakaren]

Napisane przez puchaczmalinowy

Jejku, przy Waszych stażach w związkach to ja to się zastanawiam, czy nie za szybko się za to zabraliśmy - 3,5 roku razem, 1,5 roku po zaręczynach (ślub miał być już w zeszłym roku ale jakieś plagi na rodzinę TŻ padły i w grudniu zmarła babcia przed samymi świętami, a później w kwietniu, też przed świętami zmarł dziadek);

to przecież wcale nie krótki staż

my w dniu ślubu będziemy razem 5lat i 4 miesiące. nawet nie wiem kiedy to zleciało

coffee lover
witaj

Napisane przez Elrosa

Ja mam bardzo podobny już prawie gotowy, teraz tylko polakierować (z tym pewnie będę długo zwlekać, znam siebie i takie ostateczne szlify, jak np. lakierowanie pudełek czy wrabianie wystających nitek w robótkach szydełkowych zajmują mi baaaardzo długo).

Takie mniejsze pudełka (16x16 cm) będą częścią prezentu dla naszych mam
Przeżyłam dziś chwilę kompletnej załamki, bo z nudów zaczęłam szukać zdjęć prawdziwych PMek w mojej sukience. I kurczę, żadne mi się nie spodobało! Już biłam się z myślami, czy jednak nie zamienić jej na jakąś inną, ale przyjaciółka mnie pocieszyła, że na mnie ta sukienka wyglądała zupełnie inaczej. Obejrzałam zdjęcie i faktycznie nie wiem, jak to możliwe, ale ma chyba taki fason, który szczupłym dziewczynom niezbyt służy - albo może ja sobie tak wmawiam

takie pudełka z drewna produkuje firma moich rodziców
chyba też coś u nich zamówię :P