zazdroszczę zaręczonym dziewczynom

[malinka18222]

Napisane przez Aelitka

tak samo obrzydza mnie jak ktoś "całuje" psa, łeeee!!.......

No co ty! ja mojego Rokusia całuję pary razy dziennie, biorę na ręce i przytulam. Może to niektórym wyda się dziwne, ale ja zdecydowanie bardziej wolę, kocham psy niz np. dzieci. Wiem, że to trochę ,, inne'', ale taka już jestem.
Wszyscy mi mówią :,, Będziesz dobrą matką bo tak zajmujesz się tymi zwierzętami'' a ja? Nie mam instynktu macierzyńskiego

[Aelitka]

a ja dzieci dla odmiany kocham, w przeciwieństwie do zwierząt

i wybacz, ale jak dla mnie takie całowanie jest po prostu....niehigieniczne ;D

[motylek1007]

Napisane przez malinka18222

To ja prędzej mogę stwierdzić, że te co są ledwo ze swoimi rok i ze soba nie mieszkają, że będą miały nieszczęśliwe małżeństwo.

jak zwykle sie mylisz

Napisane przez Aelitka

a co do zwierząt - ja toleruję...

i dobrze, nie kazdy musi byc milosnikiem zwierzat, tak samo jak nie kazdy musi lubic dzieci

Napisane przez Soy Marisol

Zwierzaczki fajna sprawa, ale jak mieszkają w domu to trzeba o nie dbać , żeby nie śmierdziało

tak samo jak i o siebie trzeba dbac zeby nie smierdzialo

Napisane przez Carrie85

nie wyobrazam sobie domu bez zwierzakow

Napisane przez Aelitka

i wybacz, ale jak dla mnie takie całowanie jest po prostu....niehigieniczne ;D

zgadzam sie

[chilanes]

Napisane przez Aelitka

a ja dzieci dla odmiany kocham, w przeciwieństwie do zwierząt

i wybacz, ale jak dla mnie takie całowanie jest po prostu....niehigieniczne ;D

Całowanie obślinionych i osmarkanych dzieci też nie jest higieniczne
Mój króliś jest słodki, czysty i nie można mu się oprzeć. Choć np też mi słabo było, jak kuzynka całowała w pyszczek swego psa (któremu z tego pyska okropnie zawsze waniało) blee blee blee
na dowód, że króliś to przesłodkei stworzenie wstawiam foty

[motylek1007]

pieknego masz królisia

ja jednak w pyszczek nie całuje zwierzat

[chilanes]

królika się w puszczek nie da za bardzo
I też go maniakalnie nie całuję

[lasoa]

czesc dziewczynki

[motylek1007]

Napisane przez chilanes

królika się w puszczek nie da za bardzo

wiem, mialam uchola

[Carrie85]

Chilanes- mam świnke morska i tez lezy tak jak Twoj kroliczek na zdj.3 Słodkie...

[Soy Marisol]

Przypomina mi się kawał:
Pani mówi do dzieci: - Dzieci, nie wolno całować zwierząt, bo roznoszą różne choroby. Czy ktoś mógłby podać jakiś przykład?
Zgłasza sie Jasio: - Moja ciocia całowała swojego psa...
- I co się stało? - pyta pani
- Piesek zdechł!

[motylek1007]

chilanes czy Ty karmisz królika mieszanka?

[Soy Marisol]

Napisane przez motylek1007

[...]tak samo jak i o siebie trzeba dbac zeby nie smierdzialo

Motylek, szczera prawda

Zresztą mi sie robi nie dobrze jak widzę, że ktoś daje sie lizać psu po twarzy, albo całuje go w pyszczek. Psy zjadają kupy, wąchają się po tyłkach , myją się liżąc swoje genitalia też i łażą po śmietnikach co niektóre

[chilanes]

Napisane przez motylek1007

chilanes czy Ty karmisz królika mieszanka?

tak..

[malinka18222]

Motylku skoro dziewczyny pisały, że będąc z chłopakiem 5 lat będzie sie miało nieszczęśliwe małżeństwo to jak jak samo mogę naspisać, że te co są ze swoimi TŻtami rok mogą mieć to samo. To jakies głupie zabobony chyba co?
Ja tak nie uważam tylko tak napisałam dla przykładu.

chilanes zmień mieszankę na granulat jest zdecydowanie zdrowszy dla królaska w przeciwieństwie do mieszanki

[chilanes]

Napisane przez malinka18222

Motylku skoro dziewczyny pisały, że będąc z chłopakiem 5 lat będzie sie miało nieszczęśliwe małżeństwo to jak jak samo mogę naspisać, że te co są ze swoimi TŻtami rok mogą mieć to samo. To jakies głupie zabobony chyba co?
Ja tak nie uważam tylko tak napisałam dla przykładu.

nie pisały dziewczyny, tylko jedna dziewczyna inie pisała,ze ona tak uważa, ale jej babcia ma taki pogląd, że jak przez 5 lat ani zaręczyn, ani nic, to nic z tegonie będzie
W tej mieszance większość to granulat. z resztą i tak wybiera co chce

[motylek1007]

Napisane przez chilanes

tak..

to lepiej zmien na granulat, mieszanka nie jest dobra dla królika, obtłuszcza mu narządy wew

malinko wole nie dyskutowac z toba, bo jak zawsze bedziesz mnie obrazac, co czynisz na innych watkach.
Poza tym lazisz ze mna po wątkach

[byliczka]

Napisane przez Soy Marisol

W 2012 nie będzie końca świata - ten jasnowidz Jackowski mówił, że bardziej powinniśmy się bać roku 2008. Oby się nie sprawdziło Zresztą Euro 2012 ma być

A dlaczego 2008? Rozwiń temat Ja lubię słuchać takich spraw

Napisane przez luffka

Ten temat jest od tego, żeby sobie pomarudzić. Ja z TZ (pogodziliśmy się!!! ) nie rozmawiam na ten temat, po co mam naciskać? A czasem każda z nas musi się wygadać...

Tak trzymaj I nigdy więcej myśli o rozstaniu!

Napisane przez malinka18222

Zawsze jestem wszędzie najmłodsza

Tym razem nie Ja skończyłam 19 dwa miesiące temu

Napisane przez malinka18222

Moim zdaniem staż ma tu dużo do rzeczy. Claris to pewne, że Ty i Twój Tż znacie się zdecydowanie lepiej niż te pary, które są ze sobą rok. Napewno dużo razem przeżyliście, dorastaliście razem, rozwijaliście siebie i swój związek. Mom zdaniem to dużo daje.

Ja z TŻtem zaczęłam być w wakacje przed 1 klasą liceum, jesteśmy do tej pory, a jestem na 1 roku studiów. Nigdy nie rozeszliśmy się nawet na tydzień. Tyle z nim już przeżyłam przez te 3.5 roku że wiem do czego jest zdolny i czego się po nim spodziewać. Moja koleżanka wpadła z chłopakiem po 5 miesiącach znajomości i wzięli ślub co moim zdaniem jest szczytem głupoty bo jak można wziąć za męza kogoś kogo zna się raptem pół roku nie całe? U mnie kryzys nastąpił po jakimś roku bycia razem dopiero wtedy się okazało czy potrafimy się dogadać..

Napisane przez malinka18222

Motylku skoro dziewczyny pisały, że będąc z chłopakiem 5 lat będzie sie miało nieszczęśliwe małżeństwo to jak jak samo mogę naspisać, że te co są ze swoimi TŻtami rok mogą mieć to samo. To jakies głupie zabobony chyba co?
Ja tak nie uważam tylko tak napisałam dla przykładu.

Moja babcia tak mówi. Ja też nie wierzę w zabobony, ale jestem trochę przesądna. Oczywiście to żadna gwarancja udanego czy nie udanego małżeństwa. Ja myślę że im dłuższy staż tym większa pewność do zawarcia związku małżeńskiego.. Analogicznie im mniejszy staż tym mniejsza pewność..

[motylek1007]

Napisane przez chilanes

W tej mieszance większość to granulat. z resztą i tak wybiera co chce

chodzi o to, ze uchol nie jadl ziarna i innych badziewi w mieszance, tylko sam granulant, sianko i ziola
Najlepsze sa cuni duo i complette

[malinka18222]

Napisane przez motylek1007

to lepiej zmien na granulat, mieszanka nie jest dobra dla królika, obtłuszcza mu narządy wew

malinko wole nie dyskutowac z toba, bo jak zawsze bedziesz mnie obrazac, co czynisz na innych watkach.
Poza tym lazisz ze mna po wątkach

Jak nie chcesz ze mną dyskutować to po co pierwsza do mnie piszesz? Nie rób tego to nie będę ci odpisywać, proste.
Chodze za Toba po innych wątkach? hahha Ciekawe po jakich? Proszę wypisz mi tu je bo jestem ciekawa! Po drugie to nie jest twoje forum tylko publiczne i mogę się wypowiadać gdzie chcę. Po drugie ja do ciebie nie piszę więc i ty zrób to samo.

Napisane przez byliczka

Ja z TŻtem zaczęłam być w wakacje przed 1 klasą liceum, jesteśmy do tej pory, a jestem na 1 roku studiów. Nigdy nie rozeszliśmy się nawet na tydzień. Tyle z nim już przeżyłam przez te 3.5 roku że wiem do czego jest zdolny i czego się po nim spodziewać. Moja koleżanka wpadła z chłopakiem po 5 miesiącach znajomości i wzięli ślub co moim zdaniem jest szczytem głupoty bo jak można wziąć za męza kogoś kogo zna się raptem pół roku nie całe? U mnie kryzys nastąpił po jakimś roku bycia razem dopiero wtedy się okazało czy potrafimy się dogadać..


Moja babcia tak mówi. Ja też nie wierzę w zabobony, ale jestem trochę przesądna. Oczywiście to żadna gwarancja udanego czy nie udanego małżeństwa. Ja myślę że im dłuższy staż tym większa pewność do zawarcia związku małżeńskiego.. Analogicznie im mniejszy staż tym mniejsza pewność..

Zgadzam się z Tobą. My tez mielismy kilka kryzysów. I nawet rozstawalismy się na 2-3 dni, ale jednak miłość jest siliejsza

[motylek1007]

niestety ale wlasnie ty za mna lazisz np tutaj kto sie pojawil pierwszy ja i za chwile juz bylas ty - przypadek? a z watkiem o psie tez?
niby forum publicze a sama zabraniasz mi sie wypowiadac bo twoim zdaniem sie nie znam bo nie posiadam psa - jednak wiedz czy to ze posiadam czy nie nie uwzglednia mojej wiedzy.

[byliczka]

Dziewczyny spokojnie, nie stwarzajcie nieprzyjemnej atmosfery bo to taki fajny wątek

[malinka18222]

Napisane przez motylek1007

niestety ale wlasnie ty za mna lazisz np tutaj kto sie pojawil pierwszy ja i za chwile juz bylas ty - przypadek? a z watkiem o psie tez?
niby forum publicze a sama zabraniasz mi sie wypowiadac bo twoim zdaniem sie nie znam bo nie posiadam psa - jednak wiedz czy to ze posiadam czy nie nie uwzglednia mojej wiedzy.

Mam psa? Mam! więc mam prawo wypowiadać się na wątkach o psach. Czekam na zaręczyny? Tak! Więc i tu mogę się wypowiadać. Jak ci nie pasuje, że jestem na tym wątku to trudno bo ja z niego nie zrezygnuję. Nie pisz do mnie a ja nie będę pisać do ciebie i razem możemy się tu wypowiadać.
Ja w sosób normalny do Ciebie odpisałam a Ty odrazu zaczynasz wojne od nowa. Trudno, skoro tak chcesz.

Napisane przez byliczka

Dziewczyny spokojnie, nie stwarzajcie nieprzyjemnej atmosfery bo to taki fajny wątek

Przykro mi, ale ona przenosi tutaj wojnę z przed miesięcy.

[motylek1007]

to zycze zebys szybko miala oswiadczyny i poszla na odpowiedni watek panny mlode jakies tam

[malinka18222]

Moje zwierzaki

Napisane przez motylek1007

to zycze zebys szybko miala oswiadczyny i poszla na odpowiedni watek panny mlode jakies tam

Czemu jesteś taka sarkastyczna? Zejdź ze mnie i zajmij się sobą.

[domi7ks]

Dziewczynki nie ładnie sie kłocić i to jeszcze o psa!nie zwracajcie uwagi na siebie poprostu obie zostajecie tu

[Carrie85]

Dziewczyny! co to podstawowka? poprostu juz nic do siebie nie piszcie. dziwna atmosfera sie robi....

[motylek1007]

to raczej ty sie odczep i nie zgrywaj tutaj niewinnej - wystarczy twoje posty wzgledem mnie przesledzic

[lasoa]

Napisane przez malinka18222

Moje zwierzaki

Ładne zwierzaki.

Ja rozumiem dziewczyny, jak mam okres tez jestem bardzo nerwowa

[malinka18222]

Napisane przez lasoa

Ładne zwierzaki.

dziękuję

[sintagma]

Bardzo chciałam by mój TZ mi sie oswiadczył...jednak już tak chyba sie nie stanie...jest coraz gorzej,ciągle sie kłucimy,juz nawet nie jestem do końca przekonana czy go kocham...prawie codziennie płacżę przez niego do poduszki ...miałam 17 lat jak go poznałam,teraz mam 23 , mieszkamy razem od dwóch lat... i tak sobie przypominam początki...nic już nie jest jak dawniej i zaręczyn też juz prawdopodobnie nie bedzie.. Moja Mama miała rację...mówiła "wszystko po kolei",niby takie staroświeckie myslenie a jednak troche jest w tym prawdy...