Już nie panny, ale zawsze młode :D

[LilStar]

byłam z Psiakiem-wróciłam jak bałwanliczy się prawda

Dzastuś-też jutro się boję wstawankadziś wstaliśmy o 12.30.

Izuś kuruj się pod okiem Mężorka

[gosia1007]

Hej!
Ale pusto, chyba się wszystkie mrozu przestraszyły)) Jest ślicznie na podwórku, ale jednocześnie mroźno, Gosiaczek woli jak jest cieplej
Dzisiaj jestem padnięta, jak zawsze w poniedziałek zresztą. Niedziela to u mnie zazwyczaj lenistwo dlatego później w nocy nie mogę spać i w poniedziałek padam na nos.

Napisane przez kasienka1985

Hej
Kiepski humor dziś mam... nie lubie swojego męża...

Ja swojego dzisiaj też nie

Napisane przez m.a.r.t.a

A ja się cieszę, że w lutym kończy nam się jeden kredyt, który braliśmy 3 lata temu, był moją największą zmorą.

Ale Ci dobrze, to jest powód do wielkiego świętowania

Napisane przez czekoladka79

Witam serdecznie po dłuuuugiej nieobecności.

Ooo cześć
Wybaczymy nieobecność, skoro masz tyle na głowie i jeszcze o tych samolotach musisz słuchać to jesteś usprawiedliwiona (pod warunkiem, że jak już swój będziesz miała to dasz się przelecieć
Ps. Zdjęcia z Sylwestra fajniutkie, widziałam na NK

Napisane przez LilStar

jeśli chodzi o margines swobody-to się nazywa mieć zaufanie do Partnera
i "nietrzymanie się za rączki" w towarzystwie i rozdawanie mlaskaków-to jest kwestia także zaufania i dobrego tonunie lubię takich Par w towarzystwie bo czase mam wrażenie jakbym im przeszkadzała

Absolutnie się zgadzam

[Agata R]

Napisane przez izazusia

Faktycznie śliczna szkoda ze Mbu nas zostawila i osobiscie sie nam nie pochwaliła
Ostrzegam mamuśki Wy nam tego zrobić nie możecie

siedzem teraz na 2 watkach ale nie mam zamiaru Was opuszczac

ale sniegu napadalo cudo

[katarzinka]

hej
ja biegnę nadrabiać zaległośći i potem coś popiszę - dziś póki co powiem tylko, że jechałam do pracy 2 godziny, zamiast moich 45 minut porażka

[katarzinka]

Napisane przez Milibili

Jesteście kochane dziewczyny, zawsze potraficie sprawić, że się uśmiechne....

Cieszę się, że ten rok się kończy tyle negatywnych rzeczy sie zdazyło... już chyba sobie z tym rady nie daje. Na szczęście mam wspomnienia zaręczyn i ślubu i miedzy mną a T. jest cudownie... (to prawda, że problemy zblizają)

Któraś z Was powiedziała mi jakiś czas temu (po tym jak okradli nam firme, a tydzien pozniej jakis facet wjechal w auto firmowe a ja sama dziwiłam się, że jestem taka spokojna) że to żle bo może się okazać, że to wszystko tak naprawde w sobie dusze i potem bedzie mi ciezko jesli nieodreaguje tego. I niestety miała rację... doszlo do tego jeszcze kilkanascie spraw podobnego kalibru i teraz nie jest dobrze...zupełnie się rozsypałam. Nie mam na nic siły, gdy mam wolne niemam siły wstać z łóżka... co chwile wybucham płaczem bez powodu. Mam dosyc po prostu... Przepraszam za smucenie Mam nadzieję, że to minie. Zawsze słyszałam, że jestem silna w sytuacjach kryzysowych zachowywałam zimną krew a teraz... Staram się ogarnąć to wszystko ale nie potrafie .

mili głowa do góry - ja czasem (chyba jak każda z nas) mam taki nastrój, że nic tylko jak Karenina pod pociąg się rzucić, ale wychodzę z tego. tak naprawdę, jesteśmy silne i nawet nie wiemy jak bardzo

przy okazji fociaki przecudne

Napisane przez izazusia

Jak to jest słonka że nasi mężowie, poza chlubnymi wyjątkami, tak nas nie doceniają?
Mój to tak marudzi czasem jakby jakąś zołzę dostał
Zdradze Wam ze 8 lat temu w czwórkę założyłyśmy się ze ktora pierwsza za mąż wyjdzie ta stawia obiad w najlepszej restauracji. Gdzie ja wtedy-podstrzelona 17-stka która nie wierzyła za bardzo w miłość pomyślałabym ze to ja bede musiala sie tak wykosztować

Czasem tak sobie myślę... nie jestem standardowa, w wielu sytuacjach mam poglądy podobne do facetów,nie jestem zaborcza, zostawiam duży margines swobody...
Ktoś czasem z boku może pomyśleć , że jestem dość chłodna. W towarzystwie (moi przyjaciele to głównie single) nie kleję się do Kamila, nie musze ciagle go mieć pod ręką, by inni nie czuli się nieswojo...
Czasem tak sobie myślę... to musi być miłość bo wspolnych zainteresowan raczej nie mamy;_)

czasem marudzą, a nie wiedzą co my z nimi mamy
masz racje - bo czy to, że będziesz się do niego kleiła i wkładała język do gardła przy wszsytkich to świadczy o miłości Waszej???? (a znam takie przypadki) są pewne rzeczy, które powinny być tylko Wasze i już, a w towarzystwie wystarczy droby gest, muśnięcie i jest ok, a znajomi przecież i tak wiedzą, że jesteście razem

Napisane przez czekoladka79

Witam serdecznie po dłuuuugiej nieobecności.
Przepraszam i obiecuję (jak zawsze słowo kłamczucha), że już będę się regularnie udzielała na forum i nie zostawię Was na tak długo

Kryzys w bankowości => czekoladka spędza w banku po 11 godzin dziennie ....

przygotowanie świąt => małż wyjechał na 1,5 miesiaca i czekoladka została ze wszystkim sama-prezenty, zakupy, docierałam do domu około 23 jak już wszystkie galerie zamykali obładowana jak wielbłąd - małż powrócił 20 grudnia .... zastał mnie totalnie wycieńczoną z gilem do pasa, w lodówce wiał halny .... nie było nic poza musztardą ... w samochodzie akumulator rozładowany a opony zimowe stały ale w mieszkaniu nie zmienione.... nie dałam rady ze wszystkim sama

do tego nauka english i doktorat w weekendy w towarzystwie samych dyrektorów i prezesów - średnia wieku 45 lat .... panowie chwalą się nowymi samolotami....nowymy bmw 7 ....nowiutkimi rezydencjami.....nowymi komórkami takimi, że nie wiem jak toto do łapy wziąć a ja najmłodszy gówniarz, poruszający się komunikacją miejską, mieszkający w wynajmowanej kawalerce ze zdezelowaną nokią w graści .... i cały czas na wykładach brzmi mi w uszach melodia http://fiedor.wrzuta.pl/audio/iBRoEY...y_tutaj_robisz ehhhh szkoda gadać

Ale aby wynagrodzić Wam moją nieobecność wklejam do poogladania fotki ze ślubu
http://picasaweb.google.pl/malarka79...37792323750066

i

fociaki fajne
dobrze, że ja ten doktorat robie dziennie a nie zaocznie,bo też pewnie bym słuchała o bmw i innych - a tak mam studentów na głowie

no Dżastuś spóźnione, ale szczere 100 lat i wszsytkiego najlepszego, spełnienia pragnień i ziszczenia marzeń i oby wszsytko było dobrze w tym czego się podejmiesz

[kina2807]

Cześć Kochane
czy mnie jeszcze ktoś pamięta?
dziś jestem pierwszy dzień w pracy po urlopie, więc nadrabiam zaległości
przyznaję się bez bicia, że po łebkach czytałam i tylko uwalnianie cycorków i bzykanie banana zapamiętałam

buziaki dla Wszystkich

[izazusia]

Dziendoberek Witam z zaśnieżonych Obornik.
Wstałam dziś szybciutko bo poszłąm wczoraj grzecznie spać przed 23
A teraz się ciepło ubiorę i przez zaspy ruszę do apteki...tzn do spożywczaka po czosnek

A...odkryłąm dlaczego Dzasta jest taka złośliwa Jak byłą panienką to niezłe z niej było "Ziółko"

[dzasta110]

Napisane przez Agata R

siedzem teraz na 2 watkach ale nie mam zamiaru Was opuszczac

no my myślimy

Napisane przez katarzinka

no Dżastuś spóźnione, ale szczere 100 lat i wszsytkiego najlepszego, spełnienia pragnień i ziszczenia marzeń i oby wszsytko było dobrze w tym czego się podejmiesz

dziękuję

Napisane przez kina2807

Cześć Kochane
czy mnie jeszcze ktoś pamięta?
dziś jestem pierwszy dzień w pracy po urlopie, więc nadrabiam zaległości
przyznaję się bez bicia, że po łebkach czytałam i tylko uwalnianie cycorków i bzykanie banana zapamiętałam

co to za pytanie?? ja pamiętam dobrze, ze wróciłaś

Napisane przez izazusia

A...odkryłąm dlaczego Dzasta jest taka złośliwa Jak byłą panienką to niezłe z niej było "Ziółko"

oj Izuś, Izuś

dziewczyny rozchorowałam się w nocy miałam 39 stopni temperatury i nic prawie nie spałam jestem totalnie rozbita oczywiście antybiotyk i zwolnienie do końca tygodnia

[agunia82]

Heloł laseczki

Dziewczynki chorowitki- kurować się proszę, poprosić męża o wygrzanko I przejdzie

Kinuś fajnie że wróciłaś

[kina2807]

Napisane przez dzasta110

co to za pytanie?? ja pamiętam dobrze, ze wróciłaś

dziewczyny rozchorowałam się w nocy miałam 39 stopni temperatury i nic prawie nie spałam jestem totalnie rozbita oczywiście antybiotyk i zwolnienie do końca tygodnia

dzięki Dzastuś
kuruj się Kochana
u mnie przez świeta też cała rodzinka chora była oprócz mnie i męża, wszyscy zapalenie oskrzeli mieli, a ja byłam pielegniarką, przez dziadka zostałam nazwana Siostra Pelargonia

a teraz mężuś coś mi na zdrowiu podupadł biedaczek

Napisane przez agunia82

Kinuś fajnie że wróciłaś

buziole wielkie Aguniu

[izazusia]

Mnie gardziołko boli proszę więc siostre Pelargonię o opiekę
Mój mąż też coś niedomaga, no ale wiek juz nie ten- ćwierćwieku skończone, zdrówko nadwyrężone

Dzastuś wiesz że Cie lubie Jak też jestem złośliwa i język mam ostry ale nie tak jak ty- w sumie ty masz to w rodowodzie:P:P

Kina ty ciagle jesteś z nami, więc chwilowa nieobecność w pełni uzasadniona
Idę rozpakować moje zakupy... oczywiście zapomnialam o najważniejszym-papierze toaletowym.Grr

[kina2807]

Napisane przez izazusia

Mnie gardziołko boli proszę więc siostre Pelargonię o opiekę
Mój mąż też coś niedomaga, no ale wiek juz nie ten- ćwierćwieku skończone, zdrówko nadwyrężone

Dzastuś wiesz że Cie lubie Jak też jestem złośliwa i język mam ostry ale nie tak jak ty- w sumie ty masz to w rodowodzie:P:P

Kina ty ciagle jesteś z nami, więc chwilowa nieobecność w pełni uzasadniona
Idę rozpakować moje zakupy... oczywiście zapomnialam o najważniejszym-papierze toaletowym.Grr

Izusiu Ty moja Kochana, dzięki
siostra Pelargonia już pędzi do Was, a z tym wiekiem, to nie narzekać, bo mi już bliżej do trzydziestki

[dzasta110]

Napisane przez agunia82

Dziewczynki chorowitki- kurować się proszę, poprosić męża o wygrzanko I przejdzie

mój Małż w pracy

Napisane przez kina2807

dzięki Dzastuś
kuruj się Kochana
u mnie przez świeta też cała rodzinka chora była oprócz mnie i męża, wszyscy zapalenie oskrzeli mieli, a ja byłam pielegniarką, przez dziadka zostałam nazwana Siostra Pelargonia

Napisane przez izazusia

Dzastuś wiesz że Cie lubie Jak też jestem złośliwa i język mam ostry ale nie tak jak ty- w sumie ty masz to w rodowodzie:P:P

no tak z taką wrednością trza się urodzić, no i byłe nazwisko mówi samo za siebie

Napisane przez kina2807

siostra Pelargonia już pędzi do Was, a z tym wiekiem, to nie narzekać, bo mi już bliżej do trzydziestki

to tak jak mój Mąż 2 lata do 30

[gosia1007]

Napisane przez dzasta110

to tak jak mój Mąż 2 lata do 30

O matko, nie mdlej Twój mąż tak jak ja

Siostro Pelargonio poproszę coś na kaszel bo od Wigilii mnie męczy.

[kina2807]

Napisane przez gosia1007

Siostro Pelargonio poproszę coś na kaszel bo od Wigilii mnie męczy.

no to się wkopałam

[malutka_24]

Witam śnieżnie
U nas typowo zimowa pogoda Śnieżek napadał i do tego odpowiednia temperatura minusowa A teraz siedzę u mamusi i popijał herbatkę z cytrynką

Napisane przez izazusia

No ja niestyty uziemiona z gorączką 37,6 dlatego darowalam sobie bałwana. Mąż się dzielnie mną zajmuje i od kompa izoluje Ale fajnie jest

grzecznie do łóżeczka i kurować się pod okiem męża

Napisane przez Agata R

siedzem teraz na 2 watkach ale nie mam zamiaru Was opuszczac

no ja też na 2 wątkach

Napisane przez kina2807

Cześć Kochane
czy mnie jeszcze ktoś pamięta?
dziś jestem pierwszy dzień w pracy po urlopie, więc nadrabiam zaległości
przyznaję się bez bicia, że po łebkach czytałam i tylko uwalnianie cycorków i bzykanie banana zapamiętałam

buziaki dla Wszystkich

pewnie, że pamiętamy siostro Pelargonio

Napisane przez izazusia

A...odkryłąm dlaczego Dzasta jest taka złośliwa Jak byłą panienką to niezłe z niej było "Ziółko"

w końcu nazwisko do czegoś zobowiązuję

Napisane przez dzasta110

dziewczyny rozchorowałam się w nocy miałam 39 stopni temperatury i nic prawie nie spałam jestem totalnie rozbita oczywiście antybiotyk i zwolnienie do końca tygodnia

wybyczysz się trochę w łóżeczku + wizaż i Ci przejdzie jak ręką odjął

Napisane przez dzasta110

to tak jak mój Mąż 2 lata do 30

mój z kolei ma 2 lata po 30

[izazusia]

Dzisiaj bedziemy mieli spaghetii bo tyle makaronu zostalo ugotowane w sylwestra ze az strach
No cóż- trzeba resztki dojadac Spaghetii bolonese chociaz ja bardziej lubię Napoli
A tak poza tym znowu robi mi sie chlodno chociaz w domku 21 stopni Musze zmierzyć goraczke...albo nie poczekam na Pelargonię

Co do wieku nie jest źle moja siorka ma 38 lat w tym roku- to dopiero

[kina2807]

Napisane przez izazusia

Dzisiaj bedziemy mieli spaghetii bo tyle makaronu zostalo ugotowane w sylwestra ze az strach
No cóż- trzeba resztki dojadac Spaghetii bolonese chociaz ja bardziej lubię Napoli
A tak poza tym znowu robi mi sie chlodno chociaz w domku 21 stopni Musze zmierzyć goraczke...albo nie poczekam na Pelargonię

siostra Pelargonia już nadciąga , zmykajcie choróbska

Iza ale mi smaka narobiłaś na spaghetti

[kasienka1985]

Witajcie kropeczki moje kochane
Ależ się za Wami stęskniłam.
Mam trochę pracy, więc nie będę za dużo pisać.
W każdym razie u mnie nieco lepiej
I przepraszam Was za moje weekendowe zamulanie

Napisane przez kina2807

Cześć Kochane
czy mnie jeszcze ktoś pamięta?
dziś jestem pierwszy dzień w pracy po urlopie, więc nadrabiam zaległości
przyznaję się bez bicia, że po łebkach czytałam i tylko uwalnianie cycorków i bzykanie banana zapamiętałam

buziaki dla Wszystkich

Jaa ja pamiętam!
I o bzykaniu bananów to pisałam ja...
W uwalnianiu cycorków rownież miałam udział
Stęskniłam żem sięęęę

Napisane przez dzasta110

dziewczyny rozchorowałam się w nocy miałam 39 stopni temperatury i nic prawie nie spałam jestem totalnie rozbita oczywiście antybiotyk i zwolnienie do końca tygodnia

Moja bidulinka
Lofciam i zdrówka życzę

Napisane przez izazusia

Idę rozpakować moje zakupy... oczywiście zapomnialam o najważniejszym-papierze toaletowym.Grr

hahahahhahaha
W takim razie "sranko" wstrzymane

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

Jaa ja pamiętam!
I o bzykaniu bananów to pisałam ja...
W uwalnianiu cycorków rownież miałam udział
Stęskniłam żem sięęęę


hahahahhahaha
W takim razie "sranko" wstrzymane

ad.1. Kasieńko Kochana, dziękuję ogromniaście

ad.2.

Malutka, coś nam się ten śnieżek rozpływa i ciapa pewnie będzie, uważaj na tych ślizgawicach Kochana(czy Ty mieszkasz nadal na Pomorzanach?)

[gosia1007]

Napisane przez kina2807

no to się wkopałam

Yhm...w środku nocy będziemy Cię prześladować Siostro pomocy...

Napisane przez izazusia

Dzisiaj bedziemy mieli spaghetii bo tyle makaronu zostalo ugotowane w sylwestra ze az strach
No cóż- trzeba resztki dojadac Spaghetii bolonese chociaz ja bardziej lubię Napoli
A tak poza tym znowu robi mi sie chlodno chociaz w domku 21 stopni Musze zmierzyć goraczke...albo nie poczekam na Pelargonię

Co do wieku nie jest źle moja siorka ma 38 lat w tym roku- to dopiero

U mnie jest tak, że korzystam z tego, że ciocia przyjechała do nas, tzn do rodziców na święta i jeszcze została, więc przyznaję się bez bicia, że póki co nie gotujemy

Iza do łóżka marsz

38 też fajnie. Pamiętam jak kiedyś ktoś wspomniał, że jakaś osoba ma 28 lat to myślałam: o matko jaka stara a teraz...powiedzmy, że jestem rozsądniejsza w swoich osądach 38 lata - sama młodość


Zmykam do domku, dzisiaj bardzo pracowity dzień miałam, więc nawet na wizaż nie było jak zajrzeć, ale to chyba normalne na początku roku. W domu komputera brak, mamy już upatrzone kilka modeli, więc są nadzieję, że za jakiś czas przestanę być "popołudniowo" odcięta od świata
Mam dzisiaj plana na wyjście na basen tylko ciii...bo mam jeszcze kaszel i jak basen wspominam to mama i mąż wrzeszczą na mnie, ale już dwa tygodnie nie byłam i normalnie kota dostaję))

[Milibili]

Napisane przez czekoladka79

Witam serdecznie po dłuuuugiej nieobecności.
Przepraszam i obiecuję (jak zawsze słowo kłamczucha), że już będę się regularnie udzielała na forum i nie zostawię Was na tak długo


Wybaczycie mi ?

Wybaczam Zdjęcia super!!! Żółwik powalił mnie na kolana Słodki...

Napisane przez soffera

Zmykam gotowac chilli con carne

Cieszę się, że już lepszy humor
A jak łądnie poproszę i się uśmiechnę to dostane przepis????

Napisane przez katarzinka

mili głowa do góry - ja czasem (chyba jak każda z nas) mam taki nastrój, że nic tylko jak Karenina pod pociąg się rzucić, ale wychodzę z tego. tak naprawdę, jesteśmy silne i nawet nie wiemy jak bardzo

przy okazji fociaki przecudne

Dziękuje dzis troche sie wyjasniło skad moje zle samopoczucie ale o tym na koncu napisze

Napisane przez kina2807

Cześć Kochane
czy mnie jeszcze ktoś pamięta?
dziś jestem pierwszy dzień w pracy po urlopie, więc nadrabiam zaległości
przyznaję się bez bicia, że po łebkach czytałam i tylko uwalnianie cycorków i bzykanie banana zapamiętałam

buziaki dla Wszystkich

Jasne że pamietam kinuś
Trudno przejsc obojetnie obok bzykania banana

Napisane przez izazusia

Dziendoberek Witam z zaśnieżonych Obornik.
Wstałam dziś szybciutko bo poszłąm wczoraj grzecznie spać przed 23
A teraz się ciepło ubiorę i przez zaspy ruszę do apteki...tzn do spożywczaka po czosnek

Czosnek najlepszy na przeziębienie ale trzeba wykazać się solidarnością i wspolnie go konsumować bo nieco utrudnia pożycie małzenskie
Kuruj się

Napisane przez gosia1007

Zmykam do domku, dzisiaj bardzo pracowity dzień miałam, więc nawet na wizaż nie było jak zajrzeć, ale to chyba normalne na początku roku. W domu komputera brak, mamy już upatrzone kilka modeli, więc są nadzieję, że za jakiś czas przestanę być "popołudniowo" odcięta od świata
Mam dzisiaj plana na wyjście na basen tylko ciii...bo mam jeszcze kaszel i jak basen wspominam to mama i mąż wrzeszczą na mnie, ale już dwa tygodnie nie byłam i normalnie kota dostaję))

No pieknie... Ize do łóżka wygania a sama chora na basen chce leciec !!!
Do łóżka bo inaczej siostra Pelargonia z Tobą porozmawia Prawda siostro????




Ja wróciłam dzis ze szpitala z wynikami badan i niestety moje złe samopoczucie nie wynika tylko z dołka psychicznego. Nie chce sie rozpisywac o tym wszystkim bo az mi glupio bo czuje sie jak 80 letnia staruszka z taka ilościa problemów zdrowotnych Najmniej powazna jest z tego wszystkiego anemia ale juz samo to wymaga troche zachodu. Musze koniecznie zmienic tryb zycia pol biedy ze pomagam w pracy T. a to własna działalnosc wiec nie musze sie z zadnym szefem uzerac o wolne... Jest jeszcze problem ze studiami. Lekarz mówi, że powinnam miec indywidualny tok nauczania bo bez sensu zebym przychodzila co chwile po zwolnienia a na pewno bede miala duzo nieobecnosci w takim stanie i to tak szybko sie nie poprawi

[izazusia]

Mili słoneczko a co ty taka chorowita jesteś?
Biedna dziewczynka
Nie martw sie studiami narazie-najważniejsze jest zdrowie. A ITS nie jest trudno załatwić.
Pamietaj ze mozemy cie wspierac- co do anemii to sama ja kiedys mialam. Wiesz...brałam falvit i sie ustatkowało. A moja ciocia wyleczyła sie biovitalem

Mili znajdz w sobie sile by walczyc o dobre zdrówko.Mąż cię kocha i ci pomoże

[agunia82]

Mili Izuś już bardzo mądrze napisała, więc ja się pod tym tylko podpiszę. Dbaj o siebie

[LilStar]

Miloszkubardzo się martwię o Ciebie-proszę Cę zajmij się sobą porządnie i jeśli tylko możesz załatw ITS zdrówko i Twoje samopoczucie najważniejsze.jakby coś to ja jestem

Dzastuś:chorowitko-niech Cię Męzorek porządnie wygrzejea ode mnie buziak 4U

Kinuś moja się odnalazłatęskniłam: *

Gosiujak w pracy i na mieszkanku?

Mariancieszę się że już masz humorek lepszy Słonko

Aguniu

a ja wróciłam z pracy i obiadek zrobiłam-Mężuś dzisiaj jedzie do siebie

[Milibili]

Napisane przez izazusia

Mili słoneczko a co ty taka chorowita jesteś?
Biedna dziewczynka
Nie martw sie studiami narazie-najważniejsze jest zdrowie. A ITS nie jest trudno załatwić.
Pamietaj ze mozemy cie wspierac- co do anemii to sama ja kiedys mialam. Wiesz...brałam falvit i sie ustatkowało. A moja ciocia wyleczyła sie biovitalem

Mili znajdz w sobie sile by walczyc o dobre zdrówko.Mąż cię kocha i ci pomoże

Paradoksalnie mam wiecej sily... takiej psychicznej. Teraz wiem, że to nie do konca byla odemnie zalezne - ta ogolna slabosc i zmeczenie i juz nie mysle ze jestem taka beznadziejna wiec musze zrobic wszytsko zeby sie pozbierac - mam w tym dodatkowy cel - nie robie tego tylko dla siebie Ale troche obawiam sie tego ITS jutro zadzwonie popytac jak i co mam napisac bo u mnie trzeba byloby tez zmienicpromotora na takiego u ktorego praca jest teoretyczna.

Napisane przez agunia82

Mili Izuś już bardzo mądrze napisała, więc ja się pod tym tylko podpiszę. Dbaj o siebie

obiecuje, ze bede dbała!

Napisane przez LilStar

Miloszkubardzo się martwię o Ciebie-proszę Cę zajmij się sobą porządnie i jeśli tylko możesz załatw ITS zdrówko i Twoje samopoczucie najważniejsze.jakby coś to ja jestem

Wiem, ze zdrowie najwazniejsze Wydawalo mi sie ze po ostatnich badaniach jest juz ok ale widac nie do konca.... ale nie dam sie Dziekuje słoneczko!

[agunia82]

Miluś i tak trzymaj I pamiętaj, że zawsze masz nas, i przede wszystkim swojego męża! Pomożemy Ci jak będzie trzeba

[LilStar]

Mili-za myślenie o sobie że jesteś beznadziejna należy Ci się i to nie jeden

ZABRANIAM CI TAK MYŚLEĆ O SOBIE

a za to że zaczęłaś wierzysz w siebie

i kciuki zaciśnięte żeby z każdym dniem i minuta było lepiej. Jesteś piękną madrą uczuciową Kobietą która może dużo osiągnąć-co ja mówię dużo....Wszystko!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
problemy są przejściowe.wiem że je pokonasz.
teraz najważniejsze jest zdrowie

Agunia dobrze pisze-polać Jej


a gdzie jest Nasz Widgecik????????????????? ?????????????????????????

[malutka_24]

Napisane przez kina2807

Malutka, coś nam się ten śnieżek rozpływa i ciapa pewnie będzie, uważaj na tych ślizgawicach Kochana(czy Ty mieszkasz nadal na Pomorzanach?)

dalej tam mieszkam spokojnie uważam uważam

Napisane przez kasienka1985

hahahahhahaha
W takim razie "sranko" wstrzymane

Napisane przez Milibili

Ja wróciłam dzis ze szpitala z wynikami badan i niestety moje złe samopoczucie nie wynika tylko z dołka psychicznego. Nie chce sie rozpisywac o tym wszystkim bo az mi glupio bo czuje sie jak 80 letnia staruszka z taka ilościa problemów zdrowotnych Najmniej powazna jest z tego wszystkiego anemia ale juz samo to wymaga troche zachodu. Musze koniecznie zmienic tryb zycia pol biedy ze pomagam w pracy T. a to własna działalnosc wiec nie musze sie z zadnym szefem uzerac o wolne... Jest jeszcze problem ze studiami. Lekarz mówi, że powinnam miec indywidualny tok nauczania bo bez sensu zebym przychodzila co chwile po zwolnienia a na pewno bede miala duzo nieobecnosci w takim stanie i to tak szybko sie nie poprawi

ja tylko podpiszę się pod tym co wcześniej dziewczyny napisały
przesyłam Ci mnóstwo :przytu l:
wiesz, że do nas możesz walić jak w dym

[agunia82]

Napisane przez LilStar

Agunia dobrze pisze-polać Jej

hmmm, a co tam dobrego polewasz?