Ostatnio testowałam/-em, cz. IV - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-02-29, 13:16   #721
Iryska75
Zakorzenienie
 
Avatar Iryska75
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: z kociego raju
Wiadomości: 4 720
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Rose oud Yves Rocher-spocony pan z tanim wińskiem. Zapach nie jest zły, molabym używać, ale jak wyjść w nim do ludzi?
Iryska75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 21:47   #722
nate
Rozeznanie
 
Avatar nate
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 848
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Bat Zoologist: bardzo ziemiste otwarcie z odrobiną banana. Później się wysładza i łagodnieje; wciąż czuć ziemię, dochodzą owoce, skóra, piżmo... Głęboki, animalistyczny i tajemniczy.
nate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 06:58   #723
Filmoteka
Zadomowienie
 
Avatar Filmoteka
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 133
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez nate Pokaż wiadomość
Bat Zoologist: bardzo ziemiste otwarcie z odrobiną banana. Później się wysładza i łagodnieje; wciąż czuć ziemię, dochodzą owoce, skóra, piżmo... Głęboki, animalistyczny i tajemniczy.
Dokładnie takie same odczucia miałam testując go wczoraj
Filmoteka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 11:02   #724
Mimi87
Rozeznanie
 
Avatar Mimi87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 713
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

French Lover - nie czytałam wcześniej o tym zapachu, a nazwa z jakiegoś powodu zasugerowała mi łagodnego unisexowego słodziaka, jakież było moje zaskoczenie Otwarcie to dla mnie kadziło zupełnie jak z Cardinal Heeley, później subtelnie sączą się spaliny. Nie jestem w stanie wyodrębnić konkretnych nut, czuję głównie beznoin. Baza to z kolei coś co znam, jakaś kioskowa woda kolońska. Niemniej zapach jest bardzo ciekawy, dynamiczny, zdecydowanie męski, nie wyobrażam sobie w nim kobiety, chyba, że jakąś czarownicę
Mimi87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-04, 08:39   #725
agata maria
Zadomowienie
 
Avatar agata maria
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 036
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Mimi87 Pokaż wiadomość
French Lover - nie czytałam wcześniej o tym zapachu, a nazwa z jakiegoś powodu zasugerowała mi łagodnego unisexowego słodziaka, jakież było moje zaskoczenie Otwarcie to dla mnie kadziło zupełnie jak z Cardinal Heeley, później subtelnie sączą się spaliny. Nie jestem w stanie wyodrębnić konkretnych nut, czuję głównie beznoin. Baza to z kolei coś co znam, jakaś kioskowa woda kolońska. Niemniej zapach jest bardzo ciekawy, dynamiczny, zdecydowanie męski, nie wyobrażam sobie w nim kobiety, chyba, że jakąś czarownicę
chyba jestem czarownicą
__________________
Szukam mililitrów/czekam na rozbiórkę: Iris Nazarena, Feminite du Bois, Marni Marni.
wymiana perfumy i kosmetyki
ciuchy i inne
książki
agata maria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-04, 15:49   #726
zuzulas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 95
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

męski CK Reveal - musiałam sprawdzić czy wytrzymam z tym zapachem test zakończony pomyślnie
zuzulas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-05, 16:22   #727
itaka
DobraRada-NieGłaszczGada.
 
Avatar itaka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Opolszczyzna
Wiadomości: 11 417
GG do itaka
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

DKNY Be Desired - Dziwne.
Oczekiwałam czegoś zielonego, słodkawego, a dostałam po nosie dosłownie metalem, zgrzytającym o metal , ocierającym się o niego ostrymi krawędziami. Ostro.
Mój nos początkowo odebrał zapach jako wodnisty, metaliczny i ostry jednocześnie ( ozonowy), jakby naszpikowany lodowatymi szpilkami.
Po pół godzinie ostrość jakby zanikła, pojawiły się kwaskowate kwiaty i coś jakby plastik.... gorycz...następnie jakaś nuta jabłka, którą skojarzyłam z klasykiem.

Niby świeże, niby kwiatowe, niby ozonowe, ale nie dla mnie. Takie metale zapachowe....Nie.....

Armani Si Rose Signature - ożesz...? A czym ten zapach się ma różnić od klasyka poza tym, że :
1.Dół flakonu owinięty jest błyszczącą różową wstęgą.
2.Płyn we flakonie jest jasno różowy, mętny.

I.... koniec różnic, naprawdę. Zapach ten sam chociaż niby nieco więcej składników.
Ale róża różą była, jest i będzie. Nic nowego, nic odkrywczego - tak samo słodka i wyczuwalna jak poprzednio. Frezja tak samo. Powinna być czarna porzeczka, powinien być irys, powinien być osmantus, kwiat pomarańczy.... może i są, ale mój nos ich nie wyczuł. Żadnej różnicy między Si edp , a Si Rose. Może tylko ta, że jeden jest intensywniejszy, a drugi mniej daje ostrą słodyczą po nosie. Po pół godzinie - jakbym miała na prawym i lewym nadgarstku to samo. Potwierdzone przez koleżankę, która myślała, że spsikałam sobie nadgarstki tym samym zapachem i nie wie dlaczego podtykam jej pod nos raz jeden, raz drugi...

La Vie Est Belle Florale - o tu ładnie. Serio. I nie dusząco, nie mdląco, nie słodko.
Jakby na przekór temu co myślałam, a myślałam " no cóż znowu wymyślili, co nowego można jeszcze wymyśleć na temat tego zapachu?!"
I zwracam honor.
Jest kwiatowo - irysowo, mniej paczulowo, bez agresywnej praliny. Nic w tych rzeczy.
Jest lekko. Jest pięknie wpleciony osmantus, irys i mimoza. Jakiś rześki akcent, jest też cudownie wyczuwalna frezja - mój nos ją wyczuł, ona trwała do końca !

W pewnym momencie przyszła i słodycz, ale schowana gdzieś w tle, dyskretna, wtulona w inne składniki, chociaż to wcale nie wanilia. Nie wiem co to, ale w kompozycji z pozostałymi elementami wychodzi po prostu ....pięknie

Olympea Aqua - coś...dziwnego...ewidentn ie kojarzącego się z wodą i czymś mokrym...chłodnym.
O ile pierwsza wersja mi się nawet podobała, ale nie lubię imbiru, to ta.... za kwaśna, za wodnista, za.....nie moja
__________________



B
ądź dobry! Każdy, kogo spotykasz, prowadzi ciężki bój...

Fragrantica

Mój wątek wymiankowy : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1260976

Edytowane przez itaka
Czas edycji: 2016-03-05 o 16:47
itaka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-07, 03:52   #728
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 515
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cartier Must Gold- coś cudownego. Gdybym miała określić krótko: pustynny wiatr. Początek zaraz po psiknięciu dość mocny, jednak po 5 minutach otula nas delikatny, orientalny właśnie wiatr na pustyni . Coś cudownego, zapach w klimacie Dune i Organzy, ale bez retro nuty. Chcę
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-08, 09:27   #729
Mimi87
Rozeznanie
 
Avatar Mimi87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 713
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Boucheron Place Vendome - z czasem robię się coraz bardziej zniechęcona do testowania zapachów topowych marek. Mam wrażenie, że każde nowe perfumy można zaklasyfikować do jednej z dwóch grup: 1. słodkie do porzygu (wszyscy znamy najbardziej prominentnych przedstawicieli i 2. słodkie z "klasą" czyli kwiatowo- pudrową nutą. Te perfumy należą do tej drugiej kategorii, ładne, bezpieczne, kobiece, po prostu perfumy przez małe pe

Sublime balkiss - dobry świeży zapach, bardzo hermesowy, dla mnie jest to mix nut zieloności z ogródków, głównie nilowego oraz Kelly caleche. Nie jestem pewna jak z trwałością, bo przestaję je czuć dosyć szybko, ale następnego dnia są wciąż wyraźnie obecne na płaszczu (mimo, że musiały konkurować z innymi ) Nie wyczuwam żadnego szypru, określiłabym zapach jako zielono-ozonowo-zamszowy. Myślę, że jest elegancki i biurowy, ale przy tym niebanalny. Chętnie sprawiłabym sobie flakonik na ciepłe miesiące.
Mimi87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-16, 18:09   #730
aniszonekk
Psiejsko czarodziejsko :)
 
Avatar aniszonekk
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 708
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Agua del Sol Escada.
W górnych nutach fragrantica wymienia sporo różnych owoców, sorbet, lody. Rzeczywiście pierwsze moje wrażenie było typowo kompotowo- lodowe, bardzo typowe dla sezonówek i mocno przewidywalne. Do tego stopnia, że ciężko mi było wyodrębnić poszczególne owoce, wszystko zlało się koktail bez nuty przewodniej. Natomiast już po chwili owoce zaczęły znikać na rzecz wanilii, karmelu i ogólnie ciepłej słodyczy, kojarzącej się nieco z lveb. Ta faza na mojej skórze trwała najdłużej i właściwie ( w przeciwieństwie do pozostałych limitek) nie była owocowa.
Trwałość nawet niezła- 5-6 godzin, zasięg- bliskoskórny.
Muszę jeszcze popróbować tego zapachu, bo po jednym teście mam mieszane odczucia.
__________________
wymianka zapachowa, kolorowa, pielęgnacyjna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1288132
aniszonekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-17, 09:24   #731
Szarada
Zakorzenienie
 
Avatar Szarada
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 446
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Mimi87 Pokaż wiadomość
French Lover - nie czytałam wcześniej o tym zapachu, a nazwa z jakiegoś powodu zasugerowała mi łagodnego unisexowego słodziaka, jakież było moje zaskoczenie Otwarcie to dla mnie kadziło zupełnie jak z Cardinal Heeley, później subtelnie sączą się spaliny. Nie jestem w stanie wyodrębnić konkretnych nut, czuję głównie beznoin. Baza to z kolei coś co znam, jakaś kioskowa woda kolońska. Niemniej zapach jest bardzo ciekawy, dynamiczny, zdecydowanie męski, nie wyobrażam sobie w nim kobiety, chyba, że jakąś czarownicę
Mój szwagier pięknie pachnie tym Francuskim Kochankiem, ale rzeczywiście nie wyobrażam sobie w tym kobiety.
Szarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-17, 10:51   #732
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Dołączam do grona czarownic.
Dla mnie French Lover to klasyczny uniseks.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-30, 20:31   #733
a ga ta
Zakorzenienie
 
Avatar a ga ta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 242
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

CNR Create LEO-Miało być cytrusowo, wyszedł stary, przeterminowany, puder kiepskiej jakości.
Nobile 1942 Casta Diva- Przecudne, ultra mocne białe kwiaty. Wystarczy 1 psiknięcie by pachnieć niezwykle intensywnie cały dzień.
Nobile 1942 Muschio- Cudne, delikatne piżmo. Zapach dla mnie wyjątkowy.
Bond No.9 Nuits de noho- Rozwodniony Angel w zaporowej cenie.
Bois 1920 La Vaniglia- Najbardziej waniliowe perfumy jakie wąchałam. Najpiękniejszy słodki zapach.
Nobile 1942 Le Petit Chocolatier- Świetny zestaw. Jedyne nietuczące czekoladki jakie znam.
W I Confiture czuję prawie same owoce z lekką nutą czekolady.
II Praline to słodka czekolada idealna na każdą okazję.
III Noir Intense to najprawdziwsza czekolada. Piękna i nasycona. Moja ulubiona.
Często czekoladowe perfumy(a próbowałam ich wiele), na mojej skórze ukazują męską nutę, ale nie czekoladki z Nobile 1942.
Choć dawno nie jestem już nastolatką, serdecznie polecam.
Missoni EDP- Rozwodniona limitka Escady+ tanie mydło. Zapach bardzo nietrwały.
Hugo Boss Ma Vie Intense- Bogatsza, bardziej kwiatowa, nasycona wersja Ma Vie.
Roberto Cavalli-Paradiso Azzuro- Paradiso z piękną, orzeźwiającą wodną nutą. Ideał na wiosnę, zamknięty w uroczej niebieskiej butelce.
Lancome LVEB Florale- Piękna wiosenna, kwiatowo-owocowa wersja kultowego zapachu. Dla mnie cudo!
__________________
Książki 2025: 18

Mój Blog
Facebook
Instagram

Postaw mi kawę
a ga ta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-31, 22:24   #734
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Hermes Jour d'Hermes Gardenia - na początku przeszywająca zielona świeżość, jakby pręciki z lilii? Później gardeniowo-tuberozowy bukiet, podobny do klasyka.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 14:32   #735
Pani Stettke
Zakorzenienie
 
Avatar Pani Stettke
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Bat Zoologist- jest gruuubo
Czarna, mokra ziemia, w której utytłano banany, figi, daktyle, kiwi, papaję i pomarańcze. Samą esencję z tych owoców. Wszystko postawiono na niemydlanym piżmie i bazie ze słodkich żywic i tonki Nietoperz jest ziemisty,czarny i słodki jednocześnie. Moc i trwałość super- ja jestem zachwycona.

Copper Skies Kerosene- pisałam już kiedyś w testowym o tym zapachu. Niestety muszę napisać znów. Niestety- bo wraz z flakonami zmieniła się formuła. Krótko mówiąc, John zrobił reformulację, i jak wszystkie znane mi reformulacje, ta również ma wszelkie cechy "dobrej zmiany". Z zapachu o wielkiej mocy, z cynamonowo-tytoniowego potwora, którego dwa psiki zachowywały się, jeśli chodzi o moc i emanację, jak Fumidus, zrobiono ambrowo- pierniczkowego przyjemniaczka. Nie powiem, przyjemnego. Miłego. To ładny zapach. Bardzo ładny. Ale kiedyś był... wybitny.

Fields of Rubus Kerosene- przepiękna wędzona malinowo-śliwkowa paczula, z nikłą smugą dymnej wanilii i pieczonych jabłek. Najpiękniejsza, jaką znam, niepodobna do żadnej innej. Dla mnie niestety zbyt bliskoskórna- czytając recenzje na fragrantice, wychwalające pod niebiosa moc i trwałość, wydaje mi się, że również i Fields of Rubus mogły przejść reformulację. Wydaje mi się, bo nie znałam zapachu wcześniej. Dla osób, które poszukują mało nudnego, nie opartego na ISO skinscentu, albo perfum do korpo, Fields of Rubus będzie idealne, ja uwielbiam ostentację, i choć uroda kompozycji jest wielka, to nieodwołalnie musimy się rozstać.

Broken Theories Kerosene- tu reformulacji być nie mogło, i na szczęście nie było. Krwawa pomarańcza z kadzidłem i wanilią- tego nie było jeszcze nigdzie, prawda? Fantastycznie złożenie nut owocowych i kadzidła. Taak, wiem, że Citrine, wiem , że w Amethyste też zastosowano ten zabieg, ale Broken jest w dodatku esencjonalnie tytoniowy. Niezwykły zapach, równie niepodobny do niczego, jak Fields of Rubus. No, może mniej oryginalny niż Fields of Rubus- dodajcie do Blacka CdG tytoń, wanilię i pomarańcze. Albo do Hephaistosa Irie tytoń i pomarańcze. Kompozycyjnie i parametrowo bez zarzutu.

Vesper Santa Eulalia- Anyżowo-waniliowa kawa ze zmielonych i ukręconych na deserowy krem żywic. Apetyczne, nie powiem. Jest w tej kompozycji coś pięknego i coś zdecydowanie zbyt słodkiego. Bo do tej kawy wsypano też hojnie i gwajaku i labdanum, powiedziałabym też, że ambry, ale producent się nie przyznaje, oraz karmelizowanych fig.
__________________
wymiana

Edytowane przez Pani Stettke
Czas edycji: 2016-04-07 o 21:59
Pani Stettke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 16:12   #736
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Pani Stettke Pokaż wiadomość
Copper Skies Kerosene- pisałam już kiedyś w testowym o tym zapachu. Niestety muszę napisać znów. Niestety- bo wraz z flakonami zmieniła się formuła. Krótko mówiąc, John zrobił reformulację, i jak wszystkie znane mi reformulacje, ta również ma wszelkie cechy "dobrej zmiany". Z zapachu o wielkiej mocy, z cynamonowo-tytoniowego potwora, którego dwa psiki zachowywały się, jeśli chodzi o moc i emanację, jak Fumidus, zrobiono ambrowo- pierniczkowego przyjemniaczka. Nie powiem, przyjemnego. Miłego. To ładny zapach. Bardzo ładny. Ale kiedyś był... wybitny.
no właśnie coś mi nie pasowało - miał być mocarz, a na mojej skórze mu tej mocy brakuje...

Cytat:
Napisane przez Pani Stettke Pokaż wiadomość
Broken Theories Kerosene- tu reformulacji być nie mogło, i na szczęście nie było. Krwawa pomarańcza z kadzidłem i wanilią- tego nie było jeszcze nigdzie, prawda? Fantastycznie złożenie nut owocowych i kadzidła. Taak, wiem, że Citrine, wiem , że Amethyste też zastosowały ten zabieg, ale Broken jest w dodatku esencjonalnie tytoniowy. Niezwykły zapach, równie niepodobny do niczego, jak Fields of Rubus. No, może mniej oryginalny niż Fields of Rubus- dodajcie do Blacka CdG tytoń, wanilię i pomarańcze. Albo do Hephaistosa Irie tytoń i pomarańcze. Kompozycyjnie i parametrowo bez zarzutu.
Piękny. Przepiękny. Boję się znów testować, bo mam szlaban na zakupy, a noszony raz - zachwycił...trzymam próbkę na czas, kiedy będą szanse na ewentualny zakup

W ogóle, ja czuję dość wyraźnie tytoń, a uwielbiam tą nutę. I rzadko kiedy mi się perfumy z wyraźnym tytoniem podobają (bo albo kwaśny, albo zalany mdlącym miodem) - tu jest jeden z wyjątków.
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 17:36   #737
Pani Stettke
Zakorzenienie
 
Avatar Pani Stettke
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez VI4 Pokaż wiadomość
no właśnie coś mi nie pasowało - miał być mocarz, a na mojej skórze mu tej mocy brakuje...

Piękny. Przepiękny. Boję się znów testować, bo mam szlaban na zakupy, a noszony raz - zachwycił...trzymam próbkę na czas, kiedy będą szanse na ewentualny zakup

W ogóle, ja czuję dość wyraźnie tytoń, a uwielbiam tą nutę. I rzadko kiedy mi się perfumy z wyraźnym tytoniem podobają (bo albo kwaśny, albo zalany mdlącym miodem) - tu jest jeden z wyjątków.
No właśnie, w Copper Skies mocy ewidentnie brak i brak tych nut, które kiedyś były pierwszoplanowe, ale i trudne- przycięto intensywny tytoń i słoną ambrę, zostawiając pluszową, cynamonową bazę... Pamiętam ciągle poprzednią wersję, pamiętam bardzo dobrze, i nie tylko z próbki, zużyłam dwie sążniste odlewki, jedną całkiem niedawno, i... to po prostu nie jest ten sam zapach. Shit!

A Broken faktycznie ma świetne ujęcie tytoniu Jeśli lubisz tę nutę, to warto jeszcze z newsów przetestować Coeur de Noir Beaufort London
__________________
wymiana
Pani Stettke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 17:47   #738
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Pani Stettke Pokaż wiadomość
Jeśli lubisz tę nutę, to warto jeszcze z newsów przetestować Coeur de Noir Beaufort London
mialam probke jednego z zapachow tej marki, nie wiem ktory. Olfaktoryczny koszmar. Wedzonka, cos slodkawego, ogolnie kompletnie nienoszalne...
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 18:03   #739
Pani Stettke
Zakorzenienie
 
Avatar Pani Stettke
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez VI4 Pokaż wiadomość
mialam probke jednego z zapachow tej marki, nie wiem ktory. Olfaktoryczny koszmar. Wedzonka, cos slodkawego, ogolnie kompletnie nienoszalne...
A , to nie było Coeur de Noir, miałaś Tonerre 1805-pachnie wędzoną herbatą lapsang i szyneczką
__________________
wymiana
Pani Stettke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-02, 18:14   #740
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Pani Stettke Pokaż wiadomość
A , to nie było Coeur de Noir, miałaś Tonerre 1805-pachnie wędzoną herbatą lapsang i szyneczką
no to zapisuje do testow
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 21:30   #741
akiyo
Zadomowienie
 
Avatar akiyo
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 038
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez VI4 Pokaż wiadomość
mialam probke jednego z zapachow tej marki, nie wiem ktory. Olfaktoryczny koszmar. Wedzonka, cos slodkawego, ogolnie kompletnie nienoszalne...
Cytat:
Napisane przez Pani Stettke Pokaż wiadomość
A , to nie było Coeur de Noir, miałaś Tonerre 1805-pachnie wędzoną herbatą lapsang i szyneczką

Hmm... czy ja wiem? Na mnie Coeur de Noir to właśnie taka słodka wędzonka Tylko że mnie nastroiła bardzo pozytywnie (przynajmniej początkowo); wszystko było pięknie do momentu, w którym coraz mocniej do głosu zaczęła dochodzić skóra. To niestety ostudziło mój zapał.
A z Tonnere 1805 mam problem, chciałoby się powiedzieć, odwrotny Tutaj mój zachwyt przygasa przez otwarcie i wyraźnie wyczuwalne cytrusy (to mój problem - w większości przypadków nie potrafię pozbyć się skojarzenia cytrusy=płyn do szyb); gdyby nie to, być może wpadłabym w zachwyt z gatunku tych cios między oczy Jest chyba bardziej bezczelnie dymny niż Bois d'Ascese i nawet Patchouli 24. Istny potwór
Teraz czekam, aż w Lului pojawi się East India, może tym razem uda się doznać zachwytu bez żadnego ale (bo jednak styl tej marki na razie wygląda obiecująco).
akiyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-03, 12:19   #742
Pani Stettke
Zakorzenienie
 
Avatar Pani Stettke
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez akiyo Pokaż wiadomość
Hmm... czy ja wiem? Na mnie Coeur de Noir to właśnie taka słodka wędzonka Tylko że mnie nastroiła bardzo pozytywnie (przynajmniej początkowo); wszystko było pięknie do momentu, w którym coraz mocniej do głosu zaczęła dochodzić skóra. To niestety ostudziło mój zapał.
A z Tonnere 1805 mam problem, chciałoby się powiedzieć, odwrotny Tutaj mój zachwyt przygasa przez otwarcie i wyraźnie wyczuwalne cytrusy (to mój problem - w większości przypadków nie potrafię pozbyć się skojarzenia cytrusy=płyn do szyb); gdyby nie to, być może wpadłabym w zachwyt z gatunku tych cios między oczy Jest chyba bardziej bezczelnie dymny niż Bois d'Ascese i nawet Patchouli 24. Istny potwór
Teraz czekam, aż w Lului pojawi się East India, może tym razem uda się doznać zachwytu bez żadnego ale (bo jednak styl tej marki na razie wygląda obiecująco).
Ja odebrałam oba nieco inaczej- Tonerre to była dla mnie straszna wędzonka, spożywcza wręcz, po prostu herbata lapsang z cytryną i z szynką Powinna w związku z lekturą nut mnie zachwycić, a podobnie jak Bois d Ascese, układa się na mnie niestety ohydnie. Dymu tyle, co w wędzonej herbacie, no, i atrakcji też mniej więcej tyle samo

Patchouli 24 z kolei bardzo lubię, ale to na mnie słodkawe, dziegciowe perfumy, mało dymne i mało wędzone.
Coeur de Noir wg mnie ma blisko właśnie do nich-jest i dziegieć i skóra, tylko w Coeur dodano sporo tytoniu

A na East India, wiadomo, też czekam
__________________
wymiana
Pani Stettke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 09:52   #743
harrisonka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 685
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Bardzo mi szkoda Copper Skies.
To był mój ulubiony zapach na narty, nie do zdarcia po całym dniu na wietrze:-(
__________________
[B]Uwolnijcie mnie od flaszek:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=127

Odlewki i próbki na wymianę:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...30&postcount=2

Ubrania, buty (dużo Simple):
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=886741
harrisonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 13:31   #744
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez a ga ta Pokaż wiadomość
CNR Create LEO-Miało być cytrusowo, wyszedł stary, przeterminowany, puder kiepskiej jakości.
Nobile 1942 Casta Diva- Przecudne, ultra mocne białe kwiaty. Wystarczy 1 psiknięcie by pachnieć niezwykle intensywnie cały dzień.
Nobile 1942 Muschio- Cudne, delikatne piżmo. Zapach dla mnie wyjątkowy.
Bond No.9 Nuits de noho- Rozwodniony Angel w zaporowej cenie.
Bois 1920 La Vaniglia- Najbardziej waniliowe perfumy jakie wąchałam. Najpiękniejszy słodki zapach.
Nobile 1942 Le Petit Chocolatier- Świetny zestaw. Jedyne nietuczące czekoladki jakie znam.
W I Confiture czuję prawie same owoce z lekką nutą czekolady.
II Praline to słodka czekolada idealna na każdą okazję.
III Noir Intense to najprawdziwsza czekolada. Piękna i nasycona. Moja ulubiona.
Często czekoladowe perfumy(a próbowałam ich wiele), na mojej skórze ukazują męską nutę, ale nie czekoladki z Nobile 1942.
Choć dawno nie jestem już nastolatką, serdecznie polecam.
Missoni EDP- Rozwodniona limitka Escady+ tanie mydło. Zapach bardzo nietrwały.
Hugo Boss Ma Vie Intense- Bogatsza, bardziej kwiatowa, nasycona wersja Ma Vie.
Roberto Cavalli-Paradiso Azzuro- Paradiso z piękną, orzeźwiającą wodną nutą. Ideał na wiosnę, zamknięty w uroczej niebieskiej butelce.
Lancome LVEB Florale- Piękna wiosenna, kwiatowo-owocowa wersja kultowego zapachu. Dla mnie cudo!
a czy Ma Vie Intense jest hm... duszace?
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-06, 10:47   #745
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Akiyo, Pani Stettke, a wiadomo czy i kiedy East India będzie w Lulua?
Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-06, 14:43   #746
akiyo
Zadomowienie
 
Avatar akiyo
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 038
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Akiyo, Pani Stettke, a wiadomo czy i kiedy East India będzie w Lulua?
Jak tam byłam, to mi powiedzieli, że mają już zamówiony i powinien dotrzeć po Wielkanocy - więc teoretycznie mógłby się już pojawić (zwłaszcza, że też jestem go ogromnie ciekawa ).
akiyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 20:37   #747
ayiko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 48
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Kupiłam w ciemno miniaturkę Neonatura Cocoon. I sama nie wiem, co o nim sądzić. Cieszę się, że nie kupiłam pełnowymiarowej 50ml. Na początku jest dość nieprzyjemny. Po jakimś czasie dopiero wychodzi kakao i wanilia, ale początek to taka stęchlizna.
ayiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-07, 21:57   #748
aniszonekk
Psiejsko czarodziejsko :)
 
Avatar aniszonekk
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 708
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Roberto Cavalli Paradiso Azzurro.
Po pierwszym cytrusowym powiewie robi się mydlanie,wodniście, nieco lawendowo. Czuję także igiełki i odrobinę soli. Powiedziałabym nawet, że skojarzył mi się z męskimi świeżakami. Jednak łagodzi go słodsza, kwiatowa nuta.
__________________
wymianka zapachowa, kolorowa, pielęgnacyjna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1288132
aniszonekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-08, 09:00   #749
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez ayiko Pokaż wiadomość
Kupiłam w ciemno miniaturkę Neonatura Cocoon. I sama nie wiem, co o nim sądzić. Cieszę się, że nie kupiłam pełnowymiarowej 50ml. Na początku jest dość nieprzyjemny. Po jakimś czasie dopiero wychodzi kakao i wanilia, ale początek to taka stęchlizna.
hihi - ta stęchlizna to paczula - nie każdy lubi. W Cocoonie jest akurat bardzo "ludziowa"...
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 06:18   #750
a ga ta
Zakorzenienie
 
Avatar a ga ta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 242
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
a czy Ma Vie Intense jest hm... duszace?
Przepraszam, dziś dopiero zauważyłam pytanie
Mnie nie dusi absolutnie. Polecam wypróbować
__________________
Książki 2025: 18

Mój Blog
Facebook
Instagram

Postaw mi kawę
a ga ta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-12-29 11:05:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.