Mamusie grudniowe na II trymestr gotowe :) 2016

[motylek85]

Napisane przez LuckySparkle

Motylek naprawde tyle jasy6 za zastrzyk w trakcie ciazy??? W Uk to jest w pełni refundowane. Moja kolezanka miala ten zastrzyk w pierwszej i drugiej ciazy bo mieli konflikt. Nie placila nic-pokryte to bylo przez NHS. .dzieci zdrowiutkie i mega duze! cos ojolo 4.5kg i rodzila sn.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Siedze i was podczytuje. Wyszlam z pracy. Czuje sie jakas zmeczona wiec wzielam wolne do poniedziałku. Moze wloncu wystawie moja zanurzona maszyne do szycia...

tak, specjalnie zachodziłam do apteki spytać ile kosztuje (i to właśnie w tej gemini). W porównaniu do ryzyka to w sumie niewiele, tylko martwię się żeby nie było za późno jak muszę czekać najpierw na wyniki a potem jeszcze na wizytę, którą mam jakoś w połowie września... I tak jak pisałam, według mojej położnej powinni mo go dać za free w szpitalu przy tym krwawieniu
Co będziesz szyła??

Aska8999 hmm no raczej sobie daruję z tym sądowaniem się ale gdyby przez to coś się stało mojej małej to bym ich tam chyba wszystkich rozszarpała... w sumie dobrze, że gin podjął ten temat i już wstępnie rozmawiałam z mężem o tym zastrzyku i nie chcemy narażać Michalinki.

Napisane przez mewkaa

U mnie nie wolno cytryny
Zadzwoniłam rano
Mam kupić glukoze i pojemnik 300 ml
Pani w aptece powiedziała że takich duzych nie mają
Kupiłam największy 100 ten sam co na siuski
Ten pojemnik to na co potrzebny jest? Może jak mam 100 ml to jeden to za mało? 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez mewkaa

No to tak od razu trzeba bylo😂
Bo ja już bym tam pojechała z tym od siuskow 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Jak dobrze ze Was mam
Inaczej kiepsko by ze mną było 😥

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oj ty udańcu nasz uwielbiam twoje roztrzepanie

Napisane przez ewelinuus

Muszę tez zadzwonic do mojej przychodni i zapytac czy oprocz glukozy musze jeszcze cos wziac bo znajac zycie to i kubek tez bd trzeba miec swoj
W koncu Igor sie uaktywnil wczoraj tez wlasnie o podobnej porze
Tylko mam pytanie, powiedzcie czy wy tez czujecie ruchy tak nisko bardzo? Brzuch mi faluje bardzo nisko pod pepkiem..to normalne? Te ruchy nie powinny byc wyzej jakos?

lepiej wziąć swój w moim lab dawały taki swój prywatny jak byłam w poprzedniej ciąży ale teraz raczej wezmę. Mają tam dystrybutor z wodą i do tego plastikowe kubeczki ale nieraz ich brakuje to lepiej się zabezpieczę
Ja ruchy różnie czuję, od powrotu z wczasów jakoś tak z boku a wcześniej jak ty, nisko najważniejsze, że się kręci i mama spokojna

[DoDoo]

Napisane przez ewelinuus

Muszę tez zadzwonic do mojej przychodni i zapytac czy oprocz glukozy musze jeszcze cos wziac bo znajac zycie to i kubek tez bd trzeba miec swoj
W koncu Igor sie uaktywnil wczoraj tez wlasnie o podobnej porze
Tylko mam pytanie, powiedzcie czy wy tez czujecie ruchy tak nisko bardzo? Brzuch mi faluje bardzo nisko pod pepkiem..to normalne? Te ruchy nie powinny byc wyzej jakos?

Mi najczesciej na lini wlosow lonowych

[motylek85]

Napisane przez Velvet Wave

Kurcze, ja jeszcze nie mam skierowania na ten test, ale widzę, że to jest najbardziej "gorące" badanie
Ja ostatnio kupiłam sporo ciuszków dla małej, porobię zdjęcia w końcu to wstawię Same używki, ale wyglądają jak nigdy nie ubierane a ostatnio za pakę ciuchów z allegro zapłaciłam tyle co bym dała za zestaw body w H&M czy jakimś innym Reserved Wyrodna ze mnie matka, sama się ubiera w sieciówkach a dziecka nie
I zakupiłam super literki nad łóżeczko Jak usiąde do kompa to wszystko powrzucam

Super te literki i koniecznie pochwal się zdobyczami ja uwielbiam wasze zdjęcia ciuszkowe

[itstoolatex3]

Napisane przez mewkaa

U mnie nie wolno cytryny
Zadzwoniłam rano
Mam kupić glukoze i pojemnik 300 ml
Pani w aptece powiedziała że takich duzych nie mają
Kupiłam największy 100 ten sam co na siuski
Ten pojemnik to na co potrzebny jest? Może jak mam 100 ml to jeden to za mało? 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pewnie chodzi o jakiś kubeczek do rozpuszczenia glukozy

Napisane przez kaziowa

A nie było pierwszeństwa dla kobiet w ciąży? Bo kiedyś widziałam jak z brzuszkiem wchodziły pierwsze i nikt się nie sprzeciwiał. Może zależy od miejsca?
Ja chyba jutro pojade na tą glukozę, żeby tez mieć z glowy, jak juz przetarlyscie szlaki 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, kobiet w ciąży tam było chyba z 8 i to nawet z ogromnymi już brzuszkami, ale wszystkie czekały w kolejce, więc i ja się nie pchałam.

[motylek85]

ja jeszcze nic nie pokazywałam więc pochwalę się tym co mam (a jest tego niewiele hehe)

bodziaki i czapeczka kupione na ciuchach
różowe bluzeczki i geterki z F&F
różowy komplet ramones H&M ale to na za rok bo roz 74
skarpetki aliexpress i opaska h&m

[kamisha]

Napisane przez snufey

Hej


Wskoczyłam tu na chwilę, aby dać o sobie znać
W ogóle nie mam ostatnio czasu na Internet
Obecnie jesteśmy na urlopie w Polsce, odpoczywamy i mamy się dobrze
Maleństwo jest w 100% Synkiem i po USG w 20 tygodniu prawidłowo się rozwija Badanie musieliśmy zrobić tu w Polsce prywatnie, ale jestem zniesmaczona podejściem lekarza, bo w porównaniu do mojej lekarki to potraktowano mnie bardzo przedmiotowo. 220zł za 15 minut badania (a przewidziany czas na wizytę połówkową to 40 minut), zdjęcia z pomiarami, ale bez zdjęcia całego dziecka (moja lekarka daje mi zdjęcie całego maluszka, a sobie do karty zdjęcia bardziej szczegółowe), brak miejsca w gabinecie dla drugiej osoby (mąż musiał stać) + komentarz lekarza na moje 'wspaniale, że wszystko z maleństwem w porządku' o treści 'czy w porządku to się pani dowie dopiero po porodzie' rozłożył mnie na łopatki. A niby taka dobra i polecana klinika...
Dobrze, że 29 sierpnia moja lekarka powtórzy to badanie

W zasadzie to nie przytyłam, brzuszek powoli rośnie, a Maluszek od jakichś 2 tygodni codziennie daje o sobie znać wyraźnymi kopniakami

Zostajemy przy imieniu Filip i bardzo bym prosiła o dopisanie go na pierwszej stronie


W Polsce posiedzimy jeszcze tydzień, później mam miesiąc przerwy w kursie, więc na pewno będę częściej

Trzymajcie się Mamusie!

wypoczywaj!
gratuluje synka sliczne imie

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Velvet Wave]

Wstawiam zdjęcia zdobyczy

[kociulek]

Napisane przez motylek85

hehe mój przyjmuje na fundusz + wizyty prywatne + płatne każde usg więc nie chcę wiedzieć ile zarabia dziennie bo dla mnie to sumy nie do pojęcia na pewno swoją drogą ciekawe jak się z tych prywatnych wizyt rozlicza skoro ani paragonu ani nic hehe ale złośliwa jestem

Ja paragon dostaję zawsze nawet jak o niego nie proszę. Też kiedyś z teściową próbowałyśmy policzyć ile mój gin ma dniówki i aż się za głowę złapała Codziennie prywatnie nie przyjmuje, bo ma jeszcze dyżury w szpitalu. Współczuję tylko jego żonie, bo w domu ma tylko kasę, a męża wcale Wiadomo, z tego musi jeszcze opłacić pracownice i czynsz za lokal, ale pracuje u niego akurat moja koleżanka i nie widzę po niej żeby kokosy zarabiała. Jest u niego już kilkanaście lat i dopiero teraz będą się budować. Na kredyt.
Co do konfliktu serologicznego, to ja akurat w tej grupie gdzie oboje z mężem mamy Rh+, ale moja mama ma Rh- i spokojnie urodziła nas dwójkę (mnie i brata). Nie wiem jak to jest, bo nigdy się tym nie interesowałam, ale dla spokoju swojego i bezpieczeństwa dziecka chyba lepiej pomyśleć o tym zastrzyku. A pytałaś o cenę też w innych aptekach? bo ceny mogą się zaskakująco różnić. Wiem, że nie ma co porównywać, ale ja mam stałą aptekę do której chodzę od lat. Miałam właśnie wykupić szczepionkę na odczulanie i akurat nie po drodze mi było do mojej więc kupiłam gdzie indziej. Zapłaciłam 150zł., a później w poradni powiedziano mi, że chyba na jakąś mocną promocję trafiłam, bo ona normalnie 300-400zł. Dla mnie to był szok! Aż takiej różnicy się nie spodziewałam.

[LuckySparkle]

Napisane przez motylek85

tak, specjalnie zachodziłam do apteki spytać ile kosztuje (i to właśnie w tej gemini). W porównaniu do ryzyka to w sumie niewiele, tylko martwię się żeby nie było za późno jak muszę czekać najpierw na wyniki a potem jeszcze na wizytę, którą mam jakoś w połowie września... I tak jak pisałam, według mojej położnej powinni mo go dać za free w szpitalu przy tym krwawieniu
Co będziesz szyła??

Aska8999 hmm no raczej sobie daruję z tym sądowaniem się ale gdyby przez to coś się stało mojej małej to bym ich tam chyba wszystkich rozszarpała... w sumie dobrze, że gin podjął ten temat i już wstępnie rozmawiałam z mężem o tym zastrzyku i nie chcemy narażać Michalinki.




oj ty udańcu nasz uwielbiam twoje roztrzepanie


lepiej wziąć swój w moim lab dawały taki swój prywatny jak byłam w poprzedniej ciąży ale teraz raczej wezmę. Mają tam dystrybutor z wodą i do tego plastikowe kubeczki ale nieraz ich brakuje to lepiej się zabezpieczę
Ja ruchy różnie czuję, od powrotu z wczasów jakoś tak z boku a wcześniej jak ty, nisko najważniejsze, że się kręci i mama spokojna

Jakies poduszki, myslalam nad taka poducha gwiazda, chumurka, moze cos jeszcze wymyślę cos ala sowa.

Napisane przez kociulek

Ja paragon dostaję zawsze nawet jak o niego nie proszę. Też kiedyś z teściową próbowałyśmy policzyć ile mój gin ma dniówki i aż się za głowę złapała Codziennie prywatnie nie przyjmuje, bo ma jeszcze dyżury w szpitalu. Współczuję tylko jego żonie, bo w domu ma tylko kasę, a męża wcale Wiadomo, z tego musi jeszcze opłacić pracownice i czynsz za lokal, ale pracuje u niego akurat moja koleżanka i nie widzę po niej żeby kokosy zarabiała. Jest u niego już kilkanaście lat i dopiero teraz będą się budować. Na kredyt.
Co do konfliktu serologicznego, to ja akurat w tej grupie gdzie oboje z mężem mamy Rh+, ale moja mama ma Rh- i spokojnie urodziła nas dwójkę (mnie i brata). Nie wiem jak to jest, bo nigdy się tym nie interesowałam, ale dla spokoju swojego i bezpieczeństwa dziecka chyba lepiej pomyśleć o tym zastrzyku. A pytałaś o cenę też w innych aptekach? bo ceny mogą się zaskakująco różnić. Wiem, że nie ma co porównywać, ale ja mam stałą aptekę do której chodzę od lat. Miałam właśnie wykupić szczepionkę na odczulanie i akurat nie po drodze mi było do mojej więc kupiłam gdzie indziej. Zapłaciłam 150zł., a później w poradni powiedziano mi, że chyba na jakąś mocną promocję trafiłam, bo ona normalnie 300-400zł. Dla mnie to był szok! Aż takiej różnicy się nie spodziewałam.

Mialam taka apteke w pl w mojej wiosce. Zawsze w sredniej wszystkie dziewczyny dawaly mi do wykupienia recepty na tabletki anty bo w mojej aptece bylo 10zl taniej niz w Ilawie w aptekach.

[itstoolatex3]

Wszystkie ciuszki przecudowne

[folinka]

Dzień dobry!
Ale cudownie, wreszcie lato przyszło do UK Codziennie po dwadzieścia parę stopni i słońce. Siedzę sobie w ogrodzie i się relaksuję.

itstoolate, mewka, kociulek, Darunia, marlen, motylku
Bardzo mi miło, że Lidia tak dużo pozytywnych komentarzy zebrała!

Napisane przez kociulek

Jupi! Sprzedałam meble z pokoju gdzie ma być sypialnia + kącik Kubusia Ale się cieszę! Jeszcze tylko łózko i zaczynamy remont

Cudownie! Gratki i powodzenia

Napisane przez kaziowa

Szkoda, ze nie jest to takie łatwe jak "czynność fizjologiczna"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, trafiłaś w sedno...

Napisane przez mademoiselle_m

Gratuluje wyboru imienia
My ostatnio zaczęliśmy się wahać czy na pewno dawać Kuba bo to teraz takie popularne imię No ale doszliśmy do wniosku, że po 1 wybierając to imię nie kierowaliśmy się modą i nie wiedzieliśmy, że jest tak popularne a po 2 skoro już od dawna tak do niego mówimy to teraz już nie ma opcji zmiany mu imienia - jest Kubuś i będzie Kubuś

Dzięki
Heh, znam to, też bym już nie mogła zmienić!
Ciekawe, że faktycznie w rankingach Kubuś jest w czołówce, a ja nigdy zbyt wielu małych Kubusiów nie spotykałam, w zasadzie to prawie żadnych. Już chyba prędzej takich w moim wieku. Też bym na Twoim miejscu nie zmieniła, gdybym od lat jakieś imię tak mocno lubiła i może akurat Twój Kubuś też wielu imienników w życiu nie spotka

Napisane przez kociulek

Ja już się wypowiadałam na temat imienia Lidia w klubie bodajże.
Od ponad 30 lat niezmiennie mi się podoba
A tak mało spotykane. Choć ostatnio koleżanka, która rodzi dwa miesiące po nas też oznajmiła, że jak będzie dziewczynka to właśnie Lidia

mademoiselle_m, to identycznie jak u nas. Cały czas debata, czy to dobre imię. Problem w tym, że te najlepsze w rodzinie już się pojawiły, a pozostałe niestety jakoś tak nam się kojarzą z kolegami naszych dzieci Imię same w sobie nam się podoba, tylko że takie popularne. A ja chyba też już się przyzwyczaiłam mówić do tego naszego kręciołka Kubunio

Tak, tak, pamiętam! Na wątku Bo już kiedyś wspominałam, że ja prawie od początku ciąży mówiłam do brzuszka Liduniu
Cóż, z tego co pamiętam to już chyba z Karoliną nie udało Ci uniknąć popularnego imienia Więc zdecydowanie zostańcie przy Kubuniu

Napisane przez malaDarunia

dziewczyny, ja jestem w szoku. mój gin powiedział mi, że się rozpasłam .
zaczynałam ciążę z 61kg. dziś jestem w 24t5d i ważę 66kg a on na to, że za dużo tyję
Cycki urosły mi o 2 rozmiary, brzuch wiadomo też mam większy, ale w sumie nie widzę jakiejś wielkiej różnicy oprócz właśnie brzucha i cycków.
dziwie się bardzo, bo już mi takim tekstem wypalił jak nawet nie zdążyłam do gabinetu jeszcze wejść (dodam, że moją kartę ciąży miałam w łapce także nie mogł spojrzeć w dokumenty). nie wiem. może mnie z kimś pomylił. nie mam pojęcia. serio każdy mi mówi, że mam tylko brzuszek a on mi wypalił z takim tekstem

jestem niska, więc gdzieś te dziecko musi mi wejść w tym brzuchu
Może był już zły i zmęczony, skoro dziś tyle pacjentek miał.

a tak ogólnie to wszystko ok
wizyta była bardzo szybka, bo opóźnienie 1.5 godziny.
młoda się sporo ruszała i dużo ziewała. mam nawet zdjęcie usg jak sobie ziewa no cóż. o 22:30 to kazdy ma być prawo zmęczony

serduszko i wszystkie parametry ok.
waży już 605 gram. Mierzył brzuszek, kość udową i te standardy.

O matuniu, zdecydowanie musiał mieć zły dzień albo Cię z kimś pomylił Nie wyobrażam sobie, że lekarz może tak powiedzieć zwłaszcza, że Ty naprawdę przytyłaś bardzo odpowiednio do czasu!
Dobrze, że Ala zdrowa! To musiało być zabawne, jak ziewała


W ogóle dziewczyny wszystkie, co przytyłyście 4-6 kg, czyli chyba prawie wszystkie to jest idealnie do naszego etapu ciąży. Niech mi się tu żadna nie martwi!
motylku, ja idę łeb w łeb z Tobą... Mam +8 kg

[folinka]

Napisane przez ewelinuus

A ja co do.ubranek to cały czas wchodzę w konflikt z mama bo ona nie wiem uwaza ze.to co kupuje na 56 i 62 jest takie małe i ze powinnam od razu na 68 bo nie wiem jakie sie dziecko urodzi..no ale bez przesady to działa w dwie strony moze urodzid sie :zarowno 50cm jak i 60. I jak tylkp temat ubranek to spina od.razu

Faktycznie, nie masz lekko z tą swoją mamą Chyba najlepiej to spróbować unikać tego tematu. Zdecydowanie masz rację, trochę 56 i więcej 62 jest konieczne. Mój bardzo duży Maks zaczął nosić 68 mając chyba 2 mies, a wcześniej co... Miał mi pływać i plątać się w za dużych ubrankach?

Napisane przez motylek85

Kochana u mnie skurcze teraz to już tylko jak się za dużo nachodzę tzn nic nie boli ale brzuch twardy ale zauważyłam, że jak chce mi się siusiu a jestem np na mieście i nie mam gdzie już teraz zaraz skorzystać z wc to i lekki ból przy tym twardnieniu dochodzi. Szyjka ma 40mm więc jest ok, nic się przy tych skurczach nie dzieje więc niech się ćwiczy macica

Ba, masz rację... To te nasze macice będą tak wyćwiczone teraz, że urodzimy w minutę osiem

Napisane przez snufey

Hej


Wskoczyłam tu na chwilę, aby dać o sobie znać
W ogóle nie mam ostatnio czasu na Internet
Obecnie jesteśmy na urlopie w Polsce, odpoczywamy i mamy się dobrze
Maleństwo jest w 100% Synkiem i po USG w 20 tygodniu prawidłowo się rozwija
W zasadzie to nie przytyłam, brzuszek powoli rośnie, a Maluszek od jakichś 2 tygodni codziennie daje o sobie znać wyraźnymi kopniakami

Zostajemy przy imieniu Filip i bardzo bym prosiła o dopisanie go na pierwszej stronie

Trzymajcie się Mamusie!

Super, że wszystko dobrze! Gratuluję ruchów i imienia
A Ty dobrze się czujesz? Skończyły Ci się te okropne mdłości i wymioty?
Też się trzymaj!

Napisane przez ewelinuus

Tylko mam pytanie, powiedzcie czy wy tez czujecie ruchy tak nisko bardzo? Brzuch mi faluje bardzo nisko pod pepkiem..to normalne? Te ruchy nie powinny byc wyzej jakos?

Prawdopodobnie Igorek siedzi głową do góry jeszcze i kopie dlatego nisko. A to też niekoniecznie, bo może ma głowę w dół, ale nóżki wyciągnięte na prosto przy głowie Albo jeszcze np w okolicach pępka masz łożysko i jeszcze tłumi ruchy. To może być cokolwiek i nic nie znaczy. Nie martw się! Nie ma czegoś takiego jak właściwe miejsce odczuwania ruchów.

Napisane przez Velvet Wave

Kurcze, ja jeszcze nie mam skierowania na ten test, ale widzę, że to jest najbardziej "gorące" badanie
Ja ostatnio kupiłam sporo ciuszków dla małej, porobię zdjęcia w końcu to wstawię Same używki, ale wyglądają jak nigdy nie ubierane a ostatnio za pakę ciuchów z allegro zapłaciłam tyle co bym dała za zestaw body w H&M czy jakimś innym Reserved Wyrodna ze mnie matka, sama się ubiera w sieciówkach a dziecka nie
I zakupiłam super literki nad łóżeczko Jak usiąde do kompa to wszystko powrzucam

Dobrze robisz, z ubranek dziecko tak szybko wyrasta i niewiele zdąży zniszczyć. Co innego np. butelka czy laktator, tego bym nie potrafiła kupić używanego. A córy jeszcze nas po sieciówkach zdążą ciągać
Cudne te literki! Gdzie kupiłaś?


A ja Wam jeszcze powiem, że "zmieniłam" mój tp. Tak się upierałam wcześniej, żeby trzymać się tego z om, bo tak mocno mnie przyzwyczaili do tego lekarze z Pl, ale tu jako mój główny wpisany do karty ciąży uznają tylko ten z pierwszego usg, czyli 25 grudnia To w zasadzie żadna prawie zmiana, bo tylko o 4 dni od tego z om, więc nie mam o co robić wielkiej rozkminki Ale jak tak liczyłam tygodnie z om, to za każdym razem będąc u położnej, czy na badaniach krwi, czy umawiając się na te badania, czy u hematologa ciągle musiałam te kilka dni w głowie dodawać, więc już się w sumie przestawiłam z liczeniem tygodni na ten termin z usg. Zresztą jak mnie tu ludzie coraz częściej gdzieś w parku czy sklepie zagadują o ciążę i pytają o tp, to znacznie szybciej jest odpowiedzieć "Christmas Day" i jeszcze na dodatek wszystkich to cieszy Wiecie, tutaj normą jest, że ludzie są uprzejmi, uśmiechnięci i zagadują.
A na każdej wizycie na badaniach czy u lekarza, każdy od razu ledwo rzuci okiem na moje dokumenty, to zaraz wielki uśmiech i "ooo, Christmas baby!"

Tak jeszcze dodam, bo niektóre z Was czasem o to pytały i powiem Wam, że po moich doświadczeniach z Pl, to za jedyny i właściwy w Pl uznaje się termin z om. Ten z pierwszego usg jest tak dla potwierdzenia i w zasadzie różni się zwykle o kilka dni. Natomiast z kolejnych usg już zupełnie nie ma to przełożenia na faktyczny termin porodu, raczej jest to orientacja czy dziecko rośnie duże czy nie. Wcale nie jest tak, że duże dzieci rodzi się po terminie, a małe przed, prawda?

Zmykam na kolację z tż i omówić konkretniejszy plan zakupów dla Liduni

[PaniMigdalek]

Znalazłam w mieście malutki sklepik niemowlęcy i się ogromnie zdziwiłam jego asortymentem. Niby mała klitka a ma o wiele więcej produktów niż niejeden większy
Ciuszki w dobrej cenie, znakomitej jakości.
Akcesoria, wanienki, laktatory, kocyki, rożki, beciki...
Łóżeczka, komody z przewijakiem i wózki.

I właśnie w tym sklepiku znalazłam mojego faworyta!
http://www.camarelo.pl/w12.html

Oraz kupiłam cudny komplecik

Nie muszę już jechać daleko za wózkiem a kołyskę kupię przez internet

[ewelinuus]

Napisane przez folinka

Faktycznie, nie masz lekko z tą swoją mamą Chyba najlepiej to spróbować unikać tego tematu. Zdecydowanie masz rację, trochę 56 i więcej 62 jest konieczne. Mój bardzo duży Maks zaczął nosić 68 mając chyba 2 mies, a wcześniej co... Miał mi pływać i plątać się w za dużych ubrankach?


Ba, masz rację... To te nasze macice będą tak wyćwiczone teraz, że urodzimy w minutę osiem


Super, że wszystko dobrze! Gratuluję ruchów i imienia
A Ty dobrze się czujesz? Skończyły Ci się te okropne mdłości i wymioty?
Też się trzymaj!


Prawdopodobnie Igorek siedzi głową do góry jeszcze i kopie dlatego nisko. A to też niekoniecznie, bo może ma głowę w dół, ale nóżki wyciągnięte na prosto przy głowie Albo jeszcze np w okolicach pępka masz łożysko i jeszcze tłumi ruchy. To może być cokolwiek i nic nie znaczy. Nie martw się! Nie ma czegoś takiego jak właściwe miejsce odczuwania ruchów.


Dobrze robisz, z ubranek dziecko tak szybko wyrasta i niewiele zdąży zniszczyć. Co innego np. butelka czy laktator, tego bym nie potrafiła kupić używanego. A córy jeszcze nas po sieciówkach zdążą ciągać
Cudne te literki! Gdzie kupiłaś?


A ja Wam jeszcze powiem, że "zmieniłam" mój tp. Tak się upierałam wcześniej, żeby trzymać się tego z om, bo tak mocno mnie przyzwyczaili do tego lekarze z Pl, ale tu jako mój główny wpisany do karty ciąży uznają tylko ten z pierwszego usg, czyli 25 grudnia To w zasadzie żadna prawie zmiana, bo tylko o 4 dni od tego z om, więc nie mam o co robić wielkiej rozkminki Ale jak tak liczyłam tygodnie z om, to za każdym razem będąc u położnej, czy na badaniach krwi, czy umawiając się na te badania, czy u hematologa ciągle musiałam te kilka dni w głowie dodawać, więc już się w sumie przestawiłam z liczeniem tygodni na ten termin z usg. Zresztą jak mnie tu ludzie coraz częściej gdzieś w parku czy sklepie zagadują o ciążę i pytają o tp, to znacznie szybciej jest odpowiedzieć "Christmas Day" i jeszcze na dodatek wszystkich to cieszy Wiecie, tutaj normą jest, że ludzie są uprzejmi, uśmiechnięci i zagadują.
A na każdej wizycie na badaniach czy u lekarza, każdy od razu ledwo rzuci okiem na moje dokumenty, to zaraz wielki uśmiech i "ooo, Christmas baby!"

Tak jeszcze dodam, bo niektóre z Was czasem o to pytały i powiem Wam, że po moich doświadczeniach z Pl, to za jedyny i właściwy w Pl uznaje się termin z om. Ten z pierwszego usg jest tak dla potwierdzenia i w zasadzie różni się zwykle o kilka dni. Natomiast z kolejnych usg już zupełnie nie ma to przełożenia na faktyczny termin porodu, raczej jest to orientacja czy dziecko rośnie duże czy nie. Wcale nie jest tak, że duże dzieci rodzi się po terminie, a małe przed, prawda?

Zmykam na kolację z tż i omówić konkretniejszy plan zakupów dla Liduni

Ile twoj Maks mial jak się urodził skoro mowisz ze taki duzy? )

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez PaniMigdalek

Znalazłam w mieście malutki sklepik niemowlęcy i się ogromnie zdziwiłam jego asortymentem. Niby mała klitka a ma o wiele więcej produktów niż niejeden większy
Ciuszki w dobrej cenie, znakomitej jakości.
Akcesoria, wanienki, laktatory, kocyki, rożki, beciki...
Łóżeczka, komody z przewijakiem i wózki.

I właśnie w tym sklepiku znalazłam mojego faworyta!
http://www.camarelo.pl/w12.html

Oraz kupiłam cudny komplecik

Nie muszę już jechać daleko za wózkiem a kołyskę kupię przez internet

Bardzo ładny wózek

[malaDarunia]

No dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia.
Ale postanowilam notować co jem codziennie i pokaże następnym razem mojemu lekarzowi.
Zdziwi się ile jem. Według mnie za mało , ale co ja tam mogę wiedzieć

W ogóle to jeszcze mi powiedział ze jak tak dalej pójdzie to młoda bedzie miała przy urodzeniu do 3kg

Jak dla mnie bomba. Tylko tak się zastanawiam. Ponoc się rozpasłam a dziecko takie małe wyhoduje??
Wydaje mi się ze po prostu był zmęczony po 12 godz pracy i się dowalil bez sensu. On przyjmowac zaczyna o 11 a ja byłam u niego 22.10 wiec wiecie. Też bym była wkurzona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Napisane przez PaniMigdalek

Znalazłam w mieście malutki sklepik niemowlęcy i się ogromnie zdziwiłam jego asortymentem. Niby mała klitka a ma o wiele więcej produktów niż niejeden większy
Ciuszki w dobrej cenie, znakomitej jakości.
Akcesoria, wanienki, laktatory, kocyki, rożki, beciki...
Łóżeczka, komody z przewijakiem i wózki.

I właśnie w tym sklepiku znalazłam mojego faworyta!
http://www.camarelo.pl/w12.html

Oraz kupiłam cudny komplecik

Nie muszę już jechać daleko za wózkiem a kołyskę kupię przez internet

Haha... Czyli jak spotkam w przyszlym roku w naszym rodzinnym miescie kobietke z tym wozkiem(PS.mam taki sam) to zagadam do ciebie na 100%! jak ten sklep sie nazywa?

Ja juz ostatnio upatrzylam sobie poszycie na maxi cosi fotelik pasujace do tej torby i koszyka... tz sie smieje, ze to niepotrzebny wydatek ale mi sie mega taki pokrowiec kolorowy na fotelik podoba.

Ale sie dzis wyspalam po pracy. Pewnie bede siedziec do poznych godzin nocnych i czytac co mi wpadnie w rece. Ja wlasnie siedze i zamawiam w wysylkowym sklepie play mate, bujaczek(tz chce zeby jednak kupic), ale bujaczek taki najzyklejszy, bez bujania, tylko zabawki na nim sa, zeby sie mała mogła pobawic. no i chce wkladke taka do wanienki do kapaniaz angelcare bo wszyscy mi tu zachwalaja, ze dobre i dzidzia na tym nie zjezdza, wiec koszt nie jest jakis duzy to sie w nia zaopatrze.


Folinka mi sie tez podoba imie Lidia, ja to ostatnio was podczytuje ale jakos malo sie udzielam.

[PaniMigdalek]

Napisane przez LuckySparkle

Haha... Czyli jak spotkam w przyszlym roku w naszym rodzinnym miescie kobietke z tym wozkiem(PS.mam taki sam) to zagadam do ciebie na 100%! jak ten sklep sie nazywa?

Nie zwróciłam uwagi żeby miał jakąś nazwę, pisze tam sklep niemowlęcy. Znajduje się obok ronda przy galerii Jeziorak, obok sklepiku jest lombard, zegarmistrz i coś tam jeszcze... Jest to mały sklepik, schodzi się schodkami w dół. (Jak ja chaotycznie tłumaczę )
Ciekawostką jest, że można tak również kupić ubranka dla wcześniaka.

[kamisha]

Napisane przez PaniMigdalek

Znalazłam w mieście malutki sklepik niemowlęcy i się ogromnie zdziwiłam jego asortymentem. Niby mała klitka a ma o wiele więcej produktów niż niejeden większy
Ciuszki w dobrej cenie, znakomitej jakości.
Akcesoria, wanienki, laktatory, kocyki, rożki, beciki...
Łóżeczka, komody z przewijakiem i wózki.

I właśnie w tym sklepiku znalazłam mojego faworyta!
http://www.camarelo.pl/w12.html

Oraz kupiłam cudny komplecik

Nie muszę już jechać daleko za wózkiem a kołyskę kupię przez internet

piekny wozek


folinka - ja znam tylko jedna Lidie z dawnej pracy starsza babke ale fajna byla bardzo ladne imie

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[kociulek]

Nie dokończyłam ostatniego posta bo przyszła koleżanka na kawkę.
Nawet literówek nie sprawdziłam, ale lecę dalej.
A chciałam napisać, Darunia, nasi lekarze to chyba jedną szkołę kończyli, bo mój też ciągle na mnie krzyczy za wagę. Ja na pierwszej wizycie miałam 57,5. Później spadło mi do 55. Na przedostatniej miałam 60 i wtedy usłyszałam, że muszę zacząć kontrolować wagę a 2 tygodnie później było 59 z czego był zadowolony. Ale w ostatnich dniach jestem ciągle głodna. Podobnie jak Lucky, coś tam zjem i czuję się najedzona, a godzinę później tak mi burczy w brzuchu, że nie mogę wytrzymać żeby znów nie zajrzeć do lodówki. I, o zgrozo! nawet słodycze znów zaczęły mi smakować Ale te ich uwagi to chyba po to że największy przyrost wagi jeszcze przed nami, a w szpitalu tylko 10 kg zostawimy. Wszystkie nadprogramowe kilogramy nam zostają.

Napisane przez folinka

Tak, tak, pamiętam! Na wątku Bo już kiedyś wspominałam, że ja prawie od początku ciąży mówiłam do brzuszka Liduniu
Cóż, z tego co pamiętam to już chyba z Karoliną nie udało Ci uniknąć popularnego imienia Więc zdecydowanie zostańcie przy Kubuniu

Taaa...., no miała nie być popularna, a tu takie zaskoczenie

Napisane przez folinka

A ja Wam jeszcze powiem, że "zmieniłam" mój tp. Tak się upierałam wcześniej, żeby trzymać się tego z om, bo tak mocno mnie przyzwyczaili do tego lekarze z Pl, ale tu jako mój główny wpisany do karty ciąży uznają tylko ten z pierwszego usg, czyli 25 grudnia To w zasadzie żadna prawie zmiana, bo tylko o 4 dni od tego z om, więc nie mam o co robić wielkiej rozkminki Ale jak tak liczyłam tygodnie z om, to za każdym razem będąc u położnej, czy na badaniach krwi, czy umawiając się na te badania, czy u hematologa ciągle musiałam te kilka dni w głowie dodawać, więc już się w sumie przestawiłam z liczeniem tygodni na ten termin z usg. Zresztą jak mnie tu ludzie coraz częściej gdzieś w parku czy sklepie zagadują o ciążę i pytają o tp, to znacznie szybciej jest odpowiedzieć "Christmas Day" i jeszcze na dodatek wszystkich to cieszy Wiecie, tutaj normą jest, że ludzie są uprzejmi, uśmiechnięci i zagadują.
A na każdej wizycie na badaniach czy u lekarza, każdy od razu ledwo rzuci okiem na moje dokumenty, to zaraz wielki uśmiech i "ooo, Christmas baby!"

Tak jeszcze dodam, bo niektóre z Was czasem o to pytały i powiem Wam, że po moich doświadczeniach z Pl, to za jedyny i właściwy w Pl uznaje się termin z om. Ten z pierwszego usg jest tak dla potwierdzenia i w zasadzie różni się zwykle o kilka dni. Natomiast z kolejnych usg już zupełnie nie ma to przełożenia na faktyczny termin porodu, raczej jest to orientacja czy dziecko rośnie duże czy nie. Wcale nie jest tak, że duże dzieci rodzi się po terminie, a małe przed, prawda?

Zmykam na kolację z tż i omówić konkretniejszy plan zakupów dla Liduni

Dokładnie Początkowo zaczęłam właśnie liczyć wg usg i trochę mnie to gubiło, ale przypomniałam sobie jak rodziłam Adriana kiedy to mnie wychodziło co innego, a w książeczce i tak zapisali tygodnie liczone od ostatniej om. Dlatego już nic nie kombinuję, liczę jak należy


Ale macie śliczne zbiory dziewczyny
Migdałku, komplecik uroczy
Motylku, to teraz będziesz szaleć z ciuszkami dla dziewczynki, a wierz mi, nawet przy 8-latce nie da się z tego wyleczyć Moja to już ma w szafie więcej ciuchów ode mnie.
Velvet Wave, super zbiory a te literki są prześliczne A gdzie takie mogę znaleźć?


Migdałku, fajnie z tym sklepem Ja tak ostatnio przeglądałam wózki na allegro i w pewnym momencie spojrzałam, że wszystkie które oglądam są z jednego sklepu, a ten sklep z mojego miasta Nawet nie wiedziałam, że tam taki jest.

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez xjustyniaaax

Pisze tylko szybkie info ze w Smyku mega wyprzedaz ubranek swiatecznych porobilam fotki to Wam pozniej wrzuce.
Kupilam komplet polspiochyvi body plus sliniaczek za 17 zl z reniferkiem i 3pak skarpetek za 7 zl

Czekam na fotki

[Velvet Wave]

kociulek, folinka Literki kupowałam na allegro Można sobie samemu wybrać kolor i wzór każdej z literek albo skorzystać z gotowego wzoru, także każdy znajdzie coś dla siebie Dekory są różne i też można je modyfikować Ja konkretnie zamawiałam z tej aukcji, ale widzę, że akurat teraz nie jest dostępna i użytkownik też na razie nic nie sprzedaje
http://allegro.pl/literki-litery-3d-...k3MDMyNmFmMw==

Ale ogólnie tego jest pełno na allegro Te moje są akurat z takiej jakby pianki, lekkie jak piórko i montowane na taśmę co dla mnie na mega plus bo nie chcę za bardzo robić tylu dziur w ścianach Ale widziałam też materiałowe, drewniane, duże, małe no full

PaniMigdalek super wózek, bardzo mi się podoba gondola i z tego co widać na zdjęciu ma naprawdę duży kosz na zakupy

My będziemy zamawiać wózek przez neta bo cena w sklepie zabija Akurat nasz wybrany model 2w1 kosztuje 100zł mniej co zamówiony z neta ten sam + fotelik maxi cosi i jeszcze stacjonarnie trzeba czekać, uwaga 3 miesiące na kolor

Dziewczyny jaki kupujecie materacyk? Nie wiedziałam w ogóle, że tyle jest możliwości! Pianka, gryka, kokos, lateks, jakieś mieszaniny, medyczne, nie medyczne a dajta spokój dla takiego kogoś jak ja co się w ogóle nie zna
Tak samo przeżyłam szok z karuzelami nad łóżeczko. Do tej pory myślałam, że są tylko takie z pozytywką z wiszącymi zabawkami po prostu a tu karuzela z projektorem, lampką, muzyką, szumami, pilotem... Kurcze blade :P
Albo widziałyście te zabawki "miś szumiś" albo "Mr B" ? Mają mega dobre opinie, ale (jak na moje) kosztują naprawdę dużo...

[kociulek]

Napisane przez Velvet Wave

kociulek, folinka Literki kupowałam na allegro Można sobie samemu wybrać kolor i wzór każdej z literek albo skorzystać z gotowego wzoru, także każdy znajdzie coś dla siebie Dekory są różne i też można je modyfikować Ja konkretnie zamawiałam z tej aukcji, ale widzę, że akurat teraz nie jest dostępna i użytkownik też na razie nic nie sprzedaje
http://allegro.pl/literki-litery-3d-...k3MDMyNmFmMw==

Ale ogólnie tego jest pełno na allegro Te moje są akurat z takiej jakby pianki, lekkie jak piórko i montowane na taśmę co dla mnie na mega plus bo nie chcę za bardzo robić tylu dziur w ścianach Ale widziałam też materiałowe, drewniane, duże, małe no full

O dzięki Już sobie poprzeglądam

[itstoolatex3]

Migdałku ten komplecik przecudowny!

[kociulek]

Velvet Wave, 10 lat temu mówiono, że gryczano-kokosowy jest najzdrowszy i taki mieliśmy. Ale teraz wszystko idzie do przodu i nie wiem co teraz na czasie. Sama jestem ciekawa czy coś się od tamtego czasu zmieniło.


Papaya, czy ty już po wizycie? Dostałaś zwolnienie?

[LuckySparkle]

Napisane przez PaniMigdalek

Nie zwróciłam uwagi żeby miał jakąś nazwę, pisze tam sklep niemowlęcy. Znajduje się obok ronda przy galerii Jeziorak, obok sklepiku jest lombard, zegarmistrz i coś tam jeszcze... Jest to mały sklepik, schodzi się schodkami w dół. (Jak ja chaotycznie tłumaczę )
Ciekawostką jest, że można tak również kupić ubranka dla wcześniaka.

Wiem co to za sklep. Zupełnie zapomialam o nim. On tam jest od lat. Na krolowej Jadwigi. Swojego czasu nad nim byl sklep wszystko po
5zl... nie wiem co tam jest teraz.

Napisane przez Velvet Wave

kociulek, folinka Literki kupowałam na allegro Można sobie samemu wybrać kolor i wzór każdej z literek albo skorzystać z gotowego wzoru, także każdy znajdzie coś dla siebie Dekory są różne i też można je modyfikować Ja konkretnie zamawiałam z tej aukcji, ale widzę, że akurat teraz nie jest dostępna i użytkownik też na razie nic nie sprzedaje
http://allegro.pl/literki-litery-3d-...k3MDMyNmFmMw==

Ale ogólnie tego jest pełno na allegro Te moje są akurat z takiej jakby pianki, lekkie jak piórko i montowane na taśmę co dla mnie na mega plus bo nie chcę za bardzo robić tylu dziur w ścianach Ale widziałam też materiałowe, drewniane, duże, małe no full

PaniMigdalek super wózek, bardzo mi się podoba gondola i z tego co widać na zdjęciu ma naprawdę duży kosz na zakupy

My będziemy zamawiać wózek przez neta bo cena w sklepie zabija Akurat nasz wybrany model 2w1 kosztuje 100zł mniej co zamówiony z neta ten sam + fotelik maxi cosi i jeszcze stacjonarnie trzeba czekać, uwaga 3 miesiące na kolor

Dziewczyny jaki kupujecie materacyk? Nie wiedziałam w ogóle, że tyle jest możliwości! Pianka, gryka, kokos, lateks, jakieś mieszaniny, medyczne, nie medyczne a dajta spokój dla takiego kogoś jak ja co się w ogóle nie zna
Tak samo przeżyłam szok z karuzelami nad łóżeczko. Do tej pory myślałam, że są tylko takie z pozytywką z wiszącymi zabawkami po prostu a tu karuzela z projektorem, lampką, muzyką, szumami, pilotem... Kurcze blade :P
Albo widziałyście te zabawki "miś szumiś" albo "Mr B" ? Mają mega dobre opinie, ale (jak na moje) kosztują naprawdę dużo...

Ja czytalam juz mase opini o materacach i chyba kupimy pianka kokos.

W koncu mi sie humor poprawil, jak zobaczylam moja kicie bawiaca sie i fikajaca za pileczkami. Od razu zaczela jesc. Wystarczyla jedna tabletka i porzadne odrobaczenie. Myslalam, ze to zadziala za kilka dni a tu prosze. Kot jak nowy.

Wystawil mi maz maszyne i na tym sie skonczylo... nic nie Uszyłam! Nie mam weny;(

[malaDarunia]

Dziewczyny jestem w szoku.
Przypomniało mi się ze mam kupony do tesco na ciuszki. Wyruszyłam wiec na łowy i tak oto kupiłam :
-2 pajace za 29zl z 59zl przecenione
- komplet bluzeczka plus ogrodniczki (w rozmiarze juz na lato) za 23zl z 59zl
- buty slipone dla siebie za 16zł z 55zł
- bezrekawnik dla chrzesniaczki za 49zl
- spodnie dresowe dla chrzesniaczki za 37zl
Oprócz tego miałam kupony znizkowe na uwaga 55zl. Wykorzystałam wszystkie.

Po normalnych cenach zaplacila bym za ciuchy 259 zł a tak naprawdę zaplacilam 100.

Jestem z siebie dumna !!! :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jjb]

Napisane przez ewelinuus

A ja co do.ubranek to cały czas wchodzę w konflikt z mama bo ona nie wiem uwaza ze.to co kupuje na 56 i 62 jest takie małe i ze powinnam od razu na 68 bo nie wiem jakie sie dziecko urodzi..no ale bez przesady to działa w dwie strony moze urodzid sie :zarowno 50cm jak i 60. I jak tylkp temat ubranek to spina od.razu

Nie słuchaj mamy, nawet jak dziecko rodzi się ok 60 cm. to tonie w ciuszkach na 62

Napisane przez motylek85

W weekend byliśmy na mini wczasach u rodzinki tż i podróż w jedną stronę trwała 5,5 godziny. Michalince chyba się nie podobało takie dłuuuugie siedzenie bo skubana tak się kręciła, że z ułożenia pośladkowego przefiknęła główką w dół a już się martwiłam, że się nie będzie chciała odwrócić wcześniej czułam stopy tańczące po moim pęcherzu a teraz brzuch tzn mała mi czka na dole

tak w ogóle nie pisałam wam ostatnio o czym jeszcze rozmawiałam z moim ginem a miałam was zapytać czy któraś ma podobną sytuację... Otóż ja mam grupę krwi A Rh- a mój tż ma 0 Rh+ czyli jest niezgodność przy której może dojść do konfliktu serologicznego. Podobno przy pierwszej ciąży ryzyko konfliktu jest znikome ale kolejne ciąże zwiększają je. Do tej pory kobiety z minusową grupą krwi dostawały po porodzie zastrzyk z immunoglobuliny i tyle ale podobno teraz można się "zaszczepić" w trakcie ciąży tylko koszt takiego zastrzyku to 350zł (dużo i nie dużo w sumie). Oczywiście jak teraz jest taka możliwość to lekarz musiał mnie nastraszyć, że to bardzo niebezpieczne jeśli dojdzie do konfliktu itd bo w najgorszych przypadkach potrzebna jest transfuzja krwi u dziecka jeszcze w łonie matki no i wcześniejsze rozwiązanie ciąży. We wcześniejszych ciążach o tym nie mówił i jakoś głowa spokojniejsza a teraz sama nie wiem co o tym myśleć:/ moje chłopaki odziedziczyli po tacie właśnie ten Rh+ czyli ryzyko konfliktu było bardzo wysokie ale nikt z tego szumu nie robił. Doszedł mi kolejny stres bo mam czekać najpierw na wyniki z krwi (które mam zrobić za tydzień) i ilość przeciwciał. Położna dodatkowo nastraszyła mnie, że po krwawieniu które miałam w 12 tygodniu powinni mi ten zastrzyk dać w szpitalu (za darmo) bo było ryzyko przemieszania się krwi mojej z dziecka... Tak myślę, że pewnie się zdecyduję na ten płatny zastrzyk ale chciałabym wiedzieć, czy któraś z was jest w podobnej sytuacji (pytanie pewnie do mam rodzących po raz kolejny ze względu właśnie, że przy pierwszej ciąży ryzyka praktycznie nie ma) a lekarz o tym nic nie mówił a może mówił i coś doradzał????

Wiesz ja również mam grupę RH(-) i mimo iż mąż również ma taką to za każdym razem jak lądowałam w szpitalu na początku ciąży robiono mi test na przeciwciała, i mimo, iż ich nie stwierdzono to podano mi immunoglobulinę i napisali również, iż kwalifikują się do podania po porodzie. Pytałam lekarza o co chodzi i powiedział iż sprawdzają tylko kilka pierwszych oznaczników, a czasem jest konflikt na dalszych i dlatego tak postępują. Wczoraj ponownie badałam odczyn Coombsa ale jeszcze nie mam wyników. Na Twoim miejscu wykonałabym to badanie, ale spokojnie i bez paniki W pierwszej ciąży to nie jest chyba problem, dopiero kolejne są ryzykowne.

[motylek85]

Napisane przez jjb

Nie słuchaj mamy, nawet jak dziecko rodzi się ok 60 cm. to tonie w ciuszkach na 62



Wiesz ja również mam grupę RH(-) i mimo iż mąż również ma taką to za każdym razem jak lądowałam w szpitalu na początku ciąży robiono mi test na przeciwciała, i mimo, iż ich nie stwierdzono to podano mi immunoglobulinę i napisali również, iż kwalifikują się do podania po porodzie. Pytałam lekarza o co chodzi i powiedział iż sprawdzają tylko kilka pierwszych oznaczników, a czasem jest konflikt na dalszych i dlatego tak postępują. Wczoraj ponownie badałam odczyn Coombsa ale jeszcze nie mam wyników. Na Twoim miejscu wykonałabym to badanie, ale spokojnie i bez paniki W pierwszej ciąży to nie jest chyba problem, dopiero kolejne są ryzykowne.

No właśnie gdzieś czytałam, że jak kobieta i mężczyzna mają minusową grupę krwi to o tak dają ten zastrzyk (tak w razie gdyby kobieta nie przyznała się do "skoku w bok" - tak wiem, głupie to ale w sumie chodzi o nasze i dzieci zdrowie). U mnie to już jest 4 ciąża (pierwsza zakończona łyżeczkowaniem z powodu pustego jaja), dwie kolejne to moi chłopcy i teraz ta więc ryzyko wrosło mega bo tak jak pisałam, chłopaki mają Rh + po tacie ale dopiero oczytałam się o tym wszystkim jak mi lekarz powiedział o zwiększonym ryzyku i szczepionce. Na początku pomyślałam, że chce mnie po prostu naciągnąć bo ma z tego jakieś profity od producenta ale jak mi położna powiedziała to samo to już zabrzmiało groźnie...

[monika0185]

Napisane przez snufey

Hej


Wskoczyłam tu na chwilę, aby dać o sobie znać
W ogóle nie mam ostatnio czasu na Internet
Obecnie jesteśmy na urlopie w Polsce, odpoczywamy i mamy się dobrze
Maleństwo jest w 100% Synkiem i po USG w 20 tygodniu prawidłowo się rozwija Badanie musieliśmy zrobić tu w Polsce prywatnie, ale jestem zniesmaczona podejściem lekarza, bo w porównaniu do mojej lekarki to potraktowano mnie bardzo przedmiotowo. 220zł za 15 minut badania (a przewidziany czas na wizytę połówkową to 40 minut), zdjęcia z pomiarami, ale bez zdjęcia całego dziecka (moja lekarka daje mi zdjęcie całego maluszka, a sobie do karty zdjęcia bardziej szczegółowe), brak miejsca w gabinecie dla drugiej osoby (mąż musiał stać) + komentarz lekarza na moje 'wspaniale, że wszystko z maleństwem w porządku' o treści 'czy w porządku to się pani dowie dopiero po porodzie' rozłożył mnie na łopatki. A niby taka dobra i polecana klinika...
Dobrze, że 29 sierpnia moja lekarka powtórzy to badanie

W zasadzie to nie przytyłam, brzuszek powoli rośnie, a Maluszek od jakichś 2 tygodni codziennie daje o sobie znać wyraźnymi kopniakami

Zostajemy przy imieniu Filip i bardzo bym prosiła o dopisanie go na pierwszej stronie


W Polsce posiedzimy jeszcze tydzień, później mam miesiąc przerwy w kursie, więc na pewno będę częściej

Trzymajcie się Mamusie!

Dobre wieści, gratuluję Synka A na lekarza to faktycznie źle trafiłaś... beznadziejny przypadek z gina!

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez itstoolatex3

Nie wiem dlaczego nie pozwalają, chyba po prostu się im nie chce
Poszłam na to durne badanie o 7.45 podjechałam z mężem bo tak do pracy idzie i mimo, że laboratorium prywatne to było tyle ludzi, że dopiero o 9.25 udało mi się dostać do środka. I do 11.25 czekanie, co za masakra!! Wygłodniała stamtąd wyszłam i zmęczona jak po maratonie. Na szczęście nie zwymiotowałam, ale smak był ohydny, nawet chyba gorszy niż z pierwszym razem A dziecię moje tak się wypychało po tej glukozie, że aż facet siedzący obok mnie pytał się czy wszystko dobrze i czy mnie to nie boli bo tak brzuch falował

Nieźle skoro obcy facet zauważył ruchy brzusia

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez mewkaa

U mnie nie wolno cytryny
Zadzwoniłam rano
Mam kupić glukoze i pojemnik 300 ml
Pani w aptece powiedziała że takich duzych nie mają
Kupiłam największy 100 ten sam co na siuski
Ten pojemnik to na co potrzebny jest? Może jak mam 100 ml to jeden to za mało? 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weź sobie kufel do piwa tam się na bank zmieści

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez ewelinuus

Muszę tez zadzwonic do mojej przychodni i zapytac czy oprocz glukozy musze jeszcze cos wziac bo znajac zycie to i kubek tez bd trzeba miec swoj
W koncu Igor sie uaktywnil wczoraj tez wlasnie o podobnej porze
Tylko mam pytanie, powiedzcie czy wy tez czujecie ruchy tak nisko bardzo? Brzuch mi faluje bardzo nisko pod pepkiem..to normalne? Te ruchy nie powinny byc wyzej jakos?

U mnie różnie, raz na samym dole, raz przy pępku, z boku, na środku. Moja Jagoda to kręci się na całego

[jjb]

Napisane przez motylek85

No właśnie gdzieś czytałam, że jak kobieta i mężczyzna mają minusową grupę krwi to o tak dają ten zastrzyk (tak w razie gdyby kobieta nie przyznała się do "skoku w bok" - tak wiem, głupie to ale w sumie chodzi o nasze i dzieci zdrowie). U mnie to już jest 4 ciąża (pierwsza zakończona łyżeczkowaniem z powodu pustego jaja), dwie kolejne to moi chłopcy i teraz ta więc ryzyko wrosło mega bo tak jak pisałam, chłopaki mają Rh + po tacie ale dopiero oczytałam się o tym wszystkim jak mi lekarz powiedział o zwiększonym ryzyku i szczepionce. Na początku pomyślałam, że chce mnie po prostu naciągnąć bo ma z tego jakieś profity od producenta ale jak mi położna powiedziała to samo to już zabrzmiało groźnie...

Haha mi położna na pytanie po co ten zastrzyk skoro z mężem mamy minusy odpowiedziała właśnie, że mąż nie musi być przecież ojcem dlatego dopytywałam lekarza o co chodzi

[malaDarunia]

He he jak widać żaden ginekolog nie jest idealny.
Każdy zawsze strzeli jakimś tekstem. Mi ze się upasłam, a koleżance wyżej ze dopiero po porodzie okaże się czy z dzidzia wszystko si. He he za coś płacimy w końcu :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz