Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[mmhym]

asialllMyślę, że sobie za bardzo przybierasz do głowy, co kto klapie jęzorem. Oni pewnie w ogóle nie myślą, co mówią, a Ty pod wpływem hormonów reagujesz teraz inaczej niż normalnie. Wg mnie jedyna rada, to olać wszelkie komentarze i już ćwiczyć zdecydowane na czas po przyjściu Dziecia na świat. Ja bym nie zakładała, że im będę ustępować, bo Ty jesteś mamą i Ty podejmujesz wszelkie decyzje związane z dzieckiem - kto kąpie, kto trzyma itd Nie wiem dlaczego oni tacy złośliwi? Nie płacz

Napisane przez magduś2

a dziś wzięłam się za pakowanie córci... i powiem szczerze, że największy problem mam z wyborem... ubranek sama nie wiem, które wziąć więc może pokażcie co Wy szykujecie mam już w torbie: 2 ręczniki, kocyk, pampersy, chusteczki, tetry, flanelki, smoczek, trochę kosmetyków

Hm, ja akurat spakowałam dla Ulki tylko chusteczki nawilżane, 20 pampków i krem do pupy. Te ręczniki to dla dziecka? Po co? I wzięłabym maks 3 tetry i albo flanelkę albo kocyk. Zimno w szpitalu dziecku nie będzie Z ciuszków to polecają body i pajacyki - jako komplecik

[teQiba]

Napisane przez mmhym

U mnie Tż uspokojony po wczorajszej wizycie - choć on ogólnie jeszcze chyba tego czasu nie czuje, bo nieraz pół dnia w robocie telefonu ode mnie nie odbiera. Muszę coś z tym przedsięwziąć

Mój mnie wczoraj wkurzył, bo gotówki raczej nie mamy przy sobie, tylko płacimy kartą lub wypłacamy w razie potrzeby i wczoraj mi powiedział, że może powinnam wypłacić trochę kasy, bo jak się zacznie poród, to żebym sobie mogła taksówkę zamówić jak on będzie miał problemy żeby szybko dojechać
Niby to z troski, ale jako ciężarna z humorami odburknęłam, że tak zrobię i poproszę też taksówkarza o przecięcie pępowiny

[bebe97]

Napisane przez Ela87

Nie masz szyjki, rozwarcie na 1 cm to Emilka może rączke już wystawić i sie przywitać?

O kurde włąśnie mi mój sen przypomniałaś! no więc sniło mi sie, że moja tak rączkę wystawiła, ja ją złapałam za ta rączke i reszta ciała jakoś tak sama wyszła więc taka zadowolona owinęłam ja kocykiem, przystawiłam do piersi i myślę, dzwonię na pogotowie, że urodziłam ,a nie wiem, co z pępowiną mam zrobić... kazali mi do przyjazdu karetki owinąć pępowinę blisko siebie, żeby nikt na ni ą ni nadepnął ojeju, świetny sen, a poród jak z bajki

Napisane przez kate1623

Przepraszam że odpisuje po lebkach ale jade tramwajem i mi nie wygodnie.
Po ktg nic nie wyszlo zadnych skurczy dobry zapis tetna o tyle. Jak do przyszłej środy nie urodzę to mam sie stawić w szpitalu. Coś czuję ze będę miała wywoływany poród

wyskakuj z tego tramwaju i na piechotę zaiwaniaj!
Majka wyłaź!!!

Napisane przez baja_86

A mój to juz mnie dobija tym zamartwianiem się czy zaraz rozpocznie się poród. Jedzie do pracy i wychodząc trzy razy przypomina-"ale jak się źle poczujesz to zadzwon, jakbym nie odbierał to dzwon kilka razy, ja będę na komórkę często zaglądał". w ciągu dnia mam milion pytań "jak się czujesz?". Gdy przekręcając się w łóżku sobie pojęczę bo mi niewygodnie to się prawie zrywa mówiąc " co się dzieje? boli cię? jedziemy już? on myśli, ze szybko się zacznie i szybko urodzę, oj chyba się mocno zdziwi

Pierwszy poród to i facet przewrażliwiony
mój z tronu nie mógł zejść za każdym razem, gdy jechaliśmy na porodówkę... za trzecim razem nawet się już wkurzyłam, siedzę znudzona na torbie w przedpokoju i krzyczę przez drzwi łazienki: "trzeci raz jedziemy, był czas przywyknąć, wyjdziesz wreszcie?!"
a teraz jak wiem co mnie czeka to pewnie sama dostanę sraczki ze strachu

Napisane przez asialll

trochę się pożalę,nie musicie odpowiadać,ale chce to z siebie wyrzucić. Wczoraj po SR odbierałam mamę od jej siostry i jej męża mają po 42 lata oboje, weszłam na chwilę padło pytanie czego się dziś nauczyłam a ja na to że dziś kąpałam, przewijałam ogólnie pielęgnacja po kąpieli na to wujo mówi Ty to taka będziesz wyszkolona i samodzielna że nie dasz dotknąć tego swojego dziecka, ja się popłakałam bo ogólnie taka jestem bardzo wrażliwa i mówię, że przecież ja się kłócić nie będę kto będzie kąpał itp jak będzie tyle chętnych to proszę bardzo kąpcie sobie ja w tym czasie będę oglądać tv a mąż mój nie wiem co chyba będzie pił piwo i mi towarzyszył(dodam że nie może się doczekać i specjalnie bierze miesiąc urlopu żeby móc się nacieszyć bo jak z pracy wraca późno to wiadomo że mało co zrobi). Ogólnie mieszkam y z babcią i mamą i to chyba był najgorszy wybór w życiu mam nadzieję, że nie będę tego aż tak bardzo żałować jak się mały urodzi i nie będzie aż tak źle jak sobie myślę. A i moja mama na te teksty wuja wtrąciła swoje 5 gr "no tak a mi to nawet nie da go wziąć na ręce pewnie". ja na to wrzasnęłam "dobra ok, wytrzymajcie sobie te 3 tygodnie i juz wam się usunę, urodzę i wam go oddam!" no kur** tak się wkur* że nie wyobrażacie sobie. Ja wiem, że to będzie chwilowa fascynacja dzieckiem ok jakoś wytrzymam i tak im się znudzi i będę musiała wszystko robić sama, choc wolałabym żeby np opiekowali się nim tak bardzo jak będzie miał 3lata a nie jak będzie taki malusi i bezbronny. eh bardzo się tego boję jak to będzie

Nie przejmuj się, reagujesz tak bo masz ciążową huśtawkę hormonalną a babcia zwariuje na punkcie wnuka i z rąk go nie puści, takie sa babcie ale jest dobra strona tego medalu, mając taka opiekunke w domu, bedziesz mogła się wyspać

[martorka]

Napisane przez teQiba

Mój mnie wczoraj wkurzył, bo gotówki raczej nie mamy przy sobie, tylko płacimy kartą lub wypłacamy w razie potrzeby i wczoraj mi powiedział, że może powinnam wypłacić trochę kasy, bo jak się zacznie poród, to żebym sobie mogła taksówkę zamówić jak on będzie miał problemy żeby szybko dojechać
Niby to z troski, ale jako ciężarna z humorami odburknęłam, że tak zrobię i poproszę też taksówkarza o przecięcie pępowiny

Jakos to bedzie, ja tez sie martwie, ze jak zaczne rodzic to maz bedzie GDZIES w pracy...

a propos pepowiny, mowie do meza wczoraj, ze jakbym w razie rodzila sn to czy bedzie przecinal pepowine, a ten sie nastroszyl, ze on nie wie czy w ogole do konca wytrzyma a ja mu o pepowinie on sie troche boi igiel, krwi i takich tam

[magduś2]

Napisane przez mmhym

Hm, ja akurat spakowałam dla Ulki tylko chusteczki nawilżane, 20 pampków i krem do pupy. Te ręczniki to dla dziecka? Po co? I wzięłabym maks 3 tetry i albo flanelkę albo kocyk. Zimno w szpitalu dziecku nie będzie Z ciuszków to polecają body i pajacyki - jako komplecik

strona szpitala podaje tak:
Rzeczy dla dziecka

• 3 cienkie bawełniane koszulki lub body
• 3 pajacyki lub śpioszki i kaftaniki
• 2 czapeczki bawełniane
• 2 pary rękawiczek
• 2 pary skarpetek
• 10 pieluszek tetrowych
• 1 mała paczka pieluch jednorazowych
• 1 opakowanie nawilżonych chusteczek (do smółkowej pupy)
• 2 ręczniki do kąpieli
• rożek lub kocyk (kocykiem łatwiej otulić dziecko)
• chusteczki nawilżające
• krem pielęgnacyjny

Ja spakowałam mniej tetry-najwyżej mąż podrzuci, rożek też jakby co przywiezie...nie wiem po co aż 2 ręczniki, chyba wezmę jeden.

[wewillrockyou]

Napisane przez maggie123

My decyzję chyba podejmiemy gdy zobaczymy córi
Wczoraj z zuzanka sobie 'dyskutowałyśmy'
J-zuziu ktore imię bardziej ci sie podoba dla sióstrzyczki? Hania? Czy Kornelka?
Z-zuzia
J-sióstrzyczka nie może sie tak samo nazywać. Więc?
Z-zuzia zuzia
J-a jakie imię Ci sie jeszcze podoba?
Z-kasia
J-? Oj kasia to nie. Tak lala ma na imię. Więc ładniej hania czy kori?
Z-kori kori
I już drugi dzień powtarza

jaki słodziak chyba podoba jej się imię, które nosi, skoro siostrzyczkę też chciałaby tak nazwać

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez Ela87

I tu masz rację. Boję się tego uciekającego czasu
Ale Ty planujesz kolejne ciąże, to na pocieszenie zrobicie sobie drugiego bobaska

dlatego okres niemowlęcy chcę wykorzystać na 100% i poświęcić się w większości Olkowi, bo ten czas minie bezpowrotnie
taaaaaak, będziemy się tak pocieszać, że potem w tv i gazetach będzie o nas głośno

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez Castia

ogólnie ok tylko żebro jedno Filip mi chyba już połamał
strasznie boli jak siedzę

też się zastanawiam czy nie mam pękniętego żebra
nawet teraz tak wciska doopę, że wysiedzieć nie mogę

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez uparta8210

z małą wszystko wporządku, waży 1600 g. tylko w kartę ciąży wpisała mi 33 tydzień jeden do przodu przepisała mi magnez, żelazo bo mam skurcze nóg i już miałam ich dość, więc jej się wyżaliłam, wyniki krwi też troszki słabo ale malutka zdrowa i to najważniejsze

ojoj, kruszynka.. nasz Olek w 32tc ważył 2100

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez maggie123

1.0zajadając pierogi
2. Skupiona na twórczej pracy
3. Grudniowy spacer-pierwszy i jedyny raz na sankach
4. Pół roczne raczkowanie
5.. 17tygodniowa córi
6. Tuż po porodzie

wybaczcię ilość zdjęć

ojojojojo, zakochałam się w 5! jakie oczka cudne

mmhym
za wizytę

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez agunia4ever

No wreszcie chwila przerwy. Byłam dziś na SR a potem ciag dalszy przeprowadzki. Dziś kuchnia była. Padam. Byle do piątku. W każdym bądź razie mam news odnośnie spacerów z dzieckiem z SR. A więc zaczynamy spacery po 2-3 tygodniach. O ile oczywiście nie pada, nie ma wichury, itp. Wcześniej 2-3 dni werandujemy dziecko po 15-20 minut. Taki pierwszy spacerek może trwać nawet 2h
No to tym się chciałam pochwalić. Leczę się pobyczyć bo znów mi się szyjka zbuntuje

eeeeeee tam, jak ciepło będzie, to od razu sru do wózka i biegiem z górki

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez martyna141

no i udało się, wylicytowałam myślałam, że uda sie może jednak za troche mniej ale też nie jest źle

http://allegro.pl/show_item.php?item=3947911838

[elunka88]

Napisane przez side85

właśnie dzwonił mąż kontrolnie bo powiedziałam że bardzo dziwnie się czuję i mam biegunkę a to może być sygnałem Akurat zapowiedziały się do mnie dziś dwie koleżanki o dwóch różnych godzinach plus mam dziś szkołę rodzenia...co za dzień

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------




własnie wyobraziłam sobie Ewcię która ma już 16 lat i zaprasza chłopaka do siebie a wy dalej na niani kontrola jej oddechu czy nie za szybko przy nim dyszy

No brakuje porodu jeszcze dzisiaj
Dobrze, że nasi męzowie nie czytają wizażu (podobno ) bo by córkom pewnie już pochowali nanie w pokojach na czas przychodzenia chłopaków

Napisane przez maggie123

w końcówce to ja latam non stop i to bynajmniej nie na siku tylko.. Pewnie organizm sie przygotowuje. Moj już chyba że trzy tygodnie..

Jak 3 tyg a nie 3 dni to spoko

Napisane przez margo80

j
czy ktoraś z Was kupowała może taki szlafrok?
mam w domu jeden, ale frotte, więc zająłby większą część szpitalnej torby. musze mieć coś lekkiego, a trochę mi szkoda kasy, bo w domu nie używam szlafroków wcale...
http://allegro.pl/szlafrok-ciaza-100...937515745.html

Ja mam gruby frotte specjalnie na czas do szpitala, ale jak chcesz cieńszy to ten wydaje się być dobry i jest tani

Napisane przez kolba

Od piątku leżę plackiem w szpitalu, non stop pod kroplówką. Od soboty i rozwarcia 2cm mnie nie badali, bo wolą nie ruszać. Jutro mam badanie i usg i zobaczymy. Dowiedziałam się, że rozwarcie do 10cm może mi się zrobić całkowicie bezboleśnie i mogę mieć tylko bóle parte i po porodzie. No poród marzenie, ale jednak wolałabym troche później.
Dziś mam 32t4d, więc mała jest już o 4 dni starsza od Olusi. Bogu dzięki, że celeston podany i z każdym dniem robi się bezpieczniej.

Trzymamy dalej mocno kciuki za Was, z każdym dniem Maleństwo jest coraz silniejsze

Napisane przez side85

Ja zamierzam założyć tylko body, skarpety, półśiochy i kombinezonik a nie mam ortalionowego tylko taki welurkowy i po prostu okryć kocykiem. Przeciez to kilka sekund przejścia ze szpitala do auta..

Mnie też sie wydaje, że wystarczy

Napisane przez margo80

to chyba się skuszę.

obiecałam coś z Ewcią:

1. 8 miesięcy:
http://www.youtube.com/watch?v=DCxlZ...ature=youtu.be
(na mnie nie zwracajcie uwagi, byłam wtedy strasznie wychudzona)

2. 20-22 miesiące
http://www.youtube.com/watch?v=TEZE4qDl6Gc

a na dokładkę - fota po urodzeniu i aktualna

Ten filmik z 8 m-cy

Napisane przez virginia

Byłam w przychodni, zostawiłam ten wymaz, zapłaciłam 35zł więc chyba jeszcze nie najgorzej ale wyniki będą dopiero we wtorek/środę. Byłam też u ogólnego, poprosiłam doktorkę o skierowanie na pozostałe badania (morfologię, mocz), żeby nie płacić i te skierowanie na konsultację do ortopedy. Dzwoniłam już do szpitala, zarejestrowałam się na przyszły piątek (wcześniej oczywiście nie chcieli ), nie na żadną konkretną godzinę, trzeba tam być już o 7 a lekarz przyjmuje do 13 i tak się zastanawiam - czekać ten tydzień czy iść prywatnie? Doradźcie proszę. Niby to jeszcze troszkę ponad miesiąc do terminu ale...
A i chciałam jeszcze powiedzieć że dziś chyba po raz pierwszy rozpięłam kurtkę i wywaliłam brzuch bo inaczej nie dopchałabym się ani do laboratorium ani do lekarza.

Zależy jak stoisz finansowo, Ty wiesz najlepiej na ile sobie mozesz pozwolić. Myślę, że tydzień to i tak krótko jak na NFZ
I za wywalenie brzucha

Napisane przez marima

Chciałam Was zawiadomić, że w sobotę 08.02 o godz. 8:15 na świat niespodziewanie przyszedł mój mały cesarz Ksawery. 53 cm 3170 g urodzony w 36t3d.

Ale nas zaskoczyłaś!
Gratuluję! I witamy Ksawerego!!

Napisane przez Trisdom

Pisze szybko- szyjki juz nie mam, rozwarcie na 1 cm. Skurcze w ktg sie nie pisaly.
Mala ma 2950g w 37t4d
Lekarz zyczyl powodzenia
Ide na spacer po miescie, bo moge zaczac rodzic na dniach i potem okazji nie bedzie.

Już niedługo jak to jest nie mieć szyjki

[koziemleko]

Napisane przez asialll

trochę się pożalę,nie musicie odpowiadać,ale chce to z siebie wyrzucić. Wczoraj po SR odbierałam mamę od jej siostry i jej męża mają po 42 lata oboje, weszłam na chwilę padło pytanie czego się dziś nauczyłam a ja na to że dziś kąpałam, przewijałam ogólnie pielęgnacja po kąpieli na to wujo mówi Ty to taka będziesz wyszkolona i samodzielna że nie dasz dotknąć tego swojego dziecka, ja się popłakałam bo ogólnie taka jestem bardzo wrażliwa i mówię, że przecież ja się kłócić nie będę kto będzie kąpał itp jak będzie tyle chętnych to proszę bardzo kąpcie sobie ja w tym czasie będę oglądać tv a mąż mój nie wiem co chyba będzie pił piwo i mi towarzyszył(dodam że nie może się doczekać i specjalnie bierze miesiąc urlopu żeby móc się nacieszyć bo jak z pracy wraca późno to wiadomo że mało co zrobi). Ogólnie mieszkam y z babcią i mamą i to chyba był najgorszy wybór w życiu mam nadzieję, że nie będę tego aż tak bardzo żałować jak się mały urodzi i nie będzie aż tak źle jak sobie myślę. A i moja mama na te teksty wuja wtrąciła swoje 5 gr "no tak a mi to nawet nie da go wziąć na ręce pewnie". ja na to wrzasnęłam "dobra ok, wytrzymajcie sobie te 3 tygodnie i juz wam się usunę, urodzę i wam go oddam!" no kur** tak się wkur* że nie wyobrażacie sobie. Ja wiem, że to będzie chwilowa fascynacja dzieckiem ok jakoś wytrzymam i tak im się znudzi i będę musiała wszystko robić sama, choc wolałabym żeby np opiekowali się nim tak bardzo jak będzie miał 3lata a nie jak będzie taki malusi i bezbronny. eh bardzo się tego boję jak to będzie

To chwilowa fascynacja Zresztą musisz być stanowcza, oni mieli swoje dzieci więc mogli się już zadowolić kąpaniem i noszeniem To jest twoje dziecko i ty o nim decydujesz.
Dla dziecka najlepsza jest powtarzalność i rutyna, wtedy czuje się najbezpieczniej, a jak co chwila będzie je kąpać kto inny (swoim, najlepszym sposobem) to nic z tego nie będzie

Napisane przez mmhym

No to może Ciebie też mamy już brokułować?

Lepiej nie, bo będę czekać jak kate

Napisane przez kate1623

Przepraszam że odpisuje po lebkach ale jade tramwajem i mi nie wygodnie.
Po ktg nic nie wyszlo zadnych skurczy dobry zapis tetna o tyle. Jak do przyszłej środy nie urodzę to mam sie stawić w szpitalu. Coś czuję ze będę miała wywoływany poród

Masz jeszcze tydzień, to sporo czasu

Napisane przez teQiba

A w ogóle mój szpital na stronie ma info że do porodu muszę wziąć między innymi
- 3 sztuki body lub koszulki
- 3 pary śpioszków
A ja nie mam ani jednych śpiochów i mieć nie zamierzam - i co mi zrobią?

Włożą malucha s powrotem i nie wyjmą dopóki ktoś nie doniesie ubranek

Napisane przez bebe97

O kurde włąśnie mi mój sen przypomniałaś! no więc sniło mi sie, że moja tak rączkę wystawiła, ja ją złapałam za ta rączke i reszta ciała jakoś tak sama wyszła więc taka zadowolona owinęłam ja kocykiem, przystawiłam do piersi i myślę, dzwonię na pogotowie, że urodziłam ,a nie wiem, co z pępowiną mam zrobić... kazali mi do przyjazdu karetki owinąć pępowinę blisko siebie, żeby nikt na ni ą ni nadepnął ojeju, świetny sen, a poród jak z bajki

Uwielbiam twoje anegdotki

[olakola]

frogutka - ale to chodzi o to, że obcy mają nie całować dziecka, mama MA całować wszędzie swoje dziecko

asialll będzie dobrze - możesz im powiedzieć, że dziecku trzeba ustalać pewne schematy - np. kolacja - mleczko (mama), kąpiel (tata), usypianie (babcia)
a wtedy mama ogląda film
oni też się cieszą i ciesz się, że się cieszą i chcą pomagać - mi moja mama nic z Kubą nie chciała pomagać, w sumie dopiero teraz ostatnio z nim 3 razy została i mogliśmy sobie wyjść (a ma 3.5roku!), tylko my nie mieszkamy razem

Trisdom jak to nie masz szyjki ?! to nie musisz leżeć ?

nadzwyczajna ze śmiechu poplułam ekran, niezła jesteś
(a swoją drogą baba wredna - jak można ciężarnej powiedzieć, że jest gruba )

[martorka]

Ja tez chce sie juz pakowac!!! grrr
a tu dopiero 33 tc.

[baja_86]

Kate na pewno się coś ruszy do środy, zobaczysz

Napisane przez bebe97

Pierwszy poród to i facet przewrażliwiony
mój z tronu nie mógł zejść za każdym razem, gdy jechaliśmy na porodówkę... za trzecim razem nawet się już wkurzyłam, siedzę znudzona na torbie w przedpokoju i krzyczę przez drzwi łazienki: "trzeci raz jedziemy, był czas przywyknąć, wyjdziesz wreszcie?!"
a teraz jak wiem co mnie czeka to pewnie sama dostanę sraczki ze strachu

heheh no mam nadzieję, że jego nie pogoni, obawiam się, że raczej pojedzie beze mnie tak będzie przejęty, ze się zaczęło

[monkaa321]

nadzwyczajna super tekst lepszeg bym nie wymyśliła

Napisane przez frogutka

aha czy jutro jest dzień pakowania torby do szpitala?

asialll ja bym chyba na przekór powiedziała że im nie dam dziecka
strasznie głupio się zachowali... Pewnie myślą że jak chodzisz na SR to się będziesz wymądrzać bo wiesz lepiej (chociaż tak przecież będzie, bo będziemy mamami).
Nie przejmuj się nimi

kate1623
na pocieszenie

Napisane przez teQiba

Też mam problem z ubrankami - na 1 str. jest żeby wziąć najwygodniejsze... A ja bym wzięła te, które najtrudniej się zakłada, żeby położna mi pokazała jak to robić - np. body zakładane przez głowę...

A w ogóle mój szpital na stronie ma info że do porodu muszę wziąć między innymi
- 3 sztuki body lub koszulki
- 3 pary śpioszków
A ja nie mam ani jednych śpiochów i mieć nie zamierzam - i co mi zrobią?

nie wiem co to śpioszki
no ale... u mnie pisze żeby wziąć 3 komplety ubrań. A że każdy inaczej będzie ubierał dziecko to ich nie obchodzi czy to będzie body z pajacykiem czy body z koszulką i spodenkami. Po prostu weź 3 komplety ubrań i tyle


Mój na szczęście nie ma tego problemu z porodem ale termin też mam trochę później od was

[mona1]

Napisane przez marima

cześć

Chciałam Was zawiadomić, że w sobotę 08.02 o godz. 8:15 na świat niespodziewanie przyszedł mój mały cesarz Ksawery. 53 cm 3170 g urodzony w 36t3d.

OGROMNE GRATULACJE!!!
No i brawa że szybko zareagowałaś Koszmarnych przeżyć związanych z cięciem nie skomentuję
Brawa dla Ksawcia, duży chłopczyk z niego

kolba trzymam moccno kciuki żeby dzidziuś jeszcze posiedział w brzuszku

Napisane przez Trisdom

Pisze szybko- szyjki juz nie mam, rozwarcie na 1 cm. Skurcze w ktg sie nie pisaly.
Mala ma 2950g w 37t4d
Lekarz zyczyl powodzenia
Ide na spacer po miescie, bo moge zaczac rodzic na dniach i potem okazji nie bedzie.[COLOR="Silver"]

wow, brawo pięknie wszystko postępuje

Napisane przez kate1623

Margo śliczna ta Twoja córcia
Marima GRATULACJE !!!
Trisdom gratki za wizytę
Przepraszam że odpisuje po lebkach ale jade tramwajem i mi nie wygodnie.
Po ktg nic nie wyszlo zadnych skurczy dobry zapis tetna o tyle. Jak do przyszłej środy nie urodzę to mam sie stawić w szpitalu. Coś czuję ze będę miała wywoływany poród

M ajka, Majka, dawaj, dawaj:bro kul:
mocno trzymam kciuki żeby się jednak bez wywoływania obeszło

[olakola]

Napisane przez baja_86

A mój to juz mnie dobija tym zamartwianiem się czy zaraz rozpocznie się poród. Jedzie do pracy i wychodząc trzy razy przypomina-"ale jak się źle poczujesz to zadzwon, jakbym nie odbierał to dzwon kilka razy, ja będę na komórkę często zaglądał". w ciągu dnia mam milion pytań "jak się czujesz?". Gdy przekręcając się w łóżku sobie pojęczę bo mi niewygodnie to się prawie zrywa mówiąc " co się dzieje? boli cię?

zazdroszczę, też bym tak chciała

Napisane przez teQiba

Też mam problem z ubrankami - na 1 str. jest żeby wziąć najwygodniejsze... A ja bym wzięła te, które najtrudniej się zakłada, żeby położna mi pokazała jak to robić - np. body zakładane przez głowę...

dla mnie najtrudniej do założenia są pajace, które mają napki na 1 nogę i tą drugą nogę trzeba dziecku zgiąć i włożyć do nogawki, dla mnie masakra (pajac jak na obrazku)

Napisane przez teQiba

tak zrobię i poproszę też taksówkarza o przecięcie pępowiny

i zostanie chrzestnym
wiem, że się wkurzyłaś , ale mnie to rozśmieszyło

Napisane przez koziemleko

Włożą malucha s powrotem i nie wyjmą dopóki ktoś nie doniesie ubranek

i rodzić jeszcze raz, jak nieprzygotowana

[Ela87]

Ale u mnie wali śniegiem

Napisane przez asialll

Wczoraj po SR odbierałam mamę od jej siostry i jej męża mają po 42 lata oboje, weszłam na chwilę padło pytanie czego się dziś nauczyłam a ja na to że dziś kąpałam, przewijałam ogólnie pielęgnacja po kąpieli na to wujo mówi Ty to taka będziesz wyszkolona i samodzielna że nie dasz dotknąć tego swojego dziecka, ja się popłakałam bo ogólnie taka jestem bardzo wrażliwa i mówię, że przecież ja się kłócić nie będę kto będzie kąpał itp jak będzie tyle chętnych to proszę bardzo kąpcie sobie ja w tym czasie będę oglądać tv a mąż mój nie wiem co chyba będzie pił piwo i mi towarzyszył(dodam że nie może się doczekać i specjalnie bierze miesiąc urlopu żeby móc się nacieszyć bo jak z pracy wraca późno to wiadomo że mało co zrobi). Ogólnie mieszkam y z babcią i mamą i to chyba był najgorszy wybór w życiu mam nadzieję, że nie będę tego aż tak bardzo żałować jak się mały urodzi i nie będzie aż tak źle jak sobie myślę. A i moja mama na te teksty wuja wtrąciła swoje 5 gr "no tak a mi to nawet nie da go wziąć na ręce pewnie". ja na to wrzasnęłam "dobra ok, wytrzymajcie sobie te 3 tygodnie i juz wam się usunę, urodzę i wam go oddam!" no kur** tak się wkur* że nie wyobrażacie sobie. Ja wiem, że to będzie chwilowa fascynacja dzieckiem ok jakoś wytrzymam i tak im się znudzi i będę musiała wszystko robić sama, choc wolałabym żeby np opiekowali się nim tak bardzo jak będzie miał 3lata a nie jak będzie taki malusi i bezbronny. eh bardzo się tego boję jak to będzie

No to wybuchnęłaś Nie przejmuj się.

Napisane przez kate1623

Margo śliczna ta Twoja córcia
Marima GRATULACJE !!!
Trisdom gratki za wizytę
Przepraszam że odpisuje po lebkach ale jade tramwajem i mi nie wygodnie.
Po ktg nic nie wyszlo zadnych skurczy dobry zapis tetna o tyle. Jak do przyszłej środy nie urodzę to mam sie stawić w szpitalu. Coś czuję ze będę miała wywoływany poród

Wysłane z mojego GT-I8190

Majka ma nas gdzieś

Napisane przez teQiba

A w ogóle mój szpital na stronie ma info że do porodu muszę wziąć między innymi
- 3 sztuki body lub koszulki
- 3 pary śpioszków
A ja nie mam ani jednych śpiochów i mieć nie zamierzam - i co mi zrobią?

Weź pajacyki i poobcinaj rączki, to będzie śpioch rozpinany po całej długości

Napisane przez teQiba

Mój mnie wczoraj wkurzył, bo gotówki raczej nie mamy przy sobie, tylko płacimy kartą lub wypłacamy w razie potrzeby i wczoraj mi powiedział, że może powinnam wypłacić trochę kasy, bo jak się zacznie poród, to żebym sobie mogła taksówkę zamówić jak on będzie miał problemy żeby szybko dojechać
Niby to z troski, ale jako ciężarna z humorami odburknęłam, że tak zrobię i poproszę też taksówkarza o przecięcie pępowiny

Jak się poród zacznie, to będzie miał kupę czasu by przyjechać po Ciebie
A w ogóle Twój oglądał film "I kto to mówi?" Oni się z taksówkarzem zakochali i on był przy porodzie prawie, tylko zemdlał.

Napisane przez bebe97

O kurde włąśnie mi mój sen przypomniałaś! no więc sniło mi sie, że moja tak rączkę wystawiła, ja ją złapałam za ta rączke i reszta ciała jakoś tak sama wyszła więc taka zadowolona owinęłam ja kocykiem, przystawiłam do piersi i myślę, dzwonię na pogotowie, że urodziłam ,a nie wiem, co z pępowiną mam zrobić... kazali mi do przyjazdu karetki owinąć pępowinę blisko siebie, żeby nikt na ni ą ni nadepnął ojeju, świetny sen, a poród jak z bajki

bardzo dobrze, pępowiny nie wolno przecinać, trzeba czekać na przyjazd karetki Już nie mówię, że nie wolno jej deptać

[wewillrockyou]

side85 mam to samo, też już ciężko z boku na bok się przekręcić
Trisdom kate1623 widzę, że też nieciekawą nockę miałyscie
za wizyty
kolba trzymamy mocno kciuki!
margo80 cudowną masz córeczkę!
monka

[monkaa321]

Napisane przez elunka88

Już niedługo jak to jest nie mieć szyjki

wygodnie, dobrze się tam teraz wietrzy

Napisane przez martorka

Ja tez chce sie juz pakowac!!! grrr
a tu dopiero 33 tc.

to się pakuj ja w 34 jestem i się pakuje


bebe super miałaś sen

[wewillrockyou]

Napisane przez monkaa321

[/COLOR]ide szukac info co mi jest potrzebne na wyprawke do szpitala.
Jutro się pakujemy a ja nie czuje tego zbliżającego się terminu

policzyłam sobie że mi jeszcze 38dni zostało kupa czasu

o matko, jutro pakowanie zapomniałam w takim razie na zakupy muszę jechać

[asialll]

olakola masz rację, pewnie docenie to później, że ma mi kto pomóc.
monka chyba właśnie im o to moje mądrzenie chodzi a przecież to oni wiedzą lepiej bo już mają to za sobą
jesteście kochane!

dzisiaj dzwoniłam do męża 2 razy od rana o jakąś pierdołę a on teraz oddzwania cały w nerwach z przejęciem przeprasza i pyta czy się zaczęło a pomyśleć że będzie coraz większe zdenerwowanie jak będzie coraz bliżej biedne te chłopiny wykończymy ich

[wewillrockyou]

Napisane przez marima

cześć

Chciałam Was zawiadomić, że w sobotę 08.02 o godz. 8:15 na świat niespodziewanie przyszedł mój mały cesarz Ksawery. 53 cm 3170 g urodzony w 36t3d.

GRATULACJE!!! dobrze, ze z Małym wszystko w porządku
trzymam kciuki, żebyś szybko do siebie doszła

[Gianna M]

Kate1623 ale sie mala zasiedziala a niby mowia ze dziewczynki lubia wczesniej wyskoczyc Musicie troszke powykurzac

[agunia4ever]

Napisane przez asienka213

Agunia poważnie po 2 tyg a nawet 3 u nas sie wychodzi juz szpitalu

ooo... a ja myślałam że po 2 tyg. to już bardzo wcześnie

[asialll]

wstyd się przyznać ale na moich spakowanych torbach w 32 tygodniu troszkę osiadł kurz

[wewillrockyou]

Napisane przez Trisdom

Pisze szybko- szyjki juz nie mam, rozwarcie na 1 cm. Skurcze w ktg sie nie pisaly.
Mala ma 2950g w 37t4d
Lekarz zyczyl powodzenia
Ide na spacer po miescie, bo moge zaczac rodzic na dniach i potem okazji nie bedzie.

i dla Małej, na wyjście

[elunka88]

Napisane przez bebe97

Koleżanka z pracy ma trojaczki, oczywiście całą ciążę niemal leżała, ale dzieciaki sa zdrowe i prześliczne. A najlepsze momenty to popatrzeć jak sama próbowała pousadzać je w fotelikach w aucie gdy już były chodzące... rozłaziły jej się wkoło jak małe kolorowe robale co jednego złapie, to dwa gdzieś pójdą

Boski widok

Napisane przez frogutka

Dziewczyny odnośnie tych częstych wizyt w wc- wczoraj na SR mowili, że to właśnie oznaka zbliżającego się porodu. Organizm matki się oczyszcza i przygotowuje na ogromny wysiłek.

Nie całować dziecka w rączki i twarz (szczególnie babcie tak lubią)- bo przenosi się najwiecej zarazków. Lepiej w brzuszek, stópki, główkę. Nie oblizywać smoczkow, łyżeczek itp.

Z tym wysiłkiem to mogli sobie darować już takie info
Ja będę całować, gdzie sie da A jak mi ktoś wycałuje rączki i twarz to kulturalnie, dyskretnie przetrę albo przemyję
A druga sprawa - ja pewnie nie raz ssałam smoka z ziemi, pamiętam jak jadłam marchewki z piachem (jak już sami rwaliśmy z bratem) i jestem rzadko chorująca, zeby mam zdrowe, wiec chyba nie będę popadać w skrajności

Napisane przez asialll

j

trochę się pożalę,nie musicie odpowiadać,ale chce to z siebie wyrzucić. Wczoraj po SR odbierałam mamę od jej siostry i jej męża mają po 42 lata oboje, weszłam na chwilę padło pytanie czego się dziś nauczyłam a ja na to że dziś kąpałam, przewijałam ogólnie pielęgnacja po kąpieli na to wujo mówi Ty to taka będziesz wyszkolona i samodzielna że nie dasz dotknąć tego swojego dziecka, ja się popłakałam bo ogólnie taka jestem bardzo wrażliwa i mówię, że przecież ja się kłócić nie będę kto będzie kąpał itp jak będzie tyle chętnych to proszę bardzo kąpcie sobie ja w tym czasie będę oglądać tv a mąż mój nie wiem co chyba będzie pił piwo i mi towarzyszył(dodam że nie może się doczekać i specjalnie bierze miesiąc urlopu żeby móc się nacieszyć bo jak z pracy wraca późno to wiadomo że mało co zrobi). Ogólnie mieszkam y z babcią i mamą i to chyba był najgorszy wybór w życiu mam nadzieję, że nie będę tego aż tak bardzo żałować jak się mały urodzi i nie będzie aż tak źle jak sobie myślę. A i moja mama na te teksty wuja wtrąciła swoje 5 gr "no tak a mi to nawet nie da go wziąć na ręce pewnie". ja na to wrzasnęłam "dobra ok, wytrzymajcie sobie te 3 tygodnie i juz wam się usunę, urodzę i wam go oddam!" no kur** tak się wkur* że nie wyobrażacie sobie. Ja wiem, że to będzie chwilowa fascynacja dzieckiem ok jakoś wytrzymam i tak im się znudzi i będę musiała wszystko robić sama, choc wolałabym żeby np opiekowali się nim tak bardzo jak będzie miał 3lata a nie jak będzie taki malusi i bezbronny. eh bardzo się tego boję jak to będzie

Mnie się wydaje, że to było powiedziane z przekąsem trochę i ironią. W dawnych czasach nie było tylu książek, SR, internetu i ludzie sami się uczyli na swoim doswiadczeniu. A teraz przyszłe matki są zawalane wszelaką wiedzą, co dla ludzi dawnego pokolenia może być dość smieszne.
Wiadomo, mogli nie komentować, ale pewnie zapomnieli jak ciężarnym wariują hormony

Nie przejmuj się
Ja non stop powtarzam jak Mikołaj będzie chowany, a moi rodzice patrzą na siebie i sie uśmechają tylko z wyrazem oczu "zobaczymy"

Napisane przez teQiba

J

A w ogóle mój szpital na stronie ma info że do porodu muszę wziąć między innymi
- 3 sztuki body lub koszulki
- 3 pary śpioszków
A ja nie mam ani jednych śpiochów i mieć nie zamierzam - i co mi zrobią?

Dadzą 20 zł żebyś poszła kupić?

Napisane przez teQiba

Mój mnie wczoraj wkurzył, bo gotówki raczej nie mamy przy sobie, tylko płacimy kartą lub wypłacamy w razie potrzeby i wczoraj mi powiedział, że może powinnam wypłacić trochę kasy, bo jak się zacznie poród, to żebym sobie mogła taksówkę zamówić jak on będzie miał problemy żeby szybko dojechać
Niby to z troski, ale jako ciężarna z humorami odburknęłam, że tak zrobię i poproszę też taksówkarza o przecięcie pępowiny

wybacz, wiem, że Tobie nie było do śmiechu, ale

Napisane przez bebe97

O kurde włąśnie mi mój sen przypomniałaś! no więc sniło mi sie, że moja tak rączkę wystawiła, ja ją złapałam za ta rączke i reszta ciała jakoś tak sama wyszła więc taka zadowolona owinęłam ja kocykiem, przystawiłam do piersi i myślę, dzwonię na pogotowie, że urodziłam ,a nie wiem, co z pępowiną mam zrobić... kazali mi do przyjazdu karetki owinąć pępowinę blisko siebie, żeby nikt na ni ą ni nadepnął ojeju, świetny sen, a poród jak z bajki


2. Pierwszy poród to i facet przewrażliwiony
mój z tronu nie mógł zejść za każdym razem, gdy jechaliśmy na porodówkę... za trzecim razem nawet się już wkurzyłam, siedzę znudzona na torbie w przedpokoju i krzyczę przez drzwi łazienki: "trzeci raz jedziemy, był czas przywyknąć, wyjdziesz wreszcie?!"
a teraz jak wiem co mnie czeka to pewnie sama dostanę sraczki ze strachu

Też bym mogła tak urodzić będę codziennie sprawdzać czy nie wystaje ręka

2.

[asialll]

Trisdom a brzuszek Ci się opuścił?czy to tylko takie gadanie że opada przed porodem

[asienka213]

jak zobaczylam ile mam nadrabiania, to moja pierwsza mysl - napewno ktoras urodzila

Napisane przez Ela87

Asienka widze, ze Twoja szwagierka to totalny luz. Nie ma co... Stres szkodzi zdroowiu mam nadzieje, ze dziecko bedzie zdrowe...

czasem jej zazdroscze tej beztroski, ale to Niemka to nie ma sie co dziwic My to przy nich nerwowy narod

Napisane przez monkaa321

asienka213 a może szwagierka nawet nie wie z czym się wiąże takie postępoowanie? Jak można coś takiego robić, przecież ona ma poważną cukrzyce

nie mialam czasu spytac ja czy ja tam usiwadomili, ale pewnie tak A ona i tak soboe z tego nic nie robi dostala od razu insuline

Napisane przez marima

cześć

Chciałam Was zawiadomić, że w sobotę 08.02 o godz. 8:15 na świat niespodziewanie przyszedł mój mały cesarz Ksawery. 53 cm 3170 g urodzony w 36t3d.

ogromne gratulacje

Napisane przez Trisdom

Pisze szybko- szyjki juz nie mam, rozwarcie na 1 cm. Skurcze w ktg sie nie pisaly.
Mala ma 2950g w 37t4d
Lekarz zyczyl powodzenia
Ide na spacer po miescie, bo moge zaczac rodzic na dniach i potem okazji nie bedzie.

Napisane przez mmhym

O z tymi kropelkami to ciekawostka!
Z całowaniem to mam zamiar wprowadzić, że w buzię tylko mama i tata - ja nie wiem, ale moi znajomi to lubią tak swoje dzieci namawiać "daj cioci buzi"..

moj szwagier ma taka durna mode non stop kaze dawac malej wszystkim wokolo buziaka

Napisane przez kate1623

Przepraszam że odpisuje po lebkach ale jade tramwajem i mi nie wygodnie.
Po ktg nic nie wyszlo zadnych skurczy dobry zapis tetna o tyle. Jak do przyszłej środy nie urodzę to mam sie stawić w szpitalu. Coś czuję ze będę miała wywoływany poród

moze nie bedzie tak zle
Majka nie stresuj juz mamy i wylazzz

Napisane przez teQiba

Mój mnie wczoraj wkurzył, bo gotówki raczej nie mamy przy sobie, tylko płacimy kartą lub wypłacamy w razie potrzeby i wczoraj mi powiedział, że może powinnam wypłacić trochę kasy, bo jak się zacznie poród, to żebym sobie mogła taksówkę zamówić jak on będzie miał problemy żeby szybko dojechać
Niby to z troski, ale jako ciężarna z humorami odburknęłam, że tak zrobię i poproszę też taksówkarza o przecięcie pępowiny

[Lewek]

Cześć Kobietki

Napisane przez pola_m

Taka ciekawostka - we Francji, która w gruncie rzeczy ma nastawienie bardzo prorodzinne (przede wszystkim pod względem finansowym) - i jest chyba jedynym krajem z dodatnim przyrostem naturalnym ( ale to może być przyczyna Muzułmanów), kobiety praktycznie wcale nie zajmują się swoimi dziećmi. W ciąży pracują bardzo długo - na urlop idzie się w połowie 8 mca (chyba że są jakieś poważne medyczne przeciwskazania) i wracają do pracy b. szybko, po 3mcach - np gdybym ja pracowała tutaj, to jeszcze bym chodziła do pracy i wróciłabym 13.06, czyli po 2,5 miesiąca od urodzenia (oczywiście można sobie dodac urlop wypoczynkowy). Dodatkowo tutejszy system pracy jest taki, że pracuje się 9-18, z długą przerwą na lunch. Więc tego dzieciaczka w ogóle się nie widuje...

To na czym polega to nastawienie prorodzinne we Francji?
Też nie pracuje już prawi 2 lata. Mam pracę jakby dorywczą tylko. Dziwnie mi będzie wrócić do firmy...

Napisane przez martyna141

byłaś w Chełmie ? normalnie jestem w szoku, że ktokolwiek tu chociażby kojarzy tą miejscowość nie mowa o pobycie tu
skąd jesteś jeśli mogę spytać?
:

Ja też kojarzę tą miejscowość

Napisane przez Tequillla

agunia4ever możesz mi zmienić wiek na liście mamuś? Postarzałam się dziś na 34 lata

Wszystkiego najlepszego!

Napisane przez baja_86

kumpela opowiadała mi o dziewczynie, która co usg miała o jedno dziecko więcej, nawet nie wiesz jak bardzo bała się iść na 4 wizytę

[agunia4ever]

Napisane przez olakola

fajny,długo posłuży, u Kuby w przedszkolu taki jest w najmnłoodszej grupie

ale to chyba na dziewczynkę, nie na 'wacka'???

jesteś pewna?
pierwsze 2-3 dni werandowanie OK, ale potem spacery; jak dziecko zdrowe i ładna pogoda to po co czekać 2-3 tyg???

No tak mi na SR powiedzieli Bo i tak na początku dziecko ma dużo wrażeń, wszystko jest nowe dla niego więc żeby troszkę się przyzwyczaiło i dopiero potem coś nowego jak spacer. Ale to wersja z sr, ja w tym temacie doswiadczenia nie mam...jeszcze

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez elunka88

Dziewczyny jak jest z chodzeniem do toalety przed porodem? I nie mówię o siku
wyczytałam, że przed porodem organizm się oczyszcza i robi miejsce na wyjście dzidziusia... a ja dzisiaj cały dzień latam na kibelek chyba nawet tyle nie zjadłam, co zostawiłam

I jak z ruchami dzieciaczka? Bo Mikowski dzisiaj wyjątkowo aktywny

Ja mam nadzieję, że przed porodem bede tak miala to by mi lewatywy zaoszczedzilo

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez mmhym

Czy któraś z Was miała zalecenie powtórzenia badania HBs? Bo miałam na poczatku ciąży i teraz mi znów zaleciła, a w karcie ciązy jest jedna rubryczka na to badanie. Zrobię oczywiście, ale podliczyłam te badania znowu i mi chyba 120 złotych pójdzie

Ja dostałam teraz, ale to pierwszy raz

[wewillrockyou]

asialll nie znam za bardzo Twojej sytuacji, ale jak dla mnie to za bardzo się emocjonujesz kto co powie, nie przejmuj się tak! wyluzuj i podejdź do ich nawet denerwującego gadania z uśmiechem zamień w żart, będzie Ci wtedy lżej

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez kate1623

Margo śliczna ta Twoja córcia
Marima GRATULACJE !!!
Trisdom gratki za wizytę
Przepraszam że odpisuje po lebkach ale jade tramwajem i mi nie wygodnie.
Po ktg nic nie wyszlo zadnych skurczy dobry zapis tetna o tyle. Jak do przyszłej środy nie urodzę to mam sie stawić w szpitalu. Coś czuję ze będę miała wywoływany poród

ale tej Majce dobrze w Twoim brzuchu
Mała, Twój czas nadszedł!