Mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.2

[DORIS0208]

Nie moge,wczorajszej nocy do poludnia naskrobalyscie 3str.!!!

Oczywiscie Dziekuje za przyjecie

Mam nadzieje,ze tamat porownawczy jak jest" tu a tam"skonczylysmy,bo wszyscy wiemy ze jest inaczej.Byc moze i fakt ze trafilam dobrze ale tez jak wspomniala Gosik(Witaj Slonce)moja ciaza nie wymaga zadnej bardziej troskliwej opieki,bo oprocz dolegliwosci z poczatku ciazy(takich typowych)nic sie nie dzieje zlego-na szczescie.

Powiem Wam w sekrecie,ze jest mi czasem bardzo przykro..
Nie mowie ze wszystkie ale mam kolezanki w Polsce wiekszosc juz rodziala dzieci i rozmowy na temat ciazy i dzieci nie sa mile-ze wzgledu na roznice w prowadzeniu ciazy a przeciez nie to jest najwazniejsze tylko to co przezywamy i czego/kogo oczekujemy.Dla mnie informacja od lekarza,ze wyniki sa dobre wystarcza-nie czuje sie zle,nie mam plamien czy innych rzeczy-nie musze znac kazdej cyferki bo ona mi nie jest potrzebna!Nie jest tak ze jestem lekkomyslana i mi nie zalezy ale liczy sie zaufanie do prowadzacych i moja intuicja-instynkt.A badania i kontrole w ciazy tez temu sluza.

Ale prywatnie od czasu do czasu mam zamiar chodzic-bo malo typowych wizyt w szpitalu

Rozmawiacie na temat przytycia..
W drugim m-cu stracilam 5kg(przez wymioty)i obecnie 4-ty m-c a ja waze juz nie -5 a -3kg do wagi sprzed ciazy.Lekarka powiedziala,ze najwazniejsze ze juz nie chudne tylko powoli zaczynam przybierac na wadze.

Moim zdaniem wazne jest to -nie ile nas przybedzie(choc wiadomo kazda by chciala nie bardzo duzo) tylko z jaka ze tak sie wyraze waga startujemy,bo co z tego ze mnie ubylo 5kg skoro to byly moje nadprogramowe kilogramy wiec to powolutkie tycie zaczynam od wagi 55kg(moja norma w jakiej sie dobrze czuje,wzrost 166cm)i szczerze nie przeraza mnie ile mnie przybedzie-zrzucimy po porodzie.Jak narazie to dobrze ze w szafie mialam mniejsze spodnie,wiec do nich powrocilam a mialam je juz oddac..W tych ktorych chodzilam przd ciaza moze wejde za m-c jak dobrze pojdzie

Jak wyjechalismy z TZ,po pol roku rzucilam palenie(3lata temu)z 47kg przytylam do 65!!!ale robilam to z premedytacja-bardzo chcilam przytyc.Pozniej stracilam 5 i dlugo wazylam 60kg.Czy straszne mi moga byc kg.w ciazy?NIE


Esti-Gratuluje zdolnej i slicznej corci
Moge jeszcze cos dodac,jesli chodzi o imie dla Twojej drugiej Pociechy-to nawet bym sie nie zastanawiala i dala jej na imie Nicola!Moja bratowa ma corcie o tym imieniu i szczerze powiem ze dziewczynka grzeczna i cudna a imie przesliczne.Bratowka tez miala problem z nadaniem czy przez "c"czy przez "k"pisane ale mowi ze mogla od razu dac przez "C"bo i tak za kazdym razem jej sie pytaja jaka pisownia,wiec musi tlumaczyc a ladniej imie wyglada jednak przez"c"i mezowi tez sie podoba.

[milenka1983]

Napisane przez Goo100

Mój lekarz jest ordynatorem połoznictwa. Jesli nie chcesz zmieniać to może na sam 8-9 miesiąc ciązy zmień. Kilka wizyt wystarczy żeby zapamietać twarz a i przy przyjeciu położne widzą że w karcie pieczatka ordynatora.Do mojego gina nie da sie dodzwonić, wiec jesli sie zdecydujesz na zmianę lekarza to daj znać to cię umówię przy najbliższej wizycie.

Serdecznie Ci dziękuję za propozycje Kochana jesteś...
Ale jednak musze to "przetrawić"... może faktycznie iśc do niego na jakieś 3-4 końcowe wizyty??? tak tylko żeby mnie zapamiętał
A on "skłonny" jest do dawania L4??? Bo ja teraz juz jestem na L4 i chciałabym je ciągnąć do maja (wtedy kończy mi się staż)

[milenka1983]

oki, na razie uciekam... jakis obiadek trzeba zrobić no i prasowanko dzisiaj na mnie czeka

[nicola2002]

Napisane przez Małgosia:)

Nicola - ja jestem umówiona z szefem że do końca lutego jestem. Wiadomo że musi wziąć kogoś na zastępstwo. A że w dziale jesteśmy tylko dwie, to jak ja odejdę to koleżanka zostanie samam... i nie da rady....

Od lutego przychodzi dziewczyna którą mam przeszkolić, a od marca ma mnie już zastępować....

Czyli będę 3 miesiące w domu....

No właśnie, ja z tym ósmym miesiącem to chyba przegięłam, coś chyba muszę wymyśleć. Już teraz nie chce mi sie wstawać do pracy

[boszenka69]

Milenka no ja wlasnie zastanawiam sie nad Trzebnica i Klinikami
Tylko chcialabym tak jak Goo chodzic do gina, a potem rodzic w szpitalu, w ktorym pracuje A jestem z Olesnicy, ale jak dobrze pojdzie to we wrzesniu bede juz mieszkac we Wroclawiu

Nicola szkola katolicka...Hmm..podziwia m Pamietam jak kiedys rodzice chcieli mnie wyslac do katolickiego liceum Kombinowalam jak tylko sie da, zeby nie skladac tam papierow Apropos pracy... Ja tez zakladalam, ze bede pracowac do osmego miesiaca, ale nie mam tyle sily Za jakies 2 tygodnie skladam wypowiedzenie.

Goo fajnie masz z tym lekarzem i szpitalem Mialabym do Ciebie prosbe... Czy przy nastepnej wizycie, jak bedziesz u swojego gina, czy moglabys mnie do niego umowic? Bede w PL 11.02.09, wiec interesowala by mnie wizyta jak najszybciej (nawet juz 12.02.09) ? Jesli nie masz czasu lub masz pozniej wizyte, to prosze podaj mi do niego numer telefonu A Twoj gin robi 3d/4d? I ile u niego kosztuje?

[gosikk_s]

Doris, dokładnie najważniejsze jest żeby mieć poczucie dobrej opieki przez lekarza, a czy ktoś lubi wnikać w szczegóły czy nie to już kwestia charakteru. Ja akurat należę do typów które muszą znać każdą cyferkę bo nie wierzę dopóki sama nie sprawdzę Faktycznie niewiele przytyłaś, ja na tym etapie miałam już ze 2-3 kilo na plusie a startowałam z 48 przy 162 cm i nic nie schudłam w pierwszym trymestrze. Teraz ważę już 52,5 i niedługo przekroczę swój rekord życiowy z czasów szkolnych (53-54).

[anulka anulka]

Witaj Doris

Dziewczyny mam pytanie do doswiadczonych mam i nie tylko. Jakie polecacie pieluchy jednorazowe? Jakiej firmy? Ja jako pierwsze kupiłam Pampers New Baby, ale tylko dlatego ze dostałam jedną taką pieluchę od gin i mi sie psodobała ale moze są jakies lepsze, tansze? Jak tam wasze doswiadczenie wam podpowiada?

[nicola2002]

Napisane przez DORIS0208

Moge jeszcze cos dodac,jesli chodzi o imie dla Twojej drugiej Pociechy-to nawet bym sie nie zastanawiala i dala jej na imie Nicola!Moja bratowa ma corcie o tym imieniu i szczerze powiem ze dziewczynka grzeczna i cudna a imie przesliczne.Bratowka tez miala problem z nadaniem czy przez "c"czy przez "k"pisane ale mowi ze mogla od razu dac przez "C"bo i tak za kazdym razem jej sie pytaja jaka pisownia,wiec musi tlumaczyc a ladniej imie wyglada jednak przez"c"i mezowi tez sie podoba.

Co do imienia Nicola, to potwierdzam , sliczne imię. A wszystkie Nicole, które znam, włącznie z moją córą, to blondaski i straszne rozrabiaki, ale przeurocze rozrabiaki

[Kathi75]

Napisane przez Małgosia:)

anulka - pierz...

Cieszę się żę sobie kupiłaś troszkę Sama Radość.

Czyli z tego co czytam i anulka i blondynkapoznań maja rożki... Wy też kupujecie? Ja stwierdziłam że skoro dzidziuś będzie w lecie to mi rożek niepotrzebny....

Ja nie kupuje u nas cieplej niez w POlsce to raz a dwa mam poduszke do karmienia wiec rozek odpada a do domu ze szpitala to u nas sie w siedzoonku wiezie samochodowym , wiecie ze szpitala nie wypuszcza jak dziecko nie wlozone do siedzonka hihi
Zawsze mam kocyki jakby malej bylo zimno a i jakies sweterki sa , zreszta ja wyznaje zasade ze dziecko nie moze miec za goraco 21 w dzien 19 w nocy i juz . Ostatnie to jeszcze nie wiadomo jak duza nasza mala sie urodzi

Napisane przez nicola2002

A ja siedzę (w pracy) i wypełniam druk zgloszenia dziecka do szkoły podstawowej. Zgłaszam ją do szkoły katolickiej i muszę to właściwie umotywować. Macie jakieś pomysły??
A potem czeka nas jeszcze rozmowa kwalifikacyjna z siostrą dyrektor, rozmowa z dzieckiem! Normalnie masakra

Ja mam ja mam
Oboje z mezem jestesmy wychowani w wierze katolickiej i chcemy zeby nasze dziecko od malego zglebialo tajniki tej religii . a potem gadka o poziomie przedszkoli katolickich hihih i waszych przekonan religijnych i miejsce Twoje


Zapomnialam nasza mala bedzie najprawdopodobniej Gabi sie nazywac

[nicola2002]

Napisane przez boszenka69

Nicola szkola katolicka...Hmm..podziwia m Pamietam jak kiedys rodzice chcieli mnie wyslac do katolickiego liceum Kombinowalam jak tylko sie da, zeby nie skladac tam papierow Apropos pracy... Ja tez zakladalam, ze bede pracowac do osmego miesiaca, ale nie mam tyle sily Za jakies 2 tygodnie skladam wypowiedzenie.

Boszenka, ja wiem, że ludzie różnie reagują na te szkoły katolickie. Ja też nie jestem jakimś mega zwolennikiem, ale tą szkolę akurat znam dość dobrze, bo dzieciaki kuzynów tam chodzą. Szkoła mała, bezpieczna, nauczyciele mieszani i nie ma tam indoktrynacji. Znam kilku rodziców i są naprawdę zadowoleni. A poza tym kuzyni zawsze będą mogli ją odebrać jak coś . W ciemno nie posłałabym dziecka do szkoły katolickiej, bo bywają naprawdę różne.

No właśnie, na początku wydawało nam się co tam ósmy miesiąc, damy radę. My nie damy?! A teraz się już nie chce....

[malutka_24]

Witam mamusie i brzusie
Ja dzisiaj sobie grzecznie w domku leżę - dzięki Bogu za laptopa

Napisane przez DORIS0208

Witam Wszystkie KOBIETKI i ich MALENSTWA
Myslalm ze uda mi sie do Was dolaczyc i wspolnie bedziemy mogly pouzalac sie nad "koszarkiem pierwszego trymestru"bo ja ledwie go przezylam(wymioty i mdlosci - myslalam ze sie nigdy nie skoncza) ale jestesmy juz w drugim trymetrze,wiec uroki beda inne
Chcialam powiedziec ze jestem BAARDZO SZCZESLIWA przyszla MAMA-UPRAGNIONEJ DZIDZI.Obecnie jestem w 17tc. a termin mam na 25czerwca.
Pobralismy sie z moim TZ we wrzesniu(20-go) i dlugo nie czekalismy na nasze dzieciatko,bo jak sie okazalo po powrocie do UK bylam juz w ciazy.

witajcie z maluszkiem

Napisane przez gosikk_s

Malutka, to super że wszystko ok Skoro szyjka nieco miększa to faktycznie poleguj jak najwięcej, to podstawowa rada mojego gina na wszystkie moje dolegliwości

chyba rzeczywiście leżenie to najlepsza forma rekreacji dla kobiet w ciąży

Napisane przez esti1984

...a ciśnienie u mnie 110/70 ale jak jestem na wizycie. W domu jak mierze to około 90/60

widzę, że ty też tak jak ja jesteś niskociśnieniowcem też mam ciśnienie 110/70 lub w podobnych granicach

Napisane przez Małgosia:)

Słuchajcie, mamy o tyle dobrze, że akurat rodzimy na wiosnę/lato, więc długie spacerki nam pomogą. I nie siedzieć na ławce w parku, tylko spacer z wózkiem

już się nie mogę doczekać tych spacerków zwłaszcza, że z moim bratem lubiłam często wychodzić

Napisane przez sashka20

Malutka ciesze sie ze wszystko w porzadku i, ze dzidzia ma sie dobrze

no ja też jestem uspokojona po wczorajszej wizycie jednak zdrowie psychiczne też jest ważne

Napisane przez milenka1983

maultka_24 Bardzo się cieszę ze wszystko jest wporząsiu Z tego co piszesz to bardzo wporządku jest ten lekarz

to fakt lekarz jest świetny taki z poczuciem humoru, ale też z wiedzą medyczną

Napisane przez maugoszatka

ja mam usg co 3 tygodnie:P a nic mi nie jest.

ja też mam usg co 3 tygodnie

Napisane przez Małgosia:)

Czyli z tego co czytam i anulka i blondynkapoznań maja rożki... Wy też kupujecie? Ja stwierdziłam że skoro dzidziuś będzie w lecie to mi rożek niepotrzebny....

ja kupię taki rożek, na początku na pewno dla takiego maluszka będzie wygodniejszy

Napisane przez poiglot91

24 tydz. i 2 dni (zdjeciew robione wzora)

no to ciąży się już nie wyprzesz

Napisane przez DORIS0208

Rozmawiacie na temat przytycia..
W drugim m-cu stracilam 5kg(przez wymioty)i obecnie 4-ty m-c a ja waze juz nie -5 a -3kg do wagi sprzed ciazy.Lekarka powiedziala,ze najwazniejsze ze juz nie chudne tylko powoli zaczynam przybierac na wadze

no ja też schudłam 5 kg teraz już wróciłam do swojej wagi

[Bercia2000]

Cześć kochane

wiecie chyba o co chodzi mój TŻ wrócił wczoraj po 17-stej

jak na razie jest suuuuuuuuuuuuuuper synek cieszy się jak szalony a jak wczoraj tata go usypiał zasnął razem z nim wtulony w niego no mówie wam widok że mozna
ojjjjjj bez faceta to jednak nie jest życie
teraz TŻ poszedł na zakupy ja robie objadek jednym słowem sielanka


a jeśli chodzi o dodatkowe kilogramy to ja mam 5 na plusie i chyba nie wyglądam tak zle bo TŻ rzucił się na mnie jak głupi
mam nadzieje że moja szyjak to wytrzyma ale moja gin mówiła że jak po przytulankach brzusio nie twardnieje i nic nie boli to nie ma problemu
ehhhhhh fajnie było

miłego dnia brzuchatki

[nicola2002]

Napisane przez anulka anulka

Witaj Doris

Dziewczyny mam pytanie do doswiadczonych mam i nie tylko. Jakie polecacie pieluchy jednorazowe? Jakiej firmy? Ja jako pierwsze kupiłam Pampers New Baby, ale tylko dlatego ze dostałam jedną taką pieluchę od gin i mi sie psodobała ale moze są jakies lepsze, tansze? Jak tam wasze doswiadczenie wam podpowiada?

Ja na początku też kupowałam tylko pampersy, ale potem pampersy albo huggies, zależy co było tańsze. Innych nie używałam, tak samo tetrowych nigdy nie używałam.

[nicola2002]

Bercia, aż Ci zazdroszczę! Może ja też gdzies wyślę swojego małegożonka

Kathi, dzieki za pomysł, coś tam już powymyślałam

[Małgosia:)]

Bercia, o jak fajnie Cieszcie się sobą ile się da... W końcu dzidziuś czuje przytulanki jako "przyjemne bujanie czy kołysanie" więc go kołyszcie, niech się dzidzia cieszy...

[Karola_82]

ja mam zamiar pracowac do konca marca, termin mam n1 4 maja, wiec 1.5 miesiaca przed porodem siedzialabym w domu. N ie wiem czy tyle wytrzymam, jak nie to pojde na L4 na poczatku marca, w koncu mamy do tego prawo

prace mam fajna, ale juz teraz dokucza mi czasem bol plecow, nie chce mi sie rano wstawac no i dojezdzam autkiem 30 km;/

[gabriellao0]

Kasia
znając Twojego Męża to może zdanie jeszcze z pięć razy zmienić hiihihihihi

[Małgosia:)]

Ja siedzę w pracy 8h przy kompie... Dojazd prawie godzina autobusem... w którym zazwyczaj stoję. oczywiście w strasznym tłoku...

Ja mam rotacje kręgów i raczej do końca nie "usiedzę", bo kręgosłup nawala...


Mam już problem ze wstawaniem rano o 6, bo nie mogę nocami spać, zasypiam nad ranem i spałabym do 11...

Bronię pracy licencjackiej w kwietniu, i marzec poświęcę na pisanie. Latać między pracą a uczelnią nie dam rady....

Kathi - Gabrysia... Uwielbiam to imię... mam tak na trzecie

[Kathi75]

Gabi ja juz mu nie dam hihi upre sie i tyle bo jeszcze jakas Ruperte tu mi wymysli

[michaela]

Czesc mamuski
Dawnooo mnie niebylo w polsce niemialam dostepu do neta a po powrocie jakos tez czasu malo.W polsce oczywiscie super jak zawsze ,przywiozlam caly samochod prezentow dla maluszka(ciuszkow caly worek,mate do lezenia,krzeselko do chustania itd)Byloby idealnie gdyby nie stluczka i problemy z zalatwianiem odszkodowania co pewnie jeszcze potrwa(dobrze ze samochod na chodzie)
Po powrocie bylismy na polowkowych badaniach,synus ma sie super,rosnie i straszny wierciolek jest Moja ginka kupila sobie nowy sprzet do usg gdzie moze tez 3d robic i dopiero sie go uczy obslugiwac wiec powiedziala ze troche pocwiczy a my sobie poogladamy i nastepnym razem ma mi zadarmo zrobic 3d wiec juz sie niemoge doczekac.

Rozek dostane gratis do posclieli ktora zamowilam na allegro i mysle ze sie przyda
Jesli chodzi o konflikt serologiczny to niestety jestem w tej mniejszosci ktora ma grupe rh- a tz rh+ ale sie tym jakos nieprzejmuje bo wiem ze w dzisiejszych czasach niejest to juz taki problem na nastepnej wizycie pobiora mi krew i sprawdza jeszcze raz jesli wyjdzie rh- to dostane szczepionke a nastepna jesli bedzie potrzeba to po porodzie.Bede tez miala badany cukier(tutaj to kosztuje 30euro)niewiem czy w polsce sie placi za to badanie?

Bercia2000-swietnie Cie rozumiem jaki czlowiek szczesliwy po takiej rozlace sie zobaczyc no i zycze dalszego milego spedzania czasu

[gosikk_s]

Napisane przez Bercia2000

Cześć kochane

wiecie chyba o co chodzi mój TŻ wrócił wczoraj po 17-stej

jak na razie jest suuuuuuuuuuuuuuper synek cieszy się jak szalony a jak wczoraj tata go usypiał zasnął razem z nim wtulony w niego no mówie wam widok że mozna
ojjjjjj bez faceta to jednak nie jest życie
teraz TŻ poszedł na zakupy ja robie objadek jednym słowem sielanka


a jeśli chodzi o dodatkowe kilogramy to ja mam 5 na plusie i chyba nie wyglądam tak zle bo TŻ rzucił się na mnie jak głupi
mam nadzieje że moja szyjak to wytrzyma ale moja gin mówiła że jak po przytulankach brzusio nie twardnieje i nic nie boli to nie ma problemu
ehhhhhh fajnie było

miłego dnia brzuchatki

Bercia, to tylko pozazdrościć My które mamy TŻ na codzień nie przeżywamy raczej aż takich wybuchów namiętności, czasem trochę żal

[katrin1]

Dziewczyny mam pytanie z innej beczki, pisałam do was odpowiedź, ale musiałam zająć się czymś innym na jakies pół godziny, jak dokończyłam pisanie musiałam sie ponownie zalogować ( jakoś automatycznie po upływie iluś tam minut chyba się wylogowyje) i wyskoczył mi taki komunikat:
Your submission could not be processed because you have logged in since the previous page was loaded.

Please push the back button and reload the previous window.

Nie znam angielskiego, więc nie wiem co znaczy, w każdym razie szlak mi trafił całą treść odpowiedzi. Czy da się cos zrobić, żebym za każdym razem jak mam kilka minut przerwy nie była wylogowywana z wizażu? Ja początkująca jestem i ten wątek jest jednym z moich pierwszych, nie za bardzo jeszcze wszystko obczaiłam

[Karola_82]

ja ostatnio w ogole nie mam namietnosci (biedny TZ ) ale jakos moj poped w skali 1 do 10 jest -10 mam nadzieje ze po urodzeniu malej mi przejdzie

[poiglot91]

Napisane przez katrin1

Dziewczyny mam pytanie z innej beczki, pisałam do was odpowiedź, ale musiałam zająć się czymś innym na jakies pół godziny, jak dokończyłam pisanie musiałam sie ponownie zalogować ( jakoś automatycznie po upływie iluś tam minut chyba się wylogowyje) i wyskoczył mi taki komunikat:
Your submission could not be processed because you have logged in since the previous page was loaded.

Please push the back button and reload the previous window.

Nie znam angielskiego, więc nie wiem co znaczy, w każdym razie szlak mi trafił całą treść odpowiedzi. Czy da się cos zrobić, żebym za każdym razem jak mam kilka minut przerwy nie była wylogowywana z wizażu? Ja początkująca jestem i ten wątek jest jednym z moich pierwszych, nie za bardzo jeszcze wszystko obczaiłam

nie wiem dlaczego ci takie cos wyskakuje...moze jak sie logujesz wpisujesz haslo i login to wez kliknij na ''zapamietaj'' wtedy komputer zapamieta twoj login i haslo i nie bedziesz musiala sie logowac

[kuroikaze]

Napisane przez nicola2002

Podanie do szkoły napisałam, umotywowałam , mogę zająć się normalnymi rzeczami w pracy, czyli forum.

A tak przy okazji dziewczyny, które również pracujecie, do którego miesiąca zamierzacie chodzić do pracy? Ja na początku ambitnie wymysliłam, że do końca ósmego powinnam wysiedzieć, ale coś coraz bardziej mi się wydaje, że chyba przesadziłam, po prostu zaczyna mi sie nie chcieć...

Ja rożek na pewno kupię dla malucha, przy pierwszym dzieciątku naprawdę bardzo mi sie przydał, dzieciątko było dużo stabilniejsze przy podnoszeniu i noszeniu w ogóle. Wprawdzie to niby będą wakacje, ale z pogodą w wakacje też różnie bywa, także to nie ma dla mnie znaczenia. Zresztą rożek to nie puchowy becik.

nicola hihi "normalnymi rzeczami"


ja co prawda teraz jestem na l4 do konca tygodnia (chora jestem), ale mam zamiar pracowac do konca marca/konca lutego zobaczymy ile czasu bede na silach. najgorsze jest ranne wstawanie. ja tez pracuje przy komputerze.
a Wy dziewczyny gdzie pracujecie?

[kokoin]

Napisane przez rumiankowa

obchodzimy urodziny jednego dnia
tyle, że skończę wówczas 31 lat

To rozumiem że tego dnia spotykamy się przy kompie z puchaekiem pysznych lodów i mleczko

[kokoin]

Napisane przez Małgosia:)

A ja dzisiaj na wadze zobaczyłam + 4 kg, co do stanu przed ciążą...

Nie wiem czy to dobrze, czy nie, ale powiem Wam że ja się boję kilogramów. Wstyd się przyznać, ale przejmuję się wagą. Mimo że zdrowie dzidziusia najważniejsze, to jednak nie chciałabym przytyć za dużo.

kochana świetnie cię rozumiem bo ja chyba popada już w obsesję pocieszę cię mnie od początku przybyło 6 kg. Ostatnio jak weszłam na wagę to ąz mnie zabolałao bo okazało si w pierwszym trymestrze przytyłam tyle co przez ostatnioe trzy tygodnie . Mamm trałmę z poprzedniej ciąży bo ważyłam 30 kg więcej i nie chce być już jak wielorybica

[Małgosia:)]

A ja właśnie zaraz będę mieć przeprawę z TŻ, za nie odbieranie telefonów i wyłączanie jak do niego dzwonię i nie oddzwanianie, bo on niby ważny w pracy i jest taki zajęty, a to spotkanie, a to zebranie... i tak w kółko.

No i żona w ciąży, w razie czego nie może liczyć że odbierze....

[rumiankowa]

Napisane przez Karola_82

kokoin i rumiankowa dziewuszki ja tez mam urodzinki 2 marca, tyle ze skoncze 27 lat

Napisane przez kokoin

To rozumiem że tego dnia spotykamy się przy kompie z puchaekiem pysznych lodów i mleczko

to będziemy świętowac razem

co do wagi - moja mama przytyła 20 kg w ciązy, i myślę że będę miała podobnie. pociesza mnie tylko, że koleżanka, która przytyła 18 kg, tydzień po urodzeniu córki waży 10 kg mniej

a co do pracy - mam zamiar pracować do końca, tzn. do momentu, kiedy dam radę. jeśli przytyję 20 kg, to przekroczę 100 i na pewno będzie mi zbyt ciężko. na razie zakładam, że jeśli nie będzie przeciwwskazań, będę pracować przynajmniej do końca kwietnia [edit: termin mam na 15 maja]
może to dziwne, ale ja bardzo lubię swoją pracę

[boszenka69]

Napisane przez kuroikaze

ja co prawda teraz jestem na l4 do konca tygodnia (chora jestem), ale mam zamiar pracowac do konca marca/konca lutego zobaczymy ile czasu bede na silach. najgorsze jest ranne wstawanie. ja tez pracuje przy komputerze.
a Wy dziewczyny gdzie pracujecie?

To fakt, poranne wstawanie jest najgorsze Ja pracuje jako sprzedawca w Zarze. Ale godzinke dojezdzam do pracy, wiec dojazd dla mnie jest najbardziej meczacy, no i potem wystac te 8 h na nogach Ale domyslam sie, ze ciagle siedzenie w pracy przy kompie jest jeszcze bardziej meczace.

Napisane przez Małgosia:)

A ja właśnie zaraz będę mieć przeprawę z TŻ, za nie odbieranie telefonów i wyłączanie jak do niego dzwonię i nie oddzwanianie, bo on niby ważny w pracy i jest taki zajęty, a to spotkanie, a to zebranie... i tak w kółko.

No i żona w ciąży, w razie czego nie może liczyć że odbierze....

No i bardzo dobrze! Daj mu popalic Musisz miec to poczucie bezpieczenstwa, ze w razie czego mozesz liczyc na jego pomoc... Moj tez w pracy nigdy nie odbiera, ale zasypuje mu skrzynke mailowa i tylko sprobowalby nie odpisac lub nie oddzwonic na przerwie