mamuski styczniowo-lutowe 2009

[roxi1980]

Napisane przez freshona

Zazdroszczę Ci czwartkowego podglądania dzidziola Ja na swoją wizytę muszę czekać aż do 19 sierpnia, po urlopie pana doktora. Na to połówkowe wybierasz się na Opolską? Bo w sumie nie wiem czy też już dzwonić się umawiać i klepać termin?????

Tak, na Opolską, ale tym razem do innego lekarza, bo chcę oprócz zwykłych pomiarów zrobić dzidzi echo serca, a tam jest super specjalista od TYCH spraw tzn. dr. Włoch.
Na genetycznym Pani w rejestracji mi mówiła, że najlepiej jest dzwonić tak 4 tygodnie przed terminem usg, bo inaczej czasami jest problem z wciśnięciem się

[freshona]

Napisane przez Seviljanka

Freshona, ja też mam wizytę dopiero 19 sierpnia ze względu na urlop ginki i to będzie po 5 tygodniach od ostatniej wizyty Nie wiem, jak tyle wytrzymam... Szczególnie, że ostatnio mam bardzo dużo stresów związanych z sytuacją rodzinną a ja się przejmuję i teraz przez to dodatkowo boję o Maleństwo...

Kochana, wiem, że to trudne, ale naprawdę postaraj się tak nie stresować. A jeśli aż tak obawiasz się o maluszka, to umów się na wizytę do kogoś innego - przynajmniej będziesz spokojniejsza (bo na pewno jest dobrze).

Napisane przez roxi1980

Tak, na Opolską, ale tym razem do innego lekarza, bo chcę oprócz zwykłych pomiarów zrobić dzidzi echo serca, a tam jest super specjalista od TYCH spraw tzn. dr. Włoch.
Na genetycznym Pani w rejestracji mi mówiła, że najlepiej jest dzwonić tak 4 tygodnie przed terminem usg, bo inaczej czasami jest problem z wciśnięciem się

Też myślałm o niej, postaram się jakoś "wcisnąć" na termin

[Kasia.234]

Napisane przez jukol

W piatek wizyta u gin juz sie doczekac nie moge.Ciekawe czy gin sie zgodzi jak bede u niego w piatek a zwolnienie poprosze od srody ?jak myslicie ?A szefowej powiem ze pani gin mowila ze musze odpoczac bo jestem przemeczona
Lece sie szykowac do pracy ale goooorac ... Buziaki

Ja jestem właśnie dość świeżo po wizycie u gina, pytałam, jak to jest z tym zwolnieniem i powiedział mi, że może wystawić albo od tego dnia w którym jestem u niego na wizycie, albo od następnego. Inaczej nie da rady.

Mam już wyniki pierwszych badań krwi i moczu, wszystko ok. Na usg umówiłam się na 6 sierpnia.
Pozdrawiam Mamusie

[mumi24]

Ja miałam dzisiaj niemiłe zdarzenie: pani z kadr chciała sie ze mną polączyć telefonicznie a ja nie odbierałam i właczyła sie poczta, ale nikt w pokoju sie nie zorientował i odsłuchałam sobie potem cała rozmowę na mój temat: że wogóle po co to zwolnienie, a czy ktoś wie czy ciąza zagrożona, a po co ona (czyli ja) przychodziła do pracy jak chciała w ciążę zajśc, inna z kolei stwierdziła że ja już jak przyszłam to byłam w ciąży, ze niepoważna jestem....itd
co za dwulicowe france....
jade tam jutro i dam im do zrozumienia że wiem co o mnie wygadywały i jeszcze mi problemy ze zwolnieniem robią, wymyśliły że coś jest źle i zus nie przyjmie...g prawda rozmawiałam z koleżanką z zus-u i powiedziała że z takim "pryszczem" to nie robią problemów
nerwacja mnie wzięła

[jukol]

Mumi ja nie wiem co im bym zrobila.Pojdz jutro do nich i z usmieszkiem powiedz "chce Pani posluchac cos fajnego co sie nagralo ... " Co za babska ...
Co do zwolnienia to dalej nie wiem co mam zrobic
Jutro za to w pracy tylko 2 godz bo ide na pogrzeb cioci Tz mam nadzieje ze bedzie tam cien zebym gdzies nie padla ...
Wiecie co a gdzie nasza lista ??

[Seviljanka]

Jukol, nasza lista na pierwszej stronie

Freshona, dzięki! Dziś przeszłam pranie mózgu przez przyjaciółkę i już mi lepiej ale w sobotę ryczałam, potem spać nie mogłam a wszystko przez drania, który podobno jest moim bratem i całej rodzinie niszczy zdrowie i nerwy. Żałuję, że się o wszystkim dowiedziałam, ale Bratową mam młodą i pewnie nie pomyślała... Ech... No i przyjaciółka mi uzmysłowiła, że teraz mam taki Priorytet, że nic innego nie powinno się liczyć bo będę żałować. Więc się otrząsam ale mam wyrzuty sumienia za poprzednie nerwy

Słuchajcie, na początku 20-tego tygodnia (19 tyg. 2 dni) chcę iść na USG 3D, w Polsce. Mam tylko jeden dzień by zrobić to razem z TŻ... Nie jest to za wcześnie? Bo tania nie jest ta przyjemność ale ponieważ praktycznie nie płacimy za opiekę w Hiszpanii to zdecydowaliśmy się zaszaleć w Polsce. Co o tym myślicie?

[nimfetka]

buuu nie wytrzymam tak mnie swędzi skóra na piersiach na brzuchu troche ale na piersiach zaraz wyryje koryta
smaruje się namiętnie oliwką ,tyle tego ciape tylko zeby nie swędziało..... macie jakieś swoje sposoby?? czy też tak macie dziewczyny ??

[jukol]

Rzeczywiscie lista jest ale nie zaktualizowana
Uciekam na targ potem praca i pogrzeb ciezki dzien
Milego Dnia Mamusie

[AMILAMIJA]

Cześć dziewczynki,
Zaśmiecę wątek opowieścią szczęśliwej mamusi po wizycie na USG genetycznym.
Mamusia będzie miała przechlapane i połamane żebra, jeśli małe będzie tak szlałao, gdy podrośnie. Zwiercone, ruchliwe i...wstydliwe jednocześnie. Juz od początku trudno było jakies pomiary robić, kilka razy lekarz robił podejście do tętna Ale po jakimś czasie udało się - 158u/min. Ładnie pokazały się przepływy, dzidziuś otrzymuje wzorowo to, co powinien. Przyznam, że jak mi lekarz pokazywał od tyłu nózki i pupę malucha, to wierzyłam mu na słowo, o niewiele odrózniałam. Ale całą resztę widziałam wyraźnie. Lezy sobie głową do dołu i zapiera się stopami o górną ścianę macicy. Rączki tradycyjnie przed sobą, prawie na twarzy. Mimo usilnych prób i poszturchań nie bardzo chciał pokazać buzię. Zdjęcie z profilu ma z łapką w tle. Widoczne kostki, w tym dwie nosowe, przezierność 1,3mm. Kęgosłupek, żeberka, serduszko z czterema komorami. Krecił się jak mała glizda, raz nawet wokoł własnej osi sie przekręcił Komiczny widok. No i ma 68 mm. Oczywiście mój M chciał wyciągnąć od lekarza płeć, ale sięnie dał. Powiedział, że to za wcześnie i nie chce nic sugerować. Choć powiem wam, że małe pokazało się z każdej strony i jestem pewna, że lekarz coś już widział. No i na sam koniec ślicznie wyciągnął rączkę i pomachał rodzicom-wszystki kosteczki było widać, całą dłoń i piszczele. Kosmówka ok, wszystko pozamykane, łozysko na tylnej ścianie.
Załuję, że nie wypytałam o nerki, żołądeczek i itp, ale byłam tak przejęta tym, co widzę, że mi to do głowy nie przyszło. Myslę jednak, że gdyby coś było nie tak, to lekarz by to zobaczył, prawda? Liczbami nie będę wam głowy zawracać (chyba, że ktoś chce, to podam wartość ryzyka Trisomii 21).
Jestem spokojniejsza, oglądam sobie zdjęcia i walczę z komputerem i sterownikami, żeby uruchomić nagranie z badania.
Na USG połówkowe wybiorę się w 22 tc. Pytałam wczoraj lekarza i powiedział, że robi sie je między 20 a 22 tc i że im później, tym lepiej. Wcześniej pewnie jeszcze raz podglądniemy malucha (około 17-18 tc) bo mój M mi żyć nie da
Miłego dnia!

[siobhan1]

Napisane przez Seviljanka

Słuchajcie, na początku 20-tego tygodnia (19 tyg. 2 dni) chcę iść na USG 3D, w Polsce. Mam tylko jeden dzień by zrobić to razem z TŻ... Nie jest to za wcześnie? Bo tania nie jest ta przyjemność ale ponieważ praktycznie nie płacimy za opiekę w Hiszpanii to zdecydowaliśmy się zaszaleć w Polsce. Co o tym myślicie?

Tez bede robic w 20 tc. Nie mam innego wyjscia bo ginka idzie a urlop i potem byloby juz za pozno. Polowkowe robi sie od 18 do 22 tc, wiec jak najbardziej bedzie OK.

Napisane przez nimfetka

buuu nie wytrzymam tak mnie swędzi skóra na piersiach na brzuchu troche ale na piersiach zaraz wyryje koryta
smaruje się namiętnie oliwką ,tyle tego ciape tylko zeby nie swędziało..... macie jakieś swoje sposoby?? czy też tak macie dziewczyny ??

Smaruj, smaruj, skóra sie rozciaga i jak nie bedziesz smarowac to sie rozstepy porobia. Tez tak mam, wiec wiem co czujesz. Czuje sie jakbym miala swiezb

Napisane przez AMILAMIJA

Cześć dziewczynki,
Zaśmiecę wątek opowieścią szczęśliwej mamusi po wizycie na USG genetycznym.

Ami,
Gratuluje zdrowej dzidzi!!!

[siobhan1]

Napisane przez roxi1980

W świetle tego co piszesz zaczęłam się zastanawiać, co ja TU (czyt. w Polsce) jeszcze robię... Nienawidzę lata! Czy w stanie ciążowym czy nie, jest to dla mnie najgorszy okres w roku, jak tylko pokaże się słonko mam bóle głowy - takie cholerne migrnowce..., ciągle jest mi słabo, o opalaniu mowy nie ma... ja chcę do IRL...
A wogóle to chciałam Was wszystkie serdecznie pozdrowić, bo coś rzadko pisuję...
Dziś wybrałam się z mężem na nogach do Castoramy (jakieś 4 km) i tak mi słonko dogrzało, że myślełam, że nie wrócę... Kompletny czub ze mnie... w taką pogodę się z domu wypuszczać
Teraz BARDZO czekam na czwartkową wizytę u doktorka i na TYLKO dobre wieści, a może i na wynik inwigilacji dzidziusiowej płci Kurde, ale bym chciała już wiedzieć... A po wizycie mam dzwonić zapisać się na usg połówkowe... ale ten czas pędzi w czwartek skończę już 15 tydzień

Kasiu,

alez nie ma problemu, przyjezdzaj do Ire, masz u mnie zagwarantowany nocleg
Tylko ostrzegam po 2 tyg deszczów mozna dostac depresji
Ja juz odliczam, jeszcze tylko 5 miesiecy pracy, potem 6 m-cy maciezynskiego, potem musze wrócic do pracy na 5 mies i potem DO DOMKU!!! Juz nie umiem sie doczekac, a im blizej tym bardziej sie teskni.
Brakuje mi niedzielnej kawki i ciacha u Babci na ogrodzie, zabaw i spacerów z miom czworonogiem, zbierania grzybów i takich tam, calkiem przeziemne sprawy a tu niestety niemozliwe.

Wszedzie dobrze ale w domu najlepiej, wierz mi

[bezsenność]

Hej dziewczyny, ja właśnie wróciłam z szybkiego wypadu do Bochni/Krakowa/Wielkiczki.
Trochę martwie sie o maleńtwo bo brzuch nic nie rośnie, nadal nie mam żadnych konkretnych objawów a dziennie robiłam dobrych pare kilometrów spacerkiem.

[skoja]

mumi24 - naprawde narobiłabym babom rabanu! Nie wiedzieć czemu kobiety uzurpują sobie prawo do wypowiadania się w ogóle na ten temat. Ja to bym im tam chyba wszystkim na głos i stanowczo powiedziała, że nie życzę sobie takich komentarzy - pewnie bym sobie wczesniej gatkę przygotowała! Ale się zdenerwowałam! Szok! Najprawdopodobniej każda z nich zrobiła by podobnie.A! Współczuję współpracowników!
Nimfetka - a smarujesz się regularnie? U mnie na razie swędzenia brak (tfu! tfu!), ale pocieszające jest to, że ponoć (choć pewnie dużo kobiet ma inne doświadczenia) w 16 tyg. piersi przestają już rosnąć - do porodu naturalnie Bo potem jak wiesz - żyją własnym życiem
AMILAMIJA - co znaczy "zaśmiecę"?!! Takich wiadomości właśnie nam trzeba! Ogromne gratulacje! Wszystkie wiemy jak takie informacje sa nam potrzebne!
Bezsenność - a widziałaś brzuch dziewczyny, któej zdjęcie załączyła Jaroszania? To co widzimy to naprawdę co innego. Ile ma teraz maleństwo "wzrostu"? No i teraz pomyśl, czy dla teakiego wzrostu potrzebny mu duży brzuch?
Ja ostatnio tez myślałam, że zmniejszył mi się brzuch i prawdę mówiąc do teraz tak uważam - ale - niestety ubrania mówią za siebie - więc chyba po prostu zaczęłam sie już do niego przyzwyczajać Śpię i myślę, kurcze, nie mam brzucha, obracam się na boki bardzo zwinnie, dotykam brzuch i mówię, no nie mam wstaję - patrzę w lustro i się uspokajam - jeeeest Do takiego stopnia już go nie czuję. Ale waga też mi podpowiada że się mylę

[mumi24]

Amilamija gratulacje dzidziuś zdrowy i aktywny (może przyszły sportowiec)

Skoja ehh mówie Ci szkoda gadać z tymi dwulicowymi babiszonami, miałam iść i im nagadać ale jak tam poszłam i jeszcze się dowiedziałam że nie przyjmą mi zwolnienia to ręce mi opadły ( a jak dzwoniłam do koleżanki z zusu to mówiła ze przyjmą takie bez problemu) i już na nic nie miałam siły i nie chciałam sie denerwować-nie warto
ale robią mi na złośc ewidentnie...i to pracownice nie z mojego działu bo dzisiaj byłam u siebie w pokoju i było miło
NIC SIĘ NIE PRZEJMUJĘ BO MAM SUPER DZIDZIĘ I JUŻ

Czekam bo tż ma mi przywieźć pierogi oo już jest!

[siobhan1]

Ale sie wnerwilam. Wlasnie dostalam pasek z wyplata a tam prawie 100 mniej. No szlag mnie trafi. Okazalo sie ze bylam chora w maju i mimo iz mialam l4 to firma placi mi za 3 dni a reszte opieka spoleczna. Bylam na zwolnieniu od wt a policzyli mi 5 dni bo sobota. Nikt w Ire nie pracuje w sob! Co to kurka na wacie za przepisy prehistoryczne!!! Okazalo sie, ze powinnam dostac jeszcze jesden formularz od lekarza, oprócz l4, zeby zadac kasy od Opieki spol. Teraz pewnie dostane tylko za jeden dzien. Jak jeszcze kaza mi zaplacic za ten formularz u lekarza, to im ta bude tam rozniose.
Niby 100 to jakos przezyje, ale sam fakt takiego podejscia mnie wnerwia.
Skad ja mam wiedziec ile formularzy potrzebuje.
Normalnie tak sie wnerwilam, ze szok.
Napewno wyskocza mi dodatkowe pryszcze z tego wszystkiego!!!
Grrrrr....
Mam ochote kogos udusic, ale nie mezusia, bo przynajmniej on jest przeslodziachny.

A

Ps. dzieki, ze moglam sie wyzalic.

[skoja]

Napisane przez mumi24

Amilamija gratulacje dzidziuś zdrowy i aktywny (może przyszły sportowiec)

Skoja ehh mówie Ci szkoda gadać z tymi dwulicowymi babiszonami, miałam iść i im nagadać ale jak tam poszłam i jeszcze się dowiedziałam że nie przyjmą mi zwolnienia to ręce mi opadły ( a jak dzwoniłam do koleżanki z zusu to mówiła ze przyjmą takie bez problemu) i już na nic nie miałam siły i nie chciałam sie denerwować-nie warto
ale robią mi na złośc ewidentnie...i to pracownice nie z mojego działu bo dzisiaj byłam u siebie w pokoju i było miło
NIC SIĘ NIE PRZEJMUJĘ BO MAM SUPER DZIDZIĘ I JUŻ

Czekam bo tż ma mi przywieźć pierogi oo już jest!

Oj pierogi - ale narobiłas mi smaku!
A nie rozumiem - jak mogą nie przyjąć - jaki argument? Naprawdę nie kumam. Jak nie chcą, to zostawiasz w sekretariacie-kancelarii - nie wiem, tam gdzie przychodzi poczta, robisz ksero, prosisz, żeby Ci sekretarka podstęplowała datę kiedy odebrano i niech sobie wtedy interpretują co i jak chcą! Baby!

siobhan1 naprawdę bez komentarza!

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez nimfetka

sandra gdzies Ty się podziewała??

Napisane przez gosiala

Gdzieś Ty się tyle czasu podziewała? Taki długi urlop?


Bylam w Kolobrzegu tak jak pisalam.Rozchorowalam sie i 5dni lezalam plackiem(2dni z goraczka 38)nie obylo sie bez antybiotyku
Po powrocie bylam kilka dni u cioci,bo maz ''malowal'' i ze smierdzi farba
Okazlo sie,ze zrobil niespodzianke na maxa moj Skarbus i zmienil mieszkanie nie do poznania:jupi :Porozwalal sciany,zrobil garderobe ...:dziekuj e:Przepieknie zrobil
Kurcze,a wystarczylo tylko zajsc w ciaze

Anisia - ja też chcę takiego dzidziusia pipipipi poprosze Moja corka jak byla malutka też lubiła spać na klacie u taty A spioszki to chyba tata wybierał?

Napisane przez Seviljanka

Anisia, prześliczny Synuś

Sandrunia, właśnie o Tobie myślałam, kiedy w końcu wrócisz z wojaży

Tez sie zastanawialam co u Was slychac moje kochane
Wciaz mam duzo sprzatania,wiec bedzie mnie tu troszke mniej dopoki sie nie ogarneMasakra z tym ukladaniem,sprzataniem itd

Napisane przez Glizda87

Kurcze jeden dzień mnie tu nie było a tu czytania dwie strony...;p

Sandrunia no nareszcie jestes bo ostatnio o tobie myślałam ze coś dawno cie tu nie było widac i juz sie zastanawialam czy nie daj Boziu cos nie tak czy poprostu wakacje ci sie przedluzyly wiec witaj spowrotem

Ciesze sie ze juz jestem

Co do witaminek to zdecydowalam sie na feminatal 400 + DHA z wszystkich o jakich czytalam te wydaja mi sie najbardziej kompleksowe

Ostatnio kilka razy dziennie zauwazam takie ciągnięcia w okolicy jajników i niewielkie skurcze w okolicach odbytu, nie boli mnie to ani nie przeszkadza ale wyraznie cos czuje... mam sie bac?? czy znowu panikuje... do doktora dopiero za 2 tyg...;/

mumi24 wszystkiego naj naj naj a przedewszystkim zdrówka

Napisane przez skoja

AMILAMIJA! No co Ty! Przecież sprawdziłaś, że u malucha wszystko jest ok! A słyszałaś, że sporo kobiet dowiaduje się np. w którymś miesiącu, że jest w ciąży? Wiesz dlaczego? Bo mają np. do 6 mies. normalnie okres (sama znam 2 takie osoby). A poza tym pewnie czytałaś też, że to się często zdarza. Nie masz się więc w ogóle czym przejmować!
A tym co na wakacjach - ogromnie zazdroszczę! Zwłaszcza oceanu!
A mnie ostatnio z kolei kilka osób nastraszyło, że długa jazda samochodem może byc niebezpieczna. Juz zgłupiałam. Początkowo planowałam wakacje samolotem - nawet moja lekarka powiedziała, że nie ma przeciwskazań, ale czytałam z kolei, że samolot nie jest dla kobiety w ciąży. Potem jak juz z TZ ("na wszelki wypadek") ustaliliśmy wakacje samochodem, to jedna kuzynka opowiedziała mi jak to ona poroniła w 4 mies. po podróży do Zakopanego. Mówię Wam - zwariować można!
Ja myślałam, że taka podróż samochodem w ogóle nie jest dla maleństwa męcząca, ja to się nawet relaksuję. A mówią - ciąża to nie choroba! A jak się czyta co to wymylają, że się "nie powinno" to się dochodzi do innych wniosków! Ja czuję się coraz lepiej, wychodzę z mdłości i wymiotów i żyć mi sie chce, i chciałabym skorzystać z lata!
A filtry - to jakie? Macie jakieś sprawdzone? Bo gdzieś czytałam, że powinny być mineralne? W ogóle nie znam się na filtrach, bardzo rzadko ich używałam.

Do Kolobrzegu mam okolo 500km.Brzuch bolal mnie pozniej caly dzien
W drodze powrotnej spuchl mi tak bardzo,ze jechalam z odpietymi spodniami
Nie wybieram sie juz nigdzie jako kierowca.Jednak w ciazy ciezko sie prowadzi





Jak sie dzis czujecie?
Ja bardzo zle,jestem senna mimo ze rano wypilam slaba kawke(lekarz pozwolil z powodu strasznych boli glowy)
Jestem w 15tyg i 2 dniudokladnie
Czy nadal jestescie plaskie?
Czy nadal macie poranne wymioty?
Czy tylko Ja jestem jakims odmiencem?

[mumi24]

[quote=skoja;8393994]Oj pierogi - ale narobiłas mi smaku!
A nie rozumiem - jak mogą nie przyjąć - jaki argument?

w okienku gdzie lekarz wstawił nr.1 bo myślał ze podam nip, została na 1 napisana gruba 2 bo nie pamiętałam nipu tylko podałam nr. dowodu, który właśnie oznacza sie numerem 2,
a że nie jest to błąd w danych to zus przyjąłby bez problemu....ale nie bo paniusia się niby nie będzie nadstawiać żeby mieć potem problemy....pierniczenie nie chciała to nie przyjęła i tyle

dobrze ze chociaż te pierogi wszamałam to mi lepiej

Pochwalę się Wam moim pierwszym zakupem dla maleństwa
http://allegro.pl/item405163590_supe...wy_roz_50.html

[Sandrunia Niepoń]

Jejuuuuuuuuuuuuu jaka slodka krowka
W ktorym tyg jestes?
Objadam sie pyzami z miesem,ale kupnymiDaja rade Juz druga porcje wcinam

[AMILAMIJA]

Ja uwielbiam ciuszki oglądać i do tej pory ostro sie hamowałam, żebu juz czegoś nie kupić Obiecałam sobie, że po USG genetycznym pozwole juz sobie na małe co-nieco. Jak mi jakieś cudo wpadnie w oko czy w łapki, to kupię

[siobhan1]

Fajnie, ze juz ciuszki kupujecie. One sa takie slodziachne

Obiecalam sobie, ze poczekam z zakupami do 25tc. Troszke sie to zmienilo, bo dostalam pakiet prezentowy od Mamy od kumpeli z pracy. To bylo bardzo mile z jej strony. Wiec tym sposobem mam 10 spioszków i 7 sliniaków

Wiecej jak na razie nie kupuje bo chce skonsulwoac ile ciuszków dostane.

Wózek zakupimy we wrzesniu a lózeczko i komode chyba dopiero w grudniu, bo bedziemy sie przeprowadzac i nie bedziemy tego 2 x dzwigac.

Jedyne co to w leki bede sie musiala zaopatrzyc w Pazdzierniku bo sie wybieram do Polszy na 2 tyg, wiec bede miala czas sie za tym rozejrzec

Byle do wrzesnia bo tego wózeczka to juz nie umieim sie doczekac
Chyba dopiero wtedy do mnie tak na prawde dotrze, ze bedzie nowy czlonek rodziny. Tez tak macie?

[mumi24]

Napisane przez Sandrunia Niepoń

Jejuuuuuuuuuuuuu jaka slodka krowka
W ktorym tyg jestes?
Objadam sie pyzami z miesem,ale kupnymiDaja rade Juz druga porcje wcinam

według OM jestem w 17 tyg a wg. CRL w 16 tyg ale ten czas zapiernicza
nie mogłam się już powstrzymać ...a w sumie to czemu mamy sobie odmawiać takich przyjemności

Siobhan jaki wózek kupujesz?

[siobhan1]

Napisane przez mumi24

Siobhan jaki wózek kupujesz?

Jestem zdecydowana na Quinny Speedi.
Chce bardzo 3 kolowca, z pompowanymi kolami i z wpinanym fotelikiem na stelaz a nie na spacerówke. POczatkowo podobal mi sie Buzz, ale ze spacerówka jest podejzanie waska to przerzucilam sie na Speedi. Waga tez nie najgorzej 12kg, wiec powinno byc git.
Do tego kupuje gondolke i fotelik Maxi Cosi.
Najbardziej podoba mi sie kolor Chillie, ale dam sie jeszcze Tz wypowiedziec

[skoja]

Kurcze! Siobhan! Tyle już wiesz na temat wózków! Ja dosłownie nic! Skąd czerpałas wiedzę? Z netu?

[Kasiulka22]

Kochane przepraszam, pomyliłam wątki... mam poporodowe otępienie

[g85]

Napisane przez siobhan1

Jestem zdecydowana na Quinny Speedi.
Chce bardzo 3 kolowca, z pompowanymi kolami i z wpinanym fotelikiem na stelaz a nie na spacerówke. POczatkowo podobal mi sie Buzz, ale ze spacerówka jest podejzanie waska to przerzucilam sie na Speedi. Waga tez nie najgorzej 12kg, wiec powinno byc git.
Do tego kupuje gondolke i fotelik Maxi Cosi.
Najbardziej podoba mi sie kolor Chillie, ale dam sie jeszcze Tz wypowiedziec

Ja jak narazie obstaje przy Quinny Buzz i tak samo z gondola i fotelikiem Maxi Cosi Cabrio. Co do spacerowki w tym wozku to on ma dwa siedziska. Mniejsze do 18 m-cy i wieksze powyzej 18 m-cy i to mi sie wlasnie podoba. Koloru jeszcze nie wybralismy, ale nie chcemy czarnego. Tu w uk bardzo populane sa te wozki, ale same czarne widze na ulicach.

[jukol]

Jakos przezylam dzisiejszy dzien choc tesciowa mnie tak wkurzala ... jakos na pogrzebie wytrzymalam na stypie ze lzami w oczach poszlam.Duszno i slabo mi bylo jak nie wiem a potem dostalismy zaproszenie od rodzinki na kawe a dodam ze byla juz 18.30 a do domu jakies 40 km ja mowie ze sie zle czuje a tesciowa sfochowana "jak nie to nie pojedziemy"i z niesmaczona mina wsiadla do auta.Boze ona chyba zapomniala jak to jest byc w ciazy.Chcialam jej juz cos powiedziec ale sie powstrzymalam... dla pocieszenie powiedziala mi ze zrobi mi pierogi w czwartek zobaczymy ... Powiedzcie mi jak ja wytrzymam od pazdziernika z nia w jednej kuchni i lazience
Ide jest kukurydze wygadalam sie i juz mi lepiej pa

[siobhan1]

Napisane przez skoja

Kurcze! Siobhan! Tyle już wiesz na temat wózków! Ja dosłownie nic! Skąd czerpałas wiedzę? Z netu?

Mam tak nudna prace, ze nie pozostaje mi nic innego jak czytac i tym sposobem choc troszke udawac, ze pracuje Wczesniej ksiazki czytalam No ale takie 'naukowe' hihihihi.

Napisane przez g85

Ja jak narazie obstaje przy Quinny Buzz i tak samo z gondola i fotelikiem Maxi Cosi Cabrio. Co do spacerowki w tym wozku to on ma dwa siedziska. Mniejsze do 18 m-cy i wieksze powyzej 18 m-cy i to mi sie wlasnie podoba. Koloru jeszcze nie wybralismy, ale nie chcemy czarnego. Tu w uk bardzo populane sa te wozki, ale same czarne widze na ulicach.

A z tym siedziskiem to mnie zdziwilas. Nie wiedzialam, jak ogladalam w mothercare to jakies takie waskie bylo.
Minusy Buzza dla mnie to male przednie kólko, które nie jest pompowane i siedzisko spacerówki kubełkowe. Jakos nie wyobrazam sobie spiacego w nim dziecka.
W Ire tez jest ich mnóstwo, ale jakos widz tylko z fotelikami albo gondolkmi wpietymi. Potem chyba wszyscy przerzucaja sie na McLareny spacerówki bo jest tu ich zatrzesienie.

[Seviljanka]

AMILAMIJA, serdeczne gratulki!

SIOBHAN, dzięki za potwierdzenie słuszności terminu USG

Ja też myślałam o Quinny ale... Te małe przednie kółka mnie nie przekonują i ta mała spacerówka Tak sobie myślałam, że jak Maleństwo zimowe to na następną zimę powinno mieć sporą spacerówkę by się w niej mieścić bez problemu w ciepłym ubranku a na gondolkę będzie już raczej za duże. No i ten dodatkowy wkład na 18 m-cy to również dodatkowy wydatek. Natomiast boję się, że w typowej lekkiej spacerówce typu McLaren Małe może mieć za chłodno zimą. Dobrze myślę, czy przekombinowałam?

[roxi1980]

Napisane przez mumi24

w okienku gdzie lekarz wstawił nr.1 bo myślał ze podam nip, została na 1 napisana gruba 2 bo nie pamiętałam nipu tylko podałam nr. dowodu, który właśnie oznacza sie numerem 2,
a że nie jest to błąd w danych to zus przyjąłby bez problemu....ale nie bo paniusia się niby nie będzie nadstawiać żeby mieć potem problemy....pierniczenie nie chciała to nie przyjęła i tyle

dobrze ze chociaż te pierogi wszamałam to mi lepiej

Pochwalę się Wam moim pierwszym zakupem dla maleństwa
http://allegro.pl/item405163590_supe...wy_roz_50.html

Powiem Ci, że po doświadczeniach służbowych (8 lat w administracji służby zdrowia) wiem, że L4 trzeba 10 razy sprawdzić samemu zanim się je odda pracodawcy, bo faktycznie większość pracodawców L4 z błędem nie przyjmie. Trzeba sobie pilnować, żeby pod każdą poprawką naniesioną przez lekarza była jego parafka i pieczątka.
Ja mam teraz taki problem - lekarz coś poprawił, nie podbił, pracodawca mi odesłał L4 do domu z notką o poprawienie L4 przez lekarza. Ja w tym czasie byłam w szpitalu, a lekarz na urlopie, więc L4 leżało prawie 3 tygodnie... ciekawe kiedy ZUS mi za nie zapłaci (bo jestem już ponad miesiąc na L4, więc już nie płaci mi pracodawca)



Ciuszek przecudny, ale baaaardzo malutki - czy on ma rozmiar 50?? A jak dzidzia się urodzi 58/60 cm?

A ja dziś znów będę buszować do 3 albo 4 nad ranem... poszpałam od 12 do 17 i teraz... nie chce mi się spać :/

Pozdrowionka