Shih Tzu cz. II

[yvonna7]

Czesc! Jestem tu nowa, i miło mi was poznac;]
Co możecie powiedziec na temat zatwardzenia u psa? Niestety moja mała męczy się z tym już drugi tydzień. Podawałam jej oliwę z oliwek, mleko i różne produkty. Wszystko na nic;(

[gunia 23]

Witamy Yvonna

Spróbuj zamiast oleju słonecznikowego trochę tranu albo wątróbki lekko uduszonej. Jeśli to nie pomoże to może czopek glicerynowy by pomógł.

[ilonek i beti]

Gunia dzieki,pod koniec stycznia idziemy na 3 szczepienie i sprawdzic uszka bo mala miala swierzbowca.Chyba dostanie jeszcze raz kropelki zeby go calkowicie zlikwidowac to wtedy opowiem o tych scianach,moze mi da jakies tabletki albo pobierze jej krew i sie okaze co jej brakuje.Pozdrawiam

[Cosmaaaaaaa]

Gunia, tez tak mysle

No coz tacy ludzie tez sa, nic na to nie poradzimy.

A skoro ma takie a nie inne zdanie i nie da sie nic powiedziec to mozemy jej kafeterie zaproponowac Tam znajdzie podobnych ludzi

[gunia 23]

Yvonna, teraz doczytałam, że Twój piesek nie załatwiał się 2 tygodnie więc nie czekaj tylko albo czopek, a jak nic nie da to do weta. Może to kwestia karmy, ale 2 tygodnie to zdecydowanie za dużo.

[silvi27]

Napisane przez gosixa09

Mój piesek nie chce nauczyć sie robić siusiu na dworze, ma juz 5 miesięcy i nic nie pomaga, na początku bardzo go rozpieszczałam ale w porę opamiętałam się, nauczyłam go np. spać w swoim posłaniu a wcześnie jak nie chciałam zabrać go do siebie to potrafil zbudzić caly blok swoim nalegającym szczekaniem potrafi grzecznie wiele godzin siedziec w domu sam, wydaje mi sie ze czas nieobecności domowników przesypia, a jak wracamy to szaleje do wieczora zauważyłam ze piesek lubi załatwiać się na czyms miękim np, jak był maly sikał na posciel teraz na wycieraczke, albo na np ręcznik w łazience, kilka razy załatwił sie na dworze na miękim śniegu który zreszta bardzo lubił jednak od czasu kiedy śnieg stopnial nie załatwił sie ani razu na zewnątrz, Czy to zeczywiście moze chodzić o miękie podłoze? Zastanawiam sie nad kuwetą, mysle ze korzystać z kuwety mógłby się szybko nauczyc, jednak boje sie juz już wogóle nie będzie chiał robić na dworze, a z drugiej strony ciagłe sprzatanie, polerowanie paneli jest barzdzo ucążliwe, na szczęscie jestem bardzo cierpliwa jednak gorzej z moim TZ on juz powoli traci cierpliwośc. Czy kuweta do dobre pomysł chociaz tak chwilowo?

Ja przez 4 miesiące wychodziłam na trawkę co dwie godziny, począwszy od 6 rano do 22-23 wieczorem. I tak dzień za dniem. Uparta byłam jak chol..ra. Aż mój mąż zaczął mnie podziwiać, że jestem taka zdyscyplinowana. Uparłam się, że nauczę Felcię a później jeszcze Franusia. I nauczyłam. Teraz wychodzimy co 4 a nawet co 6 godzin. Franek jak był malutki bardzo często sisiał. I też tu na forum żaliłam się na niego ale postanowiłam, że to ja rządzę w domu i moje zasady a nie jakiś mały brzdąc. Robił na trawkę bo mu się chciało to kucał. Czasem nawet nie zdąży to na piasku przysiądzie przed trawką.
Taki problem czeka każdego, kto chce mieć pieska w domu. Trzeba go nauczyć, że nie sisia się w domu. I trzeba koniecznie być w tym działaniu systematycznym bo jeśli raz ci się nie będzie chciało wyjśc to piesek zgłupieje. Pogubi się, czy ma w końcu robić na trawkę czy w domu? Będzie więc robił i tu i tu.

Napisane przez gosixa09

więc może mi ktoś odpowiedzieć czy kuweta to dobry pomysł? Mam już dość sprzątania domu kilka, kilkanaście razy dziennie ale boje się że jak przyzwyczai się do kuwety to już w ogóle nie nauczy się załatwiać na dworze. Zwłaszcza ze straszny z jego łakomczuch zjada dosłownie wszystko nie tylko jedzenie, bardzo lubi np. papier toaletowy boje sie że w końcu zachoruje , a dostaje odpowiednią ilośc jedzenia i dodatkowe witaminy, mój piesek jest naprawdę niesforny

Z pieskiem jak z małym dzieckiem, które wszystko zciąga ze stołu, regału itp. Żeby nie zrobiło sobie krzywdy niebezpiecznym domowymi narzędziami to chowamy je tak, aby nie mogło dosięgnąć. Tak samo z papierem toaletowym i innymi rzeczami, które zjada a nie powinien. Ja nie mam takiego problemu i nigdy nie miałam bo odpowiednio się przygotowałam na przyjście pieska do mojego domu - niczym kobieta na narodziny dziecka (choć sama nie mam jeszcze dzieci).

Napisane przez yvonna7

Czesc! Jestem tu nowa, i miło mi was poznac;]
Co możecie powiedziec na temat zatwardzenia u psa? Niestety moja mała męczy się z tym już drugi tydzień. Podawałam jej oliwę z oliwek, mleko i różne produkty. Wszystko na nic;(

Moje dostają rozwolnienia po marchewce i jabłku. Czasem jak dostaną mandarynkę to też. Ale wcale nie w małej ilości. Mąż je rozpieszcza. Spróbuj, to się przekonasz czy na twoją małą też podziała.

[yvonna7]

Jabłuszko też jej podawałam
A jeżeli chodzi o karmę to wątpie, że to z tego powodu. Z dwa miesiące temu byłam u weta i przepisał mi dla niej specjalną, bo też chorowała. Jutro podam jej ten czopek, jak nie pomoże wybiorę się z się do weta. Dziękuję ;*

[Adulcia225]

ludzie, ja mam dylemat. bardzo chciałabym mieć Shih Tzu. mamę już namówiłam, teraz mi został do namówienia tata. chciałabym się zapytać czy ktoś z Was zna jakąś dobrą hodowlę Shih Tzu w Poznaniu.? pozdrawiam

[monika733]

Czesć dziewczynki - nie było mnie pare dni (odwiedzałam rodziców ) !!
Nie przeczytałam jeszcze wszystkich postów bom jeszcze zmeczona - postaram sie to wszystko nadrobić . Powiem jedynie : " NIE DAJCIE WCIĄGAĆ SIĘ ZNOWU W TE DURNOWATE ZADYMY !!!

KUWETA -- jeste taka specjalna dla piesków , na plastikowa oprawkę dzięki której piesek nie wytarga podkładu !! Świetna żecz !!

[gunia 23]

Hej Monika Rzeczywiście dawno Cię nie było, aż się zastanawiałam czy coś się nie daj Boże nie stało.

Kłótnia już przycichła, wiem, że dałam się znów podejść

[Shihtzak]

Napisane przez Adulcia225

ludzie, ja mam dylemat. bardzo chciałabym mieć Shih Tzu. mamę już namówiłam, teraz mi został do namówienia tata. chciałabym się zapytać czy ktoś z Was zna jakąś dobrą hodowlę Shih Tzu w Poznaniu.? pozdrawiam

Zadzwoń od oddziału ZK w Poznaniu to podadzą ci auktualne mioty.

[monika733]

gunia23 -- ja też kiedyś wdawałam sie w takie jałowe rozmowy , ale skończyłam to bo za bardzo emocjonalnie do tego podchodziłam i bardzo sie denerwowałam !!
byłam nie obecna bo odwiedzałam moich rodziców !!

[gosixa09]

Jutro idę kupić kuwetę, na mojego psiaka nic nie działa obojętnie czy go chwale czy krzyczę on i tak się cieszy, aż sama zaczynam się śmiać. Może nie chce załatwiać się bo jest tak zimno a on jeszcze mały. Mam nadzieje że kuweta przypadnie mu do gustu

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez gosixa09

Jutro idę kupić kuwetę, na mojego psiaka nic nie działa obojętnie czy go chwale czy krzyczę on i tak się cieszy, aż sama zaczynam się śmiać. Może nie chce załatwiać się bo jest tak zimno a on jeszcze mały. Mam nadzieje że kuweta przypadnie mu do gustu

Jesli maly jest juz po wszystkich szczepieniach to moze zainwestuj w jakies ubranko?

[gunia 23]

Gosixa Twojemu pieskowi może się mylić czy go chwalisz czy krzyczysz bo może popełniasz błąd gdzieś. Psy doskonale wyczuwają intencję właściciela i wiedzą, że gdy czasami się za coś je karci, a robi się to tylko głosem, a nie całą postawą to nie traktują go poważnie.

Dobrze gdy jak go chwalisz dasz mu od razu smakołyk i pogłaszczesz uśmiechając się. Staraj się być całą sobą "wyluzowana" tak by pies czuł, że jesteś zadowolona. Gdy natomiast go karcisz oprócz uniesionego głosu musisz spowodować, że ton będzie stanowczy. Możesz pogrozić mu palcem, ale broń Boże nie głaszcz go i nie kucaj do niego. Ważna jest także postawa : plecy wyprostowane, wzrok skierowany na niego. Ignoruj jego cieszenie się jeśli zacznie to robić. Ignoracja właściela zaraz po skarceniu jest dla psa najgorszą udręką

[monika733]

Napisane przez gosixa09

Jutro idę kupić kuwetę, na mojego psiaka nic nie działa obojętnie czy go chwale czy krzyczę on i tak się cieszy, aż sama zaczynam się śmiać. Może nie chce załatwiać się bo jest tak zimno a on jeszcze mały. Mam nadzieje że kuweta przypadnie mu do gustu

Kuweta jest dobra dla piesków które jeszcze nie moga wychodzić na dwór. Jesli jednak ma odpowiedni wiek do spacerków kupienie kuwety to jedynie odwleczenie nauki sikania na dworze - co i tak kiedys musi nastać !!
Przy nauce czego kolwiek BARDZO wazny jest ton głosu : CHWALISZ - niski , piskliwy głos ( jak często do dziecka sie szczebiocze) + głaskanko , przytulanie itp.
GANISZ- głos gruby , stanowczy , nie dotykamy pieska , nawet nie spogladamy na niego ( mamy tz. FOCH )
Ważne jest tez aby uzywać tych samych słów w nagrodach i karaniach , np. FE FE (jesli coś źle zrobi) , GRZECZNY PIES (jak zrobi cos ładnie) . Nagrody przy uczeniu czego kolwiek też powinny być uzywane zawsze te same i tylko do tego celu !!

[gosixa09]

Gunia z tą ignorancją masz racje bo wcześniej jak był tak bardzo rozpieszczony, to jak nie zwracaliśmy na niego uwagi jak był niegrzeczny to bardzo się źle z tym czuł i uspakajał się. Jutro popróbuje z tą twoją radą. W końcu te pieski uwielbiają być w centrum uwagi. Znalazłam sposób tez na to, że jak przychodzi do mieszkania ktoś w odwiedziny np. znajomi, rodzina piesek dostaje szału, czym więcej ludzi tym lepiej a najlepiej jak wszyscy interesują się tylko nim, jak już zaczyna przesadzać z zaczepianiem, co robi się bardzo uciążliwe to zamykam go samego na chwile w 2 pokoju, uspakaja się i dopiero go wypuszczam wtedy jest juz grzeczny, na to sikanie trzeba też jakiś sposób wymyślić

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez gunia 23

Gosixa Ignoracja właściela zaraz po skarceniu jest dla psa najgorszą udręką

Oj tak Moja mala czasami potrafi plakac, jak ja mama nakrzyczy i potem ignoruje... Mnie generalnie uwaza za ''luzik'' bo ja ja strasznie rozpiescilam. Ale kiedy trzeba to sie slucha

[yvonna7]

Dziewczyny;(
Ech, ja wiem, że źle, źle,źle robię, ale po prostu nie potrafię się powstrzymac.
Jak coś jem np. czekolada, baton, ciastka cokolwiek, daję pieskowi. Jest przy mnie i prosi. Wiem, że nie powinnam, bo od tego tylko pies choruję, a zwłaszcza teraz, ale nie potrafię się opanowac. Te jej oczka.;p Za niedługo na prawdę będzie z nią źle,bo ona nie może zbytnio słodyczy. Poradzicie coś?;(

[gunia 23]

Yvonna, jeśli Twój piesek ma w tej chwili ma problem z załatwieniem to BROŃ BOŻE nie karm go słodyczami, które przez dużą ilość cukrów i złych tłuszczy będą go jeszcze bardziej zatykać!!!!

Co do zdrowych psów jest taka zasada, że nie dajemy psom czekolady, winogron, ziemniaków i cebuli (tej ostatniej w dużej ilości). Czekolada w dużej ilości zjedzona na raz przez psa jest dla niego śmiertelna (jest jakaś norma na kilogram masy psa, ale nie mogę teraz sobie przypomnieć). Ziemniaki natomiast nie są śmiertelne, ale za to psy mają kłopot z ich trawieniem i po prostu mają po nich niestrawność. Winogorna i rodzynki też odpadają.

Dobrym rozwiązaniem jest czekolada dla psów, która jest dostępna w sklepach zoologicznych (dawałam ją swoim psom, oczywiście nie wszytsko naraz) gdyż nie zawiera tyle cukru, a przede wszytskim miazgi kakaowej.

Gosixa, gdy przychodzą znajomi to nie zamykaj pieska tylko poproś wszystkich żeby nie kucali, nie głaskali, po prostu weszli ale na psa nie zwracali uwagi. Za którymś razem piesek przyzwyczai się do sytuacji i będzie grzeczniejszy bo będzie wiedział, że swym szałem nic nie uzyska.

[Gonia]

co zrobić, żeby nie ,,przebiałkować" psa? ja mojego chyba włąsnie przebiałkowałam....
zaczynają jej się robić maleńkie strupki, ciągle je liże....

[gunia 23]

Gosia, a czym karmisz swojego pieska?

[monika733]

Napisane przez yvonna7

dziewczyny;(
ech, ja wiem, że źle, źle,źle robię, ale po prostu nie potrafię się powstrzymac.
Jak coś jem np. Czekolada, baton, ciastka cokolwiek, daję pieskowi. Jest przy mnie i prosi. Wiem, że nie powinnam, bo od tego tylko pies choruję, a zwłaszcza teraz, ale nie potrafię się opanowac. Te jej oczka.;p za niedługo na prawdę będzie z nią źle,bo ona nie może zbytnio słodyczy. Poradzicie coś?;(

czekolada może zabić pasa !!!!!!!!!!

[monika733]

Napisane przez Gonia

co zrobić, żeby nie ,,przebiałkować" psa? ja mojego chyba włąsnie przebiałkowałam....
zaczynają jej się robić maleńkie strupki, ciągle je liże....

Przebiałkować szybko mozna pieska podając mu jesynie mięsko drobiowe i napiały !!!

[Gonia]

Napisane przez monika733

Przebiałkować szybko mozna pieska podając mu jesynie mięsko drobiowe i napiały !!!

czyli muszę odstawić mięsko w puszce Animoda i nie dawać serka ani twarożku...
Zobaczymy..... moze minie....

[monika733]

Puszeczek nie znam - przeczytaj ich skład !!
Ale raczej na 100% musisz nabiał odstawić i karmić pieseczka jedzonkiem które nie ma wskładzie mięska robiowego . Może ugotuj mu warzywka i ryz na ozorach !! I co najmniej przez 2-3 tygodnie stosuj taka dietę !!

[yvonna7]

ech;/ no to mam nauczkę.. będę pamiętac.. nawet dzisiaj jak jadłam na sucho nesquiki to dałam jej "kilkanaście".. co ja robię?!!
dziękuję dziewczyny

[gunia 23]

Gonia, a może piesek ma uczulenie na białko. Spróbuj podwać mu karmę dla alergików. Albo gotuj ryż i dodawaj jagnięciny bądź wołowiny plus warzywa.

[gunia 23]

Dodam, że Animonda produkuje puszki dla psów z problemami pokarmowymi np Animonda Integra Sensitive jagnięcina + ryż. Spróbuj to dawać.

[Gonia]

dzięki dziewczyny za rady
czy moge jakoś domowym sposobem jeszce pieskowi pomóc, żeby tak się nie drapał i lizał?
Czy wapno można dawac pieskowi? sorki, bo być może to głupie pytanie.....